16 gogol - rewizor, Streszczenia


MIKOŁAJ GOGOL „REWIZOR”

Przełożył Julian Tuwim. Dramat w 5 aktach. W niespełna rok po premierze w 1837 roku „Kurier Warszawski” doniósł, iż komedia Gogola w teatrze w Petersburgu niezmiennie odnosi sukcesy. W środowiskach ludzi światłych, zwłaszcza młodych, którzy nie pogodzili się z klęską dekabrystów (1825). Sztuka Gogola wywołała entuzjazm, widziano w niej bowiem ostra satyrę na stosunki panujące w Rosji Mikołaja I , ale w sali reprezentacyjnego teatru stolicy zasiadali także umundurowani przedstawiciele różnych szczebli dworsko-urzędniczej hierarchii. Im na pewno nie było wesoło. Przyjęło się mniemać, że car Mikołaj I nie pojął utworu Gogola. Pisarz nie atakując samej idei „semdzierżawia”, a jedynie kpiąc bezlitośnie z totalnej głupoty, jaką porażeni zostali służący monarchii funkcjonariusze, podcina korzenie systemu. Tego car nie zrozumiał, a może wolał nie zrozumieć. Do żywego dotknięci, oburzeni, zagrożeni poczuli się przede wszystkim ci, którzy w osobach Horodniczego, Ziemlaniki, Liapkina-Tiapkina ujrzeli sami siebie, a w sytuacjach ukazanych na scenie dostrzegali całą Rosję. Sam autor wyciągał wnioski ze wszystkich kolejnych spektakli i przez wiele lat, czyniąc kolejne korekty, doskonalił artystyczny kształt swojego arcydzieła, o którym się dziś mówi, że jest jedną z najwybitniejszych komedii w literaturze rosyjskiej.

Mariusz Zinowiec

OSOSBY:

Potem następują krótkie charakterystyki najważniejszych postaci - KSERO i instrukcje odautorskie, co do gry aktorskiej.

„Nie przygaduj zwierciadłu,

kiedy masz gębę krzywą”

( przysłowie ludowe )

AKT I

Pokój w mieszkaniu Horodniczego

SCENA I Horodniczy, kurator, wizytator, sędzia, komisarz, lekarz, dwaj rewirowi

Horodniczy obwieszcza, że do miasta ma przyjechać rewizor - zaskoczeni. H. Czyta list, jaki otrzymał od Chmytowa, w którym m.in. była informacja o rewizorze. H. napomina wszystkich, by postarali się o wizerunek swoich siedzib. Do kuratora - „żeby szlafmyce były czyste, żeby chorzy nie wyglądali jak kominiarze, jak to tam zwykle”; Do lekarza - by rejestry były wykonane; zmniejszyć ilość chorych; Do sędziego - by gęsi nie plątały się po poczekalni; by bardziej się krył z łapówkowstwem - ale on tylko szczeniaki bierze na łapówki. „To zupełnie inna sprawa” H. do niego, że w Boga nie wierzy - bo H. co niedziela chodzi do cerkwi; Do wizytatora - żeby wpłynął na zachowanie profesorów ( jeden np. przy omawianiu dziejów A. Macedońskiego potrzaskał krzesła = uszczerbek dla skarbu państwa ). Wszyscy mu oczywiście obiecują zmiany.

SCENA II ci sami i naczelnik poczty

Naczelnik przyszedł dowiedzieć się, co się dzieje. H. informuje go o wszystkim i nakazuje inwigilować korespondencję ( bo chce się dowiedzieć ............................. rewizor przyjeżdża ) Naczelnik chce mu opowiedzieć jakiś list o polowaniach itp. H. = „Gdzież mi teraz do zajęcy! Przeklęte incognito we łbie mi sterczy!”

SCENA III wpadają zziejani Bobczyński i Dobczyński.

B. i D. przynoszą nowinę z zajazdu. Uprzejmie spierają się , kto ją opowie. W końcu mówi ją Bobczyński ( obaj byli już poinformowani o przyjeździe rewizora ) - w mieście pojawił się pewien młody ( 23,24 lata ) człowiek z Petersburga i to na pewno ten urzędnik. H. „Przecież przez ten czas wychłostano wdowę po podoficerze...Aresztantom nie wydano żywności...” Potem H. wysyła Swiastunowa po komisarza. Reszta rozchodzi się - zderzają się w drzwiach z rewirowym.

SCENA IV Horodniczy, Bobczyński, Dobczyński, Rewirowy.

Na H. czekają już konie. Pod koniec tej krótkiej rozmowy H. : „I niech każdy weźmie do ręki ulicę...tfu!...miotłę” - bez względu na rangę.

SCENA V ci sami i komisarz policji

H. informuje komisarza o przyjeździe rewizora. Widać, że jest zdesperowany. Poza tym mówi : „A jeżeli zapyta, dlaczego nie wybudowano cerkwi, na którą pięć lat temu wyasygnowano fundusze, to powiedzieć mu, że budowę zaczęto, ale pożar był” ( Jego hasło: „Co za paskudne miasto” weszło do słownika inteligencji jako przysłowiowe określenie prowincjonalnej mieściny ).

Wszyscy wychodzą.

SCENA VI Anna Andriejewna i Maria Antonowna zastanawiają się nad tym, co się stało. Wołają za Horodniczym. Anna każe Marii biec za wozem, którym w/w odjechali.

AKT II

Maleńki pokój w zajeździe, łóżko, stół, waliza, pusta butelka, buciki, szczotka do ubrania itp.

SCENA I

Osip skarży się na swojego pana, który nosi się jak król, a jest biedny jak mysz kościelna. Poza tym ubolewa nad swoim losem - „bym cały świat teraz zeżarł”

SCENA II Osip, Chlestanow

Ch. pyta o tytoń - brak. Osip każe iść po obiad - gospodarz powiedział, że więcej nie da. Ch. każe mu zawołać gospodarza.

SCENA III

Chlestonow (sam ) - skarży się na swój głód; narzeka na mieścinę, w której nawet kredytu nie dają

SCENA IV Chlestonow, Osip, Służący

Rozmowa wokół obiadu. Ch. koniecznie musi coś zjeść.

SCENA V

Chlestonow ( sam ) - mniej więcej to samo, co w scenie III

SCENA VI Chlestonow, Osip, potem Służący

Osip mówi, że Służący niesie dla Ch. obiad - ucieszony. Służący przynosi zupę i pieczyste. Ch. niezadowolony; każe to zabrać ( nie ma sosu? ) Jednak zaczyna jeść; narzeka na zupę, potem na kurę, a potem na pieczyste. Gdy zjadł już wszystko pyta...czy nie ma więcej - nie. Oburzony.

SCENA VII Chlestonow, Horodniczy, Dobczyński

Horodniczy traktuje Ch. z najwyższym szacunkiem. Ch. narzeka na gospodarza. H. za wszystko go przeprasza. Na stronie : „O, chytra sztuka!”; deklaruje się, że mu pożyczy pieniędzy, bo „Obowiązkiem moim jest pomagać przyjezdnym..” - daje mu 400 rubli ( a mówi, że daje 200 ). Potem pyta go dokąd zmierza - do swego majątku w saratowskiej guberni - dla przyjemności? - „Papa mnie wzywa”. H. uważa, iż ten pokój nie jest godny takiego gościa i zaprasza go do siebie - Ch. ochoczo przyjmuje zaprosiny.

SCENA IX ci sami, Służący i Osip

Przynoszą rachunek. H. go płaci.

SCENA X bez służącego

H. proponuje Ch. zwiedzenie zakładów dobroczynnych, aresztu policyjnego i więzienia - odmawia ) . Z przyjemnością wybierają się powozem Horodniczego ( wcześniej H. pisze jeden list do kuratora, i drugi do żony ). H. nakazuje Osipowi zanieść rzeczy Ch. do swojego domu.

AKT III

Dekoracja ta sama , co w akcie I

SCENA I Anna, Maria

Już od godziny czekają. Spostrzegają Dobczyńskiego. Wykrzykują pytania przez okno. Ale Dobczyński „Nic nie powie, dopóki nie wejdzie do mieszkania”

SCENA II te same, Dobczyński

O wszystkim je informuje. Obie są wszystkiego ciekawe. Panie wychodzą. Wchodzi Miszka.

SCENA III Anna, Maria

Rozmyślają nad tym, w co się ubrać.

SCENA IV Osip, Miszka

Rozmawiają o jedzeniu - Osip głodny. Osip każe Miszce je przynieść. Wnoszą walizkę do drugiego pokoju.

SCENA V Chlestanow, Horodniczy, kurator, wizytator, Dobczyński, Bobczyński

Wracają ze zwiedzania. Ch. zachwala instytucje i śniadanie. Ch. pyta o rozrywki w mieście, np. gry w karty - H. : „Broń Boże! Jak można drogocenny czas marnować na karty?” Dla Ch. gra ma czasem wiele uroku.

SCENA VI ci sami, Anna, Maria

H. przedstawia Ch. Annę i Marię. Ch. mizdrzy się do Anny . Zachowuje się jakby jakimś generałem był. Urzędnicy, gdy proponuje im żeby usiedli wszyscy razem stwierdzają: „Ranga taka, że jeszcze postać można”. Ch. opowiada o sobie w samych superlatywach - twierdzi nawet, że jest pisarzem, autorem wielu znamienitych dzieł ( ci, którzy się pod nimi podpisują nie są ich faktycznymi autorami.) Także chełpi się swoimi znajomościami.

SCENA VII ci sami, oprócz Chlestanowa i Horodniczego

Z podziwem mówią o nim- „myślę, że prawie generał”

SCENA VIII Anna i Maria

Zachwycają się Ch. Maria uszczęśliwiona, że na nią non stop zerkał.

SCENA IX te same i Horodniczy

H. nie może otrząsnąć się ze strachu. A. i M. uspokajają go. H. myślał, że Ch. zawsze będzie udawał.

SCENA X ci sami i Osip

Wypytują Osipa o Ch. - ten mówi, że ten najbardziej lubi suty poczęstunek (obfity ). H. daje Osipowi kasę i dalej go wypytuje.

SCENA XI ci sami, Dzierżymorda, Swistunow

H. wydaje rozkaz, by nikogo obcego do domu nie wpuszczać, zwłaszcza kupców. Do Osipa, że może w tym domu wszystkiego żądać.

AKT IV

Ten sam pokój.

SCENA I sędzia, kurator, naczelnik, wizytator, Dobczyński i Bobczyński - wszyscy w galowych mundurach, mówią półszeptem.

Ustalają, że Ch. trzeba dać łapówkę - każdy z osobna. Sędziego wysyłają pierwszego - ten mówi, że będzie z Ch. gadał o chartach i itp. Wszyscy go obskakują ( słownie ). Potem tłoczą się i popychają

SCENA II

Ch. (sam ) - zadowolony, wyspany i „córeczka horodnego wcale...wcale; mamuncia warta grzechu. Owszem, lubię takie życie”.

SCENAIII Chlestanow i sędzia - sędzia opuszcza przez przypadek pieniądze. Ch. je pożycza.

SCENA IV Chlestanow, naczelnik

Ch. pożycza od naczelnika 300 rubli

SCENA V Chlestanow, wizytator

Od tego też pożycza. Wizytator był aż taki zastrachany, że aż wypuścił cygaro, którym tamten go poczęstował.

SCENA VI Chlestanow i kurator

Kurator wszystkich oczernia. Ch. prosi, by ten mu to na piśmie złożył. - ok. I również pożycza od niego kasę 400 rubli

SCENA VII Chlestanow, Dobczyński, Bobczyński

Bobczyński prosi Ch. , by wstawił się w jego sprawie - chce by jego nieślubny syn stał się prawowitym synem. Ch. pożycza od niego 65 rubli. Bobczyński prosi jeszcze o to, by dygnitarzom w Petersburgu Ch. powiedział o nim

SCENA VIII

Chlestanow ( sam ) - domyśla się, iż mają go za jakąś figurę, a potem wylicza ile „pożyczył”

SCENA IX Chlestanow i Osip

Osip namawia Ch. do wyjazdu ( bo może jakiś inny przyjechać ) Ch. postanawia napisać list do przyjaciela ( Triapiczina ) . Pisze go. Osip odnosi go na pocztę. Wchodzą kupcy.

SCENA X

Kupcy skarżą się na Horodniczego - kar cielesnych niby nie stosuje, ale „zjesz ty u mnie śledzia” . Chlestanow zdegustowany. Chcą mu dać kasę - on łapówek nie przyjmuje, ale pożyczkę chętnie przyjmie. Wychodzą. On deklaruje się im pomóc.

SCENA XI Ch., Ślusarzowa, wdowa po podoficerze - również skargi. Przychodzą i inni, ale Ch. odmawia ich przyjęcia. Osip ich wypycha.

SCENA XII Chlestanow i Maria

Ch. mizdrzy się do niej. Wiersz cytuje. Klęka przy niej.

SCENA XIII ci sami i Anna

Anna wyraża swoje oburzenie. Maria wychodzi . Pyta czy Ch. prosi o rękę Marii - nie, jej.

SCENA XIV ci sami i Maria

Anna znów narzeka na maniery Marii. Ch. staje w jej obronie i prosi o błogosławieństwo dla ich miłości

SCENA XV ci sami i Horodniczy

H. dowiedział się o rozmowach Ch. z kupcami i tak dalej . „Niech pan nie wierzy”. Anna mówi mu, ze Ch. prosi o rękę Marii - zaszczyt - daje błogosławieństwo. Ch. i M. całują się. Anna uradowana.

SCENA XVI ci sami i Osip

Osip: Konie gotowe? - ? - na jeden dzień do wujaszka - Ch. znów prosi o pożyczkę ( 400 rubli ) . Ch. i O. Odjeżdżają.

AKT V

SCENA I Horodniczy, Anna, Maria

Snują plany nad swoją przyszłością - wyjazd do Petersburga i tytuł generała

SCENA II ci sami i kupcy

H. wyzywa ich m.in. od arcybestii, arcykanalii. Chwali się im, jaki go dostąpił zaszczyt. Kupcy proszą o litość. Kupcy wychodzą.

SCENA III ci sami, sędzia, kurator i Rastakowski

Rastakowski przychodzi pogratulować.

SCENA IV ci sami, Korobkin z żoną, Lulkow - to samo

SCENA V ci sami, Bobczyński, Dobczyński i inni.

Mnóstwo gości w surdutach i frakach. Gratulacje od wszystkich.

SCENA VI ci sami, wizytator z żoną

To samo.

SCENA VII ci sami, komisarz, rewirowi

To samo, ale horodniczy z rodziną dzielą się swoimi planami. Niektórzy proszą o protekcję. Anna - nie będziesz miał czasu o tym pomyśleć. 2 panie na stronie - słuszne wnioski z wywyższania się Anny.

SCENA VIII ci sami i naczelnik

Naczelnik wpada z rozpieczętowanym listem w ręku : „ Panowie! Niebywała historia! Urzędnik, którego braliśmy za rewizora, wcale nie był rewizorem!” Zaskoczeni. Czytają list, w którym Ch. Zdaje ze wszystkiego relację. Oczernia wszystkich urzędników. Horodniczy: „Gonić go! Łapać!” - nie dogonią go, bo dali mu najlepsze konie. Horodniczy: „Po całym świecie rozniesie tę historię. Mało, że się człowiek stanie pośmiewiskiem, znajdzie się jakaś gryzmoła gryzipiórek i do komedii wstawi...To najwięcej boli!” szukają winnego - Dobczyński i Bobczyński.

SCENA OSTATNIA ci sami i żandarm

Żandarm obwieszcza, że urzędnik z Petersburga wzywa ich wszystkich do siebie.

SCENA NIEMA - bardzo ważna - KSERO.

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Gogol Rewizor streszczenie
Gogol Szynel streszczenie
Rewizor, Streszczenia lektur
Gogol - Rewizor, Opracowania lektur po rosyjsku
Gogol - Rewizor, opracowania oświecenie romantyzm
Gogol Nos streszczenie
Mikozaj Gogol, Rewizor
Mikołaj Gogol Rewizor
Rewizor Gogol
Gogol Martwe dusze streszczenie
Rewizor - Gogol, russkaja
107 lektur streszczenia - podstawowa,gimnazjum,liceum, Kronika Galla Anonima - Gall Anonim, Księga I
Rewizor-oprac, Mikołaj Gogol „Rewizor”
Rewizor Gogol
Gogol Nikołaj Rewizor

więcej podobnych podstron