Prezentacja 2014

background image

Wstęp

Szanowna komisjo!

Tematem mojej wypowiedzi są manifesty programowe kolejnych pokoleń i grup

literackich oraz ich realizacje. Postaram się omówić to zagadnienie, analizując wybrane
przykłady.

Manifest (łac. podaję do publicznej wiadomości) to publikacja prezentująca

założenia programowe jakiegoś kierunku, grupy literackiej, nawet pojedynczego pisarza.
Tego typu wystąpienie, w czasopiśmie lub jako samodzielny druk, jest adresowane do
czytającej publiczności i stanowi teoretyczne uzasadnienie wybranej praktyki literackiej. Z
reguły równocześnie dokonuje krytycznej oceny zastanego stanu rzeczy, tradycji,
deprecjonuje twórczość poprzedników, zapowiada zwycięstwo nowych idei. Manifesty
najczęściej docierały do publiczności przez gazetę codzienną, ulotkę, plakat na murze,
krzykliwą jednodniówkę.

Teza: Manifesty programowe to kamienie milowe w rozwoju poezji i prozy. Wyznaczały
nowe kierunki w literaturze, pozwalając tym samym na wyłonienie nowych bohaterów
pióra.

Romantyzm

Zacznę od romantyzmu, epoki która trwała w Polsce od 1822 roku do klęski

powstania styczniowego w 1863 roku. Za manifest romantyzmu uważa się tomik pt.
„Ballady i Romanse” autorstwa Adama Mickiewicza, wydany właśnie w roku 1822.
Największy efekt odniosła ballada „Romantyczność”. Według autora emocje i uczucia
przemawiają mocniej niżeli empiryczne dowody. Hasła:

„Miej serce i patrzaj w serce”

oraz

„Czucie i wiara silniej mówi do mnie, Niż mędrca szkiełko i oko”

mówią o tym, że

powinniśmy równie mocno spoglądać zmysłami, jak i sercem i uczuciami. Według
romantyków świat zbudowany jest zarówno z takich elementów, które postrzegamy
zmysłami, ale i również z takich, których nie zobaczymy, jeśli nie będziemy umieli
doznawać uczuć. Tylko w taki sposób możemy zobaczyć świat w całej okazałości. Kształt
artystyczny utworu wskazuje na charakterystyczny dla gatunku ballady rodzajowy
synkretyzm (obecność epickiego narratora, dramatyczne dialogi, liryczne wyznania) oraz
stanowi świadectwo romantycznego zafascynowania twórczością ludową.

Rok po wydaniu wspomnianego tomiku, Mickiewicz publikuje tzw. Dziady wileńsko-

kowieńskie, czyli II i IV cz. Dziadów. Zajmę się wyłącznie częścią czwartą. Gustaw to
typowy bohater romantyczny. Trudno, żeby Mickiewicz stworzył go na inne podobieństwo,
niż to opisane w „Romantyczności”. Gustaw sprawia wrażenie człowieka szalonego -
wynika to z jego wyglądu i niejasnych wypowiedzi. Jest bohaterem tragicznym. Miłość jest
dla Gustawa wykroczeniem poza ziemska sferę bytu. Metafizycznej tajemnicy można
dostąpić także poprzez natężenie uczucia, szaleństwo i we śnie. Dla pustelnika naczelną
wartość stanowi duchowy rozwój człowieka, możliwy dzięki istniejącej w każdym z ludzi
wewnętrznej energii. Przekonanie o łączności świata żywych i umarłych oraz wzajemnie
udzielanej sobie przez nich pomocy, wiara w upiory, niewytłumaczalne znaki oraz
przywiązanie do obrzędu Dziadów są dowodem na to, iż ludowe wierzenia Mickiewicz
traktował jako niewyczerpalne źródło wiedzy o człowieku i świecie.

Byłoby rzeczą niebywale dziwną gdyby autor manifestu i twórca nowych zasad

romantycznych nie zastosował ich we własnych dziełach. Wielu innych autorów
sugerowało się tym co Mickiewicz napisał w „Balladach i Romansach”, przez co niemal
wszystkie dzieła z tego okresu miały podobny do siebie charakter.

background image

Pozytywizm

Epoką, która następuje po romantyzmie jest pozytywizm. Trwa on od klęski

powstania styczniowego (1863) do 1891 roku. Jest to kierunek w filozofii i literaturze
zainicjowany przez Auguste'a Comte'a - francuskiego filozofa zwanego pierwszym
filozofem nauki.

Aleksander Świętochowski, w 1871 roku, opublikował w „Przeglądzie Tygodniowym

Życia Społecznego, Literatury i Sztuk Pięknych” programowy artykuł „My i Wy” – manifest
pozytywizmu, w którym określił tożsamość nowego ruchu przez opozycję do romantyzmu.
Autor rozpoczyna go nieco przewrotnie, przytaczając opinie na temat swojej generacji,
które zaczerpnął z pism opanowanych przez romantyków. Według nich pozytywiści są
destrukcyjną siłą niszczącą wszystko na swojej drodze. Świętochowski skrytykował
romantyczną apoteozę bohaterskiego, patriotycznego zrywu, proponując konsekwentne
działanie małymi kroczkami. Mistycznej intuicji i mesjanizmowi przeciwstawiał empiryzm i
zachętę do korzystania z dorobku nauk ścisłych i technicznych.

Dziewięć lat po klęsce powstania styczniowego Adam Asnyk wydaje II tomik poezji.

Znajduje się w nim wiersz „Do młodych”. Sama nazwa wskazuje na apelacyjny charakter
dzieła. Dowodzi tego również jego forma: „szukajcie”, „nie depczcie”. Adresowany jest do
młodych pozytywistów, ale również do całego społeczeństwa. Utwór nawiązuje do filozofii
Comte'a. Dużego znaczenia nabiera wiedza i poszukiwanie nowych dróg używając
rozumu. Jest to zaprzeczenie prawd głoszonych w minionej epoce. Zaczyna być
zauważalny motyw zwany utylitaryzmem, czyli dążeniem do uszczęśliwienia jednostki i
społeczeństwa zarazem. Autor namawia do poszerzania wiedzy oraz przestrzega przed
wierzeniami, mitami, zabobonami, które powinno się zostawić marzycielom. Mówi, że
pokolenia przyszłe powinny pamiętać o osiągnięciach poprzedników. Namawia do zgody
między zwaśnionymi pokoleniami, tj. starsi powinni pozwolić działać młodym, a młodsi
powinni szanować starszych, ponieważ kiedyś oni również się zestarzeją.

Praca u podstaw to jedno z głównych haseł programowych pozytywizmu. Jego

założenia sformułował Aleksander Świętochowski w cyklu artykułów pt. „Praca u podstaw”,
ogłoszonym w 1873 r. w „Przeglądzie Tygodniowym”. Był to program oświaty i edukacji
najniższej warstwy społecznej, a jego celem było stworzenie świadomych swoich praw i
obowiązków obywateli. Tłumaczy, że reforma włościańska nie przyniosła takich efektów,
jakich oczekiwano. Wyszły bowiem na jaw „ciemnota i dziecięca niedojrzałość” chłopów,
co z kolei pociągnęło za sobą nieumiejętność zastosowania przywilejów, błędy oraz straty
finansowe. Świętochowski podkreśla, że gdyby nadanie gruntu, swobody i praw otrzymała
warstwa chociaż elementarnie wykształcona, nie doszłoby do tego. W końcu definiuje
pracę u podstaw jako obowiązek nałożony na wszystkich aby, dla dobra ogółu wpływali na
sprawy ludu oraz jego rozwój życiowy.
Świętochowski był gorącym zwolennikiem równouprawnienia wyznaniowego Żydów,
zwalczał antysemityzm; wg niego jedynym środkiem rozwiązania „kwestii żydowskiej” była
oświata. Wierzył, że szkoła miała z jednej strony przysposobić Żydów a z drugiej nauczyć
ludzi tolerancji. Sam w 1910 roku wydał opowiadanie „Chawa Rubin”, w którym krytykuje
antysemityzm.

W „Mendlu Gdańskim” Marii Konopnickiej wyraźnie zauważalne są te trendy. To

nowela Marii Konopnickiej opublikowana po raz pierwszy w 1890 roku na łamach
czasopisma "Przegląd Literacki". Główna problematyka jaką tam znajdujemy to
antysemityzm. Niechęć polskiego społeczeństwa do Żydów jest wręcz obrzydliwa. Drugim

background image

aspektem potwierdzającym wpływ manifestów na literaturę jest podkreślanie roli nauki w
życiu człowieka. Wnuk Mendla - Jakub - nieustannie się uczy. Gdy wraca ze szkoły bez
czapki skarżąc się na prześladowanie, jego dziadek krytykuje sposób, w jaki chłopiec
zareagował na zaistniałą sytuację. Twierdzi, że czerpie za mało wiedzy z książek, które
sam mu kupił. Nie może wstydzić się swojego pochodzenia - nie jest złodziejem ani
mordercą.

Przykład „Mendla Gdańskiego” wydawać się może kiepskim wyborem, aby pokazać

w nim wpływ Świętochowskiego, tym bardziej Asnyka, jednak diabeł tkwi w szczegółach.
Dlatego Maria Konopnicka pisała w całkowicie inny sposób niż robił to Mickiewicz. Był to
właśnie wpływ pozytywistycznych twórców manifestów.

Młoda Polska

W 1891 roku zaczyna się epoka zwana Młodą Polską - krajowa odmiana

modernizmu. Rozwijała się jako odpowiedź na sytuację ideową, filozoficzną, polityczną i
artystyczną końca wieku, którą młodopolanie oceniali negatywnie.

Poezja dekadencka, której przykładem jest twórczość Kazimierza Przerwy

Tetmajera, wnosiła niepokój egzystencjalny do poezji modernizmu. Pojawi się znowu
specyficzna „choroba wieku”, tak charakterystyczna dla romantyzmu. Odchodzi ona od
utylitarnej poezji (np. Asnyka) w kierunku problemów braku czystych idei, braku sensu
życia. Nastrój dekadentyzmu oddaje „Koniec wieku XIX” napisany w 1894 roku, w którym
zamiast jasnego programu, do jakiego przyzwyczaiły nas utwory pozytywistów,
odczuwamy niepokój, rozterki i wątpliwości. Chroniczny jest też niszczący brak sensu
życia i jego poszukiwania. Dekadenci uważają, że człowiek zgłębił wszystkie tajemnice,
zrobił wszystko, co miał zrobić, wszystko przemija obok niego, a skoro już to odkrył czeka
go zagłada. Poeta tworzy obraz świata, w którym triumfuje zło. Człowiek zatem poszukuje
broni, tarczy, aby się przed nim ustrzec.

Wacław Nałkowski w swoim dziele pt. "Forpoczty ewolucji psychicznej i troglodyci"

dokonał podziału ludzkości na typy zachowawcze, pozbawione twórczych aspiracji oraz
jednostki zapowiadające przyszły, doskonalszy typ człowieka - czyli tytułowe forpoczty,
które dawniej oznaczały wysunięty punkt obronny lub zwiadowczy oddział wojska.
Nałkowski stwierdza, że artyści są zawsze bardziej rozwinięci niż reszta społeczeństwa,
dlatego nikt ich nie rozumie. Cierpienie i zło odczuwają wyjątkowo i silnie. Są
nieprzystosowani do życia powszedniego, ponieważ ich myśli są skierowane ku istnieniu
lepszemu i godniejszemu. Natomiast ogół nie dostrzega niczego poza doczesnymi
efektami swoich działań, są wrogo nastawieni do wszelkiej twórczej myśli i niewrażliwi na
niemoralną problematykę istnienia.

Najgłośniejszym artykułem tej epoki, postulującym zmianę dotychczasowego

kształtu sztuki, jest "Confiteor" Przybyszewskiego. Tam znajdziemy podstawę nowego
kształtu estetycznego sztuki, która pozbawiona ma być wszelkich barier, czy to moralnych,
czy etycznych, jedynym celem ma być ona sama w sobie („sztuka dla sztuki”).
Pozbawiona wszelkich programów, idei, ma być czysta i nie skażona. Artysta zaś miał stać
się "panem panów", "kapłanem". Dalekie były to sformułowania od idei służebności i
podporządkowania się celom społecznym. Sztuka nie miała być dla ludu, które nazwał
"nędznym narodem filistrów". Artysta miał znowu być indywidualistą, nie biernym
obserwatorem i "zapisywaczem" wydarzeń, lecz miał prowokować, miał być „księciem na
obłoku”. Już sama koncepcja literatury odbiegała od założeń jakie stawiał jej pozytywizm.

Czytając esej Przybyszewskiego miałem wrażenie, że to deja vu. Jego zapiski

praktycznie pokrywają się z „Forpocztami ewolucji psychicznej i troglodytów” Wacława

background image

Nałkowskiego. Również sposób odczuwania zła jest bardzo podobny do tego w „Końcu
Wieku XIX”. Przybyszewski wykonał dość ciekawy zabieg. Tworząc manifest sugerował
się manifestami swoich kolegów.

Awangarda Krakowska

Młoda Polska trwa według większości historyków do 1918 roku. Epoką, którą

chciałbym zająć się na koniec prezentacji jest dwudziestolecie międzywojenne. Mam na
myśli ściślej grupę zwaną Awangardą Krakowską, funkcjonującą w latach 1922-1927.
Swoją nazwę wzięła od słowa z języka francuskiego avant-garde („przednia straż”) .

Manifestem programowym tej grupy jest wiersz „Miasto. Masa. Maszyna.” Tadeusza

Peipera - przywódcy ugrupowania. Zasadniczym postulatem awangardy krakowskiej było
uczynienie z 3M (Miasto, Masa, Maszyna) naczelnych tematów poezji. Poezja zajmować
się powinna badaniem wpływu, jaki na życie człowieka mają właśnie te czynniki. Peiper
wierzył, że po zakończeniu pierwszej wojny światowej nastała chwila, że ludzkość kroczy
ku doskonałości, a towarzyszy jej w tym marszu gwałtownie rozwijającą się technika,
przemysł i cywilizacja. Peiper zwracał szczególną uwagę na postulat ekonomizacji języka.
Uważał mianowicie że do wyrażenia maksymalnie ważnej treści powinna wystarczyć
minimalna ilość słów. Wynikała z tego konieczność oparcia się na metaforze - jako
głównym środkiem artystycznego wyrazu. Poezja powinna bowiem nie nazywać rzeczy
wprost, ale określać je przy pomocy pseudonimu czy ekwiwalentu uczuć. Poeta nie był już,
jak w epoce Młodej Polski, kapłanem sztuki, wolnym i świętym. Według Tadeusza Peipera,
który sporo czerpał z ideologii pozytywistycznej, poeta powinien być rzetelnym
rzemieślnikiem, któremu dana jest ciężka praca w materiale słowa poetyckiego.

Przedstawione realizacje spełnia Julian Tuwim w wierszu „Chrystus miasta”. Samo

miejsce akcji - miasto - wskazuje na fascynację tym obszarem. W wierszu
przedstawionych zostaje wiele postaci. Stanowią cały przekrój społeczeństwa
mieszczańskiego. Niestety są ukazani jak zbiór przestępców i degeneratów. Są tzw. masą
miasta. Miasto staje się więc w wierszu Tuwima synonimem rozpusty i zbrodni. Sytuacja,
w której Chrystus płacze, jest wyraźnie stylizowana na biblijną scenę płaczu Jezusa nad
Jerozolimą. Jest tu zatem wyrazem współczucia dla ludzkiej nędzy i niedoli. W wierszu
dokonuje się zjednoczenie zbiorowości, która ze zgrai złoczyńców przeistacza się we
wspólnotę milczenia i kontemplacji.

Zakończenie

Podane przykłady jasno dowodzą, że manifesty były kodeksem każdej z epok.

Niektórzy twórcy bardziej inspirowali się przeczytanymi manifestami, niektórzy mniej.
Jednak prawie każdemu dziełu można przypisać takie, którym autor się kierował. Takie,
które określiło formę i kształt jego słów. Być może niektóre z dzieł nawet nie powstałyby,
gdyby nie wysiłek autorów i ich tzw. kamieni milowych literatury. Doceńmy więc wartość i
zalety manifestów.

Dziękuję za wysłuchanie!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pomoc społeczna, służby społeczne, praca socjalna program prezentacji 2014 15
Indywidualne prawo pracy prezentacja 2014 2015 2
Prezentacja2 2 2014
zywienie psow i kotow prezentacja 2014
prezentacja 1 Stat 2014
Prezentacja SPSS 2014
Prezentacja SSSPZ 02 12 2014 MTomaszewska
prezentacja RPO WZ 2014 2020
prezentacja 2 Stat 2014
TEKST PREZENTACJA, WZR UG ZARZĄDZANIE - ZMP I STOPIEŃ, IV SEMESTR (letni) 2013-2014, PROMOCJA; S. Ba
uzdolnienia, Pedagogika ogólna APS 2013 - 2016, I ROK 2013 - 2014, II semestr, 6) Pedagogika wczesno
prezentacja 3 Stat 2014
PREZENTACJA I przewodzenie prądu elektrycznego 2014
Przepis na interesującą i kreatywną prezentację multimedialną, zk 2014
Wykaz grup do prezentacji IV rok?nt sem zimowy 13 2014

więcej podobnych podstron