czekajac na robota

background image

44

Utrzymanie R

uchu

Logistyka Produkcji

www.logistyka-produkcji.pl

Polska będzie musiała poczekać na bum inwestycji w robotykę

Czekając na robota

Polska pod względem inwestycji w roboty przemysłowe wypada blado na tle zachodnich

i południowych sąsiadów. Wykazywany w raportach wzrost inwestycji jest nieadekwatny do

potencjału rynku polskich przedsiębiorstw produkcyjnych.

Z

jednej strony sytuacja napawa optymizmem – rynek
nie jest nasycony, a dostawcy i producenci robotów

mają wiele na polskim rynku do zrobienia. Z drugiej
strony niskie tempo automatyzacji procesów wytwór-

czych może doprowadzić do sytuacji, w której oparta na
taniej sile roboczej polska produkcja znajdzie się w dru-
giej lidze europejskiego przemysłu.
Producenci i dostawcy robotów jednym tchem wymie-
niają przyczyny niskiej, jak na możliwości rynku, liczby
wdrożeń robotów przemysłowych w Polsce. Należą do
nich: niskie koszty pracy, traktowanie inwestycji w robo-
ty jako koszt, a nie narzędzie do wzrostu efektywności,
oraz trwający kryzys.

Ó

Nadal tańszy człowiek

Podczas recesji ekonomicznej dominuje rynek pracodaw-
cy, który z uwagi na wysokie bezrobocie może wybierać
z oceanu ofert niewykwalifikowanych pracowników, czę-
sto gotowych pracować w niebezpiecznych warunkach
za niskie wynagrodzenie.W Niemczech koszty pracow-
nicze są o wiele wyższe niż w Polsce, a ceny robotów
kształtują się na zbliżonym poziomie. Dzieki temu dla
wielu średnich i mniejszych firm u naszych zachodnich
sąsiadów kupno robotów jest dużo bardziej rentowne.
Efekt? Czechy i Niemcy odnotowują diametralnie więcej
instalacji robotów niż Polska. – Aby przedstawić sytuację
sektora, najlepiej wczytać się w raport Międzynarodo-
wej Federacji Robotyki. Sprzedaż w Polsce w 2011 roku
wyniosła 686 robotów, 21 procent więcej niż w 2010,
ale porównując te dane z Czechami – które są trzy razy
mniejsze niż Polska – nie wyglądamy najlepiej. W Cze-
chach instaluje się trzy razy (1600), a w Niemczech dwa-
dzieścia osiem (19 500) razy więcej robotów przemysło-
wych rocznie niż w Polsce – mówi Michał Ochmański,
Sales Manager w Comau Robotics.

Kolejne fale kryzysu nie sprzyjają inwestycjom, większe
zakupy odkładane są na mniej ryzykowne czasy. Dodat-
kowo bariera leży w sferze mentalnej:w Polsce roboty
kojarzone są przeważnie z branżą Automotive. - Należy
zauważyć, iż jest to sektor, który jest najbardziej otwarty
na nowe technologie i – pomimo widma kryzysu – sys-
tematycznie inwestuje w innowacyjność – stwierdza Ja-
nusz Jakieła, Inżynier Sprzedaży z firmy KUKA.
Mówi Łukasz Wojtczak z Przemysłowego Instytutu Au-
tomatyki i Pomiarów: Segment Automotive i firmy sze-
roko z nim powiązane stanowią główny trzon odbiorców
zrobotyzowanych stanowisk, w szczególności z obszaru
spawalnictwa. W branży widoczna jest obecnie zmniej-
szona dynamika zapotrzebowania na nowe inwestycje,
w tym również oczywiście w zakresie robotyzacji proce-
sów produkcji.

Czechy i Niemcy odnotowują

diametralnie więcej instalacji

robotów niż Polska

Przemysław Ozga

Polska branża robotów przemysłowych czeka na boom

wdrożeniowy

background image

45

Utrzymanie R

uchu

Logistyka Produkcji

www.logistyka-produkcji.pl

Ó

Dywersyfikacja portfela klientów

Automotive jest nadal jednym z głównych odbiorców
robotów przemysłowych w Polsce. – Związane jest to
przede wszystkim z dużą seryjnością i wydajnością pro-
dukcji motoryzacyjnej – stwierdza Marcin Kruczyński,
specjalista ds. zrobotyzowanego spawania w ABB. Dlate-
go producenci robotów są uzależnieni w dużym stopniu
od koniunktury w tym segmencie. Zła sytuacja w moto-
ryzacji w dłuższej perspektywie może osłabić dynamikę
sprzedaży. Korelacja popytu jest w tym przypadku bez-
pośrednia.
Aby uniknąć tego ryzyka i jednocześnie zwiększyć ry-
nek odbiorców, producenci i dostawcy poszukują dróg
dywersyfikacji portfela klientów. Na alternatywnych
rynkach prowadzone są szeroko zakrojone akcje pro-
mocyjne, mające na celu uświadomienie potencjalnym
klientom korzyści z udanych instalacji. Niektórzy pro-
ducenci odnoszą na tym polu sukcesy. – Ze względu na
coraz większą dostępność robotów przemysłowych dla
małych i średnich przedsiębiorstw stagnacja w segmen-
cie motoryzacyjnym nie jest aż tak bardzo odczuwalna.
Z naszej obserwacji wynika, że liczba robotów ABB, któ-
re instalujemy w małych i średnich przedsiębiorstwach,
z roku na rok rośnie. Przyczyniły się do tego niewątpli-
wie możliwości pozyskania finansowania na stanowiska

zrobotyzowane w ramach Funduszy Strukturalnych oraz
coraz łatwiejsza obsługa i większa uniwersalność stano-
wisk zrobotyzowanych – przekonuje Marcin Kruczyński
z ABB.
Mimo że producenci samochodów stanowią nadal głów-
ną grupę odbiorców, na robotyzację procesów wytwór-
czych decydują się coraz częściej firmy należące do tzw.
sektora ogólnego, czyli m.in. branże metalowa, chemii
budowlanej, drzewna, meblarska, farmaceutyczna czy
spożywcza. – W bardzo dużym tempie rośnie liczba na-
szych robotów w takich gałęziach przemysłu jak produk-
cja żywności, meblowy, rozrywkowy oraz wielu innych
– stwierdza Janusz Jakieła z KUKA.
Mówi Łukasz Wojtczak z PIAP: Zauważalne jest coraz
większe zainteresowanie robotyzacją przez mniejsze fir-
my rodzime, czasem zatrudniające nawet kilka czy kilka-
naście osób, dla których robot stanowi trzon produkcji.
Coraz większa cenowa dostępność robotów przemysło-
wych sprawia, iż stają się one osiągalnym obiektem po-
żądania tych firm.
Dla małych i średnich przedsiębiorstw jest to jednak
nadal duży wydatek, nie pomaga również kosztowe po-
strzeganie inwestycji w roboty. Mówi Michał Ochmań-
ski,Sales Manager z Comau Robotics: Niestety, mimo
wielu kampanii promocyjnych, spotkań, akcji wychodzą-
cych dla klientów z tego sektora, roboty nie sprzedają się
tak jak w prognozach, a tym samym kanał zbytu robotów
przemysłowych będący alternatywą dla segmentu Auto-
motive działa w ograniczonym zakresie.

Ó

Po co instalować?

Dlaczego firmy podejmują decyzję o inwestycji w robo-
tyzację? Powód jest prosty – chcą powiększyć swój zysk.
W sektorze Automotive odbywa się to poprzez zwiększe-
nie wydajności wielkoseryjnej produkcji przy obniżeniu
ceny jednostkowej i zapewnieniu wysokiej jakości pro-
duktu. Producenci zgodnie twierdzą, że roboty najczę-
ściej wykorzystywane są do zrobotyzowanego spawania,
zgrzewania, obsługi maszyn, handlingu, paletyzacji czy
pakowania. – Przemysł spożywczy to wciąż rozwijające

Oby nie było za późno

Polska jest „zaściankiem Europy” w zakresie automatyzacji
i robotyzacji produkcji, co niewątpliwie wynika z 20-letnie-
go zapóźnienia technologicznego spowodowanego sytuacją
historyczną naszego kraju. Świadomość klientów w Polsce,
którzy postrzegają inwestycję w robotykę jako „koszt”, za-
miast postrzegania poprzez pryzmat „zwiększenia przycho-
dów i poprawy efektywności” przedsiębiorstwa, wciąż bardzo
niskie koszty pracy, zatrudnianie pracowników na tzw. „umo-
wy śmieciowe” do realizacji najtrudniejszych i najbardziej
szkodliwych prac to tylko niektóre z przyczyn. Kiedy przyjdzie
pora na nas? Oby nie za późno, oby nie stało się tak, że nasz
przemysł produkcyjny oparty nadal na taniej sile roboczej
stanie się mało konkurencyjny do naszych sąsiadów, którzy
okażą się bardziej przewidujący od nas.

Michał Ochmański,

Sales Manager,
Comau Robotics

Zbyt dużo dla małych

PIAP jest integratorem robotów przemysłowych różnych pro-
ducentów, w tym w szczególności robotów takich światowych
marek jak KUKA, ABB i FANUC. Branże, w których jest obec-
nie największe zainteresowanie inwestowaniem w robotyza-
cję, to tradycyjnie obszar Automotive i spawanie. Ponadto,
w Automotive zadania automatyzacji i robotyzacji montażu
zyskują na popularności.
Na krajowym rynku największą barierą jest nadal wartość
inwestycji wymaganej przy instalacji zrobotyzowanych sta-
nowisk. Inwestycja taka w relacji do kosztów wynagrodzeń
jest nadal, szczególnie dla mniejszych firm oraz produkcji
małoseryjnej, często nie do pokonania. W relacji do np. rynku
niemieckiego, gdzie koszty pracowników są niewspółmiernie
wyższe, a kwoty płacone za roboty są takie same, Polska ma
przed sobą długą drogę do osiągnięcia znaczącej liczby wdro-
żeń stanowisk zrobotyzowanych.

Łukasz Wojtczak

Przemysłowy Instytut Automatyki
i Pomiarów

Niewielkie obniżenie cen robotów

mogłoby nastąpić przy znacznym

wzroście popytu w skali co najmniej

europejskiej

background image

46

Utrzymanie R

uchu

Logistyka Produkcji

www.logistyka-produkcji.pl

Polska będzie musiała poczekać na bum inwestycji w robotykę

się aplikacje zrobotyzowanej paletyzacji, ale również, co-
raz częściej, aplikacje pakowania. W wielu zakładach za
cel nadrzędny, m.in. ze względów higienicznych, posta-
wiono na wyeliminowanie kontaktu człowieka z nieza-
pakowanym produktem. Obróbka metalu to z kolei stały
rozwój zrobotyzowanego spawania, ale także odsunięcie

ludzi od stanowisk potencjalnie niebezpiecznych, np. ob-
sługi pras – mówi Marcin Kruczyński z ABB.
Odgrywającym coraz większą rolę aspektem jest rosną-
cy koszt pracowniczy, zwłaszcza jeśli chodzi o specjali-
stów. Firmom zajmującym się m.in. obróbką metalu co-
raz trudniej znaleźć wykwalifikowanych spawaczy, więc

Źródło raport Międzynarodowej Federacji Robotyki

Roboty najczęściej wykorzystywane są do zrobotyzowanego spawania, zgrzewania, obsługi maszyn, handlin-

gu, paletyzacji czy pakowania

background image

47

Utrzymanie R

uchu

Logistyka Produkcji

www.logistyka-produkcji.pl

oprócz wzrostu wydajności i jakości wytwarzanego pro-
duktu, w grę wchodzą odczuwalne braki kadrowe.
Dodatkowym argumentem za instalacją nowoczesnego
robota w przemyśle ogólnym są, zmniejszające nakład
inwestycyjny poniesiony przez firmę, dotacje unijne. Nie-
rzadko firmy decydują się na zakup maszyny bez przy-
pisania jej określonego celu na produkcji. Następnie ro-
botowi przypisuje się konkretne zadania do wykonania,
podłączając go pod dedykowane procesy produkcyjne.
Nie wolno zapominać również o czynniku wizerun-
kowym firmy. Przedsiębiorstwo zrobotyzowane to –
w oczach potencjalnych partnerów biznesowych – or-
ganizacja nowoczesna. Mówi Łukasz Wojtczak z PIAP:
Ważny jest znaczący wzrost prestiżu przedsiębiorstwa
wyposażonego w roboty przemysłowe, który przekłada
się bezpośrednio na wzrost liczby zamówień, w szcze-
gólności od odbiorców zagranicznych.

Ó

Szkolenia i wparcie klienta

Po instalacji robota producenci, dostawcy i integratorzy
oferują specjalne szkolenia. Oczywiście w zależności od
treści umowy szkolenia z zakresu robotyki lub posprze-
dażowe wsparcie techniczne mogą mieć charakter bez-
płatny lub stanowić osobny koszt procesu instalacji ma-

szyny. Oferty szkoleniowe są nierzadko wielostopniowe,
wszystko po to, aby jak najlepiej wpisać się w możliwo-
ści pracowników klienta odpowiedzialnych za gospodar-
kę maszynową. – Przeprowadzane przez nas szkolenie
pozwala użytkownikowi samodzielnie programować
stanowisko, do np. spawania czy przenoszenia nowych
detali. W zakresie wsparcia technicznego w pełni opie-
ramy się na fabrycznych zespołach dostawców robotów
– mówi Łukasz Wojtczak z PIAP.
Równie ważne jak szkolenia jest w oczach klientów po-
sprzedażowe wsparcie techniczne. Czas reakcji na awarię
musi być błyskawiczny, gdyż wszelkie przestoje na linii
produkcyjnej wiążą się z wysokimi kosztami. – Robot ABB
może być wyposażony w funkcję Remote Service z nieza-
leżnym modułem GSM. Umożliwia to zdalne monitorowa-
nie i obsługę urządzenia. Dzięki temu, za pośrednictwem
specjalnego portalu internetowego, zarówno serwis ABB,
jak i użytkownik, już kilka sekund po pojawieniu się pro-
blemu są o nim informowani drogą mailową lub sms-em
– wyjaśnia Marcin Kruczyński z ABB i dodaje: – Dodatko-
wo system generuje raporty o stanie robota, uwzględnia-
jące między innymi predykcję stanu mechaniki, ocenianą
na podstawie systematycznie wykonywanych programów
testowych przez robota.
Firma ASTOR w ramach wsparcia technicznego oferuje
swoim klientom m.in.: całodobowy serwis czy lokalny
magazyn części zamiennych oraz kompleksowe ścieżki
szkoleniowe z zakresu aplikacji, współpracy z osprzętem
i robotów przemysłowych Kawasaki i Epson SCARA do-
stępnych podczas szkoleń dla uczestników.
W zakresie szkoleń KUKA wypracowała globalny model

szkoleniowy „KUKA College”, co jest gwarancją dostar-
czenia uczestnikom seminariów niezbędnej praktycznej
i fachowej wiedzy. Modułowy system seminariów jest
dostosowany do zróżnicowanych potrzeb klientów, za-
czynając od podstaw programowania i obsługi, a koń-
cząc na specjalistycznych szkoleniach serwisowych.

Wzrost wdrożeń robotów

uzależniony jest w znacznym

stopniu od wzrostu kosztów pracy

w Polsce

Szereg korzyści

Oprócz czysto ekonomicznych aspektów robotyzacji, takich
jak czas zwrotu inwestycji, zmniejszenie jednostkowego
kosztu wytworzenia przy jednoczesnym zwiększeniu parame-
trów wydajnościowych i jakościowych, nasi klienci dużą wagę
przywiązują do wsparcia „po-sprzedażowego”. Mając profe-
sjonalny dział serwisu w trzech polskich lokalizacjach, bez
trudu wpisujemy się w oczekiwania naszych klientów.
Do grupy korzyści związanej bezpośrednio z produkowanymi
elementami w pierwszej kolejności zaliczyć należy wzrost jakości
i powtarzalności produkowanych elementów. Znaczącym czyn-
nikiem jest także zwiększenie wydajności produkcji, gdyż często
operacje manualne lub pół-automatyczne stanowią wąskie gar-
dło produkcji. W grupie czynników związanych z pracownikami
wyliczyć należy chęć odsunięcia ludzi od szkodliwych warunków
pracy, brak wykwalifikowanej kadry oraz stale rosnące kosz-
ty osobowe. Należy zauważyć także, że coraz więcej klientów
zwraca uwagę na niemierzalne korzyści robotyzacji, takie jak na
przykład wzrost prestiżu i lepsze, nowocześniejsze postrzegania
firmy na rynku.

Marcin Kruczyński

Specjalista ds. zrobotyzowanego
spawania
ABB

Visual Boards

Floor marking

FiFo-Station, 5S

KANBAN in operational practice

HEIJUNKA-Boards

Wyłączny Przedstawiciel firmy Orgatex w Polsce

ul. Rzemieślnicza 1, 30-363 Kraków

tel.: 12 263 77 55, fax: 12 263 77 56

orgatex

@

automationstechnik.pl

Lean Factory Equipment

W i 1 2 / 1 2 - 0 1 / 1 3

1

RAPORT WI / RAPPORT WI

background image

48

Utrzymanie R

uchu

Logistyka Produkcji

www.logistyka-produkcji.pl

Polska będzie musiała poczekać na bum inwestycji w robotykę

Ó

Ceny będą stały

Ceny robotów w Polsce są zbliżone do tych na zachodzie,
a na obniżkę nie ma co liczyć. Niewielkie obniżenie cen
robotów mogłoby nastąpić przy znacznym wzroście po-
pytu w skali co najmniej europejskiej. Kryzys zdaje się
wykluczać w tej chwili taką możliwość. Na popyt wpły-
wa w dużym stopniu stereotypowe podejście klientów
do inwestycji w roboty jako w coś ekskluzywnego, czyli
drogiego. Ważniejsza, zdaniem producentów, niż spadek
cen jest walka z mitem drogiego robota. – Ceny robotów

przemysłowych nie są tak wysokie, jak wysokie wyobra-
żenie o nich mają początkowo ich odbiorcy. Najczęściej
po przedstawieniu kosztów w powiązaniu z korzyściami
płynącymi z „zatrudnienia” robota sytuacja ta zmienia
się diametralnie i zrobotyzowane stanowisko odbierane
jest przez klientów w kategorii korzyści, a nie kosztów –
mówi Janusz Jakieła z KUKA.

Ó

Kierunki rozwoju rynku

Wzrost wdrożeń robotów uzależniony jest w znacznym
stopniu od wzrostu kosztów pracy w Polsce. Wywołane
utrzymującym się kryzysem wysokie bezrobocie wciąż
utrzymuje płace na niskim poziomie. Duża podaż kapita-
łu ludzkiego sprawia, że potencjalni pracownicy zgadza-
ją się na pracę na stanowiskach wiążących się z mono-
tonnymi i nierzadko niebezpiecznymi operacjami. Póki
na rynkach dominować będzie atmosfera kryzysu, koszty
pracownicze będą stały w miejscu. Producenci robotów
liczą na wdrożenia robotów do obsługi procesów wy-
magających odpowiednich kwalifikacji. – Niewątpliwie
firmy produkcyjne nawet w kryzysie nadal będą mieć
problemy z pozyskaniem pracowników dla aplikacji wy-
magających szczególnych umiejętności procesowych
– takich jak spawanie – stąd aplikacje wymagające od
robota nie tylko przemieszczania elementów, ale odpo-
wiedzialności za jakość procesu, będą się nadal sprze-
dawały, choć z pewnością wolumen zamówień spadnie.
W 2013 roku producenci i dostawcy będą musieli się liczyć

Najnowocześniejsze rozwiązania

będą oparte o rozwój systemów

sensorycznych oraz wizyjnych, mających

na celu eliminacje potrzeby obsługi

maszyny przez operatora

Robot to konkurencyjność

Polski rynek ciągle się rozwija, choć tempo rozwoju jest niższe
od tego przewidywanego kilka lat temu. Rozwój jest większy
niż w Europie Zachodniej, lecz zbyt wolny, aby móc konkuro-
wać z rynkami zachodnimi. Co za tym idzie, konkurencyjność
polskich zakładów produkcyjnych w stosunku do zachodnich
spada ze względu na brak automatyzacji i robotyzacji. Konku-
rencyjność względem zakładów ze wschodu spada ze względu
na coraz wyższe koszty produkcji w Polsce. Można temu prze-
ciwdziałać inwestując w robotyzację.
Największą przeszkodą w robotyzacji polskich zakładów jest
mała znajomość tematu robotyzacji oraz brak długodystan-
sowego planowania i traktowania zakupu robota jako inwe-
stycji, która ma się zwrócić po pewnym czasie, najczęściej od
6 do 24 miesięcy.

Paweł Handzlik

Dział Robotów Przemysłowych
ASTOR Sp. z o.o.

Bardziej świadomi klienci

Do tej pory dla klientów liczyła się przede wszystkim cena
stanowisk zrobotyzowanych – im niższa, tym lepsza, byle za-
spokoić zaistniałe potrzeby. W ciągu ostatnich kilku miesięcy
można jednak zauważyć, że znaczenia zaczynają nabierać
inne czynniki: jakość sprzętu, okres gwarancji, możliwości
rozbudowy lub przystosowania do innej produkcji w przy-
szłości, ale także zakres wsparcia i zasady współpracy z In-
tegratorem, czyli naszą firmą. Taka zmiana cieszy, ponieważ
pozwala nam rozmawiać z klientami o rozwiązaniach, które
rzeczywiście mogą ich satysfakcjonować, stwarzając pole do
dalszej, efektywnej współpracy.
W ostatnim czasie prowadziliśmy i nadal prowadzimy kilka
projektów dla firm związanych pośrednio lub bezpośrednio
z branżą Automotive. Są to zarówno wiodące koncerny sek-
tora, jak i mniejsi poddostawcy. W rozmowach z ich przedsta-
wicielami często pojawia się termin „kryzys”, ale najwyraźniej
lekiem na stagnację są dla tych firm inwestycje w maszyny, co
wydaje się być słusznym posunięciem.

Agata Murzańska,

Office Manager
Roboty przemysłowe

Szansa dla odważnych

Generalnie rynek robotów przemysłowych w Polsce jest ryn-
kiem raczej stabilnym, delikatnie wzrostowym. Jeśli chodzi
o rynek GI (General Industry), obserwujemy pewną grupę
przedsiębiorców znajdujących się w fazie „wyczekiwania”
– zmienne otoczenie, w którym działają, niepewność zbytu
dla swoich produktów oraz coraz częściej występujące zatory
płatnicze nie są z pewnością czynnikami przyśpieszającymi
decyzje inwestycyjne. Z drugiej strony taki czas i takie oto-
czenie może być wielką szansą dla przedsiębiorców nie bo-
jących się wyzwań i okazją na zdystansowanie konkurencji.
Zainteresowanie zdecydowanie wzrasta w gałęziach przemy-
słu, w których jednym z etapów produkcji jest paletyzacja,
przenoszenie. Nasze szybkie, precyzyjne roboty do paletyzo-
wania spełniają oczekiwania klientów realizując ich zamie-
rzone cele.

Janusz Jakieła

Inżynier sprzedaży
KUKA

background image

49

Utrzymanie R

uchu

Logistyka Produkcji

www.logistyka-produkcji.pl

z coraz silniejszą konkurencją.
Będzie to korzystne zarówno
dla klientów, jak i samego
rozwoju poszczególnych ro-
botów. Według producentów
rozwój robotyki będzie szedł
w kierunku wzrostu autono-
miczności stanowisk zrobo-
tyzowanych. Według Michała
Ochmańskiego z fi rmy Co-
mau, ze względu na młody
rynek robotyzacji w Polsce,
fi rmy powinny skupić się
na promowaniu i wdrażaniu
podstawowych instalacji zro-
botyzowanych do paletyzacji,
obsługi maszyn czy spawania
łukowego. Wzrost funkcjonal-
ności w ww. obszarach spra-
wi, że zwiększy się dostęp-
ność robotów dla średnich
i małych przedsiębiorstw
– Zwiększenie dostępności
związane będzie z rosnącą
funkcjonalnością oraz z ła-
twiejszą, bardziej intuicyjną
obsługą – prognozuje Marcin
Kruczyński w ABB i dodaje: –
Jednocześnie następował bę-
dzie dalszy rozwój gotowych,
łatwych do instalacji cel zro-
botyzowanych, które dzięki
kompaktowym

wymiarom

oraz dużej uniwersalności już
teraz znajdują szeroką rzeszę
klientów.
Michał Ochmański z Comau
dodaje: – Prognozy na 2013
rok nie napawają optymi-
zmem. Nadzieją pozostaje
przemysł General Industry,
szczególnie silny w Polsce –
Polska jest trzecim producen-
tem mebli na świecie – jednak znaczny wzrost sprzedaży
w tym przemyśle nie nastąpi dopóki nie wzrosną koszty
pracy, a na to w kryzysie się nie zanosi – stwierdza Mi-
chał Ochmański z Comau.
Najnowocześniejsze

rozwią-

zania będą oparte o rozwój
systemów sensorycznych oraz
wizyjnych, mających na celu
eliminacje potrzeby obsługi
maszyny przez operatora. – Kie-
runkiem dalszego rozwoju wy-
daje się być coraz mocniejsza
„humanizacja” robotów, przez
wyposażanie ich również w sys-
temy czujników, kamer i innych
elementów np. programowych,
które pozwolą manipulatorom
na dostosowywanie się do zmie-
niających warunków otoczenia,

np. różnego położenia, wymiarów elementów, prędkości
ruchu itp. – przewiduje Łukasz Wojtczak z PIAP.

Ó

Źródło raport IFR Międzynarodowej Federacji Robotyki

Podział na aplikacje wdrożeń w Polsce:

Spawanie

Obsługa wtryskarek

Automotive ogółem

Plastiki / guma

21%

30%

31%

25%

Oto robot Kawasaki – najlepszy sposób
na zwiększenie efektywności produkcji.
Ty też możesz mieć swojego. Pomożemy
Ci dobrać go do Twojej firmy. Będzie Twój,
ale obsługę i pomoc techniczną powierz nam.

Przecież nie zostawimy go bez opieki!
www.astor.com.pl/kawasaki

PRZYJAZNA ROBOTYKA?

POZNAJ JĄ Z ASTOREM!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Streszczenie CZEKAJĄC NA GODOTA, Szkoła, XX- lecie międzywojenne
48 Kasey Michaels Czekajac na milosc
Czekając na Godota -o utworze, Szkoła, XX- lecie międzywojenne
Pytania czekające na odpowiedź, Polska dla Polaków, Farsa obrony przestrzeni powietrznej
Czekajac na Godota
Czekając na Godota sztuka Samuela?cketta
Kawafis Konstandinos Czekając na barbarzyńców
Frederik Pohl Czekaj¹c na olimpijczyków
Glass Cathy Czekając na anioły ODBLOKOWANY
CZEKAJĄC NA GODOTA
Czekając na Hitlera, Kulturoznawstwo
S Becket Czekając na Godota
Beckett Samuel Czekajac na Godota
Dick Philip Teraz czekaj na zeszły rok
103 Co tam u Janielskich Czekając na Anioła
Frederik Pohl Czekając na olimpijczyków

więcej podobnych podstron