NT 05 Dzieje Apostolskie

background image

Dokonania

Dokonania apostołów

*

w Panu Jezusie Chrystusie


1.

Oto sporz

ą

dziłem pierwsze opowiadanie, Teofilu, o wszystkich

rzeczach

, które

Jezus rozpocz

ą

ł czyni

ć

i nauczał,

2

a

ż

do tego dnia,

gdy

wydał polecenie apostołom,

których sobie wybrał przez Ducha

Ś

wi

ę

tego,

i

został wzi

ę

ty do góry.

3

Tym te

ż

, po

swojej m

ę

ce, w wielu niew

ą

tpliwych znakach polecił

*

samego siebie jako

ż

yj

ą

cego,

ukazuj

ą

c si

ę

im przez czterdzie

ś

ci dni oraz mówi

ą

c o Królestwie Boga.

4

A

kiedy

zgromadził ich razem, nakazał im nie odchodzi

ć

z Jerozolimy, ale oczekiwa

ć

obietnicy Ojca, o której

ode

mnie usłyszeli

ś

cie.

5

Poniewa

ż

Jan chrzcił wod

ą

, ale wy,

po niewielu tych dniach, zostaniecie ochrzczeni

*

w Duchu

Ś

wi

ę

tym.

6

Nast

ę

pnie,

kiedy

oni si

ę

zeszli, pytali go, mówi

ą

c: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo

Israelowi?

7

Ale do nich powiedział: Nie jest wasze by pozna

ć

czasy i okresy, które

Ojciec ustanowił sobie w swojej władzy.

8

Lecz we

ź

miecie moc Ducha

Ś

wi

ę

tego,

który

do

*

was przychodzi, i b

ę

dziecie moimi

ś

wiadkami w Jerozolimie, w całej Judei,

Samarii, i a

ż

do najodleglejszych krain.

9

A

gdy

powiedział te rzeczy, został uniesiony

w

ś

ród

tych,

co

patrzeli, oraz chmura usun

ę

ła go z ich oczu.

10

A kiedy on wyruszył

i

gdy uporczywie patrzeli ku niebu, oto stan

ę

li przy nich dwaj m

ęż

owie w białych

szatach,

11

i powiedzieli: M

ęż

owie galilejscy, dlaczego stoicie patrz

ą

c w niebo? Ten

Jezus - wzi

ę

ty od was do góry, ku Niebu - tak przyjdzie, jak go widzieli

ś

cie id

ą

cego

do Nieba.

12

Wtedy wrócili do Jerozolimy, od góry zwanej Oliwn

ą

, która jest blisko Jerozolimy,

uwa

ż

anej za szabat marszu.

13

A gdy przybyli, weszli do górnej komnaty, gdzie

ju

ż

przebywali: Piotr, Jakób, Jan, Andrzej, Filip, Tomasz, Bartłomiej, Mateusz, Jakób
Alfeusza, Szymon Zelota

*

i Judas

Jakóba.

14

Ci wszyscy jednomy

ś

lnie trwali przy

modlitwie i pro

ś

bach, razem z kobietami, i Mari

ą

, matk

ą

Jezusa oraz jego bra

ć

mi.

15

W tych dniach powstał w

ś

rodku uczniów Piotr (poniewa

ż

na tym samym

miejscu

był

tłum imion

*

, około stu dwudziestu) i powiedział:

16

M

ęż

owie, bracia, było konieczne,

aby

zostało wypełnione Pismo, które Duch

Ś

wi

ę

ty zapowiedział przez usta Dawida o

Judasu, b

ę

d

ą

cym przewodnikiem

tych, którzy

pojmali Jezusa;

Psalm 41,10

17

ż

e był

policzony ł

ą

cznie z nami oraz dostał w udziale

*

dział

**

tej słu

ż

by.

18

(Ten

rzeczywi

ś

cie nabył pole z zapłaty niesprawiedliwo

ś

ci; a

gdy

si

ę

stało,

ż

e padł na

twarz,

wtedy

roztrzaskał si

ę

w

ś

rodku i rozlały si

ę

całe jego wn

ę

trzno

ś

ci).

19

Zatem

stało si

ę

to

jawne wszystkim, zamieszkuj

ą

cym Jerozolim

ę

, tak,

ż

e to pole zostało

nazwane ich własnym j

ę

zykiem - Akeldamach, to jest Pole Krwi.

20

Bowiem napisano

w Ksi

ę

dze Psalmów: Niech jego siedziba stanie si

ę

pusta i niech nie b

ę

dzie w niej

zamieszkuj

ą

cego, a jego dogl

ą

danie

*

niech we

ź

mie inny.

Psalm 69,26 + 109,8

21

Zatem trzeba,

aby

jeden z m

ęż

ów,

którzy

si

ę

zgromadzaj

ą

z

nami - w całym okresie,

w

którym przybył i oddalił si

ę

dla

*

nas Pan Jezus,

22

pocz

ą

wszy od chrztu Jana, a

ż

do dnia, którego został wzi

ę

ty od nas do góry,

i

był

ś

wiadkiem jego wskrzeszenia -

został jednym z tych,

co s

ą

razem

z

nami.

23

Wi

ę

c postawili dwóch: Józefa zwanego

Barsab

ą

, który został nazwany Justem, i Macieja.

24

Nadto modl

ą

c si

ę

, powiedzieli:

Ty Panie, znawco wszystkich serc, wska

ż

jednego z tych dwóch, którego sobie

wybrałe

ś

,

25

aby

wzi

ą

ł dział tej słu

ż

by i apostolstwa, odk

ą

d opu

ś

cił je Judas, by pój

ść

ku swojemu miejscu

*

.

26

Tak

ż

e wr

ę

czyli im losy, a los padł na Macieja; wi

ę

c zostało

mu przydzielone wspólne miejsce w

ś

ród jedenastu apostołów.

*

co znaczy: wysłanników

*1,3

tak

ż

e: przedło

ż

ył, wykazał, zalecił, ofiarował, postawił obok

*1,5

co znaczy: zanurzeni

background image

*1,8

tak

ż

e: na, przez, dla

*1,13

nazwa radykalnego stronnictwa judaistycznego, d

ążą

cego do wyzwolenia Israela spod

panowania Rzymu

*1,15

w znaczeniu: osób

*1,17

tak

ż

e: wylosował

**1,17

tak

ż

e: los, spadek

*1,20

gr. episkope; tak

ż

e: stra

ż

*1,21

tak

ż

e: przy, wobec

*1,25

tak

ż

e: grobowi

2.

A w wypełnieniu pi

ęć

dziesi

ą

tego dnia

*

wszyscy byli jednomy

ś

lnie przy tym

samym.

2

I nieoczekiwanie powstał szum z nieba, jakby gwałtownego, wiej

ą

cego

wiatru

*

oraz napełnił cały dom, gdzie przebywali, siedz

ą

c.

3

Zostały im tak

ż

e

ukazane rozdzielaj

ą

ce si

ę

j

ę

zyki jakby ognia i osiadł na ka

ż

dym jednym

z

nich.

4

Wi

ę

c wszyscy zostali napełnieni Duchem

Ś

wi

ę

tym oraz zacz

ę

li mówi

ć

innymi

j

ę

zykami, jak im Duch dawał wypowiedzie

ć

.

5

A byli

Ż

ydzi

*

,

którzy

przebywali w Jerozolimie, pobo

ż

ni m

ęż

owie, z ka

ż

dego ludu

pod niebem.

6

Za

ś

gdy powstał tamten głos, zeszło si

ę

mnóstwo i zatrwo

ż

yło, bo

ka

ż

dy jeden słyszał ich mówi

ą

cych własnym j

ę

zykiem.

7

Zatem wszyscy byli

oszołomieni oraz si

ę

dziwili, mówi

ą

c jedni do drugich: Czy ci wszyscy,

co

mówi

ą

, nie

s

ą

Galilejczykami?

8

Wi

ę

c jak

ż

e my słyszymy - ka

ż

dy nasz własny j

ę

zyk, w którym

zostali

ś

my urodzeni?

9

Partowie, Medowie, Elamici oraz

ci,

zamieszkuj

ą

cy

Mezopotami

ę

, Jude

ę

, Kapadocj

ę

, Pont i Azj

ę

,

10

Frygi

ę

i Pamfili

ę

, Egipt oraz tereny

Libii, naprzeciw Cyreny; tak

ż

e ci, przebywaj

ą

cy w kraju Rzymianie,

Ż

ydzi i prozelici

*

,

11

Krete

ń

czycy i Arabowie. Słyszymy ich mówi

ą

cych wzniosłe

rzeczy

Boga naszymi

j

ę

zykami.

12

Zatem wszyscy byli oszołomieni i w kłopocie, mówi

ą

c jeden do drugiego:

Co by tu miało si

ę

zdarzy

ć

?

13

Za

ś

drudzy mówili, drwi

ą

c: Młodym winem s

ą

napełnieni.

14

A Piotr stan

ą

ł razem z jedenastoma, podniósł swój głos i do nich powiedział:

M

ęż

owie judzcy i wszyscy, zamieszkuj

ą

cy Jerozolim

ę

! Niech wam to b

ę

dzie jawne,

zatem wysłuchajcie moich słów.

15

Bo oni nie s

ą

, jak wy s

ą

dzicie - pijani, gdy

ż

jest

trzecia godzina dnia;

16

ale dzieje si

ę

to,

co

zapowiedziano przez proroka Joela:

17

A

w ostatnich dniach zdarzy si

ę

, mówi Bóg,

ż

e wylej

ę

z

*

mojego Ducha na wszelkie

ciało wewn

ę

trzne, zatem wasi synowie i wasze córki b

ę

d

ą

prorokowa

ć

**

, wasi

młodzie

ń

cy

***

ujrz

ą

wizje, a wasi starsi

ś

ni

ć

b

ę

d

ą

snami.

18

Tak

ż

e w tych dniach

wyleje z mojego Ducha na moje sługi oraz na moje słu

ż

ebnice i b

ę

d

ą

prorokowa

ć

.

19

W górze wyznacz

ę

znaki na niebie, a na dole cuda na ziemi, krew

*

, ogie

ń

i wyziew

dymu;

20

sło

ń

ce obróci si

ę

w ciemno

ść

, a ksi

ęż

yc w krew, zanim przyjdzie wielki i

jawny dzie

ń

Pana.

21

Zdarzy si

ę

te

ż

,

ż

e ka

ż

dy, kto wezwie Imienia Pana, zostanie

uratowany

*

.

Joel 2,28 - 31; Izajasz 44,3; Ezechiel 36,27; Zachariasz 12,10

22

M

ęż

owie Israelici, słuchajcie tych słów Jezusa Nazarejczyka - m

ęż

a od Boga,

ogłoszonego dla was przejawami mocy, cudami oraz znakami, które - jak sami wiecie
- Bóg przez niego uczynił w

ś

rodku was.

23

Tego wzi

ę

li

ś

cie - wydanego przez r

ę

k

ę

niegodziwych wyznaczonym postanowieniem oraz

za

uprzedni

ą

wiedz

ą

Boga -

ukrzy

ż

owali

ś

cie i zabili

ś

cie.

24

Jego Bóg wskrzesił, zniszczywszy udr

ę

ki

ś

mierci,

poniewa

ż

nie było mo

ż

liwe,

by

on był na jej skutek wi

ę

ziony

*

.

25

Gdy

ż

Dawid o nim

mówi: Przez cały

czas

widziałem przede mn

ą

Pana,

ż

e jest po mojej prawicy, abym

nie został zachwiany.

Psalm 16,8

26

Przez to zostało rozweselone moje serce oraz

rozradował si

ę

mój j

ę

zyk, ale te

ż

moja cielesna natura rozbije namiot nadziei.

27

Gdy

ż

nie zostawisz mojej duszy dla Krainy Umarłych, ani Twojemu czystemu

*

nie dasz

do

ś

wiadczy

ć

zepsucia.

28

Dałe

ś

mi wyja

ś

ni

ć

drogi

ż

ycia, z Twego oblicza napełnisz

mnie rado

ś

ci

ą

.

29

M

ęż

owie bracia, z otwarto

ś

ci

ą

mog

ę

do was powiedzie

ć

o patriarsze Dawidzie,

ż

e

umarł i został pogrzebany, a jego grobowiec jest po

ś

ród nas a

ż

do tego dnia.

30

background image

B

ę

d

ą

c wi

ę

c prorokiem, wiedział - poniewa

ż

Bóg potwierdził mu przysi

ę

g

ą

-

ż

e

według

cielesnej natury, z owocu jego bioder wyprowadzi i osadzi na jego tronie Chrystusa.

31

Co zobaczył zawczasu i powiedział odno

ś

nie wskrzeszenia Chrystusa: Nie została

pozostawiona jego dusza

*

dla Krainy Umarłych, ani jego cielesna natura

nie

do

ś

wiadczyła zepsucia.

Psalm 16,10

32

Tego Jezusa wskrzesił Bóg, czego my

wszyscy jeste

ś

my

ś

wiadkami.

33

Gdy

wi

ę

c został wywy

ż

szony prawic

ą

Boga, a

otrzymał od Ojca obietnic

ę

Ducha

Ś

wi

ę

tego - wylał Tego, którego wy teraz

postrzegacie oraz słyszycie.

34

Bowiem nie Dawid wst

ą

pił do niebios, ale sam mówi:

Rzekł Pan Panu memu: Usi

ą

d

ź

z mojej prawej

strony

,

35

a

ż

uczyni

ę

twych

nieprzyjaciół podnó

ż

kiem twoich nóg.

Psalm 110,1

36

Niech wi

ę

c niezawodnie wie

ka

ż

dy dom Israela,

ż

e Bóg uczynił go Panem i Chrystusem

*

; tego Jezusa, którego

wy ukrzy

ż

owali

ś

cie.

37

A

kiedy to

usłyszeli, przej

ę

li si

ę

sercem oraz powiedzieli do Piotra i pozostałych

apostołów: Co mo

ż

emy uczyni

ć

, m

ęż

owie, bracia?

38

Za

ś

Piotr do nich powiedział:

Skruszcie si

ę

i niech ka

ż

dy z was da si

ę

ochrzci

ć

dzi

ę

ki Imieniu Jezusa Chrystusa na

odpuszczenie grzechów, a we

ź

miecie dar Ducha

Ś

wi

ę

tego.

39

Gdy

ż

obietnica jest

dla

was oraz

dla

waszych dzieci, i wszystkich, a

ż

do dalekich, których nasz Pan Bóg

sobie powoła.

40

Lecz tak

ż

e za

ś

wiadczył wieloma innymi słowami oraz wzywał,

mówi

ą

c: Dajcie si

ę

wyratowa

ć

, z dala od tego przewrotnego rodu

*

.

41

Zatem zostali

ochrzczeni

ci, którzy

ch

ę

tnie przyjmowali jego słowo; i w tym dniu zostało

przył

ą

czonych blisko trzy tysi

ą

ce osób.

42

Potem

TR

trwali przy apostolskim

nauczaniu, wspólnocie, łamaniu chleba oraz modlitwach.

43

Ale pojawiła si

ę

boja

źń

w ka

ż

dej duszy, a przez apostołów działy si

ę

liczne cuda i

znaki.

44

Zatem wszyscy wierz

ą

cy byli blisko siebie oraz mieli wszystko wspólne.

45

Tak

ż

e sprzedawali posiadło

ś

ci i maj

ą

tki oraz rozdzielali je wszystkim, według tego jak

kto

ś

miał potrzeb

ę

.

46

Co dnia zgodnie trwaj

ą

c w

Ś

wi

ą

tyni oraz łami

ą

c chleb w domu,

przyjmowali pokarm w rado

ś

ci oraz prostocie serca,

47

chwal

ą

c

*

Boga i maj

ą

c

przychylno

ść

u całego ludu. A Pan codziennie przył

ą

czał zgromadzeniu wybranych

**

tych,

co

byli zbawionymi.

*2,1

czyli w

ś

wi

ę

to Szawuot

(Zbiorów, Pierwszych Owoców, Zielonych

Ś

wi

ą

t)

*2,2

tak

ż

e: tchnienia

*2,5

poprawnie: Judejczycy, czyli Israelici z pokolenia Judasa /Judy

*2,11

czyli: nowo nawróceni na judaizm

*2,17

tak

ż

e: przez, od

**2,17

czyli: zapowiada

ć

w Imieniu Boga, lub naucza

ć

pod natchnieniem Ducha

Ś

wi

ę

tego

***2,17

tak

ż

e: słudzy

*2,19

tak

ż

e: przelew krwi, zabójstwo

*2,21

tak

ż

e: ocalony, zbawiony, wyzwolony

*2,24

tak

ż

e: zawładni

ę

ty, trzymany w r

ę

ku

*2,27

tak

ż

e:

ś

wi

ę

temu, bezgrzesznemu

*2,31

tak

ż

e: osoba,

ż

ycie

*2,36

z hebr. Mesjaszem; czyli Pomaza

ń

cem

Boga

*2,40

tak

ż

e: pokolenia, rodzaju

*2,47

tak

ż

e: wielbi

ą

c

**2,47

tak

ż

e: zborowi

3.

Za

ś

Piotr i Jan chodzili dla nich do

Ś

wi

ą

tyni na dziewi

ą

t

ą

godzin

ę

modlitwy.

2

I

został wniesiony pewien m

ąż

- chromy od łona swojej matki, którego codziennie

umieszczano przy bramie

Ś

wi

ą

tyni, zwanej Pi

ę

kn

ą

, aby od

tych, co

wchodzili do

Ś

wi

ą

tyni prosił

o

jałmu

ż

n

ę

.

3

Ten,

kiedy

ujrzał Piotra i Jana maj

ą

cych wej

ść

do

Ś

wi

ą

tyni, prosił

o

jałmu

ż

n

ę

.

4

Ale Piotr spojrzał na niego razem z Janem i powiedział:

Popatrz na nas.

5

Za

ś

ten skierował si

ę

ku nim, spodziewaj

ą

c si

ę

co

ś

od nich wzi

ąć

.

6

A Piotr powiedział: Srebro i złoto nie jest moje; ale co mam, to ci daj

ę

; w Imieniu

Jezusa Chrystusa, Nazarejczyka, powsta

ń

*

i chod

ź

**

.

7

Potem uj

ą

ł go

od

prawej r

ę

ki

background image

oraz wzniósł; a natychmiast zostały utwierdzone jego nogi i kostki.

8

Wi

ę

c

podskoczył, stan

ą

ł i chodził, oraz wszedł razem z nimi do

Ś

wi

ą

tyni, chodz

ą

c, skacz

ą

c

i wielbi

ą

c Boga.

9

Zatem zobaczył go cały lud,

ż

e

chodzi i chwali Boga.

10

Ale go

rozpoznali,

ż

e on był

tym, co

siedział odno

ś

nie jałmu

ż

ny przy Pi

ę

knej bramie

Ś

wi

ą

tyni. Zostali te

ż

napełnieni strachem i uniesieniem, z powodu

tego

, co mu si

ę

wydarzyło.

11

Nadto - do portyku zwanego Salomona, do tego chromego,

który

wyzdrowiał oraz

trzymał si

ę

Piotra i Jana - zbiegł si

ę

przed nich cały zdumiony lud.

12

A Piotr

to

widz

ą

c, powiedział do ludu: M

ęż

owie Israelici, dlaczego z tego powodu si

ę

dziwicie,

albo czemu nam si

ę

przypatrujecie, jakby

ś

my własn

ą

moc

ą

czy pobo

ż

no

ś

ci

ą

czynili,

ż

e on chodzi?

13

Bóg Abrahama, Izaaka i Jakóba; Bóg naszych przodków wysławił

swojego Syna Jezusa. Wy go wydali

ś

cie oraz zaparli

ś

cie si

ę

go przed obliczem

Piłata,

który

go postanowił

uniewinni

ć

.

14

Ale wy zaparli

ś

cie si

ę

tego

ś

wi

ę

tego i

sprawiedliwego oraz prosili

ś

cie,

aby

wam podarowa

ć

m

ęż

a - zabójc

ę

.

15

A zabili

ś

cie

sprawc

ę

*

ż

ycia, którego Bóg wskrzesił z martwych, czego my jeste

ś

my

ś

wiadkami.

16

Tak

ż

e tego, którego widzicie i znacie, Jego Imi

ę

uczyniło silnym ku sławie Jego

Imienia; a wiara z powodu Niego, dała mu wobec was wszystkich to zdrowie.

17

Teraz te

ż

, bracia, wiem,

ż

e

wy

oraz wasi przywódcy dokonali

ś

cie tego podczas

nie

ś

wiadomo

ś

ci.

18

Za

ś

Bóg sprawił,

ż

e

Chrystus wycierpiał tego rodzaju

rzeczy

,

jakie zapowiedział przez usta wszystkich swoich proroków.

19

Zatem skruszcie si

ę

oraz zawró

ć

cie, a

ż

do zatarcia

*

waszych grzechów,

20

ż

eby mogły przyj

ść

czasy

wytchnienia z powodu osoby Pana.

Po to

TR

wysłał przedtem ogłoszonego wam

Jezusa Chrystusa,

21

którego trzeba rado

ś

nie przyj

ąć

Niebu, a

ż

do czasu

przywrócenia wszystkich spraw, o których powiedział Bóg za obecnego

ż

ycia, przez

usta wszystkich swoich

ś

wi

ę

tych proroków.

22

Bowiem Moj

ż

esz rzeczywi

ś

cie

powiedział do przodków: Z waszych braci,

takiego

jak ja proroka podniesie

*

wam

Pan, wasz Bóg; jego b

ę

dziecie słucha

ć

we wszystkim, cokolwiek do was powie.

V

Moj

ż

esza 18,15

23

A b

ę

dzie

tak

,

ż

e ka

ż

da osoba, która nie usłucha tego proroka,

zostanie wytracona z ludu.

24

Ale i wszyscy prorocy od Samuela, jacykolwiek mówili

jeden za drugim, tak

ż

e zwiastowali te dni.

25

Wy jeste

ś

cie synami proroków i

Przymierza, jakie ustalił sobie

*

Bóg

w stosunku do waszych ojców, mówi

ą

c do

Abrahama: W twoim nasieniu zostan

ą

uwielbione

w Panu

wszystkie narody ziemi.

I

Moj

ż

esza 12,3

26

Bóg wzbudził swojego syna Jezusa i najpierw go wysłał wam,

błogosławi

ą

c ka

ż

demu

z

was w odwracaniu si

ę

od waszych niegodziwo

ś

ci.

*3,6

tak

ż

e: obud

ź

si

ę

, zmartwychwsta

ń

**3,6

tak

ż

e:

ż

yj

*3,15

tak

ż

e: zało

ż

yciela, przywódc

ę

*3,19

tak

ż

e: skre

ś

lenia, usuni

ę

cia

*3,22

tak

ż

e: wzbudzi, wskrzesi

*3,25

tak

ż

e: sporz

ą

dził testamentem, zawarł umow

ę

4.

A gdy oni mówili do ludu - kapłani, rz

ą

dca

Ś

wi

ą

tyni i saduceusze im zagrozili,

2

bo

byli rozdra

ż

nieni z

tego

powodu,

ż

e nauczaj

ą

TR

ludzi, i w Jezusie zwiastuj

ą

wskrzeszenie z martwych.

3

Narzucili te

ż

na

nich r

ę

ce oraz wprowadzili

ich

sobie do

wi

ę

zienia, do jutra, bo był ju

ż

wieczór.

4

Ale wielu,

gdy

wysłuchało słowa – uwierzyło,

i urodziła si

ę

liczba około pi

ę

ciu tysi

ę

cy m

ęż

ów.

5

Za

ś

nazajutrz zdarzyło si

ę

,

ż

e w Jerozolimie zostali zebrani ich przeło

ż

eni, starsi

oraz uczeni w Pi

ś

mie.

6

Tak

ż

e arcykapłan Annasz i Kaifasz, Jan, Aleksander, i jacy

jeszcze

byli z rodu arcykapła

ń

skiego.

7

A

kiedy

postawili ich w

ś

rodku, pytali si

ę

: W

jakiej mocy, lub w jakim imieniu wy to uczynili

ś

cie?

8

Wtedy Piotr został napełnionym

przez

Ducha

Ś

wi

ę

tego oraz do nich powiedział: Przeło

ż

eni ludu i starsi Israela!

9

Skoro my, dzisiaj, jeste

ś

my os

ą

dzani dzi

ę

ki dobremu uczynkowi

wzgl

ę

dem

chorego

background image

człowieka, przez który został on wyratowany,

10

niech wam wszystkim b

ę

dzie

wiadome oraz całemu ludowi Israela,

ż

e

został on uleczony

w Imieniu Jezusa

Chrystusa Nazarejczyka, którego wy ukrzy

ż

owali

ś

cie

i

którego Bóg wskrzesił z

martwych. W tym

Imieniu

ten

człowiek

stan

ą

ł przed wami zdrowy.

11

Ten jest owym

kamieniem,

co

przez was, buduj

ą

cych, został wzi

ę

ty za nic

*

,

a

który stał si

ę

**

dla

kamienia w

ę

gielnego.

Psalm 118,22; Izajasz 28,16

12

Nie istnieje te

ż

w nikim innym

zbawienie; bo nie istnieje inne Imi

ę

pod niebem

, które

zostało wyznaczone

*

w

ś

ród

ludzi, w którym jest nam konieczne zosta

ć

zbawionymi

**

.

13

A widz

ą

c szczero

ść

Piotra i Jana, oraz po

zrozumieniu,

ż

e s

ą

nieuczonymi prostakami - dziwili si

ę

,

kiedy

ich rozpoznali,

ż

e byli razem z Jezusem.

14

Za

ś

widz

ą

c człowieka,

co

z nimi stał i

został uzdrowiony - nie umieli nic odpowiedzie

ć

.

15

Wi

ę

c rozkazali im odej

ść

na

zewn

ą

trz posiedzenia

i

ś

cierali si

ę

jedni przeciw drugim,

16

mówi

ą

c: Co mo

ż

emy

uczyni

ć

tym ludziom? Bo,

ż

e dokonał si

ę

przez nich znany cud,

jest

jawne wszystkim

zamieszkuj

ą

cym Jerozolim

ę

; wi

ę

c nie mo

ż

emy zaprzeczy

ć

.

17

Lecz aby

to

nie zostało

w wi

ę

kszym stopniu rozpowszechnione mi

ę

dzy ludem, zabronimy im gro

ź

b

ą

,

by

ż

adnemu z ludzi nie pletli wzgl

ę

dem tego imienia.

18

Zatem ich zawołali oraz im

nakazali w ogóle nie głosi

ć

i nie naucza

ć

wzgl

ę

dem imienia Jezusa.

19

Ale Piotr i Jan

odpowiedzieli, mówi

ą

c do nich: Oskar

ż

ajcie, je

ż

eli wobec Boga jest sprawiedliwe

bardziej

*

was słucha

ć

- ni

ż

Boga.

20

Bo my nie mo

ż

emy nic

nie

mówi

ć

,

z tego

co

zobaczyli

ś

my i usłyszeli

ś

my.

21

Zatem

TR

jeszcze

raz im

zagrozili,

a

nie znajduj

ą

c

jakby ich mogli ukara

ć

, wypu

ś

cili ich z powodu ludu, gdy

ż

wszyscy oddawali chwał

ę

Bogu za

to, co

si

ę

stało.

22

Poniewa

ż

ten człowiek, na którym dokonał si

ę

cud

*

uleczenia,

ż

ył wi

ę

cej ni

ż

czterdzie

ś

ci lat.

23

Za

ś

wypuszczeni przyszli do swoich oraz oznajmili

im wszystko

, cokolwiek

powiedzieli do nich przedniejsi kapłani i starsi.

24

A ci

ich

wysłuchali

i

jednomy

ś

lnie

podnie

ś

li głos ku Bogu, mówi

ą

c: Władco Absolutny

*

, Ty,

który

uczyniłe

ś

Niebo i

ziemi

ę

, morze i wszystko w nich;

25

co

powiedziałe

ś

przez Ducha

Ś

wi

ę

tego ustami

Dawida, Twego sługi: W jakim celu wzburzyli si

ę

poganie, a ludy piel

ę

gnowały

*

to,

co jest

bezwarto

ś

ciowe

**

?

26

Stan

ę

li królowie ziemi, a przeło

ż

eni dali si

ę

zebra

ć

na

to samo, przeciw Panu i przeciwko Jego Pomaza

ń

cowi.

Psalm 2,1 - 2

27

Gdy

ż

wobec

prawdy, Herod i Poncjusz Piłat, razem z poganami oraz plemionami Israela dali si

ę

zebra

ć

przeciwko Twojemu

ś

wi

ę

temu Synowi - Jezusowi, którego pomazałe

ś

,

28

aby

si

ę

dokonało

*

cokolwiek przedtem przeznaczyła Twoja r

ę

ka oraz Twoje

postanowienie.

29

Teraz wi

ę

c, Panie, wejrzyj na ich gro

ź

by oraz daj Twoim sługom z

cał

ą

otwarto

ś

ci

ą

mówi

ć

Twe słowo.

30

Za pomoc

ą

te

ż

Twojej r

ę

ki, Ty wyci

ą

gaj ku

uzdrawianiu oraz dokonywaniu znaków i cudów, przez Imi

ę

Twego

ś

wi

ę

tego Syna -

Jezusa.

31

A

gdy

oni prosili, zostało potrz

ąś

ni

ę

te miejsce na którym byli zebrani,

wszyscy zostali napełnieni Duchem

Ś

wi

ę

tym, i z otwarto

ś

ci

ą

mówili słowo Boga.

32

Za

ś

serce i dusza owego mnóstwa wierz

ą

cych było jedno, tak

ż

e ani jeden nie

mówił

o

czym

ś

z dobytku,

ż

e

jest odr

ę

bne, ale wszystko było im wspólne.

33

A

apostołowie wielk

ą

moc

ą

dawali

ś

wiadectwo wskrzeszenia Pana Jezusa i nad

*

nimi

wszystkimi była wielka łaska.

34

Bo nie było mi

ę

dzy nimi kogo

ś

,

kto

jest w potrzebie;

gdy

ż

którzykolwiek byli posiadaczami terenów lub domów - sprzedawali

je,

przynosili

warto

ść

sprzedawanych

maj

ą

tków

,

35

oraz kładli przed nogi apostołów. I rozdawano

ka

ż

demu tak, jak kto

ś

miał potrzeb

ę

.

36

Za

ś

Józef, nazwany przez apostołów

Barabaszem (to jest

w

tłumaczeniu: Synem Pocieszenia

*

), Lewita, rodem

Cypryjczyk,

37

gdy

sprzedał pole,

które

przedtem było jego, przyniósł pieni

ą

dze i

poło

ż

ył u nóg apostołów.

*4,11

tak

ż

e: wzgardzonym

**4,11

tak

ż

e: narodził si

ę

, pojawił si

ę

, powstał, był

*4,12

tak

ż

e: podarowane, dane, mianowane

**4,12

tak

ż

e: zachowani przy

ż

yciu, ocaleni od

ś

mierci, uzdrowieni, uratowani

background image

*4,19

tak

ż

e: raczej

*4,22

tak

ż

e: znak

*4,24

tak

ż

e: panie domu, panie

*4,25

tak

ż

e: troszczyły si

ę

, pilnie si

ę

zajmowały, uprawiały

**4,25

tak

ż

e: daremne, puste, bezowocne

*4,28

dokładnie: uczyni

ć

dokonuj

ą

cym si

ę

*4,33

tak

ż

e: przez, dla, dzi

ę

ki

*4,36

tak

ż

e: wezwania, apelu, zach

ę

ty


5.

Ale pewien m

ąż

o

imieniu Ananiasz, razem ze swoj

ą

ż

on

ą

Safir

ą

, sprzedał

maj

ą

tek,

2

oraz zabrał sobie

troch

ę

z ceny, za wiedz

ą

swojej

ż

ony. Przyniósł te

ż

pewn

ą

cz

ęść

i

poło

ż

ył u nóg apostołów.

3

A Piotr powiedział: Ananiaszu, czemu

szatan wypełnił twoje serce,

by

ś

TR

okłamał Ducha

Ś

wi

ę

tego oraz oddzielił sobie

cz

ęść

z ceny terenu?

4

Czy

ż

pozostaj

ą

c twoim - nie pozostawał na miejscu, a

kiedy

został sprzedanym -

czy nie

był w twojej władzy? Po co umie

ś

ciłe

ś

sobie t

ę

spraw

ę

w

twoim sercu? Nie ludziom skłamałe

ś

, ale Bogu.

5

Za

ś

Ananiasz słysz

ą

c te słowa,

padł

i

wyzion

ą

ł ducha. Powstała wi

ę

c wielka boja

źń

we wszystkich,

którzy to

słyszeli.

6

A młodsi wstali, szczelnie go owin

ę

li, wynie

ś

li i pogrzebali.

7

Ale

gdy

si

ę

dokonał odst

ę

p czasu około trzech godzin, weszła i jego

ż

ona, nie

wiedz

ą

c co si

ę

stało.

8

Za

ś

Piotr oddzielił j

ą

pytaniem

: Powiedz mi, czy

za

tyle

sprzedali

ś

cie teren? A ona powiedziała: Tak,

za

tyle.

9

A Piotr do niej powiedział:

Dlaczego została zharmonizowana wam

wypowied

ź

, aby do

ś

wiadczy

ć

Ducha Pana?

Oto przed drzwiami nogi tych,

co

pogrzebali twojego m

ęż

a,

lecz

tak

ż

e ciebie

wynios

ą

.

10

Wi

ę

c natychmiast padła nie

ż

ywa przed jego nogami. A młodzie

ń

cy weszli

oraz znale

ź

li j

ą

martw

ą

; zatem wynie

ś

li

i

pogrzebali przy jej m

ęż

u.

11

Pojawiła si

ę

te

ż

wielka boja

źń

nad całym zgromadzeniem wybranych

*

oraz nad wszystkimi,

którzy

tego słuchali.

12

Za

ś

przez r

ę

ce apostołów dokonywały si

ę

w ludzie liczne znaki i cuda; wszyscy te

ż

ż

yli jednomy

ś

lnie w portyku Salomona.

13

Ale

z

pozostałych nikt si

ę

nie odwa

ż

z

nimi ł

ą

czy

ć

; lecz lud ich chwalił.

14

A bardziej wierz

ą

c, przył

ą

czało si

ę

do

Pana

mnóstwo m

ęż

czyzn i niewiast.

15

Dlatego na ulice wynoszono chorych, kładziono na

ło

ż

ach i matach, by przynajmniej cie

ń

przechodz

ą

cego Piotra ocienił niektórych

z

nich.

16

Ale schodziło si

ę

te

ż

wielu

z

okolicznych miast Jerozolimy, nios

ą

c chorych

oraz n

ę

kanych na skutek nieczystych duchów, i wszyscy zostawali uzdrawiani.

17

Za

ś

arcykapłan i wszyscy,

co byli

razem z nim - istniej

ą

ce stronnictwo

saduceuszów - powstali, i zostali napełnieni zazdro

ś

ci

ą

.

18

Narzucili te

ż

r

ę

ce na

apostołów oraz umie

ś

cili ich sobie w publicznym wi

ę

zieniu.

19

Ale anioł Pana otworzył

po

ś

ród nocy bramy wi

ę

zienia, wyprowadził ich i powiedział:

20

Id

ź

cie, sta

ń

cie w

Ś

wi

ą

tyni oraz mówicie ludowi wszystkie słowa

ż

ycia.

21

A

gdy to

usłyszeli, podczas

ś

witu weszli do

Ś

wi

ą

tyni i nauczali. Za

ś

kiedy

przybył arcykapłan oraz ci razem z nim,

zwołali Sanhedryn i cał

ą

starszyzn

ę

synów Israela oraz posłali do wi

ę

zienia,

aby

zostali przyprowadzeni.

22

Zatem słudzy

przybyli,

lecz

nie znale

ź

li ich w wi

ę

zieniu;

wi

ę

c wrócili si

ę

i oznajmili, mówi

ą

c:

23

Rzeczywi

ś

cie, z cał

ą

pewno

ś

ci znale

ź

li

ś

my

zamkni

ę

te wi

ę

zienie i na zewn

ą

trz, stoj

ą

cych z przodu drzwi stra

ż

ników; ale

kiedy

otworzyli do wewn

ą

trz - nikogo nie znale

ź

li

ś

my.

24

Za

ś

kiedy arcykapłan oraz rz

ą

dca

Ś

wi

ą

tyni usłyszeli te słowa, byli odno

ś

nie nich w kłopocie, co by to si

ę

zdarzyło.

25

Ale kto

ś

przyszedł

i

im oznajmił, mówi

ą

c: Oto m

ęż

owie, których umie

ś

cili

ś

cie w

wi

ę

zieniu, s

ą

w

Ś

wi

ą

tyni, stoj

ą

c i nauczaj

ą

c lud.

26

Wtedy rz

ą

dca odszedł wraz ze

sługami oraz ich przyprowadził. Nie w

ś

ród przemocy, bowiem bali si

ę

ludu, aby nie

zostali ukamienowani.

27

A

kiedy

przyprowadził, postawili ich w miejscu posiedze

ń

. Wi

ę

c arcykapłan ich

pytał, mówi

ą

c:

28

Czy

nie nakazali

ś

my wam rozkazem, by nie naucza

ć

przy tym

imieniu? A oto waszym nauczaniem napełnili

ś

cie Jerozolim

ę

oraz chcecie

sprowadzi

ć

na nas krew tego człowieka.

29

Za

ś

zaczynaj

ą

c odpowiada

ć

, Piotr i

background image

apostołowie powiedzieli: Trzeba by

ć

wi

ę

cej posłusznym Bogu ni

ż

ludziom.

30

Bóg

naszych przodków wskrzesił Jezusa, którego wy wzi

ę

li

ś

cie w swoje r

ę

ce

*

,

zawieszaj

ą

c na drewnie.

31

Tego, Sprawc

ę

i Zbawiciela, Bóg wywy

ż

szył swoj

ą

prawic

ą

,

aby

da

ć

skruch

ę

Israelowi i darowanie

*

grzechów.

32

A my jeste

ś

my

ś

wiadkami tych spraw oraz Duch

Ś

wi

ę

ty, którego Bóg dał

tym, którzy

Mu s

ą

posłuszni.

33

Za

ś

oni, gdy tego

wysłuchali, zostali rozpiłowani

*

oraz postanowili ich zgładzi

ć

.

34

Ale pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, szanowany

przez

cały lud nauczyciel

Prawa, wstał w Sanhedrynie i

ich

wezwał

, by

na chwil

ę

wyprowadzono apostołów na

zewn

ą

trz.

35

Potem

do nich powiedział: M

ęż

owie Israelici, dzi

ę

ki tym ludziom

zajmijcie si

ę

sami sob

ą

, co macie czyni

ć

.

36

Bo na pocz

ą

tku tych dni podniósł si

ę

Teodas,

który

mówił,

ż

e

sam jest kim

ś

,

i

została mu przyczepiona liczba około

czterystu m

ęż

czyzn.

Lecz

został on zabity, a wszyscy, którzy mu ulegali - zostali

rozproszeni; zatem pojawili si

ę

na nic.

37

Po nim, w dniach spisu podniósł si

ę

Judas

Galilejczyk i oderwał za sob

ą

do

ść

du

ż

o ludu.

Lecz

tak

ż

e on zgin

ą

ł oraz zostali

rozproszeni wszyscy, którzy mu ulegali.

38

Wi

ę

c teraz mówi

ę

wam: Odst

ą

pcie od tych

ludzi oraz ich uwolnijcie; bo je

ś

li to postanowienie lub to dzieło

jest

z ludzi - zostanie

zniszczone.

39

A je

ż

eli jest z Boga - nie b

ę

dziecie mogli ich zniszczy

ć

; i aby

ś

cie nie

zostali znalezieni

jako ci, co

walcz

ą

przeciwko Bogu.

40

I zostali

przez

niego

przekonani. Potem przywołali apostołów, złoili

im

skór

ę

oraz nakazali, by nie mówi

ć

przy imieniu Jezusa; po czym ich uwolnili.

41

Zatem szli od oblicza Sanhedrynu oraz

si

ę

radowali,

ż

e zostali uznani godnymi

by

dozna

ć

zniewagi z powodu Jego Imienia.

42

Ka

ż

dego dnia nie przestawali

te

ż

naucza

ć

w

Ś

wi

ą

tyni i naprzeciwko Domu, oraz

głosi

ć

dobr

ą

nowin

ę

Jezusa Chrystusa.

*5,11

tak

ż

e: zborem, społeczno

ś

ci

ą

wywołanych

*5,30

tak

ż

e: zabili

ś

cie

*5,31

tak

ż

e: odpuszczenie

*5,33

tak

ż

e: zdenerwowali si

ę

6.

Ale w dniach powi

ę

kszania si

ę

liczby

uczniów, pojawiło si

ę

szemranie

hellenistów

*

przeciwko Hebrajczykom,

ż

e w codziennej słu

ż

bie pomijane

**

s

ą

ich

wdowy.

2

Wi

ę

c dwunastu przywołało wielu uczniów i powiedziało: Nie jest mile

widziane, by słu

ż

y

ć

stołom,

a

pozostawi

ć

Słowo Boga.

3

Ale poszukajcie, bracia,

siedmiu m

ęż

ów,

którzy

maj

ą

dobr

ą

opini

ę

, pełnych Ducha

Ś

wi

ę

tego i m

ą

dro

ś

ci, i ich

ustanowimy do tej sprawy.

4

Za

ś

my b

ę

dziemy wierni modlitwie oraz słu

ż

bie słowa.

5

Wi

ę

c spodobała si

ę

ta mowa wobec całego mnóstwa

uczniów

oraz wybrali sobie:

Szczepana, m

ęż

a pełnego wiary i Ducha

Ś

wi

ę

tego, Filipa, Prochora, Nikanora,

Tymona, Parmenasa i Mikołaja, nowonawróconego Antioche

ń

czyka,

6

których

postawili przed apostołów. Zatem si

ę

pomodlili

i

poło

ż

yli na nich r

ę

ce.

7

A Słowo Boga sprawiało rozwój oraz w Jerozolimie bardzo si

ę

mno

ż

yła liczba

uczniów.

Tak

ż

e

liczny tłum kapłanów poddał si

ę

wierze.

8

Za

ś

Szczepan, pełen

ufno

ś

ci i mocy, czynił przy ludzie wielkie cuda i znaki.

9

Lecz powstali niektórzy z

ż

nicy zwanej Libertynów

*

, Cyrenejczyków, Aleksandryjczyków i tych z Cylicji oraz

Azji, i rozprawiali ze Szczepanem.

10

Ale nie mieli siły stawi

ć

czoła m

ą

dro

ś

ci oraz

Duchowi, którym mówił.

11

Wtedy podsun

ę

li m

ęż

ów,

co

twierdzili: Usłyszeli

ś

my go,

gdy

mówił blu

ź

niercze słowa wzgl

ę

dem Moj

ż

esza i Boga.

12

Tak

ż

e podburzyli lud,

starszych oraz uczonych w Pi

ś

mie, wi

ę

c stan

ę

li, porwali go oraz poprowadzili do

Sanhedrynu.

13

I postawili fałszywych

ś

wiadków,

co

twierdzili: Ten człowiek nie

powstrzymuje si

ę

, mówi

ą

c blu

ź

niercze słowa przeciw temu

ś

wi

ę

temu miejscu oraz

Prawu.

14

Bowiem usłyszeli

ś

my go

jak

mówił,

ż

e ten Jezus Nazarejczyk zniesie to

miejsce oraz zmieni zwyczaje, które przekazał nam Moj

ż

esz.

15

A wszyscy,

którzy

siedzieli w Sanhedrynie, popatrzyli na niego

i

ujrzeli jego oblicze jak oblicze anioła.

background image

*6,1

Ż

ydów

ż

yj

ą

cych pod wpływami greckimi

**6,1

tak

ż

e: zaniedbane, przeoczone

*6,9

Ż

ydów z Libertum w Afryce, b

ą

d

ź

członków synagogi wyzwole

ń

ców

7.

Za

ś

arcykapłan powiedział: Czy tak si

ę

maj

ą

te

sprawy

?

2

A

Szczepan

mówił:

M

ęż

owie, bracia, ojcowie - posłuchajcie. Bóg chwały dał si

ę

zobaczy

ć

naszemu ojcu

Abrahamowi,

gdy

był w Mezopotamii, zanim zamieszkał

TR

w Haranie.

3

Powiedział

te

ż

do niego: Wyjd

ź

z twojej ziemi i spo

ś

ród twej rodziny,

a

id

ź

do ziemi, któr

ą

ci

uka

żę

.

4

Wtedy wyszedł z ziemi Chaldejczyków

*

oraz zamieszkał w Haranie; a

stamt

ą

d, gdy umarł jego ojciec,

Bóg

przesiedlił go do tej ziemi, na której wy teraz

mieszkacie.

5

I nie dał mu w niej dziedzictwa ani na krok nogi, ale przypisał

*

sobie

da

ć

mu j

ą

na posiadło

ść

, oraz po nim - jego nasieniu

**

; jemu,

cho

ć

nie miał dziecka.

6

Ale Bóg tak powiedział: Twoje potomstwo b

ę

dzie przybyszem

*

w cudzej ziemi i

uczyni

ę

je niewolnikami oraz b

ę

d

ą

ich

krzywdzi

ć

przez

czterysta lat.

7

A lud, któremu

b

ę

d

ą

słu

ż

y

ć

- Ja os

ą

dz

ę

, powiedział Bóg. Za

ś

po tych

latach

wyjd

ą

oraz b

ę

d

ą

mi

słu

ż

y

ć

w tym miejscu.

8

Dał mu tak

ż

e przymierze

*

obrzezki. Wi

ę

c Abraham spłodził

Izaaka oraz ósmego dnia go obrzezał, a Izaak

spłodził

Jakóba, a Jakób dwunastu

patriarchów.

9

Za

ś

patriarchowie

kiedy

pozazdro

ś

cili Józefowi, sprzedali

go

do Egiptu

*

; ale Bóg

był z nim.

10

Wyrwał go tak

ż

e ze wszystkich jego utrapie

ń

, oraz dał mu łask

ę

i

m

ą

dro

ść

wobec faraona - króla Egiptu, zatem ustanowił go dowodz

ą

cym nad

Egiptem oraz nad całym swoim domem.

11

Lecz na cał

ą

ziemi

ę

Egiptu i Kanaanu

przyszedł głód, i wielkie utrapienie, gdy

ż

nasi przodkowie nie znajdowali

ż

ywno

ś

ci.

12

Za

ś

Jakób usłyszał,

ż

e jest zbo

ż

e i wysłał najpierw do Egiptu naszych przodków.

13

A

przy drugim

pobycie

Józef dał si

ę

rozpozna

ć

jego braciom, wi

ę

c ród Józefa stał si

ę

widoczny faraonowi.

14

Za

ś

Józef wysłał i przywołał swojego ojca Jakóba oraz cał

ą

swoj

ą

rodzin

ę

w

liczbie

siedemdziesi

ę

ciu pi

ę

ciu osób.

15

Zatem Jakób zszedł do

Egiptu. I umarł on oraz nasi przodkowie;

16

i zostali przeniesieni do Sychem oraz

umieszczeni w grobowcu, który Abraham kupił sobie

za

warto

ść

srebra od synów

Hamora z Sychem.

17

Ale kiedy si

ę

zbli

ż

ał czas obietnicy, któr

ą

Bóg zaprzysi

ą

gł Abrahamowi - lud

rozwin

ą

ł si

ę

w Egipcie i został pomno

ż

ony,

18

a

ż

nastał inny władca, który nie znał

*

Józefa.

19

Ten - kpi

ą

c oszustwem z naszego rodu - skrzywdził naszych przodków,

bo

czynił porzuconymi ich niemowl

ę

ta, a

ż

do nie zachowania przy

ż

yciu.

20

W tym czasie

został zrodzony Moj

ż

esz, a był pi

ę

kny

*

dla Boga. Ten został wychowany

przez

trzy

miesi

ą

ce w domu jego ojca.

21

Za

ś

kiedy

został on umieszczony na zewn

ą

trz, wzi

ę

ła

go sobie córka faraona i wychowywała go za syna.

22

Wi

ę

c Moj

ż

esz został

wy

ć

wiczony w całej wiedzy Egipcjan, oraz był silny w słowach i uczynkach.

23

A gdy mu si

ę

dopełnił czterdziestoletni wiek, wst

ą

piło do jego serca

by

przyjrze

ć

si

ę

swoim braciom, synom Israela.

24

I ujrzał,

ż

e jaki

ś

doznaje niesprawiedliwo

ś

ci;

zatem

przyszedł z pomoc

ą

temu, co

był uciskany oraz wymierzył kar

ę

, zabijaj

ą

c

Egipcjanina.

25

S

ą

dził,

i

ż

jego bracia zrozumiej

ą

,

ż

e Bóg przez jego r

ę

k

ę

daje im

wyzwolenie - ale nie rozumieli.

26

Lecz tak

ż

e dał im si

ę

zobaczy

ć

nast

ę

pnego dnia,

kiedy walczyli i pobudzał ich do pokoju, mówi

ą

c: M

ęż

owie, jeste

ś

cie sobie bra

ć

mi;

dlaczego jedni drugim czynicie niesprawiedliwo

ść

?

27

Ale ten, co czynił

niesprawiedliwo

ść

bliskiemu, odepchn

ą

ł go

i

powiedział: Kto ci

ę

ustanowił przywódc

ą

oraz s

ę

dzi

ą

nad nami?

28

Czy chcesz mnie zgładzi

ć

,

ty,

który wczoraj w ten sposób

usun

ą

łe

ś

Egipcjanina?

29

Za

ś

Moj

ż

esz uciekł na to słowo i stał si

ę

cudzoziemcem na

ziemi Madian, gdzie spłodził dwóch synów.

30

A kiedy zostało wypełnione czterdzie

ś

ci lat, na pustkowiu wy

ż

yny Synaj dał mu si

ę

zobaczy

ć

Anioł Pa

ń

ski w płomieniu ognia je

ż

yny

*

.

31

Za

ś

Moj

ż

esz,

gdy to

zobaczył,

dziwił si

ę

temu widzeniu; a

kiedy

si

ę

zbli

ż

do

niego,

by go

obejrze

ć

, pojawił si

ę

do

background image

niego głos Pana:

32

Ja

jestem

Bóg twoich przodków, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i

Bóg Jakóba. A Moj

ż

esz stał si

ę

dr

żą

cym

i

nie odwa

ż

ył si

ę

przypatrywa

ć

.

33

Za

ś

Pan

mu powiedział: Odwi

ąż

obuwie

z

twoich nóg, bo miejsce na którym stan

ą

łe

ś

jest

ziemi

ą

ś

wi

ę

t

ą

.

34

Widz

ą

c, zobaczyłem w Egipcie cierpienie mojego ludu,

wysłuchałem ich wzdychania oraz zst

ą

piłem ich wyzwoli

ć

. Wi

ę

c teraz, tutaj, wy

ś

l

ę

ci

ę

do Egiptu.

35

Tego Moj

ż

esza, którego si

ę

zaparli, mówi

ą

c: Kto ci

ę

ustanowił

przywódc

ą

i s

ę

dzi

ą

? Jego Bóg wysyła

jako

przywódc

ę

oraz

jako

wyzwoliciela, przez

r

ę

ce Anioła, który dał mu si

ę

zobaczy

ć

w cierniu.

36

To ten ich wyprowadził, uczynił

cuda i znaki w ziemi Egiptu, na morzu Czerwonym oraz czterdzie

ś

ci lat na pustkowiu.

37

To jest ten Moj

ż

esz, który powiedział synom Israela: Pan, wasz Bóg, wzbudzi z

waszych braci proroka jak mnie; jego b

ę

dziecie słucha

ć

.

38

On jest Tym,

co

pojawił

si

ę

w zgromadzeniu wybranych za Anioła mówi

ą

cego do niego na pustkowiu, na

wy

ż

ynie Synaj oraz

do

naszych przodków. Ten otrzymał słowa

ż

yj

ą

ce, by nam je da

ć

.

39

Temu nie zechcieli by

ć

posłuszni nasi przodkowie, ale

Go

odepchn

ę

li od siebie

oraz zwrócili swe serca do Egiptu,

40

mówi

ą

c do Aarona

*

: Uczy

ń

nam bogów, którzy

b

ę

d

ą

szli przed nami, bo nie wiemy co si

ę

stało temu Moj

ż

eszowi, który nas

wyprowadził z ziemi Egiptu.

41

W owych dniach uczynili te

ż

cielca, zło

ż

yli ofiar

ę

figurze

*

oraz cieszyli si

ę

pomi

ę

dzy wyrobami swoich r

ą

k.

42

Zatem Bóg si

ę

odwrócił

oraz ich pozostawił

*

, aby słu

ż

yli wojsku niebios, jak jest napisane w ksi

ę

dze

proroków: Czy mnie ofiarowali

ś

cie

przez

czterdzie

ś

ci lat na pustkowiu bydl

ę

ta i ofiary,

domu Israela?

Jeremiasz 19,13; Amos 5,25

43

Nawet zabrali

ś

cie przybytek Molocha

*

oraz gwiazd

ę

waszego boga Remfana - wizerunki, które uczynili

ś

cie, by si

ę

im

kłania

ć

; wi

ę

c przesiedl

ę

was na tamt

ą

stron

ę

Babilonu.

44

Na pustkowiu był Namiot

Ś

wiadectwa naszych przodków,

tak

jak rozporz

ą

dził

sobie Ten,

co

mówił

do

Moj

ż

esza, by go uczyni

ć

według wzoru, który

Moj

ż

esz

zobaczył.

45

Jego odziedziczyli nasi przodkowie z Jezusem

* synem Nuna

oraz

wprowadzili na posiadło

ść

pogan, których Bóg wygnał z dala od oblicza naszych

przodków, a

ż

do dni Dawida.

46

Ten znalazł łask

ę

przed obliczem Boga oraz wyprosił

sobie, by znale

źć

mieszkanie

* dla

Boga Jakóba.

47

Za

ś

Salomon zbudował Mu

Ś

wi

ą

tyni

ę

*

.

48

Ale Najwy

ż

szy nie zamieszkuje w

budowlach

uczynionych r

ę

k

ą

, jak

mówi prorok:

49

Niebo

jest

moim tronem, a ziemia podnó

ż

kiem moich nóg; jaki mi

dom zbudujecie, mówi Pan, lub które

jest

miejsce mojego odpoczynku?

Izajasz 66,1

50

Czy

ż

nie moja r

ę

ka to wszystko uczyniła?

51

Ludzie

twardego karku, nieobrzezani na sercu i na uszach, wy si

ę

zawsze

sprzeciwiacie Duchowi

Ś

wi

ę

temu; zarówno wasi ojcowie

jak

i wy.

52

Którego z

proroków nie prze

ś

ladowali wasi przodkowie? Tak

ż

e pozabijali tych,

co

wcze

ś

niej

opowiadali odno

ś

nie przyj

ś

cia Sprawiedliwego, którego wy stali

ś

cie si

ę

teraz

zdrajcami i zabójcami.

53

Wy,

którzy na rozporz

ą

dzenia Aniołów otrzymali

ś

cie Prawo,

a nie stali

ś

cie na stra

ż

y.

54

To za

ś

słysz

ą

c, z

ż

ymali si

ę

ich sercami oraz zgrzytali na niego z

ę

bami.

55

Ale

on

b

ę

d

ą

c pełnym Ducha

Ś

wi

ę

tego, popatrzył ku Niebu, zobaczył chwał

ę

Boga i Jezusa

stoj

ą

cego po prawicy Boga.

56

Wi

ę

c powiedział: Oto widz

ę

niebiosa,

które

zostały

otwarte oraz Syna Człowieka stoj

ą

cego po prawicy Boga.

57

Lecz

oni

krzykn

ę

li

wielkim głosem, zatkali swoje uszy oraz jednomy

ś

lnie rzucili si

ę

na niego.

58

I

wyrzucili

go

na zewn

ą

trz miasta oraz kamienowali; a

ś

wiadkowie zło

ż

yli swoje szaty

u stóp młodzie

ń

ca nazwanego Saulem.

59

Zatem kamienowali Szczepana,

a on

przyzywał

Boga

i mówił: Panie Jezu, przyjmij mojego ducha.

60

On

tak

ż

e zgi

ą

ł kolana

oraz zawołał wielkim głosem: Panie, nie utwierd

ź

im tego grzechu. A

gdy

to

powiedział - zasn

ą

ł.

*7,4 ST

z hebr. Kasdejczyków

*7,5

tak

ż

e: obiecał, zapowiedział

**7,5

tak

ż

e: potomstwu

background image

*7,6

dosłownie: obce, cudzoziemskie

*7,8

tak

ż

e: umow

ę

; testament

*7,9 ST

hebr. Micraimu

*7,18

tak

ż

e: dostrzegał

*7,20

tak

ż

e: czaruj

ą

cy

*7,30

tak

ż

e: ciernia

*7,40 ST

z hebr. Ahrona

*7,41

tak

ż

e: wizerunkowi, pos

ą

gowi bóstwa, bałwanowi

*7,42

tak

ż

e: oddał, przekazał, pozwolił

*7,43

bóstwa ammonickiego

*7,45

wg.

C

- Jezus

syn Nuna

to Jehoszua syn Nuna; wg. Judische Lexikon, Berlin 1930 - Jehoszua

/ Jeszua; wg. New Bible Dictionary 1962, z aramejskiego - Yešu (czytaj: Jeszu; porównaj w innych
tłumaczeniach:

Nehemiasza 3,19)

; wg.

S

- Jesous (czytaj: Jesus); st

ą

d polskie - Jezus syn Nuna.

*7,46 - 47

tak

ż

e: Dom,

Ś

wi

ą

tyni

ę

, Namiot

8.

Za

ś

Saul był

tym, który

zgadzał si

ę

by

go zabi

ć

. A w tamtym dniu powstało

wielkie prze

ś

ladowanie przeciwko zgromadzeniu wybranych

*

w Jerozolimie, wi

ę

c

wszyscy, oprócz apostołów, zostali rozproszeni po krainach Judei i Samarii.

2

Za

ś

bogobojni m

ęż

owie pogrzebali Szczepana oraz wywołali po nim wielki płacz.

3

A Saul

dr

ę

czył zbór

oraz

wchodz

ą

c do domów - wywlekał m

ęż

ów i niewiasty,

i

przekazywał

ich

do wi

ę

zienia.

4

Zatem ci, co zostali rozproszeni, rozeszli si

ę

, słowem głosz

ą

c dobr

ą

nowin

ę

.

5

Za

ś

Filip, zszedł do miasta Samarii oraz rozgłaszał im Chrystusa.

6

A tłumy - kiedy

słyszały i widziały znaki, które czynił - jednomy

ś

lnie oddały si

ę

temu, co było

mówione przez Filipa.

7

Bowiem

z

wielu,

co

mieli duchy nieczyste,

duchy te

wychodziły, wołaj

ą

c wielkim głosem; tak

ż

e zostali uzdrowieni liczni sparali

ż

owani i

chromi.

8

Zatem powstała wielka rado

ść

w tamtym mie

ś

cie.

9

Ale był pewien m

ąż

o

imieniu Szymon,

który

wcze

ś

niej uprawiał w

mie

ś

cie magi

ę

oraz zdumiewał lud Samarii mówi

ą

c,

ż

e on sam jest kim

ś

wielkim.

10

Do niego

kierowali si

ę

wszyscy, od najni

ż

szego do najwi

ę

kszego, mówi

ą

c: Jemu dzieje si

ę

wielka moc Boga.

11

A kierowali si

ę

nim z

tego

powodu,

ż

e od

dłu

ż

szego czasu

zdumiewał ich magi

ą

.

12

Za

ś

kiedy m

ęż

owie i niewiasty uwierzyli Filipowi głosz

ą

cemu

Dobr

ą

Nowin

ę

odno

ś

nie Królestwa Boga oraz Imienia Jezusa Chrystusa - zostawali

ochrzczeni.

13

Ale uwierzył te

ż

sam Szymon, dał si

ę

ochrzci

ć

, trzymał si

ę

Filipa i

doprowadzał si

ę

do zdumienia, ogl

ą

daj

ą

c znaki,

które

si

ę

działy oraz wielkie

przejawy Boskiej mocy.

14

A

kiedy

apostołowie w Jerozolimie usłyszeli,

ż

e Samaria przyj

ę

ła Słowo Boga,

wysłali do nich Piotra i Jana,

15

którzy zeszli oraz pomodlili si

ę

za nich, by otrzymali

Ducha

Ś

wi

ę

tego.

16

Bowiem jeszcze na nikogo z nich nie spadł, a byli jedynie na

pocz

ą

tku,

jako ci,

co

si

ę

dali ochrzci

ć

wzgl

ę

dem Imienia Pana Jezusa.

17

Wtedy

nakładali na nich r

ę

ce i otrzymywali Ducha

Ś

wi

ę

tego.

18

A Szymon ujrzał,

ż

e Duch

jest dawany z powodu nało

ż

enia r

ą

k apostołów - wi

ę

c przyniósł im pieni

ą

dze,

19

mówi

ą

c: Dajcie i mnie t

ę

moc, aby

ka

ż

dy, na

kogo nało

żę

r

ę

ce, otrzymał Ducha

Ś

wi

ę

tego.

20

Ale Piotr powiedział do niego: Oby twoje srebro było na zgub

ę

*

poza

**

tob

ą

, bo byłe

ś

zdania,

ż

e

dar Boga

mo

ż

na

nabywa

ć

w

ś

ród

***

pieni

ę

dzy.

21

Nie masz

*

cz

ęś

ci ani działu w tej Nowinie, gdy

ż

twoje serce nie jest proste

**

wobec Boga.

22

Zatem skrusz si

ę

z powodu tego twego wyst

ę

pku i popro

ś

Boga; mo

ż

e wtedy

zostanie ci odpuszczony zamysł twojego serca.

23

Bo widz

ę

,

ż

e

ty

ż

yjesz dla

gorzko

ś

ci

ż

ółci oraz w

ę

złów niesprawiedliwo

ś

ci.

24

Za

ś

Szymon,

gdy

zacz

ą

ł

odpowiada

ć

, rzekł: Wy si

ę

módlcie

*

z mojego powodu do Pana, aby nie mogło do

mnie przyj

ść

nic

z tego,

co powiedzieli

ś

cie.

25

Oto wi

ę

c ci,

kiedy

za

ś

wiadczyli oraz opowiedzieli słowo Pana, wracali do

Jerozolimy, głosz

ą

c Dobr

ą

Nowin

ę

w

wielu wsiach Samarytan.

26

Ale anioł Pana powiedział do Filipa, mówi

ą

c: Wsta

ń

oraz id

ź

na południe, do drogi

schodz

ą

cej od Jerozolimy ku Gazie, która jest pusta.

27

Wi

ę

c wstał

i

poszedł. A oto

background image

m

ąż

, Etiopczyk, eunuch, naczelnik Kandaki - królowej Etiopczyków, który był

postawiony

nad całym jej skarbem

i

przybył zło

ż

y

ć

hołd do Jerozolimy,

28

teraz

wracał, siedz

ą

c na swoim wozie, oraz czytał proroka Izajasza.

29

A Duch powiedział

Filipowi: Podejd

ź

i przył

ą

cz si

ę

do tego wozu.

30

Wi

ę

c Filip podbiegł, usłyszał go

czytaj

ą

cego proroka Izajasza i powiedział: Czy przynajmniej zrozumiałe

ś

, co

czytasz?

31

A

on

rzekł: Jak

ż

e

TR

mógłbym, je

ś

li kto

ś

mnie nie poprowadzi

*

? Lecz

tak

ż

e zaprosił Filipa, by wszedł

i

usiadł razem z nim.

32

Za

ś

urywek Pisma, który

czytał, był taki: Jak owca dał si

ę

prowadzi

ć

na zabicie i jak cichy baranek naprzeciw

tego, który

go strzy

ż

e - tak nie otwiera swoich ust.

33

W jego uni

ż

eniu został

podniesiony jego proces

*

; jak si

ę

w szczegółach

wyło

ż

y

**

jego pochodzenie? Jako

ż

e z ziemi zostaje usuwane

***

jego

ż

ycie.

Izajasz 53,7 - 8

34

A eunuch odpowiadaj

ą

c Filipowi, rzekł: Prosz

ę

ci

ę

powiedz

, o kim to prorok mówi?

O samym sobie, czy o kim

ś

innym?

35

Za

ś

Filip otworzył swoje usta i pocz

ą

wszy od

tego

wersetu

Pisma, ogłosił mu dobr

ą

nowin

ę

o

Jezusie.

36

A gdy jechali wzdłu

ż

drogi, dotarli nad jak

ąś

wod

ę

; wi

ę

c eunuch mówi: Oto woda; co mi przeszkadza

*

zosta

ć

ochrzczonym?

37

Za

ś

Filip powiedział: Mo

ż

na, je

ś

li z całego serca wierzysz.

Zatem odpowiadaj

ą

c, rzekł: Wierz

ę

,

ż

e Jezus Chrystus jest Synem Boga.

38

Wi

ę

c

polecił stan

ąć

wozowi i obydwaj zeszli do wody, Filip i eunuch; i go ochrzcił.

39

A

kiedy wyszli z wody, Duch Pana porwał Filipa, wi

ę

c eunuch wi

ę

cej go nie ogl

ą

dał,

lecz raduj

ą

c si

ę

, jechał swoj

ą

drog

ą

.

40

Za

ś

Filip został przypadkiem napotkany przed

Azotem

*

. A przechodz

ą

c, głosił on dobr

ą

nowin

ę

wszystkim miastom, a

ż

przyszedł

do Cezarei

**

.

*8,1

tak

ż

e: zborowi

*8,20

tak

ż

e: zatrat

ę

, pot

ę

pienie

**8,20

tak

ż

e: razem z

***8,20

tak

ż

e: dla, z powodu

*8,21

dokładnie: nie dzieje si

ę

ci

**8,21

tak

ż

e: szczere, prawe, sprawiedliwe

*8,24

tak

ż

e: pro

ś

cie

*8,31

tak

ż

e: nie b

ę

dzie mi przewodnikiem

*8,33

tak

ż

e: sprawa s

ą

dowa, próba, zas

ą

dzenie, oddzielenie

**8,33

tak

ż

e: scharakteryzuje, opowie, opisze

***8,33

tak

ż

e: unoszone wzwy

ż

, d

ź

wigni

ę

te

*8,36

tak

ż

e: uniemo

ż

liwia, powstrzymuje, odmawia

*8,40

port filisty

ń

ski

**8,40

port wybudowany przez Heroda Wielkiego

9.

A Saul - dysz

ą

c jeszcze gro

ź

b

ą

i zabójstwem wzgl

ę

dem uczniów Pana - zaj

ą

ł si

ę

arcykapłanem,

2

i

wyprosił sobie u niego listy do bó

ż

nic w Damaszku,

ż

e je

ś

li

znajdzie jakich

ś

m

ęż

czyzn, czy niewiasty - b

ę

d

ą

cych

pod wpływem

tej nauki

*

,

by ich

zwi

ą

zał

i

przyprowadził do Jerozolimy.

3

Ale w drodze

*

,

kiedy

TR

zbli

ż

ał si

ę

do

Damaszku, zdarzyło si

ę

,

ż

e nagle ol

ś

niło go

ś

wiatło z Nieba.

4

Wi

ę

c padł na ziemi

ę

oraz

usłyszał głos,

który

mu mówił: Saulu, Saulu, dlaczego mnie prze

ś

ladujesz?

5

Zatem powiedział: Kim jeste

ś

, panie? A Pan powiedział: Ja jestem Jezusem, którego

ty prze

ś

ladujesz; trudno ci wierzga

ć

zgodnie z

żą

dłem.

6

Wi

ę

c dr

żą

c i si

ę

boj

ą

c,

Saul

powiedział: Panie, co chcesz,

bym

ja uczynił? A Pan do niego: Wsta

ń

, wejd

ź

do

miasta, a zostanie ci powiedziane co ty masz czyni

ć

.

7

Za

ś

m

ęż

owie,

którzy

podró

ż

owali razem z nim, stan

ę

li oniemiali - z jednej strony słyszeli głos, ale nikogo

nie widzieli.

8

Za

ś

Saul został podniesiony z ziemi; ale kiedy otworzył swoje oczy, nic

nie

widział. Zatem prowadz

ą

c go za r

ę

k

ę

, wprowadzili

go

do Damaszku.

9

I był trzy

dni niewidz

ą

cym, oraz nie zjadł, ani nie wypił.

10

Ale w Damaszku był pewien ucze

ń

, imieniem Ananiasz, wi

ę

c w widzeniu Pan

powiedział do niego: Ananiaszu. A

on

powiedział: Oto ja, Panie.

11

Za

ś

Pan do niego:

Wsta

ń

, id

ź

na ulic

ę

zwan

ą

Prost

ą

, oraz w domu Judasa odszukaj Saula,

z

nazwy

*

background image

Tarse

ń

czyka, bo oto si

ę

modli.

12

I w widzeniu zobaczył m

ęż

a, imieniem Ananiasz,

który

wchodził oraz kładł na nim r

ę

ce, aby mógł widzie

ć

.

13

Ale Ananiasz

odpowiedział: Panie, od licznych

osób

usłyszałem o tym m

ęż

u,

ż

e wiele złych

rzeczy

uczynił Twoim

ś

wi

ę

tym w Jerozolimie.

14

Tak

ż

e tu ma władz

ę

od arcykapłanów, aby

zwi

ą

za

ć

wszystkich,

co

wzywaj

ą

Twego Imienia.

15

A Pan powiedział do niego: Id

ź

,

gdy

ż

ten jest moim naczyniem wybrania,

by

zanie

ść

moje Imi

ę

przed narody i królów;

dzieci nie tylko

z

Israela.

16

Bowiem ja mu uka

żę

, jak wiele trzeba mu wycierpie

ć

dla

*

Mojego Imienia.

17

Zatem Ananiasz poszedł, wszedł do owego domu, poło

ż

ył na

niego r

ę

ce i powiedział: Bracie Saulu, Pan mnie posłał, Jezus,

który

dał ci si

ę

zobaczy

ć

w drodze, któr

ą

przebywałe

ś

, aby

ś

mógł widzie

ć

oraz został napełniony

Duchem

Ś

wi

ę

tym.

18

Zaraz te

ż

spadły mu z oczu jakby łuski i widział. Tak

ż

e wstał

i

został ochrzczony.

19

A

kiedy

przyj

ą

ł pokarm - wrócił do sił. I Saul został z uczniami

kilka dni w Damaszku.

20

Zaraz te

ż

głosił w bó

ż

nicach Chrystusa,

ż

e ten jest Synem

Boga.

21

Za

ś

wszyscy,

którzy

słuchali, doprowadzali si

ę

do oszołomienia i mówili: Czy

nie jest

to

ten,

co

pustoszył w Jerozolimie wzywaj

ą

cych tego Imienia? Tak

ż

e tu

przybył dla tego

celu

, aby ich zwi

ą

za

ć

i zaprowadzi

ć

do arcykapłanów.

22

Za

ś

Saul

coraz bardziej nabierał mocy i niepokoił

Ż

ydów mieszkaj

ą

cych w Damaszku, ucz

ą

c,

ż

e ten jest Chrystusem.

23

A gdy zostało dopełnionych do

ść

du

ż

o dni,

Ż

ydzi uradzili mi

ę

dzy sob

ą

,

aby

go

zabi

ć

.

24

Za

ś

Saulowi zostało dane poznanie ich spisku. Bo dniem i noc

ą

pilnowali

siebie i bram, aby go mogli usun

ąć

.

25

Za

ś

uczniowie wzi

ę

li go noc

ą

,

po czym

w

koszu spu

ś

cili go wzdłu

ż

muru

TR

.

26

A

kiedy

przybył do Jerozolimy, próbował si

ę

ł

ą

czy

ć

z uczniami; lecz wszyscy go si

ę

bali, nie wierz

ą

c,

ż

e jest uczniem.

27

Za

ś

Barnabasz go wzi

ą

ł oraz zaprowadził do

apostołów. Wi

ę

c wyło

ż

ył im w szczegółach jak w drodze zobaczył Pana,

ż

e

z

nim

rozmawiał, oraz jak w Damaszku zacz

ą

ł otwarcie mówi

ć

w Imieniu Jezusa.

28

I był

w

ś

ród nich, w Jerozolimie,

jako

wchodz

ą

cy sobie i wychodz

ą

cy.

29

Lecz tak

ż

e

ś

miało

mówił w Imieniu Pana Jezusa, gadaj

ą

c oraz dyskutuj

ą

c z hellenistami; za

ś

oni

usiłowali go zgładzi

ć

.

30

Ale bracia dowiedzieli si

ę

o tym, wi

ę

c sprowadzili go na dół,

do Cezarei, oraz wysłali go do Tarsu.

31

Zatem zgromadzenie wybranych miało pokój w całej Judei, Galilei i Samarii,

buduj

ą

c si

ę

oraz id

ą

c w boja

ź

ni

*

Pana; było te

ż

mno

ż

one wezwaniem Ducha

Ś

wi

ę

tego.

32

Wydarzyło si

ę

tak

ż

e,

ż

e

Piotr,

kiedy

chodził z powodu wszystkich, zszedł do

ś

wi

ę

tych zamieszkuj

ą

cych Lidd

ę

.

33

Za

ś

tam znalazł pewnego człowieka imieniem

Eneasz, który był sparali

ż

owany i

le

ż

ał od o

ś

miu lat na łó

ż

ku.

34

Ale Piotr mu

powiedział: Eneaszu, uzdrawia ci

ę

Jezus Chrystus; wsta

ń

oraz po

ś

ciel sobie. I zaraz

wstał.

35

Zatem zobaczyli go wszyscy zamieszkuj

ą

cy Lidd

ę

i Saron, którzy zawrócili

do Pana.

36

Za

ś

w Joppie

*

była pewna uczennica, imieniem Tabita, co tłumacz

ą

c powiem -

Gazela

**

; ta była pełna szlachetnych

***

uczynków oraz jałmu

ż

n, które czyniła.

37

Lecz w owych dniach zdarzyło si

ę

,

ż

e ona zachorowała

i

umarła. Zatem

TR

j

ą

umyli

oraz

poło

ż

yli w górnej komnacie.

38

Ale Lidda była blisko Joppy,

wi

ę

c

uczniowie

usłyszeli,

ż

e jest w niej Piotr i posłali do niego dwóch m

ęż

ów, prosz

ą

c: Nie wahaj si

ę

dotrze

ć

a

ż

do nas.

39

Zatem Piotr wstał i poszedł razem z nimi.

A kiedy

przybył,

zaprowadzili go do górnej komnaty. Obst

ą

piły go tak

ż

e wszystkie wdowy, płacz

ą

c i

pokazuj

ą

c suknie, i płaszcze, które robiła Gazela,

gdy

była z nimi.

40

A Piotr oddalił

wszystkich na zewn

ą

trz, zgi

ą

ł kolana, pomodlił si

ę

i zwrócił si

ę

do ciała, mówi

ą

c:

Tabito, wsta

ń

. Za

ś

ona otwarła swoje oczy, a

kiedy

ujrzała Piotra, usiadła.

41

Wi

ę

c

podał jej r

ę

k

ę

, podniósł j

ą

, zwołał

ś

wi

ę

tych i wdowy, i oddał j

ą

ż

yj

ą

c

ą

.

42

Zatem stało

si

ę

to

znane wzdłu

ż

całej Joppy, i wielu uwierzyło w Pana.

43

A

Piotrowi

si

ę

zdarzyło,

ż

e

pozostał wiele dni w Joppie, u pewnego Szymona, garbarza.

background image

*9,1

tak

ż

e: drogi

*9,2

dosłownie: w udaniu si

ę

*9,11

tak

ż

e:

ze sławy

*9,16

tak

ż

e: z powodu

*9,31

tak

ż

e: czci, szacunku

*9,36

obecnie - Jaffie

**9,36

gr. Dorkas

***9,36

tak

ż

e: odpowiednich, dobrych, prawych, sprawiedliwych, doskonałych

10.

A był w Cezarei pewien m

ąż

, imieniem Korneliusz, setnik z kohorty zwanej

Italsk

ą

,

2

pobo

ż

ny i z całym swoim domem boj

ą

cy si

ę

Boga,

co

czynił wielkie

jałmu

ż

ny, oraz po

ś

ród wszystkiego prosił Boga.

3

Ten

, około dziesi

ą

tej godziny dnia,

zobaczył ukazanego mu w widzeniu anioła Boga,

który

wszedł do niego oraz

powiedział: Korneliuszu.

4

Za

ś

on,

kiedy

na niego spojrzał, b

ę

d

ą

c napełniony

boja

ź

ni

ą

, powiedział: Co jest, panie? Wi

ę

c mu powiedział: Twoje modlitwy i twoje

jałmu

ż

ny doszły na pami

ą

tk

ę

przed Boga.

5

Teraz po

ś

lij m

ęż

ów do Joppy oraz wezwij

pewnego Szymona, który jest nazywany Piotrem.

6

Ten jest podejmowany u

niejakiego Szymona, garbarza, którego dom znajduje si

ę

przy morzu. On ci powie, co

masz czyni

ć

.

7

Za

ś

kiedy odszedł anioł,

który

mówił z Korneliuszem, zawołał

on

dwoje sług oraz pobo

ż

nego

ż

ołnierza,

co

trwali z nim ustawicznie,

8

wszystko im

wyło

ż

ył i posłał ich do Joppy.

9

A nazajutrz,

kiedy

tamci byli w drodze i przybli

ż

ali si

ę

do miasta, około szóstej

godziny Piotr wyszedł na dach,

by

si

ę

pomodli

ć

.

10

Ale stał si

ę

głodny i chciał zje

ść

.

Za

ś

gdy

oni przygotowywali

jedzenie,

ogarn

ę

ło go uniesienie

*

.

11

Wi

ę

c widzi otwarte

Niebo oraz schodz

ą

ce do niego jakie

ś

naczynie, jak wielka tkanina, zwi

ą

zana

czterema rogami oraz spuszczana na ziemi

ę

.

12

Mie

ś

ciły si

ę

w niej wszystkie

czworono

ż

ne i dzikie zwierz

ę

ta ziemi oraz ptaki nieba.

13

Tak

ż

e pojawił si

ę

głos do

niego: Wsta

ń

Piotrze, zabij i zjedz.

14

Za

ś

Piotr powiedział: Wcale nie, Panie, gdy

ż

nigdy nie zjadłem niczego powszechnego i nieczystego

*

.

15

Zatem głos znowu do

niego, po raz drugi:

Te,

które Bóg oczy

ś

cił, ty nie poni

ż

aj

*

.

16

A stało si

ę

to po

trzykro

ć

i zaraz owo naczynie zostało wzi

ę

te do Nieba.

17

Za

ś

kiedy Piotr zastanawiał si

ę

w sobie, czym by mogło by

ć

to widzenie, co

zobaczył, oto m

ęż

owie wysłani przez Korneliusza, zapytali o dom Szymona i

przystan

ę

li przy drzwiach.

18

Tak

ż

e zawołali, dowiaduj

ą

c si

ę

czy jest tu goszczony

Szymon, zwany Piotrem.

19

A do Piotra,

który

rozwa

ż

ał wzgl

ę

dem widzenia, Duch

powiedział

TR

: Oto trzej m

ęż

owie,

co

ci

ę

szukaj

ą

.

20

Dlatego wsta

ń

, zejd

ź

i id

ź

razem

z nimi, nic siebie nie oddzielaj

ą

c, poniewa

ż

Ja ich wysłałem.

21

Wi

ę

c Piotr zszedł do

tych m

ęż

ów, co zostali do niego wysłani od Korneliusza

oraz

powiedział: Oto ja

jestem

tym,

którego szukacie. Jaki

jest

powód dla którego przyszli

ś

cie?

22

A

oni

powiedzieli: Setnik Korneliusz, m

ąż

sprawiedliwy,

zatrwo

ż

ony Bogiem i

po

ś

wiadczany mi

ę

dzy całym ludem

ż

ydowskim, przez

ś

wi

ę

tego anioła otrzymał

wyroczni

ę

,

aby

ci

ę

wezwa

ć

do jego domu i usłysze

ć

od ciebie mow

ę

.

23

Wi

ę

c ich

zaprosił i ugo

ś

cił. Za

ś

nazajutrz, Piotr wyszedł razem z nimi. Tak

ż

e zabrali si

ę

z nim

niektórzy bracia z Joppy.

24

A nast

ę

pnego dnia weszli do Cezarei. Za

ś

Korneliusz

zwołał swoich krewnych oraz bliskich przyjaciół, i

ż

ył ich oczekuj

ą

c.

25

Ale kiedy Piotr

wszedł, wydarzyło si

ę

,

ż

e

gdy

Korneliusz si

ę

z nim spotkał, oddał mu cze

ść

przypadaj

ą

c do nóg.

26

Za

ś

Piotr go podniósł, mówi

ą

c: Wsta

ń

, ja sam tak

ż

e jestem

człowiekiem.

27

I rozmawiaj

ą

c z nim - wszedł, oraz znajduje wielu

tych, którzy

si

ę

zeszli.

28

Zatem do nich powiedział: Wy wiecie,

ż

e m

ęż

czy

ź

nie,

Ż

ydowi,

niedozwolone

*

jest spaja

ć

si

ę

razem

**

, czy te

ż

zajmowa

ć

si

ę

obcym

***

- ale Bóg mi

ukazał, abym nikogo nie nazywał pospolitym albo nieczystym człowiekiem.

29

Dlatego

kiedy

zostałem wezwany, przyszedłem bez sprzeciwu. Zatem pytam, jak

ą

racj

ą

mnie

wezwali

ś

cie?

30

A Korneliusz powiedział: Po

ś

ciłem od czwartej, a

ż

do tej godziny

background image

dnia, a o godzinie dziewi

ą

tej modliłem si

ę

w moim domu. I oto w jasnym odzieniu

stan

ą

ł przede mn

ą

m

ąż

31

oraz powiedział: Korneliuszu, twoja modlitwa została

wysłuchana, a twoje jałmu

ż

ny zostały zapami

ę

tane wobec Boga.

32

Zatem po

ś

lij do

Joppy i przywołaj Szymona, który jest nazywany Piotrem; ten jest goszczony nad
morzem, w domu Szymona, garbarza.

A gdy

on

TR

przyjdzie, b

ę

dzie z tob

ą

rozmawiał.

33

Wi

ę

c zaraz posłałem do ciebie, a ty słusznie uczyniłe

ś

przychodz

ą

c.

Teraz my wszyscy jeste

ś

my obecni przed obliczem Boga,

aby

usłysze

ć

wszystko,

co

ci nakazane przez Pana.

34

Za

ś

Piotr otworzył usta i powiedział: Według prawdy rozumiem,

ż

e Bóg nie jest

stronniczy

*

,

35

ale w ka

ż

dym narodzie jest Mu miły

* ten, kto

si

ę

Go boi i czyni

sprawiedliwo

ść

**

.

36

On te

ż

Słowem, które wysłał synom Israela, głosił

dobr

ą

nowin

ę

pokoju przez Jezusa Chrystusa - ten jest Panem wszystkich.

37

Wy znacie

opowiadanie, które si

ę

pojawiło pocz

ą

wszy od Galilei, wzdłu

ż

całej Judei, po chrzcie,

który oznajmił Jan;

38

ż

e Jezusa z Nazaretu Bóg nama

ś

cił Duchem

Ś

wi

ę

tym i moc

ą

.

On

TR

przyszedł

by

wy

ś

wiadcza

ć

przysług

ę

oraz uzdrawia

ć

wszystkich ciemi

ęż

onych

przez

tego

oszczerczego

*

, bo Bóg był z nim.

39

A my

jeste

ś

my

ś

wiadkami

wszystkiego, co uczynił w judzkiej krainie oraz w Jerozolimie.

Ś

wiadkami Jezusa,

którego zabili,

gdy

zawiesili na drewnie.

40

Tego Bóg wskrzesił trzeciego dnia i

wyznaczył,

ż

eby stał si

ę

on jawny

*

.

41

Nie całemu ludowi, ale

ś

wiadkom,

co

s

ą

wybrani przez Boga; nam, którzy po jego wskrzeszeniu z martwych - razem z nim
zjedli

ś

my i wypili

ś

my.

42

Nam nakazał ogłosi

ć

to

ludowi i za

ś

wiadczy

ć

,

ż

e on jest

ustalonym przez Boga s

ę

dzi

ą

ż

yj

ą

cych i umarłych.

43

Jemu po

ś

wiadczaj

ą

wszyscy

prorocy,

ż

e przez jego Imi

ę

, ka

ż

dy wierz

ą

cy wzgl

ę

dem niego otrzyma

*

odpuszczenie

**

grzechów.

44

A gdy

Piotr jeszcze mówił te słowa, na wszystkich,

co

słuchali

tych

słów spadł

Duch

Ś

wi

ę

ty.

45

Wi

ę

c zdumieli si

ę

wierz

ą

cy spo

ś

ród obrzezania, którzy przyszli z

Piotrem,

ż

e dar Ducha

Ś

wi

ę

tego jest wylany tak

ż

e na pogan.

46

Bo

słyszeli

ich

mówi

ą

cych j

ę

zykami oraz wynosz

ą

cych Boga. Wtedy Piotr odpowiedział:

47

Czy kto

ś

mo

ż

e zabroni

ć

wody,

ż

eby nie zostali ochrzczeni ci, którzy wzi

ę

li jak i my Ducha

Ś

wi

ę

tego?

48

Zatem nakazał, by zostali oni ochrzczeni w Imieniu Pana. Wtedy

poprosili go

, aby

pozostał kilka dni.

*10,10

tak

ż

e: ekstaza

*10,14

w my

ś

l Prawa Moj

ż

esza

*10,15

tak

ż

e: traktuj jako nieczyste

*10,28

tak

ż

e: bezprawne

**10,28

tak

ż

e: ł

ą

czy

ć

, budowa

ć

***10,28

tak

ż

e: nie Israelit

ą

*10,34

tak

ż

e: maj

ą

cy wzgl

ą

d na osob

ę

*10,35

tak

ż

e: mile widziany, mo

ż

liwy do przyj

ę

cia

**10,35

tak

ż

e: prawo

ść

(według Praw Boga)

*10,38

tak

ż

e: niesłusznie obmawiaj

ą

cego, oskar

ż

aj

ą

cego (cechy szatana)

*10,40

tak

ż

e: widoczny, oczywisty

*10,43

tak

ż

e: przyjmie, ogarnie, zrozumie

**10,43

tak

ż

e: uwolnienie od, wyzwolenie od

11.

Za

ś

apostołowie oraz bracia, którzy byli w Judei, usłyszeli,

ż

e i poganie przyj

ę

li

Słowo Boga.

2

A gdy Piotr wszedł do Jerozolimy, oddzielali si

ę

przeciw niemu

ci

z

obrzezania,

3

mówi

ą

c: Wszedłe

ś

do m

ęż

ów maj

ą

cych napletek i z nimi zjadłe

ś

.

4

Za

ś

Piotr zacz

ą

ł

i

wyja

ś

niał im po kolei, mówi

ą

c:

5

Ja byłem w mie

ś

cie Joppie i si

ę

modliłem. Potem w uniesieniu zobaczyłem widzenie - jakie

ś

schodz

ą

ce

naczynie, jak

wielkie płótno, czterema rogami spuszczane z Nieba; i dotarło a

ż

do mnie.

6

A kiedy

w nie spojrzałem, poznałem i zobaczyłem czworonogi ziemi, stworzenia, istoty
pełzaj

ą

ce i ptaki nieba.

7

Usłyszałem te

ż

głos,

który

do mnie mówił: Wsta

ń

Piotrze,

background image

zabij i zjedz.

8

Ale powiedziałem: Wcale nie, Panie, gdy

ż

nigdy nic pospolite czy

nieczyste nie weszło do moich ust.

9

Ale głos z Nieba odpowiedział po raz drugi:

Te,

które Bóg oczy

ś

cił, ty nie poni

ż

aj.

10

A stało si

ę

to po trzykro

ć

i znowu wszystko

zostało wci

ą

gni

ę

te do Nieba.

11

I oto natychmiast, przed domem w którym byli

ś

my,

stan

ę

li trzej m

ęż

owie, wysłani do mnie z Cezarei.

12

Za

ś

Duch mi powiedział,

by

nic

si

ę

nie wahaj

ą

c, i

ść

razem z nimi. Przyszło te

ż

ze mn

ą

sze

ś

ciu braci i weszli

ś

my do

domu

tego

m

ęż

a.

13

A

on

nam oznajmił, jak zobaczył w swoim domu stoj

ą

cego

anioła,

który

mu powiedział: Po

ś

lij m

ęż

czyzn do Joppy oraz wezwij Szymona,

zwanego Piotrem,

14

on ci powie słowa, w

ś

ród których zostaniesz zbawiony, ty i cały

twój dom.

15

Ale w czasie,

gdy

ja zacz

ą

łem mówi

ć

, spadł na nich Duch

Ś

wi

ę

ty, jak i

na pocz

ą

tku na nas.

16

Za

ś

ja

przypomniałem sobie słowo Pana, jak mówił: Jan

chrzcił wod

ą

, ale wy zostaniecie ochrzczeni w Duchu

Ś

wi

ę

tym.

17

Je

ś

li wi

ę

c Bóg dał

im równy dar, jak i nam,

którzy

uwierzyli

ś

my wzgl

ę

dem Pana Jezusa Chrystusa,

jak

ż

e ja byłbym władny zabroni

ć

Bogu?

18

Wi

ę

c

kiedy

to usłyszeli, uspokoili si

ę

oraz

chwalili Boga, mówi

ą

c: Zatem i poganom Bóg dał skruch

ę

ku

ż

yciu.

19

A ci, którzy zostali rozproszeni z dala od utrapienia powstaj

ą

cego przeciwko

Szczepanowi, przeszli a

ż

do Fenicji, Cypru oraz Antiochii, nikomu nie mówi

ą

c słowa,

chyba

ż

e tylko

Ż

ydom.

20

Ale byli niektórzy z nich, m

ęż

owie Cypryjczycy i

Cyrenejczycy, którzy przyszli do Antiochii oraz mówili do hellenistów, głosz

ą

c dobr

ą

nowin

ę

Pana Jezusa.

21

Nadto była w

ś

ród nich r

ę

ka Pana, a wielka liczba uwierzyła

oraz zwróciła si

ę

do Pana.

22

Za

ś

relacja o nich dotarła

TR

do uszu zboru,

który

był w

Jerozolimie; zatem wysłali Barnabasza, by poszedł do Antiochii.

23

Ten

TR

kiedy

przybył oraz zobaczył łask

ę

Boga, uradował si

ę

oraz zach

ę

cał wszystkich, aby

postanowieniem serca pozostawa

ć

przy Panu;

24

bowiem był m

ęż

em odpowiednim

*

,

pełnym Ducha

Ś

wi

ę

tego i wiary

**

. Tak został przypisany Panu liczny tłum.

25

Potem

Barnabasz wyszedł do Tarsu,

aby

odszuka

ć

Saula, a

gdy

go znalazł, przyprowadził

go do Antiochii.

26

I im si

ę

zdarzyło,

ż

e

byli goszczeni w zborze cały rok oraz nauczyli

wielki tłum. Po raz

te

ż

pierwszy, w Antiochii, uczniowie byli nazywani chrystianami

*

.

27

Ale w tych dniach z Jerozolimy do Antiochii zeszli prorocy.

28

A jeden z nich,

imieniem Agabus, wstał oraz zapowiedział przez Ducha,

ż

e ma by

ć

wielki głód na

całej zamieszkałej ziemi, który si

ę

wydarzył za cesarza Klaudiusza.

29

Za

ś

uczniowie

ustalili,

ż

e ka

ż

dy z nich po

ś

le na usług

ę

braciom,

którzy

zamieszkuj

ą

w Judei, w

miar

ę

tego, jak ka

ż

dy był w stanie.

30

Co te

ż

uczynili przez r

ę

k

ę

Barnaby i Saula,

posyłaj

ą

c

ś

rodki

do starszych.

*11,24

tak

ż

e: dobrym, szlachetnym, prawym, sprawiedliwym

**11,24

tak

ż

e: ufno

ś

ci

*11,26

co znaczy: zwi

ą

zanymi z Chrystusem, nale

żą

cymi do Chrystusa

12.

Ale podczas tamtego czasu król Herod narzucił r

ę

ce

na braci

, by skrzywdzi

ć

niektórych ze zboru.

2

A brata Jana - Jakóba, zabił mieczem.

3

Za

ś

widz

ą

c,

ż

e

to jest

miłe

Ż

ydom, postanowił schwyta

ć

i Piotra; a były dni Prza

ś

ników.

4

Wi

ę

c go pojmał,

wsadził do wi

ę

zienia i powierzył,

by

go strzegły cztery czwórki

ż

ołnierzy. I postanowił

wyprowadzi

ć

go ludowi po

Ś

wi

ę

cie

Paschy.

5

Zatem Piotr był strze

ż

ony w wi

ę

zieniu;

ale była tak

ż

e za niego gorliwa modlitwa do Boga, rodz

ą

ca si

ę

po

ś

ród zboru.

6

A gdy Herod zamierzał go wyprowadzi

ć

, Piotr - zwi

ą

zany dwoma ła

ń

cuchami, spał

tamtej nocy na

ś

rodku dwóch

ż

ołnierzy,

a

przed drzwiami strzegli wi

ę

zienia stra

ż

nicy.

7

I oto stan

ą

ł obok anioł Pana, a

ś

wiatło zaja

ś

niało w budynku. Potem uderzył bok

Piotra i go obudził, mówi

ą

c: Wsta

ń

w po

ś

piechu. A kajdany odpadły z jego r

ą

k.

8

Za

ś

anioł powiedział do niego: Opasz si

ę

oraz podwi

ąż

twoje obuwie. Wi

ę

c tak uczynił. I

mu mówi: Odziej si

ę

twoim płaszczem oraz pójd

ź

za mn

ą

.

9

Zatem wyszedł oraz

szedł za nim; ale nie wiedział,

ż

e to,

co

si

ę

działo przez anioła jest prawdziwe, lecz

uwa

ż

ał,

ż

e

widzi sen.

10

A

kiedy

przeszli pierwsz

ą

i drug

ą

stra

ż

, przyszli do

ż

elaznej

background image

bramy prowadz

ą

cej do miasta, która im si

ę

samorzutnie otworzyła; zatem wyszli,

przeszli jedn

ą

ulic

ę

i zaraz anioł oddalił si

ę

od niego.

11

Za

ś

Piotr,

kiedy

przyszedł do

TR

siebie, powiedział: Teraz naprawd

ę

wiem,

ż

e Pan posłał swojego anioła oraz

wyrwał mnie z r

ę

ki Heroda i całego oczekiwania

ż

ydowskiego ludu.

12

Lecz tak

ż

e si

ę

zastanowił,

po czym

wyruszył do domu Marii, matki Jana, zwanego Markiem, gdzie

było wielu zebranych oraz si

ę

modlili.

13

A

gdy

Piotr zapukał

w

podwoje bramy,

podeszła dzieweczka imieniem Rode,

by

posłucha

ć

.

14

I poznawszy głos Piotra, z

rado

ś

ci nie otworzyła bramy, ale wbiegła i oznajmiła,

ż

e Piotr stoi u bramy.

15

A oni

do niej powiedzieli: Szalejesz. Ale ta zapewniała,

ż

e tak si

ę

ma

sprawa

. Za

ś

oni

mówili: To jest jego anioł.

16

A kiedy Piotr trwał pukaj

ą

c i otworzyli, zobaczyli go i stali

si

ę

zdumieni.

17

Ale skin

ą

ł im r

ę

k

ą

,

by

milczeli, i im opisał, jak go Pan wyprowadził z

wi

ę

zienia. Tak

ż

e powiedział: Oznajmijcie to Jakóbowi oraz braciom. I wyszedł,

udaj

ą

c si

ę

na inne miejsce.

18

Ale gdy nastał dzie

ń

, powstało niemałe wzburzenie pomi

ę

dzy

ż

ołnierzami - co,

mianowicie, stało si

ę

Piotrowi.

19

Za

ś

Herod - gdy go poszukał i nie znalazł - os

ą

dził

stra

ż

ników i rozkazał,

aby

zostali uwi

ę

zieni. I wyjechał z Judei do Cezarei,

tam

sp

ę

dzaj

ą

c czas.

20

Ale Herod rozpaczliwie walczył przeciwko Tyryjczykom i

Sydo

ń

czykom. Za

ś

oni

przybyli jednomy

ś

lnie do niego oraz zjednawszy Blasta,

szambelana króla, prosili o pokój dlatego, bo ich kraina była karmiona z królewskiej.

21

Wi

ę

c ustalonego dnia, Herod wło

ż

ył królewskie szaty, zasiadł na trybunie oraz

publicznie do nich przemawiał.

22

Za

ś

mieszka

ń

cy wołali: Głos boga, a nie człowieka.

23

Lecz natychmiast uderzył go anioł Pana, z tego powodu,

ż

e nie oddał chwały

Bogu; zatem b

ę

d

ą

c stoczony przez robaki - oddał ducha.

24

A Słowo Boga sprawiało rozwój i pomna

ż

ało.

25

Za

ś

Barnabasz i Saul

po

wypełnieniu słu

ż

by wrócili z Jerozolimy, bior

ą

c ze sob

ą

Jana, zwanego Markiem.

13.

Ale z powodu istniej

ą

cego zboru, w Antiochii byli prorocy oraz nauczyciele,

tak

ż

e Barnabasz i Szymon - zwany Nigrem, Lucjusz Cyrenejczyk, Manaen - mleczny

*

brat tetrarchy Heroda oraz Saul.

2

A

gdy

oni spełniali słu

ż

b

ę

Panu i po

ś

cili, Duch

Ś

wi

ę

ty powiedział: Oto odł

ą

czcie mi Barnab

ę

oraz Saula dla sprawy, do której ich

sobie powołałem.

3

Wtedy poddali si

ę

postom, modlitwom oraz nało

ż

yli

na

nich r

ę

ce i

odprawili.

4

Zatem oni,

gdy

zostali wysłani przez Ducha

Ś

wi

ę

tego, zeszli do Saleucji,

a

stamt

ą

d

odpłyn

ę

li na Cypr.

5

B

ę

d

ą

c te

ż

w Salaminie, zwiastowali w bó

ż

nicach

Ż

ydów słowo

Boga; a mieli sług

ę

Jana.

6

Za

ś

kiedy

przeszli cał

ą

wysp

ę

a

ż

do Pafos, znale

ź

li

pewnego szarlatana

*

, fałszywego proroka,

Ż

yda, który

miał na

imi

ę

Barjezus

**

.

7

A

był on razem z rozumnym m

ęż

em - prokonsulem Sergiuszem Pawłem. Ten przywołał

Barnabasza i Saula oraz pragn

ą

ł usłysze

ć

słowo Boga.

8

Ale przeciwstawił im si

ę

Elimas, mag

*

(bo tak jest tłumaczone jego imi

ę

), pragn

ą

c odwie

źć

prokonsula od

wiary.

9

Za

ś

Saul, ten

zwany

równie

ż

Pawłem, b

ę

d

ą

c pełnym Ducha

Ś

wi

ę

tego,

popatrzył uporczywie na niego,

10

i

powiedział: O pełny wszelkiego podst

ę

pu

*

oraz

wszelakiego

oszustwa,

synu

tego

oszczerczego,

nieprzyjacielu

wszelkiej

sprawiedliwo

ś

ci - nie przestaniesz wykr

ę

ca

ć

**

prostych dróg Pana?

11

Oto teraz r

ę

ka

Pana przeciwko tobie, wi

ę

c b

ę

dziesz

ś

lepy, nie widz

ą

c sło

ń

ca a

ż

do stosownej pory.

I natychmiast spadła na niego mgła i ciemno

ść

, zatem obchodz

ą

c, szukał

przewodników.

12

A prokonsul,

kiedy

zobaczył co si

ę

stało - uwierzył, jak równie

ż

był

zdumionym nad nauk

ą

Pana.

13

A ci wokoło Pawła wypłyn

ę

li z Pafos

i

przybyli do Perge Pamfilii. Za

ś

Jan od nich

odszedł oraz wrócił do Jerozolimy.

14

A oni,

po

wyj

ś

ciu z Perge, przybyli do Antiochii

Pizydyjskiej, w dniu szabatu weszli do bó

ż

nicy i usiedli.

15

Za

ś

po odczytaniu Prawa

*

i Proroków

**

, przeło

ż

eni bó

ż

nicy wysłali do nich, mówi

ą

c: M

ęż

owie, bracia; je

ś

li jest

w was słowo zach

ę

ty

***

do ludu, mówcie.

16

Wi

ę

c Paweł wstał, dał znak r

ę

k

ą

oraz

background image

powiedział: M

ęż

owie Israelici oraz ci, którzy si

ę

boicie Boga, posłuchajcie.

17

Bóg

tego ludu, Israela, wybrał sobie naszych przodków oraz wywy

ż

szył

ten

lud w czasie

zamieszkiwania w ziemi Egiptu, i z niej ich wyprowadził w

ś

ród pot

ęż

nego ramienia.

18

Tak

ż

e znosił ich na pustkowiu

przez

około czterdziestoletni okres.

19

I zniszczył

siedem ludów w ziemi Kanaana, a t

ą

ziemi

ę

zostawił jako ich dziedzictwo

*

.

20

Za

ś

w

ś

ród tych prawie czterystu pi

ęć

dziesi

ę

ciu lat dawał s

ę

dziów, a

ż

do proroka

Samuela.

21

Ale odt

ą

d domagali si

ę

króla. Wi

ę

c

na

czterdzie

ś

ci lat Bóg wyznaczył im

Saula, syna Kisza, m

ęż

a z plemienia Beniamina

*

.

22

A

kiedy

go usun

ą

ł, wzniósł im

na króla Dawida, któremu te

ż

za

ś

wiadczaj

ą

c, powiedział: Znalazłem Dawida,

syna

Jessego, m

ęż

a według Mojego serca, który uczyni wszystkie moje pragnienia.

23

Z

jego nasienia, według obietnicy, Bóg wzbudził Israelowi Jezusa Zbawiciela.

24

Tego,

który

przed przyj

ś

ciem

*

był ogłoszony przez Jana chrztem skruchy całemu ludowi

Israela.

25

Za

ś

kiedy Jan dokonywał biegu, mówił: Kim my

ś

licie,

ż

e

ja jestem? Ja nie

jestem; ale za mn

ą

oto idzie

Ten,

któremu nie jestem godny rozwi

ą

za

ć

sandała u

nóg.

26

M

ęż

owie, bracia plemienia Abrahama oraz ci po

ś

ród was, którzy si

ę

boj

ą

Boga -

nam zostało wysłane słowo tego zbawienia.

27

Gdy

ż

nie poznali tego

ci, co

mieszkaj

ą

w Jerozolimie i ich władcy.

Nie poznali

te

ż

głosów proroków,

które

czytane s

ą

w

ka

ż

dy szabat, wi

ę

c os

ą

dzili

go

i wypełnili

Pismo

.

28

A nie znale

ź

li

ż

adnego powodu

ś

mierci,

ale

wyprosili sobie

u

Piłata,

aby

on został zabity.

29

Za

ś

kiedy wykonali

wszystko,

co

o nim jest napisane, zdj

ę

li

go

z drewna oraz wło

ż

yli do grobowca.

30

Ale

Bóg wskrzesił go z martwych.

31

Po czym

On dał si

ę

zobaczy

ć

przez wiele dni

tym,

którzy

razem z nim przyszli z Galilei do Jerozolimy

i

co s

ą

jego

ś

wiadkami przed

ludem.

32

My tak

ż

e głosimy wam dobr

ą

nowin

ę

, t

ą

obietnic

ę

wzgl

ę

dem przodków,

która

si

ę

dokonała; poniewa

ż

nam, ich dzieciom, Bóg j

ą

wypełnił

poprzez

wskrzeszenie Jezusa.

33

Gdy

ż

w drugim Psalmie jest napisane: Ty jeste

ś

moim

Synem, Ja ci

ę

dzisiaj zrodziłem.

Psalm 2,7

34

A

ż

e go wskrzesił z martwych

jako

tego, który

ju

ż

nie ma powraca

ć

do zepsucia, tak powiedział: Dam wam

ś

wi

ę

te

Dawida, wierne

*

.

Izajasz 55,3

35

Dlatego i w innym

miejscu

mówi: Nie dasz twojemu

ś

wi

ę

temu zobaczy

ć

zepsucia.

Psalm 16,10

36

Bowiem Dawid,

kiedy

usłu

ż

ył swoim

rodem - zasn

ą

ł postanowieniem Boga i został przył

ą

czony do swoich przodków - czyli

zobaczył zepsucie.

37

Za

ś

ten,

którego Bóg wskrzesił - nie zobaczył zepsucia.

38

Niech wam wi

ę

c b

ę

dzie wiadome, m

ęż

owie, bracia,

ż

e dzi

ę

ki niemu jest wam

zwiastowane darowanie grzechów.

39

Tak

ż

e

TR

wszystkiego,

przez

co nie mogli

ś

cie

zosta

ć

uznani za sprawiedliwych w Prawie Moj

ż

esza; za

ś

w nim, ka

ż

dy,

kto

wierzy

jest uznawany za sprawiedliwego.

40

Wi

ę

c uwa

ż

ajcie, aby na was nie przyszło

to, co

powiedziano w Prorokach:

41

Zobaczcie

wy,

wzgardziciele oraz zadziwcie si

ę

i

zosta

ń

cie zgładzeni; gdy

ż

Ja, w waszych dniach tworz

ę

dzieło; spraw

ę

, której nie

uwierzycie, cho

ć

by wam kto

ś

szczegółowo opowiadał.

Habakuka 1,5

42

A

gdy

oni wychodzili z bó

ż

nicy

Ż

ydów, prosili

ich

poganie, by do nast

ę

pnego

szabatu im zostały oznajmione te sprawy.

43

Za

ś

kiedy

zgromadzenie zostało

rozwi

ą

zane, wielu

Ż

ydów oraz bogobojnych prozelitów zacz

ę

ło towarzyszy

ć

Pawłowi

i Barnabaszowi, którzy mówili do nich oraz ich przekonywali,

aby

trwa

ć

w

łasce Boga.

44

A nast

ę

pnego szabatu zebrało si

ę

prawie całe miasto,

aby

usłysze

ć

słowo Boga.

45

Za

ś

Ż

ydzi,

gdy

zobaczyli tłumy, zostali napełnieni zazdro

ś

ci

ą

oraz sprzeciwiali si

ę

sprawom

mówionym przez Pawła, oponuj

ą

c i blu

ź

ni

ą

c.

46

Lecz Paweł i Barnabasz,

mówi

ą

c otwarcie, powiedzieli: Było konieczne,

aby

najpierw wam opowiedzie

ć

słowo

Boga; a skoro je odrzucacie i oddzielacie

*

siebie

jako

niegodnych

ż

ycia wiecznego,

oto kierujemy si

ę

do pogan.

47

Bowiem Pan tak nam przykazał o sobie: Wyznaczyłem

*

ci

ę

na

ś

wiatło pogan,

by

ś

ty był na zbawienie a

ż

do kra

ń

ców ziemi.

Izajasz 42,6

48

Za

ś

poganie, słuchaj

ą

c, radowali si

ę

oraz wynosili Słowo Pana, a

ci,

którzy uwierzyli,

byli wybrani

*

do

ż

ycia wiecznego.

49

Zatem słowo Pana było roznoszone po całej tej

background image

krainie.

50

Ale

Ż

ydzi zach

ę

cili powa

ż

ne, religijne kobiety oraz pierwszych

obywateli

miasta i wzbudzili prze

ś

ladowanie

TR

Pawła, i Barnabasza; wi

ę

c wyrzucili ich ze

swych granic.

51

Za

ś

oni

strz

ą

sn

ę

li przeciwko nim pył ze swych nóg i przyszli do

Ikonium.

52

Lecz uczniowie Pana byli urzeczywistnieniem rado

ś

ci oraz Ducha

Ś

wi

ę

tego.

*13,1

czyli - razem wychowany

*13,6; 13,8

tak

ż

e: maga, czarodzieja, oszusta

**13,6

co znaczy: Syn Jezusa

*13,10

tak

ż

e: chytro

ś

ci, zdrady

**13,10

tak

ż

e: wykrzywia

ć

, odwraca

ć

, psu

ć

*13,15

hebr. Tory, co znaczy: Nauki, Prawa

**13,15

prorockich Ksi

ą

g Starego Testamentu

***13,15

tak

ż

e: wezwania, apelu, pocieszenia

*13,19

tak

ż

e: przedzielił losem

*13,21 ST

z hebr. Binjamina

*13,24

dokładnie: przed obliczem jego przybycia

*13,34

tak

ż

e: godne zaufania, prawdziwe, maj

ą

ce wiar

ę

*13,46

tak

ż

e: s

ą

dzicie, rozstrzygacie, wydajecie wyrok

*13,47

tak

ż

e: umie

ś

ciłem, ustanowiłem, zgi

ą

łem, zdeponowałem

*13,48

tak

ż

e: wyznaczeni, mianowani, ustanowieni

14.

I na wzór tego samego zdarzyło si

ę

w Ikonium,

bo

oni weszli do bó

ż

nicy

Ż

ydów oraz tak opowiedzieli,

ż

e uwierzyło wielkie mnóstwo

Ż

ydów i Greków.

2

Ale

Ż

ydzi,

którzy

nie uwierzyli, podburzyli i zrujnowali serca pogan przeciwko braciom.

3

Zatem sp

ę

dzili

tam

do

ść

du

ż

y czas, mówi

ą

c otwarcie dzi

ę

ki Panu, który

ś

wiadczył za

słowem swojej łaski i pozwalał,

by

przez ich r

ę

ce działy si

ę

znaki, i cuda.

4

Lecz

rzesze miasta zostały podzielone; wi

ę

c z jednej strony

ludzie

byli z

Ż

ydami, a

z

drugiej

, z apostołami.

5

Potem powstało poruszenie pogan i

Ż

ydów, razem z ich

władcami,

by

ich zel

ż

y

ć

oraz ukamienowa

ć

,

6

co

gdy

dostrzegli, uciekli do miast -

Likaonii, Listry, Derbe i okolicy;

7

oraz tam głosili dobr

ą

nowin

ę

.

8

A w Listrze siedział pewien m

ąż

, chory

na

nogi, który nigdy nie chodził,

bo

był

chromym od łona swojej matki.

9

Ten usłyszał mówi

ą

cego Pawła, który spojrzał na

niego i zobaczył,

ż

e ma wiar

ę

by

zosta

ć

uzdrowionym;

10

zatem

powiedział wielkim

głosem: Sta

ń

wyprostowany na swoich nogach. Wi

ę

c podskoczył i chodził.

11

Lecz

kiedy

tłumy zobaczyły, co uczynił Paweł, podniosły swój głos, mówi

ą

c po likao

ń

sku:

Zeszli do nas bogowie i zostali upodobnieni

do

ludzi.

12

Nazwali te

ż

Barnabasza -

Zeusem, za

ś

Pawła - Hermesem, gdy

ż

był on

tym, co

szedł na przedzie słowa.

13

Lecz i kapłan

pos

ą

gu

Zeusa,

który

był z przodu ich miasta, sprowadził do wrót byki

oraz girlandy, i wraz z tłumem chciał zło

ż

y

ć

ofiar

ę

.

14

A

kiedy

apostołowie -

Barnabasz i Paweł

to

poj

ę

li, rozdarli swoje szaty oraz wpadli mi

ę

dzy tłum, krzycz

ą

c

15

i mówi

ą

c: M

ęż

owie, dlaczego te rzeczy czynicie? My tak

ż

e jeste

ś

my podobnymi do

was lud

ź

mi i głosimy dobr

ą

nowin

ę

, by

ś

cie

TR

zawrócili od tych bezu

ż

ytecznych

rzeczy

do Boga

Ż

yj

ą

cego, który stworzył Niebo, ziemi

ę

, morze i wszystko,

co

w nich

jest

.

16

Do Tego,

który w przeszłych pokoleniach pozwalał wszystkim poganom

chodzi

ć

swoimi drogami.

17

Jednak

ż

e nie zostawił samego siebie bez

ś

wiadectwa,

czyni

ą

c dobro, daj

ą

c nam z nieba deszcze i urodzajne plony, napełniaj

ą

c pokarmem

oraz rado

ś

ci

ą

nasze serca.

18

A to mówi

ą

c, ledwie uspokoili tłumy,

aby

im nie zło

ż

yli

ofiary.

19

Ale z Antiochii i Ikonium przyszli

Ż

ydzi, którzy przekonali tłumy; zatem

ukamienowali Pawła oraz wywlekli go za miasto, s

ą

dz

ą

c,

ż

e umarł.

20

Za

ś

gdy

uczniowie go obst

ą

pili, wstał oraz wszedł do miasta. A nazajutrz odszedł z

Barnabaszem do Derbe.

21

I ogłosił dobr

ą

nowin

ę

temu miastu, wielu uczynił

uczniami oraz wrócili do Listry, Ikonium i Antiochii,

22

utwierdzaj

ą

c dusze uczniów

oraz

zach

ę

caj

ą

c,

aby

trwa

ć

wiar

ą

. Tak

ż

e

ż

e trzeba, aby

ś

my przez utrapienia

*

weszli

background image

do Królestwa Boga.

23

A wybrawszy im przez głosowanie starszych w zborach oraz

pomodliwszy si

ę

po

ś

ród postów - powierzyli ich Panu w którego uwierzyli.

24

I

kiedy

przeszli Pizydi

ę

, przyszli do Pamfilii.

25

A

po

opowiedzeniu Słowa w Perge, zeszli do

Attalii.

26

Za

ś

stamt

ą

d odpłyn

ę

li do Antiochii, sk

ą

d byli powierzani łasce Boga,

wzgl

ę

dem sprawy, któr

ą

spełnili.

27

A

gdy

przybyli oraz zebrali zbór - zdawali relacj

ę

,

co Bóg w

ś

ród nich uczynił, i

ż

e poganom otworzył drzwi wiary.

28

Przebywali te

ż

niemały okres czasu wraz z uczniami.

*14,22

tak

ż

e: naciski, uciski

15.

A jacy

ś

zeszli z Judei oraz nauczali braci,

ż

e je

ś

li nie dacie si

ę

obrzeza

ć

według

zwyczaju Moj

ż

esza, nie mo

ż

ecie zosta

ć

zbawieni.

2

Ale

gdy

z nimi pojawiła si

ę

kłótnia oraz niemała dyskusja Pawła i Barnabasza, postanowili, aby Paweł,
Barnabasz i niektórzy inni z nich weszli odno

ś

nie tej kwestii spornej do Jerozolimy,

do apostołów i starszych.

3

I rzeczywi

ś

cie, wyprawieni przez zbór, poszli przez

Fenicj

ę

oraz Samari

ę

, opowiadaj

ą

c o nawróceniu pogan; zatem sprawiali wielk

ą

rado

ść

wszystkim braciom.

4

Za

ś

gdy

przybyli do Jerozolimy, zostali przyj

ę

ci

*

przez

zbór, apostołów i starszych

oraz

opowiedzieli, co Bóg w

ś

ród nich uczynił.

5

Ale

powstali niektórzy wierz

ą

cy ze stronnictwa faryzeuszów, mówi

ą

c,

ż

e trzeba ich

obrzezywa

ć

, a tak

ż

e nakazywa

ć

przestrzeganie Prawa Moj

ż

esza.

6

Wi

ę

c odno

ś

nie tej sprawy zostali zebrani apostołowie i starsi,

by to

pozna

ć

.

7

A gdy

powstała wielka dysputa

*

, Piotr wstał i do nich powiedział: M

ęż

owie bracia, wy

wiecie,

ż

e za dawnych dni Bóg wybrał sobie

mnie

spo

ś

ród was, aby z moich ust

poganie usłyszeli słowo Dobrej Nowiny i uwierzyli.

8

Tak

ż

e Bóg - znawca serc im

za

ś

wiadczył i dał im Ducha

Ś

wi

ę

tego jak i nam.

9

Zatem nic

nie

rozdzielił mi

ę

dzy

nami - a nimi,

kiedy

wiar

ą

oczy

ś

cił ich serca.

10

Zatem czemu teraz do

ś

wiadczacie

Boga, kład

ą

c na szyj

ę

uczniów jarzmo, którego ani nasi przodkowie, ani my nie

mieli

ś

my siły nosi

ć

*

?

11

Przecie

ż

z powodu łaski Pana Jezusa Chrystusa jeste

ś

my

przekonani,

ż

e zostali

ś

my zbawieni jak i tamci - z powodu sposobu

ż

ycia

*

.

12

Wi

ę

c

zamilkło całe

ich

mnóstwo oraz słuchali Barnabasza i Pawła,

którzy

opowiadali, jak

Bóg uczynił przez nich wielkie znaki i cuda po

ś

ród pogan.

13

A zaraz po zako

ń

czeniu

ich mowy, odpowiedział Jakób, mówi

ą

c: M

ęż

owie bracia, mnie posłuchajcie.

14

Szymon wytłumaczył, jak najpierw Bóg si

ę

zatroszczył, aby wzi

ąć

sobie spo

ś

ród

pogan lud

dla

Jego Imienia.

15

Z

tym te

ż

współbrzmi

ą

słowa proroków, jak jest

napisane:

16

Po tych, przyprowadz

ę

was

z powrotem i odbuduj

ę

upadły przybytek

Dawida, odbuduj

ę

jego do szcz

ę

tu zburzone oraz znowu go odnowi

ę

,

17

aby

ci, co

pozostali z ludzi - odszukali Pana,

a

tak

ż

e wszystkie narody wobec których

przyzywane jest dla nich Moje Imi

ę

, mówi Pan,

który

te wszystkie

rzeczy

czyni.

Amos

9,11-12

18

Znane s

ą

Bogu wszystkie Jego dzieła od wieczno

ś

ci.

19

Dlatego ja

uwa

ż

am, aby nie niepokoi

ć

tych z pogan,

którzy

si

ę

nawracaj

ą

*

do Boga,

20

ale

napisa

ć

im, by si

ę

trzymali z dala

od

zmaz wizerunków

*

, prostytucji

**

, uduszonego i

krwi.

21

Bowiem Moj

ż

esz ma od dawnych pokole

ń

takich, co

go głosz

ą

po kraju,

gdy

ż

jest czytany w bó

ż

nicach na ka

ż

dy szabat.

22

Wtedy apostołom i starszym wraz z całym zborem wydało si

ę

słuszne,

aby

wybra

ć

spo

ś

ród siebie m

ęż

ów oraz posła

ć

ich

do Antiochii, wraz z Pawłem i Barnabaszem:

Judasa - zwanego Barsabasem oraz Sylasa,

czyli

m

ęż

ów pokazuj

ą

cych drog

ę

w

ś

ród

braci.

23

Tak

ż

e

napisali przez ich r

ę

k

ę

: Apostołowie, starsi i bracia tym,

którzy s

ą

w

Antiochii, Syrii i Cylicji, braciom z pogan - witajcie.

24

Poniewa

ż

usłyszeli

ś

my,

ż

e

jacy

ś

,

co

od nas wyszli, wprowadzaj

ą

w zam

ę

t wasze dusze i niepokoj

ą

was

słowami, których nie nakazali

ś

my; mówi

ą

c,

ż

e musicie si

ę

obrzeza

ć

oraz

przestrzega

ć

Prawa -

25

jednomy

ś

lnie nam si

ę

wydało,

by

wybra

ć

i posła

ć

do was

dwóch

m

ęż

ów, razem z naszymi umiłowanymi - Barnabaszem i Pawłem,

26

lud

ź

mi,

background image

którzy oddali swoje dusze dla Imienia naszego Pana, Jezusa Chrystusa.

27

Wi

ę

c

wysłali

ś

my Judasa oraz Sylasa,

by

i oni oznajmili to po

ś

ród słowa.

28

Bowiem

Duchowi

Ś

wi

ę

temu oraz nam wydało si

ę

słuszne,

aby

nie kła

ść

na was

ż

adnego

wi

ę

kszego ci

ęż

aru, oprócz tych koniecznych:

29

Trzymania si

ę

z dala od

rzeczy

ofiarowanych wizerunkom, krwi, uduszonych

zwierz

ą

t

i

od

prostytucji. Zachowuj

ą

c

siebie z dala od tych

rzeczy

- b

ę

dziecie działa

ć

pomy

ś

lnie. Miejcie si

ę

dobrze.

30

Wi

ę

c rzeczywi

ś

cie,

kiedy

zostali odprawieni, zeszli do Antiochii, zebrali wielu

braci

oraz oddali

im ten

list.

31

Za

ś

oni

po

odczytaniu, uradowali si

ę

z powodu tej zach

ę

ty

*

.

32

A Judas i Sylas -

TR

b

ę

d

ą

c te

ż

prorokami, w

ś

ród licznego słowa pocieszyli i

utwierdzili braci.

33

Za

ś

gdy

sp

ę

dzili

tam pewien

okres, z pokojem zostali odprawieni

przez braci do apostołów.

34

Ale Sylas uznał za słuszne tam zosta

ć

.

35

Za

ś

Paweł i

Barnabasz sp

ę

dzali czas w Antiochii, nauczaj

ą

c oraz głosz

ą

c dobr

ą

nowin

ę

Słowa

Pana tak

ż

e w

ś

ród wielu innych.

36

A po kilku dniach Paweł powiedział do

Barnabasza: Zawró

ć

my

i

odwied

ź

my naszych braci w ka

ż

dym mie

ś

cie, w których

głosili

ś

my słowo Pana.

Dowiemy si

ę

tak

ż

e, jak si

ę

maj

ą

.

37

Za

ś

Barnabasz, po

rozwa

ż

eniu, postanowił wzi

ąć

razem Jana, zwanego Markiem.

38

Ale Paweł nie

uznawał za słuszne bra

ć

tego,

który

odszedł od nich z Pamfilii i nie poszedł z nimi do

pracy.

39

Zatem powstało takie rozdra

ż

nienie,

ż

e zostali oni oddzieleni od siebie.

Wi

ę

c Barnabasz wzi

ą

ł Marka i odpłyn

ą

ł na Cypr.

40

Za

ś

Paweł wzi

ą

ł sobie Sylasa i

wyszedł, przekazany przez braci łasce Boga.

41

A przechodz

ą

c

przez

Syri

ę

oraz

Cylicj

ę

, utwierdzał zgromadzenia wybranych.

*15,4

tak

ż

e: uznani

*15,7

tak

ż

e: wspólne badanie, dociekanie

*15,10

tak

ż

e: unie

ść

, wytrzyma

ć

*15,11

tak

ż

e: usposobienia, charakteru

*15,19

tak

ż

e: kieruj

ą

si

ę

, odchodz

ą

od bł

ę

du, zawracaj

ą

, skruszaj

ą

si

ę

,

ż

ałuj

ą

*15,20

tak

ż

e: obrazów, figur, pos

ą

gów bóstw, bałwanów

**15,20

cielesnej, lecz przede wszystkim duchowej - czyli bałwochwalstwa

*15,31

tak

ż

e: wezwania, apelu, pocieszenia

16.

Przyszedł tak

ż

e do Debre i do Listry. A oto był tam pewien ucze

ń

, imieniem

Tymoteusz, syn pewnej godnej zaufania

*

niewiasty -

Ż

ydówki, a ojca Greka;

2

który

był po

ś

wiadczany przez braci w Listrze oraz Ikonium.

3

Tego Paweł zach

ę

cał,

by

poszedł razem z nim; wzi

ą

ł go,

po czym

obrzezał z powodu

Ż

ydów,

co

byli w tamtych

miejscach, gdy

ż

wszyscy wiedzieli,

ż

e jego ojciec był Grekiem.

4

A kiedy przechodzili

ż

ne

miasta, przekazywali im,

aby

strzec nauki

*

ustanowionej przez apostołów i

starszych w Jerozolimie.

5

Tak wi

ę

c, społeczno

ś

ci wybranych były wzmacniane wiar

ą

oraz co dzie

ń

obfitowały ilo

ś

ci

ą

.

6

Za

ś

kiedy

przeszli Frygi

ę

oraz krain

ę

galack

ą

, zostali powstrzymani przez Ducha

Ś

wi

ę

tego od opowiadania słowa w Azji;

7

a

po

przej

ś

ciu naprzeciw Mizji, próbowali

pój

ść

do Bitynii, ale Duch Jezusa im nie pozwolił.

8

Zatem min

ę

li Mizj

ę

i zeszli do

Troady.

9

A po

ś

ród nocy, Pawłowi zostało ukazane widzenie: M

ąż

, jaki

ś

Macedo

ń

czyk, stał, wzywał go i mówił: Przepraw si

ę

do Macedonii

i

biegnij nam na

pomoc.

10

A kiedy zobaczył to widzenie, zaraz pragn

ę

li

ś

my wyj

ść

do Macedonii,

wnioskuj

ą

c,

ż

e Pan nas powołuje,

by

ogłosi

ć

im dobr

ą

nowin

ę

.

11

Zatem wyprowadzili

ś

my si

ę

z Troady i pojechali

ś

my prosto do Samotraki, a

nazajutrz do Neapolis.

12

Za

ś

stamt

ą

d do Filippi, która jest miastem - koloni

ą

przedniej cz

ęś

ci Macedonii; i byli

ś

my

tam

pewn

ą

ilo

ść

dni, sp

ę

dzaj

ą

c czas w tym

mie

ś

cie.

13

Lecz

w

okresie szabatów wychodzili

ś

my na zewn

ą

trz miasta od strony

rzeki, gdzie mieli

ś

my w zwyczaju by

ć

na

modlitwie, i siedz

ą

c, mówili

ś

my

zgromadzonym kobietom.

14

A słuchała

nas

pewna boj

ą

ca si

ę

Boga niewiasta,

imieniem Lidia, sprzedawczyni purpury z miasta Tiatyry, której Pan otworzył serce, by
po

ś

wi

ę

ci

ć

si

ę

słu

ż

bie

sprawom

omawianym przez Pawła.

15

Za

ś

kiedy została

background image

ochrzczona, jak równie

ż

jej dom, poprosiła, mówi

ą

c: Je

ś

li zbadali

ś

cie,

ż

e

ja jestem

wiern

ą

Panu, wejd

ź

cie do mojego domu

i

mieszkajcie;

a

nawet nas zmusiła.

16

Ale zdarzyło si

ę

, gdy szli

ś

my na modlitw

ę

,

ż

e wyszła nam naprzeciw pewna

dziewczyna, maj

ą

ca ducha pytona

*

, która przepowiadaj

ą

c, przynosiła wielki zarobek

swoim panom.

17

Ta, chodz

ą

c za Pawłem i za nami, wołała, mówi

ą

c: Ci ludzie s

ą

sługami Boga Najwy

ż

szego, co zwiastuj

ą

wam drog

ę

zbawienia.

18

A czyniła to przez

wiele dni. Ale Paweł stał si

ę

rozdra

ż

nionym, wi

ę

c zawrócił

i

powiedział duchowi:

Rozkazuj

ę

ci w Imieniu Jezusa Chrystusa wyj

ść

z niej; i

duch

wyszedł owej godziny.

19

Ale

gdy

jej panowie zobaczyli,

ż

e sko

ń

czyła si

ę

nadzieja ich zysku, chwycili Pawła

i Sylasa oraz zaci

ą

gn

ę

li

ich

na rynek, przed rz

ą

dców.

20

A

po

przyprowadzeniu ich

przed

urz

ę

dników, powiedzieli: Ci ludzie, b

ę

d

ą

c

Ż

ydami, niepokoj

ą

nasze miasto,

21

oraz zwiastuj

ą

obyczaje, których nie wolno nam przyjmowa

ć

, ani robi

ć

- b

ę

d

ą

c

Rzymianami.

22

Wi

ę

c tłum rzucił si

ę

przeciwko nim, a urz

ę

dnicy rozdarli ich szaty

oraz nakazywali

ich

chłosta

ć

.

23

Lecz tak

ż

e,

kiedy

zadali im wiele razów, wrzucili

ich

do wi

ę

zienia

i

nakazali stra

ż

nikowi, aby ich niezawodnie pilnował.

24

A ten,

po

otrzymaniu rozkazu, wrzucił ich do wewn

ę

trznej celi wi

ę

ziennej, za

ś

ich nogi zakuł na

kłodzie.

25

Za

ś

około północy Paweł i Sylas, modl

ą

c si

ę

-

ś

piewali Bogu, wi

ę

c wi

ęź

niowie im

si

ę

przysłuchiwali.

26

Ale nagle powstało wielkie trz

ę

sienie ziemi, tak,

ż

e zostały

poruszone fundamenty wi

ę

zienia, a zarazem otwarte ka

ż

de drzwi; zostały te

ż

zwolnione p

ę

ta wszystkich

wi

ęź

niów

.

27

Za

ś

zbudzony stra

ż

nik,

kiedy

powstał i ujrzał

otwarte drzwi wi

ę

zienia, dobył miecza

i

chciał si

ę

zabi

ć

, s

ą

dz

ą

c,

ż

e wi

ęź

niowie

uciekli.

28

Ale Paweł zawołał wielkim głosem, mówi

ą

c: Nie czy

ń

sobie nic złego, bo

wszyscy tutaj jeste

ś

my.

29

Zatem za

żą

dał

ś

wiatła, wtargn

ą

ł, pojawił si

ę

dr

żą

cy oraz

przypadł do nóg Pawła i Sylasa.

30

Po czym ich wyprowadził na zewn

ą

trz i

powiedział: Panowie, co ja mam czyni

ć

, abym został zbawiony?

31

Zatem

mu

powiedzieli: Uwierz wzgl

ę

dem Pana Jezusa Chrystusa, a zostaniesz zbawiony ty i

twój dom.

32

Powiedzieli mu tak

ż

e słowo Pana, jak równie

ż

wszystkim w jego domu.

33

Wi

ę

c wzi

ą

ł ich do siebie owej godziny nocy, obmył z powodu ran i zaraz dał si

ę

ochrzci

ć

; on

i

wszyscy jego

domownicy

.

34

Lecz tak

ż

e zaprowadził ich do siedziby,

podał im jedzenie i uwierzywszy Bogu, rozweselił si

ę

z całym domem.

35

A

gdy

pojawił si

ę

dzie

ń

, urz

ę

dnicy wysłali wo

ź

nych, mówi

ą

c: Odprawcie tych ludzi.

36

Za

ś

stra

ż

nik oznajmił te słowa wobec Pawła: Urz

ę

dnicy wysłali, aby

ś

cie zostali

odprawieni; zatem teraz wyjd

ź

cie oraz id

ź

cie w pokoju.

37

Ale Paweł im powiedział:

Publicznie nas obili oraz wrzucili do wi

ę

zienia - ludzi nie zas

ą

dzonych,

którzy

s

ą

Rzymianami; a teraz skrycie nas wyrzucaj

ą

? Nic z tego; niech

przyjd

ą

i

niech sami

nas wyprowadz

ą

.

38

A wo

ź

ni przekazali te słowa urz

ę

dnikom. Zatem si

ę

wystraszyli,

gdy

usłyszeli,

ż

e s

ą

Rzymianami.

39

Wi

ę

c

przyszli, wezwali ich, wyprowadzili

i

prosili,

aby

wyszli z miasta.

40

Za

ś

kiedy

wyszli z wi

ę

zienia, weszli do Lidii; a ujrzawszy braci,

zach

ę

cili

*

ich i odeszli.

*16,1

tak

ż

e: wierz

ą

cej

*16,4

tak

ż

e: opinii, postanowie

ń

*16,16

w

ąż

wyroczni w Delfach, duch wieszczy

*16,40

tak

ż

e: dodali odwagi, pobudzili, pocieszyli

17.

A

po

przej

ś

ciu Amfipolis i Apolonii, przyszli do Tesaloniki, gdzie była bó

ż

nica

Ż

ydów.

2

Za

ś

Paweł wszedł do nich według zwyczaju i przez trzy szabaty wyło

ż

ył im

z Pism,

3

wyja

ś

niaj

ą

c i przedstawiaj

ą

c,

ż

e Chrystus miał cierpie

ć

, powsta

ć

z

martwych, i

ż

e ten Jezus, którego on zwiastuje, jest Chrystusem.

4

Wi

ę

c niektórzy z

nich zostali przekonani oraz przył

ą

czeni do Pawła i Sylasa; lecz tak

ż

e du

ż

e mnóstwo

bogobojnych Greków, jak i niemało prostych niewiast.

5

Ale niewierz

ą

cy

Ż

ydzi

pozazdro

ś

cili

im

, zabrali ze sob

ą

jakich

ś

rynkowych pró

ż

niaków - m

ęż

ów

background image

niegodziwych, oraz wszcz

ę

li rozruchy, niepokoj

ą

c miasto. Nadto ich szukali, stoj

ą

c

obok domu Jazona,

aby ich

przyprowadzi

ć

do ludu.

6

Ale

kiedy

ich nie znale

ź

li, wlekli

Jazona oraz niektórych braci do urz

ę

dników miejskich, wołaj

ą

c: Ci,

co

burz

ą

zamieszkał

ą

ziemi

ę

i tutaj s

ą

obecni,

7

a

podj

ą

ł ich Jazon. Zatem oni wszyscy działaj

ą

wbrew dekretom cesarza, powiadaj

ą

c,

ż

e jest inny król - Jezus.

8

To za

ś

wstrz

ą

sn

ę

ło

tłumem oraz słuchaj

ą

cymi tego urz

ę

dnikami miejskimi.

9

Ale wzi

ę

li wystarczaj

ą

co

*

od

Jazona i innych, oraz ich pu

ś

cili.

10

Lecz bracia zaraz, w

ś

ród nocy, wysłali Pawła i Sylasa do Berei.

Zatem

oni powstali

i

odjechali do bó

ż

nicy

Ż

ydów.

11

Ci byli szlachetniejsi

od tych

w Tesalonikach,

poniewa

ż

TR

z cał

ą

ochot

ą

przyj

ę

li słowo, co dzie

ń

badaj

ą

c Pisma, czy to si

ę

tak ma.

12

Dlatego wielu z nich uwierzyło, tak

ż

e

z

porz

ą

dnych greckich niewiast oraz niemało

m

ęż

czyzn.

13

A kiedy

Ż

ydzi z Tesalonik si

ę

dowiedzieli,

ż

e przez Pawła zostało

zwiastowane słowo Boga i w Berei, przyszli te

ż

tam, podburzaj

ą

c tłumy.

14

Ale wtedy

bracia zaraz wysłali Pawła, aby szedł prawie do morza; lecz Sylas i Tymoteusz tam
zostali.

15

Za

ś

ci, co

przewozili Pawła, zawie

ź

li

go

a

ż

do Aten i odeszli, wzi

ą

wszy

polecenie odno

ś

nie Sylasa i Tymoteusza, by jak najszybciej do niego przyszli.

16

A

kiedy

Paweł czekał

na

nich w Atenach, został w nim pobudzony jego duch,

gdy

widział,

ż

e miasto było pełne bałwanów.

17

Wi

ę

c w bó

ż

nicy wykładał

Ż

ydom,

ludziom

co byli bogobojnymi, oraz w ci

ą

gu ka

ż

dego dnia na rynku, w obecno

ś

ci przypadkowo

znajduj

ą

cych si

ę

blisko

osób

.

18

Spotkali si

ę

te

ż

z nim niektórzy z epikurejczyków

oraz stoickich filozofów; ale niektórzy mówili: Co ten plotkarz znowu chce mówi

ć

?

Za

ś

inni

: Wydaje si

ę

by

ć

głosicielem obcych bóstw

*

- bo głosił dobr

ą

nowin

ę

o

Jezusie i

o

wskrzeszeniu.

19

Lecz tak

ż

e go chwycili

oraz

poprowadzili na wzgórze

Aresa

*

, mówi

ą

c:

Czy

mo

ż

emy pozna

ć

jaka

jest

ta, głoszona przez ciebie, nowa

nauka?

20

Bo jakie

ś

obce

rzeczy

wprowadzasz do naszych uszu; zatem chcemy

wiedzie

ć

, czym one maj

ą

by

ć

.

21

(A wszyscy Ate

ń

czycy oraz cudzoziemscy go

ś

cie na

nic innego nie mieli czasu, tylko

na

mówienie lub słuchanie czego

ś

nowszego).

22

Za

ś

Paweł

został postawiony na

ś

rodku Areopagu i powiedział: M

ęż

owie ate

ń

scy!

W ka

ż

dym

rodzaju

widz

ę

was jako

ludzi

bardzo religijnych.

23

Bowiem

kiedy

dotarłem

i zobaczyłem wasze podmioty czci, znalazłem tak

ż

e ołtarz, na którym zostało

napisane: Nieznanemu bogu. Zatem ja wam zwiastuj

ę

Tego, którego nie znaj

ą

c -

czcicie.

24

Bóg,

który

uczynił

ś

wiat oraz wszystko na nim; Ten,

co

jest Panem Nieba i

ziemi, nie mieszka w r

ę

cznie zrobionych

ś

wi

ą

tyniach,

25

ani nie został sług

ą

r

ą

k

ludzkich,

jako Ten, co

czego

ś

dodatkowo potrzebuje,

gdy

ż

sam daje wszystkim

istnienie, tchnienie i wszystko.

26

Z jednej krwi uczynił te

ż

wszystek lud człowieczy,

mieszkaj

ą

cy na całym obliczu ziemi; wcze

ś

niej ustaliwszy wyznaczone czasy oraz

granice ich zamieszkania.

27

Aby

szukali

*

Pana, by Go wła

ś

nie szukali po omacku i

znale

ź

li. Zatem

Pana, który

jest niedaleko od ka

ż

dego jednego z nas.

28

Bowiem w Nim

ż

yjemy, zostali

ś

my wprawieni w ruch

*

i jeste

ś

my. Jak i u was

niektórzy z poetów powiedzieli: Gdy

ż

jeste

ś

my Jego plemieniem.

29

Zatem b

ę

d

ą

c

plemieniem Boga, nie powinni

ś

my uwa

ż

a

ć

,

ż

e to Boskie podobne

*

jest do złota,

srebra lub kamienia,

ż

e jest

r

ę

kodziełem rytu oraz umysłu człowieka.

30

Rzeczywi

ś

cie, Bóg nie zwracaj

ą

c uwagi

na

czasy niewiedzy

*

, teraz przekazuje

wszystkim ludziom,

by

wsz

ę

dzie okazywa

ć

skruch

ę

.

31

Poniewa

ż

ustanowił dzie

ń

, i w

jego czasie, w sprawiedliwo

ś

ci, ma s

ą

dzi

ć

zamieszkał

ą

ziemi

ę

przez m

ęż

a, którego

wyznaczył, daj

ą

c wszystkim dowód

przez

podniesienie go z martwych.

Psalm 9,9

32

A

kiedy

usłyszeli o podniesieniu martwych, z jednej strony si

ę

na

ś

miewali, lecz

powiedzieli: Znowu ci

ę

posłuchamy odno

ś

nie tej

sprawy

.

33

Tak Paweł wyszedł z ich

ś

rodka.

34

Ale niektórzy m

ęż

owie, przystali

z

nim

oraz

uwierzyli; w

ś

ród nich Dionizos

Areopagita, niewiasta imieniem Damaris i inni z nimi.

*17,9

rzeczownikowo: kaucj

ę

*17,18

tak

ż

e: demonów

background image

*17,19

Areopag - wzgórze Aresa-Marsa w Atenach; tak

ż

e: najwy

ż

szy trybunał ate

ń

ski

*17,27

tak

ż

e: badali, dociekali, pod

ąż

ali, pragn

ę

li

*17,28

tak

ż

e: zbuntowani, zaniepokojeni, wstrz

ąś

ni

ę

ci, wywołani

*17,29

tak

ż

e: równe, takie same

*17,30

tak

ż

e: nie

ś

wiadomo

ś

ci

18.

Za

ś

po tych

wydarzeniach,

Paweł odszedł z Aten

i

przyszedł do Koryntu.

2

Znalazł te

ż

pewnego

Ż

yda imieniem Akwilan, rodem

z

Pontu,

który

niedawno przybył

z Italii wraz ze sw

ą

ż

on

ą

Pryscyll

ą

dlatego, bo Klaudiusz rozporz

ą

dził,

ż

eby wszyscy

Ż

ydzi odjechali z Rzymu. Zatem do nich poszedł.

3

A poniewa

ż

TR

uprawiał to samo

rzemiosło -

gdy

ż

ich rzemiosłem było sporz

ą

dzanie namiotów - mieszkał u nich oraz

pracował.

4

Za

ś

podczas ka

ż

dego szabatu rozmawiał w bó

ż

nicy, zjednuj

ą

c

Ż

ydów i

Greków.

5

A gdy Sylas i Tymoteusz przyszli z Macedonii, Paweł przynaglał Ducha, zaklinaj

ą

c

si

ę

*

Ż

ydom,

ż

e Jezus jest Chrystusem.

6

Za

ś

kiedy

oni si

ę

sprzeciwiali oraz rzucali

oszczerstwa, otrz

ą

sn

ą

ł szaty oraz do nich powiedział: Krew wasza na waszej głowie;

ja

jestem

czysty; teraz pójd

ę

do pogan.

7

I stamt

ą

d wyszedł,

oraz

wszedł do domu

pewnego

człowieka

oddaj

ą

cego cze

ść

Bogu, imieniem Justus, którego dom graniczył

z bó

ż

nic

ą

.

8

Za

ś

Kryspus, przeło

ż

ony bó

ż

nicy, uwierzył Panu z całym swoim domem,

i słuchaj

ą

c, uwierzyło wielu Koryntian oraz zostawali ochrzczeni.

9

A Pan, poprzez

widzenie, powiedział w nocy Pawłowi: Nie bój si

ę

, ale mów i nie

staraj si

ę

milcze

ć

;

10

gdy

ż

liczny jest Mój lud w tym mie

ś

cie. Bowiem Ja jestem z tob

ą

i nikt ci

ę

nie

napadnie,

aby

ci

ę

skrzywdzi

ć

.

11

Zatem przebywał tam rok i sze

ść

miesi

ę

cy,

nauczaj

ą

c w

ś

ród nich słowa Boga.

12

Ale

kiedy

Gallio był prokonsulem Achai,

Ż

ydzi jednomy

ś

lnie powstali przeciwko

Pawłowi oraz przyprowadzili go do trybunału, mówi

ą

c:

13

Ten namawia ludzi,

by

czci

ć

Boga przeciwko Prawu.

14

Za

ś

gdy

Paweł zamierzał otworzy

ć

usta, Gallio powiedział

do

Ż

ydów: O,

Ż

ydzi! Je

ś

li byłby

tu

jaki

ś

niesprawiedliwy czyn lub niegodziwy

wyst

ę

pek, to zniósłbym was cierpliwie - według zasady.

15

Za

ś

skoro s

ą

to

kwestie

sporne wzgl

ę

dem słowa, imion i według waszego prawa, sami zrozumcie,

ż

e

ja nie

chc

ę

by

ć

im s

ę

dzi

ą

.

16

I odp

ę

dził ich z trybunału.

17

A wszyscy Grecy chwycili mocno

Sostenesa, przeło

ż

onego bó

ż

nicy, oraz bili

go

przed trybun

ą

, lecz Galiona to nic nie

przejmowało.

18

Za

ś

Paweł pozostał jeszcze do

ść

du

ż

o dni,

po czym

po

ż

egnał si

ę

z

bra

ć

mi oraz

odpływał do Syrii, a razem z nim Pryscylla i Akwilas. Lecz poniewa

ż

miał pro

ś

b

ę

*

,

ostrzygł sobie głow

ę

w Kenchrach.

19

A

kiedy

przyszli do Efezu, tam ich pozostawił, a

sam wszedł do bó

ż

nicy oraz wyło

ż

Ż

ydom

spraw

ę

.

20

Za

ś

oni prosili,

by

pozostał na

dłu

ż

szy czas -

ale

si

ę

nie zgodził;

21

lecz po

ż

egnał si

ę

z

nimi i powiedział:

Nadchodz

ą

ce

ś

wi

ę

to

TR

musz

ę

niew

ą

tpliwie obchodzi

ć

w Jerozolimie;

niemniej

znowu do was wróc

ę

,

je

ś

li

Bóg sobie

tego

za

ż

yczy. Wi

ę

c został wyprowadzony do

Efezu.

22

A

kiedy

zszedł do Cezarei, wst

ą

pił, pozdrowił zbór oraz zszedł do Antiochii.

23

I pozostał tam jaki

ś

czas,

po czym

wyszedł; a przechodz

ą

c po kolei galack

ą

krain

ę

i Frygi

ę

- utwierdzał wszystkich uczniów.

24

Za

ś

do Efezu przyszedł pewien

Ż

yd, imieniem Apollos, m

ąż

wymowny, rodem

Aleksandryjczyk,

który

był mocnym w Pismach.

25

Ten

TR

informował

o

drodze Pana

oraz pałaj

ą

c duchem, mówił i skrupulatnie nauczał odno

ś

nie Pana, wiedz

ą

c tylko

o

chrzcie Jana.

26

On zacz

ą

ł otwarcie mówi

ć

w bó

ż

nicy. Za

ś

Pryscylla oraz Akwilas,

kiedy

go usłyszeli, zabrali go ze sob

ą

i dokładniej mu wyło

ż

yli nauk

ę

*

Boga.

27

A

poniewa

ż

chciał on pój

ść

do Achai, bracia go zach

ę

cili oraz napisali uczniom,

by

go

przyj

ąć

.

Za

ś

po

przybyciu, zgromadził on wielu

tych, którzy

uwierzyli z łaski.

28

Gdy

ż

energicznie przekonywał

*

Ż

ydów, publicznie dowodz

ą

c w

ś

ród Pism,

ż

e Jezus jest

Chrystusem.

background image

*18,5

tak

ż

e: za

ś

wiadczaj

ą

c

*18,18

tak

ż

e:

ś

lub

*18,26

tak

ż

e: drog

ę

*18,28

tak

ż

e: całkowicie zbijał (czyje

ś

twierdzenia)

19.

A gdy Apollos był w Koryncie, zdarzyło si

ę

,

ż

e

Paweł przeszedł wy

ż

ej poło

ż

one

tereny, zszedł do Efezu, znalazł pewnych uczniów,

2

oraz do nich powiedział: Czy

po

uwierzeniu otrzymali

ś

cie Ducha

Ś

wi

ę

tego? A oni mu powiedzieli: Nawet nie

słyszeli

ś

my,

ż

e

TR

jest Duch

Ś

wi

ę

ty.

3

Lecz tak

ż

e do nich powiedział: Wzgl

ę

dem

czego, zatem, zostali

ś

cie ochrzczeni? A

oni

powiedzieli: Wzgl

ę

dem chrztu Jana.

4

Za

ś

Paweł powiedział: Jan chrzcił chrztem skruchy mówi

ą

c ludowi, aby uwierzyli

wzgl

ę

dem

tego, który

po nim przychodzi - to jest w Jezusa Chrystusa.

5

A

kiedy

to

usłyszeli, dali si

ę

ochrzci

ć

wzgl

ę

dem Imienia Pana Jezusa.

6

I

gdy

Paweł poło

ż

ył na

nich r

ę

ce, przybył dla nich Duch

Ś

wi

ę

ty,

zatem

mówili j

ę

zykami

*

oraz prorokowali.

7

A wszystkich m

ęż

czyzn było dwunastu.

8

Wszedł tak

ż

e do bó

ż

nicy oraz otwarcie mówił przez trzy miesi

ą

ce, wykładaj

ą

c i

przekonuj

ą

c odno

ś

nie Królestwa Boga.

9

Ale kiedy niektórzy zostali twardymi i byli

nieposłusznymi, wobec wielu złorzecz

ą

c

tej

drodze, odszedł od nich oraz odł

ą

czył

uczniów, co dzie

ń

ucz

ą

c w szkole pewnego Tyrannosa.

10

A działo si

ę

to przez dwa

lata; tak,

ż

e wszyscy,

co

zamieszkiwali Azj

ę

-

Ż

ydzi i Grecy - usłyszeli słowo Pana

Jezusa.

11

Lecz te

ż

przez r

ę

ce Pawła Bóg czynił niespotykane przejawy mocy;

12

tak,

ż

e

równie

ż

na choruj

ą

cych były nakładane chustki lub przepaski z jego skóry i były

usuwane od nich choroby, ale i wychodziły z nich złe duchy.

13

A niektórzy,

co

chodzili wokół

ż

ydowskich zaklinaczy duchów, próbowali wzywa

ć

Imi

ę

Pana Jezusa

nad

tymi, którzy

mieli złe duchy, mówi

ą

c: Zaklinam was Jezusem, którego głosi

Paweł.

14

Było te

ż

siedmiu synów pewnego

Ż

yda, przedniego kapłana Skewasa,

którzy to czynili.

15

Za

ś

zły duch, odpowiadaj

ą

c, rzekł: Wiem

o

Jezusie i znam Pawła,

ale kim wy jeste

ś

cie?

16

Zatem ten człowiek, w którym był zły duch, zastosował w

stosunku do nich sił

ę

, rzucił si

ę

na nich i ich zwyci

ęż

ył; tak,

ż

e nadzy i poranieni

uciekli z owego domu.

17

A stało si

ę

to wiadome wszystkim

Ż

ydom i Grekom

zamieszkuj

ą

cym Efez, wi

ę

c przypadł strach na nich wszystkich oraz rosło w sław

ę

Imi

ę

Pana Jezusa.

18

Lecz tak

ż

e przychodziło wielu wierz

ą

cych, wysławiaj

ą

c

Pana

i

oznajmiaj

ą

c ich działalno

ść

.

19

Za

ś

liczni

ludzie

zaj

ę

ci bezu

ż

ytecznymi

* sprawami

,

znie

ś

li ksi

ę

gi i je palili przed wszystkimi. Zliczyli te

ż

ich cen

ę

oraz dowiedzieli si

ę

,

ż

e

warte s

ą

pi

ęć

dziesi

ą

t tysi

ę

cy sztuk srebra.

20

Tak wzrastało na sile oraz miało moc

słowo Pana.

21

A gdy zostało to wypełnione, Paweł postanowił w Duchu, aby pój

ść

do Jerozolimy,

przechodz

ą

c Macedoni

ę

i Achaj

ę

; i powiedział: Po moim pojawieniu si

ę

tam, trzeba

mi tak

ż

e Rzym zobaczy

ć

.

22

I wysłał do Macedonii dwóch,

którzy

mu słu

ż

yli -

Tymoteusza i Erasta, a sam zatrzymał

swój

czas dla Azji.

23

A około tego okresu powstał niemały zam

ę

t co do nauki

*

.

24

Bowiem pewien

mincarz

*

, imieniem Demetriusz, robi

ą

c srebrne

ś

wi

ą

tynie Artemidy - dostarczał

niemały zarobek rzemie

ś

lnikom.

25

Zatem

zebrał ich razem, a tak

ż

e podobnych

pracowników i powiedział: M

ęż

owie! Wiecie,

ż

e z tego zarobku jest nasz dobrobyt.

26

A widzicie i słyszycie,

ż

e ten Paweł przekonał oraz nakłonił liczny tłum - nie tylko

z

Efezu, ale prawie

z

całej Azji - mówi

ą

c,

ż

e nie ci,

co

powstaj

ą

przez r

ę

ce s

ą

bogami.

27

Ale nie tylko ta sprawa jest naszym zagro

ż

eniem, a

ż

do pozbawienia warto

ś

ci; lecz

równie

ż

za nic ma by

ć

uwa

ż

ana

ś

wi

ą

tynia wielkiej bogini Artemidy, i

ma

zosta

ć

odarta ze swej wielko

ś

ci

ta

, któr

ą

czci cała Azja oraz zamieszkała ziemia.

28

A

kiedy

to usłyszeli, byli pełni gniewu i krzyczeli, mówi

ą

c: Wielka

jest

Artemida Efezjan.

29

Zatem miasto było pełne zam

ę

tu. Jednomy

ś

lnie p

ę

dzili te

ż

do teatru, porwawszy

Macedo

ń

czyków - Gajusa i Artstarcha, towarzyszy podró

ż

y Pawła.

30

Za

ś

gdy

Paweł

background image

chciał wyj

ść

do mieszka

ń

ców, uczniowie mu nie pozwalali.

31

A i niektórzy z

azjarchów

*

, b

ę

d

ą

c mu przyjaciółmi, posłali do niego oraz go prosili, aby sam nie

wychodził

**

do teatru.

32

I doprawdy, jedni co

ś

drugim krzyczeli, gdy

ż

społeczno

ść

została doprowadzona do zamieszania oraz wi

ę

kszo

ść

nie wiedziała z jakiego

powodu si

ę

zeszli.

33

Ale z tłumu wywlekli Aleksandra,

poniewa

ż

wypchn

ę

li go

Ż

ydzi.

A Aleksander skin

ą

ł r

ę

k

ą

,

gdy

ż

chciał przemówi

ć

do

ludu w swej obronie.

34

Ale

kiedy

poznali,

ż

e jest

Ż

ydem, mniej wi

ę

cej przez dwie godziny pojawił si

ę

jeden głos od

wszystkich,

a

wołali: Wielk

ą

jest

Artemida Efezjan.

35

Za

ś

sekretarz powstrzymał tłum

oraz

mówi: M

ęż

owie Efezjanie, jak

ż

e to!

Czy

jest kto

ś

z ludzi, co nie wie,

ż

e miasto

Efezjan zostało opiekunem

ś

wi

ą

tyni wielkiej bogini Artemidy i

wizerunku, który

spadł

z nieba

*

?

36

Zatem słuszne jest -

w

ś

wietle

tych istniej

ą

cych

oraz

niezaprzeczalnych

faktów

- aby

ś

cie byli pow

ś

ci

ą

gni

ę

tymi i niczego porywczo nie działali.

37

Bowiem

przyprowadzili

ś

cie tych m

ęż

ów - ani nie

ś

wi

ę

tokradców

*

, ani nie blu

ź

nierców naszej

bogini.

38

Je

ś

li zatem Demetriusz oraz ci, razem z nim rzemie

ś

lnicy, maj

ą

przeciwko

komu

ś

spraw

ę

,

niech

zostan

ą

pozwani

przed

s

ą

dy rynkowe. S

ą

tak

ż

e

prokonsulowie

- oskar

ż

ajcie

wi

ę

c

jedni drugich.

39

Ale je

ś

li czego

ś

ponadto szukacie - zostanie

to

wyja

ś

nione w zgromadzeniu,

które

trzyma si

ę

prawa.

40

Poniewa

ż

si

ę

nara

ż

amy,

ż

e

zostaniemy oskar

ż

onymi w sprawie dzisiejszych rozruchów. Gdy

ż

nie ma

ż

adnej

przyczyny, wobec której b

ę

dziemy mogli zda

ć

spraw

ę

odno

ś

nie tego skupiska. To

powiedział oraz rozwi

ą

zał zgromadzenie.

*19,6

tak

ż

e: mow

ą

, dialektem

*19,19

rzeczownikowo: zabobonami, magi

ą

*19,23

tak

ż

e: drogi

*19,25

kuj

ą

cy w srebrze, wybijaj

ą

cy pieni

ą

dze

*19,31

wysokich urz

ę

dników rzymskiej prowincji - Azji

**19,31

dosłownie: by nie wydawał samego siebie

*18,35

tak

ż

e: spadł od Zeusa

*19,37

czyli: okradaj

ą

cych

ś

wi

ą

tyni

ę

20.

Za

ś

kiedy zam

ę

t si

ę

uciszył, Paweł wezwał uczniów, po

ż

egnał si

ę

oraz

wyszedł,

by

i

ść

do Macedonii.

2

A

gdy

przeszedł tamte tereny i zach

ę

cił ich licznym

słowem - przybył do Grecji.

3

Ale działał trzy miesi

ą

ce, poniewa

ż

na skutek

Ż

ydów

powstała

przeciwko

niemu zmowa.

Wi

ę

c

zamierzał wypłyn

ąć

do Syrii. Nadto pojawił

si

ę

zamiar, by powróci

ć

wzdłu

ż

Macedonii.

4

Za

ś

do Azji towarzyszył mu Berianin

*

Sopater, a z Tesalo

ń

czyków: Artstarchus, Sekundus, Gajusz Debrejczyk i

Tymoteusz;

5

oraz Azjaci: Tychikus i Trofimus. Lecz oni poszli najpierw i oczekiwali

nas w Troadzie.

6

Za

ś

my, po Dniach Prza

ś

ników, odpłyn

ę

li

ś

my z Filipii, i w ci

ą

gu

pi

ę

ciu dni przybili

ś

my do nich, do Troady, gdzie mieszkali

ś

my siedem dni.

7

A w pierwszym

dniu

tygodnia

*

, kiedy uczniowie si

ę

zebrali,

aby

połama

ć

chleb,

Paweł im wykładał, zamierzaj

ą

c wyruszy

ć

nazajutrz. Ale przeci

ą

gn

ą

ł mow

ę

a

ż

do

północy.

8

Lecz w górnej sali, gdzie byli

ś

my zebrani, było wiele lamp.

9

Za

ś

pewien

młodzieniec,

który

siedział w oknie - imieniem Eutychus, kiedy Paweł przez dłu

ż

ej

wykładał, zmorzony gł

ę

bokim snem, z trzeciego pi

ę

tra spadł na dół i został

d

ź

wigni

ę

ty martwy.

10

Ale Paweł zszedł, przypadł do niego, obj

ą

ł

go

i powiedział: Nie

b

ą

d

ź

cie niespokojni, bo jest w nim jego dusza

*

.

11

Za

ś

kiedy

wszedł - połamał chleb i

zjadł, oraz przez do

ść

du

ż

y

czas

przemawiał a

ż

do brzasku. Tak wyruszył.

12

A

chłopca przyprowadzili

ż

ywego, wi

ę

c zostali niezmiernie pobudzeni.

background image

13

Za

ś

my przyszli

ś

my wcze

ś

nie na statek

oraz

wypłyn

ę

li

ś

my do Assos

*

,

zamierzaj

ą

c zabra

ć

stamt

ą

d Pawła. Bo

TR

tak

to

sobie zorganizował,

a

sam zamierzał

i

ść

pieszo.

14

A po spotkaniu z nami w Assos, wzi

ę

li

ś

my go i wyruszyli

ś

my do

Mityleny

*

.

15

Za

ś

gdy

stamt

ą

d odpłyn

ę

li

ś

my, nast

ę

pnego

dnia

dotarli

ś

my

naprzeciwko Chios

*

, za

ś

kolejnego przypłyn

ę

li

ś

my na Samos

**

, i zamieszkali

ś

my w

Trogillum; a nazajutrz przybyli

ś

my do Miletu

***

.

16

Gdy

ż

Paweł rozstrzygn

ą

ł,

by

min

ąć

Efez, poniewa

ż

si

ę

spieszył. Aby mu si

ę

nie zdarzyło przeci

ą

gn

ąć

czasu w Azji

i by - o ile to

TR

było mo

ż

liwe - pojawi

ć

si

ę

w

dniu Pi

ęć

dziesi

ą

tnicy dla Jerozolimy.

17

Za

ś

z Miletu posłał do Efezu i przywołał do siebie starszych zgromadzenia

wybranych.

18

A kiedy do niego przybyli, powiedział im: Wy wiecie od pierwszego

dnia, od którego przybyłem do Azji, jak cały czas byłem z wami,

19

słu

żą

c Panu z cał

ą

pokor

ą

. Nieraz tak

ż

e

po

ś

ród

łez i do

ś

wiadcze

ń

, zdarzaj

ą

cych mi si

ę

mi

ę

dzy

zmowami

Ż

ydów.

20

Ucz

ą

c publicznie i po domach, nie unikałem niczego

ze spraw,

które

s

ą

po

ż

ytecznymi,

bym

ich

wam nie oznajmił;

21

za

ś

wiadczaj

ą

c

Ż

ydom i Grekom

wzgl

ę

dem skruchy

przed

Bogiem oraz wiary

*

co do naszego Pana, Jezusa

Chrystusa.

22

Wi

ę

c oto teraz, b

ę

d

ą

c zwi

ą

zany Duchem - jad

ę

do Jerozolimy, nie

znaj

ą

c tych

rzeczy, które

w niej maj

ą

mi si

ę

przydarzy

ć

.

23

Z wyj

ą

tkiem

tego

,

ż

e Duch

Ś

wi

ę

ty za

ś

wiadcza mi po mie

ś

cie, mówi

ą

c,

ż

e czekaj

ą

mnie p

ę

ta i uciski.

24

Ale nie

stworzyłem sobie

ż

adnej zasady

oraz

nie jest mi cenne moje

ż

ycie, byle z rado

ś

ci

ą

wypełni

ć

mój bieg i słu

ż

b

ę

, któr

ą

otrzymałem od Pana Jezusa, za

ś

wiadczaj

ą

c Dobrej

Nowinie łaski Boga.

25

Oto teraz ja wiem,

ż

e wy wszyscy, mi

ę

dzy których dotarłem, ogłaszaj

ą

c Królestwo

Boga, ju

ż

wi

ę

cej mojego oblicza nie zobaczycie.

26

Dlatego wam

ś

wiadcz

ę

w dniu

dzisiejszym,

ż

e jestem czysty od krwi

*

wszystkich.

27

Gdy

ż

nie chroniłem siebie,

aby

wam nie oznajmi

ć

całego planu

*

Boga.

28

Zajmijcie si

ę

sami sob

ą

i cał

ą

trzod

ą

, w

której Duch

Ś

wi

ę

ty ustanowił was dogl

ą

daj

ą

cymi

*

, aby pa

ść

zgromadzenie

wybranych Boga, które nabył dla siebie poprzez szczególn

ą

**

krew.

29

Bo ja to wiem,

ż

e po moim odej

ś

ciu wejd

ą

do was gwałtowne

*

wilki, nie oszcz

ę

dzaj

ą

c

**

trzody.

30

Tak

ż

e z powodu was samych powstan

ą

m

ęż

owie,

którzy

b

ę

d

ą

mówili wykrzywione

*

nauki, by poci

ą

gn

ąć

za sob

ą

uczniów.

31

Dlatego czuwajcie, przypominaj

ą

c sobie,

ż

e

przez trzy lata, dniem i noc

ą

, nie przestałem ze łzami ostrzega

ć

ka

ż

dego jednego.

32

A teraz, bracia, powierzam was Bogu oraz słowu Jego łaski, mog

ą

cemu zbudowa

ć

oraz da

ć

wam dziedzictwo mi

ę

dzy wszystkimi,

którzy

zostali u

ś

wi

ę

ceni.

33

Nikogo

srebra, złota, czy te

ż

odzie

ż

y

nie

po

żą

dałem.

34

Sami wiecie,

ż

e te r

ę

ce pełniły słu

ż

b

ę

mym potrzebom oraz

tych, którzy

byli ze mn

ą

.

35

Wszystkim wam przekazałem,

ż

e

pracuj

ą

c, trzeba pomaga

ć

tym, co

s

ą

w potrzebie, lecz tak

ż

e pami

ę

ta

ć

o słowach

Pana Jezusa,

ż

e on powiedział: Błogosławione jest raczej dawa

ć

ni

ż

bra

ć

.

36

To powiedział oraz ukl

ę

kn

ą

ł na swe kolana i razem z nimi wszystkimi si

ę

pomodlił.

37

Ale powstał wielki płacz wszystkich

braci

. I przypadli do szyi Pawła oraz go

całowali;

38

najbardziej smuc

ą

c si

ę

z powodu słowa, które powiedział,

ż

e ju

ż

wi

ę

cej

nie b

ę

d

ą

ogl

ą

dali jego oblicza. Po czym odprowadzili go do okr

ę

tu.

*20,4

czyli: mieszkaniec Berei

*20,7

szabatu; co znaczy tak

ż

e: tygodnia

*20,10

tak

ż

e:

ż

ycie, siła o

ż

ywiaj

ą

ca

*20,13

miasto w Mizji, prowincji Azji Mniejszej

*20,14

miasto na wyspie Lesbos, na morzu Egejskim

*20,15

wyspa na morzu Egejskim

**20,15

wyspa na morzu Egejskim

***20,15

miasto nadmorskie w Jonii

*20,21

tak

ż

e: ufno

ś

ci

*20,26

tak

ż

e: zabójstwa

background image

*20,27

tak

ż

e: zamysłu, postanowienia

*20,28

gr. episkopos

**20,28

tak

ż

e: odr

ę

bn

ą

, własn

ą

*20,29

tak

ż

e: silne, bezwzgl

ę

dne, ci

ęż

kie do zniesienia, przykre, bolesne

**20,29

tak

ż

e: nie lituj

ą

c si

ę

, nie miłuj

ą

c, nie przepuszczaj

ą

c

*20,30

tak

ż

e: wykr

ę

cone, zepsute, odwrócone, odwiedzione


21.

A gdy zdarzyło si

ę

nam wypłyn

ąć

, zostali

ś

my od nich oddzieleni i jad

ą

c prosto,

przybyli

ś

my na Kos

*

, a nast

ę

pnie na Rodos

**,

i stamt

ą

d do Patary

***

.

2

Potem

znale

ź

li

ś

my okr

ę

t przeprawiaj

ą

cy si

ę

do Fenicji

*

, wsiedli

ś

my

na niego

oraz

wypłyn

ę

li

ś

my.

3

A

kiedy

pojawili

ś

my si

ę

blisko

Cypru, zostawili

ś

my go z lewej

strony,

płyn

ą

c do Syrii i przybili

ś

my do Tyru, bo tam okr

ę

t

TR

wyładowywał ładunek.

4

Wi

ę

c

znale

ź

li

ś

my uczniów, którzy przez Ducha mówili Pawłowi, by nie wchodził do

Jerozolimy oraz zamieszkali

ś

my tam siedem dni.

5

Ale kiedy si

ę

dokonało,

ż

e

TR

wypełnili

ś

my

te

dni, wyszli

ś

my

oraz

poszli

ś

my, a wszyscy odprowadzali nas a

ż

poza

miasto, razem z kobietami i dzie

ć

mi. Za

ś

na pla

ż

y zgi

ę

li

ś

my kolana

i

si

ę

pomodlili

ś

my.

6

Po

ż

egnali

ś

my te

ż

jedni drugich oraz weszli

ś

my na okr

ę

t, a tamci

wrócili do swoich.

7

Za

ś

my,

po

przebyciu

ż

eglugi z Tyru, przybyli

ś

my do Ptolemaidy

*

, i

po

pozdrowieniu braci, pozostali

ś

my u nich jeden dzie

ń

.

8

A nazajutrz,

gdy

wyszli

ś

my za

Pawłem, przyszli

ś

my do Cezarei i weszli

ś

my do domu Filipa - ewangelisty, który był z

siedmiu

*

; wi

ę

c zostali

ś

my u niego.

9

Miał on cztery córki, prorokuj

ą

ce panny.

10

A

kiedy

pozostali

ś

my wi

ę

cej dni, z Judei zszedł pewien prorok, imieniem Agabus.

11

Wi

ę

c przyszedł do nas, wzi

ą

ł pas Pawła, zwi

ą

zał swoje r

ę

ce i nogi, oraz powiedział:

Te

słowa

mówi Duch

Ś

wi

ę

ty: M

ęż

a, którego jest ten pas, tak zwi

ążą

Ż

ydzi w

Jerozolimie i wydadz

ą

go

w r

ę

ce poganom.

12

A gdy to usłyszeli

ś

my, prosili

ś

my my,

lecz tak

ż

e i miejscowi,

by

on nie wchodził do Jerozolimy.

13

Wtedy Paweł

odpowiedział: Co czynicie, płacz

ą

c i łami

ą

c moje serce? Bowiem ja nie tylko zostan

ę

zwi

ą

zany, ale w Jerozolimie mam te

ż

ch

ę

tnie umrze

ć

dla Imienia Pana Jezusa.

14

A

kiedy

nie dał si

ę

on przekona

ć

, uspokoili

ś

my si

ę

, mówi

ą

c: Niech si

ę

dzieje wola

Pana.

15

Za

ś

po tych dniach, spakowali

ś

my si

ę

i

poszli

ś

my do Jerozolimy.

16

A razem z

nami przyszli uczniowie z Cezarei, prowadz

ą

c pewnego Cypryjczyka, starego ucznia

Mnazona, u którego mieli

ś

my zosta

ć

ugoszczeni.

17

A

gdy

si

ę

pojawili

ś

my w Jerozolimie, bracia przyj

ę

li nas z rado

ś

ci

ą

.

18

Za

ś

nazajutrz, Paweł wst

ą

pił z nami do Jakóba, lecz tak

ż

e przybyli wszyscy starsi.

19

Zatem ich pozdrowił

oraz

w jednym czasie opowiedział wszystko, co Bóg uczynił

przez jego słu

ż

b

ę

w

ś

ród pogan.

20

Kiedy to usłyszeli, oddali chwał

ę

Panu, lecz tak

ż

e

mu powiedzieli: Widzisz bracie, jak jest wielka,

jak

niezliczona ilo

ść

tych, co

uwierzyli

w

ś

ród

Ż

ydów - ale wszyscy s

ą

zwolennikami Prawa.

21

Za

ś

o tobie zostali

poinformowani,

ż

e u pogan nauczasz wszystkich

Ż

ydów odst

ę

pstwa od Moj

ż

esza,

mówi

ą

c, by nie obrzezywali

TR

dzieci oraz nie

ż

yli

* według

obyczajów.

22

Zatem, co

jest? Zapewne zejdzie si

ę

lud, kiedy usłysz

ą

,

ż

e przyszedłe

ś

.

23

Uczy

ń

to, co ci

mówimy: S

ą

w

ś

ród

nas czterej m

ęż

owie,

co

maj

ą

wzgl

ę

dem siebie

ś

lub.

24

Tych

przyjmij, oczy

ść

si

ę

razem z nimi; ponie

ś

koszty, aby ogoli

ć

sobie głow

ę

- a wszyscy

si

ę

przekonaj

ą

,

ż

e

to,

w czym zostali o tobie pouczeni jest niczym; ale,

ż

e

przestrzegaj

ą

c Prawa, sam si

ę

posuwasz w szeregu.

25

Za

ś

co do wierz

ą

cych pogan

- my

ś

my rozstrzygn

ę

li

*

i

ich

zawiadomili,

by

ż

adnego takiego

nakazu nie

przestrzegali, tylko wystrzegali si

ę

ofiar dla wizerunków, krwi, uduszonego i nierz

ą

du.

26

Wtedy Paweł przyj

ą

ł tych m

ęż

ów,

a

nast

ę

pnego dnia został oczyszczony i razem z

background image

nimi wszedł do

Ś

wi

ą

tyni, oznajmiaj

ą

c wypełnienie dni oczyszczenia, a

ż

do

czasu

, gdy

za ka

ż

dego z nich zostanie zło

ż

ona ofiara.

27

Za

ś

kiedy miało si

ę

wypełni

ć

siedem dni,

Ż

ydzi z Azji zobaczyli go w

Ś

wi

ą

tyni,

wzburzyli cały tłum oraz narzucili na niego r

ę

ce,

28

wołaj

ą

c: M

ęż

owie Israelici,

przychod

ź

cie z pomoc

ą

! To jest człowiek,

który

wszystkich wsz

ę

dzie naucza przeciw

ludowi, Prawu oraz temu miejscu. Ale te

ż

Greków wprowadził do

Ś

wi

ą

tyni oraz

splugawił to

ś

wi

ę

te miejsce.

29

Gdy

ż

wcze

ś

niej si

ę

zdarzyło,

ż

e w mie

ś

cie widzieli z

nim Trofima Efezja

ń

czyka,

o

którym uwa

ż

ali,

ż

e Paweł

go

wprowadził do

Ś

wi

ą

tyni.

30

Lecz tak

ż

e zostało poruszone całe miasto i zrobiło si

ę

zbiegowisko ludu. Chwycili

Pawła, wyci

ą

gn

ę

li go na zewn

ą

trz

Ś

wi

ą

tyni oraz zaraz zamkni

ę

to drzwi.

31

A

kiedy

żą

dali

by

go zabi

ć

, poszła wiadomo

ść

do tysi

ą

cznika

*

kohorty,

ż

e została wzburzona

cała Jerozolima.

32

Ten natychmiast przyj

ą

ł

ż

ołnierzy i setników i do nich zszedł; a oni

jak zobaczyli tysi

ą

cznika oraz

ż

ołnierzy, przestali bi

ć

Pawła.

33

Wtedy tysi

ą

cznik si

ę

zbli

ż

ył, chwycił go i kazał

go

zwi

ą

za

ć

dwoma ła

ń

cuchami. Pytał si

ę

tak

ż

e kim jest

oraz co mu si

ę

zdarzyło zrobi

ć

?

34

Ale ró

ż

ni ró

ż

nie co

ś

wykrzykiwali w tłumie; za

ś

on,

z powodu zam

ę

tu, nie mógł si

ę

dowiedzie

ć

czego

ś

pewnego. Wi

ę

c rozkazał, aby go

prowadzi

ć

do kwatery.

35

A kiedy był przed schodami, z powodu przemocy tłumu

przydarzyło si

ę

,

ż

e był on niesiony przez

ż

ołnierzy.

36

Bowiem towarzyszyła

im

rzesza ludu, wołaj

ą

c: Zgład

ź

go.

37

Za

ś

Paweł, kiedy miał zosta

ć

wprowadzony do kwatery, mówi tysi

ą

cznikowi: Czy

wolno mi co

ś

powiedzie

ć

do ciebie? A ten rzekł: Rozumiesz grecki?

38

Zatem ty nie

jeste

ś

Egipcjaninem,

który

przed tymi dniami wzburzył i wyprowadził na pustkowie

cztery tysi

ą

ce m

ęż

ów - rozbójników?

39

Za

ś

Paweł powiedział: Ja jestem człowiek

ż

ydowski, Tarsyjczyk z Cylicji, obywatel miasta nie bez znaczenia; ale prosz

ę

ci

ę

,

pozwól mi

co

ś

powiedzie

ć

do ludu.

40

A

kiedy

on pozwolił, Paweł stan

ą

ł na schodach

i

skin

ą

ł r

ę

k

ą

ludowi. Za

ś

gdy

nastało wielkie milczenie, przemówił hebrajskim

j

ę

zykiem, powiadaj

ą

c:

*21,1

mała wyspa na morzu Egejskim

**21,1

wyspa na morzu Egejskim, u wybrze

ż

y Licji w Azji Mniejszej

***21,1

miasto nadmorskie w Licji

*21,2

rejon na północ od Israela

*21,7

miasto portowe na północy Israela, obecnie Akko.

*21,8

patrz:

Dokonania Apostołów 6,5

*21,21

tak

ż

e: zachowywali si

ę

*21,25

tak

ż

e: postanowili

*21,31

dowódcy 1000-ca

ż

ołnierzy

22.

M

ęż

owie, bracia i ojcowie! Posłuchajcie teraz mojej obrony wzgl

ę

dem was.

2

A

kiedy

usłyszeli,

ż

e przemawia

do

nich hebrajskim j

ę

zykiem, bardziej okazali spokój.

Wi

ę

c powiedział:

3

Ja jestem m

ęż

em

ż

ydowskim,

który

si

ę

urodził w Tarsie Cylicji,

za

ś

wychował w tym mie

ś

cie, u nóg Gamaliela.

Zatem

wykształconym w zgodzie z

dokładno

ś

ci

ą

ojczystego Prawa oraz b

ę

d

ą

cym gorliwym wielbicielem Boga, jak wy

wszyscy dzisiaj jeste

ś

cie.

4

Nadto tym

, co prze

ś

ladował t

ę

nauk

ę

*

a

ż

do

ś

mierci,

wi

ążą

c oraz wydaj

ą

c do wi

ę

zie

ń

m

ęż

czyzn i kobiety,

5

na co jest mi

ś

wiadkiem

arcykapłan oraz cała starszyzna. Od nich wzi

ą

łem listy do braci

i

wyruszyłem do

Damaszku, by

tych, co

tam b

ę

d

ą

- zwi

ą

za

ć

i

przyprowadzi

ć

do Jerozolimy, aby

zostali ukarani.

6

Za

ś

kiedy

wyruszyłem i koło południa zbli

ż

ałem si

ę

do Damaszku, zdarzyło mi si

ę

,

ż

e nagle, z nieba, wokół, ogarn

ę

ło mnie blaskiem wielkie

ś

wiatło.

7

Tak

ż

e upadłem

na ziemi

ę

i usłyszałem mówi

ą

cy mi głos: Saulu, Saulu, czemu mnie prze

ś

ladujesz?

8

A ja odpowiedziałem: Kim jeste

ś

, Panie? Zatem do mnie powiedział: Ja jestem

background image

Jezusem Nazarejczykiem, którego ty prze

ś

ladujesz.

9

Za

ś

ci,

co

ze mn

ą

byli, widzieli

ś

wiatło i byli przestraszeni - ale głosu,

który

mi mówił nie słyszeli.

10

Wi

ę

c

powiedziałem: Co mam czyni

ć

, Panie? Za

ś

Pan do mnie rzekł: Wsta

ń

i

id

ź

do

Damaszku, a tam ci zostanie powiedziane o wszystkim, co ci ustanowiono

by

uczyni

ć

.

11

A poniewa

ż

od blasku tego

ś

wiatła

nic

nie widziałem, byłem prowadzony

za r

ę

k

ę

przez

tych, co

mi towarzyszyli w podró

ż

y,

i tak

przyszedłem do Damaszku.

12

A niejaki Ananiasz, pobo

ż

ny m

ąż

według Prawa,

który

ma

ś

wiadectwo od wszystkich

mieszkaj

ą

cych

tam

Ż

ydów,

13

przyszedł do mnie, stan

ą

ł obok i mi powiedział: Saulu,

bracie, przejrzyj. Zatem ja

patrzałem na niego od tej godziny.

14

Ale powiedział: Bóg

naszych przodków wybrał ciebie, by

ś

poznał Jego wol

ę

, zobaczył Sprawiedliwego

oraz usłyszał głos z Jego ust.

15

Gdy

ż

wzgl

ę

dem wszystkich ludzi b

ę

dziesz Mu

ś

wiadkiem tych

rzeczy,

co

zobaczyłe

ś

*

i usłyszałe

ś

.

16

Zatem dlaczego teraz

zwlekasz? Wsta

ń

, ochrzcij si

ę

i wzywaj

ą

c Imienia Pana, zmyj z siebie twoje grzechy.

17

A

gdy

wróciłem do Jerozolimy oraz modliłem si

ę

w

Ś

wi

ą

tyni, zdarzyło mi si

ę

,

ż

e

byłem w ekstazie.

18

I zobaczyłem Go,

jak

mi mówi: Gorliwie si

ę

staraj; wyjd

ź

te

ż

pospiesznie z Jerozolimy, poniewa

ż

nie przyjm

ą

twojego

ś

wiadectwa o mnie.

19

A ja

odpowiedziałem: Panie, oni wiedz

ą

,

ż

e ja byłem

tym, co

wierz

ą

cych w Ciebie wtr

ą

cał

do wi

ę

zienia oraz bił po bó

ż

nicach.

20

Tak

ż

e kiedy została wylana krew Szczepana,

Twojego

ś

wiadka, i ja stałem obok, wyra

ż

ałem zgod

ę

by go zabi

ć

oraz pilnowałem

szat

tych, którzy

go zabijali.

21

I do mnie powiedział: Id

ź

, gdy

ż

ja ci

ę

wy

ś

l

ę

daleko, do

pogan.

22

Wi

ę

c słuchali go a

ż

do tego słowa,

po czym

podnie

ś

li swój głos, mówi

ą

c:

Usu

ń

takiego z ziemi, bo nie jest słuszne,

ż

e

on

ż

yje.

23

Lecz

kiedy

oni wołali, rzucali

szaty oraz ciskali pyłem na powietrze,

24

tysi

ą

cznik nakazał wprowadzi

ć

go do obozu.

Powiedział

te

ż

, aby go batogami bada

ć

na torturach, oraz

pozna

ć

, z jakiego powodu

mu tak wykrzykuj

ą

.

25

Za

ś

kiedy go przywi

ą

zali rzemieniami, Paweł powiedział do

stoj

ą

cego setnika: Czy wolno wam bato

ż

y

ć

człowieka - Rzymianina i

to

nawet

nies

ą

dzonego?

26

A setnik

gdy

to usłyszał, podszedł

i

oznajmił tysi

ą

cznikowi,

mówi

ą

c: Uwa

ż

aj, co zamierzasz czyni

ć

, gdy

ż

ten człowiek jest Rzymianinem.

27

Za

ś

tysi

ą

cznik podszedł

i

mu powiedział: Powiedz mi, czy ty jeste

ś

Rzymianinem? Wi

ę

c

rzekł: Tak.

28

A tysi

ą

cznik odpowiedział: Ja to prawo obywatelskie nabyłem za wielk

ą

sum

ę

. Za

ś

Paweł powiedział: A ja zostałem

tak

urodzony.

29

Wi

ę

c zaraz odst

ą

pili od

niego

ci, co

zamierzali go przesłuchiwa

ć

; a tysi

ą

cznik zacz

ą

ł si

ę

ba

ć

bo

poznał,

ż

e

jest Rzymianinem i

ż

e zdarzyło si

ę

go zwi

ą

za

ć

.

30

Za

ś

nazajutrz, chc

ą

c niezawodnie pozna

ć

o

co został oskar

ż

ony przez

Ż

ydów,

uwolnił go z p

ę

t oraz kazał si

ę

zej

ść

arcykapłanom i całemu ich Sanhedrynowi.

Sprowadził

tak

ż

e

Pawła

oraz

postawił

go

przed nimi.

*22,4

tak

ż

e: drog

ę

*22,15

czas tera

ź

niejszy, dokonany

23.

Za

ś

Paweł przypatrzył si

ę

Sanhedrynowi

i

powiedział: M

ęż

owie, bracia! Ja,

po

ś

ród obywateli,

ż

yłem

dla

Boga całym dobrym

*

sumieniem a

ż

do tego dnia.

2

Za

ś

arcykapłan Ananiasz nakazał

tym, co

przy nim stali, uderzy

ć

go

w

pysk.

3

Wtedy

Paweł powiedział do niego: Bóg ci

ę

zamierza uderzy

ć

,

ś

ciano pobielona. Ty siedzisz,

s

ą

dz

ą

c mnie według Prawa, a wbrew Prawu nakazujesz, bym ja był bity?

4

Ale

stoj

ą

cy obok powiedzieli: Wymy

ś

lasz arcykapłanowi Boga?

5

Wi

ę

c Paweł powiedział:

Nie wiedziałem, bracia,

ż

e jest arcykapłanem; bowiem napisano: O przeło

ż

onym

twojego ludu nie powiesz

ź

le.

II Moj

ż

esza 22,28

6

Lecz Paweł poznał,

ż

e jedna cz

ęść

jest

z

saduceuszy, a druga

z

faryzeuszy, wi

ę

c

krzyczał w Sanhedrynie: M

ęż

owie, bracia! Ja jestem faryzeuszem, synem

faryzeuszów; ja jestem s

ą

dzony za nadziej

ę

oraz wskrzeszenie martwych.

7

Za

ś

background image

kiedy

on to powiedział, powstała kłótnia faryzeuszy z saduceuszami, zatem rzesza

została rozłamana.

8

Bowiem saduceusze mówi

ą

,

ż

e nie istnieje wskrzeszenie, ani

anioł, ani Duch; za

ś

faryzeusze uznaj

ą

jedno i drugie.

9

Wi

ę

c powstał wielki wrzask;

lecz tak

ż

e cz

ęść

uczonych w Pi

ś

mie faryzeuszów wstała

i

upierała si

ę

, mówi

ą

c: Nie

znajdujemy niczego złego w tym człowieku; a je

ś

li Duch mu powiedział, albo anioł -

nie walczmy przeciwko Bogu.

10

Za

ś

gdy

stała si

ę

wielka kłótnia, tysi

ą

cznik obawiaj

ą

c

si

ę

, by Paweł nie został przez nich rozszarpany, rozkazał wojsku zej

ść

na dół,

porwa

ć

go z ich

ś

rodka oraz prowadzi

ć

do obozu.

11

Ale nast

ę

pnej nocy stan

ą

ł przy

nim Pan

i

powiedział: B

ą

d

ź

dobrej my

ś

li, Pawle, bo jak dałe

ś

o mnie

ś

wiadectwo w

Jerozolimie, tak ci trzeba za

ś

wiadczy

ć

i w Rzymie.

12

Za

ś

kiedy

stał si

ę

dzie

ń

, pewni

Ż

ydzi uczynili zbiorowisko oraz zakl

ę

li samych

siebie, mówi

ą

c,

ż

e nie

b

ę

d

ą

ani je

ść

, ani pi

ć

, a

ż

do kiedy

nie

zabij

ą

Pawła.

13

A było

wi

ę

cej

ni

ż

czterdziestu

tych, co

uczynili to sprzysi

ęż

enie.

14

Potem

TR

zaj

ę

li si

ę

arcykapłanami oraz starszymi i powiedzieli: Zakl

ę

li

ś

my zakl

ę

ciem samych siebie,

ż

e

niczego

nie

skosztujemy, póki

nie

zabijemy Pawła.

15

Wi

ę

c teraz wy, razem z

Sanhedrynem obja

ś

nijcie tysi

ą

cznikowi, by go jutro do was sprowadził - bowiem

chcecie dokładniej rozpozna

ć

t

ą

, wokół niego

spraw

ę

. A my, zanim on si

ę

zbli

ż

y,

jeste

ś

my gotowi go zabi

ć

.

16

Za

ś

kiedy

syn siostry Pawła usłyszał

o

zasadzce,

przybył, wszedł do obozu oraz oznajmił

to

Pawłowi.

17

A Paweł zawołał do siebie

jednego setnika i powiedział: Odprowad

ź

tego młodzie

ń

ca do tysi

ą

cznika, gdy

ż

ma

mu co

ś

oznajmi

ć

.

18

Wi

ę

c ten go wzi

ą

ł, poprowadził do tysi

ą

cznika i mówi: Przywołał

mnie do siebie wi

ę

zie

ń

Paweł

oraz

poprosił, bym przyprowadził do ciebie tego

młodzie

ń

ca,

który

ma ci co

ś

powiedzie

ć

.

19

Za

ś

tysi

ą

cznik chwycił jego r

ę

k

ę

, wycofał

si

ę

na odr

ę

bny

teren

, i si

ę

pytał: Co

to

jest, co mi masz oznajmi

ć

?

20

Wi

ę

c powiedział:

Ż

ydzi postanowili ci

ę

poprosi

ć

, aby

ś

jutro sprowadził Pawła do Sanhedrynu, bo

zamierzaj

ą

co

ś

dokładniej si

ę

o nim dowiedzie

ć

.

21

Zatem ty, nie daj si

ę

im namówi

ć

,

gdy

ż

wi

ę

cej ni

ż

czterdziestu z tych m

ęż

ów przygotowuje zasadzk

ę

.

To s

ą

ci,

którzy

zakl

ę

li samych siebie,

ż

e

ani

nie zjedz

ą

, ani

nie

wypij

ą

, a

ż

do kiedy

go

nie zabij

ą

. A

teraz s

ą

przygotowani

i

czekaj

ą

na nakaz od ciebie.

22

Wi

ę

c tysi

ą

cznik odesłał

młodzie

ń

ca, rozkazuj

ą

c, aby nikomu nie wygadał,

ż

e to wobec niego oznajmił.

23

Nadto przywołał do siebie jakich

ś

dwóch setników i powiedział: Od trzeciej godziny

nocy przygotujcie dwustu

ż

ołnierzy, siedemdziesi

ę

ciu je

ź

d

ź

ców oraz dwustu

włóczników, aby mogli pój

ść

do Cezarei.

24

Lecz tak

ż

e ustawcie bydl

ę

ta, by wsadzi

ć

na nie

Pawła oraz bezpiecznie

go

dostarczy

ć

do namiestnika Feliksa.

25

Napisał te

ż

list,

który

miał tak

ą

form

ę

:

26

Klaudiusz Lizjasz

ż

yczy zdrowia

czcigodnemu namiestnikowi Feliksowi!

27

Do tego m

ęż

a, pojmanego przez

Ż

ydów i

maj

ą

cego by

ć

przez nich zabitym, zbli

ż

yłem si

ę

z wojskiem oraz uwolniłem

TR

,

kiedy

si

ę

dowiedziałem,

ż

e jest Rzymianinem.

28

Lecz tak

ż

e pragn

ą

c pozna

ć

przyczyn

ę

przez któr

ą

go oskar

ż

ali, sprowadziłem ich do Sanhedrynu.

29

To znalazłem,

ż

e

oskar

ż

aj

ą

go

o kwestie sporne ich Prawa, ale

nie

maj

ą

ż

adnego oskar

ż

enia godnego

ś

mierci lub p

ę

t.

30

A

kiedy

została mi wyjawiona zmowa, któr

ą

Ż

ydzi mieli zamiar

uczyni

ć

wzgl

ę

dem

tego

m

ęż

a, natychmiast posłałem

go

do ciebie oraz poleciłem

oskar

ż

ycielom,

by

przed tob

ą

mówili przeciw niemu. B

ą

d

ź

zdrowy!

31

Wi

ę

c

ż

ołnierze, według wydanego im rozkazu, wzi

ę

li Pawła

i

przez noc

poprowadzili go do Antypatrydy

*

.

32

Za

ś

nazajutrz zostawili je

ź

d

ź

ców,

aby

wrócili do

obozu i razem z nim odeszli.

33

Potem

TR

weszli do Cezarei, oddali list namiestnikowi

oraz pozostawili przy nim i Pawła.

34

A namiestnik przeczytał

list oraz

zacz

ą

ł si

ę

dopytywa

ć

z jakiej jest prowincji. A

gdy

si

ę

dowiedział,

ż

e z Cylicji,

35

powiedział:

Przesłucham ci

ę

, kiedy przyb

ę

d

ą

twoi oskar

ż

yciele. Lecz tak

ż

e rozkazał, by go strzec

w pretorium Heroda.

background image

*23,1

tak

ż

e: odpowiednim, prawym, szlachetnym

*23,31

miasto pomi

ę

dzy Jopp

ą

, a Cezare

ą

24.

Za

ś

po pi

ę

ciu dniach zszedł arcykapłan Ananiasz wraz z pewnymi starszymi i

mówc

ą

Tertullosem, oraz pokazali si

ę

namiestnikowi z powodu Pawła.

2

A kiedy

został pozwany, zacz

ą

ł go Tertullos oskar

ż

a

ć

, mówi

ą

c:

3

Z twojego powodu, dostojny

Feliksie, dost

ą

pili

ś

my wielkiego pokoju oraz reform, które - na wszelki sposób -

zdarzyły si

ę

temu ludowi z powodu twojej troski. Zawsze i wsz

ę

dzie uznajemy

to

z

cał

ą

wdzi

ę

czno

ś

ci

ą

.

4

Ale by ci

ę

nie zatrzymywa

ć

przez dłu

ż

ej, prosz

ę

aby

ś

nas

krótko posłuchał

w

swej zacno

ś

ci.

5

Bowiem znale

ź

li

ś

my tego m

ęż

a -

niebezpiecznego

*

oraz wszczynaj

ą

cego rozruchy na zamieszkałej ziemi

pomi

ę

dzy

wszystkimi

Ż

ydami - lecz tak

ż

e przywódc

ę

sekty

**

nazarejczyków,

6

który nawet

Ś

wi

ą

tyni

ę

próbował sprofanowa

ć

. Jego pojmali

i

chcieli s

ą

dzi

ć

według naszego

Prawa.

7

Lecz z wielk

ą

sił

ą

przyszedł tysi

ą

cznik Lizjasz oraz zabrał go z naszych r

ą

k,

8

a tym, co

go oskar

ż

ali polecił i

ść

do ciebie. Od niego - prowadz

ą

c

ś

ledztwo - sam

si

ę

b

ę

dziesz mógł dowiedzie

ć

o tych wszystkich

rzeczach,

o które my go oskar

ż

amy.

9

A zgadzali si

ę

z tym

te

ż

Ż

ydzi, zapewniaj

ą

c,

ż

e tak si

ę

maj

ą

te

sprawy

.

10

Lecz tak

ż

e Paweł, gdy mu namiestnik skin

ą

ł,

by

mówił, zacz

ą

ł odpowiada

ć

:

Wiedz

ą

c,

ż

e

od wielu lat ty jeste

ś

s

ę

dzi

ą

tego ludu, broni

ę

si

ę

wzgl

ę

dem mnie z

dobr

ą

my

ś

l

ą

.

11

TR

Mo

ż

esz si

ę

dowiedzie

ć

,

ż

e nie s

ą

TR

wi

ę

ksze od dwunastu dni, od

których wszedłem do Jerozolimy, by zło

ż

y

ć

hołd

Bogu

.

12

Nie znale

ź

li mnie te

ż

w

Ś

wi

ą

tyni, gadaj

ą

cego przeciwko komu

ś

, lub wywołuj

ą

cego bunt w bó

ż

nicach, czy po

mie

ś

cie.

13

Ani nie mog

ą

ci udowodni

ć

tych rzeczy

, co do których mnie teraz

oskar

ż

aj

ą

.

14

Ale to ci wyznaj

ę

,

ż

e słu

żę

tylko ojczystemu Bogu według drogi

*

, któr

ą

oni

nazywaj

ą

sekt

ą

; wierz

ą

c we wszystko przedstawione przez Prawo i Proroków.

15

Mam te

ż

nadziej

ę

wzgl

ę

dem Boga - któr

ą

i oni sami uznaj

ą

-

ż

e ma by

ć

zbudzenie

*

zmarłych, sprawiedliwych, lecz i niesprawiedliwych.

16

Staram si

ę

w tym przez

wszystko,

abym

miał niegorsz

ą

c

ą

*

ś

wiadomo

ść

**

przed Bogiem i lud

ź

mi.

17

Tak

ż

e

od wielu lat przybywałem do mego ludu, by czyni

ć

jałmu

ż

ny i dobrodziejstwa.

18

W

tym czasie znale

ź

li mnie w

Ś

wi

ą

tyni - nie z tłumem, ani z zam

ę

tem,

lecz

b

ę

d

ą

cego

oczyszczonym - niektórzy

Ż

ydzi z Azji.

19

Ci,

co mieli stan

ąć

przed tob

ą

i oskar

ż

a

ć

,

je

ś

li co

ś

maj

ą

przeciw mnie.

20

Albo tamci niech sami powiedz

ą

, je

ś

li znale

ź

li

jaki

ś

wyst

ę

pek

*

,

gdy

TR

stan

ą

łem przed Sanhedrynem.

21

Oprócz tego jednego zdania,

które wykrzyczałem stoj

ą

c w

ś

ród nich: Ja dzi

ś

jestem przed wami s

ą

dzony odno

ś

nie

powstania umarłych.

22

A Feliks,

gdy

to usłyszał,

chc

ą

c

dokładnie pozna

ć

te nauki, kazał im przyj

ść

ź

niej, mówi

ą

c: Kiedy zejdzie tysi

ą

cznik Lizjasz, rozpoznam w waszych

sprawach

.

23

Rozkazał te

ż

setnikowi,

by

Paweł był strze

ż

ony, lecz tak

ż

e

aby

miał odpoczynek i

by

nikomu z jego bliskich nie zabrania

ć

mu usługiwa

ć

, czy przychodzi

ć

.

24

Za

ś

po kilku dniach przybył Feliks wraz ze sw

ą

ż

on

ą

Druzyll

ą

,

która

była

Ż

ydówk

ą

,

wezwał Pawła oraz go wysłuchał wzgl

ę

dem wiary w Jezusa Chrystusa.

25

A

kiedy

on

wykładał odno

ś

nie sprawiedliwo

ś

ci, panowania nad sob

ą

oraz przyszłego s

ą

du

*

-

Feliks, b

ę

d

ą

c napełniony boja

ź

ni

ą

, odpowiedział: Uwa

ż

am,

ż

e

teraz id

ź

, a

gdy

b

ę

d

ę

miał sposobno

ść

, przywołam ci

ę

z powrotem.

26

Równocze

ś

nie miał nadziej

ę

,

ż

e

przez Pawła zostan

ą

mu dane pieni

ą

dze, aby go wypu

ś

cił; dlatego te

ż

z nim

rozmawiał, cz

ęś

ciej go wzywaj

ą

c.

27

Ale

po

wypełnieniu dwóch lat, Feliks otrzymał nast

ę

pc

ę

- Porcjusza Festusa; a

chc

ą

c zdoby

ć

przychylno

ść

Ż

ydów, Feliks zostawił Pawła uwi

ę

zionym.

*24,5

tak

ż

e: zara

ź

liwego

background image

**24,5

tak

ż

e: stronnictwa, odłamu

*24,14

tak

ż

e: nauki

*24,15

tak

ż

e: powstanie

*24,16

tak

ż

e: nie potykaj

ą

c

ą

si

ę

, nie powoduj

ą

c

ą

czyjego

ś

upadku

**24,16

tak

ż

e: sumienie

*24,20

tak

ż

e: niesprawiedliwy czyn

*24,25

tak

ż

e:

oceny, pot

ę

pieniu, skazaniu

25.

Zatem Festus,

gdy

wjechał

do

prowincji, po trzech dniach wszedł z Cezarei do

Jerozolimy.

2

Tak

ż

e pokazali mu si

ę

przedniejsi kapłani oraz pierwsi z

Ż

ydów i prosili

go odno

ś

nie Pawła,

3

by

go wezwał do Jerozolimy.

Żą

dali w stosunku do niego łaski,

aby

zrobi

ć

zasadzk

ę

i zabi

ć

go na drodze.

4

Wi

ę

c Festus odpowiedział,

ż

e Paweł jest

strze

ż

ony w Cezarei, a on sam zamierza wyj

ść

w po

ś

piechu.

5

Zatem

ci,

mi

ę

dzy

wami – mówi, którzy s

ą

zdatni, je

ś

li jest co

ś

niegodziwego w tym m

ęż

u, niech razem

zejd

ą

oraz go oskar

ż

aj

ą

.

6

A kiedy sp

ę

dził w

ś

ród nich nie wi

ę

cej

ni

ż

dziesi

ęć

dni, zszedł do Cezarei, usiadł

nazajutrz na trybunie i rozkazał,

by

został przyprowadzony Paweł.

7

Za

ś

gdy

on

przybył, stan

ę

li wokół niego

Ż

ydzi,

co

zeszli z Jerozolimy, kieruj

ą

c przeciwko Pawłowi

liczne i ci

ęż

kie oskar

ż

enia, których nie mogli dowie

ść

.

8

Za

ś

on przemawiał w swojej

obronie: Nic

TR

nie

uchybiłem ani wzgl

ę

dem Prawa

Ż

ydów, ani wzgl

ę

dem

Ś

wi

ą

tyni,

ani wzgl

ę

dem cezara.

9

Ale Festus, chc

ą

c

Ż

ydom ofiarowa

ć

przychylno

ść

,

odpowiedział Pawłowi, mówi

ą

c: Chcesz wej

ść

do Jerozolimy

oraz

tam zosta

ć

przede

mn

ą

os

ą

dzony odno

ś

nie tych

spraw

?

10

Za

ś

Paweł powiedział: Jestem postawiony

przed trybun

ą

cezara, gdzie nale

ż

y mi by

ć

os

ą

dzonym.

Ż

ydom

nie

uczyniłem

ż

adnej

niesprawiedliwo

ś

ci, jak i ty słusznie oceniasz.

11

A je

ś

li czyni

ę

niesprawiedliwo

ść

oraz

dokonałem czego

ś

godnego

ś

mierci, nie wymawiam si

ę

umrze

ć

. Ale je

ś

li nie istnieje

nic

z tych

rzeczy

, o które mnie oskar

ż

aj

ą

- nikt im

nie

mo

ż

e mnie wyda

ć

; odwołuj

ę

si

ę

do

cezara.

12

Wtedy Festus rozmówił si

ę

z rad

ą

i odpowiedział: Odwołałe

ś

si

ę

do

cezara - pójdziesz do cezara.

13

Za

ś

kiedy

min

ę

ło kilka dni, przybyli do Cezarei: król Agryppa i Berynika -

ż

yczliwie

wita

ć

Festusa.

14

A gdy byli tam wiele dni, Festus przedstawił królowi

spraw

ę

wynikł

ą

z powodu Pawła, mówi

ą

c: Jest

tu

zostawiony przez Feliksa pewien m

ąż

, wi

ę

zie

ń

,

15

co do którego - kiedy

TR

byłem w Jerozolimie - stawili si

ę

przedniejsi kapłani oraz

starsi

ż

ydowscy,

żą

daj

ą

c przeciwko niemu wyroku.

16

W ich obecno

ś

ci

odpowiedziałem,

ż

e nie jest rzymskim zwyczajem wyda

ć

jakiego

ś

człowieka na

skazanie, zanim oskar

ż

ony

nie

miałby przed sob

ą

oskar

ż

ycieli, lecz tak

ż

e nie

otrzymał okazji obrony co do oskar

ż

enia.

17

Zatem

gdy

si

ę

zeszli, nie spowodowałem

ż

adnej zwłoki

i

nazajutrz zasiadłem na trybunie, rozkazuj

ą

c, by

ten

m

ąż

został

przyprowadzony.

18

Ale oskar

ż

yciele, stoj

ą

c obok niego,

ż

adnego oskar

ż

enia

nie

wnie

ś

li -

z

tych

, których ja si

ę

spodziewałem -

19

lecz mieli wobec niego jakie

ś

pytania

*

odno

ś

nie swoich zabobonów

**

i odno

ś

nie jakiego

ś

umarłego Jezusa, o którym

Paweł twierdzi,

ż

e

ż

yje.

20

Za

ś

ja pytałem - b

ę

d

ą

c w kłopocie odno

ś

nie tych docieka

ń

- czy chciałby i

ść

do Jerozolimy oraz tam by

ć

s

ą

dzony odno

ś

cie tych

spraw

.

21

Ale

gdy

Paweł si

ę

odwołał, by został on zachowany do decyzji Czcigodnego

*

,

rozkazałem go strzec a

ż

do

czasu,

kiedy go wy

ś

l

ę

do cezara.

22

A Agryppa

powiedział do Festusa: Sam tak

ż

e chciałbym usłysze

ć

tego

człowieka. Jutro go

usłyszysz - mówi

Festus

.

23

Zatem nazajutrz,

gdy

z wielk

ą

okazało

ś

ci

ą

przyszedł Agryppa i Berenika, oraz

razem z tysi

ą

cznikami i starszyzn

ą

miasta weszli do miejsca przesłucha

ń

- Festus

rozkazał,

by

został wprowadzony Paweł.

24

I Festus mówi: Królu Agryppo oraz

wszyscy m

ęż

owie obecni razem z nami! Widzicie tego, z powodu którego całe

background image

mnóstwo

Ż

ydów zwróciło si

ę

do mnie w Jerozolimie i tutaj, wołaj

ą

c,

ż

e

nie jest

słuszne,

by

on

ż

ył dłu

ż

ej.

25

Ale ja zrozumiałem,

ż

e nie uczynił on nic godnego

ś

mierci. A poniewa

ż

TR

sam odwołał si

ę

do Czcigodnego, postanowiłem go posła

ć

.

26

Lecz

nie mog

ę

TR

napisa

ć

panu czego

ś

o nim pewnego, dlatego wprowadziłem go

najpierw przed was; a najbardziej przed ciebie, królu Agryppo, abym miał co napisa

ć

,

gdy odb

ę

dzie si

ę

przesłuchanie.

27

Bo wydaje mi si

ę

nierozumne,

by

wysyłaj

ą

c m

ęż

a,

nie wskaza

ć

przeciwko niemu oskar

ż

enia.

*25,19

tak

ż

e: kwestie sporne

**25,19

tak

ż

e: bogobojno

ś

ci

*25,21

Augusta - tytuł cesarzy rzymskich


26.

Za

ś

Agryppa powiedział do Pawła: Pozwala ci si

ę

mówi

ć

o sobie samym.

Wtedy Paweł, wyci

ą

gn

ą

ł r

ę

k

ę

i

przemówił w swojej obronie:

2

Królu Agryppo! Wobec

wszystkich

spraw

, o które jestem oskar

ż

any przez

Ż

ydów, uznałem si

ę

za

szcz

ęś

liwego,

ż

e

dzisiaj mam si

ę

broni

ć

przed tob

ą

.

3

Gdy

ż

ty jeste

ś

najwi

ę

kszym

znawc

ą

wszystkich zwyczajów u

Ż

ydów, lecz tak

ż

e i kwestii spornych; dlatego ci

ę

prosz

ę

,

aby

ś

mnie cierpliwie wysłuchał.

4

A jaki był od młodo

ś

ci mój sposób

ż

ycia

pomi

ę

dzy moim ludem w Jerozolimie - znaj

ą

wszyscy

Ż

ydzi,

5

co

poznali mnie od

pocz

ą

tku. Gdyby

tylko

chcieli wyda

ć

ś

wiadectwo,

ż

e

ż

yłem

jako

faryzeusz, według

najdokładniejszego stronnictwa naszego kultu.

6

A teraz stoj

ę

s

ą

dzony z powodu

nadziei obietnicy, która pojawiła si

ę

przodkom od Boga,

7

i

ku której ma nadziej

ę

doj

ść

nasze dwana

ś

cie pokole

ń

, w zapale słu

żą

c Bogu dniem i noc

ą

. Wzgl

ę

dem tej

nadziei, królu Agryppo, jestem oskar

ż

any przez

Ż

ydów.

8

Czemu u nas jest pot

ę

piane

-

jako

niewiarygodne,

ż

e Bóg wskrzesza umarłych?

9

I ja dlatego

uwa

ż

ałem,

ż

e

powinienem zrobi

ć

wiele wrogich

rzeczy

przeciwko Imieniu Jezusa Nazare

ń

skiego.

10

Co te

ż

w Jerozolimie uczyniłem, po czym wzi

ą

łem władz

ę

od przedniejszych

kapłanów oraz zamkn

ą

łem w wi

ę

zieniach wielu

ś

wi

ę

tych. Lecz tak

ż

e

gdy

byli

zabijani, ja kierowałem kamyk przeciwko nim.

11

I cz

ę

stokro

ć

ich karz

ą

c po

wszystkich bó

ż

nicach, zmuszałem

by

blu

ź

nili; jak te

ż

niezwykle szalej

ą

c, szedłem za

nimi a

ż

do obcych miast.

12

W tych

sprawach

wyruszyłem do Damaszku, razem z władz

ą

i pełnomocnictwem

arcykapłanów.

13

Ale

w

ś

rodku dnia, królu, nieopodal sło

ń

ca zobaczyłem na drodze

blask z nieba -

ś

wiatło o

ś

wietlaj

ą

ce mnie oraz

tych, co

szli razem ze mn

ą

.

14

A

gdy

TR

wszyscy upadli

ś

my na ziemi

ę

, usłyszałem głos,

który

mówił do mnie hebrajskim

j

ę

zykiem: Saulu, Saulu, dlaczego mnie prze

ś

ladujesz? Trudno ci wierzga

ć

zgodnie z

żą

dłem.

15

Za

ś

ja powiedziałem: Kim jeste

ś

, Panie? Wi

ę

c powiedział: Ja jestem

Jezusem, którego ty prze

ś

ladujesz.

16

Ale wsta

ń

i stój na swoich nogach; bo dałem ci

si

ę

zobaczy

ć

po to,

aby

ci

ę

dobra

ć

jako sług

ę

oraz

ś

wiadka

tych rzeczy

, które

zobaczyłe

ś

; lecz i

tych,

które dam ci zobaczy

ć

.

17

Wył

ą

czyłem sobie ciebie z ludu,

tak

ż

e z powodu pogan, do których ci

ę

teraz posyłam,

18

by

otworzy

ć

ich oczy,

zawróci

ć

z ciemno

ś

ci ku

ś

wiatłu i

z

władzy szatana do Boga.

Aby

wzi

ę

li

TR

darowanie

grzechów i dziedzictwo pomi

ę

dzy u

ś

wi

ę

conymi wiar

ą

wzgl

ę

dem mnie.

19

Dlatego, królu Agryppo, nie byłem nieposłuszny niebia

ń

skiemu widzeniu;

20

lecz

najpierw

tym

w Damaszku, potem tak

ż

e

w

Jerozolimie, całej krainie Judei oraz

poganom oznajmiałem,

aby

odczuli skruch

ę

i zawrócili do Boga, czyni

ą

c uczynki

godne zmiany my

ś

lenia

*

.

21

Ze wzgl

ę

du na te

sprawy

,

Ż

ydzi mnie uj

ę

li

i

próbowali

zabi

ć

kiedy byłem w

Ś

wi

ą

tyni.

22

Ale uzyskałem opiek

ę

od Boga a

ż

do tego dnia.

Zatem

stoj

ę

ś

wiadcz

ą

c małemu, lecz i wielkiemu. Nic

nie

mówi

ą

c oprócz

tego

, co

powiedzieli Prorocy i Moj

ż

esz,

ż

e ma si

ę

sta

ć

.

23

To znaczy

,

ż

e Chrystus

został

background image

skazany na cierpienie, i

ż

e

jako

pierwszy z podniesienia martwych, ma zwiastowa

ć

ś

wiatło ludowi oraz poganom.

24

Za

ś

kiedy

on si

ę

tak bronił, Festus mówi wielkim głosem: Szalejesz Pawle, wielka

wiedza doprowadza ci

ę

do szale

ń

stwa.

25

A

Paweł

mówi: Nie szalej

ę

dostojny

Festusie, lecz wypowiadam wyrazy prawdy oraz rozs

ą

dku.

26

Bo o tych

rzeczach

wie

król, do którego otwarcie mówi

ę

; gdy

ż

ufam,

ż

e nic si

ę

przed nim nie ukryło z tych

spraw

, bo nie było to dokonane w miejscu odosobnionym.

27

Wierzysz, królu

Agryppo, Prorokom? Wiem,

ż

e wierzysz.

28

A Agryppa do Pawła: W krótkim czasie

i

mnie przekonasz

by

zosta

ć

chrystianinem.

29

Za

ś

Paweł powiedział: Prosiłbym Boga,

aby z małych i wielkich,

którzy

mnie dzisiaj słuchaj

ą

, nie tylko ty, ale i wszyscy stali

si

ę

takimi, jaki ja jestem; za wyj

ą

tkiem tych wi

ę

zów.

30

Za

ś

gdy

on to powiedział, wstał król, namiestnik, lecz tak

ż

e Berenika oraz

ci, co

siedzieli razem z nimi.

31

A

kiedy

si

ę

cofn

ę

li, powiedzieli jedni do drugich, mówi

ą

c:

Ten człowiek nie czyni nic godnego

ś

mierci lub wi

ę

zienia.

32

Za

ś

Agryppa mówił

Festusowi: Ten człowiek mógłby zosta

ć

uwolniony, gdyby si

ę

nie odwołał

do

cezara.

*26,20

tak

ż

e: skruchy

27.

Za

ś

gdy zostało postanowione, aby

ś

my płyn

ę

li do Italii, przekazano Pawła oraz

niektórych innych wi

ęź

niów setnikowi imieniem Juliusz, z kohorty Czcigodnego.

2

Zatem wypłyn

ę

li

ś

my, wsiadłszy na adramytte

ń

ski

*

statek, maj

ą

cy płyn

ąć

wzdłu

ż

Azji;

a był z nami Arystarchus - Macedo

ń

czyk, Tesalonejczyk.

3

A nazajutrz wpłyn

ę

li

ś

my do Sydonu,

gdzie

Juliusz uprzejmie si

ę

obszedł z Pawłem

i

pozwolił,

by

poszedł

on

do przyjaciół,

aby

uzyska

ć

piecz

ę

.

4

Za

ś

kiedy

stamt

ą

d

wypłyn

ę

li

ś

my, podpłyn

ę

li

ś

my pod Cypr, gdy

ż

wiatry były przeciwne.

5

Lecz

po

przepłyni

ę

ciu gł

ę

bi naprzeciw Cylicji i Pamfilii, zeszli

ś

my do Myry Licji

*

.

6

Tam setnik

znalazł statek aleksandryjski, płyn

ą

cy do Italii

i

wsadził nas na niego.

7

Ale w czasie

wielu dni, płyn

ą

c powoli, z trudem pojawili

ś

my si

ę

naprzeciwko Knidos

*

;

a

poniewa

ż

wiatr nam nie pozwalał, podpłyn

ę

li

ś

my pod Kret

ę

, naprzeciw Salmony.

8

Lecz z

trudem wzdłu

ż

niej

ż

egluj

ą

c, przybyli

ś

my do pewnego miejsca, zwanego Pi

ę

kne

Porty, od którego blisko było miasto Lasaia.

9

Za

ś

kiedy

min

ą

ł do

ść

du

ż

y czas,

ż

eglowanie było ju

ż

niebezpieczne, a tak

ż

e

upłyn

ą

ł post, Paweł zach

ę

cał

ludzi

,

10

mówi

ą

c im: M

ęż

owie, widz

ę

,

ż

e to

ż

eglowanie

zamierza by

ć

ze szkod

ą

, jak równie

ż

wielk

ą

strat

ą

nie tylko ładunku i okr

ę

tu, ale i

naszych osób.

11

Ale setnik bardziej ufał zarz

ą

dcy okr

ę

tu i sternikowi, ni

ż

mowie

Pawła.

12

Lecz poniewa

ż

przysta

ń

była niedogodna do zimowania, wi

ę

kszo

ść

ustaliła

plan,

aby

stamt

ą

d wypłyn

ąć

, przeprawi

ć

si

ę

do Feniksu

*

i jako

ś

przezimowa

ć

w

przystani Krety zwróconej na południowy, i na północny zachód.

13

Za

ś

kiedy lekko zawiał wiatr południowy, spodziewaj

ą

c si

ę

dopi

ąć

postanowienia,

podnie

ś

li

ż

agle

oraz płyn

ę

li wzdłu

ż

, bli

ż

ej Krety.

14

Lecz po niewielkim

czasie

uderzył

z niej gwałtowny wiatr, zwany Euroklionem.

15

A

gdy

statek został porwany i nie mógł

si

ę

oprze

ć

wiatrowi, pu

ś

cili

ster i

byli

ś

my niesieni

pr

ą

dem

.

16

Za

ś

podpłyn

ą

wszy pod

pewn

ą

wysepk

ę

, nazywan

ą

Klauda, z trudem mieli

ś

my sił

ę

by

okaza

ć

si

ę

panuj

ą

cymi

nad łodzi

ą

.

17

Potem

j

ą

podniesiono, podpasuj

ą

c statek i posługuj

ą

c si

ę

wspomaganiem; ale równocze

ś

nie si

ę

obawiano, aby nie wpa

ść

na Sytr

ę

*

. Tak

płyn

ę

li,

po

rozlu

ź

nieniu osprz

ę

tu okr

ę

towego.

18

A

poniewa

ż

byli

ś

my gwałtownie

gnani przez wiatr, nazajutrz

ludzie

spowodowali wyrzucenie

ładunku

.

19

Za

ś

trzeciego

dnia

własnor

ę

cznie wyrzucili wyposa

ż

enie statku.

20

Ale

gdy

ani sło

ń

ce, ani gwiazdy

nie pokazały si

ę

przez wiele dni, lecz napierała niemała wichura, w ko

ń

cu została

zabrana cała nadzieja naszego ratunku.

background image

21

Przytrafił si

ę

jeszcze wielki brak

ż

ywno

ś

ci. Wtedy Paweł stan

ą

ł w ich

ś

rodku

i

powiedział: Zaprawd

ę

, m

ęż

owie, trzeba było mnie posłucha

ć

i

nie wypływa

ć

z Krety,

lecz unikn

ąć

tej kl

ę

ski i starty.

22

A teraz zach

ę

cam was,

aby

by

ć

dobrej my

ś

li; bo

po

ś

ród was nie b

ę

dzie utraty

ż

adnej osoby - tylko

strata

statku.

23

Bowiem tej nocy

stan

ą

ł przy mnie anioł Boga, którego jestem oraz któremu słu

żę

,

24

mówi

ą

c: Nie bój

si

ę

Pawle; ty musisz stan

ąć

przed cesarzem, wi

ę

c oto Bóg darował ci wszystkich,

co

razem z tob

ą

płyn

ą

.

25

Dlatego b

ą

d

ź

cie dobrej my

ś

li, m

ęż

owie, gdy

ż

wierz

ę

Bogu,

ż

e

tak b

ę

dzie; w zgodzie z rozwojem wydarze

ń

, który mi został zapowiedziany.

26

Ale

potrzeba nam, aby

ś

my byli wyrzuceni na pewn

ą

wysp

ę

.

27

Za

ś

gdy nadeszła czternasta noc

i

byli

ś

my noszeni na Adriatyku w ró

ż

ne strony,

około

ś

rodka nocy marynarze si

ę

domy

ś

lili,

ż

e zbli

ż

a si

ę

do

nich jaka

ś

ziemia.

28

Zatem spu

ś

cili sond

ę

i dowiedzieli si

ę

o dwudziestu s

ąż

niach

wody pod łodzi

ą

; a

gdy

niedaleko odpłyn

ę

li i znowu spu

ś

cili sond

ę

, odkryli s

ąż

ni pi

ę

tna

ś

cie.

29

Lecz boj

ą

c si

ę

,

aby nie wpa

ść

na miejsca skaliste, z rufy rzucili cztery kotwice

i

błagali, aby pojawił

si

ę

dzie

ń

.

30

Ale

marynarze pragn

ę

li uciec z okr

ę

tu, wi

ę

c zsun

ę

li do morza łód

ź

pod

pozorem,

ż

e od dziobu zamierzaj

ą

spuszcza

ć

kotwice.

31

Wtedy

Paweł powiedział

setnikowi oraz

ż

ołnierzom: Je

ś

li ci nie zostan

ą

na statku, wy nie mo

ż

ecie zosta

ć

uratowani.

32

Wówczas

ż

ołnierze odci

ę

li liny łodzi i pozwolili si

ę

jej oddali

ć

.

33

Lecz gdy miał si

ę

pojawi

ć

dzie

ń

, Paweł zach

ę

cał wszystkich

aby

przyj

ę

li pokarm,

mówi

ą

c: Dzisiaj trwacie czternasty dzie

ń

, niczego nie przyjmuj

ą

c

z pokarmu

,

oczekuj

ą

c i poszcz

ą

c.

34

Dlatego zach

ę

cam was,

aby

przyj

ąć

pokarm, bo to jest ku

waszemu ocaleniu. Gdy

ż

ż

adnemu

z

was włos

z

głowy

nie

spadnie.

35

A

kiedy

to

powiedział - wzi

ą

ł chleb, przed wszystkimi podzi

ę

kował Bogu, połamał

i

zacz

ą

ł je

ść

.

36

Za

ś

wszyscy stali si

ę

dobrej my

ś

li i sami tak

ż

e przyj

ę

li pokarm.

37

A wszystkich

osób na statku było dwie

ś

cie siedemdziesi

ą

t sze

ść

.

38

Za

ś

nasyceni pokarmem,

uczynili statek l

ż

ejszym, wyrzucaj

ą

c zbo

ż

e do morza.

39

A kiedy stał si

ę

dzie

ń

, nie poznali

tego

kraju; ale zobaczyli jak

ąś

zatok

ę

maj

ą

c

ą

pla

żę

, do której - je

ś

li zdołaj

ą

- planowali przybi

ć

statek.

40

Zatem wyci

ą

gn

ę

li kotwice

i

porzucili

je

na morzu;

a

równocze

ś

nie rozlu

ź

nili rzemienie steru, podnie

ś

li

ż

agiel na

mniejszym maszcie i dm

ą

cym

wiatrem

przybijali do brzegu.

41

Ale wpadli na miejsce

znajduj

ą

ce si

ę

mi

ę

dzy dwoma pr

ą

dami

i

osadzili statek na mieli

ź

nie. Wi

ę

c dziób

ugrz

ą

oraz

trwał niezachwiany, a rufa była rozbijana na skutek pot

ę

gi fal.

42

Zatem

powstał plan

ż

ołnierzy, by zabi

ć

wi

ęź

niów; aby jaki

ś

nie uciekł, wymykaj

ą

c si

ę

wpław.

43

Za

ś

setnik, chc

ą

c bezpiecznie dostawi

ć

Pawła, pohamował ich

od tego

zamiaru,

lecz tak

ż

e rozkazał

tym, co

umieli pływa

ć

,

by

rzucili si

ę

w dół

oraz

pierwsi wychodzili

na brzeg.

44

A pozostali - ci oczywi

ś

cie na deskach, za

ś

inni na jakich

ś

cz

ęś

ciach

statku. I tak si

ę

stało,

ż

e wszyscy zostali uratowani na ziemi.

*27,2

pochodz

ą

cy z Adramyttion - portu w Myzji

*27,5

górzysty rejon Azji Mniejszej

*27,7

półwysep i miasto na wybrze

ż

y Karii, w Azji Mniejszej

*27,12

port na Krecie

*27,17

nazwa mielizny

28.

A kiedy zostali

ś

my ocaleni, wtedy poznali

ś

my,

ż

e wyspa nazwana jest Melit

ą

*

.

2

Lecz równie

ż

obcy okazali nam niespotykan

ą

ż

yczliwo

ść

, gdy

ż

z powodu zimna

zapalili ognisko i przyj

ę

li nas wszystkich po

ś

ród nadci

ą

gaj

ą

cego deszczu.

3

Za

ś

Paweł zebrał pewn

ą

ilo

ść

chrustu oraz nało

ż

ył na ognisko.

Ale

z gor

ą

ca wyszła

ż

mija

i

uczepiła si

ę

jego r

ę

ki.

4

Zatem gdy obcy ujrzeli besti

ę

wisz

ą

c

ą

u jego r

ę

ki, mówili

jedni do drugich: Pewnie ten człowiek jest zabójc

ą

, któremu -

cho

ć

uratował si

ę

z

morza - sprawiedliwo

ść

nie pozwoliła

ż

y

ć

.

5

Lecz on strz

ą

sn

ą

ł besti

ę

do ognia

i

background image

ż

adnego zła nie ucierpiał.

6

Za

ś

oni

oczekiwali,

ż

e

ma on opuchn

ąć

, albo nagle pa

ść

martwym. A kiedy

TR

długo czekali i ujrzeli,

ż

e nic mu si

ę

złego

TR

nie stało, zmienili

zdanie i mówili,

ż

e on jest bogiem.

7

Za

ś

w około tego miejsca były tereny pierwszego

obywatela

tej wyspy, imieniem Publiusz. Ten nas przyj

ą

ł

oraz

ż

yczliwie ugo

ś

cił przez

trzy dni.

8

Ale wydarzyło si

ę

,

ż

e ojciec owego Publiusza le

ż

ał przymuszony

gor

ą

czkami oraz biegunk

ą

. Wi

ę

c Paweł wszedł do niego, pomodlił si

ę

i go uzdrowił,

nało

ż

ywszy

na

niego r

ę

ce.

9

A

kiedy

to si

ę

stało, tak

ż

e pozostali,

którzy

mieli choroby

na tej wyspie, przychodzili i byli uzdrawiani.

10

Oni równie

ż

okazywali nam szacunek

wieloma zaszczytami, a jak wypływali

ś

my, doło

ż

yli stosownie do potrzeb.

11

Po trzech miesi

ą

cach wypłyn

ę

li

ś

my na statku aleksandryjskim, wyró

ż

niaj

ą

cym si

ę

Dioskurami

*

,

który

przezimował na wyspie.

12

Po czym wpłyn

ę

li

ś

my do Syrakuz i

zatrzymali

ś

my si

ę

trzy dni.

13

St

ą

d, płyn

ą

c wokoło, przybyli

ś

my do Regium

*

. A po

jednym dniu, gdy nastał wiatr południowy, na drugi dzie

ń

przypłyn

ę

li

ś

my do Puteoli

*

.

14

Tam znale

ź

li

ś

my braci

oraz

zostali

ś

my przez nich zaproszeni,

by

zatrzyma

ć

si

ę

siedem dni. Tak przybyli

ś

my do Rzymu.

15

A bracia stamt

ą

d,

gdy

o nas usłyszeli,

wyszli na nasze spotkanie a

ż

do forum Appiusza i Trzech Gospod.

Wi

ę

c

kiedy Paweł

ich zobaczył, podzi

ę

kował Bogu

oraz

nabrał

ś

miało

ś

ci.

16

Gdy dotarli

ś

my do Rzymu, setnik przekazał wi

ęź

niów dowódcy wojska.

Ale

Pawłowi zostało dozwolone mieszka

ć

u siebie, razem ze strzeg

ą

cym go

ż

ołnierzem.

17

A po trzech dniach zdarzyło si

ę

,

ż

e

Paweł zwołał do siebie przedniejszych

Ż

ydów, i

gdy si

ę

zeszli, powiedział do nich: M

ęż

owie, bracia, ja nie uczyniłem nic wrogiego

ludowi lub ojczystym zwyczajom,

lecz jako

wi

ę

zie

ń

z Jerozolimy, zostałem wydany w

r

ę

ce Rzymian.

18

Oni mnie wybadali i postanowili uwolni

ć

dlatego,

ż

e

nie było we

mnie

ż

adnego powodu

kary

ś

mierci.

19

Ale

Ż

ydzi mówili przeciw

mnie, wi

ę

c

musiałem

odwoła

ć

si

ę

do cezara.

Lecz

nie jako

ten, który

ma jako

ś

oskar

ż

a

ć

mój lud.

20

Zatem

zaprosiłem was z tego powodu,

aby

zobaczy

ć

oraz

to

powiedzie

ć

. Bo mam te

kajdany na r

ę

kach ze wzgl

ę

du na nadziej

ę

Israela.

21

Ale do niego powiedzieli:

TR

Nie

otrzymali

ś

my odno

ś

nie ciebie

ż

adnego pisma z Judei, ani

te

ż

ż

aden z braci, co

przybył, nie oznajmił nam i

nie

powiedział czego

ś

złego o tobie.

22

Wi

ę

c uznajemy za

wła

ś

ciwe usłysze

ć

od ciebie, co my

ś

lisz

*

; gdy

ż

jest nam wiadome o tej sekcie,

ż

e

wsz

ę

dzie jest przeciwko

niej

mówione.

23

I

po

wyznaczeniu mu dnia, przyszła do niego, do mieszkania, wi

ę

ksza ilo

ść

osób

,

której daj

ą

c

ś

wiadectwo, wykładał

o

Królestwie Boga. Od rana do wieczora

przekonywał ich co do Jezusa, poprzez Prawo Moj

ż

esza i Proroków.

24

Zatem jedni

byli przekonywani

tym, co było

mówione, za

ś

inni nie byli przekonani.

25

Wi

ę

c

b

ę

d

ą

c

niezgodni jedni wzgl

ę

dem drugich - odeszli,

gdy

Paweł powiedział jedn

ą

spraw

ę

:

Słusznie Duch

Ś

wi

ę

ty powiedział do naszych przodków poprzez proroka Izajasza,

26

mówi

ą

c: Id

ź

do tego ludu i powiedz: Słuchem b

ę

dziecie słucha

ć

i nie zrozumiecie;

patrz

ą

c b

ę

dziecie widzie

ć

, a nie ujrzycie.

27

Albowiem utyło

*

serce tego ludu i ci

ęż

ko

usłyszeli

**

uszami, a swoje oczy zamkn

ę

li, aby kiedy

ś

oczami nie ujrzeli, uszami nie

usłyszeli, sercem nie zrozumieli oraz nie zawrócili, i abym ich nie uleczył.

Izajasz 6,9;

Ezechiel 12,2

28

Zatem niech b

ę

dzie wam wiadome,

ż

e to zbawienie Boga zostało

wysłane do pogan, i oni

b

ę

d

ą

słucha

ć

.

29

A

kiedy

on to powiedział,

Ż

ydzi odeszli,

wiod

ą

c mi

ę

dzy sob

ą

wielki spór.

30

Za

ś

Paweł pozostał w swoim wynaj

ę

tym

mieszkaniu całe dwa lata oraz przyjmował wszystkich, którzy do niego wchodzili,

31

głosz

ą

c Królestwo Boga i z cał

ą

otwarto

ś

ci

ą

, bez przeszkód ucz

ą

c o Panu Jezusie

Chrystusie.

*28,1

dzisiejsza Malta

*28,11

znakiem bli

ź

niaków - Kastora i Polluksa, mitologicznych synów Zeusa i Ledy

*28,13

miasta w południowej Italii

background image

*28,22

tak

ż

e: jeste

ś

ś

wiadomy, zamierzasz, masz na celu

*28,27

tak

ż

e: ot

ę

piało

**28,27

tak

ż

e: poj

ę

li


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
05 Dzieje Apostolskie blogoslawiony precedens Kazimierz Sosulski
05 Dzieje Apostolskie V rtf
Dzieje Apostolskie - streszczenie, Polonistyka, Tradycje antyczne i biblijne
Dzieje Apostolskie
dzieje apostolskie i listy pawłowe
24 W rok przez Biblię Dzieje Apostolskie
Dzieje Apostolskie
Sprawdzian-Dzieje Apostolskie, Katecheza szkolna, TESTY sprawdzające
DZIEJE APOSTOLSKIE i List do Rzymian, Teologia(3)
Praktyczny komentarz do Nowego Testamentu Dzieje Apostolskie
Komentarz praktyczny do Nowego Testamentu DZIEJE APOSTOLSKIE
Dzieje Apostolskie, Teologia(3)
Dzieje Apostolskie
Ewangelia DZIEJE APOSTOLSKIE, religia
2005 05, dzieje zlotego zaglowiec

więcej podobnych podstron