2007 08 Szkola konstruktorowid Nieznany

background image

25

E

LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/97

S

Sz

zk

ko

ołła

a k

ko

on

ns

st

tr

ru

uk

kt

to

or

ów

w

Tematem dzisiejszego zadania jest:

e

elle

ek

kttrro

on

niik

ka

a w

w rro

ow

we

errzze

e

..

Temat jest bardzo szeroki. Oczywiście nie

wyobrażam sobie, by udało się wykorzystać
elektronikę (oraz jakieś elementy wykonaw−
cze) do automatycznego przełączania „bie−
gów”, czyli sterowania pracą przerzutki. Chyba
nie ma też sensu samodzielne wykonywanie
„komputera rowerowego”, bo taki przyrząd
można kupić w każdym rowerowym sklepie za
kilkadziesiąt złotych.

Jestem jednak przekonany, że oprócz tych

dwóch, zbyt złożonych tematów, można zreali−
zować inne, które okażą się użyteczne w rowe−
rze, a także możliwe do wykonania w warun−
kach amatorskich.

Sam swego czasu (gdy byłem piękny, młody

i wysoki) miałem przyzwoity rower z przerzut−
kami, wyposażony w kierunkowskazy, światła
stop i rezerwowe akumulatorowe oświetlenie.

Przy opracowywaniu tego tematu zwróćcie uwag

na kilka bardzo ważnych kwestii praktycznych:

Wszystkie urządzenia elektroniczne muszą

być skutecznie zabezpieczone przed deszczem.

Mocowanie wszelkich „dodatków” musi

być bardzo solidne, a jednocześnie elastyczne,
bo w rowerze w czasie jazdy w terenie wystę−
pują silne drgania.

Jeśli rozwiązanie będzie obejmować rów−

nież oświetlenie roweru, należy wybrać odpo−
wiednie źródło zasilania. W grę wchodzi tu nie−
wielki akumulator albo zestaw baterii jednora−
zowych. Chodzi tu o dostępność, cenę i kosz−
ty użytkowania źródła zasilania.

Nagrody w postaci atrakcyjnych podzespo−

łów ufundowała firma STANDBY z Wąbrzeźna,
która ma pawilon sprzedaży (także detalicznej)
na warszawskim Wolumenie.

Na rozwiązania czekam jak zwykle pełny

miesiąc od pojawienia się tego numeru
(w kioskach i u prenumeratorów).

Rozwiązanie zadania nr 15

Tematem zadania z majowego numeru EdW

było wykorzystanie elektroniki w gospodars−
twie rolniczym.

Na początku muszę się przyznać, że spo−

dziewałem się niewielkiego odzewu na taki te−
mat zadania. Znów mnie zaskoczyliście.

Otrzymałem kilkadziesiąt rozwiązań, spo−

śród których około dwudziestu jest naprawdę
godnych odnotowania.

Poziom prac był różny. Ciekawsze pomysły

omówię za chwilę, ale najpierw kilka refleksji
ogólnych.

Pomimo, że temat zadania pozostawiał du−

żą dowolność, większość uczestników
uwzględniła specyfikę Szkoły Konstrukto−
rów. Zaproponowali wiele ciekawych urzą−
dzeń, które mogą się okazać przydatne
w gospodarstwie. Ale niestety, nie wszyscy
prawidłowo podeszli do tematu. Kilkanaście
listów zawierało jedynie ogólne, nawet nie
propozycje, tylko zgrubne idee całych syste−
mów automatyzacji gospodarstwa rolnicze−
go. Niektórzy uczestnicy nawet dość szcze−
gółowo rysowali skomplikowane rozwiąza−
nia mechaniczne.

W zadaniu chodziło jednak o to „co elektro−

nicy mogą zaproponować rolnikom”. Jacy
elektronicy? Oczywiście nie specjaliści z biur
konstrukcyjnych, tylko wy – czytelnicy EdW.
A ilu z was jest w stanie solidnie wykonać zło−
żone układy mechaniczne? Niewątpliwie bar−
dzo niewielu.

W tym miejscu chciałbym zacytować koń−

cowy fragment listu Sławomira Osoby
z Imielina: (...) oczywiście pole działania dla
elektroniki w gospodarstwie jest znacznie
szersze, jednak występuje tu problem wspól−
ny dla całej automatyzacji – musi ją poprze−
dzić mechanizacja. Dopiero tam, gdzie praca
jest wykonywana przez silnik czy siłownik,
można (i trzeba) ją udoskonalać za pomocą
elektroniki.

Szkoła Konstruktorów ma podsuwać po−

mysły możliwe do zrealizowania w praktyce
w warunkach domowych. Ma uczyć życiowe−
go podejścia do elektroniki. Tym razem
„wpadki” mieli niektórzy Czytelnicy, których
prace nadsyłane na wcześniejsze edycje kon−
kursu oceniałem bardzo wysoko. Stwierdzi−
łem, że część uczestników puściła wodze
fantazji. Nadesłali oni opisy układów, których

na pewno nie uda się zrealizować w praktyce,
nawet przez zaawansowanego elektronika−
amatora. Pomijam tu kilka propozycji, które
świadczą, że ich autorzy nigdy w życiu nie by−
li na wsi, a całą wiedzę o rolnictwie czerpią
z telewizji.

Dlatego przy omawianiu rozwiązań pominę

„kompleksowe” propozycje automatyzacji
gospodarstwa rolnego. Kilku kolegów propo−
nuje budowę automatycznego urządzenia do
podawania paszy, oraz elektronicznego dozow−
nika wody do picia dla zwierząt. Zwłaszcza po−
mysły budowy elektronicznego urządzenia
utrzymującego stały poziom wody w poidle są
chybione. Po co budować skomplikowany sys−
tem składający się z czujników poziomu wody,
układu przetwarzającego i elektrozaworu, gdy
to samo można wykonać w sposób niezmier−
nie prosty, stosując zaworek z pływakiem i ig−
licą (podobnie jak zawór w gaźniku, albo w każ−
dej spłuczce klozetowej)?

Byłby to klasyczny przypadek przerostu for−

my nad treścią! Trochę realizmu, kochani! Nie
dajmy się zwariować!

A teraz o ciekawszych propozycjach.

Elektroniczny pastuch

Kilku uczestników proponuje budowę elekt−

ronicznego pastucha. Zatwardziałym miesz−
czuchom trzeba wyjaśnić, że chodzi tu o gene−
rator niegroźnych dla zdrowia impulsów wyso−
kiego napięcia współpracujący z gołym drutem
okalającym pastwisko.

O własnych doświadczeniach z przeróbką

elektronicznego pastucha napisał M

Ma

arrc

ciin

n B

Biie

err−

n

na

att z Rozalina.

M

Ma

arriia

an

n J

Ja

arre

ek

k z Ołpin proponuje wykorzysta−

nie dowolnego transformatora wysokiego na−
pięcia ze starego odbiornika telewizyjnego. Je−
go układ pokazany jest na rry

ys

su

un

nk

ku

u 1

1. Oczywiś−

cie przy eksperymentach z wszelkimi układami
wysokiego napięcia trzeba zachować jak najda−
lej idącą ostrożność, ponieważ przy zbyt dużej
mocy impulsy takie mogą się okazać groźne
dla życia a nawet zdrowia.

Wydawałoby się, że urządzenia tego typu są

od lat znane i popularne, a więc nie ma tu cze−
go poprawiać.

Rozwiązanie zadania powinno zawie−

rać schemat elektryczny i zwięzły opis

działania. Model i schematy montażo−

we nie są wymagane. Przysłanie dzia−

łającego modelu lub jego fotografii

zwiększa szansę na nagrodę.

Czas nadsyłania prac wynosi 30 dni

od ukazania się numeru (w przypad−

ku prenumeratorów – od otrzymania

pisma pocztą).

Zadanie 18

Zadanie 18

Elektronika

w rowerze

Elektronika

w rowerze

background image

S

Sz

zk

ko

ołła

a k

ko

on

ns

st

tr

ru

uk

kt

to

or

ów

w

E

LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/97

26

S

Słła

aw

wo

om

miirr O

Os

so

ob

ba

a pisze jednak: Przyrządy ta−

kie dostępne w handlu posiadają jednak kilka
wad, które można wyeliminować metodami
„elektronicznymi”. Fabryczny generator jest
zasilany z akumulatora motocyklowego 12V
5Ah. Ponieważ układ pracuje przez kilkanaście
godzin na dobę, konieczne jest niemal co−
dzienne doładowywanie akumulatora. W su−
mie akumulator codziennie trzeba nosić na
pastwisko.

Łatwo jednak zauważyć, że układ nie musi

pracować ciągle, lecz może włączać się do−
piero wtedy, gdy zwierzę dotknie drutu.
Zmiana oporności na drodze drut – ziemia
będzie wykrywana przez komparator i dopie−
ro wtedy spowoduje wysłanie impulsu wy−
sokiego napięcia. Cykl pracy akumulatora po−
winien się znacznie wydłużyć, co najmniej do
kilkunastu dni.

Drugim istotnym mankamentem urządze−

nia jest jego ograniczona przydatność w sto−
sunku do niektórych byków, które potrafią
„wziąć drut na rogi” i zerwać go.

W takiej sytuacji bardzo przydatna byłaby

opcja monitorowania ciągłości drutu. Proble−
mem jest jednak zorganizowanie przesyłania
informacji o alarmie do właściciela (...)

Sławek nie podał propozycji schematu, jed−

nak jego uwagi są bardzo interesujące. Oczy−
wiście problem nie jest wcale łatwy, bo pomiar
rezystancji między przewodem a ziemią oraz
monitorowanie ciągłości przewodu też wyma−
gają przepływu prądu. Trzeba uwzględnić prądy
upływu (na przykład po deszczu) oraz wykonać
układy monitorowania w ten sposób, by nie
uległy uszkodzeniu wskutek impulsów wyso−
kiego napięcia. Sławek proponuje wykorzystać
do przesyłania informacji o alarmie prosty sys−
tem radiowy wzorowany na opisach jednego
z wcześniejszych zadań Szkoły, albo też laser.

Układy pomiaru temperatury

M

Ma

arriia

an

n J

Ja

arre

ek

k zaproponował budowę układu

do pomiaru i regulacji temperatury „sztucznej
kwoki”, czyli zestawu lamp nagrzewających ja−
ja. Dla dokładnego utrzymania pożądanej tem−
peratury +37,8 C, trzeba będzie wykorzystać re−
gulator proporcjonalny, a nie, jak proponuje Ma−
rian, prosty regulator dwustanowy z histerezą.

J

Ja

arro

os

słła

aw

w B

Ba

arra

an

n z miejscowości Rów zapro−

ponował prosty układ ostrzegacza przed przy−
mrozkami o schemacie według rry

ys

su

un

nk

ku

u 2

2. Re−

zystory R2, R4 i R6 mają być tak dobrane, by
ustawić progi przełączania na +5° C, 0° C i −5° C.

Nie radzę jednak ni−
komu budować ukła−
du według projektu
Jarka, bowiem układ
aż roi się od błędów
(np. duża histereza
bramek uniemożliwi
wyłączenie alarmu,
błędnie rozwiąznie
generatora z bramką
B4,

bezsensowne

włączenie membran−
ki piezo).

Urządzenie

ost−

rzegające

przed

przymrozkami było−

by na pewno przydatne. Gospodarz obudzony
w nocy mógłby nakryć przynajmniej najcen−
niejsze rośliny.

Układ można wykonać przy użyciu jakiegokol−

wiek wzmacniacza operacyjnego, pracującego
jako komparator z niewielką histerezą. Kalibra−
cję przy 0° C łatwo przeprowadzić wykorzystu−
jąc mieszaninę wody z lodem z zamrażalnika.

Inne zastosowanie miernika temperatury wi−

dzi Sławomir Osoba. Podwyższona temperatu−
ra u zwierząt gospodarskich zwykle jest oznaką
choroby. Sławek widzi możliwość wyposażenia
każdego większego zwierzęcia gospodarskie−
go (krów, konia) w obrożę z czujnikiem tempe−
ratury i rejestratorem. Idea interesująca, ale
chyba układ pomiarowy w pełnej wersji z mik−
roprocesorem kosztowałby niewiele mniej niż
wynosi cena zwierzęcia na skupie.

Bardzo ciekawy pomysł podsunął O

Os

sw

wa

alld

d

S

Siik

ko

orrs

sk

kii z Oświęcimia. Proponuje on wykona−

nie tzw „laski agronoma”, czyli układu termo−
metru (i ewentualnie czujnika wilgotności)
włąśnie w postaci laski zakończonej szpicem.
Czujnik(i) zamontowany w szpicu laski pozwa−
lałby w prosty sposób mierzyć temperaturę
(ew. wilgotność) produktów przechowywa−
nych w kopcach lub silosach oraz gleby na róż−
nych głębokościach.

Wykonanie takiej laski z termometrem jest

jak najbardziej realne, nawet w warunkach
amatorskich.

Czujniki wilgotności:
Systemy podlewania

Znaczna część uczestników zaproponowała

wykonanie bądź czujnika wilgotności, bądź na−
wet systemu podlewania roślin. Niestety, tyl−
ko nieliczni zdają sobie sprawę z trudności, ja−
kie tu występują.

W wielu listach znalazłem propozycje czuj−

ników wilgotności (oraz poziomu cieczy),
gdzie przez czujnik przepływa prąd stały. (Nie−
dobrym) przykładem jest układ z rry

ys

su

un

nk

ku

u 3

3,

autorstwa M

Ma

arrc

ciin

na

a J

ęd

drra

as

sa

a z Lubina. Od po−

czątku Szkoły Konstruktorów przypominam,
że ze względy na zjawisko elektrolizy, tego ty−
pu czujniki powinny pracować przy napięciu
zmiennym, a nie stałym. . Po dłuższym czasie
da o sobie znać elektroliza i jedna z elektrod
zostanie stopniowo zniszczona. Niewiele
zmienia sprawę fakt, że urządzenie działa –
Marcin wykonał zresztą model pokazany na
ffo

otto

og

grra

affiiii 1

1. Nawet jeśli przy małym prądzie

proces byłby bardzo powolny, nie jest to roz−
wiązanie godne polecenia – w naszej Szkole
trzeba nabywać zdrowych przyzwyczajeń.

Znacznie lepszym i bardzo ciekawym roz−

wiązaniem jest wykorzystanie generatora
z bramką Schmitta. R

Ry

ys

su

un

ne

ek

k 4

4 pokazuje ideę

takiego miernika. Rzeczywiście w takim ukła−
dzie na elektrodach nie będzie występować
napięcie stałe. Rysunek 4 zawiera tylko frag−

Rys. 1.

Elektroniczny pastuch Mariana Jarka

Rys. 2.

Układ Jarosława Barana

Rys. 3.

Czujnik wody

background image

ment propozycji Jarka – pozostała część ukła−
du jest błędna. Podobnie wniosek, że „ucho
jest bardzo czułe na różnice wysokości dźwię−
ku” jest częściowo prawdziwy – w zasadzie
tak jest, ale gdy częstotliwość generatora
zmienia się płynnie i to w niewielkim stopniu,
bardzo powoli, nie ma z czym tego dźwięku
porównać. Pomimo tych ewidentnych niedo−
róbek, idea wykorzystania do pomiaru wilgot−
ności przestrajanego generatora jest rzeczy−
wiście interesująca!

F

Fo

otto

og

grra

affiia

a 2

2 pokazuje model układu automa−

tycznego dozownika wody do poidła o sche−
macie z rry

ys

su

un

nk

ku

u 5

5. Oczywiście również w tym

przypadku uważam, iż łatwiej jest załatwić
problem napełniania poidła na drodze mecha−
nicznej, jednak rozwiązanie jest poprawne pod
względem elektronicznym, zawiera bowiem
dwa kontaktrony uruchamiane magnesem
umocowanym na pływaku. Zwięzły i staranny
list został zredagowany w takiej formie, jak ar−
tykuły w cyklu Elektronika−2000. Dlatego po−
mimo zastrzeżeń co do celowości układu16−
letni D

Da

am

miia

an

n T

Te

en

nd

de

erra

a z Radostowic jest jed−

nym z nagrodzonych.

Zabezpieczenia

W kilku listach pojawiły się propozycje ukła−

dów zabezpieczenia przed kradzieżą. Na przy−
kład M

Miic

ch

ha

ałł K

Ko

ob

biie

errzzy

yc

ck

kii z Grójca proponuje

prosty układ według rry

ys

su

un

nk

ku

u 6

6. Skrajne drzew−

ka sadu zostały opasane pętlą z cienkiego, izo−
lowanego drutu miedzianego (z jakiejś cewki
lub transformatora). Przerwanie tego drutu,
umieszczonego 20...30cm nad ziemią, nawet
nie zostanie przez złodzieja zauważone. Michał
pisze, że taki prosty układ stosował do ochro−

ny sadu wiśniowego. W przed−
stawionym rozwiązaniu zwra−
ca uwagę znaczny pobór prą−
du – jest to bez znaczenia, gdy
chronione pole znajduje się
blisko budynków gospodars−
twa i gdy wykorzystuje się za−
silacz sieciowy. W przypadku
zasilania z akumulatora należa−
łoby pomyśleć o zmniejszeniu
poboru prądu.

M

Miik

ko

ołła

ajj S

Szzc

czzy

yttk

ko

ow

ws

sk

kii z Ru−

dy Śląskiej pomyślał o skrzyd−
latych złodziejach wiśni. Prze−
ciwko nim zamierza wykorzys−
tać sygnalizator akustyczny za−
wierający dwa układy 555,
tranzystor i głośnik.

K

Ka

azziim

miie

errzz Z

Zn

no

ojje

ek

k z Rudy

Śląskiej proponuje budowę
centralki przeciwpożarowej.
Jest to zadanie bardzo ambit−
ne, ale raczej zbyt trudne,
zwłaszcza jeśli chodzi o ochro−
nę materiałów łatwopalnych, choćby siana czy
słomy. Zamiast budować centralkę p.poż. lepiej
skoncentrować uwagę na instalacji elektrycz−

nej, której awarie i przeciążenia najczęściej by−
wają przyczyną pożarów, w szczególności na
bezpiecznikach, które zwykle są „watowane”
grubym drutem, a tym samym przestają być
bezpiecznikami.

Inne pomysły

Marian Jarek zaproponował budowę ukła−

du sterowania kierunkiem obrotów silnika

trójfazowego za pomo−
cą... głosu. Zestaw filt−
rów z układami 567 sta−
nowiłby dekoder, sterują−
cy pracą styczników. Idea
niewątpliwie ciekawa, ale
nikogo nie zachęcam do
takich

prób.

Przede

wszystkim wcale nie jest
łatwo zbudować układ,
który niezawodnie roz−
poznawałby poszczegól−
ne słowa (np. start, góra,
dół, stop). A z silnikami
elektrycznymi z różnych
maszynach nie ma żar−
tów – co się stanie, jeśli
układ źle zinterpretuje

dźwięki, albo też włączy
lub wyłączy się w najbar−

dziej nieodpowiedniej chwili? W skrajnym
przypadku może się to skończyć wypadkiem,
a nawet czyjąś śmiercią.

Sławek Osoba zaproponował, by w po−

mieszczeniu, gdzie wylęgają się kurczęta, od−
twarzać głos kwoki. Nie mam zielonego poję−
cia, czy to ma jakiś sens.

Ł

Łu

uk

ka

as

szz S

Sttrró

óżży

ńs

sk

kii z Choszczna nadesłał

ogólny opis spawarki – rzeczywiście spawarka
przyda się w gospodarstwie, jednak niewiele
ma to wspólnego z ideą naszego dzisiejszego
konkursu.

T

To

om

ma

as

szz G

Ga

ac

co

ń z Tarnowa zaproponował bu−

dowę układu czasowego, który regularnie
podlewałby rośliny włączając pompę lub elek−
trozawór.

A

Arrk

ka

ad

diiu

us

szz K

Ka

alliic

ck

kii z Popław przysłał schemat

automatycznego włącznika parnika. Starsze
parniki elektryczne mają tylko układ czasowy
wyłączający grzałki po określonym czasie,

S

Sz

zk

ko

ołła

a k

ko

on

ns

st

tr

ru

uk

kt

to

or

ów

w

27

E

LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/97

Rys. 4.

Miernik wilgotności

Rys. 5.

Schemat dozownika wody

Fot. 1. Czujnik wody Marcina Jędrasa

Rys. 6.

Zabezpieczenie sadu

Fot. 2. Sterownik dozownika wody Damiana Tendera

background image

a więc rolnik chcący mieć rano świeżo uparo−
wane ziemniaki, musi wstawać gdzieś w środ−
ku nocy, by włączyć parnik. Arek wykorzystał
elektroniczny zegarek z budzikem, który włą−
cza parnik. Choć układ zawiera pewne drobne
niedoróbki, Arkadiusz za to rozwiązanie
i zwięzły opis otrzymuje nagrodę.

Ciekawy pomysł podsunął M

Ma

arriiu

us

szz C

Ciie

ślla

arr

z Górek Wielkich: Ponieważ zwierzętami naj−
wcześniej wstającymi w gospodarstwie są ku−
ry, proponuję nieco przebudować okienka,
przez które wychodzą. Z pomocą przyszło roz−
wiązanie, coraz częścoej stosowane w wielu
domach – elektrycznie otwierana brama. Ot−
wieranie i zamykanie okienka można uzależnić
od oświetlenia stosując fototranzystor. (...)

Schemat układu Mariusza pokazany jest na

rry

ys

su

un

nk

ku

u 7

7.

Styki S1 i S2 umożliwiają ręczne sterowa−

nie, natomiast S3 i S4 są wyłącznikami krań−
cowymi. Przekaźniki sterują kierunkiem obro−
tów silnika prądu stałego.

Wspomniany już O

Os

sw

wa

alld

d S

Siik

ko

orrs

sk

kii pisze: Dla

pszczelarzy proponowałbym kontroler uli –
urządzenie niedopuszczające do rojenia się.
Normalnie brzęczenie pszczół jest w granicach
100...600Hz. Natomiast w okresie roju 200−
280Hz a intensywność spada o 10dB. Po wło−
żeniu do ula małego mikrofonu i układu anali−
zującego z alarmem można uniknąć wyrojenia
się pszczół.

Jeśli tak jest w istocie, to rzeczywiście na−

wet średnio zaawansowany elektronik powi−
nien sobie poradzić z postawionym zadaniem.
Należałoby tylko zainstalować mikrofony we
wszystkich ulach, a układ analizy i alarmu
mógłby być wspólny, wystarczyłby automa−
tyczny przełącznik mikrofonów.

Na koniec zostawiłem pracę, której autorem

jest A

Arrk

ka

ad

diiu

us

szz F

Frro

ń z Sosnowca. Autor opisał

„elektronicznego ogrodniczka”. Opis i sche−
maty zajmują... 45 stron formatu B5 (format
zeszytu szkolnego).

Arkadiusz trochę przesadził ze szczegółami

opisu, ponadto jestem przekonany, że koszt
wykonania opisanego systemu byłby wielo−
krotnie wyższy od wszelkich korzyści wynika−
jących z jego zastosowania.

Jednak układy zaproponowane przez Arka

są poprawne i już od pierwszej, pobieżnej ana−
lizy nadesłanych rozwiązań nie miałem wątpli−

wości, iż nie obejdzie się tu bez nagrody za
staranność i wkład pracy.

Przy okazji apeluję o możliwie krótkie prace

i zwięzłe opisy – jeśli wszyscy uczestnicy pisa−
liby tak długie prace jak Arek, opracowanie wy−
ników konkursu zajęłoby mi cały miesiąc.

Uwagi końcowe

Tym razem zwycięzcami są koledzy: A

Arrk

ka

a−

d

diiu

us

szz F

Frro

ń, D

Da

am

miia

an

n T

Te

en

nd

de

erra

a i A

Arrk

ka

ad

diiu

us

szz K

Ka

alliic

ck

kii

– oni podzielą między siebie pulę nagród.

Na koniec muszę też wspomnieć o kilku pla−

giatach. Znów pojawiają się schematy
„żywcem zerżnięte” z literatury. Nie chodzi mi
o to, że ktoś wykonał urządzenie na podstawie
schematu z literatury – jeśli urządzenie po−
wstało i działa, to bardzo dobrze – w ramach
Szkoły można podzielić się taką informacją.
Chodzi mi o listy, których autorzy przerysowu−
ją po prostu jakiś beznadziejny schemat ze sta−
rej książki czy czasopisma i jeszcze śmią twier−
dzić, że to działa. Często już na pierwszy rzut
oka widać, że taki układ nigdy nie działał i nie
będzie działał – amatorska literatura obfituje
w takie „denne” schematy. Bezmyślnego ko−
piowania nie usprawiedliwia nawet bardzo
młody wiek ich autorów. Jeszcze raz przypo−
minam że nie jest to Szkoła Przepisywaczy

i Przerysowywaczy Schematów ze Starych
Książek, tylko Szkoła Konstruktorów. Jeśli już
coś adaptujecie z literatury (a macie do tego
prawo) to podawajcie źródło. Jeśli nie podacie
źródła, traktuję projekt jako plagiat.

Na niechlubną listę trafiają dziś J

Ja

ak

ku

ub

b M

Mu

użża

a

z Gdyni, który przerysował skądś schemat pry−
mitywnego termometru i czujnika wilgotności.
Drugim takim „konstruktorem” jest G

Grrzze

eg

go

orrzz

P

Pllu

utta

a z Wodzisławia Śląskiego, który z książki

„Elektroniczne zabawki” (wyd. 6 str. 441) prze−
rysował beznadziejny schemat układu, rzeko−
mo mierzącego zawartość tłuszczu w mleku.

Jeszcze raz stanowczo przypominam, że bę−

dę stanowczo tępił przykłady nieuczciwego
wykorzystywania literatury.

Jednocześnie chciałbym podkreślić, że bar−

dzo wysoko cenię wszelkie przejawy samo−
dzielnego myślenia, a takie znajduję u zdecy−
dowanej większości rozwiązań.

Jak zawsze zachęcam do praktycznych prób.

Naprawdę nie można zostać elektronikiem „na
sucho”, bez splamienia sobie rąk wykonywa−
niem układów. Bardzo cenne są natomiast wszel−
kie, nawet niezbyt udane próby praktyczne.

Zachęcam więc do eksperymentów.

W

Wa

as

szz iin

ns

sttrru

uk

ktto

orr

P

Piio

ottrr G

órre

ec

ck

ki

S

Sz

zk

ko

ołła

a k

ko

on

ns

st

tr

ru

uk

kt

to

or

ów

w

E

LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/97

28

Rys. 7.

Układ sterujący wejściem do kurnika

Errare Humanum Est

Errare Humanum Est

W szóstym numerze EdW nie mieliśmy poważniejszych „wpadek”. Wszystkie drobne pomyłki czy braki można było skorygować na pod−
stawie całokształtu materiału. A oto szczegóły:

• str. 10 tabela Zamienione miejscami oznaczenia R12 i R14 (schemat i wykaz elementów są poprawne)
• str.13 Urządzenie będzie pracować zarówno z potencjometrem P1o wartości 1M

, jak i 100k

– inne będą jedynie zakresy regulacji pręd−

kości.

• str. 23 podpis rys. 3 powinno być: ...dwuprzewodowej zamiast ...bezprzewodowej
• str. 28 rysunek 1a powinna być „przesyłany bajt: 100110010”, a nie ...10000010
• str. 38 rys 21b Zgodnie z treścią artykułu, kostki MAX139 i 140 współpracują z wyświetlaczem LED
• str. 39 wykaz elementów Dwukrotnie wystąpił R4. Wartości w spisie powinny być zgodne z rysunkiem 1.
• str. 58 rys 1 brakuje wartości C1, która zgodnie z wykazem wynosi 100µF/16V
• str. 95 zamienione zdjęcia zegara DCF i prostego wykrywacza metali.
Mamy się jednak za co wstydzić, bo chochlik (a któż inny?) „zamieszał”, o zgrozo... w erracie!
na stronie 91 w punkcie 14 chodzi oczywiście o wartość rezystora R4, którego zabrakło w wykazie elementów w EdW 4/97.

Nagrodę otrzymuje M

Miirro

os

słła

aw

w K

Kllu

uzz z Przeworska.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2007 12 Szkola konstruktorowid Nieznany (2)
2007 11 Szkola konstruktorowid Nieznany
2007 05 Szkola konstruktorowid Nieznany
2002 08 Szkola konstruktorowid Nieznany
2007 12 Szkola konstruktorowid Nieznany (2)
2000 09 Szkola konstruktorowid Nieznany (2)
2003 07 Szkola konstruktorowid Nieznany
2010 08 Szkoła konstruktorów klasa II
2005 08 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 08 Szkoła konstruktorów
2000 07 Szkola konstruktorowid Nieznany (2)
2003 12 Szkola konstruktorowid Nieznany
2000 06 Szkola konstruktorowid Nieznany (2)

więcej podobnych podstron