Czy resocjalizacja ma sens id 1 Nieznany

background image

C

C

z

z

y

y

r

r

e

e

s

s

o

o

c

c

j

j

a

a

l

l

i

i

z

z

a

a

c

c

j

j

a

a

m

m

a

a

s

s

e

e

n

n

s

s

?

?

A

A

u

u

t

t

o

o

r

r

z

z

y

y

:

:

K

K

a

a

m

m

i

i

l

l

a

a

W

W

y

y

k

k

a

a

S

S

z

z

y

y

m

m

o

o

n

n

K

K

a

a

k

k

ó

ó

w

w

W

W

e

e

r

r

o

o

n

n

i

i

k

k

a

a

U

U

r

r

b

b

a

a

n

n

e

e

k

k

background image

- 2 -

Resocjalizacja jest procesem bardzo wa nym w spo ecze stwie, gdy nie tylko pozwala na

utrzymanie równowagi pomi dzy osobami dostosowanymi spo ecznie a nieprzystosowanymi,
ale tak e uniemo liwia ca kowit destrukcje istoty ludzkiej, jak mo e wywo

d ugotrwa y

pobyt w instytucji zamkni tej. Stanowi pewn nadzieje, e system wymiaru sprawiedliwo ci
nie b dzie tylko surowym narz dziem wymierzonym w spo ecznie nieprzystosowane
jednostki, ale tak e b dzie budowa w tych jednostkach odpowiedni skale warto ci i norm.
Jednak e czy owy proces jest skuteczny, czy daje pozytywne rezultaty i czy jego zasady oraz
etapy prowadz do ,,wyleczenia” jednostki spo ecznie nieprzystosowanej. W celu uzyskania
odpowiedzi na te nurtuj ce wielu badaczy, a tak e i nas, pytania pragn li my przeanalizowa
cele, zadania oraz granice jakie niesie ze sob proces resocjalizacji, a nast pnie zapozna si z
zasadami i etapami tego procesu, aby posi kuj c si badaniami europejskich badaczy, a tak e

asnymi móc odpowiedzie na powy sze pytania i zdiagnozowa efektywno

resocjalizacji.

CELE, ZADANIA I GRANICE RESOCJALIZACJI

Podstawowym zadaniem resocjalizacji jest doprowadzenie osoby spo ecznie

niedostosowanej do takich form zachowania si , które s zgodne z obowi zuj cymi normami
spo ecznymi.

Dzia alno resocjalizacyjna nie ma na celu powrotu do poprzedniego stanu zdrowia

psychicznego i spo eczno-moralnego, poniewa osobowo cz owieka ulega ci

emu

rozwojowi, stale si zmienia. Resocjalizacja – podobnie jak lecznictwo, w którym mówimy o
wyleczeniu ca kowitym, pozostawiaj cym defekty i braku mo liwo ci wyleczenia, osi ga:

wyniki pe ne,
wyniki cz ciowe,
wyniki nieskuteczne.

W przypadkach kra cowych albo uzyskuje si pe ne przystosowanie do spo ecznych

wymogów, lub te konstatuje zupe nym nieprzystosowaniem jednostki.

W resocjalizacji wynik zale ny jest od trzech zasadniczych czynników:

od stanu psychofizycznego jednostki,
od przebiegu procesu terapeutycznego i skuteczno ci stosowanych rodków,
od podmiotu resocjalizacji.

Ca kowit popraw – przywrócenie poprzednich prawid owych motywacji i form

zachowania si jednostki mo na osi gn tylko wtedy, gdy desocjalizacja nie by a procesem

ugotrwa ym oraz nie spowodowa a g bokich zmian charakterologicznych.

Je li u jednostki, u której zaburzenia w zachowaniu ujawni y si ju wcze niej, osi gnie si
nawet najlepsze wyniki wyra aj ce si w poprawnych kontaktach spo ecznych, to nie mo na
orzec, e uzyskana poprawa oznacza ca kowite wyleczenie. Zaniedbania wychowawcze, braki
materialne, nie zaspokojone potrzeby emocjonalne w ci gu d ugich lat rozwoju powoduj
okre lone stereotypy zachowania, postawy motywacyjne, których nie mo na ca kowicie
zmieni przez wychowanie.

Nie mo na w aden sposób, adnymi metodami terapeutycznymi uzupe ni

niedostatku emocjonalnego, braku pozytywnych prze

i dozna emocjonalnych

w dzieci stwie, które s mi dzy innymi warunkiem prawid owego rozwoju psychicznego.

Resocjalizacja ma tak e granice w przypadkach zmian charakterologicznych,

spowodowanych niekorzystnymi wp ywami wychowawczymi rodowiska. Im d

ej trwa

w yciu jednostki okres negatywnego oddzia ywania rodowiska, tym trudniej i wolniej

background image

- 3 -

przebiega resocjalizacja, a granice jej skuteczno ci s bardziej ograniczone. Problem
resocjalizacji jest dostrzegany zazwyczaj dopiero wtedy, gdy trudno ci wychowawcze
wyra nie niepokoj , gdy dom i szko a normalnymi rodkami oddzia ywania nie potrafi
osi gn poprawy. Nale y zawsze podj prac resocjalizacyjn z przekonaniem, e wyniki

pozytywne, je li b dzie prowadzona systematycznie i konsekwentnie.

W przypadkach wczesnego i d ugotrwa ego przebiegu demoralizacji jednostki proces

resocjalizacji wymaga najcz ciej d ugotrwa ej pracy. Wprawdzie nie mo emy przywróci
jednostce straconego czasu, zmarnowanego dla kszta towania pozytywnych cech osobowo ci.
Mo emy jednak lepiej przystosowa j do wymogów spo ecznych. O w

nie mobilizuje do

udzielania my wsparcia i pomocy.

Niedostosowanie spo eczne jest najcz ciej funkcj bardzo z

onych wp ywów.

Zaburzenia w zachowaniu si nie s tylko rezultatem niekorzystnych wp ywów rodowiska.
Oprócz zaniedba wychowawczych istniej tak e inne czynniki, które powoduj odchylenia
od normy zachowania.

Cz sto zdarza si równie , e rodzice dzieci niedostosowanych spo ecznie równie

posiadaj zaburzenia charakterologiczne i psychiczne. W takich w

nie rodzinach rozwój

spo eczno-moralny dziecka jest zagro ony z ró nych wzgl dów. Jednostka obci ona
dziedzicznie, ze s absz struktur nerwow , wymaga szczególnie troskliwej opieki i
starannego wychowania, a rodzice o zmniejszonej sprawno ci psychicznej nie mog
zapewni dziecku takiej w

nie opieki. Dochodzi wtedy do wytworzenia si niekorzystnego

uk adu:

rodzice niesprawni w spe nianiu funkcji wychowawczych,
dziecko obarczone dziedzicznie sprawia du e trudno ci,
rodzice bezradni wobec narastaj cych trudno ci.

W takich wypadkach wyniki resocjalizacji s mniejsze ni wtedy, gdy czynnikiem

utrudniaj cym wychowanie jest tylko rodowisko, a nie zadatki wrodzone i dziedziczne.

rodowisko wychowuj ce mo na zmieni , trudniej natomiast zmieni uk ad biologiczny,

który stanowi pod

e zjawisk psychicznych. Istnieje niew tpliwa zale no mi dzy

prawid owo ci funkcjonowania centralnego uk adu nerwowego a yciem psychicznym,
a tak e mi dzy mo liwo ci rozwoju pod

a biologicznego a rozwojem psychicznym.

Je li na skutek dzia ania czynnika chorobowego lub traumatycznego uleg uszkodzeniu

rodek nerwowy, którego komponentem jest np. wspó czucie lub lito , to nie ma

mo liwo ci spowodowania, aby dziecko doznawa o takich uczu .

W takich przypadkach resocjalizacja zmierza do mo liwie najlepszego przystosowania

jednostki do norm wspó ycia spo ecznego, cho z góry wiadomo, e cel ten b dzie osi galny
tylko w ograniczonym zakresie. Rezultaty wysi ków zale ne s bowiem od:

zadatków dziedzicznych i wrodzonych,
rodzajów zmian w centralnym uk adzie nerwowym,
stosunków rodowiska do dziecka z zaburzeniami rozwojowymi.

U dziecka z defektami zmys ów praca resocjalizacyjna polega przede wszystkim na

kompensacji istniej cego braku. W resocjalizacji dzieci spo ecznie niedostosowanych
kompensacja ma tak e szerokie zastosowanie, je li przyczyn trudno ci wychowawczych s
braki lub uszkodzenia organiczne.

Granice resocjalizacji s wyznaczone przez:

1. stopie wykolejenia i zaburze charakterologicznych dziecka,
2.

rodowisko wychowuj ce.

Nawet trudne przypadki niedostosowania spo ecznego nie powinny zniech ca

wychowawcy. Je li zwa y si , e jednym z podstawowych czynników, od których zale ny

background image

- 4 -

jest rozwój spo eczno-moralny dziecka, jest rodowisko wychowawcze, a wi c praca
wychowawcza i ró ne formy organicznego oddzia ywania na dziecko, zespó czynników
zale nych równie od wychowawcy to nale y zawsze d

do doskonalenia metod

post powania, by uczyni wszystko, co jest mo liwe dla zwi kszenia skuteczno ci dzia ania
resocjalizacyjnego.

Granice skuteczno ci resocjalizacji rozszerza si b

tym bardziej, im wcze niej podj ta

zostanie dzia alno zapobiegawcza i resocjalizacyjna. Stwierdzenie mo liwo ci resocjalizacji
u dziecka nie powinno sugerowa ograniczenia dzia alno ci wychowawczej. Wr cz
przeciwnie: im trudniejszy przypadek, tym bardziej potrzebna jest pomoc i opieka. Dziecko
charakteropatyczne nie mo e odzyska wra liwo ci emocjonalnej, ale jednak wiadoma
i wytrwa a praca wychowawcza mo e doprowadzi do zrozumienia konieczno ci
podporz dkowania si ustalonym normom spo ecznym.

ród jednostek niedostosowanych spo ecznie wy szy jest wska nik ilo ciowy

upo ledzenia umys owego i innych rodzajów zaburze i zmian ni w ogóle populacji.
Czynniki dziedziczne, wrodzone i chorobowe, powoduj ce zaburzenia zachowania, mog by
tak e przyczyn innych upo ledze .

Je eli dziecko jest upo ledzone umys owo i w dodatku sprawia trudno ci wychowawcze

na skutek zaburze charakterologicznych, wówczas naj atwiej wyzwala si u wychowawcy
zniech cenie do dziecka. W takich przypadkach zapada mog

atwo subiektywne diagnozy,

niekorzystne dla jednostki. Oparte s one na mylnym prze wiadczeniu, e dziecko, które
notorycznie sprzeciwia si lub uchyla od wykonania okre lonych zada , nie jest istotnie
zdolne do spe nienia tych zada . Nie dostrzega si ukrytych za zdolno ciami
wychowawczymi potencjalnych mo liwo ci rozwojowych dziecka.

Diagnoza oraz prognoza medyczna ma ogromny wp yw na ustalanie odpowiedniego

dzia ania resocjalizacyjnego. Jednak granice resocjalizacji dostrzegalne s jedynie w procesie
resocjalizacji. Jedynie podczas pracy resocjalizacyjnej z wychowankiem mo na pozna jego
mo liwo ci, tempo i rytm rozwoju, aktywno i zaanga owanie emocjonalne, gotowo do
spe niania zada , kszta towanie si jego zainteresowania zabaw i prac , rozwój form
spo ecznego zachowania si , samodzielno ci oraz wytrwa

ci.

Najcz ciej zdarza si tak, e dziecko niedostosowane spo ecznie, które wymaga dzia ania

resocjalizacyjnego, jest bardziej surowo oceniane w swoim rodowisku. Dzieje si tak dzi ki
agresywno ci i z

liwo ci, jak wykazuj w

nie niedostosowani spo ecznie. Je eli

do czymy do zaburze charakterologicznych inne upo ledzenia, to jeszcze atwiej tracimy
wiar w skuteczno pracy resocjalizacyjnej. Taka ocena jest zawsze niekorzystna dla
dziecka, poniewa sprawia e zwi ksza si nieprzychylno otoczenia oraz ogranicza jego
dzia anie resocjalizacyjne.

U dzieci niedostosowanych spo ecznie ze z

onymi upo ledzeniami zdarzaj si tak e

ró ne zainteresowania i uzdolnienia, które niestety s cz sto trudne do wykrycia, nie s
dostrzegalne, poniewa dominuj cechy ujemne. To w

nie poprzez wspieranie rozwoju i

kszta towanie szczególnych zainteresowa i uzdolnie wychowanka mo e spowodowa inna
organizacj jego zaj , zmieni jego pozycj w rodowisku. Mo e to wp yn na inne
ukierunkowanie ca ej jego osobowo ci.

Na podstawie rozwa

na temat granic resocjalizacji mo na wyszczególni nast puj ce

wnioski:

granice resocjalizacji mieszcz si w granicach wychowalno ci i rozwoju
jednostki, cz owiek rodzi si z zadatkami umo liwiaj cymi jego rozwój, ale te

nie zadatki mog si w pe ni ukszta towa w sprzyjaj cych warunkach

rodowiska. Im skromniejsze s zadatki i im s absze s si y rozwojowe, tym

background image

- 5 -

bardziej rozwój jest zale ny od pomocy i wspó dzia ania rodowiska
wychowuj cego.

wiadomienia przez wychowawc mo liwo ci i zakresu resocjalizacji ma

du e znaczenie, poniewa sk ania go do poszukiwania i stosowania
odpowiednich metod dzia ania i wychowania jednostki niedostosowanej
spo ecznie.
Mo liwo ci resocjalizacji s zale ne od dzia ania wychowawcy, wp ywów

rodowiska i psychofizycznego stanu dziecka. Jednostki niedostosowane

spo ecznie pochodz cz sto z e rodowiska niesprzyjaj cego ich rozwojowi.
Zmiana warunków wychowania oraz rodki terapeutyczne mog spowodowa
zasadnicze zmiany.
Granice resocjalizacji poszerzy y si znacznie poprzez rozwój pedagogiki
specjalnej, psychiatrii, psychopatologii. Granice te nie s statyczne.
Szersze granice resocjalizacji i wi ksza skuteczno wyst puje gdy wcze niej
zostanie rozpocz ta dzia alno resocjalizacyjna.
Na zakres i skuteczno dzia

resocjalizacyjnych du y wp yw wywiera

opinia spo eczna, nastawienia i pogl dy spo ecze stwa oraz jego stosunek do
osób spo ecznie niedostosowanych. Negatywne s dy, b

ce wyrazem

niech ci wzgl dem trudnych jednostek os abiaj dzia ania resocjalizacyjne.
Pe nowarto ciowym staje si cz owiek poprzez wychowanie. Prawo do
wychowania ma ka dy cz owiek, równie jednostka niedostosowana
spo ecznie i zdemoralizowana. O mo liwo ciach resocjalizacji mówi si jako
o stopniach wychowalno ci. S one ró ne, poniewa zale od ró nych
czynników biologicznych i spo ecznych.

ZASADY RESOCJALIZACJI

Zasady te wynikaj z zasad ogólnopedagogicznych i nie ró ni si od nich. Jedyne, co

nale y wskaza , to ograniczenie zasad wychowania dzieci niedostosowanych spo ecznie pod
wzgl dem ilo ciowym, oraz inne ukierunkowanie go pod wzgl dem jako ciowym. I cho
zasady resocjalizacji d

do osi gni cia optymalnego rozwoju spo eczno- moralnego

jednostki oraz do jak najlepszego dostosowania jest do ycia spo ecznego, to z drugiej strony
musza one stosowa si do ograniczonych mo liwo ci w rozwoju jednostek z zaburzeniami.
St d te nast puj ce zasady:

1. Zasada akceptacji

Akceptacja” oznacza tu uznanie dziecka nie za gorsze, lecz za osob , które oczekuje

szczególnej pomocy. Zatem jednostki z wszelkimi odchyleniami od normy uznaje si za
maj

prawo do szczególnej opieki. Zasada ta jest uznawana w odniesieniu do osób chorych,

kalekich, lecz budzi zastrze enia wzgl dem osób aspo ecznych, ami cych zasady ycia
spo ecznego. Te osoby same te odtr caj pomocn d

. Ale zastrze enia te trac podstaw ,

gdy wzgl dem zachowania aspo ecznego stosuje si takie same kryteria, jak w przypadku
innych upo ledze . Wówczas osob „aspo eczn ” traktuje si tak samo, jak jednostk
upo ledzon umys owo, która ma problemy ze zrozumieniem norm.

2. Zasada pomocy

Pomoc ta w pedagogice resocjalizacyjnej rozumiana jest jako pomoc w rozwoju

jednostkom, które w innym przypadku nie s w stanie funkcjonowa i osi gn pe ni rozwoju
spo eczno- moralnego. Osoby takie cz sto charakteryzuje oci

umys ow , zaburzenia

background image

- 6 -

uk adu nerwowego, niesprawno motoryczna itd. St d te istnieje konieczno szczególnej
pomocy i opieki nad takimi jednostkami. Jednak w tej zasadzie konieczne s 2 elementy:
gotowo i umiej tno niesienia pomocy przez wychowawc oraz gotowo przyj cia jej
przez wychowanka. Pomoc ta jednak nie powinna by wyrazem obowi zku instytucji, lecz
powinna wyp ywa z odczuwanej troski o rozwój dziecka. A same rodki wychowawcze,
jakimi pos uguje si wychowawca nie s tak wa ne, jak sposób, w jaki on je stosuje, jaki ma
stosunek do swego podopiecznego. Najistotniejsz rzecz w procesie resocjalizacyjnym jest
zaufanie, którym wychowanek musi obdarzy swego wychowawc . Dziecko niedostosowane
spo ecznie musi zrozumie , i koniecznym jest przyj cie pomocy od drugiej osoby (tu:
wychowawcy). Aby doprowadzi do tego stanu, opiekun musi dobrze pozna swego
podopiecznego, jego potrzeby a wszelkie dzia ania i metody dostosowa odpowiednio do tych
potrzeb.

Zasada pomocy nie odnosi si tylko do okresu, w którym wychowanek przebywa w

placówce resocjalizacyjnej. Po jej opuszczeniu dziecko czuje si zagubione, z trudem
dostosowuje si do wymogów ycia spo ecznego. Cz sto nie mo e ono liczy na wsparcie ze
strony najbli szych, dodatkowo dochodz nierzadko niekorzystne warunki rodowiskowe. To
wszystko sprzyja ponownej demoralizacji. Tote w okresie postpenitencjarnym (po
opuszczeniu placówki) pomoc jest jeszcze bardziej potrzebna. Zadanie to powinno by
przej te przez kuratorów s dowych, opiekunów spo ecznych oraz wszelkie inne organizacje
spo eczne.

3. Zasada indywidualizacji

Jest to powszechna zasada w wychowaniu. W resocjalizacji jest to bardzo wa ne w

przypadku, gdy odchylenia od normy post powania s ró ne pod wzgl dem stopnia i jako ci.

Aby wychowawca móg zrozumie zachowanie si dziecka, musi zrozumie warunki, które

znacznie wp yn y na jego postaw . Dziecko nie kieruje si zrozumieniem sytuacji w swoim
zachowaniu, lecz motywami, które s zale ne od dotychczasowych odczu i potrzeb. Nigdy
wcze niej nie my li ono nad s uszno ci swego czynu, nie dzia a tu niestety zasada „najpierw
pomy l, potem zrób”. Owszem, dziecko w momencie pope nienia zdro nego czynu ma

wiadomo , i nie jest on zgodny z normami spo eczno- moralnymi, lecz mimo wszystko
wiadomo ta nie pe ni roli czynnika hamuj cego. Tu wi cej do powiedzenia maj wówczas

czynniki wyzwalaj ce dzia anie, takie jak pop dy, nawyki, wczesne prze ycia i potrzeby
dziecka. Dziecko pope niaj c czyn przest pczy nie dokonuje warto ciowania na podstawie
kryteriów etycznych, które zreszt s mu rzadko znane, skoro pochodzi ze rodowiska, w
którym przyk ad da y mu jednostki równie wykolejone.

Cz sto si równie zdarza, ze dziecko planuj c czyn przest pczy (np. napad na kiosk lub

inne dzia anie, wymagaj ce wcze niejszego przygotowania) ma momenty, w których
nachodz go ró nego rodzaju obawy, do g osu dochodzi wiadomo niezgodno ci
planowanego post powania z normami spo eczno- etycznymi. Jednak ju w momencie
wykonywania czynu, owa wiadomo nie ma wi kszego znaczenia. Zatem zosta o
udowodnione, e to nie stopie

wiadomo ci ma wp yw na dany czyn, lecz emocjonalny

stosunek do okre lonej sytuacji lub przedmiotu dzia ania. Tote na pytania typu: „dlaczego to
zrobi

?” pada odpowied : „chcia em mie to, co inni maj ”. Dowodzi to temu, jak ma y jest

wp yw procesów intelektualnych na wyzwolenie danego czynu. Wa niejsze s pop dy oraz
wszelkiego rodzaju emocje. A pod ich wp ywem nast puje ograniczenie funkcji my lowych,
czego wynikiem s tzw. dzia ania „krótkiego spi cia”, które s niezale ne od woli sprawcy. I
cho wie on, e dany czyn poci gnie za sob przykre dla niego konsekwencje, mimo
wszystko dzia a niezgodnie z ta wiadomo ci .

background image

- 7 -

W specyficzny sposób dzia aj spostrze enia na dziecko spo ecznie niedostosowane. Je li

kolega szkolny zgubi jaki przedmiot, dziecko z prawid owo wyrobionym poczuciem
moralnym odnajdzie w

ciciela, by zwróci mu zgub . Inaczej rzecz si ma w przypadku

dziecka niedostosowanego spo ecznie- ono w zgubionym przez koleg przedmiocie widzi

atw zdobycz- nie ma w

ciciela, zatem dana rzecz bez jakiegokolwiek problemu mo e by

jego. Tre spostrze

kszta tuj dotychczasowe do wiadczenia.

Oto s owa J. Rohrachera, który próbuje wyja ni ca t spraw : „Widzimy, e jab ko jest

wewn trz bia e i soczyste, e w rodku ma ziarnka itd., widzimy jak gdyby odwrotn stron
jab ka, z której nie wychodz promienie wietlne oddzia uj ce na nasza siatkówk . Podobnie
widzimy twardo , ostro i ch ód ostrza no a, jakkolwiek go nie dotykamy. Innymi s owy:
poszczególne wra enia, które bodziec wywo uje, s uzupe niane wyobra eniami z naszych
do wiadcze i w ten sposób powstaje z danego kompleksu dozna przedmiot dostrzegany: z

toczerwonej plamy- okr

e soczyste jab ko. Istotna cecha tego procesu jest to, e jest

niezale ny od naszej woli: nie mo emy ju dostrzega jab ka jako tego, czym jest jako
bodziec zmys owy”. Zatem dziecko spo ecznie niedostosowane inaczej widzi i ocenia wiat,
wszystko to w zale no ci od dotychczasowych prze

.

Oczywistym jest, e w wychowaniu dzieci spo ecznie niedostosowanych trzeba mie na

wzgl dzie zaburzenia charakteru. Nie mo na lekcewa

tak e swoistych cech intelektu,

które stanowi integraln cz

sk adow osobowo ci. Dlatego mówienie dziecku: „Jeste

dry, wiesz jak nale y si zachowywa , wi c czemu tak robisz” nie jest do ko ca

prawid owe. Owszem, dziecko ma wyrobiony w asny „poprawny” sposób post powania, ale
nie jest on zgodny ze wzorcem wychowawcy- a na ró nice te wp ywaj ró ne do wiadczenia

yciowe opiekuna i podopiecznego.

Opisywana zasada indywidualizacji realizowana jest w bezpo rednim kontakcie z

dzieckiem, w rozmowie z nim, pomocy w nauce, udzielaniu porad. Zasad t nale y si
równie kierowa w placówce resocjalizacyjnej przy doborze grupy zespo u w warsztacie, w
ukierunkowaniu zaj i kó zainteresowa .

4. Zasada kszta towania perspektyw

Zasad t opracowa szczegó owo A. Makarenko. Du e znaczenie przypisuje on tzw.

perspektywom bliskim, perspektywom „dnia bie cego”. Dla jednostki niedostosowanej
spo ecznie perspektywa przysz

ci nie ma wi kszego znaczenia, tote argumentowanie

konieczno ci danego czynu dla dobra przysz ego ycia nie trafia do wychowanka. Liczy si
to, co jest tu i teraz. Dziecko powinno czu rado z chwili obecnie prze ywanej, powinno
oczekiwa na przyjemn chwil , która jeszcze dzi nadejdzie. Od tej perspektywy najbli szej
przysz

ci przechodzi si stopniowo dalej, do perspektywy jutra itd. Je li dziecko zrozumie,

e aby i popo udniu na boisko, musi si odpowiednio przygotowa , wykona zlecone mu

zadania, zrozumie tak e z czasem, e aby móc ucz szcza do technikum (co pomo e mu w
znalezieniu atrakcyjniejszej pracy), musi si ju teraz uczy . Wa nym tu elementem jest
przyk ad m odzie y doros ej, która utrzymuje kontakt z zak adem lub szko i nieustannie
podkre la wp yw nauki szkolnej na ich przysz

.

Perspektywy ukazywane dziecku, zw aszcza te bliskie maj równie wp yw na

kszta towanie atmosfery w zak adzie. Perspektywy te musz by jasne, pomy lne, zach ca
dzieci do ich realizacji.

5. Zasada wspó pracy ze rodowiskiem

Podstawowym celem i postulatem wychowania resocjalizacyjnego jest wyrobienie w

dziecku niedostosowanym spo ecznie umiej tno ci ycia w spo ecze stwie. A dokona

background image

- 8 -

mo na tego nie w izolacji, lecz we wspó pracy ze rodowiskiem spo ecznym. Samo

rodowisko równie ma w tym swój interes, co mo na wyt umaczy chocia by przyk adem

rodziny, która cierpi w przypadku z ego zachowania si dziecka. Konieczno nieustannej
opieki nad dzieckiem wnosi do rodziny obci enia materialne, co spowodowane jest
niemo liwo ci podj cia pracy zarobkowej. Dodatkowo dziecko swym zachowaniem nie
spe nia nadziei i oczekiwa rodziców, co prowadzi do rozlu nienia wi zów rodzinnych. Taka
rodzina zatem równie potrzebuje pomocy szko y b

zak adu.

6. Zasada systematyczno ci

Zasada ta podkre la konieczno planowego, konsekwentnego i systematycznego

realizowania za

wychowawczych. Ca y proces wychowawczy (resocjalizacyjny) musi

odbywa si w etapach, ze wzgl du na cz sto g boki stopie demoralizacji dziecka.
Poszczególne etapy zawsze nast puj równolegle.

ETAPY RESOCJALIZACJI

1. Etap pierwszych kontaktów z wychowawc i z grup .

Do zak adów przybywaj najcz ciej dzieci pozbawione dobrego samopoczucia. S to

jednostki pozbawione poczucia w asnej warto ci, potrzebuj ce pomocy. Lekcewa

oni

innych, stosuj c wr cz „na pokaz” arogancj , ironiczny u miech. Za takim zachowaniem
ukrywa si nieufno , niepokój, niepewno i l k przed nowo zaistnia sytuacja. Dziecko w
tym przypadku szuka oparcia w wychowawcy, lecz skoro go nie znajdzie, oczekuje
zrozumienia u rówie ników, niekoniecznie tych najlepszych dla niego. Z kolegami osoba taka

atwiej nawi e kontakt, gdy w wychowawcy widzi przedstawiciela grupy, z któr pozostaje

w konflikcie. Z drugiej strony dziecko niedostosowane, pomimo swego buntowniczego
charakteru, d

y do osi gni cia korzystnych dla niego stosunków spo ecznych. Je li

wychowawca rozs dnie wykorzysta t gotowo w dziecku do nawi zania kontaktu, mo liwa
jest ni porozumienia. Lecz wytworzenie gotowo ci do nawi zania kontaktu z opiekunem nie
jest spraw prost , jakby si mog o wydawa . Czynnikiem hamuj cym s tu negatywne
prze ycia, z jakimi dziecko trafia do zak adu. A os abienie tych negatywnych napi
emocjonalnych mo e si dokona jedynie przez prze ycia w tej samej sferze, a wi c przez
prze ycia emocjonalne. Nie wystarcz zatem jedynie t umaczenia i przestrogi, bowiem
do wiadczenie nauczy o takie dzieci, e s owa doros ych nie maja pokrycia w rzeczywisto ci.
Dlatego te obietnice typu: „B dzie Ci tu dobrze…” nie przemawiaj do nich, gdy taki
uporz dkowany tryb jest dla nich czym zupe nie nowym, zatem nie maja do tego pe nego
zaufania. Dlatego o wiele korzystniejsze jest stworzenie prostych dla dziecka sytuacji
zabarwionych emocjonalnie typu: „Jeste g odny, zjemy obiad i pomo esz mi w wietlicy”.

W wytworzeniu pozytywnych kontaktów pomi dzy dzieckiem a wychowawc pomo e

yczliwo i troska, jak odczuje podopieczny. Walczy on bowiem z pewnym niedosytem

mi

ci, który pragnie sobie zrekompensowa dobrymi kontaktami z rówie nikami oraz

wychowawc . Dziecko nie oczekuje od swego opiekuna wiele- pragnie jedynie yczliwo ci,
zrozumienia.

Jednak nie mo na powiedzie , i opisana wy ej sytuacja sprawdza si w 100%. Nierzadko

si bowiem zdarza, e jednostka taka nie oczekuje pozytywnych kontaktów. Nawet je li
wychowawca darzy swego podopiecznego yczliwo ci , to uczucie to jest stale zagro one

background image

- 9 -

objawami spo ecznego niedostosowania. Ale kiedy wreszcie dziecko zacznie przejawia
ufno wobec opiekuna, zacznie zwraca si do niego z nawet najdrobniejszym problemem i
zatarci t uci liw podejrzliwo i niech - mo na przej do kolejnego etapu resocjalizacji.

2. Etap przystosowania i akceptacji

Jest to bardzo wa ny etap, gdy nast puje tu pewien prze om- z postawy negatywnie

nastawionej wobec rzeczywisto ci, do postawy akceptuj cej normy.

Nie mo na tu jeszcze stawia zbyt ambitnych wymaga wzgl dem dziecka. Osoba taka nie

dzie jeszcze wiadomie d

do poprawy swego zachowania, nale y zatem wspiera i

umacnia j w prawid owym post powaniu kierowanym przez wychowawc . Dopiero potem
mo e opiekun wymaga od dziecka wiadomego pozytywnego post powania. Ale nale y tu
pami ta , e od dziecka mo na wymaga jedynie tyle, na ile je sta . Oczywiste jest tu, e
mo liwo ci dziecka spo ecznie niedostosowanego w zakresie dostosowania si do norm s
ograniczone. Wychowawca mo e mu pomóc jedynie uznaniem, nigdy za kar , która
zniech ca. Realizacja mo liwo ci dziecka zale y od dwóch czynników: od tkwi cych w
dziecku dyspozycji wrodzonych, bogactwie sfery emocjonalnej oraz od warunków
zewn trznych, w których ca y proces przebiega. Ten drugi czynnik w znacznej mierze zale y
od wychowawcy. Logicznym jest, e jednostce niedostosowanej ci ko jest dostosowa si
do warunków regulaminowych ( adu, porz dku). Jednak taki stan jest najkorzystniejszy dla
dzieci, bowiem zwalnia ich z obowi zku samodzielnego organizowania sobie ycia.

W tym okresie szczególnym autorytetem cieszy si grupa. Dziecko atwo podporz dkowuje

si zasadom panuj cym w grupie. Ponadto zapoznawszy si z regulaminem zak adu,
jednostka ponosi kar za przekroczenie zasad, a nagrod , je li post puje zgodnie z
regulaminem. Dodatkowo ycie w zak adzie- obowi zki porz dkowe oraz kontrole i oceny
sprawiaj , ze dziecko uczy si przestrzega zasad reguluj cych ycie w grupie. Dodatkowo
jednostki takie musz mie dobry przyk ad w ród doros ych, których post powanie jest dla
nich wzorcem.

W drugiej fazie rozwoju moralno- spo ecznego wychowanek przywyka do dyscypliny, lecz

nie jest to jeszcze kwestia zdyscyplinowania wewn trznego, lecz zale y to wszystko wci od
organizacji ycia w zak adzie.

3. Etap korektury poj moralnych.

Kszta towaniu podlega tu wiadomo moralna i nast puje tu ewentualna korekta tre ci

poj etycznych i spo ecznych.

Dziecko na tym etapie jest ju w stanie samodzielnie zanalizowa w asne post powanie.

Jednak umiej tno ta niekoniecznie pozytywnie wp ywa na stan emocjonalny jednostki
niedostosowanej. Trafna ocena w asnego post powania i co za tym idzie- autokrytycyzm-
wp ywaj cz sto na zahamowanie rozwoju osobowo ci dziecka. Jest ono tym bardziej
niech tne do walki z w asnymi niedomogami, traci wiar w siebie i w asne si y, traci poczucie

asnej warto ci. Taki stan sprawia, e proces resocjalizacyjny post puje bardzo wolno. A w

takim przypadku dziecko, aby uwierzy w siebie, musi zacz odnosi stopniowo sukcesy.
Temu s

y te stopniowanie trudno ci zada , z którymi musi si ono upora . Pocz tkowo

atwe zadanie, daj ce gwarancje sukcesu przywróc mu wiar w siebie i gotowo do

wspó pracy w procesie poprawy. A w tym celu wychowawca musi odkry zainteresowanie,
pasje swego podopiecznego. Je eli dziecku przyjdzie stawi czo a zadaniom w dziedzinie,
która go szczególnie interesuje, atwiej o konkretne osi gni cia. Dlatego te zaj cia
praktyczne (w których atwiej jest na ogó wykaza osi gni cia) mog by skutecznie

background image

- 10 -

wykorzystywane dla wzmocnienia dobrego samopoczucia dziecka i do zbudowania w nim
postawy wspó dzia ania z wychowawc .

Korektura b dnych poj moralnych natrafia na trudno ci, je li opinia grupy

wychowawczej nie zgadza si z opini wychowawcy. Oczywistym jest fakt, ze dziecko silnie
ulega wp ywowi ca ego zespo u, tote kszta towanie poj moralnych musi by realizowane
w ca ym zespole.

Dziecko niedostosowane ma g boko zakorzenione wygodne dla niego pogl dy moralne

typu: „Ojciec mój nigdy nie pracowa i wygodnie yje, wi c po co ja mam si uczy i
pracowa ?”. Zadaniem wychowawcy jest przezwyci enie takich nawyków. Niestety, zadanie
to wbrew pozorom atwe nie jest.

Szczególn role w kszta towaniu pogl dów moralnych przypisuje si czytelnictwu. Dziecko

pragnie by takim cz owiekiem, jak pozytywny bohater ulubionej czytanki. Poza tym w
ksi kach dziecko odnajduje rekompensat prze

, których nie dozna w rodzinie. Ale cele

te zostan osi gni te, gdy jednostka jest szczególnie zainteresowana t literatur . Zatem
zadaniem wychowawcy jest tu poprawienie techniki czytania nieletniego oraz dostarczenie
mu ksi ek atwych, niedu ych obj to ciowo i bogato ilustrowanych. Dodatkowo cz sto si
zdarza, e m odzie niedostosowana wykazuje potrzeb czytania ksi ek dla dzieci, tj. bajek,
ba ni itd. T umaczy si to w dwojaki sposób- po pierwsze w rodowisku takiej jednostki nie
by o takich ksi ek, po drugie- osoba taka pragnie uciec od szarej rzeczywisto ci do wiata
marze i fantazji.

Zatem podsumowuj c- w tym etapie bardzo wa nym elementem jest umiej tno korekty

mylnych tre ci etycznych oraz ocena swego post powania na podstawie pozytywnych
kryteriów moralno- spo ecznych. Mo na wówczas przej do kolejnego etapu procesu
resocjalizacyjnego.

4. Etap gotowo ci do realizacji przyj tych pogl dów moralnych.

Zadaniem w tej fazie jest umocnienie tre ci moralnych i wyrobienie w wychowanku

gotowo ci do stosowania ich w yciu codziennym.

Wychowanek wykazuje swoj dobr wol w realizacji problemów moralnych wówczas,

gdy w zak adzie lub szkole istniej ku temu odpowiednie warunki, tzn. warunki ograniczonej
swobody. Je li w danym zak adzie wszystko odbywa si wed ug ci le ustalonego schematu,
a brakuje cho by odrobiny wolno ci, nie ma tam miejsca na wykazanie stopnia
przygotowania do sprostania zadaniom spo ecznym. Tote w tym okresie nale y da dziecku
szans dzia ania w organizacjach spo ecznych, ko ach zainteresowa itd. Ale owa swoboda,
wolno nie oznacza wcale braku dyscypliny. Dowiedziono wprawdzie, e w zak adach, w
których daje si nieletnim szanse na wspó prac w procesie wychowania zanotowano mniej
ucieczek i surowych kar, ale oczywistym jest fakt, e do takiego stanu rzeczy doprowadzi
tak e „rozs dny” stopie dyscypliny. W takich zak adach bogatsza jest równie tre

ycia

wychowanków- m odzie ma tam wi cej rozrywki, czasu dla siebie, jest urozmaicenie zaj .
Wówczas równie ma szans ujawni si wyobra nia i inwencja twórcza jednostek. Pami ta
tam si równie o osobistych i wa nych chwilach takich osób- o ich imieninach, urodzinach
itd.

W ko cówce tego ostatniego etapu resocjalizacyjnego budzi si zwykle niepokój w

wychowanku o dalsz przysz

. Bardzo cz sto dochodzi równie do wykrocze , którymi

jednostka pragnie zapewni sobie d

szy pobyt w zak adzie, b

pragnie zdoby

rodki,

umo liwiaj ce mu przetrwanie w nowym, innym dla niej wiecie. Tote koniecznym jest

background image

- 11 -

wskazanie dziecku dalszych perspektyw, zapewnienie go o dalszej pomocy ze strony
wychowawcy. Dowodów mog równie dostarczy absolwenci, którzy odwiedzaj zak ad i
zawsze mog liczy na swego by ego opiekuna.

BADANIA EFEKTYWNO CI RESOCJALIZACJI

Z po ród przeprowadzonych dot d bada i metabada , które zosta y opublikowane, a

odzwierciedlaj skuteczno dzia ania metod resocjalizacyjnych w ró nych rodowiskach
instytucjonalnych i pozainstytucjonalnych, mo na wysun ogólne wnioski, które zostan
przedstawione po omówieniu wyników bada ameryka skich, angielskich i francuskich.

Badania przeprowadzone przez Amerykanów s najliczniejsze z po ród tych, które zajmuj

si problemem efektywno ci resocjalizacji. Kolejno omówione badania pochodz z ró nych
lat i od ró nych autorów, a wysuwaj ce si z nich wnioski pomog w sprecyzowaniu
odpowiedzi na pytanie: Czy resocjalizacja jest efektywna?

W 1966r. Bailey przeanalizowa 100 raportów ameryka skich opublikowanych w latach

1940-1960, wywnioskowa z nich, e efektywno resocjalizacji jest zauwa alna, ale nie jest
dostateczna. Z kolei w 1971r. dwaj badacze Robinson i Smith dokonali oceny krytycznej 10
eksperymentów, których celem by o wykazanie ró nic jakie zachodz mi dzy skuteczno ci
resocjalizacji a stosowanymi rodkami penitencjarnymi i probacyjnymi. Oto jakie wyniki
uzyskali, bior c pod uwag tylko kryterium braku powrotu do przest pczo ci: Nie mo na
stwierdzi , który program resocjalizacyjny by lepszy, a który gorszy, gdy nie ma do tego

adnych podstaw. Ponadto zauwa one odr bno mi dzy poziomem recydywy a

zastosowanym rodkiem wynikaj z ró nic osobowo ciowych przest pców, a nie z
odmienno ci technik czy metod resocjalizacyjnych. Nast pny ameryka ski badacz Speer w
1972r. podj si analizy 21 raportów, z czego 11 zawiera o opis dalszych losów osób
przebywaj cych w zak adach korekcyjnych. Jego konkluzja wydaje si by znacz ca, wed ug
Speera w 50% bada eksperymentalnych mo na dostrzec spadek poziomu recydywy, jednak
jakiekolwiek sukcesy resocjalizacyjne s bardziej widoczne w ród m odych przest pców,
którzy obj ci byli prac wychowawcz i terapeutyczn , a po opuszczeniu zak adu
zamkni tego pozostali pod opieka postpenitencjarna, ni doro li przest pcy. Bardzo istotny
jest najnowszy eksperyment ameryka skich badaczy z ,,Center for Criminal Justice” of
Harvard Law School, kierowanych przez L.E.Ohlin z Massachusetts, którego g ównym celem
jest zderzenie efektywno ci resocjalizacji prowadzonej w rodowisku otwartym i zamkni tym
dla m odzie y przest pczej lub niedostosowanej spo ecznie, a nast pnie okre lenie
warunków, taktyki i toku post powania, które sprzyja yby skuteczno ci resocjalizacji w obu
rodzajach oddzia ywania. Zaobserwowano, e w instytucjach zamkni tych resocjalizacja
przebiega prawid owo i efektywnie, je li wprowadzonych zostanie kilka czynników:

ma a liczebno

rodowiska instytucjonalnego

ma e zró nicowanie funkcji personelu
wysoki poziom i jako stosunków spo ecznych i emocjonalnych pomi dzy
wychowankami oraz pomi dzy wychowankami a kadra pedagogiczna, a wi c
tworzenie si wi zi spo ecznych.

Istotne wydaje si odkrycie dotycz ce powi zania miedzy wychowankiem a instytucj , a

mianowicie dowiedziono, i im bardziej wychowanek dostosuje si do rodowiska
wychowawczego instytucji, tym trudniej b dzie mu si dostosowa do rodowiska
zewn trznego po opuszczeniu placówki, a tak e sytuacja ta b dzie pogarsza si im d

ej

wychowanek b dzie pozostawa w instytucji zamkni tej. Jednak e bior c pod uwag
wszystkie wnioski badaczy z Massachusetts, nie mo na jednoznacznie stwierdzi

background image

- 12 -

efektywno ci resocjalizacji w rodowiskach zamkni tych i otwartych, gdy owe rodowiska a
raczej instytucje skupiaj ce te rodowiska kieruj si ró nymi celami, taktykami i tokami
post powania, a przede wszystkim ró ni si kategoria osób, które pozostaj pod ich
oddzia ywaniem. Oczywiste jest, e wobec gro nych, zdeklarowanych przest pców
umieszczanych w jednostkach zamkni tych b dzie si u ywa innych oddzia ywa
resocjalizacyjnych ni wobec osób nieprzystosowanych spo ecznie, ,,przypadkowych”
przest pców lub tych, którzy z powodu zaburze psychicznych nie potrafi spe nia
przypisanych im ról spo ecznych, mo na ich okre li jako mniej gro nych osobników,
umieszczanych w placówkach otwartych.

W tym samym czasie w Wielkiej Brytanii podobnie jak w Stanach Zjednoczonych

prowadzone by y badania ekspertalno- ewolucyjne, z których wyró nia si najbardziej znane
metabadania Hooda z 1963r. Jednak e wszystkie przeprowadzone badania mo na podzieli
wed ug Les awa Pytki na trzy ró ne kierunki. Pierwszy z nich to kierunek, w którym wzi to
pod uwag jedna metod lub rodek resocjalizacyjny a nast pnie zbadano jego skuteczno w
trakcie stosowania oraz po pewnym czasie , czyli np. okresie 2 czy 4 lat. Na podstawie tego
typu bada stwierdzono, e w grupie przest pców, którzy tylko raz dopu cili si przest pstwa

rodek probacyjny jest skuteczniejszy ni

rodek karny, lecz taki kierunek bada nie daje

pe nej odpowiedzi: Czy resocjalizacja jest skuteczna? Z kolei drugi kierunek bada , zwany
,,porównawczym”, zajmuje si porównaniem dwóch ró nych wska ników. W prowadzonych
przez Anglików badaniach, wzi to pod uwag dwie grupy przest pcze, które zosta y oddane
pod dzia anie dwóch ró nych metod resocjalizacyjnych oraz porównano wska nik recydywy
oczekiwanej( na podstawie tablic prognostycznych) oraz recydywy faktycznej. Uzyskane
wnioski by y bardzo konkretne, a oto one:

Najbardziej skutecznym rodkiem wobec osób karanych po raz pierwszy we
wszystkich kategoriach wiekowych jest sankcja pieni na

ugoterminowy pobyt w instytucji zamkni tej nie jest bardziej skuteczny ni

pobyt krótkoterminowy
Równie nieskuteczna jest resocjalizacja w rodowisku otwartym i pó otwartym
jak i w zamkni tym, jednak powodzenie metod i rodków stosowanych wobec
przest pców zale y nie tylko od czynników osobowo ciowych, ale tak e od
indywidualnych czynników, które wykluczaj jednoznaczny sukces
resocjalizacji.

Trzeci kierunek angielskich bada skupi si wokó zbadania wp ywu programu

resocjalizacyjnego na osobowo i zachowanie przebywaj cych w zak adach
resocjalizuj cych. Stwierdzono, e analiza biografii przest pców oraz zmian w ich
zachowaniu i dzia aniu w czasie pobytu w instytucji korekcyjnej nie jest wiarygodna, gdy
owe zmiany nie wynikaj z pozytywnych skutków prowadzonego programu
resocjalizacyjnego, a raczej z wp ywu podkultury instytucjonalnej oraz presji otoczenia
zak adowego. Tak e ten kierunek bada pokaza , e istnieje zbyt wiele czynników
zewn trznych, które uniemo liwiaj uzyskanie sukcesu resocjalizacji. Ponadto wyd

aj cy

si pobyt w instytucji resocjalizacyjnej zaciera wszelkie pozytywne zmiany, dlatego nale y
zachowa pewne minimum, czyli ograniczy pobyt do okre lonego czasu, który pozwala na
dokonanie w wychowanku zmian a ich nie zaprzepaszcza. Podsumowuj c badania Anglików
nale y wysnu wniosek, e najwa niejszy jest odpowiedni dobór programu i metod
resocjalizacyjnych do konkretnej osobowo ci przest pcy, gdy na ka dego dzia a inna kara.

We Francji badania nad efektywno ci resocjalizacji pojawi y si w latach 60. XX wieku, a

jednym z pierwszych badaczy, który sformu owa raport w 1965r. o skuteczno ci
resocjalizacji by Huron. W owym raporcie okre li on kilka czynników, które uniemo liwiaj

background image

- 13 -

zbadanie skuteczno ci resocjalizacji. Przede wszystkim wyst puje zbyt du o zmiennych,
które nale

oby kontrolowa w czasie badania wszystkie naraz, ponadto nie okre lono

jeszcze cis ych metod, którymi oddzia ywano by na nieletnich. A tak e stwierdzi on i
badania w tym zakresie nie s pewne, gdy nie ma ustalonego kryterium efektywno ci
resocjalizacji, które pozwoli oby na jej pomiar w obr bie jednostki jak i grupy. Innym
francuskim badaczem, który podobnie jak Huron analizowa skuteczno resocjalizacji,
jednak mia odmienne podej cie co do mo liwo ci zbadania owej dziedziny, by
Ch.Debuysta. To w

nie on w 1967r. przedstawi techniki pomiaru efektywno ci

resocjalizacji , bior c pod uwag ró ne instytucje, rodowiska francuskie jak i zagraniczne.
Oto sposób w jaki powinno si dokonywa pomiaru:

zmierzy postawy i wska niki osobowo ciowe wynikaj ce z pobytu w instytucji
korekcyjnej

zmierzy przystosowanie spo eczne wychowanka w chwili obecnej i w
przysz

ci

dokona oceny ogólnej przebiegu i efektów procesu resocjalizacji.

Na podstawie tych technik sformu owa Debuysta nast puj ce wnioski:

mo liwe jest zmniejszenie strachu i niesta

ci emocjonalnej m odzie y

przest pczej przez zastosowanie niektórego oddzia ywania resocjalizuj cego, np.
wyjazd wakacyjny,

nieletni przest pcy, którzy uzyskaj pomoc terapeutyczna s mniej sk onni do
ponownego powrotu na drog przest pcz

na podstawie porównania przystosowania spo ecznego przest pców przed i po
zastosowaniu wobec nich oddzia ywania resocjalizacyjnego, zaobserwowano
popraw u 40% badanych, jednak poprawa ta dotyczy a stosunków rodzinnych,
zatrudnienia itp.

mo na dostrzec rozbie no mi dzy pomiarami prowadzonymi na podstawie
testów, skali przystosowania spo ecznego a bezpo redni obserwacj , co nie
pozwala znów na skonkretyzowanie czy resocjalizacji jest skuteczna.

Tak e badania przeprowadzone przez francuski o rodek w Vaucresson, dostarczaj wielu
cennych informacji, które pomagaj w stwierdzeniu czy resocjalizacja jest efektywna. Odkryli
oni, e najbardziej skuteczne s

rodki probacyjne i tzw. wolno dozorowana, mniej

skuteczne s zak ady wychowawcze, a najmniej wi zienia.

Wska nik pora ki resocjalizacji w wybranych

instytucjach korekcyjnych.

wi zienia 60%

zak ady wychowawcze
25%

wolno

dozorowana 15%

Wykres 1. Wska nik pora ki resocjalizacji w wybranych instytucjach korekcyjnych.

background image

- 14 -

Oddzia ywanie resocjalizacyjne jest najbardziej skuteczne, gdy obejmuje si nim m odzie

przest pcz w rodowisku naturalnym , czyli tzw. wolno dozorowana, a samo
oddzia ywanie ma charakter wychowawczy i nie trwa d

ej ni 3 lata, okres ten obejmuje

tak e pobyt nieletniego w placówce zamkni tej. Je eli zarówno w rodowisku zamkni tym
jak i otwartym zwi kszy si ten okres pobytu lub b dzie si powtarza te same sankcje wobec
przest pcy to resocjalizacja nie odniesie adnych pozytywnych skutków. Finalizuj c wnioski
francuskich badaczy nale y podkre li , e resocjalizacja jest atwiejsza i skuteczniejsza w
przeprowadzeniu, je li przest pca ma zachowane normy prospo eczne lub ma poczucie winy,

alu, w takim przypadku mo e ona odnie sukces, jednak e taka posta rzeczy pojawia si

bardzo rzadko.

Podsumowuj c badania i wnioski uzyskane przez Amerykanów, Anglików i Francuzów,

mo na dostrzec, e we wszystkich eksperymentach badacze przejawiali trudno ci w
jednoznacznym uzyskaniu odpowiedzi na pytanie: czy resocjalizacja jest skuteczna?
Wynika o to z ró nic metod jakie stosowano oraz z wielo ci czynników, maj cych wp yw na
przebieg bada nad resocjalizacj . Jednak e bior c pod uwag wyniki bada mo emy
sformu owa kilka wspólnych wniosków, przybli aj cych nas do odpowiedzi na kluczowe
pytanie. Uzyskane rezultaty bada niezale nie od badanych instytucji czy programów
resocjalizacyjnych wspólnie zmierzaj do uznania poziomu skuteczno ci resocjalizacji za
bardzo niski a nawet nieistniej cy. Ponadto zdecydowanie mo na stwierdzi , e efektywno
resocjalizacji jest wy sza w pracy z m odzie i dzie mi ni z doros ymi, a prowadzona
opieka postpenitencjarna po opuszczeniu instytucji korekcyjnej zwi ksza skuteczno
resocjalizacji. Oddzia ywanie resocjalizacyjne i ca y proces resocjalizacyjny nie powinien
obejmowa tylko przest pcy w trakcie jego pobytu w zak adzie, ale tak e powinny by
prowadzone sta e oddzia ywania na rodowisko spo eczne, czyli rodzin i bliskich przest pcy.
Na koniec pragn doda , e rozwa aj c skuteczno resocjalizacji nale y liczy si ze
wszystkimi czynnikami, jakie przedstawili badacze z prezentowanych przeze mnie krajów, a
nie tylko wska nik recydywy, który niejednokrotnie jest brany za podstawowe kryterium
oceny resocjalizacji. Sama resocjalizacja to proces bardzo skomplikowany, z

ony i

rozci gaj cy si na wiele lat, dlatego przy ocenie jej efektywno ci nie mo na konkretnie
stwierdzi czy jest ona skuteczna czy nie.

Przedstawione powy ej badania pochodz z trzech ró nych krajów europejskich i daj

nam pewien obraz, jak skuteczna jest resocjalizacja w tych pa stwach, jednak e aby móc
sformu owa ostateczny wniosek, co do przedmiotu naszych rozwa

nale y wzi pod

uwag tak e otaczaj ce nas bezpo rednio, rodowisko spo eczne. W tym celu zosta a
przeprowadzona sonda uliczna, na grupie 100 przypadkowych osób, w ró nym wieku i o
ró nej p ci, a zosta o im zadane jedno pytanie, kluczowe dla omawianego zagadnienia,: czy
resocjalizacja ma sens? Podobne pytanie, a tak e wiele innych zosta o zawarte w ankiecie,
która z kolei zosta a przeprowadzona na grupie 30 osób w wieku od 15 do 57 lat, obu p ci.

background image

- 15 -

SONDA ULICZNA

W sondzie ulicznej wzi o udzia 100 ankietowanych. Uczestnikom zadano nast puj ce
pytanie:

Czy wed ug Pana/Pani resocjalizacja ma sens?

tak - 80%
nie - 20%

Wyniki sondy przedstawione zosta y w poni szym diagramie:

Czy resocjalizacja wed ug Pana/Pani ma sens?

80%

20%

tak

nie

background image

- 16 -

ANKIETA

(

Ankieta jest anonimowa i nie nale y si podpisywa . Prosz o wpisanie w wykropkowane

miejsca czytelnie odpowiedzi, a przy pytaniach gdzie odpowied jest TAK lub NIE prosz

zaznaczy wybrane w kó ko.)

1. Ile ma Pan/Pani lat?……………………………...........

2. P

:

KOBIETA M

CZYZNA

3.Czy Pani/Pana zdaniem proces resocjalizacji jest skuteczny?

TAK NIE

4.Czy uwa a Pani/Pan, e bardziej efektywne s d ugoterminowe kary ni krótkoterminowe?

TAK NIE

5. Czy uwa a Pan/Pani, e pobyt w wi zieniu lub innej instytucji korekcyjnej jest bardziej

skuteczny ni sankcja pieni

na?

TAK NIE

6.Czy wed ug Pani/Pana wi niowie po opuszczeniu zak adu zmieniaj siebie i swoje ycie?

TAK NIE

7.Czy wed ug Pani/Pana powinno si udziela przest pc pomocy terapeutycznej w czasie

pobytu w instytucji resocjalizacyjnej i po jej opuszczeniu ?

TAK NIE

8.Czy wed ug Pana/Pani proces resocjalizacyjny jest skuteczniejszy w pracy z m odzie

przest pcz ni z doros ymi przest pcami?

TAK NIE

9. Która instytucja korekcyjna wed ug Pana/Pani jest najskuteczniejsza ?

wi zienie zak ad wychowawczy wolno dozorowana

background image

- 17 -

Wyniki powy szej ankiety:

Odpowiedzi na pytanie numer 9 z prezentowanej ankiety, które brzmia o: Która instytucja

korekcyjna wed ug Pana/Pani jest najskuteczniejsza? ukazane zosta y na poni szym wykresie:

(%)

Wiek(%)

Ogó em

(%)

Kobieta M czyzna

15-25 lat 26-36 lat 37-57 lat

Lp

.

Np.

Pytania

Tak

Nie

Tak

Nie

Tak Nie Tak Nie

Tak

Nie

Tak

Nie

1.

Czy Pani/Pana zdaniem
proces resocjalizacji jest
skuteczny?

60 40

35 5 25 35 25 20

15 10

25 5

2.

Czy uwa a Pani/Pan, e
bardziej efektywne s

ugoterminowe kary ni

krótkoterminowe?

50 50

25 15

30 30 30 15

15 10

20 10

3.

Czy uwa a Pani/Pan, e
pobyt w wi zieniu lub
innej instytucji
korekcyjnej
jest bardziej skuteczny
ni sankcja pieni na?

60 40

20 15

40 25 30 15

20 5 25 5

4.

Czy wed ug Pani/Pana
wi niowie po
opuszczeniu zak adu
zmieniaj siebie i swoje

ycie?

55 45

30 10

25 35 35 10

10 15

20 10

5.

Czy wed ug Pani/Pana
powinno si udziela
pomocy terapeutycznej w
czasie pobytu w instytucji
resocjalizuj cej i po jej
opuszczeniu?

80 20

35 5 45 15 40 5 15 10

25 5

6.

Czy wed ug Pana/Pani
proces resocjalizacji jest
skuteczniejszy w pracy z

odzie przest pcz

ni z doros ymi
przest pcami?

80 20

35 5 50 10 40 5 15 10

30 -

Która instytucja korekcyjna wed ug

Pani/Pana jest najskuteczniejsza?

w i zienie 35%

zak ad
w ychow aw czy
35%

w olno
dozorow ana 30%

background image

- 18 -

Zarówno ankieta, jak i sonda dostarczy y nam istotnych informacji, a porównanie ich z

wnioskami bada angielskich, ameryka skich i francuskich pozwoli sformu owa konkluzje
dotycz

efektywno ci resocjalizacji.

Najpierw nale y zaj si pytaniem, która krótkoterminowa czy d ugoterminowa kara jest

najbardziej efektywna. Wyniki ankiety pokazuj , i respondenci s w tej kwestii podzieleni,
po owa jest krótkoterminowymi karami, a druga po owa za d ugoterminowymi karami i
zdecydowanie ludzie doro li, starsi bardziej popieraj d ugoterminowe kary. Jednak e z
angielskich bada wynika, e d ugoterminowy pobyt w instytucji zamkni tej, nie jest lepszy
ni krótkoterminowy, a nawet im d

szy jest pobyt tym resocjalizacja ma mniejsze szanse na

odniesienie sukcesu.

Natomiast w odpowiedzi na pytanie dotycz ce skuteczno ci wi zienia a sankcji

pieni nej, a 60% respondentów jest zdania, e wi zienie czy inna instytucja korekcyjna jest
najskuteczniejsza, w opinii tej przewa aj m czy ni i osoby w wieku mi dzy 37 a 57 rokiem

ycia. A wi c kobiety s bardziej sk onne ku agodniejszym karom, wobec przest pców. Z

kolei w badaniach angielskich stwierdzono, e najbardziej skuteczn metod resocjalizacyjn
wobec osób karanych po raz pierwszy jest ukaranie ich sankcj pieni

, jednak e wobec

doros ych przest pców, karanych wielokrotnie, skuteczniejsza jest kara pozbawienia
wolno ci, cho wymierzenie kary ma ci le charakter indywidualny i na ka dego przest pc
dzia a inny rodek penitencjarny.

W pytaniu: czy wi

niowie zmieniaj swoje ycie po opuszczeniu zak adu lub instytucji,

przewa aj opinie, e dochodzi do zmian, jednak opinia ta przewa a tylko w grupie kobiet,
gdy m czy ni w wi kszym stopniu wierz , e nie dochodzi do zmian po opuszczeniu
instytucji resocjalizacyjnej. Pogl dy m skiej grupy podzielaj badania angielskie, wed ug
których dzia ania resocjalizacyjne nie wywo uj zmian w zachowaniu i osobowo ci osób
przebywaj cych w instytucjach korekcyjnych, je eli ju zauwa alne s jakiekolwiek zmiany
to wynikaj one z podkultury zak adowej i presji otoczenia, a nie z prowadzonego programu
resocjalizacyjnego. Ponadto wyd

aj cy si okres pobytu w wi zieniu czy innej instytucji

zaciera wszelkie pozytywne skutki dzia ania resocjalizacyjnego.

Kolejna rozpatrywana w ankiecie kwestia, dotyczy a tego, czy powinno si udziela

pomocy terapeutycznej w czasie pobytu w instytucji i po jej opuszczeniu. Wed ug
respondentów powinno si tej pomocy udziela , zarówno grupa m czyzn jak i kobiet by a w
tej kwestii zgodna. Ameryka skie badania dowodz , e sukcesy resocjalizacyjne i spadek
poziomu recydywy zauwa alny jest w grupach nieletnich przest pców, którzy obj ci byli
pomoc wychowawcz i terapeutyczn w czasie pobytu w instytucji i opiek
postpenitencjarn po opuszczaniu zak adu. Tak e badania francuskie wskazuj na fakt, i
nieletni przest pcy, obj ci pomoc terapeutyczn s mniej sk onni do powrotu na drog
przest pcz .

Przedostatnie z pyta ankiety dotyczy o, tego czy proces resocjalizacji jest skuteczniejszy

w pracy z m odzie czy z doros ymi przest pcami. Wed ug respondentów praca z m odzie
przest pcz jest bardziej efektywna, zdecydowanie przewa a tu opinia m czyzn oraz osób

odych i starszych. Równie w tej kwestii panuje zgodno mi dzy respondentami a

badaczami, wed ug Amerykanów sukcesy resocjalizacyjne s bardziej widoczne w grupie

odzie y ni doros ych przest pców w rodowisku naturalnym i nie przekraczaj okresu 3

lat.

Pytanie 9 zawarte w ankiecie dotyczy o tego, która instytucji korekcyjnych jest

najbardziej skuteczna. Uzyskane wyniki z ankiety s jednak sprzeczne z wynikami
uzyskanymi przez francuskich badaczy. Wed ug respondentów wi zienie i zak ad
wychowawczy, po 35%, to najskuteczniejsze instytucje, jednak badania dowodz , e
wi zienie jak instytucja jest najwi ksz pora

resocjalizacji. Wolno dozorowana, czyli

resocjalizacja w rodowisku naturalnym daje najbardziej pozytywne rezultaty, cho przez

background image

- 19 -

spo ecze stwo jest niedoceniana, a wr cz dla niektórych stanowi zagro enie, gdy jest zbyt

agodn form kary dla przest pców.

Dla podsumowania wyników ankiety i sondy, nale y przeanalizowa kluczowe pytanie,

które jako pierwsze pojawi o si w ankiecie i które by o przedmiotem sondy, a mianowicie:
czy resocjalizacja ma sens i jest skuteczna? Sonda pokaza a, e 80% pytanych osób uwa a, e
resocjalizacja ma sens, z kolei respondenci ankiety w 60% uwa aj proces resocjalizacyjny za
skuteczny. Mo na by si zgodzi z tymi opiniami, gdyby pomin stron badawcz tego
zagadnienia, jednak tak e j nale y wzi pod uwag . Badania dowodz , e instytucje
zamkni te i prowadzone w nich programy nie s skuteczne, e nie ma pozytywnych
rezultatów resocjalizacji doros ych, e powinno si bardziej dba o pomoc terapeutyczn i
wychowawcz , e w procesie resocjalizacji liczy si jak najkrótszy pobyt w instytucji
zamkni tej. Resocjalizacja stanowi dziedzin , której wykazanie skuteczno ci jest trudne, nie
wynika to z rozleg

ci zagadnienia, ale z ró norodno ci czynników jakie maj wp yw na

proces resocjalizacyjny. Pomimo wielu wad jakie posiada wspó czesny system
resocjalizacyjny, uwa am, e resocjalizacja ma sens, a jej skuteczno cho rozpatrywa j
nale y w przypadkach indywidualnych jednostek lub w w skich grupach, jest zauwa alna i
wymaga wielu udoskonale . Z pewno ci spo ecze stwo potrzebuje resocjalizacji, ale tak
samo jak jej potrzebuje, potrzebuje te zmian, które musz by dokonane, aby proces ten by
jak najbardziej efektywny. Wspomniane zmiany to m.in. skrócenie kar w przypadkach
wcze niejszej niekaralno ci, stworzenie systemu pomocy terapeutycznej dla przest pców
skazanych na d ugoterminowy pobyt w instytucji zamkni tej i wiele innych przemian, które
zaowocowa yby wzrostem poziomu skuteczno ci resocjalizacji.

background image

- 20 -

Bibliografia

1. Lipkowski Otton, Resocjalizacja, Warszawa: WSiP 1987.

2. Kalmowski Marian, Resocjalizacja nieletnich w pa stwach europejskich i

pozaeuropejskich, Warszawa: Akademia Pedagogiki Specjalnej im.Marii

Grzegorzewskiej 2005.

3. Pytka Les aw, Pedagogika resocjalizacyjna, Warszawa: Akademia Pedagogiki

Specjalnej im.Marii Grzegorzewskiej 2005.

4. Urban Bronis aw, Stanik M. Jan, Resocjalizacja: teoria i praktyka pedagogiczna,

Warszawa: PWN 2007, t.1 i 2.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
czy cierpienie ma sens LLEOUC2YVAVKQSQT2Z2V4VBHHQBRDP4V2BY3FTQ
bdz z zimnem nie ma printout id Nieznany (2)
Czy w Polsce wiatr wystarczy id Nieznany
Czy odrodzenie ma sens
Czy wiadac i slychac wiatr id 1 Nieznany
Czy patriotyzm ma sens w zjednoczonej Europie
Buksiński Czy historia ma sens
chlopiec czy dziewczynka 2 id 1 Nieznany
CZY WIERNOŚĆ ZMARŁEMU MAŁŻONKOWI MA SENS
Pedagogika Resocjalizacyjna id Nieznany
czy patriotyzm jest cnota id 12 Nieznany
Czy chrzest małych dzieci ma sens
Czy składowanie CO2 pod ziemią ma sens
93 Zdania podrzedne z czy id 4 Nieznany (2)
chlopiec czy dziewczynka 2 id 1 Nieznany
Czy składowanie CO2 pod ziemią ma sens
cw 16 odpowiedzi do pytan id 1 Nieznany

więcej podobnych podstron