20 W rok przez Biblię Księga Izajasza

background image

W ROK PRZEZ BIBLIĘ

by Społeczność Chrześcijańska we Wrocławiu

KSIĘGA IZAJASZA – wstęp

Księga Izajasza jest jedną z najważniejszych i najpopularniejszych ksiąg Starego Testamentu
– jedną z najczęściej cytowanych (obok Księgi Psalmów) w Nowym Testamencie. Swoją
wyjątkową pozycję zawdzięcza przede wszystkim swej treści; choć w pierwszej części (1-39) jest
dość podobna do innych ksiąg prorockich, piękno i poetyka języka oraz bogactwo przemawiających
do wyobraźni obrazów stawiają ją ponad dziełami innych proroków. Natomiast cześć druga (40-66),
czasami dzielona jeszcze na dwie kolejne (40-55 i 56-66), jest zbiorem chyba najpiękniejszych i
najbardziej poruszających proroctw o odrodzeniu i Bożej opatrzności, jaki możemy znaleźć w
Piśmie Świętym – które niosły nadzieję nie tylko pierwotnym adresatom, ale czynią to nadal dla
każdego, kto sięga po tę księgę.
Według tradycji żydowskiej Izajasz pochodził z rodu królewskiego w Jerozolimie i działał w Judzie
w VIII w. p.n.e., gdy północne królestwo Izraela zmierzało do upadku i podobny los groził Judzie.
Był zatem jednym z pierwszych proroków, którzy zostawili po sobie spisane wyrocznie. Jednak
Izajasz, zgodnie z tym, co Bóg zapowiedział mu w chwili powołania, nie znalazł posłuchu u swoich
współczesnych; jego proroctwa stały się natomiast bardzo bliskie późniejszym wygnańcom do
Babilonii, którzy odnaleźli w niej dokładny opis swoich doświadczeń – a przede wszystkim
obietnicę odmiany swego losu.
Różnice miedzy trzema „częściami” Księgi Izajasza, opisującymi kolejno postępujący upadek ludu
Bożego (1), zapowiedź powrotu z niewoli (2) oraz eschatologiczny obraz końca czasów oraz
nowego nieba i nowej ziemi (3) są tak wyraźnie, że niektórzy badacze uważają, że jest ona dziełem
dwóch lub trzech autorów. Jednak można to również wyjaśnić po prostu odmienną tematyką i/lub
okresem w życiu proroka.
Księga Izajasz jest również źródłem wielu ważnych proroctw, które znalazły swoje (ostateczne)
spełnienie dopiero w Nowym Testamencie, m.in. zapowiedź narodzin Immanuela, pieśni o Słudze
Pańskim, oddającym życie za innych, czy różnego rodzaju zapowiedzi mesjańskie (np. o dobrej
nowinie: 61,1, cytowana przez Jezusa w synagodze w Nazarecie, zob. Łk 4); oraz tych, których
wypełnienie jest dopiero przed nami, odnoszących się przede wszystkim do dni ostatecznych – i
oczekiwanego odnowienia wszechrzeczy.

Początki Biblii, jaką ją znamy

Trzymając w ręku Pismo Święte, nieodłączną część wiary i tradycji chrześcijańskiej od blisko
dwóch tysięcy lat, trudno jest wyobrazić sobie, jak funkcjonowali wierni Boży, gdy nie mieli w ręku
spisanego objawienia Bożego, Jego Słowa, po które mogliby sięgnąć w dowolnej chwili, aby
czerpać z niego inspirację, zachętę i nadzieję.
Początki Pisma Świętego, jakim znamy je dzisiaj, przypadają na okres niewoli babilońskiej. To
wtedy zebrano razem wiele świętych tekstów, przekazywanych wcześniej w luźnych fragmentach
lub ustnie (jak np. część ksiąg prorockich) lub napisano nowe, z wykorzystaniem rożnych źródeł
historycznych (jak np. Księga Królewska i Księga Kronik). Wcześniej na „Pismo Święte” składało
się przede wszystkim (a w niektórych okresach wyłącznie) Prawo Boże, albo Księga Prawa, którą
znamy z treści Pięcioksięgu Mojżeszowego. Po niewoli babilońskiej tradycja „biblijna” stała się
ważnym elementem życia duchowego ludu Bożego – i z czasem uzupełniana była o kolejne księgi,
a po nadejściu Chrystusa o zupełnie nowy zbiór ksiąg, Nowy Testament.

background image

Księga Izajasza jest przykładem tekstu, który nabrał szczególnego znaczenia dla wygnańców w
Babilonii. Choć ściśle rzecz biorąc były to proroctwa wygłoszone w zupełnie innym okresie (nawet
dwieście lat wcześniej), to w ich sytuacji nabierały one nowego sensu i znaczenia. Ostrzeżenia,
które Izajasz kierował do ówczesnych mieszkańców Judy i Jerozolimy, brzmiały zupełnie inaczej
dla ludzi, którzy osobiście doświadczyli ich wypełnienia. A słowa pocieszenia, które Izajasz być
może kierował do wygnańców z Izraela do Asyrii, niosły im nadzieję na ostateczne odrodzenie i
powrót z niewoli. „Być może”, bo możliwe jest także, że od początku proroctwa Izajasza kierowane
były do wygnańców w Babilonii – co dosłownie czyniłoby je Bożym spisanym Słowem,
kierowanym do tych, którzy pragną być wierni Bogu i pilnie studiować nie tylko to, co przekazał w
swoim Prawie (nadanym za pośrednictwem Mojżesza), ale także każdej innej księdze, która została
natchnięta przez Ducha Świętego, aby objawić Boga Wszechświata.

Księga Izajasza 1,1 – 5,30

Pierwsze słowa Księgi Izajasza od razu umieszczają ją w określonym kontekście historycznym –
panowania 4 królów Judy (południowego królestwa). Uzjasz, Jotam, Ahaz i Hiskiasz władali Judą
w ostatnim okresie podzielonego królestwa – tzn. gdy na mapie istniały obie części wielkiego
niegdyś królestwa Dawida i Salomona. W czasie rządów Hiskiasza Izrael (północne królestwo)
zostanie podbite przez imperium asyryjskie, a wielu jego mieszkańców uprowadzonych do niewoli i
przesiedlonych. Dlatego też w księdze Izajasza jest wiele wzmianek o Izraelu i zagrożeniu ze strony
Asyrii.
Jednak Izajasza był prorokiem działającym w południowym królestwie – Judzie i jej stolicy,
Jerozolimie. Z czterech królów wspomnianych na początku księgi, trzech zostało ocenionych jako
dobrych (Uzjasz, Jotam i Hiskiasz), a jeden jako zły – był to więc okres, które można uznać za czas
względnej wierności Bogu (najgorszy król Judy, Manasses, obejmie rządy dopiero po Hiskiaszu),
jednak treść przesłania Izajasza nie pozostawia wątpliwości: także w Judzie sprawy nie mają się
dobrze i czeka ją sąd.
Pierwsze pięć rozdziałów księgi można potraktować jako „mowę wstępną” Boga przeciw swojemu
ludowi podczas procesu, który wytacza mu wobec całego świata. Zarzut jest poważny: mimo iż Bóg
obrał ich sobie za szczególną własność pośród narodów, lud Boży odwrócił się od swojego Pana i
wybrał drogę grzechu i niegodziwości. Ich religijność jest pusta i fałszywa i zmierzają wprost ku
straszliwemu sądowi, ale wciąż jest jeszcze nadzieja: celem tego „procesu” nie jest potępienie, ale
wezwanie do upamiętania. Bóg jest wierny swojemu przymierzu, a Jeruzalem i święta góra Syjon
zawsze będą miały wyjątkowe miejsce w Jego planach.
Szczególną rolę odgrywa podobieństwo o winnicy. Lud Boży, otoczony Jego opieką, zamiast
przynieść obfity owoc, okazał się bezwartościową „inwestycją” i jedynym wyjściem może być
całkowite jej wykorzenienie i rozpoczęcie od początku. Podobnie jak w w przesłaniach innych
proroków, wielka odpowiedzialność spoczywa na przywódcach ludu – i Bóg zapowiada, że gdy
spadnie Jego sąd, to przywódcy odczują go najmocniej, tak iż niewielu będzie chciało zająć ich
miejsce.
Zwróć uwagę: Metafora winnicy jako ludu Bożego powraca w wielu miejscach Starego i Nowego
Testamentu. Zob np. Ew. Jana 15.

Księga Izajasza 6,1 – 9,20

Dopiero rozdział szósty zawiera opis powołania Izajasza. Miało to miejsce w roku śmierci króla
Uzjasza, jednego z dobrych i najdłużej panujących królów Judy. W 2 Księdze Kronik 28,16-23
dowiadujemy się jednak, że gdy wzbił się w pychę i próbował złożyć ofiarę z kadziła w Świątyni
Bożej, został porażony trądem i spędził ostatnie lata życia w odosobnieniu, dzieląc władzę z synem
(Jotamem). Okres współrządzenia przesuwa powołanie Izajasza na drugą połowę panowania
Jotama.

background image

Kolejnym władcą był Ahaz, syn Jotama. Gdy rozpoczął panowanie, Izrael (północne królestwo) i
Aram (Syria) zawiązały przymierze przeciw Asyrii, aby uwolnić się spod jej wpływów – i
próbowały włączyć do przymierza także Judę. Gdy Ahaz odmówił pomocy, władcy Izraela i Syrii
zwrócili się przeciw Judzie, aby wyeliminować wroga na swych tyłach, a w reakcji na to Ahaz
zwrócił się o pomoc do Asyryjczyków i związał się z nimi przymierzem, co doprowadziło
ostatecznie do upadku i zniewolenia najpierw Syrii (732 r. p.n.e), a potem Izraela (722 r. p.n.e).
Wydarzenia te zostały opisane w 2 Księdze Królewskiej 16–17.
To właśnie atak sił izraelsko-syryjskich jest tłem konfrontacji Izajasza z królem Ahazem. Prorok
zapewnia go, że oto sam Bóg będzie wybawieniem Judy – a zatem nie powinien szukać pomocy u
obcych. Aby król nie miał wymówki (racjonalizując o powadze zagrożenia), Bóg każe mu wybrać
dowolny nadnaturalny znak na potwierdzenie Bożej mocy – a gdy król mimo to odmawia, Bóg sam
określa, co będzie tym znakiem. W pierwszej chwili może wydawać się, że odmowa króla jest
wyrazem jego pobożności, ale w kontekście historycznym jest raczej odrzuceniem Bożego
zapewnienia o ochronie, ale wymagającej wierności ludu.
Znakiem wskazanym przez Boga będą narodziny dziecka z młodej panny (dziewicy), które zostanie
nazwany Immanuel, Bóg z nami. Ostatecznym wypełnieniem tego proroctwa będą narodziny Jezusa
(autorzy Nowego Testamentu odnoszą wprost do niego słowa Izajasza; zob Mt 1,22-23),
najprawdopodobniej jednak proroctwo to wypełniło się także w czasach Izajasza (inaczej Ahaz nie
otrzymałbym znaku, który był dla niego zamierzony), choć bibliści nie są pewni tożsamości
dziecka. Możliwe, że celowo została ona pozostawiona niejasną, aby wskazać na szczególną rolę
przyszłego Bożego Mesjasza.
Zwróć uwagę: Proroctwa z tej części Księgi Izajasza odgrywają szczególną rolę w Nowym
Testamencie. Zob. np. Iz 8,23–9,1 i Mt 4,15-16.

Księga Izajasza 10,1 – 14,32

Podobnie jak inni prorocy, Izajasz odpowiada na nieme pytanie każdego, kto słyszał o tym, iż obce
imperium stanie się narzędziem Bożego gniewu: A gdzie tu sprawiedliwość? (Pytanie to
rozbrzmiewało szczególnie mocno w proroctwie Habakuka.) I podobnie jak w innych miejscach,
Bóg zapewnia, że narzędzie Jego gniewu również zostanie ukarane – za swoje okrucieństwo oraz za
pychę, w jaką wbija się po swoich zwycięstwach, czyniąc się niemal równym Bogu.
Upadek ciemiężyciela będzie również początkiem odrodzenia ludu Bożego. Nawet jeśli pozostanie
z niego tylko resztka, będzie ona zaczątkiem nowego ludu, wiernemu swemu Stwórcy. Choć
krajobraz po spustoszeniu przez Boży gniew przypomina ścięty las, wybrani przez Boga powstaną z
ruiny za sprawą Bożego Mesjasza, który wyrośnie jak nowy pęd ze ściętego pnia. Gdy powstanie,
stanie się idealnym władcą, jakiego nigdy nie mieli w Izraelu, lecz będzie to nie tylko władca
Izraela, ale całej ludzkości. A zwieńczeniem wybawienia będzie pieśń, jaką wzniosą odkupieni
przez Boga.
Znaczące jest, że po opisie upadku Asyrii i odrodzeniu ludu Bożego (Izraela), następuje proroctwo
przeciw Babilonowi, przyszłemu oprawcy Judy i Jerozolimy. Za życia Izajasza Babilon był już
znaczącą, ale nadal odległą potęgą. Po raz pierwszy w znaczący sposób pojawią się w historii ludu
Bożego za panowania Hiskiasza, który nie tylko przyjmie posłańców z dalekiego kraju, ale także
lekkomyślnie pokaże im całą swoją potęgę i bogactwo (zapewne jako gest dobrej woli i
przymierza), co zostało opisane m.in. w 39 rozdziale Księgi Izajasza.
I podobne elementy, jak w opisie upadku Asyrii, powtarzają się w proroctwie przeciw Babilonowi.
Oni również staną się narzędziem Bożego karania, ale sami poniosą równie surową karę, a lud
Boży, wierna resztka, zostaną odkupieni. W szczególnie obrazy sposób przedstawiony
został upadek króla Babilonu, nie wymienionego z imienia, któremu niechętna jest nawet kraina
umarłych. Późniejsi wygnańcy z Judy i Jerozolimy, zmuszeni osiedlić się w Babilonii, z pewnością
czytali te słowa szczególnie uważnie – i nieprzypadkowo Księga Izajasza stała się jedną z

background image

najważniejszych ksiąg okresu niewoli babilońskiej.
Zwróć uwagę: Niektórzy bibliści dopatrują się w opisie upadku króla Babilonii nawiązań do
upadku szatana, syna jutrzenki (Iz 14,12).

Księga Izajasza 15,1 – 21,17

Kolejny fragment Księgi Izajasza to proroctwa kierowane do okolicznych narodów – bliższych i
dalszych. To częsty motyw w przesłaniach proroków, podkreślający wzajemne zależności, jakie
łączyły ówczesne państwa Bliskiego Wschodu, oraz powszechność władzy Boga jako Pana nie
tylko Izraela i Judy, ale wszystkich narodów. W zależności od okresu działania proroków i
wydarzeń historycznych, mogą mieć one różną treść, ale ich wymowa jest podobna: nic, co dzieje
się na świecie nie ujdzie Bożej uwagi i On ukarze wszelką niegodziwość, jakiej dopuszczają się
ludzie w każdym narodzie. Było to również ostrzeżeniem dla ludu Bożego, aby nie zawierali
pochopnych przymierzy politycznych, kierując się ludzkim pojmowaniem potęgi i narodowych
interesów.
W Księdze Izajasza szczególna uwaga została poświęcona m.in. Egiptowi, w którym upatrywano
przeciwwagę dla potęgi Asyrii. Zdarzało się, że władcy Judy poszukiwali oparcia w Egipcie,
czasami to również Egipt zabiegał o sojusz z okolicznymi państwami, aby wzmocnić swoją
pozycję. I oto pośród „typowych” słów ostrzeżenia, potępienia i zapowiedzi sądu, Izajasz wspomina
o nadchodzącym wybawieniu Egiptu w dniu ostatecznym, i nie tylko Egiptu, ale również Asyrii.
Oto dwa narody „oskrzydlające” lud Boży z północy i południa, symbole dawnej i zbliżającej się
niewoli, zostają nazwane Bożym dziełem. To jeden z wielu tekstów Starego Testamentu wykracza-
jących ponad „etniczny” charakter ludu Bożego (ograniczony do jednego, konkretnego narodu),
stanowiący zapowiedź przyszłego pojednania wszystkich ludów – Żydów i pogan – w królestwie
Mesjasza.
Podobnie jak w przypadku innych proroków, nie wiemy, czy przesłania Izajasza trafiły do
„adresatów”, czy zostały wypowiedziane tylko przed mieszkańcami Judy i Jerozolimy. Wzmianka o
trzyletnim chodzeniu nago pozwala sądzić, że nie były to słowa, których słuchano chętnie i często
powtarzano, ale jednocześnie Bóg pokazywał, że nie należy ich lekceważyć. Kiedy Bóg przemawia,
nawet jeśli są to słowa dotyczące pozornie „innych”, zawierają one ważne przesłanie dla każdego,
kto ich słucha. Czasami będzie to ostrzeżenie przed podobnym losem, a czasami zapewnienie, że
nic nie zatrzyma Bożego wybawienia.
Zwróć uwagę: W proroctwie Izajasza zwraca uwagę fakt, iż wśród „obcych” narodów wspomniany
jest także Izrael, północne królestwo.

Księga Izajasza 22,1 – 27,13

Po proroctwach wobec narodów Izajasz na powrót zwraca się do Judy i Jerozolimy – zapowiadając
upadek miasta. W tamtych czasach głównym zagrożeniem była potęga Asyrii, której armie stanęły
pod murami świętego miasta za czasów króla Hiskiasza. Możliwe, że radość i pewność siebie
mieszkańców, o jakiej czytamy w tym fragmencie, są pochodną cudownego wybawienia, jakiego
wówczas doświadczyli. Jednak prorok patrzy dalej i widzi, że Boży sąd wcale nie został odwołany.
Ostatnia wyrocznia skierowana jest przeciw Tyrowi – nadmorskiemu miastu, które wzbogaciło się
dzięki handlowi z mieszkańcami wszystkich krajów znad Morza Śródziemnego – a nawet dalej.
Jednak nawet ta potęga i pycha, w jaką się z jej powodu wzbiło, nie uchronią miasta przed sądem
Bożym – aż wypełni się wyznaczony czas. A gdy miasto odrodzi się, z jego bogactwa korzystać
będą wierni Boży.
Kolejne rozdziały księgi to tzw. „wielka apokalipsa Izajasza”, fragment o charakterze
eschatologicznym, opisujący ostateczne wylanie Bożego gniewu i spustoszenie ziemi, ale także
ostateczne wybawienie i wieczną radość życia przed Bogiem. Najgłębiej w pamięć czytelników

background image

zapadają opisy wielkiej uczty, którą Pan wyprawi dla narodów na swojej świętej górze – w tym
samym czasie, kiedy zniszczy śmierć i wszelką łzę. Będzie to również czas, kiedy Bóg rozprawi się
ze złem, utożsamianym w legendarnym potworze morskim, Lewiatanie (wspominanym np. w
Księgach Joba 3,8; 40,25nn i Psalmów 74,14; 104,26). Tradycja żydowska głosi, że to właśnie
mięso tego potwora zostanie podane podczas ostatecznej uczty, aby wszyscy mogli cieszyć się ze
zwycięstwa Boga nad siłami, które sprzeciwiały Mu się od początku świata.
Trudno o lepszy opis nadziei ludu Bożego, wyczekującego swego wybawienia. Dla niektórych
będzie to przede wszystkimi wybawienie z niewoli – jak pisze Izajasz, z Asyrii i Egiptu, dla innych,
powrót z niewoli z Babilonu; i dla wszystkich, wyzwolenie z mocy grzechu i śmierci. W istocie te
dwa obrazy – sądu i wybawienia – występują w Piśmie Świętym obok siebie tak często, iż można je
postrzegać jako Bożą zasadę: kiedy Bóg karze (dyscyplinuje) swój lud, jest to konsekwencją ich
niewierności i grzechu, ale także zapowiedzią przyszłego, i często bardziej chwalebnego,
wyzwolenia i wywyższenia.
Zwróć uwagę: W Nowym Testamencie ostateczna uczta nazywana jest ucztą weselną Baranka
(zob. np. Obj 19,9).

Księga Izajasza 28,1 – 30,33

Tłem kolejnych wyroczni proroczych Izajasza są wydarzenia związane z postępującymi podbojami
wojsk asyryjskich i reakcjami, jakie to wzbudzało pośród władców i mieszkańców Jerozolimy.
Początkiem jest opis upadku północnego królestwa i jego stolicy, Samarii, w 722 roku p.n.e.
Ponieważ relacje między Izraelem i Judą były często pełne napięć lub wręcz otwartej wrogości,
niektórzy Judejczycy mogli poczuć ulgę, a nawet radość w takiej sytuacji, tym bardziej, iż zdawało
się, że im ten los został oszczędzony.
Jednak Izajasz rozwiewa ich próżne nadzieje. Pobożność ludu jest pusta i fałszywa, ich nauki są
jedynie bezmyślnym powtarzaniem wyuczonych praw, a tzw. „proroctwa” bezczelnymi
kłamstwami. I tak bardzo wierzą w swoją religijność, iż są przekonani, że to podoba się również
Bogu i będzie dla nich schronieniem w chwili kolejnej próby.
Jednocześnie nie gardzą poszukiwaniami ludzkich sprzymierzeńców. Siłą, która ówcześnie dawała
największe nadzieje przeciwstawienia się potędze Asyrii, był Egipt – i Judejczycy aktywnie
zabiegali o wsparcie państwa faraonów. Ale prorok jawnie potępia ich starania i ostrzega, że są
płonne i zbyteczne – kiedy Bóg zdecyduje się zesłać swój sąd, nic tego nie powstrzyma, a wszelkie
sojusze obrócą się przeciw nim. Ich jedyną nadzieja jest powrót do Boga i ukorzenie się przed Nim,
oni jednak wolą pokładać nadzieję w sobie i mocy człowieka.
Wyrocznie Izajasza, choć zdają się chaotyczne i przypadkowe, są cennym zapisem ludzkich prób
poradzenia sobie z trudną sytuacją. Judejczycy byli świadomi grożącego im niebezpieczeństwa:
Asyryjczycy nie stronili od przemocy i mogli się ugiąć jedynie przed potężniejszymi od siebie
(zostaną ostatecznie rozbici przez Babilonię). Zatem mieszkańcy Jerozolimy – wielcy i mali
– miotają się w poszukiwaniach sposobu rozwiązania tej sytuacji. Niektórzy upatrywali go w
szeroko rozumianej religijności, inni w działalności politycznej, a jeszcze inni w zapomnieniu, jakie
dają alkohol i rozrywki. I tkwią w jakimś dziwnym uporze, pozostając głuchymi na głos proroka
wzywającego ich do powrotu do Boga (zgodnie z tym, co Izajasz usłyszał w chwili powołania).
Jedynie Boża interwencja może cokolwiek zmienić.
Zwróć uwagę: Kamień węgielny na Syjonie, o którym mówi Bóg w Izajasza 28,16, w 1 Liście
Piotra 2,6 zidentyfikowany jest jako Chrystus.

Księga Izajasza 31,1 – 35,10

Zbliżająca się konfrontacja Judy z potęgą Asyrii, czyli politycznie i militarnie rzecz biorąc słabego
królestwa, będącego zaledwie cieniem wcześniejszej potęgi państwa Dawida i Salomona, a

background image

największym ówczesnym imperium na Bliskim Wschodzie, uwypukla postawy zarysowane już
wcześniej w Księdze Izajasza. Jedni widzą jedyną nadzieję w zawarciu sojuszy z innymi państwami
(Egiptem), aby wspólnie przeciwstawić się najeźdźcy, inni popadają w dekadencką konsumpcję i
swoiste „zaklinanie” rzeczywistości, unikając myśli o nadchodzącej katastrofie lub oddając się
bałwochwalczym praktykom w nadziei, że inne bóstwa ich wybawią. Jedynie garstka, której głosem
jest tu prorok Izajasz, mówi wprost, iż nadchodzi Boży sąd nad całą niesprawiedliwością Judy i
Jerozolimy, ale wciąż możliwe jest upamiętanie.
Jedynie Bóg może ochronić swój lud, jedynie On może dokonać cudu, który będzie ich
zbawieniem. Wracając do Niego, nawet jeśli przyjdzie doświadczyć sądu (nieuchronnego, wobec
braku upamiętania), mogą być pewni późniejszego odrodzenia i błogosławionego życia w
królestwie odnowionym przez samego Boga. Nawet obecna klęska nie zdoła podważyć Bożej
wierności i tak jak niegdyś wyprowadził swój lud z Egiptu, tak sprowadzi ich z powrotem na Syjon
z każdej niewoli.
Zestawienie tych kilku postaw w końcowym zbiorze wyroczni proroka w pierwszej części jego
księgi, buduje silną dramaturgię. Wojska asyryjskie, te same, które kilkanaście lat wcześniej, z
namową zresztą Ahaza, króla Judy, najechały Aram (Syrię) i Izrael (północne królestwo) teraz
zwracają się przeciw Judzie. Próby ułożenia się z nimi, podejmowane przez władców Jerozolimy,
okazują się nieskuteczne, sojusze polityczne z innymi państwami zawodzą. Wroga armia zajmuje
kolejne miasta i ziemie judzkie i niebawem tylko stolica będzie wolna od najeźdźców. Ale każdy z
pewnością zadaje pytanie: Jak długo?
Jak każda dramatyczna sytuacja, te wydarzenia uwypuklają ludzkie postawy i pokazują, kto
rzeczywiście gotów jest zaufać Bogu, a kto czcił Go jedynie pozornie, a w chwili strachu
rozpaczliwie poszukuje innych dróg ratunku. Proroctwa Izajasza wzywają do zaufania Bogu
– mimo potęgi obcych wojsk, mimo surowości Bożego sądu, mimo cierpienia i niewoli. Ten, kto
wierzy Bogu Izraela, nie zawiedzie się.
Zwróć uwagę: „Wylanie Ducha” (32,15) to obraz odrodzenia i spełnienia obietnic mesjańskich. I
taka właśnie jest wymowa wydarzeń w Dz 2.

Księga Izajasza 36,1 – 39,8

Jedyny „historyczny” fragment Księgi Izajasza, opisujący prozą wydarzenia w przełomowym
momencie historii Jerozolimy i Judy, w znacznej mierze pokrywa się z tekstami z 2 Księgi
Królewskiej 18-20 i 2 Księgi Kronik 32, i choć zawiera elementy nie występujące w innych
miejscach (np. pieśń Hiskiasza), prawdopodobnie jest on zapożyczeniem z Księgi Królewskiej, albo
oba teksty opierały się na innym, wspólnym źródle.
Zrozumiały jest cel umieszczenia tekstu historycznego pośród proroctw Izajasza – ukazują one, jaki
skutek miała działalność proroka i były dowodem na prawdziwość przesłania, które głosił.
Poprzednie fragmenty ukazywały narastający lęk i niepewność władców i mieszkańców Jerozolimy
w obliczu najazdu Asyryjczyków – i zapewnienia proroka, że jedynie w Bogu jest prawdziwy
ratunek, dlatego powinni wrócić do Niego; a klęski, jakich doświadczyli, przyjąć jako sąd z Bożej
ręki.
Cudowne wybawienie Jerozolimy od wojsk asyryjskich za panowania króla Hiskiasza jest
doskonałym przykładem spełnienia się zapowiedzi i obietnic Bożych: zarówno tych, które
kierowane były do Judejczyków, jak i ostrzeżeń wobec innych narodów i okrutnych Asyryjczyków.
Oto Bóg dowiódł swojej wielkości i upokorzył tych, którzy byli przekonani o swej wielkości lub
szukali oparcia w człowieku. Jerozolima została oszczędzona dopiero wtedy, kiedy król, świadomy
iż zawiodły wszelkie polityczne i militarne próby rozwiązania kryzysu, w swej bezsilności zwraca
się do Boga Izraela i zawierza Mu siebie, odwołując się do Bożej chwały, a nie własnych zasług.
Jednak obraz króla Hiskiasza nie był wyłącznie pozytywny. Wydarzenia opisanej później w istocie

background image

poprzedzały konfrontację z Asyryjczykami pod murami Jerozolimy. Celem tego „przestawienia”
było podkreślenie faktu, iż doświadczenie cudownego wybawienia z Bożej ręki nie zawsze
odmienia los człowieka, a w kontekście historii Judy, ukazanie prawdy, iż niewola babilońska
została zapowiedziana już przez Izajasza – i wszystko spełniło się tak, jak głosił. Dlatego wygnańcy
czytający jej tekst niespełna dwieście lat później, mogą być pewni, że spełnią się także zapowiedzi
Bożego wyzwolenia i powrotu na Syjon, którym poświęcona jest druga część Księgi Izajasza.
Zwróć uwagę: Pewność Hiskiasza, że do końca życia będzie cieszył się pokojem i
bezpieczeństwem okazała się złudna – wg. powyższej chronologii król umarł niedługo po Bożym
triumfie nad Asyryjczykami.

Księga Izajasza 40,1 – 43,28

Rozdział 40 rozpoczyna nową część w Księdze Izajasza. Poprzedni fragment, opisujący wizytę
posłańców z Babilonii u króla Hiskiasza był jednocześnie zapowiedzią niewoli, w jakiej znajdą się
niegdyś mieszkańcy Judy i Jerozolimy (mimo iż dzięki Bożej łasce właśnie uwolnili się od
zagrożenia ze strony Asyrii). Niewola ta stała się faktem na przełomie VII i VI wieku p.n.e. (kilka
fal deportacji i zniszczenie Jerozolimy w 586 r. p.n.e.), a zatem blisko sto lat po śmierci Izajasza,
straconego – jak głosi tradycja żydowska, za panowania odstępnego króla Manassesa. Trafność
proroctw Izajasza, opisujących upadek Babilonii i wskazujących z imienia władcę, który tego
dokona – Cyrusa – tak bardzo zastanawia badaczy, że niektórzy traktują tę część księgi jako dzieło,
późniejszego proroka (tzw. Deutero-Izajasza).
Wymowa drugiej części Księgi Izajasza jest zupełnie inna – nie są to bowiem zapowiedzi sądu i
wezwania do upamiętania, lecz zapowiedzi wyzwolenia i wezwania do zawierzenia Bogu.
Judejczycy, którzy znaleźli się w niewoli babilońskiej mogli poczuć się niczym pionki w grze
toczonej między ówczesnymi mocarstwami, lecz Bóg przypomina im, że to On jest Stwórcą i
prawdziwym władcą całego świata, i mimo iż pozostała ich zaledwie „garstka” i są cieniem dawnej
wielkości, nadal zajmują szczególne miejsce w planach Bożych i oto teraz On sam wstawi się za
nimi. Czas dyscyplinowania dobiegł końca i teraz Bóg objawi swoją wielkość nad narodami
wyprowadzając swój lud z niewoli – jak niegdyś z Egiptu.
Nadchodzące wyzwolenie nie oznacza, że Bóg „zmienił zdanie”, lecz że postanowił wybaczyć
swemu ludowi jego grzechy i przewinienia. Powracają motywy, które towarzyszyły zapowiedziom
sądu – przede wszystkim bałwochwalstwa, czyli oddawania czci innym bóstwom. Inne narody
tworzą sobie własne wyobrażenia boskich istot – choć są one jedynie dziełem człowieka, natomiast
lud Boży nie musi i nie może tego robić, bo przecież znają prawdziwego, żywego Boga i to On
wstawia się za nimi.
We fragmencie tym pojawia się także pierwsza z czterech „pieśni o słudze Pańskim” (42,1-4(9)),
które znalazły swe doskonałe spełnienie w Chrystusie, choć wg. tradycji żydowskiej mówią one o
całym narodzie.
Zwróć uwagę: Słowa rozpoczynające przesłanie Izajasza o wyzwoleniu, „gotujcie na pustyni drogę
Panu” powróciły w zwiastowaniu Jana Chrzciciela, zapowiadającego rychłe nadejście Chrystusa
(Mt 3,3).

Księga Izajasza 44,1 – 47,15

Wyjście z niewoli babilońskiej dokona się za sprawą Pana, ale poprzedzi je upadek samego
Babilonu, niegdyś narzędzia Bożego gniewu, ale ze względu na swoja pychę i okrucieństwo, teraz
samemu poddanego Bożemu sądowi – a jego narzędziem będzie Cyrus, „pomazaniec” Boży.
„Pomazaniec” to nic innego jak „mesjasz” – i użycie tego terminu wobec pogańskiego władcy,
który nawet nie jest świadomy roli, jaką pełni w Bożych planach, może być zaskakujące. Z drugiej
strony, to tym bardziej podkreśla wielkość i suwerenność Boga, który rządzi wszystkimi narodami i

background image

wykorzystuje je do swoich celów – to On jest prawdziwym Zbawicielem, i oprócz Niego, nie ma
innego.
W Księdze Izajasza znajduje się jedna z najwspanialszych satyr na wytwórców fałszywych bożków.
Bóg, poprzez swego proroka, ukazuje cały bezsens tworzenia bóstw z materiałów, które służą
człowiekowi do codziennych prac, czy nawet wyrobu przedmiotów użytkowych lub ozdób. Jak
więc wytłumaczyć, że gdy tylko człowiek nada im nieco inny kształt – wyobrażenie jakiejś postaci,
zwierzęcia lub bóstwa – oddaje im cześć i oczekuje, że w nadnaturalny sposób otoczą go swoją
opieką. Do takich fałszywych bożków zaliczali się Bel i Nebo – najwyższe bóstwa babilońskie,
które okażą się zupełnie bezsilne wobec tego, co zamierzył Bóg.
Tak jak w wielu innych tekstach Pisma Świętego Izrael i Juda przyrównywane były do kobiet
(sióstr) niewiernych swemu „mężowi”, Bogu, podobnie Babilon przedstawiony jest jako kobieta,
która była przekonana o swej wielkości i bezpieczeństwie, i syciła się swoją pozycją zdobytą
kosztem innych narodów. Lecz oto teraz jej los całkowicie się odwróci – z „wielkiej pani” stanie się
pogardzaną, pozbawioną jakiejkolwiek pomocy i nadziei na przyszłość, „bezdzietną” i „wdową”,
której nikt nie będzie żałował.
I wszystko to jest tłem dla niecichnącego przesłania o Bożym wyzwoleniu. Każdy z tych
elementów świadczy o odwróceniu się losów narodu wybranego – oto teraz inne narody (Cyrus), za
Bożą sprawą, będą stawać w ich obronie, oto fałszywe bóstwa będą padać przed nimi, i to ich dawni
oprawcy słyszą teraz zapowiedź Bożego sądu.
Zwróć uwagę: Nieprzypadkowo „nierządnicę babilońską” z Objawienia Jana 17–18 (symbolu
oprawców ludu Bożego), spotka podobny los.

Księga Izajasza 48,1 – 51,23

Kolejny fragment pokazuje, że zachęta do wyjścia na wolność, wykorzystania okazji, jaka otwiera
się przed narodem wybranym, gdy upada Babilon, ziemia ich oprawców, wymaga rozprawienia się
z własną przeszłością, a przede wszystkim przekonaniami o sobie. Minęło kilkaset lat od świetności
królestwa Dawida i Salomona, a ostatnie kilkadziesiąt były wręcz katastrofalne. Judejczycy,
wygnani z ojczyzny (jak wcześniej mieszkańcy Izraela) wiedli życie na obczyźnie – i szczerze
mówiąc, nierzadko wiodło się im tam lepiej niż w Judei.
Bóg zachęca Judejczyków do powrotu skupiając się nie na nich samych (nie jest to z pewnością
„wykład motywacyjny”), lecz na sobie: swojej chwale i wielkości. Tak, jak przez całą historię
Izraela, to nie ich wierność ani sprawiedliwość były gwarancją powodzenia narodu, lecz właśnie
wierność i sprawiedliwość Boga, który był gotów dochować przymierza, mimo iż ci, których
wybrał, tak często zawodzili.
Podobnie będzie tym razem: Bóg dokona tego wszystkiego dla swojej chwały, ale to właśnie jest
najlepszą gwarancją dla Judejczyków, że ich losy się odwrócą. To nie jest ich zasługa, ale dzieło
Boże.
W tym fragmencie znajdują się także dwie kolejne pieśni o słudze Pańskim. Ma on odegrać ważną
rolę w poprowadzeniu narodu z powrotem do Boga, ale nie tylko Izraelici będą słuchać jego głosu
– będzie on również „światłością dla pogan”, a Boże wybawienie ma sięgnąć „aż do krańców
ziemi”. Pośród wielu zapowiedzi o tym, iż Izraelici zostaną wywyższeni ponad inne narody (np.
słowa o tym, że obcy władcy będą u nich „opiekunami do dzieci”) obietnica zbawienia
wykraczającego poza granice narodu sygnalizuje ważną prawdę: że Bogu cały czas zależy na losie
wszystkich ludzi.
Słowa Izajasza musiały być wielkim pocieszeniem dla tych, spośród wygnańców, którzy pragnęli
powrotu do Jerozolimy i Judei. Jak pokaże późniejsza historia, rzeczywista liczba powracających
nie była jednak tak wielka. Lecz dla wszystkich – dla tych, którzy zdecydowali się wrócić, i dla
tych, którzy postanowili pozostać w Babilonii pod rządami nowych władców, równie ważne były

background image

Boże zapewniania, że czas sądu dobiegł końca i nie będą już dłużej musieli pić z kielicha Jego
gniewu.
Zwróć uwagę: „Światłość, która oświeci pogan” widział w Jezusie m.in. Symeon, gdy trzymał
niemowlę przyniesione do świątyni (Łk 2,32).

Księga Izajasza 52,1 – 57,21

Wezwania do przyjęcia Bożej oferty wyzwolenia – i stosownej odpowiedzi na nią, jaką jest powrót
do Jerozolimy i odbudowa świętego miasta, mają swą kulminację w kolejnym fragmencie Księgi
Izajasza, obfitującym w obrazy odkupienia, odrodzenia i podniesienia z ruin. Naród wybrany na
powrót stanie się „poślubiony Bogu”, Jego ziemską „małżonką”, która – choć odrzucona na pewien
czas z powodu swej niewierności (zob. wzmianki o liście rozwodowym w Iz 50,1; Jr 3,8) – teraz
wraca do swego oblubieńca, gdyż On jest wierny „żonie poślubionej w młodości”. Kluczowym
tekstem tego fragmentu jest czwarta i ostatnia pieśń o słudze Pańskim, najdłuższa i najbardziej
poruszająca (52,12–53,12). Wypełnia ją opis odrzucenia go przez ludzi i straszliwego cierpienia,
jakie przyszło mu znieść, zakończonego odkupieniem wielu i wywyższeniem przez samego Boga.
Fragment ten, jak żaden inny w Starym Testamencie, opisuje niemal do najmniejszego szczegółu
los, jaki spotkał Jezusa, dlatego ci, którzy uwierzyli, że to właśnie On jest obiecanym Mesjaszem,
zawsze już odnosili te słowa wprost do Niego.
Choć wygnańcom z Judei z pewnością trudno było uwierzyć, że Bóg nadal darzy ich wielką
miłością i chce zapewnić im wspaniałą przyszłość, proroctwa Izajasza są poruszającym wezwaniem
do zaufania Bogu – gdyż Jego myśli, i Jego drogi, są zupełnie inne niż ludzkie.
Rozdział 56 rozpoczyna kolejną „część” księgi Izajasza, zarówno w tonie, jak i treści, pasującą
bardziej do doświadczeń pierwszych lat po powrocie z niewoli. Powracają nawołania do wierności
Bogu wyrażanej w przestrzeganiu Jego praw (np. sabatu), wzmianki o świątyni („domu modlitwy”),
a także słowa napomnienia i potępienia wobec tych, którzy myślą o powrocie do bałwochwalstwa
oraz wobec przywódców ludu, którzy znowu zaczynają myśleć przede wszystkim o sobie. Zmiana
ta jest tak wyraźna, że niektórzy badacze upatrują w ostatniej części księgi dzieła jeszcze jednego
anonimowego autora, tzw. Tryto-Izajasza.
Trudno o bardziej realistyczne przedstawienie ludzkiej reakcji na ofertę Bożego zbawienia:
przyjmujemy ją chętnie (gdyż jest zbyt wspaniała, by ją odrzucić), ale minie jeszcze sporo czasu,
zanim porzucimy swoje drogi.
Zwróć uwagę: Dworzanin królowej Etiopii czytał właśnie czwartą pieśń o słudze Pańskim, gdy
Duch Święty posłał do niego Filipa (Dz 8,26-40).

Księga Izajasza 58,1 – 62,12

Kolejny fragment Księgi Izajasza skupia się na dwóch głównych wątkach: próżności pustych
rytuałów religijnych i odrodzeniu Jerozolimy.
Praktyki religijne zawsze pełniły podwójną rolą: były wyrazem postawy człowieka przed Bogiem,
w tym szczególnie ukorzenia się przed Nim i oddania Mu chwały, oraz wyrażały ludzkie emocje i
wartości. I jak to często bywa w przypadku rytuałów, z czasem dla wielu ludzi stawały się one tylko
rytuałami. Tekst porusza przede wszystkim praktykę postu, która stała się albo pustym rytuałem,
albo jedynie wyrazem ludzkiego smutku (wręcz samoumartwienia), a zabrakło w niej tego, co
według Boga było daleko ważniejsze: troski i wrażliwości na drugiego człowieka, będącej
bezpośrednim wyrazem posłuszeństwa Bożemu prawu. Bóg nie oczekuje praktyk, które będą celem
same w sobie lub takich, które zaspokoją jedynie nasze potrzeby (emocjonalne i inne). On chce, aby
nasze życie wyrażało Jego prawa i wartości.
Początkiem i najbardziej wymownym symbolem niewoli babilońskiej (Bożego sądu za brak

background image

upamiętania narodu ze swej niewierności) było zniszczenie Jerozolimy. I analogicznie,
najważniejszym symbolem zakończenia czasu Bożego dyscyplinowania i odrodzenia ludu Bożego
będzie odbudowa Jerozolimy, a raczej wzniesienie tam nowego miasta, daleko wspanialszego od
wszystkiego, co było tam wcześniej.
I tak jak wcześniej Żydzi zostali wyprowadzeni z Jerozolimy w pętach, a poganie wynosili ze
świętego miasta wszystko, co było tam wartościowego, oto teraz powrócą tam wolni, a narody będą
znosiły kosztowności, aby zostawić je w Bożym mieście. Bóg osobiście angażuje się w odrodzenie
tego miejsca i to On zadba, aby chwała miasta rozciągała się na cały świat. I zdecyduje o tym fakt,
iż sam Bóg obiera to miejsce za mieszkanie i tam będzie przebywał pośród swojego lud.
Nawet słynne słowa, które Jezus zacytuje w synagodze Nazarecie na początku swojej misji,
odnosiły się w oryginalnym kontekście do świętego miasta: Boży posłaniec wyrusza z misją
pocieszenia dla wszystkich, którzy trafili do niewoli lub wiedli nędzą egzystencję pośród ruin, że
nadszedł czas odmiany ich losu. Bóg rozpoczyna odbudowę i założy Jerozolimę „na nowo” – na
innych warunkach niż wcześniej.
Zwróć uwagę: Ostatecznym spełnieniem tych słów nie była Jerozolima odbudowana przez
wygnańców, którzy powrócili z Babilonii, lecz będzie nią dopiero nowe Jeruzalem, które zstąpi od
Boga (Obj. 21).

Księga Izajasza 63,1 – 66,24

Ostatnie fragmenty Księgi Izajasza to pełen dramatyzmu dialog między Bogiem a Jego ludem. Jego
tematem, brzmiącym jakże znajomo, jest odstępstwo Bożego ludu, surowy sąd Boży i odrodzenie.
Jednak tym razem każda z tych rzeczy nabiera nowego, ostatecznego wymiaru.
Wstrząsający jest już pierwszy obraz, w którym Bóg, jako wojownik w szatach czerwonych od
krwi, powraca z sądu, który wymierzał niewiernym narodom. Odpowiedzią na to jest pieśń ludu
Bożego, wspominająca liczne dowody Bożej wierności i wzywająca Go, aby po raz kolejny
okazał swoją łaskę i w całej potędze swojej mocy wstawił się za ludem powracającym do zburzonej
Jerozolimy.
Bóg odpowiada na to wołanie i zapewnia swój lud, że nadchodzi Jego odkupienie. Ale nawet
odrodzenie narodu i świętego miasta będzie miało w sobie elementy sądu – ostatecznego
rozdzielania sprawiedliwych i niesprawiedliwych, prawych i nieprawych, wiernych i niewiernych.
A po Bożym sądzie nastanie również ostateczne odrodzenie – nie tylko odbudowa, nie zaledwie
przywrócenie tego, co lud Boży utracił w rezultacie swojej niewierności, ale całkowite odnowienie,
rozciągające się nie tylko na ziemię, ale i niebo. Niebo, to siedziba Boga, ziemia, to domena ludzi.
Zatem zapowiedź stworzenia nowego nieba i nowej ziemi jest Bożą deklaracją, że jest gotów na
nowo ułożyć swoje relacje z ludźmi: stworzyć nowe warunki, w których będą żyć wierni Mu ludzie,
a On pośród nich.
To właśnie obraz nowego nieba i nowej ziemi – podjęty później w Nowym Testamencie – jest tłem
wszystkich rozważań o świecie przyszłym, jakie od tego czasu będą towarzyszyć Żydom, a od
przyjścia Jezusa Chrystusa, także wszystkim, którzy uwierzyli, że jest On obiecanym Mesjaszem
Bożym, nadchodzącym aby wymierzyć sąd narodom i przynieść wyzwolenie tym, którzy są wierni
Bogu.
Księga Izajasza stała się źródłem inspiracji i zachęty nie tylko dla żydowskich wygnańców w
Babilonii, ale dla wszystkich ludzi na przestrzeni wieków, którzy wypatrywali swojego wybawienia
w Bogu. Do dzisiaj fragmenty z drugiej i trzeciej części proroctw Izajasza poruszają do głębi
każdego, kto czeka na odrodzenie wszechrzeczy.
Zwróć uwagę: Gdy apostoł Piotr pisał, że obecny świat zachowany jest na ogień (2 P 3,7)
odwoływał się do obrazów sądu z Księgi Izajasza.

background image

Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
13 W rok przez Biblię Księga Przypowieści (Przysłów)id 14505
05. W rok przez Biblię, Księga Liczb
19. W rok przez Biblię, Księga Daniela
05 W rok przez Biblię Księga Liczbid 5565
08 W rok przez Biblię Księga Sędziówid 7287
12 W rok przez Biblię Księga Psalmów
22. W rok przez Biblię, Księga Ezdrasza, Aggeusza, Zachariasza, Estery, Nehemiasza, Malachiasza
13. W rok przez Biblię, Księga Przypowieści (Przysłów)
01 W rok przez Biblię Księga Rodzajuid 2667
19 W rok przez Biblię Księga Danielaid 18201
17 W rok przez Biblię Księga Jeremiaszaid 17174
22 W rok przez Biblię Księga Ezdrasza, Aggeusza, Zachariasza, Estery, Nehemiasza, Malachiasza
14. W rok przez Biblię, Księga Kaznodziei (Koheleta)
21. W rok przez Biblię, Księga Kronik
01. W rok przez Biblię, Księga Rodzaju
32 W rok przez Biblię Księga Apokalipsy
03. W rok przez Biblię, Księga Wyjścia
18. W rok przez Biblię, Księga Ezechiela
09 W rok przez Biblię Księga Rutid 7786

więcej podobnych podstron