enter printout id 162007 Nieznany

background image

www.SuperKid.pl

1

Był sobie chłopiec. Na imię miał Maciek, ale i tak wszyscy nazywali go Enter.

Przezwisko wzięło się stąd, że chłopiec spędzał dużo czasu przy komputerze.
Największą pasją Entera były gry komputerowe. Zgromadził ich mnóstwo, a najwięcej
takich, które przenosiły go w inny świat: prehistoryczne czasy, kosmiczne podróże,
rycerskie wojny. Niestety coraz mniej czasu zostawało mu na obowiązki i zabawy
w realnym świecie... W szkole pojawiły się problemy ze stopniami, w domu coraz
częściej dochodziło do sprzeczek z rodzicami, którzy próbowali oderwad Madka od
monitora. Aż pewnego dnia...

To były wakacje. Enter nie musiał wstawad rano do szkoły, więc często zdarzało

mu się grad do późna w nocy. Zwykle wstawał wtedy koło południa i mimo pięknej
pogody bardzo niechętnie wychodził na podwórko. Ale tym razem mama obudziła go
rano i poprosiła, żeby poszedł do sklepu po cukier, masło, mleko i 6 jaj. Enter
z trudem wygramolił się z łóżka. Był bardzo zmęczony i zaspany. Pomimo tego, szybko
się ubrał i poszedł po zakupy.

W drodze do sklepu podśpiewywał sobie krótką listę sprawunków, ale na

miejscu i tak miał problemy z przypomnieniem sobie, ile to miało byd tych jaj. Kiedy
już wracał do domu, zauważył dwóch chłopców grających w koszykówkę. Jeden z nich
to był Grześ – najlepszy kumpel Entera. Najlepszy, bo to właśnie z nim Enter kupował
pierwsze gry i śledził wszystkie pojawiające się nowości. Niestety, od pewnego czasu
coraz mniej było tych wspólnie spędzanych chwil. Grześ po szkole chodził jeszcze na
lekcje języka japooskiego, kółko modelarskie, a popołudniami chętnie jeździł na
rowerze lub grał w piłkę. Właściwie Enter już nawet nie pamiętał, kiedy ostatni raz
rozmawiali ze sobą....
- Grzeeeeesiek! - wrzasnął radośnie na kolegę, ale chłopiec tylko na chwilę spojrzał
w jego kierunku.

Enterowi zrobiło się smutno. Popatrzył ostatni raz na kolegów i spuścił głowę.

Po chwili ścisnął mocniej torbę i ze złością rzucił się w szaleoczy bieg w kierunku
domu. Kiedy dotarł do klatki schodowej, był już bardzo zmęczony i z trudem łapał
powietrze, zrezygnował więc z wchodzenia po schodach i wszedł do windy. W środku
znajdowało się lustro, w którym Enter mógł zobaczyd swoje odbicie.

Tekst: Ewa Broszkiewicz

Enter

Opowiadania dla dzieci

SuperKid.pl

background image

www.SuperKid.pl

2

A zobaczył bardzo niewesołą, bladą twarzyczkę i podpuchnięte, czerwone oczy.

Z krótkich spodenek wystawały chudziutkie nóżki, a sylwetka uginała się pod
nieciężką przecież torbą z zakupami. Oj, jakże inaczej wyglądał on teraz od wszystkich
bohaterów swoich gier. Postaci, w które Enter wcielał się w grach, to byli prawdziwi
herosi – waleczni rycerze, silni wojownicy i mądrzy władcy. Przemierzając odległe
krainy Enter pokonywał najgroźniejsze potwory, wykorzystywał przy tym wyjątkową
siłę i bystrośd umysłu. Nie było lepszych od niego, był superbohaterem. Tymczasem
w rzeczywistym świecie Enter ujrzał siebie takiego, jakim był naprawdę – mniej
sprawnego fizycznie od swoich rówieśników, uwięzionego w pułapce komputerowego
nałogu i zamkniętego na prawdziwy świat...

- Zapomniałeś kupid masła – powiedziała smutno mama, gdy rozpakował w domu
zakupy.
Enter spochmurniał jeszcze bardziej. Zamknął się w swoim pokoju i długo siedział
zadumany. Patrzył to na komputer, to za okno, skąd dochodziły odgłosy bawiących się
dzieci. W pewnej chwili jego wzrok padł na duże pomaraoczowe pudełko wciśnięte
pod biurko. W środku znajdowały się rolki, które Enter dostał parę miesięcy temu od
swojego dziadka. Wciąż leżały nieużywane!
- Dośd tego! – krzyknął stanowczym głosem Enter i szybkim ruchem chwycił za
pudełko.

Natychmiast wyjął z niego rolki, a do środka zaczął pakowad wszystkie swoje

gry. Kiedy skooczył, okazało się, że pudło ledwie się domyka, więc okleił je jeszcze
dokładnie taśmą i wsunął głęboko pod łóżko.

W ten oto sposób Maciek nie tylko zamienił komputer na rolki, ale zyskał też

dużo więcej. Na podwórku okazało się, że chłopcy też mają rolki, więc od tej pory
jeździli już razem. Poza tym ktoś wpadł na pomysł zorganizowania turnieju
koszykówki i wyszło na to, że najcelniej rzucał właśnie Maciek! Okazał się na tyle
dobry, że od nowego roku szkolnego zapisał się na dodatkowe zajęcia sportowe, gdzie
mógł doskonalid swoje umiejętności. Znalazł również czas na korepetycje z języka
angielskiego, dzięki czemu nadrobił wcześniejsze zaległości. Nagle okazało się, że
mimo wielu zajęd ma jeszcze dużo czasu, by spotkad się z kolegami, pójśd do kina,
odwiedzid dziadka...

Ze zmiany Madka zadowoleni byli rodzice i koledzy. A stare przezwisko Madka

też się zmieniło - zamiast Entera pojawił się EnBiEj.

***

-

Antek i wróbelki -


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
kofenek 1 printout id 238935 Nieznany
bdz z zimnem nie ma printout id Nieznany (2)
Abolicja podatkowa id 50334 Nieznany (2)
4 LIDER MENEDZER id 37733 Nieznany (2)
katechezy MB id 233498 Nieznany
metro sciaga id 296943 Nieznany
perf id 354744 Nieznany
interbase id 92028 Nieznany
Mbaku id 289860 Nieznany
Probiotyki antybiotyki id 66316 Nieznany
miedziowanie cz 2 id 113259 Nieznany
LTC1729 id 273494 Nieznany
D11B7AOver0400 id 130434 Nieznany
analiza ryzyka bio id 61320 Nieznany
pedagogika ogolna id 353595 Nieznany
Misc3 id 302777 Nieznany
cw med 5 id 122239 Nieznany

więcej podobnych podstron