Znalezienie skarbu (praca naukowa)

background image

Wiktor Krzymowski

*

Znalezienie skarbu (thesaurus) w porządkach prawnych państw europejskich – abstrakt

Znalezienie skarbu jest jednym ze sposobów pierwotnego nabycia własności. Nie

zostało ono dotychczas dostatecznie omówione ani w doktrynie, ani w judykaturze. W

kontynentalnym prawie cywilnym istnieje wiele modeli regulujących kwestię prawa

własności do skarbu, a także pojawiają się różnorodne definicje samego skarbu. Większość z

nich sięga swym rodowodem czasów rzymskich. Istnieje wiele różnic zarówno w ramach

romańskiego, jak i germańskiego systemu prawnego.

Regulacja polska jest w pewnym sensie wyjątkową. Jako jedyna ukształtowała prawo

własności do skarbu, opierając się na modelu społecznym. Powoduje to powstanie wielu

interesujących problemów prawnych w szczególności dotyczących chwili powstania prawa

własności Skarbu Państwa, stosunku wynagrodzenia do znaleźnego, podmiotu obowiązanego

do jego wypłacenia oraz kryteriów ustalania jego wysokości.

Na uwagę zasługują także regulacje dotyczące użytkownika oraz użytkownika

wieczystego w zakresie prawa własności do skarbu.

Z uwagi na ograniczoną objętość przewidzianą dla niniejszej pracy, nie poruszam w

niej tematyki związanej z ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.

* Autor jest studentem IV roku Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

1

background image

Wykaz skrótów

Źródła prawa

BGB – niemiecki Kodeks cywilny

CC – włoski Kodeks cywilny

HKC – hiszpański Kodeks cywilny

k.c. – polski Kodeks cywilny

KN – francuski Kodeks cywilny

NKC – holenderski Kodeks cywilny

ZBG – szwajcarski Kodeks cywilny

2

background image

Wiktor Krzymowski

*

Znalezienie skarbu (thesaurus) w porządkach prawnych państw europejskich

1. Wstęp

Od najdawniejszych czasów ludzie posiadali potrzebę bogacenia się. Nieustanne

wojny i związane z nimi wyprawy i grabieże wiązały się z koniecznością zabezpieczenia

swojego dotychczasowego majątku lub zdobytych łupów. W tym celu nierzadko ludzie

zakopywali kosztowności i pieniądze w ziemi lub ukrywali je w starych drzewach, w

budynkach lub w innych rzeczach. Często, czy to na skutek śmierci, czy to innych zdarzeń,

nie powracali po nie.

Prawo cywilne nie od dziś stoi przed problemem, jak uregulować prawo własności do

przypadkowo znalezionych drogocennych rzeczy, których właściciela nie sposób ustalić.

Wszystkie istniejące regulacje sprowadzają się do rozstrzygnięcia konfliktu pomiędzy

interesem społecznym a interesem prywatnym, a także konfliktu pomiędzy – składającymi

się na interes prywatny – interesem znalazcy a interesem właściciela przedmiotu, w którym

rzecz była ukryta.

Interes społeczny uzasadniany jest w szczególności dziedzictwem kulturowym, jego

ochroną oraz powszechną doń dostępnością. Z kolei, interes prawny wywodzony jest z

samego faktu znalezienia oraz związkiem z miejscem, w którym dokonano odkrycia.

Prawo rzymskie na przestrzeni swoich dziejów wypracowało trzy modele rozwiązań

powyższych konfliktów, które do dziś nie straciły na swojej aktualności

1

:

I. model właścicielski – jest on najstarszym z nich. Skarb traktowany jest jako część

nieruchomości i przypada w całości właścicielowi gruntu, na którym go znaleziono,

chociażby nie był on znalazcą.

II. model społeczny – został on wypracowany w czasach panowania cesarza Augusta.

Skarb, nie był już traktowany jako część nieruchomości, lecz jako rzecz niczyja (bona

vacantia) przynależna fiskusowi (fiscus).

* Autor jest studentem IV roku Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
1 W. WOŁODKIEWICZ, M. ZABŁOCKA, Prawo rzymskie. Instytucje. wyd. 4, Warszawa 2005, s.143.

3

background image

III. model prywatny – jest on najmłodszym z nich. Wg Konstytucji Hadriana skarb

znaleziony przez właściciela na jego gruncie przypadał tylko jemu. Natomiast skarb

znaleziony na cudzym gruncie (chociażby należał do cesarza), przypadał w połowie

znalazcy, a w połowie właścicielowi gruntu. Model ten został przyjęty przez

Justyniana

2

.

2. Pojęcie skarbu

(thesaurus)

Zgodnie z polskim Kodeksem cywilnym, skarbem jest rzecz, która posiada znaczną

wartość, a okoliczności jej znalezienia uzasadniają przypuszczenie, że poszukiwanie ich

właściciela jest oczywiście bezcelowe (art. 189 k.c.). Prawo szwajcarskie definiuje skarb

jako wartościową rzecz, która została znaleziona w okolicznościach wskazujących bez

wątpienia na to, że była ona zakopana lub ukryta tak długo, że nie jest możliwe odnalezienie

jej właściciela (art. 723 ZBG). Wg prawa hiszpańskiego, skarbem jest ukryty cenny

przedmiot, a w szczególności biżuteria lub pieniądze, których właściciel pozostaje nieznany

(art. 352 HKC). Z kolei, prawo francuskie upatruje w skarbie ukrytą lub zakopaną rzecz,

która została odkryta przez czysty przypadek, i co do której nikt nie może dowieść swej

własności (art. 716 KN). Jeszcze inną definicję zawiera prawo holenderskie – art. 5:13 NKC

stanowi, iż skarbem jest wartościowy przedmiot, który pozostawał ukryty przez tak długi

czas, że nie jest możliwe ustalenie jego właściciela. Taką samą definicję jak regulacja

niderlandzka, zawiera również prawo niemieckie (§ 984 BGB).

Jak widać, powyższe definicje posiadają pewne cechy wspólne oraz elementy je

różniące od siebie.

2.1. Podobieństwa

Cechami wspólnymi są:

1. skarb jest wartościową rzeczą

2. właściciel rzeczy pozostaje nieznany

2 Institutiones Iustiniani (2,1,39)

4

background image

Odnośnie wartości rzeczy, prawo polskie jest w szczególności dokładne. Nakazuje ono

bowiem oceniać wartość skarbu według aż trzech kryteriów: materialnego, naukowego oraz

artystycznego. Z kolei, prawo hiszpańskie posługuje się lakonicznym i przykładowym

wyliczeniem, że skarbem jest przede wszystkim biżuteria oraz pieniądze.

W żadnej z omawianych regulacji nie ma przesłanki porzucenia rzeczy z zamiarem

wyzbycia się jej własności. Uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ dzięki

temu:

1. skarbem może być zarówno rzecz porzucona z takim zamiarem, jak i bez niego

2. nie pojawiają się trudności dowodowe dotyczące ustalenia zamiaru danej osoby

2.2. Różnice

Jedynie polskie prawo nie zawiera przesłanki ukrycia (tzn. nie wymaga, aby skarb był

ukryty).

Uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ rozszerza to katalog stanów

faktycznych objętych regulacją. Innymi słowy, umożliwia to chociażby bezsporne

zakwalifikowanie jako skarbu, przedmiotu wyrzuconego przez fale morskie na plażę i

doskonale przez to widocznego

3

.

W pozostałych europejskich porządkach prawnych uznanie takiego przedmiotu za

skarb, wiązałoby się z koniecznością odejścia od rozumienia słowa „ukrycia” jako

„niewidocznego dla oczu” oraz nadania mu znaczenia jako „nieznanego z miejsca położenia”.

Co ciekawe, rozwiązanie francuskie i szwajcarskie jako jedyne akcentują, to że skarb

może być „zakopany”. Oczywiście, nieistnienie tego terminu w pozostałych regulacjach

europejskich, niczego nie zmienia – jest to bowiem superfluum, wynikające z uwarunkowań

historycznych i dokonywanych przez prawodawców obserwacji życia społecznego.

Rozwiązanie francuskie i hiszpańskie jako jedyne wyrażają przesłankę

przypadkowości. Powstaje tutaj pytanie, czy nie odbiera rzeczy przymiotu skarbu fakt

działania przez znalazcę z zamiarem jego odkrycia (np. chodząc z wykrywaczem metalu na

polu, na którym stoczono bitwę pod Waterloo)? Uważam, że tak, ponieważ „przypadkowość”

3 S. R

UDNICKI

, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe, wyd. 4,

Warszawa 2002, s. 228.

5

background image

należy rozumieć jako „brak zamiaru”, a nie jako „małe prawdopodobieństwo” lub „brak

gwarancji”.

Natomiast przesłanka czasu pojawia się jedynie w regulacji szwajcarskiej,

niemieckiej oraz niderlandzkiej. Podobnie jak przy przesłance przypadkowości, nie jest to

dobre rozwiązanie legislacyjne. Istnienie tej przesłanki pozbawia przymiotu skarbu rzeczy,

która choć jest wartościową i niczyją, to jednak była ukryta przez zbyt krótki czas.

3. Własność skarbu

Model prywatny jest dominującym modelem w regulacjach zachodnioeuropejskich,

na co bez wątpienia miała wpływ kodyfikacja Justyniana. Przewiduje on nabycie skarbu w

sposób pierwotny (tzn. powstaje nowe prawo, którego zakres nie jest ograniczony prawem

poprzednika). W ramach tego modelu możemy wyróżnić dwa podtypy (obligacyjny,

prawnorzeczowy), charakteryzujące się odmiennym sposobem ukształtowania stosunku

prawnego łączącego właściciela ze znalazcą.

Podtyp obligacyjny występuje jedynie w prawie szwajcarskim. Polega on na tym, że

właścicielem skarbu jest zawsze właściciel nieruchomości lub ruchomości, w których

znaleziono skarb. W sytuacji, gdy odkrycia dokonał znalazca, to uzyskuje on przeciwko temu

właścicielowi jedynie roszczenie o wypłatę nagrody w wysokości nieprzekraczającej

połowy wartości spadku.

Podtyp prawnorzeczowy występuje w pozostałych państwach europejskich.

Charakteryzuje się tym, że znalazca nie uzyskuje roszczenia, lecz uzyskuje udział we

współwłasności skarbu. Udział znalazcy i właściciela są równe.

Model prywatny nie jest wolny od wad. Zarzucić mu można przede wszystkim to, że

pomija interes społeczny oraz chroni znalazcę w złej wierze (tzn. takiego, który poszukiwał

skarbu na gruncie bez wiedzy jego właściciela lub pomimo jego sprzeciwu).

Z kolei, wg prawa polskiego właścicielem znalezionego skarbu jest wyłącznie Skarb

Państwa, chociażby był on znaleziony na nieruchomości (lub ruchomości) należącej do osoby

prywatnej. Regulacja ta realizuje model społeczny, który jednak jest łagodzony tym, że

6

background image

przewiduje ona zapłatę odpowiedniego wynagrodzenia dla znalazcy. Niestety żaden przepis

nie przewiduje wynagrodzenia dla właściciela gruntu.

Model ten jest poddawany surowej krytyce i odosobniony w Europie. Jego ciągłe

istnienie w Polsce można tłumaczyć dwojako. Po pierwsze, jest to zaszłość regulacji

komunistycznej, która preferowała własność państwową, a którą ustawodawca zapomniał

usunąć. Po drugie, jest to efekt grabieży oraz zniszczeń zabytków podczas II wojny

światowej na skalę niespotykaną dotąd w Europie.

Wydaje się, że najlepszym systemem jest system prywatno-społeczny (przyjęty

przez prawo hiszpańskie). Z jednej strony, akcentuje on własność znalazcy oraz właściciela, a

z drugiej strony, daje państwu prawo do odkupienia skarbu za godziwą zapłatą, o ile

przejawia on wartość artystyczną lub naukową.

Problem użytkowania

Problem prawa użytkownika do udziału we współwłasności skarbu zamiast

właściciela został podjęty przez francuskiego i niemieckiego ustawodawcę. Zarówno

regulacja francuska (art. 598 KN), jak i niemiecka (§ 1040 BGB), nie daje mu takiego prawa.

W ślad za nimi podobnie stanowi prawo włoskie (art. 988 CC). W przeciwieństwie do

powyższych, podkreśla ono, że użytkownik ma prawo do udziału we współwłasności skarbu

w charakterze znalazcy.

4. Problemy prawne na tle rozwiązania polskiego

4.1. Chwila nabycia własności przez Skarb Państwa

Nie ulega wątpliwości, że skarb staje się własnością Skarbu Państwa. W jakiej

jednak następuje to chwili? Teoretycznie istnieją trzy zdarzenia, które mogłyby być uznane za

chwilę nabycia takiej własności:

chwila znalezienia skarbu

chwila oddania skarbu przez znalazcę

chwila wypłacenia odpowiedniego wynagrodzenia znalazcy

Osobiście wydaje mi się, że chwilą nabycia własności będzie chwila znalezienia

skarbu, ponieważ znalazca ani przez chwilę nie jest jego właścicielem. Świadczy o tym treść

7

background image

art. 189 k.c., w którym nie ma mowy o przeniesieniu własności, lecz mowa jest jedynie o

wydaniu rzeczy. Nabycie skarbu przez Skarb Państwa ma więc charakter pierwotny.

Sytuacja prawna znalazcy jest taka jak dzierżyciela (art. 338 k.c.). Znalazca nie może

więc zniszczyć rzeczy (ius abutendi), a za jej zaginięcie lub zniszczenie będzie odpowiadał na

zasadach ogólnych (art. 415 k.c.). Nie przysługuje mu ochrona posesoryjna, jednakże może

on chronić swoje dzierżenie poprzez obronę konieczną lub dozwoloną samopomoc (art. 343 §

3 k.c.).

4.2. Wynagrodzenie

Przepis o wynagrodzeniu jest lakoniczny. Nie wiadomo, kto ma ustalić wynagrodzenie

i wedle jakich kryteriów, czy obowiązanym do zapłaty wynagrodzenia jest Skarb Państwa,

czy też właściwy organ państwowy. Dyskusyjne wydaje się także to, czy wynagrodzenie

należy się za sam fakt znalezienia skarbu, czy też dopiero za jego wydanie.

Uważam, że wynagrodzenie powinno być ustalane w trybie negocjacyjnym pomiędzy

Skarbem Państwa a znalazcą. Jego wysokość powinna być określona według wartości

materialnej, artystycznej i naukowej skarbu. „Jeżeli pomiędzy znalazcą a organem

państwowym powstanie spór o wysokość wynagrodzenia, znalazca może wnieść powództwo

o zasądzenie stosownej kwoty

4

.

Wydaje się, że zobowiązanym do zapłaty wynagrodzenia powinien być Skarb

Państwa, gdyż to on, a nie właściwy organ państwowy, uzyskuje własność rzeczy.

Stoję również na stanowisku, że wynagrodzenie należy się dopiero za wydanie skarbu,

ponieważ dopiero z tą chwilą znalazca spełnia swój obowiązek względem właściciela i

dopiero z tą chwilą Skarb Państwa ma realną możliwość weryfikacji, czy przedmiot ten w

rzeczywistości jest skarbem, czy też jest zwykłą rzeczą. Ponadto w przeciwnym wypadku,

znalazca miałby prawo zatrzymania skarbu na mocy art. 461 k.c. (ius retentionis), a to

kłóciłoby się z ratio legis całego polskiego rozwiązania.

4 J. I

GNATOWICZ

, K. S

TEFANIUK

, Prawo rzeczowe, wyd. 3, Warszawa 2009, s. 113.

8

background image

4.3. Wynagrodzenie a znaleźne

Wynagrodzenie nie ma takiego samego charakteru jak znaleźne (art. 186 k.c.),

ponieważ racjonalny ustawodawca nie bez przyczyny posłużył się innym określeniem w

ramach tego samego rozdziału.

Zarówno wynagrodzenie, jak i znaleźne są uzależnione od wartości znalezionej

rzeczy. Znaleźne określone jest jednakże w sposób sztywny – jako 10 % tej wartości. Z kolei,

wynagrodzenie nie jest określone w sposób wyraźny – ma ono być bowiem „odpowiednie”.

Ponadto znaleźne ma charakter warunkowy tzn. roszczenie o wypłatę sumy pieniężnej

powstaje pod warunkiem, że znalazca zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania

rzeczy osobie uprawnionej. Wynagrodzenie za znalezienie skarbu nie ma takiego charakteru.

5. Postulaty

de lege ferenda

Uważam, że polskie przepisy w sposób bardzo praktyczny i dobry zdefiniowały czym

jest skarb. Polska definicja jest abstrakcyjna (uwzględnia wielość stanów faktycznych) oraz

podkreśla złożoność wartości skarbu, nie ograniczając się jedynie do jego wartości

materialnej. Z uwagi na powyższe, definicja ta nie powinna być zmieniana – za wyjątkiem,

zmiany spójnika „albo” na „lub”, ponieważ obecnie istnieje mało logiczna alternatywa

rozłączna pomiędzy przedstawianiem przez skarb wartości materialnej a wartościami

niematerialnymi (tj. naukowa lub artystyczna).

Natomiast w przedmiocie regulacji prawa własności do skarbu, polskie przepisy

należy uznać za najgorsze w całej Europie. Nie wychodzą one naprzeciw oczekiwaniom

społecznym, rodzą poczucie niesprawiedliwości oraz zaprzeczają dorobkowi prawa

rzymskiego.

Uważam, że polskie przepisy powinny:

I. chronić jedynie znalazcę działającego w dobrej wierze. Nie można bowiem dopuścić

do sytuacji, aby prawo dawało korzyści np. poszukiwaczowi skarbów, który wtargnął

na czyjąś nieruchomość gruntową bez wiedzy jej właściciela albo pomimo jego

sprzeciwu,

II. uwzględniać szczególną sytuację Polski na tle innych państw Europy, wynikającą ze

znacznym zniszczeń zabytków podczas II wojny światowej,

9

background image

III. przyznawać Skarbowi Państwa nie tyle prawo pierwokupu, co roszczenie o

przeniesienie na siebie własności skarbu. Roszczenie to powinno być ograniczone w

miarę krótkim terminem zawitym, ponieważ stan niepewności prawnej nie leży w

interesie podmiotów prywatnych,

IV. nakładać na znalazcę obowiązek zgłoszenia znaleziska, ponieważ tylko w ten sposób

Skarb Państwa może skutecznie korzystać z roszczenia o przeniesienie własności,

V. nakładać sankcję za niezgłoszenie skarbu pod postacią przepadku skarbu lub jego

wartości (a więc podobnie jak przy świadczeniu niegodziwym z art. 412 k.c.),

ponieważ wymaga tego interes społeczny. Przepadek byłby orzekany przez sąd, co

zabezpieczałoby interes prywatny i uniemożliwiałoby nadużywanie tej sankcji,

VI. wynagrodzenie powinno wynosić tyle, ile wynosi rynkowa wartość skarbu.

Osobiście wyobrażałbym sobie przepis w poniższy sposób:

„1. Jeżeli rzecz mająca znaczniejszą wartość materialną, naukową lub artystyczną została

znaleziona w takich okolicznościach, że poszukiwanie właściciela byłoby oczywiście

bezcelowe (skarb), to rzecz staje się współwłasnością w częściach równych właściciela

przedmiotu, w którym była ukryta, a także działającego w dobrej wierze znalazcy.

2. Skarb Państwa może żądać w ciągu roku od powzięcia wiadomości o odkryciu, aby

właściciel skarbu przeniósł na niego jego własność za wynagrodzeniem odpowiadającym jego

wartości.

3. W razie nie zawiadomienia właściwych organów państwowych o znalezieniu skarbu, sąd

może orzec przepadek skarbu na rzecz Skarbu Państwa. Jeżeli skarb został zużyty lub

utracony, przepadkowi może ulec jego wartość.”

Ponadto użytkownik powinien być pozbawiony prawa do udziału we współwłasności

skarbu zamiast właściciela, natomiast powinien mieć takie prawo jako znalazca. Sytuacja

użytkownika wieczystego i właściciela gruntu powinna być taka sama, z uwagi na

podobieństwa konstrukcyjne między tymi instytucjami.

10


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1 praca naukowa i dyplomowa ZHGDOMN2JUJRHXZCUUIPYYQIH227QTSKBLJTWEQ
definicja-praca naukowa, Informacja Naukowa i Bibliotekoynawstwo, informacja naukowa i bibliotekozna
Praca naukowa, Informacja Naukowa i Bibliotekoynawstwo, informacja naukowa i bibliotekoznastwo
Praca naukowa z biologii, MEDYCYNA - ŚUM Katowice, I ROK, Biologia medyczna, 1. BIOLOGIA KOMÓRKI
Powikłania po miejscowym leczeniu kortykosterydami praca naukowa R Ż
praca naukowa Maciej Smolinski Rothbard (liberalis pl)
praca naukowa Pzemysław Wipler Libertariańskie podejście do państwa (liberalis pl)
szczepienia ochronne PRACA NAUKOWA
Praca Przejściowa-1, Pomoce Naukowe 2, SEMESTR 6, technologia referat, technologia -projekt
darmowy ebook skuteczne wyszukiwanie ofert pracy praca, jak znalezc i zarobic prawdziwe pieniadze
Praca niby naukowa lub ksiazka jakas
Praca Prawa nauki i teorie naukowe, Dla studentów, logika
Wprowadzenie do pracy naukowej Praca semestralna (zaliczeniowa) - Benet a etnologia religii, Religio

więcej podobnych podstron