Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s41 68

background image

Mazowieckie Studia Humanistyczne

Nr 1-2, 2000

Ludwik Hass

GŁÓWNE NURTY-ODŁAMY RUCHU WOLNOMULARSKIEGO

(DO KOŃCA LAT DWUDZIESTYCH XX WIEKU)*

W opinii publicznej dominuje pogląd, że wolnomularstwo jest - w gruncie

rzeczy - jednolitą organizacją ogarniającą cały glob ziemski i posiadającą po-
nadnarodowe i ponadpaństwowe kierownictwo światowe, któremu są podporząd-
kowane różnorodne struktury organizacyjne (loże, kapituły, Wielkie Loże, Wiel-
kie Wschody, Rady Najwyższe itd.), gdziekolwiek by się one znajdowały. Wizja
taka całkowicie odbiega od rzeczywistości. Ruch „symbolicznej kielni" czy „sztu-
ka królewska" - tak niekiedy wolnomularstwo siebie nazywało i nazywa - jest
wysoce zróżnicowany wewnętrznie, wręcz skłócony, i to od swoich nowożyt-
nych początków organizacyjnych, przypadających na przełom XVII i XVIII w.
Toteż wcześnie ukształtowały się w nim rozmaite kierunki-nurty z własnymi struk-
turami organizacyjnymi, nieraz wzajemnie się zwalczające, wręcz odmawiające

- j e d n e drugim - prawa do nazywania siebie wolnomularstwem.

* * *

Najistotniejszym zapewne źródłem - przyczyną ukształtowania się w wol-

nomularstwie trwałych podziałów ideowych, których przejawem materialnym są

określone formacje organizacyjne jest kwestia kategorii osób, które nie mogą być
dopuszczone do tajemnic „sztuki królewskiej", czyli nie mogą zostać inicjowa-
ne. Formalną podstawę do tego rodzaju grupowych dyskryminacji są odpowied-
nie postanowienia statutowe każdej centrali, odwołujące się do zasad organiza-
cyjnych i ideowych wypracowanych w pierwszych dwu dekadach XVIII w. przez

powołaną do życia 24 czerwca 1717 r. przez cztery loże londyńskie Wielką Lożę
Londynu (w 1726 r. przemianowaną na Wielką Lożę Anglii). Tym pryncypiom
kształt ówcześnie ostateczny został nadany w wydanych drukiem w styczniu

* Fragment monografii Świat wolnomularski (lata trzydzieste — lata dziewięćdziesiąte XX w.).

Geografia — liczebność - nurty - kierunki — organizacje ponadpaństwowe, w przygotowaniu.

background image

42

Ludwik Hass

1723 r. The Constitutions of the Free-Masons (Konstytucje wolnomularzy), do-

kumencie - od nazwiska jego redaktora-autora powszechnie z czasem nazywa-
nym Konstytucją Andersona

1

. Ów pierwszy drukowany wewnętrzny akt prawny

młodej centrali znad Tamizy zawierał jej deklarację ideową statut organizacyj-
ny i inne materiały. Zbieg różnorodnych okoliczności sprawił, że zrobił on za-
wrotną karierę w skali międzynarodowej, szybko bowiem stał się księgą zasad
dla powstających w Szkocji i Irlandii, następnie w kontynentalnej Europie i po-
zostałych częściach świata lóż i central wolnomularskich.

Z postanowień tego dokumentu („obowiązków" według jego stylistyki) wa-

runkujących przynależność do wolnomularstwa, dwa - jak z biegiem czasu mia-
ło się okazać - były najdonioślejsze dla dalszych losów ruchu. Jeden z nich, „obo-
wiązek" pierwszy, zatytułowany „Dotyczący Boga i religii" brzmiał:

„Mularz jest przez swój zawód zobowiązany być posłusznym prawu moral-
nemu; i jeśli sztukę [królewską - L. H.] poprawnie rozumie nie będzie ni-
gdy głupim ateistą ani bezreligijnym libertynem. [...] obecnie uważa się

jednak za bardziej wskazane, zobowiązać go jedynie do religii, na którą się

wszyscy ludzie zgadzają pozostawiając mu [^mularzowi] jego osobiste po-
glądy, tj. być dobrym i szczerym człowiekiem, człowiekiem honoru i uczci-
wości, niezależnie od jakichkolwiek określeń, jakie mogą różnić"

2

.

Zaś „obowiązek" trzeci, zatytułowany „O Lożach", stanowił:

„[...] Osoby dopuszczone na Członków Loży muszą być dobrymi i wierny-

mi mężczyznami, wolno urodzone, w dojrzałym i rozumnym wieku, nie
pańszczyzniane, nie kobiety, ani osoby niemoralne czy skandaliczne, lecz

dobrej sławy"

3

.

Zatem „obowiązek" pierwszy formułował wymogi natury ideowej, trzeci zaś

- socjalnej. W pierwszym przypadku były one wyrażone w sposób nader ogól-
nikowy, w drugim częściowo również ogólnikowo, natomiast w części dotyczą-

1

Jamesowi Andersonowi, pastorowi prezbiteriańskiemu w Londynie, Wielka Loża zleciła

w 1721 r. skodyfikowanie na podstawie starych przepisów, obowiązujących w różnych
wersjach w poszczególnych lożach, swoich podstaw ideowych i zasad organizacyjnych.
Rezultat pracy tego pastora, wyrażony językiem dawnych budowniczych katedr („mura-
torów") został zatwierdzony w 1722 r. przez Wielką Lożę i 20 ówcześnie wchodzących
w jej skład lóż, po czym został przekazany do druku.

2

Przekład autora. Brzmienie oryginału: „I. Concerning GOD and RELIGION. A Mason is

oblig'd, by his Tenure obey the Moral Law; and if he rightly understand the Art, he will
never be a stupid Atheist, no an irreligious Liberthine. [...] yet' this now thought more
expedient only to oblige them to that Religion in which all Men agree, leaving their parti-
cular Opinions to themselves, that is, to be good Men and true, or Men of Honour and
Honesty, by whatever Denominations or Persuasions the may disguish'd; Andersons „ Con-

stitutions of the Free Masons'' edition of 1723, New Jork 1905, s. 48 [pierwodruku]. Pod-
kreślenia i duże litery jak w cytowanej publikacji.

3

Ibidem, s. 49.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

43

cej socjalnego statusu wolnomularza - już jednoznacznie (ówcześnie płeć była

również elementem tegoż statusu).

Mało precyzyjne sformułowania obowiązku pierwszego odnoszące się do

religii czy wiary w Boga stały się punktem wyjścia dla różnorodnych - z cza-

sem wyraźnie przeciwstawnych - w tej kwestii postaw w obrębie poszczegól-

nych placówek wolnomularskich, również i całych organizacji. A zatem Wielka
Loża Anglii (od 1813 r. - Zjednoczona Wielka Loża Anglii), zespolona z panu-

jącą dynastią (od 1813 r. niezmiennie jej członek był wielkim mistrzem Anglii),

której głowa-król był zarazem głową panującego Kościoła anglikańskiego, wy-
magała od swoich członków wiary - niekoniecznie konfesyjnej - przynajmniej
w Istotę Najwyższą jeśli więc nie w Boga osobowego którejkolwiek z religii
monoteistycznych, to akceptacji przynajmniej deizmu, niekoniecznie natomiast
teizmu. Znajdowało to odzwierciedlenie w rytuale posiedzeń lóż i ich centrali

oraz w nagłówkach oficjalnych dokumentów całej organizacji i jej poszczegól-

nych komórek oraz instancji. Taką interpretację obowiązku pierwszego i jej od-
powiadającą praktykę stosowały również obie pozostałe centrale „sztuki królew-

skiej" na Wyspach Brytyjskich - Wielka Loża Szkocji i Wielka Loża Irlandii,
ściśle związane z Londynem. Akceptowały ją również stopniowo powstające

w niepodległych już Stanach Zjednoczonych Ameryki wielkie loże poszczegól-
nych stanów. Niektóre z nich, gdzie niekatolicka prawica była szczególnie po-
tężną s i ł ą - j a k w „pasie biblijnym" południa USA - ponadto wymagały od przyj-
mowanych do swoich lóż wiary w nieśmiertelność duszy. Natomiast na konty-
nencie europejskim życie ideowo-organizacyjne potoczyło się nieco innymi
torami. Jedne krajowe centrale lóż zajmowały w kwestii wiary w Istotę Najwyższą

stanowisko bardziej liberalne, podczas gdy inne szły tropem wyspiarskim. Tu

też - odmiennie niż na Wyspach - ukształtowała się praktyka istnienia w jednym
kraju dwu i więcej central „sztuki królewskiej". Umożliwiało to jej adeptom
grupowanie się według swoich poglądów i przekonań, w tym również religijnych.

W drugiej połowie XIX w. owe kontynentalne odmienności gdzieniegdzie

doszły do głosu w wolnomularskiej legislacji. Wielki Wschód Belgii w 1854 r.
skreślił ze swojej, uchwalonej w 1831 r., Konstytucji artykuł 135., który zabra-

niał lożom w jakiejkolwiek formie zajmować się problemami politycznymi, bądź
religijnymi. Oznaczało to, tak przynajmniej ową decyzję można było interpreto-
wać, niedopuszczalność interesowania się poglądami religijnymi członków. Zaś
w kilkanaście lat później, 27 maja 1871 r. - w przedostatnim dniu Komuny Pa-
ryskiej - tenże Wielki Wschód Belgii wykreślił z Konstytucji zapis o obowiąz-
kowym używaniu w dokumentach i rytuałach inwokacji do Wielkiego Budow-
niczego Świata, a także zasadę, że król Belgii jest protektorem wolnomularstwa
belgijskiego oraz zasadę dożywotności godności wielkiego mistrza

4

. Ani Lon-

4

„Bulletin du Grand Orient de Belgique 5926", Bruxelles 1926, s. 18—19.

background image

44

Ludwik Hass

dyn, ani obie pozostałe wyspiarskie centrale „sztuki królewskiej" na te innowa-
cje nie zareagowały w jakikolwiek sposób.

Inaczej ustosunkowały się do analogicznego rozwoju wydarzeń we Francji.

Tamtejszy Wielki Wschód do swej Konstytucji z 1854 r., która zawierała zapis,
zobowiązujący członków - analogicznie jak na Wyspach - do wiary w Boga,
uchwałą konwentu swoich lóż z 1865 r. wprowadził uzupełnienie, mianowicie
prawo do wolności sumienia, co stawiało pod znakiem zapytania tamten wymóg

5

.

Niebawem zmiany polityczne i społeczne nad Sekwaną (upadek II Cesarstwa,
proklamacja Republiki, Komuna Paryska i jej upadek, walka o utrzymanie po-
rządków republikańskich) dały silny impuls do dalszej ewolucji wolnomularstwa

francuskiego w kierunku oddalającym je od angielskiego.

Momentem w tej dziedzinie chyba przełomowym, który doprowadził do

definitywnego ukształtowania się dwu sobie przeciwstawnych w skali świato-
wej nurtów-obozów wolnomularskich stał się doroczny konwent Wielkiego
Wschodu Francji, największej w tym kraju centrali lóż. Na posiedzeniu 14 wrze-

śnia 1877 r. uchwalił głosami przedstawicieli 135 lóż - przeciwko 76 - zasadni-
czą zmianę w artykule 1. Konstytucji Wielkiego Wschodu dotyczącym obowiązku

uznawania przez członków Wielkiego Budowniczego Świata (synonim Boga).
Jego pierwszy paragraf, stwierdzający, że „Ma ono [= wolnomularstwo] jako za-

sadę istnienie Boga, nieśmiertelność duszy i solidarność ludzką", w nowym

brzmieniu konstatował: „Ma ono jako zasadę całkowitą wolność sumienia i soli-

darność ludzką". Zaś z dwuczłonowego paragrafu 2. tegoż artykułu: „Traktuje
ono wolność sumienia jako prawo przynależne każdemu człowiekowi i nikogo
nie wyklucza za jego wierzenia" pozostawiono tylko drugi człon („Nikogo..."
itd.). W niezmienionym kształcie natomiast pozostawiono paragraf 3. - „Jego

[= wolnomularstwa] hasłem jest: Wolność, Równość, Braterstwo". Odpowiednio

- w imię konsekwencji - postanowiono usunąć ze wszystkich nagłówków w do-
kumentach organizacyjnych tradycyjną inwokację: „Ku chwale Wielkiego Bu-

downiczego Świata"

6

. Ta decyzja konwentu miała - według późniejszej, z 1898 r.,

wypowiedzi autora jej tekstu i wnioskodawcy, pastora Frédérica Desmonsa -
uczynić z wolnomularstwa „obszerne schronisko, zawsze otwarte dla wszystkich
umysłów szlachetnych i mężnych, dla wszystkich sumiennych i bezinteresow-
nych poszukiwaczy prawdy, jednym słowem, dla wszystkich ofiar despotyzmu

5

A. Combes, De la dictature imperiale à la révolution du 18 mars 1871, w: Musée du Grand

Orient de France et de la Franc-Maçonnerie Européenne, Paris [około 1984 r.], s. 25-26.

Projekt uchwały zgłosił Alexandre-Marie Massol, były saint-simonista, uczeń i przyjaciel
Pierre-Josepha Prudhona, socjalisty i wolnomularza.

6

D. Ligou, Il y a un siècle, „Humanisme" 1977, nr 117, passim; S. Hutin, Les Francs-maçons,

bmw. 1961, s. 108; Report of Spécial Committee on French Masonry to the Grand Lodge
of California, [Paryż 1918], s. 7. graficzne zestawienie tekstu artykułu 1. w wersji sprzed

1877 r., z 1877 r. i późniejszej - L 'excomunication du Grand Orient de France, „L'Aca-

cia" 1905, nr 33, s. 561,

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

45

i nietolerancji

7

. Otworzyła też pole dla współpracy z ruchem wolnomyślicielskim,

rzecz dotąd nie do pomyślenia we Francji, ani gdziekolwiek

8

.

Na kroki następne, zmierzające w tymże kierunku, nie trzeba było zbyt dłu-

go czekać. W 1880 r., mimo sprzeciwu nawet w kierownictwie Wielkiego Wscho-
du, z lytuałów usunięto wszelkie formuły deistyczne. Zaś doroczny konwent
w 1885 r. zastąpił usankcjonowany artykułem 15. Konstytucji zapis, zabraniają-
cy - analogicznie jak w lożach innych krajów - prowadzenia na ich posiedze-
niach dyskusji na tematy religijne i polityczne, nowym. Zakazywał on lożom

jedynie brać bezpośredni udział w walkach międzypartyjnych. Swoją ogólniko-

wością stwarzał zaś pole do różnorodnych interpretacji dopuszczalności ich
uczestniczenia w życiu publicznym. Dwa lata później, mimo sprzeciwu Wiel-
kiego Kolegium Obrządków (instancja zwierzchnia dla placówek Wielkiego
Wschodu skupiających adeptów posiadających stopnie wtajemniczenia ponad
trzeci - tj. mistrza - czyli wyższe), przyjęto nowe rytuały, „pozytywistyczne" -

jak je określano z racji ich zawartości treściowej. W tej sprawie Rada Zakonu

(kierownictwo organizacji) uprzednio przeprowadziła konsultacje z lożami. Pra-
wie jednomyślnie opowiedziały się one za proponowanymi innowacjami

9

.

Podobne poglądy dochodziły do głosu już we wczesnych latach siedemdzie-

siątych również w drugim, znacznie mniejszym odłamie wolnomularstwa fran-
cuskiego, tradycyjnie zachowawczym i dotąd wyraźnie stroniącym od jakiego-

kolwiek związku z polityką wolnomularstwie obrządku szkockiego. Na posie-
dzeniu jego naczelnej magistratury, Rady Najwyższej Francji, 21 maja 1873 r.

jej szef, czyli wielki komandor, Adolphe Isaac Crémieux m.in. pouczył: „Pozo-

stawmy każdemu jego swobodę polityczną i religijną [przekonań] [...]. Miejmy

w naszych sercach, jak i na naszych ustach świętą i wielką dewizę Republiki
i Wolnomularstwa: Wolność, Równość, Braterstwo!". Zaś 8 września 1873 r. -

jako gość na otwarciu wielkowschodniej loży paryskiej „Alsace-Lorraine" -

oświadczył: „Nie, nie, polityka nie jest u nas zabroniona [...]. Polityka dla wol-
nomularzy, to polityka pokoju, pojednania, szczerego zbliżenia. Tu [w loży]
wszystkie wierzenia są dopuszczane, bez zwalczania się [...]. Należy dopuszczać
wszelkie poglądy". Zaś oficjalne sprawozdanie z działalności Rady w 1875 r.
wymieniało jako jedno z zadań wolnomularstwa „walczyć skutecznie z duchem
antyliberalizmu, który zagraża prawowitym zdobyczom społeczności ludzkiej"

10

.

7

Banquet offert par la franc-maçonnerie au F:.Desmons ... le 22 septembre 1898, Paris

1898, s. 7—8.

8

Reakcja natychmiastowa - wydany jeszcze w tymże 1877 r. przez komunarda Edgara

Monteila Catéchisme du libre penseur był dedykowany „Wolnomularstwu Powszechne-
mu, stowarzyszeniu międzynarodowemu i bratniemu".

9

M. J. Headings, French Freemasonry under the Third Republic, Baltimore 1949, s. 70;

D. Ligou, op. cit.

10

Fête Funèbre. Proces-verbal de la Séance du 25e jour de la lune S iwan, Paris 1873, s. 20;

P. Chevallier, Histoire de la Franc-Maçonnerie française. La Maçonnerie: Église de

background image

46

Ludwik Hass

Tenże punkt widzenia na zadania „sztuki królewskiej" bardziej konsekwent-

nie i jawnie głosiła grupa młodych działaczy placówek Rady Najwyższej, ludzie
przeważnie zarazem nader aktywnie uczestniczący w życiu politycznym

11

. Sta-

wiali m.in. kwestię zrezygnowania z implikacji, wynikających z tradycyjnej for-
muły obrzędowej „Ku chwale Wielkiego Budowniczego Świata" i z niej samej.

Na uroczystości 100-lecia inicjacji Woltera, celebrowanej 7 kwietnia 1878 r.
w podlegającej Radzie loży paryskiej „Le Mont Sinaï" Albert Joly - jeden z tych
młodych - owego myśliciela wręcz gloryfikował, jako wielkiego prekursora re-
wolucji francuskiej końca XVIII w. Lecz środowisko adeptów Rady było mocno
przywiązane do tradycji i swoim nowatorom stawiało opór nieporównanie więk-

szy niż ten, na jaki się natykali ich duchowi odpowiednicy w kręgach Wielkiego

Wschodu. Toteż pod koniec 1879 r., w atmosferze pierwszego wielkiego sukce-

su demokracji w III Republice, jakim było zmuszenie prezydenta Edmé Mac-
-Mahona do dymisji, dwanaście lóż, w których młodzi doszli do głosu, wypo-

wiedziało posłuszeństwo Radzie. Nie przyłączyły się jednak do bliskiego im po-
glądami Wielkiego Wschodu, lecz w lutym roku następnego powołały do życia
własny związek lóż - Wielką Lożę Symboliczną Szkocką. Panującą w niej at-
mosferę wyrażało hasło „wolnomularz wolny w wolnej loży". W 15 lat później,
w ciągu tego czasu liczba jej placówek wzrosła do 36, została - wraz z pozosta-
łymi lożami Rady Najwyższej - współzałożycielką Wielkiej Loży Francji, która
w modernizacji francuskiej „sztuki królewskiej" i jej włączania się do życia publi-

cznego pozostawała w tyle za Wielkim Wschodem Francji. Niezmiennie też sku-

piała w swoich palcówkach wielokrotnie mniej adeptów aniżeli tamta centrala

12

.

Ortodoksja wolnomularska, skoncentrowana przede wszystkim na Wyspach

Brytyjskich, zareagowała - odmiennie niż we wcześniejszym o sześć lat przy-
padku belgijskim - zdecydowanie i niemal natychmiast na „obrazoburczą" uchwa-
łę z 14 września 1877 r. Wielkiego Wschodu Francji. Potraktowała ją jako rów-
noznaczną z pojawieniem się w wolnomularstwie schizmy, i to szczególnie nie-
bezpiecznej, gdyż grożącej rozpowszechnieniem się poza granice Francji. Wszak
ową uchwałę podjęła centrala tradycyjnie, od ponad wieku, ciesząca się autory-
tetem w wielu krajach, również poza starym kontynentem, nawet gdzieniegdzie

la République (1877-1944), Paris 1975, s. 539; Résumé officiel, des travaux du Suprême
Conseil pour la France, 1875 —
cyt. za: P. Virion, Bientôt un gouvernement mondial? Sa-
int-Céneré 1967, s. 30.

11

W tym gronie znajdowali się politycy tej rangi co: Henri-Eugene Brisson, Charles Floqu-

et, Camille Pelletan, Georges Perrin czy Edouard Lockroy.

12

A. Coen, M. Dumesnil de Gramont, La Franc-Maçonnerie Ecossaie, Paris [po 1930], s. 37;

A. Lantoine, Le rite écossais ancien et accepté, Paris 1930, s. 217—218, 221-222, 229-
-230; E. Goldheim, Royal York und die französischen Logen,
„Bundesblatt" 1911, nr 3,
s. 73-74; Centenaire de l'initiation maçonnique de Voltaire..., Paris 1878, s. 25; „Bulletin
maçonnique de la Grande Loge Symbolique Ecossaise" 1886, t. VII, s. 35; „Les Annales.
Bulletin du Grand Orient de France" 1998/1999, nr 5, s. 22.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

47

tam posiadająca podległe sobie loże. Toteż kierownicze ośrodki „sztuki królew-

skiej" na Wyspach Brytyjskich natychmiast rzuciły wezwanie owej centrali nad-
sekwańskiej. Wielka Loża Irlandii - która, podobnie jak jej odpowiednik w Szko-
cji, bez zastrzeżeń uznawała kierowniczą rolę centrali londyńskiej, częściowo

również na podstawie odpowiednich umów z nią - nawet nie czekając na ofi-

cjalną informację z Paryża, z którym dotąd utrzymywała stosunki, o zmianie
dokonanej w Konstytucji, już 2 listopada zawiadomiła Wielki Wschód o zerwa-
niu z nim stosunków. W 20 dni później analogiczną decyzję podjęła Rada Naj-
wyższa Irlandii, zakazując swoim komórkom organizacyjnym - skupiały wta-

jemniczonych od 4. do 33. stopnia obrządku szkockiego, którzy równocześnie

byli członkami lóż Wielkiej Loży Irlandii - utrzymywać jakiekolwiek kontakty

z Wielkim Wschodem Francji i jego placówkami wszelkich stopni. Natychmiast
w ślad za owymi centralami poszła Rada Najwyższa Anglii i 22 listopada uchwa-
liła podobny zakaz. Obie Rady zerwały również stosunki z potępioną przez sie-
bie centralą paryską

13

.

Zjednoczona Wielka Loża Anglii, dość powszechnie uznawana za Lożę-

-Matkę „sztuki królewskiej" i aspirująca do przewodzenia jej organizacjom na
całym świecie, w uchwale konwentu z 1877 r. dostrzegła możliwość umocnienia
swej międzynarodowej pozycji i zepchnięcia na bok Paryża, z którym co naj-

mniej od początku wieku rywalizowała o wpływy w zagranicznych strukturach
wolnomularskich. Pewną trudność sprawiała jej okoliczność, że - odmiennie niż

jej odpowiednik irlandzki - z Wielkim Wschodem Francji nie utrzymywała sto-

sunków, więc sankcji w postaci ich zerwania zastosować nie mogła. Mimo to

Komitet Zjednoczonej Wielkiej loży 5 grudnia 1877 r. rozpatrzył sprawę francu-

skiego usunięcia formuły Wielkiego Budowniczego Świata i doszedł do wnio-
sku, że odtąd do jakiejkolwiek loży angielskiej nie może być dopuszczony jako
członek, ani odwiedzać jej posiedzeń, adept spoza Wysp Brytyjskich, jeśli nie

uznaje, że wiara w Wielkiego Budowniczego jest jedną z podstawowych zasad
wszelkiej organizacji wolnomularskiej. Tę konkluzję - wraz ze sprawozdaniem
z przebiegu poprzedzającej ją dyskusji - Komitet przedstawił 6 marca 1878 r. na
posiedzeniu Wielkiej Loży. Została jednogłośnie zaaprobowana. Za przykładem
Londynu poszła Wielka Loża Szkocji. Centrala angielska usilnie też zabiegała,
żeby w tej sprawie zagraniczne centrale „sztuki królewskiej" poszły jej śladem.

Uczyniły to wielkie loże północnoamerykańskie, krajów skandynawskich oraz
niemieckie i zerwały stosunki z Paryżem

14

.

13

H. Gerber [H. Gruber], Der „giftige Kern " oder die wahren Bestrebungen der Freimaure-

rei, Berlin 1899, s. 288-289.

14

J. Corneloup, Universalisme et Franc-Maçonnerie. Hier — ajourd'hui, Paris 1963, s. 72;

tenże, Préface-introduction, w: L. J. Pierol, Le Cowanf, Paris 1966, s. 18. Nie wszystkie
centrale, które zerwały z Wielkim Wschodem, traktowały ten krok jako sprawę pryncy-
piów. Np. Wielka Loża Krajowa Szwecji i Norwegii pismem z 20 grudnia 1878 r. zerwała

background image

48

Ludwik Hass

W ten sposób dokonał się - z czego biorący w tym czynny udział początko-

wo raczej nie zdawali sobie sprawy - trwały podział wolnomularstwa na dwa
przeciwstawne sobie obozy czy bloki, długo jeszcze niezinstytucjonalizowane.
Jeden tworzyły organizacje, które podporządkowały się wskazaniom centrali lon-

dyńskiej, drugi - wszystkie pozostałe. Pierwszy określał siebie jako „wolnomu-
larstwo regularne" i z racji swego zasięgu terytorialnego uniwersalne, zaś niechę-
tni mu nazywali je dogmatycznym. Drugi zaś, najsilniej zakorzeniony w krajach
romańskich, był wewnętrznie bardziej zróżnicowany. Przewodził mu, z racji swej
liczebności i wpływów w życiu publicznym, Wielki Wschód Francji. Nie odgry-
wał tu roli podobnie autorytatywnej jak Londyn w przeciwstawnym. Niektóre
centrale nie zgadzały się z poszczególnymi decyzjami Paryża, niekiedy nawet

publicznie zajmowały stanowisko krytyczne wobec jego tych czy innych posunięć.
Najbardziej aktywna część tego obozu nazywała siebie „wolnomularstwem libe-
ralnym" bądź „adogmatycznym" czy „agnostycznym" i podobnie. Przez dłuższy

czas pomiędzy ugrupowaniami tego kierunku nie istniała jakakolwiek więź formalna.

Pierwszym krokiem w kierunku organizacyjnego zespolenia „regularnych"

było powołanie w 1909 r. instytucji pod nazwą Konferencja Wielkich Mistrzów
Ameryki Północnej. Skupiała ona wielkich mistrzów wyłącznie „regularnych"
wielkich lóż Stanów Zjednoczonych i Kanady. Zbierała się corocznie 22 lutego,
w dniu urodzin Jerzego Waszyngtona, i trwała kilka dni. Na posiedzeniach oma-
wiano sprawy ważne dla tego odłamu ruchu „symbolicznej kielni". W obradach
brali też udział, raczej niesystematycznie, wielcy mistrzowie - bądź ich przed-

stawiciele - „regularnych" central z innych kontynentów. O ciężarze gatunkowym

tej instytucji decydował fakt wyjątkowo dużej liczebności wolnomularstwa w USA
i Kanadzie

15

. Jedną z wczesnych inicjatyw Konferencji był publikowany na po-

czątku każdego roku kalendarzowego spis, traktowanych przez nią jako „regu-
larne" niektórych central wolnomularskich z całego świata-List ofRegular Lod-

ges Masonie. Zawierał podstawowe informacje o każdej z nich: liczbę członków,

adres centrali, nazwiska wielkiego mistrza i wielkiego sekretarza, wykaz podle-
głych lóż (nazwy i miejscowości będące ich siedzibami). Wymieniał też centrale

- w tym również „nieregularne", z którymi dana wielka loża utrzymuje stosunki

16

.

Dopiero pół wieku po zerwaniu trzech central brytyjskich z paryskim Wiel-

kim Wschodem został uczyniony ważny krok na drodze do ideowego skonsoli-
dowania obozu „regularnych". Wielka Loża Anglii, która stopniowo usztywnia-
ła w duchu zachowawczym własne stanowisko ideowe, by w ten sposób zazna-

stosunki z Paryżem, mimo to nadal korespondowała z jego Sekretariatem. Bibliothèque

Nationale (Paris), Département de Manuscrits, sygn. Rés. FM

2

154, t. Suède, Stokholm,

Grande Loge Nationale de Suède, listy z 1882, 1888, 1901 r.

15

„Ars Quatuor Coronatorum", t. 92 (1979), s. 171.

16

„List" ukazuje się systematycznie dotąd; od połowy lat pięćdziesiątych pod nieco zmie-

nionym tytułem — List of Lodges Masonie.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

49

czyć swoją odrębność od punktu widzenia centrali znad Sekwany, teraz zdecy-
dowała się przejść do ofensywy i narzucać przyjęte przez siebie zasady szczegó-
łowe, zabiegającym o jej względy obediencjom (tj. związkom lóż) innych kra-

jów. Miało to podciąć, bądź co najmniej ograniczyć, wpływy francuskie i całego

liberalnego odłamu lożowego. Wykorzystała do tego okoliczność, że wiele obe-
diencji, zwłaszcza młodszej i zupełnie młodej daty, od lat zabiegało o nawiąza-

nie stosunków z londyńską. Byłoby to przecież najbardziej autorytatywnym nie-

jako potwierdzeniem ich poprawności czy legalności wolnomularskiej. Z myślą

0 tym zebranie kwartalne Zjednoczonej Wielkiej Loży Anglii uchwaliło 4 wrze-
śnia 1929 r. specjalny dokument zatytułowany „Basic Principles for Grand Lod-
ge Récognition" (Podstawowe zasady uznania Wielkiej Loży). Składało się nań
osiem warunków, jakie obediencja powinna spełniać, by została uznana przez
londyńską. Sformułowane były jednoznacznie, nie pozostawiały miejsca na do-
wolności interpretacyjne. Z nich największą wagę miały dwa wyraźnie przeciw-
stawne postawom nurtu liberalnego. Wymagały od organizacji „sztuki królew-
skiej", by bezwarunkowo uznawała określone minimum wierzeń religijnych.
Jednym z nich było przyjmowanie do wolnomularstwa (czyli inicjowanie weń)
wyłącznie osób, które wierzą w Wielkiego Budowniczego Wszystkich Światów
1 w jego objawioną wolę (warunek drugi). Inny zaś obowiązek składania przez
inicjowanego przysięgi na otwartą Księgę Świętego Prawa (Stary lub Nowy
Testament, bądź jego odpowiedniki w innych religiach, np. Koran), mając przy
tym oczy na nią skierowane, w czym wyrażać się ma uznanie jej za źródło spły-
wającego nań objawienia (warunek trzeci). W zestawieniu z tymi wymogami już
tylko drugorzędne znaczenie miał inny, nakazujący by w czasie posiedzenia loży
leżały na ołtarzu (udekorowany stół, za którym siedział na fotelu przewodniczą-
cy loży bądź osoba go zastępująca) owa Księga Świętego Prawa, kątownica i kom-

pas, traktowane jako Trzy Wielkie Światła Wolnomularstwa (warunek szósty).
Zaś w rację bytu wolnomularstwa liberalnego godził warunek siódmy, natury
pozareligijnej. Zabraniał prowadzenia na posiedzeniach loży dyskusji na tematy
religijne i polityczne. Treść i waga tego zakazu stają się jasne, kiedy pamięta

się, że pod określeniem „polityka" w Anglii tradycyjnie rozumiano wszystko -
słowa i czyny - co sprzeczne jest z istniejącym porządkiem społecznym i reli-
gijnym, co narusza obowiązujące prawo. Natomiast nie było nią popieranie rzą-
du. Dokument nie zawierał wymogu wiary w nieśmiertelność duszy, od czego

niektóre obediencje północnoamerykańskie uzależniały przyjęcie w swój skład
zgłaszających się do nich kandydatów na wolnomularzy

17

.

W ten sposób podział wolnomularstwa na „regularne" i pozostałe został nie-

jako skodyfikowany. Nie oznaczało to jednak natychmiastowej i całkowitej ne-

17

Tekst „Basic Principles..." był wielokrotnie publikowany, m.in. w Masonie Year Book 1930

(London 1930, s. 681). Przekład francuski - Maçonnerie, maçonneries, Bruxelles 1990,
s. 89.

background image

50

Ludwik Hass

gacji wolnomularskiego charakteru wszystkich organizacji nie traktowanych jako
„regularne", tj. nie uwzględnianych w List of Regular Lodges. Jeszcze na po-
czątku lat czterdziestych zamieszczano w nim suchy wykaz central - bez jakich-
kolwiek danych o nich, chociażby ich adresów - „nie powszechnie uznanych

przez Wielkie Loże uwzględnione" w tej publikacji

18

.

Czynnikiem poniekąd integrującym ze sobą centrale „regularne" krajów an-

glosaskich jest przynależność części ich członków do jednej bądź więcej organi-
zacji systemu wyższych stopni wtajemniczenia, niedostępnych adeptom wolno-
mularstwa nieregularnego. Najliczniejsza - jak się wydaje - struktura tego ro-
dzaju, Wysoki Zakon Świętego Łuku Królewskiego (Supreme Order of the Holy
Royal Arch), zrzesza posiadaczy owego nie w pełni wyższego stopnia wtajem-

niczenia. Stopień Świętego Łuku Królewskiego został bowiem potraktowany
w dokumencie z 25 listopada 1813 r., na podstawie którego powołano do życia
Zjednoczoną Wielką Lożę Anglii, jako część stopnia mistrza (Articles of Union
Between the two Grand Lodges of Freemasons in England). Inne większe orga-
nizacje wysokich stopni to 4-stopniowi Królewscy i Wybrani Mistrzowie (Royal

and Selected Masters) oraz Mistrzowie Mularze Znaku (Mark Master Masons).

Każda z nich miała swoje centrale, odrębne - analogicznie jak Wielkie Loże -
na Wyspach Brytyjskich, w poszczególnych stanach USA, Australii i prowin-
cjach Kanady, w postaci odpowiednio Wielkich Kapituł, Wielkich Rad i Wiel-
kich Lóż. Mniejszą liczbę wtajemniczonych skupiały Wielkie Przeoraty Zjedno-
czonych Zakonów Religijnych i Wojskowych Świątyni Jerozolimskiej, Palesty-
ny, Rodosu i Malty oraz Wielkie Komandorie Templariuszy Królewskich. Kilka
innych wysokostopniowych organizacji wolnomularstwa „regularnego" ograni-
czało swoją działalność do Stanów Zjednoczonych

19

.

W USA został też zapoczątkowany w 1850 r. ściśle związany z tym nurtem

„sztuki królewskiej" 5-stopniowy Zakon Gwiazdy Wschodniej, zrzeszający ko-

biety, przeważnie żony i córki wolnomularzy (również pojedynczych mężczyzn-

-adeptów lóż wolnomularskich). Zgodnie z „obowiązkiem trzecim" Konstytucji

Andersona, który zabrania przyjmować kobiety do lóż, Zakon formalnie nie jest
częścią składową „sztuki królewskiej", nawet jego rytuały nie są zapożyczone
z lożowych. Natomiast uczy swoje członkinie tego co jest uznawane za najważ-
niejsze „cnoty wolnomularskie", bierze też udział w prowadzonych przez poje-
dyncze loże bądź ich centrale akcjach dobroczynnych, w rodzaju zbierania ofiar
na szpitale, przytułki, domy starców itp. Podstawową jednostką organizacyjną

18

Np. List of Regular Lodges Masonie 1940, Bloomington, Illinois 1940, s. 3; ditto ... 1941,

s. 3. W obu wypadkach wykaz wymieniał 46 central, w tym niektóre z podaną w nawiasie
adnotacją „zabronione" (przez władze państwowe). Wśród uwzględnionych znajduje się
Wielki Wschód Belgii, brak natomiast, co jest oczywiste, Wielkiego Wschodu Francji.

19

E. Lennhoff, O. Posner, Internationales Freimaurerlexikon, Zurich 1932, szp. 430; Annu-

aire de la Franc-Maçonnerie Universelle 1932, Berne brw., s. 508—510, 513—517.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

51

jest tu kapituła, podległa stanowej Wielkiej Kapitule. Te zaś, odmiennie niż sta-

nowe wielkie loże wolnomularzy, są podporządkowane Generalnej Wielkiej
Kapitule, zwierzchniej nad wszystkimi placówkami Zakonu. Poza granice Sta-
nów Zjednoczonych wyszedł on w 1903 r., kiedy zostały założone jego pierw-

sze placówki w Wielkiej Brytanii i Wielka Kapituła Szkocka

20

.

Analogiczną formacją północnoamerykańską formalnie niewolnomularską,

lecz powołaną do życia i sterowaną przez wolnomularzy „regularnych", jest
2-stopniowy Zakon De Molaya, tak nazwany na znak pamięci ostatniego wiel-
kiego mistrza Zakonu Templariuszy, spalonego na stosie w 1314 r. Jacquesa de
Molaya, uważanego w amerykańskiej tradycji wolnomularskiej za bohatera i mę-
czennika. W swoich kapitułach zrzesza chłopców w wieku 16-21 lat, więc zbyt
młodych, by mogli zostać przyjęci do loży. Pełni zatem niejako rolę szkoły przy-
gotowawczej dla niej

21

.

Centrale nie zaliczane do „regularnych" długo wspólnej, chociażby najluź-

niejszej struktury nie powołały. Dopiero w atmosferze wielkich nadziei łączo-
nych ze świeżo powstałą (10 stycznia 1920 r.) Ligą Narodów, Wielka Loża Szwaj-
carska „Alpina", inspirowana i finansowo zasilona przez Wielką Lożę Nowego
Jorku - centralę „regularną", lecz niewiele uwagi zwracającą na różnice w świe-
cie „sztuki królewskiej" - po trwających od 1920 r. zabiegach, zorganizowała
w 1921 r. w Genewie, będącej siedzibą Ligi Narodów, dwie narady (4-6 marca
wstępną i 19-23 października) w sprawie utworzenia międzynarodowej organi-
zacji wolnomularskiej. Wzięło w nich udział kilkanaście obediencji europejskich
- natomiast brytyjskie i niemieckie, każda z nich kierując się odmiennymi moty-
wami, odmówiły udziału w nich - oraz obediencje z obu Ameryk. Główną rolę
odgrywał na tych naradach Townsend Scudder, niedawny dyrektor Misji Zamor-

skiej Wielkiej Loży Stanu Nowy Jork, gorący rzecznik powszechnego zbliżenia

wolnomularskiego. Na drugiej z nich powołano 21 października Międzynarodo-
we Stowarzyszenie Mularskie (Association Maçonnique Internationale - AMI)

22

,

którego siedzibą została Genewa, a wielkim kanclerzem John Mossaz, znany wol-
nomularz szwajcarski. Członkami-założycielami było 12 central „sztuki
królewskiej" - 10 z Europy, 1 z Ameryki Północnej (Wielka Loża Stanu Nowy
Jork) i 1 z pogranicza europejsko-azjatyckiego (Wielki Wschód Turcji). W tym gronie
tylko dwie obediencje były z odłamu „regularnego" - nowojorska i Wielki Wschód

Niderlandów

23

.

20

E. Lennhoff, O. Posner, op.cit., szp. 393—394; The Order of the Eastern Star, „Blaue Blätter"

1999, nr 276, s. 5—6; F. L. Pick, G. N. Knight, The pocket history of Freemasonry, London
1991, s. 325.

21

E. Lennhoff, O. Posner, op.cit., szp. 331—332.

22

Nazwa angielska - International Masonic Association (IMA); niemiecka — Internationale

Maurerische Vereinigung (IMV); hiszpańska — Asociacion Masonica Internacional (AMI).

23

Amtlicher Teil, „Wiener Freimaurer-Zeitung" 1920, nr 1, s. 2—3; Ausland, ibidem, nr 3, s. 18,

background image

52

Ludwik Hass

Jednogłośnie przyjęta przy założeniu AMI nader zwięzła „Deklaracja zasad"

formułowała główne pryncypia „sztuki królewskiej". Konstatowała, że „Wolno-
mularstwo, instytucja oparta na tradycji, filantropijna, filozoficzna i postępowa,
wychodząc z założenia, że wszyscy ludzie są braćmi, ma za swe zadanie poszu-
kiwanie Prawdy, badanie i stosowanie zasad moralności i solidaryzmu. [...] Za-
sadami jego są tolerancja wzajemna, szacunek względem bliźnich i samego sie-

bie, wolność sumienia. [...] szanuje w równej mierze pracę fizyczną, jak i pracę
umysłową". Adepci zaś „związani poczuciem wolności, równości i braterstwa,
pracują - sami i wespół z innymi - dla postępu społecznego, czyniąc tym Dobro
w najwznioślejszym tego słowa znaczeniu". Takie definicje zasad i zadań były
zbieżne z analogicznymi Wielkiego Wschodu Francji, podobne też do sformuło-
wań Wielkiego Wschodu Belgii. Znamienne, że w Deklaracji nie znalazła się

jakakolwiek wzmianka o Istocie Wyższej, tym bardziej zaś o Bogu

24

.

Rzecz zrozumiała, że dokument ten nie satysfakcjonował anglosaskich i in-

nych zwolenników „regularności". Dla ułatwienia im akcesu kongres AMI, obradu-

jący 27-30 września 1923 r. w Genewie, przyjął uchwałę, iż obediencje będące

członkami AMI nie są zobowiązane do podpisania - zatem przestrzegania - owej
Deklaracji. Już wcześniej potwierdziły swoje członkostwo obie wspomniane
centrale „regularne": nowojorska - 1 maja 1923 r., niderlandzka - 18 czerwca tr.
Przyłączały się też nowe obediencje, do końca 1923 r. liczba członków Zrzesze-
nia wzrosła do 38. Rok następny stał się poniekąd przełomowy dla jego dalszych
losów. Wycofywanie się USA z udziału w polityce europejskiej, czego wyrazem

było ich nieprzystąpienie do Ligi Narodów, czy wystąpienie w 1921 r. Amerykań-

skiej Federacji Pracy z utworzonej dwa lata wcześniej przy jej udziale Międzynaro-
dowej Federacji Związków Zawodowych, walnie przyczyniło się do tego, że

w Wielkiej Loży Nowego Jorku górę wzięli przeciwnicy jej udziału w AMI. To-
też w 1924 r. wystąpiła zeń. Niebawem krok taki uczynił Wielki Wschód Niderlan-
dów. Odtąd Zrzeszenie, mimo wysiłków czynionych dla pozyskania central „regular-
nych", skupiało wyłącznie obediencje - daleko nie wszystkie - nurtu liberalnego

25

.

nr 5, s. 14; Reunion préparatoire officieuse ..., „Alpina" 1921, nr 6, s. 61—65; Maçonnerie,
maçonneries...,
s. 88.

24

Tekst „Deklaracji zasad", wielokrotnie publikowany, w języku francuskim m.in. w: Annu-

aire de la Franc-Maçonnerie Universelle 1923, Berne, s. 41 (w jęz. niemieckim - ibidem,
s. 44, w angielskim — ibidem, s. 47); oficjalny tekst w języku polskim — Biblioteka Uni-

wersytetu Warszawskiego, Dział Rękopisów, sygn. 1792.

25

Additifs et Décisions votés par le Convent, Annuaire... 1932, s. 42; Congrès Maç. Interna-

tional Extraordinaire de 1923 a Genève, Berne 1923, s. 6; Convent International de 1927,
Paris 1928, s. 12; Maçonnerie, maçonneries...., s. 88. Próbą, bezskuteczną, zjednania „re-
gularnych" była uchwała Konwentu AMI z 1927 r. stwierdzająca, że „Wolnomularstwo

uznaje istnienie zasady wyższej i idealnej, ogólnie określonej nazwą symboliczną Wielkiego
Budowniczego Świata. Ono nie zwalcza ani nie zaleca żadnych przekonań religijnych".
Zarazem jednak zaznaczono, że AMI „nie wymaga od należących do niego, żeby wpisali
do swoich statutów formułę Wielkiego Budowniczego Świata". Annuaire... 1932,
s. 41.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

53

Instytucją wolnomularską stojącą ponad podziałami świata „sztuki królew-

skiej" była, utworzona w 1913 r. a dość gruntownie zreorganizowana w 1923 r.,

Powszechna Liga Wolnomularska (nazwa pierwotna w języku esperanto, zwią-
zana z jej genezą - Universala Framasona Ligo, UFL)

26

. Zrzeszała indywidual-

nie adeptów lożowych, nie ich organizacje; skupiała ich w grupy krajowe, zaś

siedzibą centrali była Bazylea. Według paragrafu 1 statutu z 1923 r. była „sto-

warzyszeniem wolnomularzy wszystkich obrządków i wszystkich krajów, mają-
cym na celu poprawę stosunków pomiędzy braćmi na całym świecie. Dąży do
wspólnej działalności zmierzającej do tego samego ideału, niezależnie od różnic
dzielących Wielkie Loże i obrządki"

27

. Autorytatywnym potwierdzeniem tego

powszechnego charakteru organizacji była decyzja z początków września 1929 r.
Wielkiej Loży Anglii, która zezwalała jej członkom należeć do Ligi. Natych-
miast też powstała Sekcja Brytyjska Ligi, która wzięła udział w najbliższym
kongresie tej organizacji w dniach 13-16 września 1929 r. w Amsterdamie. Jed-
nym z członków delegacji brytyjskiej na tym kongresie był wybitny brytyjski
publicysta wolnomularski Dudley Wright. Rok wcześniej ukonstytuowała się

grupa krajowa USA

28

.

Innym terenem, na którym stykali się ze sobą poniekąd oficjalnie, wolno-

mularze „regularni" i inni były konferencje Rad Najwyższych obrządku szkoc-
kiego. Ich równoprawnymi uczestnikami byli oddelegowani na dane spotkanie
członkowie owych najwyższych instancji krajowych 33-stopniowego obrządku

szkockiego. W tym wypadku nie miało znaczenia czy Rada, jaką reprezentują
ściśle współpracuje - jak w USA i Kanadzie - z jednoznacznie „regularnymi"
stanowymi wielkimi lożami swego państwa

29

, czy z krajową centralą nie zali-

czaną do nurtu „regularnego", jak w wypadku Rady Najwyższej Francji, sprzę-
żonej z Wielką Lożą Francji

30

. Jedynie Rady Najwyższe Anglii, Szkocji i Irlan-

dii konsekwentnie nie uczestniczyły w owych konferencjach, natomiast uzna-

26

Nazwa francuska - Ligue universelle de Francs-Maçons (LUF); niemiecka — Allgemeine

Freimaurer Liga (AFL).

27

Appel à tous les FF. de tous pays et de tous Rites, „Alpina" 1924, nr 3, s. 29.

28

La Ligue Internationale de Francs-Maçons Son but et son activité, Paris 1930, s. 17;

D. Ligou, Dictionnaire de la franc-maçonnerie, Paris 1987, s. 1210.

29

Powszechnie przyjętą w obrządku szkockim zasadą organizacyjną jest: jeden kraj — jedna

Rada Najwyższa i jedna Wielka Loża (dla placówek zrzeszających wtajemniczonych 1 .-
-3. stopnia). Wyjątkiem są Stany Zjednoczone, gdzie rozwój wydarzeń sprawił, że czynne
są dwie naczelne instancje obrządku szkockiego: Rada Najwyższa Południowej Jurysdyk-
cji USA (w Waszyngtonie), której były podporządkowane placówki z terenów 34 (obec-
nie — 36) wielkich lóż stanowych, i Rada Najwyższa Północnej Jurysdykcji USA (w No-
wym Jorku) obejmująca pozostałych 15 stanów. W Kanadzie istnieje jedna Rada, podczas
gdy czynnych jest dziewięć „regularnych" wielkich lóż stanowych.

30

Współpraca danej Rady Najwyższej z określoną obediencją swego kraju pociąga za sobą

również i to, że do jej placówek (rozmaite komórki organizacyjne wtajemniczonych 4.-
-33. stopnia) przyjmuje się wyłącznie adeptów tej obediencji.

background image

54

Ludwik Hass

wały legalność wolnomularską pozostałych Rad Najwyższych

31

. Ta praktyka

miała swoje dalej idące konsekwencje. W placówkach wyższych stopni (loże

doskonalenia, kapituły, areopagi, rady filozoficzne) Rad związanych z nurtem
„regularnym" bywali na prawach gości wysoko wtajemniczeni (czyli posiadacze

4. i wyższych stopni) obrządku szkockiego, zarazem członkowie lóż symbolicz-
nych wchodzących w skład central nie będących regularnymi. Zaś wolnomula-
rze w pełni „regularni" legalnie odwiedzali placówki Rad współpracujących z obe-

diencjami nie uznawanymi przez ich macierzyste wielkie loże. W obu wypad-
kach gospodarze traktowali gości jako wolnomularzy równoprawnych

32

.

Jeśli przyczyną i podstawą podziału wolnomularstwa na nurt „regularny"

i pozostałe organizacje są różnice ideowe, wynikłe z odmiennej interpretacji „obo-
wiązku pierwszego" Konstytucji Andersona, to ukształtowanie się dwu innych

nurtów-kierunków uwarunkowały żywe i istotne w Anglii - i w ogóle Europie -
początków XVIII w. różnice socjalne, jakie znalazły odzwierciedlenie w postaci
normy organizacyjnej zawartej w cytowanym już „obowiązku trzecim" tejże Kon-

stytucji, mówiącym, kto nie może być dopuszczony do organizacji „sztuki kró-
lewskiej". Zakaz ów dotyczył ludzi osobiście zależnych, zatem ówcześnie chło-

pów pańszczyźnianych oraz kobiet. O niewolnikach jako członkach loży w tam-
tym czasie nawet mowy być nie mogło.

Poziom intelektualny i stopień zamożności (będący momentem istotnym ze

względu na udział w ponoszeniu kosztów utrzymywania loży) pierwszej z obu
tych grup sprawiał, że zamknięcie im dostępu do organizacji nie stwarzało pro-
blemów. Kwestia natomiast pojawiła się w kilkadziesiąt lat po opublikowaniu
Konstytucji, i to nie w jej kraju macierzystym, lecz w jego do niedawna posia-
dłościach w Ameryce Północnej. Tu bowiem ukształtował się dość trwały kon-
flikt pomiędzy amerykańskimi ideałami wolności i równości, które doszły do
głosu w wojnie o niepodległość Stanów, a praktyką niewolnictwa i rasizmu, któ-
ra „kolorowych" wyłączała ze społeczności północnoamerykańskiej

33

. Na płasz-

31

Konferencje Rad Najwyższych zbierały się w latach międzywojennych niesystematycz-

nie. Na konferencji w dniach 29 kwietnia - 4 maja 1929 r. w Paryżu reprezentowanych
było 26 Rad (spośród 37 ówcześnie czynnych), w tym wspomniane trzy Rady północno-
amerykańskie, jedenaście europejskich; osiem południowoamerykańskich, dwie z Amery-
ki Centralnej oraz Rady Najwyższe Turcji i Egiptu. Poza północnoamerykańską trójką
wszystkie inne były powiązane z mniej czy bardziej „nieregularnymi" centralami swoich
krajów. The International Conference,
„The New Age Magazine" 1927, nr 7, s. 404—405.

32

Zasygnalizować wypada, że do lóż Wielkiej Loży Francji należeli — na zasadzie wzajem-

ności — niektórzy członkowie placówek Wielkiego Wschodu Francji, którzy się o to ubie-
gali. Z tej racji mogli również wstępować do komórek organizacyjnych Rady Najwyższej
Francji. Owa zaś przynależność otwierała przed nimi — na prawach gości — drzwi do ana-
logicznych placówek wysokostopniowych, po Rady Najwyższe włącznie, skupiających
„regularnych", w tym nawet do angielskich.

33

Uchwalona w 1787 r. konstytucja federalna milcząco uznała istnienie niewolnictwa.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

55

czyźnie wolnomularskiej przejawiła się ona w specyficznej interpretacji wymo-
gu Konstytucji andersonowskiej, że członkowie loży powinni być „wolno uro-
dzeni". Zinterpretowano go rozszerzająco - jako wyłączenie ze wspólnoty ludzi
„sztuki królewskiej" całej ludności czarnoskórej, nawet tych, którzy urodzili się

już jako ludzie wolni

34

.

Reakcja drugiej strony na taką dyskryminującą praktykę pojawiła się dość

szybko. Grupa Murzynów - 15 osób - o statusie socjalnym wyższym niż prze-
ciętny w tym środowisku powzięła zamiar powołania do życia własnej loży w Bo-
stonie. Wolnomularzami zostali w lożach nieamerykańskich. W tym gronie pierw-
sze skrzypce odgrywał urodzony w 1747 r. na wyspie Barbados Prince Hall,
kaznodzieja metodystów, uczestnik wojny o niepodległość Stanów, do wolno-
mularstwa przyjęty w 1775 r. w jednej z brytyjsko-irlandzkich lóż wojskowych
w Ameryce Północnej. Planowanej placówce nadali nazwę, która jednoznacznie
wskazywała kogo będzie zrzeszać - „African Lodge". Z prośbą o wydanie dla
niej patentu założycielskiego inicjatorzy nie zwrócili się do którejś z dwu ów-
cześnie czynnych wielkich lóż stanu Massachusetts (na jego terenie znajduje się
Boston), widocznie uznali krok taki za beznadziejny. Natomiast 30 czerwca

1784 r. - czyli już po zakończeniu wojny o niepodległość Stanów i podpisaniu

przez nie 30 września 1783 r. układu pokojowego z Wielką Brytanią - prośbę

o to skierowali do Wielkiej Loży Anglii (Nowożytni) w Londynie. Ta 20 wrze-
śnia tegoż roku wystawiła odpowiedni dokument założycielski. Nowej placów-
ce nadała liczbę porządkową 459, pod którą zapisała ją w rejestrze swoich lóż.
Do Bostonu ów patent londyński dotarł dopiero w kwietniu 1787 r., a otwarcie

placówki odbyło się 6 maja. Hall został wybrany jej przewodniczącym

35

.

Nowa loża początkowo była w północnoamerykańskim świecie wolnomu-

larskim osamotniona. Placówki białych z nią nie współpracowały, w ogóle jej

nie uznawały. Jej utworzenie nie wywarło, na razie, dostrzegalnego wrażenia na

środowisku murzyńskim Nowej Anglii i terenów sąsiednich. Tylko stopniowo

bowiem kształtowało się w nim społeczne zaplecze dla „sztuki królewskiej" -
zamożne drobnomieszczaństwo i burżuazja. Toteż dopiero po 10 latach istnienia

grono jej murzyńskich adeptów na tyle zwiększyło się, że loża „African" uznała
za wskazane i celowe zezwolić - wbrew postanowieniom swego dokumentu
założycielskiego i przepisom Konstytucji zwierzchniej nad nią Wielkiej Loży -
dwu grupom czarnoskórych wolnomularzy na utworzenie własnych komórek

34

Analogia znacznie późniejszej daty — decyzja Sądu Najwyższego USA z 1858 r., zatem

podjęta w klimacie zbliżającej się wojny Północy z Południem, że nikt kto ma przeszłość
niewolniczą (tj. Murzyn w owej chwili już wolny) nie może być uznany za obywatela,
a w konsekwencji nie może składać zażaleń w sądach amerykańskich.

35

G. Draffen of Newington, Prince Hall Freemasonry, „Ars Quatuor Coronatorum", vol. 89

(1976/77), s. 75; Kurze Geschichte der Prince-Hall — M[aurer]ei, „Blaue Blätter" 1995, nr
234, s. 5; „Blaue Blätter" 1997, nr 253, s. 9.

background image

56

Ludwik Hass

organizacyjnych. Stosowne patenty założycielskie wydała: 24 czerwca 1797 r. -
„African Lodge" (nr 459B) w Filadelfii (stan Pennsylwania), następnego dnia
loży „Hiram" w Providence (stan Rhode Island). Sama zaś odtąd funkcjonowa-
ła, w praktyce, jako Wielka Loża. W ten sposób specyficznie północnoamery-
kańskie uwarunkowania doprowadziły do ukształtowania się, przede wszystkim
i głównie w USA, nowego nurtu wolnomularskiego, podstawą odrębności które-
go były nie rozbieżności natury ideowej itp., lecz etnicznie odmienna klientela.
Odzwierciedlały ten stan nazwy, nieoficjalne, jakimi nowy i stary określano -

jeden jako „Black Masonry" bądź „Negro Masonry" (Czarne bądź Murzyńskie

Mularstwo), zaś niejako przeciwstawny mu to odpowiednio „Caucasian Mason-
ry" inaczej zwany „White Masonry" (Kaukaskie, inaczej Białe Mularstwo). Sama
zaś loża bostońska, która ów dualistyczny rozwój zapoczątkowała, została
w 1813 r., przy połączeniu się zwierzchniej nad nią Wielkiej Loży Anglii (No-
wożytni) i Wielkiej Loży Anglii (Dawni) w Zjednoczoną Wielką Lożę Anglii -

jak wiele innych ich placówek na Wyspach Brytyjskich i poza nimi - pominięta

w połączonym rejestrze obu dotychczasowych central, gdyż od wielu lat nie utrzy-
mywała kontaktu z Londynem. Jednak nastąpiło to bez formalnego skreślenia
z dawnego rejestru

36

. Centrale Wysp Brytyjskich raczej dalekie były od amery-

kańskiej interpretacji wymogu „urodzenia wolnym". Uwidoczniło się to po znie-

sieniu w 1833 r. niewolnictwa w koloniach angielskich

37

.

Bostońska loża „African" już w latach dziewięćdziesiątych XVIII w., zatem

jeszcze przed skreśleniem z rejestru angielskiego, występowała niekiedy jako

African Grand Lodge (Afrykańska Wielka Loża), zaś Prince Hall (zm. 1807 r.)

jako jej wielki mistrz

38

. Kiedy zaś Wielka Loża Massachusetts odmówiła w ogó-

le uznania jej jako loży regularnej, 18 czerwca 182

7

r. oficjalnie proklamowała

siebie Afrykańską Wielką Lożą Massachusetts i stosowną deklarację ogłosiła

26 tm. w dzienniku „Boston Advertiser". To terytorialne ograniczenie swego za-
sięgu organizacyjnego, wyeksponowane w nazwie, wynikało z faktu, że już kil-
kanaście lat temu, mianowicie 27 grudnia 1815 r., cztery loże „czarnych" dotąd

podporządkowane owej centrali bostońskiej utworzyły odrębną obediencję - First
Independent Afrikan Grand Lodge of Pennsylvania (Pierwsza Niezależna Afry-
kańska Wielka Loża Pensylwanii). W 1845 r. powstały - przez odłączenie się od

dwu dotychczasowych - analogiczne centrale w Nowym Jorku (pierwotna na-
zwa - Boyer Grand Lodge) i Baltimore (dla stanu Maryland). Rozwój potoczył się

36

G. Draffen, op. cit, s. 76, 78; Kurze Geschichte..., s. 5; Prince-Hall - Myths, Legends and

Facts, „The Philaletes" 2000, nr 5, s. 104. W USA terminy Caucasian i African są stoso-
wane jako pojęcia etniczne.

37

Po zniesieniu niewolnictwa w koloniach brytyjskich wolnomularze z lóż na wyspie Bar-

bados zgłosili wniosek, żeby andersonowskie określenie „free born" zastąpić przez „free
man" (wolny człowiek), co zostało uwzględnione. W konsekwencji tej zmiany inicjowa-
no, od 1847 r. począwszy, na Antylach brytyjskich wielu brytyjskich poddanych, którzy
urodzili się jako niewolnicy. A. Messerli, Editorial
, „Alpina" 1999, nr 3, s. 67.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

57

zatem w sposób analogiczny jak w północnoamerykańskim wolnomularstwie bia-
łych - powoływano do życia centrale stanowe. Toteż niepowodzeniem zakończyło
się proklamowanie 24 czerwca 1847 r. w Bostonie przez zwołaną w tym celu

Narodową Konwencję ośrodka kierowniczego dla Stanów Zjednoczonych w Po-

staci Narodowej Wielkiej Loży (w domyśle - czarnych względnie kolorowych)

39

.

W latach czterdziestych dla odróżnienia takich central stanowych od już

wcześniej istniejących „białych" wielkich lóż stanowych weszło w użycie na ozna-
czenie pierwszych określenie „Prince-Hall Wielka Loża" danego stanu, które
z czasem stało się pierwszym członem oficjalnej nazwy. Do wojny secesyjnej
liczba stanowych „Prince-Hall" central zwiększyła się do 10, w jej toku (w la-
tach 1861-1865) powstały kolejne cztery. W XX w. wkroczyło ich już 33, zaś
w pierwszej ćwierci tegoż wieku dołączyła do nich jeszcze piątka. Stosunkowo
wcześnie nurt ten wyszedł poza granice USA. Od 1838 r. działały jego loże na
Bermudach, w 1851 r. powstała jego pierwsza wielka loża poza Stanami Zjed-
noczonymi - w prowincji Ontario w Kanadzie. Afroamerykanie, którzy powró-
cili do ojczyzny swoich przodków, powołali do życia 21 września 1867 r. w Mon-
rowii Wielką Lożę Liberii. Loże podległe centrali pensylwańskiej powstały na
przełomie XIX i XX w. w Afryce Południowej, w Kapsztadzie i Kimberley

40

.

Wolnomularstwo Afroamerykanów, mimo swej całkowitej odrębności or-

ganizacyjnej od „sztuki królewskiej" ludzi białych, jest pod względem ideowym
i struktury dokładną kopią jej wersji „regularnej", anglosaskiej w wydaniu pół-

nocnoamerykańskim. Analogicznie więc istnieją nawet dwie „czarne" naczelne
magistratury obrządku szkockiego - utworzona w 1854 r. w Filadelfii Rada
Najwyższa Jurysdykcji Północnej USA oraz powołana do życia w 1869 r. w Wa-

szyngtonie Rada Najwyższa Jurysdykcji Południowej. Działają też inne syste-

my wysokostopniowe praktykowane w Stanach Zjednoczonych. Przy wielu sta-
nowych centralach „Prince-Hall" istnieje, podobnie jak przy analogicznych bia-
łych, Wolnomularski Fundusz Dobroczynności, zaś Święto Zakonu jest obcho-
dzone corocznie 18 czerwca. Natomiast odmiennie niż w wolnomularstwie „re-
gularnym" jest traktowana kwestia kobieca, przy niektórych lożach istnieją loże
kobiece, określane jako adopcyjne, praktyka stosowana w Europie kontynentalnej
w XVIII w. i pierwszych dekadach następnego, później na ogół zaniechana

41

.

38

Cytowane są rozmaite daty pierwszego wystąpienia w charakterze Wielkiej Loży - 24 maja

1791 r. bądź 24 czerwca 1797 r.; G. Draffen, op.cit., s. 80.

39

G. Draffen, op.cit., „Ars Quatuor Coronatorum" vol. 90 (1977/1978), s. 296; J. M. Sher-

man, The Negro „National" or „Compact" Grand Lodge, „Ars ..." vol. 92 (1979), s. 153-
-154; Kurze Geschichte
..., s. 5.

40

G. Draffen, op.cit., „Ars...", vol. 89, s. 80-81, vol. 90, s. 295-296; L. J. Williams, Black

Freemasonry and Middle-Class Realities, Columbia, Missouri 1980, s. 44; H. D. Mebes,
Farbige Brüder in Siidąfrica
, „Humanität" 1988, nr 4, s. 22, 23.

41

La Franc-Maçonnerie américaine, „Humanisme" 1975, nr 106, s, 23-24; D. Ligou,

Dictionnarie..., s. 962, Zaznaczyć należy, że zapisy statutowe central „Prince-Hall" nie

background image

58

Ludwik Hass

Analogicznie jak w nurcie „regularnym" w USA istnieją - obok struktur

„Prince-Hall" - rozmaite zakony wolnomularskie kolorowych. Są to Internatio-

nal Masons, Saint-John Scottish Rite Masons, Order Union Independent of Me-

chanics, który w odrębnych lożach zrzesza również kobiety. Czynne są też roz-

maite wielkie loże ludności kolorowej nie traktowane przez tamte centralne jako
regularne - Króla Dawida, Enocha, Jedności, Króla Salomona, Góry Synaj, Góry
Oliwnej i inne, ponadto wolnomularska organizacja kobieca „Córki Izydy". Cen-
trale „Prince-Hall" utrzymują z nimi na ogół dobre stosunki

42

.

Całkowicie negatywny stosunek nurtu „regularnego" w USA do odłamu

„Prince-Hall" i w ogóle do przyjmowania Afroamerykanów w szeregi „sztuki
królewskiej" był w ciągu blisko dwóch wieków jednym z jego kanonów. Działo
się tak, gdyż tego rodzaju praktykom długo sprzyjała atmosfera życia publiczne-
go Stanów Zjednoczonych. Wszak mimo 13. i 14. poprawki do Konstytucji USA
(przyjęte w 1865 i 1868 r.), które uznawały Murzynów i białych za równych
wobec prawa, Sąd Najwyższy zalegalizował w 1896 r. segregację rasową. Toteż
doszło nawet do tego, że z Wielką Lożą New Jersey, za to że utrzymywała kon-
takty z niektórymi centralami „Prince-Hall", w 1908 r. zerwała stosunki Wielka
Loża Missisipi. W piśmie uzasadniającym ten krok twierdziła, że „Mularstwo

nigdy nie uważało, iż jego przywileje winny być rozciągnięte na tę rasę, moral-
nie i intelektualnie całkowicie niezdolną wypełniać obowiązki", jakie nakłada
przynależność do loży. Ponownie nawiązała je dopiero po dwudziestu latach,
w 1928 r.

43

Znacznie później niż w wypadku niedopuszczenia do lóż Murzynów punk-

tem wyjścia do uformowania się kolejnego nurtu-odłamu „sztuki królewskiej"

stało się zanegowanie racji bytu zakazu udziału kobiet w lożach, zawartego w tym-
że co tamten zakaz „obowiązku trzecim" Konstytucji Andersona. W Anglii po-
czątków XVIII w., kiedy ów dokument został zredagowany, taki ostracyzm wo-

bec kobiet nie budził zdziwienia. Wszak tu nie tylko wszelkiego rodzaju kluby -
instytucja w środowisku elit Wysp Brytyjskich dość powszechna - były wyłącz-
nie męskie. Również w tutejszych pubach, ważnym składniku tradycji i miejscu

zamykają „białym" drogi do członkostwa w swoich placówkach. Czyni je nierealnymi oko-
liczność, że te centrale nie zezwalają na równoczesną przynależność jednej osoby do dwu
i więcej lóż, co jest możliwe w większości „białych" obediencji USA. Zatem adept „bia-
łej" placówki nie może zostać przyjęty do „czarnej" bez wystąpienia z tamtej, co jest wy-
mogiem nieżyciowym. Prince-Hall - Myths...,
s. 105.

42

„Alpina" 1997, nr 2, s. 56; D. Ligou, Dictionnaire..., s. 962.

43

L. J. Williams, op.cit., s. 43. Wypada zaznaczyć, że owa Wielka Loża New Jersey w 1871 r.

utworzyła lożę „Alpha" w — jak się wydaje - East Orange specjalnie po to, żeby pozyski-
wała Murzynów dla „sztuki królewskiej". Była to jedyna tego rodzaju inicjatywa w USA.

Od 1929 r. loża ta - pozostając w dotychczasowej centrali — była już placówką wyłącznie
„czarnych". H. Keiler, Schwarzes Winkel und Zirkel,
„Quatuor Coronati Jahrbuch" 1992
(nr 29), s. 200.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

59

spotkań towarzyskich warstw plebejskich, obowiązywał - do 1975 r. - zakaz

wstępu dla kobiet

44

.

Natomiast na kontynencie europejskim, gdzie w salonach arystokratycznych

kobiety współtworzyły nowy styl bycia i elitarną kulturę, w której stanowiły
element szczególnie aktywny, rzeczą nie do pomyślenia było wyeliminowanie
z jakiegokolwiek przedsięwzięcia wielkich dam czy nieutytułowanych przyjació-
łek wielkich panów i bon vivantów, niebawem również pań z kręgów formują-
cej się wielkiej burżuazji. Toteż już w drugiej połowie XVIII w. zakaz anderso-
nowski był omijany. W ówczesnych strukturach wolnomularskich, zwłaszcza we
Francji i krajach kulturowo i towarzysko na niej się wzorujących, można było
spotkać również kobiety, jednak ich status nie był równoprawny z męskim. Na-
leżały do odrębnych lóż, których samodzielność - w porównaniu z męskimi -
była ograniczona. Każda z nich pozostawała pod oficjalną opieką, czy nadzo-
rem konkretnej placówki męskiej i z tej racji nosiła nazwę jej loży adopcyjnej.
W niej godności-funkcje były obsadzane podwójnie: przez kobietę oraz przez
mężczyznę, członka placówki patronującej. W niektórych ponadto przewodni-
czenie na posiedzeniach było zastrzeżone dla przewodniczącego patronackiej loży
męskiej. Loże adopcyjne nie miały też jakiegokolwiek wpływu na funkcjono-
wanie krajowej centrali „sztuki królewskiej", ich przedstawicielki nie uczestni-
czyły w wyborach jej dostojników. Tego rodzaju normy organizacyjne były nie
tylko i nie tyle konsekwencją owego „obowiązku trzeciego", co odpowiednikiem
ówczesnej sytuacji cywilnoprawnej kobiet w zachodnioeuropejskim kręgu cy-

wilizacyjnym. Wszak trudno byłoby traktować kobietę jako osobę „wolną w loży
wolnej" - jak definiowano status wolnomularza - w czasach, kiedy córki, nawet

dorosłe, nie miały osobowości prawnej i ustawowo znajdowały się pod opieką
swego ojca, po zamążpójściu zaś uprawnienia te przechodziły na męża. Ową

nierówność sankcjonował nawet kodeks cywilny I Cesarstwa. W dziesięciole-
ciach ponapoleońskiej restauracji i metternichowskich „polowań na czarowni-
ce" (w latach 1814-1848) loże adopcyjne już tylko wegetowały i stopniowo
zanikały

45

.

Problem udziału kobiet w „sztuce królewskiej" znów stanął na porządku

dziennym dopiero po pojawieniu się w życiu publicznym Francji bojowego fe-
minizmu, którego najważniejszą organizacją była utworzona w 1869 r. Liga

44

Niedopuszczanie kobiet do lóż symbolicznych było też kontynuacją praktyki - z której

czyniono rzadkie wyjątki - lóż operatywnych. Tu postępowano tak z obawy, że obecność
kobieca może tu zamącić zgodę i dyscyplinę, zaś przyrodzona—jak powszechnie uważano

— ciekawość i niedyskrecja kobiet doprowadzić do ujawnienia i rozpowszechnienia tajem-
nic profesjonalnych, chronionych przez organizację — lożę. Zob. np. R.
Le Forestier, La
Franc-Maçonnerie occultiste au XVIII

e

siècle et l'Ordre des Elus Coens, Paris 1928, s. 409.

45

L. Hass, Wolnomularstwo w Europie Środkowo-Wschodniej w XVIII i XIX wieku, Wrocław

1982, s. 61, 89 i passim (do s. 319).

background image

60

Ludwik Hass

Kobiet. Feministki czasów III Republiki, postulujące równouprawnienie cywil-
ne i polityczne kobiet, ich integrację w życie społeczne, ekonomiczne i politycz-
ne, domagające się dla nich czynnego i biernego prawa głosu - dlatego nazywa-
no je też sufrażystkami (od francuskiego wyrazu suffrage - głos wyborczy) -
działając w kraju, w którym wolnomularstwo było ruchem względnie masowym
a politycznie wpływowym, nie mogły nie postawić na porządku dziennym rów-
nież kwestii jednakowego z mężczyznami prawa kobiet do wtajemniczenia wol-
nomularskiego i takiegoż udziału w lożach. Akceptacja tego postulatu przez
wolnomularstwo, dotąd przecież męskie, okazała się nieprosta. Na przeszkodzie

stały rytuały lożowe, zredagowane z myślą o mężczyznach, również sama for-
ma zwracania się adeptów do siebie - bracie. Francuskie centrale „sztuki kró-
lewskiej", nawet owe nie akceptujące „regularności" i mniej czy bardziej otwar-
te na innowacje w życiu publicznym, Wielki Wschód Francji i Rada Najwyższa

Francji, jednak wzbraniały się przed zrobieniem u siebie nowatorskiego kroku
w kwestii kobiecej. Zdecydowała się na to młoda placówka niedawno utworzo-
nej, poniekąd schizmatycznej, niewielkiej Wielkiej Loży Symbolicznej Szkoc-
kiej - założona 9 sierpnia 1880 r. w regionie podparyskim, w Le Pecq (departa-
ment Seine-et-Oise) loża „Les Libres Penseurs". Przewodniczył w niej działacz
ruchu emancypacyjnego kobiet, senator Georges Martin, od niedawna aktywny
również we francuskiej gałęzi „sztuki królewskiej" (inicjowany 21 marca 1879 r. ).

W związku z decyzją przyjęcia do swego grona kobiety placówka w Le Pecq

była zmuszona wystąpić ze swej dotychczasowej centrali. Następnie ukonstytu-

owała się ponownie, jako Loża Autonomiczna, po czym - w ostatnich dniach
grudnia 1881 r. - wysłała do ważniejszych lóż Francji oraz personalnie do zna-

nych z aktywności adeptów zaproszenie do udziału w niedzielę 14 stycznia 1882 r.
w posiedzeniu nietypowym. Na nim bowiem - informowało ono - będzie przy-

jęta do wolnomularstwa Marie Adélaide Deraismes. Była to osoba 53-letnia, z za-

możnej rodziny, materialnie niezależna, dobrze znana w kołach politycznych, już
w czasach Napoleona III, jako mówca antyklerykalny. W Paryżu prowadziła teraz
lewicowy salon, przewodniczyła w jednej z organizacji ruchu emancypacyjnego
kobiet - Ligue pour l'Amélioration du Sort de la Femme et la Revendication de

ses droits (Liga na Rzecz Poprawy Losu Kobiety i Rewindykacji Jej Praw). To-

też jej inicjacja stała się głośnym wydarzeniem, pisały o niej rozmaite pisma
feministyczne. Lecz niebawem górę wziął tradycjonalizm środowiska wolnomu-
larskiego, usamodzielniona loża powróciła do swej dawnej centrali. Przynależ-
ność Deraismes do „sztuki królewskiej", jak i kwestia równoprawnego udziału
w niej kobiet, zatem zawisły w powietrzu

46

.

46

E. Brault, La Franc-Maçonnerie et l'émancipation des femmes, Paris 1953, s. 123-126,

144; F,\ Georges Martin, „Feuillets d'Information. Grand Orient de Belgique" 1984, nr 138,

s. 11; A. Meli or, Logen « Rituale, Hochgrade. Handbuch der Freimaurerei, Graz 1967, s. 196.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

61

Wyjście z tej zawiłej sytuacji znaleziono dopiero jedenaście lat później,

zdecydowali się na nie Deraismes i Martin. W zaadaptowanym na świątynię
wolnomularską paryskim salonie działaczki feministycznej Marii Becquet de
Vienne para ta na posiedzeniach 1 czerwca 1892 r. i 4 marca roku następnego
inicjowała trzynaście kobiet, zaś w ciągu następnych 20 dni marca jeszcze trzy.

Niemal całemu narybkowi nadano stopnie czeladnika i mistrza. To siedemnasto-

osobowe grono kobiece, wespół z Martinem, 4 kwietnia 1893 r. powołało w Pa-

ryżu lożę - jej przewodniczącą wybrano Deraismes - oraz zwierzchnią nad nią
Wielką Lożę Symboliczną Szkocką Mieszaną „Prawo Człowieka" („Le Droit
Humain"). Zarazem proklamowano utworzenie nowego obrządku wolnomular-

skiego, który nazwał siebie mieszanym. W ten sposób zaakcentował swoją od-

rębność, specyfikę - płciowo mieszany skład osobowy. W pełnej nazwie organi-
zacji - Zakon Mularski (względnie Wolnomularski) Mieszany Międzynarodowy
„Prawo Człowieka" - nowy odłam-obrządek wyraził zatem również swoją aspi-
rację do uniwersalności, do wyjścia poza granice Francji. Osobistości wolnomu-

larskie z innych krajów wezwał do zakładania jego lóż u siebie.

Zatem we Francji ostatniej dekady XIX w. powstało pierwsze wolnomular-

stwo nie w pełni trądycjonalistyczne. W dzielącej od kilkunastu lat męski świat
„sztuki królewskiej" kwestii uznawania Wielkiego Budowniczego Świata przy-

jęto zasadę nieograniczonej tolerancji wewnątrzorganizacyjnej. Zatem posiedzenia

obrzędowe otwierano inwokacją Ku Chwale Ludzkości (A La Gloire De l'Hu-

manité - czyli A . \ L . \ G . \ D . \ 1 ' H . \ ) , zezwalano jednak też na tradycyjną - Ku

Chwale Wielkiego Budowniczego Świata (A La Gloire Du Grand Architecte de
l'Univers - A L G D G A / . D 1 ' U ) . W niezmiennym kształcie zacho-

wano dotychczasowe symbole i rytuały wolnomularskie w wersji obrządku szkoc-
kiego, mimo że były przystosowane do psychiki męskiej, z której wzięły począ-
tek. W sprawach zaś wykraczających poza krąg problemów loży zajmowano
postawę niezupełnie konsekwentną - konserwatywną w dziedzinie moralności
seksualnej, równocześnie opowiadając się za równouprawnieniem płci w życiu
cywilnym i w zagadnieniach małżeństwa oraz za uproszczeniem procedury roz-
wodowej. Oczywistością już była walka o prawa wyborcze kobiet

47

.

Założyciele nowej formacji - przede wszystkim A. Deraismes i G. Martin -

w swych reformatorskich poczynaniach mieli na celu nadać demokracji formę

47

G. Martin, Etude abrégée de la Franc-Maçonnerie Mixte et de son organisation, [Paryż

po 1898], s. 81-91; M. Grosjean, Georges Martin, franc-maçon de l'universel, t. 2, Paris

1988, s. 107. E. Brault, op.cit., s. 149, 165. Kwestia udziału kobiet w wolnomularstwie

stała ówcześnie na porządku dziennym również w innych krajach kultury łacińskiej. Kilka
kobiet przyjęto w 1886 r. do loży w Maladze. U schyłku lat osiemdziesiątych kobiety do-

puszczano do inicjacji w niektórych innych placówkach w Hiszpanii, również w Ameryce
Centralnej. Pozostało to jednak bez większych konsekwencji. La Femme et la F.-M
., „La
Revue M." 1929, nr 20-21, s. 155.

background image

62

Ludwik Hass

wołnomularską nie ograniczyli się zatem do równouprawnienia kobiet w „sztu-

ce królewskiej". Dążyli do jej możliwie szerokiego udostępnienia ludziom ze
wszystkich warstw społecznych. Dla osiągnięcia tego wydatnie obniżyli dotąd
obowiązujące wysokie opłaty za inicjację i nadawane stopnie oraz składkę rocz-
ną które sprawiały, że do lóż należeli niemal wyłącznie zamożni. W placów-
kach mieszanych ustalono je na poziomie równowartości 1 dolara; w wypadku
należenia kilku osób z jednej rodziny ich składka roczna była niższa. Również
odznaki lożowe i odzież obowiązująca na posiedzeniach obrzędowych były

skromne - dla kobiet biała suknia bawełniana, dla mężczyzn czarne ubranie
(w miejsce fraka czy smokingu)

48

.

Siła przyciągania nowego obrządku-odłamu początkowo była nieduża.

W pierwszych miesiącach 1895 r., więc po dwu latach istnienia - skupiał zaled-
wie 43 adeptów (w tym 38 kobiet), wyłącznie ze stolicy Francji. W tak skrom-
nym gronie nie brakło nazwisk znanych w świecie polityki czy kultury, jak jed-
na z założycielek w 1880 r. Międzynarodowego Związku Wolnej Myśli Clémence
Royer, tłumaczka O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego Karola
Darwina, redaktor „Journal des Femmes" Maria Esther Arundale Martin (rodzin-
nie nie związana z senatorem, założycielem loży), Caroline Rémy, bardziej zna-
na jako Séverine, członek redakcji socjalistycznego pisma „Le Cri du Peuple",
nauczycielka i socjalistka Louise Barberouse, uczestniczka Komuny Paryskiej,
następnie emigrantka, która po amnestii dla komunardów w 1880 r. powróciła
do kraju i została bojowniczką pacyfistyczną Maria Pognon. W pierwszej grupie
inicjowanych była też żona założyciela loży - Marie Eugène Laine

49

.

W 1895 r. pojawiły się oznaki poprawy sytuacji, 25 sierpnia instalowano

pierwszą placówkę poza Paryżem - w Blois, kilkanaście dni później, 5 wrze-

śnia, w Lyonie. Zapisanie 9 listopada do rejestru Wielkiej Loży Mieszanej pla-
cówki w Zurychu oznaczało wyjście obrządku poza granice Francji

50

. W tymże

roku zaczęło się też ukazywać w Paryżu jego czasopismo organizacyjne - „Bul-

letin International de l'Ordre maçonnique international »Le Droit Humain«".

Potem przyszła kolej na specyficzną rozbudową strukturalną. Punktem wyj-

ścia była dotychczasowa niedostępność dla kobiet - również w nowych placów-

kach mieszanych - wyższych stopni wtajemniczenia. Wobec tego, że ich męscy
członkowie mogli je osiągać w komórkach organizacyjnych Rady Najwyższej
Francji, sytuacja taka oznaczała - według poglądu G. Martina - kontynuację,
w złagodzonej formie, wolnomularskiej praktyki nierówności płci. Wyjście z sy-

48

Georges Martin..., „International Bulletin. Order of International Co-Freemasonry »Le Droit

Humain«" 1992, nr 1, s. 7-8. Zwięzłe sformułowanie postaw, zob. Loge Mixte No 3 La
Philosophie Sociale. Annuaire pour l'année 1905,
bm. i rw., npag., Article premier.

49

E. Brault, op.cit., s. 166; R. Boyau, Histoire de la Fédération Française de l'Ordre Maçon-

nique Mixte International Le Droit Humain, [Bordeaux] 1962, s. 187-188; A. Mellor, Lo-

gen..., s. 203.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

63

tuacji upatrywał w powołaniu do życia mieszanych placówek stopni wyższych,
które winny stanowić część składową organizacji obrządku mieszanego. Ponie-
waż sam był wtajemniczonym 30. stopnia obrządku szkockiego, nie mógł zatem
nadawać innym jego trzech najwyższych (31.-33. stopień). Znalazł jednak wyj-

ście z sytuacji. Zjednał dla swojej koncepcji członka Rady Najwyższej Francji -
więc adepta 33. stopnia - Josepha Décembre-Alloniera. Pozostając w składzie
Rady, zarazem przystąpił do obrządku mieszanego a Martinowi nadał owe trzy
stopnie. Następnie obaj 11 maja 1899 r. zebrali pięciu członków oraz tyleż człon-

kiń placówek mieszanych i inicjowali ich w stopnie wyższe obrządku szkockie-
go, po 33. włącznie. Dwa miesiące później, 11 lipca, to dwunastoosobowe gro-
no ukonstytuowało się w Radę Najwyższą Powszechną Mieszaną, z siedzibą
w Paryżu. Była to pierwsza i jedyna najwyższa instancja obrządku szkockiego
o zasięgu obejmującym więcej niż jeden kraj, na domiar zaś mającą w swoim

gronie kobiety. Ciało to przejęło od Wielkiej Loży Mieszanej kierownictwo ob-

rządku. W styczniu 1901 r. powołano do życia w stolicy Francji pierwszą podle-
głą Radzie placówkę wysokich stopni wtajemniczenia - Kapitułę Nr 1. Paryż

stał się zatem w przedostatnim roku XIX w. siedzibą władz jedynej - z czasem
sporej - ponadnarodowej organizacji „sztuki królewskiej" i z tego tytułu ponie-

kąd rywalem Londynu jako przodującego ośrodka wolnomularstwa

51

.

Momentem przełomowym w rozwoju gałęzi mieszanej stało się pozyskanie

dla niej w początkach XX w. dwu adeptek z Wysp Brytyjskich. Pierwszą inicjo-
waną Angielką była teozof Francesca Arundale, bratanica bardziej od niej zna-

nego George Sydney Arundale, wybitnego działacza teozoficznego, potem rów-
nież wolnomularskiego. Od niej o stosunkowo młodym odłamie „sztuki królew-

skiej" dowiedziała się 55-letnia wówczas Annie Besant (z domu Wood), osoba
od dziesięciolecia nader aktywna w życiu społecznym Wysp Brytyjskich. Kie-
dyś była całkowicie oddana ruchowi socjalistycznemu, w którym widziała śro-
dek ratunku robotników od nędzy i upokorzeń, blisko współpracowała wówczas

z Charlesem Brodlaughem, w przeszłości aktywnym uczestnikiem radykalnego
skrzydła wolnomularstwa (pozostającego poza Zjednoczoną Wielką Lożą An-
glii) w Londynie. W 1884 r. prowadziła kampanię na rzecz prawa o 8-godzin-

50

M. Bourdoulous, The origins..., „International Bulletin. Order of International Co-Freema-

sonry »Le Droit Humain«" 1992, nr 2, s. 6; Restoration of the Tomb, ibidem 1993, nr 4,
s. 26; 1893-1993, ibidem,
s. 30; E. Brault, op.cit., s. 150.

51

R Lacoste, The Création of Higher Degrees Lodges, „International Bulletin. Order of In-

ternational Co-Freemasonry »Le Droit Humain«" 1994, nr 5, s. 19; M. Grosjean, op.cit.,
s. 109, 127; G. Schiit-Verdang, Ordre maçonnique..., w: Die Frau in der Freimaurerei als
aktiv Gestaltende,
[Düsseldorf 1993], s. 8. 11 maja 1899 r. ukonstytuowała się Tymczaso-
wa Rada Najwyższa, definitywnie utworzono Radę Najwyższą 5 lipca 1900 r., zaś jej ist-
nienie ujawniono 12 czerwca 1901 r. R Lacoste, op.cit.,
s. 20; Centenary of the Supreme

Council, „International Bulletin. Order of International Co-Freemasory »Le Droit Humain«

1999, nr 16, s. 14.

background image

64

Ludwik Hass

nym dniu pracy, popierała też walkę o prawo wyborcze kobiet, zajmowała się
ubogimi dziećmi i zakładała szkolne stołówki, by je lepiej odżywiać. Występo-
wała również na rzecz „kontroli urodzeń", a w 1874 r. przeciwko brytyjskiej
polityce kolonialnej w Indiach i Afganistanie. Potem, jako orędownik spiryty-

zmu i teozofii - od 1890 r. członek Towarzystwa Teozoficznego, od 1907 r. jego
przewodnicząca - objechała cały świat, długo przebywała w Indiach, wszędzie
organizowała konferencje na te tematy. Występowała przeciwko militaryzmowi
i mówiła o swoim ukochaniu pokoju. W Indiach, dla upowszechnienia oświaty,
założyła wiele koledżów. W pierwszej połowie 1902 r. została w Paryżu przyję-
ta do wolnomularstwa, niebawem zaś jeszcze sześć kobiet z Anglii; wszystkim
też nadano stopnie czeladnika i mistrza. Besant następnie wydano dyplom na
założenie w Londynie loży „Human Duty" No. 6. Jej instalacja odbyła się już
26 września tegoż roku

52

.

Dzięki wysiłkowi Besant powstały w latach 1902-1903 kolejne trzy loże

mieszane w Londynie, trzy w Anglii północnej i północno-wschodniej oraz jed-
na w Szkocji. Od 1903 r. to wolnomularstwo, w krajach korony angielskiej na-
zywane Universal Co-Masonry, rozprzestrzeniło się - w czym współdziałało
Towarzystwo Teozoficzne - w Indiach Brytyjskich. Tu wpierw pozyskało adep-
tów spośród miejscowych Anglików, również wśród Parsów i braminów, dopie-
ro potem stosunkowo licznie zaczęli wstępować Hindusi z innych kast. W In-

diach ten odłam „sztuki królewskiej" włączył się do walki o ich niepodległość.

Nieco później, kanałami organizacji teozoficznej, dotarł i silnie zakorzenił się

w Australii i Nowej Zelandii.

Wysiłki Besant i grona angielskich adeptów nie ograniczały się do terenów

Imperium Brytyjskiego. Zjednywano zwolenników - w tym również spośród
członków lóż „regularnego" Wielkiego Wschodu Niderlandów - w Niderlan-
dach. Już 17 czerwca 1904 r. instalowano w Amsterdamie pierwszą w tym
kraju placówkę nowego obrządku. Stąd dotarł on do Indonezji (ówcześnie Indie
Holenderskie). Samej zaś Besant 5 maja 1904 r. nadano w Paryżu 33. stopień,
została też pierwszym niefrancuskim członkiem Rady Najwyższej „Droit
Humain"

53

.

Placówki w Wielkiej Brytanii i Niderlandach oraz ich posiadłościach kolo-

nialnych, w dużym stopniu powiązane z Towarzystwem Teozoficznym, również

52

R. Boyau, op.cit., s. 249; G. Schut-Verdang, op.cit., s. 9; Universal Co-Free masonry. What

is it, Glasgow 1915, s. 30.

53

H. Boutall, P. Lacoste, L. Nisand, Annie Besant, „International Bulletin. Order of Interna-

tional Co-Freemasonry »Le Droit Humain«" 1993, nr 4, s. 14; J. Lemaire, La Franc-Maçon-
nerie et l'Europe. Dossier édité par
..., Bruxelles 1992, s. 126; La Fédération Britannique,
„Bulletin de la Franc-Maçon/. Mixte »Le Droit Humain«" 1932, nr 4, s. 18; Annie Besant,
ibidem
1933, nr 4, s. 9. Pierwszą placówką w Indiach był utworzony 1 maja 1903 r. w Be-
nares (obecnie Varanasi) „trójkąt" (czyli kółko), przekształcony 14 marca 1904 r. w lożę.

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

65

z Kościołem Liberalno-Katolickim, na ogół stosowały inwokację Ku Chwale
Wielkiego Budowniczego Świata, na ołtarzu kładły Księgę Pisma Świętego, ide-
owo były zatem zbieżne z nurtem „regularnym". Również wysokość składki
członkowskiej i obowiązujący na posiedzeniach strój były podobne. Okoliczno-

ści te - łącznie wzięte - sprawiały, że ta grupa lóż stanowiła w obrządku prze-
ciwwagę dla racjonalistycznej, demokratycznej i liberalno-wolnomyślnej posta-

wy jego lóż francuskich. Rodziło to tarcia wewnątrz organizacji

54

.

Obrządek mieszany już pod koniec pierwszej dekady swego istnienia dotarł

na półkulę zachodnią. Zamieszkała w Gujanie Francuskiej Mathilde Cablat, bo-

jowa feministka bywająca często we Francji, znajoma obojga Martinów, inicjo-

wana 25 maja 1901 r. w Paryżu, tuż po nadaniu jej stopnia mistrza (3 sierpnia

1902 r.), utworzyła 20 sierpnia 1902 r. w Kayennie (stolicy Gujany) „trójkąt"

(kółko), przekształcony 12 marca 1904 r. w lożę. Pomoc w tej działalności oka-
zywali członkowie miejscowej placówki Wielkiej Loży Francji. Niektórzy z nich
zostali też adeptami nowej loży, zachowując zarazem swoją przynależność do-

tychczasową co było możliwe od września 1903 r. (uchwała konwentu Wielkiej
Loży w tej sprawie)

55

.

Nieporównanie większej wagi było zakotwiczenie się w USA. Ta względ-

nie nowa odmiana „sztuki królewskiej" tu znalazła zwolenników przede wszyst-
kim wśród emigracji zarobkowej z Europy, którą „regularne" wolnomularstwo
miejscowe, w swoim składzie anglosaskie i zorientowane na adeptów z kół za-
możnych, praktycznie nie dopuszczało do swoich szeregów. Toteż czołową rolę
w tworzeniu placówek mieszanych odegrali dwaj przybysze zza Oceanu. Jed-
nym z nich był zbliżający się do 40. roku życia Francuz urodzony na Wyspach
Brytyjskich, Louis Goaziou (ur. w 1864 r.). Od 1880 r. zamieszkały w Stanach,
po trzech latach pracy jako górnik węglowy w Pensylwanii, musiał - ze wzglę-

du na stan zdrowia - zawód porzucić. Gorący socjalista i organizator związków
zawodowych, został dziennikarzem w wydawanym w Charleroi (Pensylwania)
tygodniku francuskim. Drugim - lektor języka francuskiego Columbia Universi-
ty, włoskiego pochodzenia Antoine Muzzarelli, radykalny przywódca socjalistycz-

ny. Pierwszym rezultatem ich współpracy było założenie 16 października 1903 r.

loży w Charleroi, której językiem obrad i protokołów był francuski. Napływ
chętnych okazał się tak znaczny, że już 20 sierpnia 1904 r., czyli po 10 miesi; -
cach, powołano do życia dalszych sześć - trzy francuskojęzyczne oraz po jednej

włoskojęzycznej, rosyjskojęzycznej i angielskojęzycznej. Zaś A. Besant i grono
teozofów doprowadzili do utworzenia loży w Chicago, której członkami rów-

54

R. Bum i er, The Eastern Federation, „International Bulletin. Order of International Co-Fre-

emasonry »Le Droit Humain«" 1993, nr 3, s. 20; Georges Martin..., ibidem 1992, nr 1,
s. 6-7.

55

M. Grosjean, History of the R:.L:. No 7, „International Bulletin. Order of International

Co-Freemasonry »Le Droit Humain«" 1993, nr 3, s. 21.

background image

66

Ludwik Hass

nież zostały osoby przybyłe z Europy, lecz bardziej zamożne i lepiej zintegro-
wane ze społeczeństwem amerykańskim

56

.

Tak więc w pierwszych latach XX w. „Droit Humain" już posiadał placów-

ki - nieliczne wprawdzie - we wszystkich zamieszkałych częściach świata, a jego
ekspansja nadal trwała. Realnie stał się więc organizacją międzynarodową. Kie-
rowanie na bieżąco z Paryża odległymi lożami coraz wyraźniej okazywało się
niemożliwe, wynikła konieczność pewnej decentralizacji, utworzenia tam, gdzie

czynnych było kilka placówek magistratury krajowej. W 1908 r. powołano do
życia Federację Amerykańską „Droit Humain", w 1916 r. - Federację Brytyj-
ską obejmującą wszystkie kraje Imperium Brytyjskiego. Stopniowo powstawa-

ły inne. Niekiedy obejmowały teren kilku sąsiadujących ze sobą państw; w każ-

dym z nich loże były zjednoczone w jurysdykcję podporządkowaną danej fede-
racji. Odmiennie niż tradycyjne, męskie wielkie loże czy wielkie wschody,
federacje nie były niezależne - podlegały Radzie Najwyższej obrządku. Najwyż-
szą zaś jego instancją był odtąd Konwent Międzynarodowy. Po raz pierwszy
zebrał się w dniach 9-15 sierpnia 1920 r. w Paryżu i uchwalił „Konstytucję dla
33 stopni Jurysdykcji", wydaną drukiem w 1922 r.

57

„Droit Humain" był stopniowo akceptowany przez centrale nurtu „nieregu-

larnego". We wrześniu 1903 r. doroczny konwent Wielkiej Loży Francji uchwa-
lił, że dopuszcza się regularyzację członków-mężczyzn z lóż mieszanych w po-
siadanych przez nich stopniach, jeśliby tego sobie życzyli, co równało się ze-
zwoleniu na ich równoczesne członkostwo w jej placówkach, czyli na ich
podwójną przynależność organizacyjną. Obradujący w tym samym czasie kon-
went Wielkiego Wschodu Francji zezwolił członkom swoich lóż bywać na po-
siedzeniach obrzędowych lóż mieszanych. Zrewidował też swoje negatywne sta-
nowisko z 1897 r. i uznał za dopuszczalne inicjowanie kobiet w innych centra-
lach i ich - następnie - przynależność do nich. Było to równoznaczne z uznaniem
obrządku mieszanego za jedną z wielu central „sztuki królewskiej"

58

.

Brytyjskie loże mieszane dały początek kolejnemu odłamowi wolnomular-

stwa - wolnomularstwu kobiecemu. W 1908 r. część ich członków powołała do
życia nową organizację - The Honourably Fraternity of Antient Masonry (Szla-

56

Les débuts de la Maçonnerie Mixte aux Etats Unis, „Bulletin de la Franc-Maçon /. Mixte

»Le Droit Humain«" 1936, nr 1, s. 6—7; Hommage de la Fédération Américaine..., ibidem,

1937, nr 3-4, s. 19; A. Combes, Une affaire d'hommes, „Humanisme" 1996, nr 228, s. 81;

Abbreviated history of the American Federation, „International Bulletin. Order of Interna-

tional Co-Freemasonry »Le Droit Humain«" 1992, nr 1, s. 17.

57

Annie Besant, „International Bulletin. Order of International Co-Freemasonry »Le Droit

Humain«" 1993, nr 4, s. 15; P. Naudon, Histoire générale de la Franc-Maçonnerie, Paris

1987, s. 233.

58

G. Schiit-Verdang, op.cit., s. 145; Congres des LL:. du Nord de la France, Havre 1910,

s. 16. Jednak Wielki Wschód i Wielka Loża Francji przejściowo zabroniły w 1930 r. do-
stępu do swoich placówek męskim członkom „Droit Humain".

background image

Główne nurty-odłamy ruchu wolnomularskiego

67

chetne Bractwo Dawnego Mularstwa), niebawem przekształconą w wyłącznie
żeńską i, odpowiednio, przemianowaną na The Order of Women Freemasons
(Zakon Kobiet Wołnomularzy). Pod względem ideowym i organizacyjnym miał
być odpowiednikiem Zjednoczonej Wielkiej Loży. Praktykowany w wolnomu-
larstwie mieszany rytuał obrządku szkockiego zastąpiono tu specyficznie an-
gielskim obrządkiem „Emulation". Nowy Zakon skupiał żony i córki angiel-

skich wołnomularzy „regularnych", odpowiednio też był zorientowany chrze-
ścijańsko. W 1925 r. doszło w Federacji Brytyjskiej do kolejnego rozłamu. Jego
sprawcy utworzyli The Order of Ancient Free and Accepted Masonry for Men
and Women (Zakon Dawnego, Wolnego i Uznanego Mularstwa Mężczyzn i Ko-

biet), organizację faktycznie kobiecą

59

.

Te same okoliczności społeczno-polityczne i obyczajowe, jakie uwarunko-

wały pojawienie się we francuskiej gałęzi „sztuki królewskiej" lóż mieszanych,

sprawiły również, że w ślad za nimi zaczęła się odradzać instytucja nieczyn-

nych od ponad pół wieku lóż adopcyjnych. Teraz pierwszą taką placówką była,
utworzona w 1901 r. przy paryskiej loży męskiej „Lé Libre Examen" n° 217
Wielkiej Loży Francji, tejże nazwy loża adopcyjna n° 217 bis. Zamknięta
w 1903 r., wznowiła działalność w 1911 r. Zanim się obudziła przy trzech sto-
łecznych placówkach męskich tejże centrali powstały analogiczne trzy loże ad-

opcyjne. Na posiedzeniu Wielkiej Loży 5 listopada 1906 r. uregulowano sytu-
ację lóż adopcyjnych w obrębie obediencji

60

. Jednak zarówno ta inicjatywa, jak

i obie angielskie, na razie nie odniosły sukcesu. Czas na wolnomularstwo ko-

biece nastał dopiero po II wojnie światowej.

Niejako na marginesie „sztuki królewskiej" rodowodu angielskiego sytuuje

się wolnomularstwo mistyczne, które głosi, że jego kolebką był starożytny Egipt.

W Europie pojawiło się pierwotnie we Francji w drugiej dekadzie XIX w. Nie-
zależnie od swej rzekomej proweniencji wschodniej uważa siebie za spadkobiercę
również tradycji europejskich mistycznych grup wolnomularskich drugiej poło-
wy XVIII w. W wyniku licznych rozłamów jest podzielone na kilka niedużych
grup, najrozmaiciej powiązanych z rozmaitego rodzaju organizacjami mistycz-
nymi i ezoterycznymi. Cechą charakterystyczną jest tu wielostopniowość, w nie-
których grupach dochodząca do 99 stopni wtajemniczenia, zaś godność wielkie-
go mistrza bywa tu najczęściej dożywotnia. Najliczniejszą z tych grup i posia-
dającą największy zasięg terytorialny jest - j a k brzmi jego pełna nazwa - Zakon
Mularski Wschodni Obrządku Dawnego i Pierwotnego Memphis-Misraïm, utwo-
rzony w II połowie XIX w. przez połączenie organizacji obrządku Memphis i or-
ganizacje obrządku Misraïm. Z jego kilku regionalnych instancji naczelnych,

59

P. Naudon, op.cit., s. 233; F. L. Piek, G. N. Knight, op.cit., s. 328; D. Ligou, Dictionnai-

re..., s. 1056; F. K. Sternberger, Die Frauenfrage in der Freimaurerei, „Europäische Frau-
maurerzeitung" 1964, nr 2, s. 64.

60

Ga Grande Loge Féminine de France. Autoportrait, Paris 1995, s. 81—83.

background image

68

Ludwik Hass

noszących nazwą Suwerenne Sanktuarium, próbę czasu wytrzymały dwa - we
Francji i Stanach Zjednoczonych. Na czele każdego z nich stoi wielki mistrz

generalny, adept 95., tj. najwyższego tu stopnia wtajemniczenia. Nieraz jest za-

razem szefem pokrewnego rodzaju stowarzyszeń niewolnomularskich

61

.

Opublikowane w 1930 r. „Konstytucje i Zasady Ogólne Porządku Wewnętrz-

nego" kodyfikowały - przede wszystkim na obszarze podporządkowanym Sank-
tuarium we Francji - 95-stopniowy system wtajemniczeń oraz 7-członową kra-

jową strukturę organizacyjną Zakonu. Między innymi stanowiły, że w poszcze-

gólnych krajach zwierzchnictwo nad lożami i placówkami stopni wyższych

Memphis-Misraim sprawuje Wielka Świątynia Mistyczna danego kraju, która
podlega jednemu z Suwerennych Sanktuariów

62

.

61

J. Bricaud, Notes historiques sur le Rite Ancien et Primitif de Memphis-Misraïm, Lyon 1938,

s. 1—6; J.-R Bayard, Le Guide des sociétés secrètes, bmw. 1989, s. 75, 80, 87; S. Caillet,

La Franc-Maçonnerie Égyptienne de Memphis-Misraïm. I Histoire, Paris 1988, s. XXIII.

62

Constitutions et Règlements..., Lyon 1930, s. 4-5.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s236 238
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s187 197
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s25 40
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s261 262
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s199 206
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s238 241
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s233 236
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s69 81
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s5 24
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s245 247
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s242 244
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s83 96
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s236 238
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s187 197
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s25 40
Mazowieckie Studia Humanistyczne r2000 t6 n1 2 s113 123

więcej podobnych podstron