The Gathering (pilot)


00:00:13:Byłem świadkiem początków|Trzeciej Ery Ludzkości.
00:00:20:Wszystko zaczęło się|w ziemskim roku 2257...
00:00:24:...od założenia ostatniej|stacji typu Babilon...
00:00:28:...daleko w neutralnej przestrzeni.
00:00:34:Port ten przyciągał uchodźców...
00:00:37:...przemytników, businessmen'ów...
00:00:40:...dyplomatów i podróżników|ze stu światów.
00:00:45:Bywało tam niebezpieczne,...
00:00:48:...jednak pogodziliśmy się z ryzykiem|ponieważ Babilon 5...
00:00:51:...był ostatnią, wielką nadzieją na pokój.
00:00:55:Babilon 5 miał spełnić marzenie..
00:01:00:Marzenie o galaktyce bez wojen...
00:01:03:...gdzie mieszkańcy różnych światów|żyjąc obok siebie, szanują się wzajemnie.
00:01:10:Babilon 5 był ostatnią|stacją typu Babilon.
00:01:15:To jest o niej opowieść.
00:01:19:Potwierdzam, Delta Gamma 9,|możesz dokować.
00:01:22:Na mój znak przekaż sterowanie|statkiem głównemu komputerowi.
00:01:27:Teraz.
00:01:29:Podejście po wektorze 557.
00:01:32:Wektor 557.
00:01:43:Podejście do doku 12B.
00:01:48:- Garibaldi, jak leci?|- Szukam komendanta.
00:01:51:W doku 12 mamy kogoś kto|potrzebuje jego zgody na wejście na pokład.
00:01:55:Szukałam go. Słyszałam, że ostatnio|był zajety sprawami turystów.
00:01:58:Nie wiem co zamierzał,|więc nie pytaj.
00:02:01:Mam tylko nadzieję, że pójdzie mu|lepiej niż poprzednio..
00:02:21:Nie próbowałbym.
00:02:23:Znasz zasady krzyżowania gatunków.
00:02:25:Trzymaj się protokołu.
00:02:28:- Co z tobą? Bigot czy co?|- Nie. Ale...
00:02:31:...najwyraźniej nigdy przedtem|nie spotkałeś Arnasianki.
00:02:36:Jak skończy, zjada partnera .
00:02:45:United Spaceways Transport,|Delta-Gamma 9...
00:02:48:...dokuje w siódemce.
00:02:58:Pasażer Varner z Sojuszu Ziemskiego,|zezwolenie na wejście.
00:03:10:To on.
00:03:14:Komandorze Sinclair. Jestem Lyta Alexander.
00:03:16:Miło mi.
00:03:17:Witam na Babilon 5.
00:03:19:Nareszcie Centrala|przysłała nam telepatę.
00:03:21:Czy mogę zobaczyć...
00:03:24:...twoje dokumenty?
00:03:32:Wszystko wydaje się być w porządku.
00:03:35:Dziękuję.
00:03:47:<>
00:03:51:Dobra. Zrobimy to po cichu|i zgodnie z regulaminem.
00:03:56:Zasady są proste:|żadnego skanowania bez zezwolenia...
00:03:59:...a wszystkie zlecenia|notujesz w dzienniku.
00:04:02:Możesz chodzić do kasyna,|ale hazard jest zabroniony.
00:04:08:Przepraszam.|Możemy chwilę porozmawiać?
00:04:10:Hazard nigdy mnie nie interesował--
00:04:14:Zamknij się!.| Cofnąć się!.
00:04:17:Cofnąć się, bo ją zabiję. Słyszycie mnie?
00:04:20:Zaczekaj tutaj.
00:04:24:- Co mamy?|- Przemytnik narkotyków.
00:04:26:Próbuje coś przemycić.
00:04:28:- Sądzisz, że możemy go zdjąć?|- Nie, ktoś może zostać ranny w strzelaninie.
00:04:32:Porozmawiam z nim,|a ty wezwij wsparcie.
00:04:40:Wychodzę.
00:04:42:Nie mam broni.
00:04:49:Odłóż broń.
00:05:00:Nic z tego nie będzie.
00:05:02:Jest tylko jedna droga wejścia i wyjścia|z Babilonu 5, ta którą przybyłeś.
00:05:06:Nawet jeżeli przejdziesz mnie|to gdzie pójdziesz potem?
00:05:10:Popełniłeś błąd.
00:05:11:Ale nikt jeszcze nie został ranny.
00:05:14:Pozwól jej odejść,a gwarantuję ci|bezpieczne opuszczenie stacji.
00:05:19:- Dlaczego miałbym ci zaufać?|- Ponieważ dałem ci słowo.
00:05:22:I dlatego, że teraz|pięciu snajperów zajmuje pozycje na zewnątrz.
00:05:26:Będziesz próbował ją stąd wyprowadzić|a oni spalą cię na popiół.
00:05:31:To jest twój wybór.
00:05:42:Dopilnuj, żeby dostał się na statek, Garibaldi.
00:05:45:I jeszcze dwie rzeczy.|Po pierwsze: żadnej broni i prochów...
00:05:49:...na Babilonie 5.|Po drugie: zarejestrowaliśmy identyfikator twojego statku.
00:05:53:Jeśli zbliżysz się na odległość "50 clicks"|do tej stacji ponownie...
00:05:56:...to wysadzimy cię w powietrze.
00:06:04:Chodźmy, pokażę ci kwaterę.
00:06:29:Kapitan Takashima...
00:06:32:...Statek zaopatrzeniowy wysłany przez mój rząd|ciągle nie ma zezwolenia na dokowanie.
00:06:36:Zgadza się. Nie chcą poddać się|skanowaniu na obecność broni.
00:06:39:- To skandal!|- Zna pan przepisy, ambasadorze G'Kar.
00:06:43:Skanowanie jest jedynym sposobem|na stwierdzenie braku broni na pokładzie.
00:06:46:Pomijając oczywiście broń|należącą do Sojuszu Ziemskiego.
00:06:50:Reżim Narnu oddany jest idei pokoju!
00:06:53:W takim przypadku, będąc kochającymi pokój Narnami|których wszyscy znają i kochają...
00:06:57:...oprócz, oczywiście tych kilku planet na Obrzeżu,|które twierdzą, że ich najechaliście...
00:07:01:...powinni nie mieć nic przeciwko skanowaniu.|Nieprawdaż?
00:07:04:Zgłoszę to|najwyższym władzom.
00:07:06:Trafna decyzja.
00:07:08:Jeśli o mnie chodzi, to mogą tam|siedzieć przez cały rok.
00:07:12:Jeśli poprawi to panu humor,|mogę im wysłać kosz z owocami.
00:07:17:Pani kwatera jest w Czerwonym 5.|Pójdziemy skrótem przez sektor obcych.
00:07:32:Gotowa?
00:07:36:Za mną.
00:07:41:Od chwili gdy Babilon 5|jest wolnym portem...
00:07:45:...nasze kwatery mieszkalne przystosowane są|do potrzeb każdej formy życia.
00:07:51:Możemy dostosować atmosferę,...
00:07:54:...a w kilku sektorach nawet rotację |aby zmienić ciążenie.
00:07:58:Imponujące.
00:08:11:Słyszałam, że wszystkie cztery rządy Obcych|mają tutaj swoich ambasadorów.
00:08:15:Prawie wszystkie.|Czwarty przyleci za dwa dni.
00:08:18:Oni pracują jako Rada Doradcza,|podobnie jak ONZ na Ziemi...
00:08:21:...zanim ją rozwiązano.
00:08:23:Do kwatery dojdzie pani tędy.|Proszę skręcić w prawo.
00:08:26:Powodzenia.
00:08:32:Ostatnia rzecz, komendancie.
00:08:33:Dlaczego stacja nazywa się Babilon 5?
00:08:36:Babilony 1, 2 i 3|były sabotowane i niszczone.
00:08:40:Numer 4 zniknęła bez śladu|24 godziny po uruchomieniu.
00:08:44:Do dziś nie wiadomo, co się stało.
00:08:48:Kapitalnie.
00:08:56:Nie kontaktowaliśmy się|z ambasadorem Kosh od kiedy jego statek opuścił...
00:09:00:...przestrzeń Vorlonów osiem dni temu.
00:09:02:Odnosząc się do jego ówczesnej pozycji...
00:09:05:...przypuszczamy, że powinien dotrzeć do nas w ciągu 48 godzin.
00:09:07:Rozmawiałaś z nim?
00:09:09:Obraz czy fonia?
00:09:10:Tylko fonia. Powiedział,|że ma problemy z kamerą.
00:09:13:Tajemniczy jak zawsze.
00:09:15:Analiza bezpieczeństwa?
00:09:16:Nieprzekonująca.
00:09:17:Ziemska Centrala przesłała mi wszystko co ma|na temat Vorlon'ów.Nie ma tego dużo.
00:09:22:Dotąd żaden człowiek|nie widział Vorlona.
00:09:25:- Medycznie?|- To samo.
00:09:28:Ich biuro|przesłało mi dosyć danych tylko...
00:09:30:...odnośnie środowiska|i nic poza tym.
00:09:33:Jeszcze trwa przygotowywanie|atmosfery w jego kwaterze.
00:09:38:Gęsta mieszanka.
00:09:39:Wysoki poziom metanu, siarki...
00:09:43:...dwutlenku węgla.
00:09:44:A dane psychologicze?|Zwyczaje, społeczeństwo?
00:09:49:Jak daleko posuną się na pierwszej randce?
00:09:53:Dobra, gramy na ich zasadach.
00:09:55:Kiedy ambasador Kosh przybędzie|będziemy mieli reprezentację...
00:09:58:...z wszystkich czterech znaczących|rządów Obcych na pokładzie.
00:10:01:To jest to o co nam chodziło od pierwszego dnia.
00:10:04:Nie zepsujmy tego teraz.
00:10:33:Tak.
00:10:34:Wiadomość, komendancie.|Ambasador Delenn chciałby się z panem spotkać.
00:10:37:Powiedziała, że czeka w ogrodzie.
00:10:40:Już idę.
00:10:46:Poziom zielony|Proszę zachować ostrożność.
00:11:07:Ambasador Delenn.
00:11:10:Widziałem panią już tutaj.
00:11:13:Prawie każdego dnia.
00:11:15:Jeśli mogę spytać, co--
00:11:17:Widzisz te fale? Każda z nich|porusza się w ustalony sposób.
00:11:22:Przewidywalny.
00:11:24:Niezmienny.
00:11:26:Wystarczy jednak rzucić jeden|kamień, żeby zmienić wzór.
00:11:32:Wszystko dookoła jest zmienne.
00:11:36:To pochodzi z twojego świata?
00:11:40:To japoński ogródek kamienny.
00:11:44:Od kiedy potrzebujemy dużo miejsca|na hydroponikę...
00:11:47:...i odzyskiwanie tlenu,|zorganizowanie go było niełatwe.
00:11:50:Jeden z projektantów nazwał go|zenistycznym basenem."
00:11:53:Jedyne co można, to tylko myśleć o nim.
00:11:56:Cieszę się, że tu jest.
00:11:59:Na mojej planecie są książki...
00:12:01:...tysiące stron,|o sile umysłu...
00:12:05:...mogącego zmienić Wszechświat.
00:12:07:Lecz żadna nie mówi o tym w sposób tak przejrzysty jak to.
00:12:12:Za dwa dni przybędzie ambasador Kosh.
00:12:17:Chciałabym poznać Vorlona.
00:12:21:Słyszałam wiele rzeczy o nich|są dziwne.
00:12:24:Na przykład?
00:12:26:Nie macie danych o Vorlonach?
00:12:29:Oczywiście.
00:12:30:Bardzo dużo danych.
00:12:32:Ale nic w nich nie ma, oczywiście.
00:12:35:A co wy macie?
00:12:37:Wygląda na to, że więcej niż wy.
00:12:39:Naturalnie, wszystko jest tajne..
00:12:44:Naturalnie.
00:12:48:To jest kopia wszystkiego co mam.
00:12:52:Możesz jej użyć.
00:12:54:Jeśli ktoś spyta, powiedz że spadła z nieba.
00:13:01:Wyobrażam sobie jaka będę zszokowana takim|naruszeniem naszych tajemnic.
00:13:06:Dlaczego?
00:13:07:Wojna między nami|zakończyła się prawie 10 lat temu...
00:13:10:...lecz ciągle są ludzie po każdej ze stron,|którzy powiesiliby nas oboje...
00:13:14:- ...za ten--|- Komendancie...
00:13:17:...wiesz wszystko|o swoim kamiennym ogródku...
00:13:21:...ale najwyraźniej...
00:13:23:...nie spędziłeś dosyć czasu|przyglądając mu się.
00:13:29:Miłego dnia.
00:13:53:- Co się dzieje?|- Mieliśmy nagły, skokowy wzrost energii.
00:13:55:Nie mamy żadnych zaplanowanych statków aż do....
00:13:58:Daj to na ekran.
00:13:59:Wrota uruchomione.|Potwierdzenie przylotu.
00:14:16:Cholera. To statek Vorloński.
00:14:18:Ambasador Kosh. Dwa dni wcześniej.|Wiedziałam,że on coś wywinie.
00:14:22:Ochrona nie jest gotowa, nie jesteśmy przygotowani...
00:14:24:...A wszystko dlatego, że gość usiłuje|być tajemniczy i nas zaskakuje.
00:14:28:Daj mi komendanta. Szybko.|Miejmy nadzieję, że nie będzie innych niespodzianek.
00:14:41:- Nareszcie.|- Przepraszam za zwłokę.
00:15:12:Odbierz połączenie,| pełne dekodowanie dźwięku i obrazu.
00:15:17:- Cześć.|- Cześć.
00:15:19:Sądziłem, że nie planujesz powrotu|przez tydzień?
00:15:22:Targowanie się z Centauri zawsze|jest czasochłonne.
00:15:25:Dopóki nie wyjaśnisz,|że jeżeli nie zapłacą w terminie...
00:15:28:...to ich towar wyleci|w przestrzeń i spłonie na słońcu.
00:15:31:Nie jest to zbyt zgodne z zasadami handlu.
00:15:33:Śpieszyłam się.
00:15:34:- Chyba na mnie nie doniesiesz?|- Pomówimy o tym później.
00:15:38:Cieszę się, że wróciłaś.
00:15:40:- Kiedy dokujesz?|- Za godzinę i czterdzieści minut.
00:15:42:W samą porę na rejestrację.|Opowiem ci wszystko, gdy dotrzesz.
00:15:46:Myślałam o czymś|trochę bardziej intymnym.
00:15:49:Zdobyłam karneliańskie prześcieradła,...
00:15:52:które podobno nie wiedzą co to tarcie.
00:15:54:Zobaczymy się za godzinę i 40 minut.
00:16:05:Pani kapitan Takashima.
00:16:08:Przemyślałem sprawę naszego|statku zaopatrzeniowego.
00:16:12:W związku z przybyciem nowego ambasadora,|nie czas na drobne utarczki.
00:16:16:Kazałem naszemu dowódcy|poddać się waszemu przeszukaniu.
00:16:20:Wspaniale.
00:16:22:Macie teraz niewatpliwie ręce pełne roboty...
00:16:24:...więc nasz kapitan zaczeka aż|statek ambasadora zadokuje.
00:16:28:- Może być?|- Tak, jak najbardziej.
00:16:32:Dobrze się pan czuje ambasadorze?
00:16:35:Nie może być lepiej.
00:16:36:Zobaczymy się w recepcji później.
00:16:48:Tak. Teraz potrzebujemy dziewiątki.
00:16:51:Teraz potrzebujemy dziewiątki, tak?
00:16:53:Zaczynamy grę....
00:17:02:Ambasadorze.
00:17:06:Londo.
00:17:07:Co? Nie teraz, proszę. Jestem zajęty.
00:17:10:Odejdź.
00:17:12:Biorę dwie i rzucam!
00:17:17:No, dalej...
00:17:20:Do licha?
00:17:22:To przez pana.
00:17:23:Przynosi pan pecha.
00:17:25:Zawsze to o nim mówiłem.
00:17:27:Teraz proszę już iść.
00:17:29:Jest pan szefem ochrony.
00:17:31:Nie powinien pan czegoś ochraniać?
00:17:35:Uderzenie.
00:17:37:Jestem. Ochraniam pana.
00:17:39:Nowy ambasador przybędzie wkrótce.
00:17:42:Komendant chce się upewnić,|że będzie pan w komitecie powitalnym.
00:17:45:Panie Garibaldi, jestem bardzo zajętym człowiekiem.
00:17:49:Biorę trzy, bez rzutu.
00:17:51:Osiem, dziesięć, siedem, bez uderzenia, sir.|Bank znowu wygrywa.
00:17:56:Nie. Cholera!
00:18:00:I tyle.
00:18:03:Szkoda.
00:18:04:Niemal skończyłem prace|nad moim nowym systemem.
00:18:07:Jeszcze kilka kredytek więcej i...
00:18:10:Zaczekaj, Garibaldi.|Mój drogi przyjacielu.
00:18:16:Co to, to nie.
00:18:18:- Nigdy więcej.|- Użycz mi swego poparcia, uraduj mnie.
00:18:21:Mój portfel?
00:18:22:Chodź, Garibaldi,|ja wiem, jaki łowca przygód...
00:18:26:...kryje się w tej stalowej skorupie,|i jak wyrywa się na zewnątrz.
00:18:30:Mój system na pewno zadziała.
00:18:32:Załatwimy ich razem, ramię w ramię,|jak w dawnych czasach...
00:18:37:...gdy moja Republika wyruszyła|na podbój systemu Beta...
00:18:42:...i zrobiła to w dziewięć dni!
00:18:44:- Opowiedałem ci tę historię?|- Kilka razy.
00:18:46:Pojawiliśmy się na niebie,|prawdziwa chmura okrętów...
00:18:50:- ...a potem spadliśmy na nich, Ja byłem w--|- Londo. Nie!
00:18:55:Nie!
00:18:57:Widzisz, chciałbym zostać,|ale mam sprawy do załatwienia.
00:19:01:Teraz bądź grzecznym ambasadorem|i bądź w doku 9 za dwie godziny.
00:19:07:- Nie chciałbym po ciebie wracać|- Będę tam.
00:19:11:Co innego mam robić? Jestem spłukany!.
00:19:16:Przepraszam, niechcący podsłuchałem...|Ten pański system jest pewny?
00:19:26:Mój drogi przyjacielu, dopracowałem go|do piętnastu miejsc po przecinku.
00:19:30:Trzeba tylko troszkę pracy, panie...?
00:19:33:- Varner.|- Varner?
00:19:35:- Del Varner.|- Del Varner.
00:19:49:- Dwa "Minbaris" są tym czego potrzebujesz.|- Nie.
00:19:54:Wygląda dobrze.
00:19:55:Zapłatę możemy|przelać w ciągu ziemskiej doby.
00:19:59:Jednakże, części zapasowe musimy|mieć najpóźniej do piętnastego.
00:20:05:Dacie radę przed tym terminem?
00:20:07:Oczywiście. Żaden problem.
00:20:12:Dwudziestego drugiego.
00:20:15:Myśli, że wcześniej jak 22-go| nie da rady dostarczyć towaru.
00:20:18:Uznał, że gdy już podpiszecie|kontrakt, zgodzicie się na zwłokę.
00:20:21:Właśnie to chciałem powiedzieć.
00:20:23:Dwudziesty drugi.
00:20:24:Nie do przyjęcia..
00:20:25:Proszę zaczekać....
00:20:29:Możemy to zrobić do 15-go...
00:20:32:...musiałbym tylko zapłacić więcej pracownikom,|ale to zmniejszy mój zysk o połowę.
00:20:37:Mówi prawdę.
00:20:40:Lepsza połowa niż nic.
00:20:43:Umowa stoi,do zobaczenia piętnastego..
00:20:46:Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
00:20:50:Pewnego dnia odnajdę gościa,|który wpadł na pomysł...
00:20:53:...udziału telepatów w interesach,|a potem go zabiję.
00:20:58:Zabawne. Wiedziałam, że pan to powie.
00:21:03:- Lyta Alexander?|- Tak?
00:21:05:Ambasador G'Kar z Narnu.
00:21:09:- Możemy chwilę porozmawiać?|- Oczywiście.
00:21:23:Dowiedziawszy się o pani przylocie,|przejrzałem pani dane genetyczne.
00:21:28:Imponujące.
00:21:29:Sześć pokoleń telepatów.
00:21:32:Nawet więcej, ale przedtem Centrala Ziemska...
00:21:35:...nie rejestrowała ludzi z takimi zdolnościami.
00:21:38:Nasz gatunek nie ma telepatów..
00:21:41:Genetyczne przeoczenie, przypuszczam.
00:21:43:Pani mogłaby pomóc je naprawić.
00:21:47:Mogę panią sowicie wynagrodzić| za udostępnienie genów..
00:21:52:Można to zrobić albo poprzez|naszą bezpośrednią kopulację,...
00:21:56:...albo poprzez pobranie|komórek do klonowania.
00:22:02:Oczywiście klonowanie jest mniej wydajne,|musielibyśmy kontrolować wzrost klonu...
00:22:06:...więc zapłata byłaby|proporcjonalnie mniejsza.
00:22:09:Musielibyśmy połączyć pani geny z naszymi,|co może potrwać jeszcze dłużej.
00:22:14:Kopulacja byłaby dużo bardziej...
00:22:17:...efektywna.
00:22:18:Teraz, czy chciałaby pani być świadoma|czy nieświadoma podczas stosunku?
00:22:23:Wolałbym panią świadomą,|ale nie znam pani...
00:22:29:...progu rozkoszy.
00:22:33:Potwierdzam, panie ambasadorze.|Jest pan gotowy do dokowania.
00:22:36:Na mój znak proszę przekazać|starowanie statkiem do głównego komputera.
00:22:41:Teraz.
00:23:10:Komendancie, vorloński statek|zmierza do doku dziewiątego.
00:23:15:Już tam idę.
00:23:33:- Raport!
00:23:35:- Chwilowy brak zasilania.
00:23:37:Przejście na zasilanie awaryjne.
00:23:40:Przewidywana zwłoka: 2,3 minuty.
00:23:44:Proszę czekać.
00:24:15:Wybacz, miałem problem z windą.|Złapałeś Londo?
00:24:19:Obiecał spotkać się ze mną właśnie tutaj.
00:24:21:Reszta jest w sali przyjęć.
00:24:24:Alarm!
00:24:26:Powiadom ochronę!
00:24:27:Otwórz te drzwi!
00:24:29:O Boże!
00:24:35:Bądź ostrożny, Michael...
00:24:37:...to hermetyczny skafander.
00:24:38:On nie toleruje naszej atmosfery.|Zdejmij go tutaj, a powietrze go zabije.
00:24:42:On może już jest martwy.
00:24:44:Wezwij Bena. Powiedz mu, że mamy alarm medyczny.|Niech szykuje izolatkę. Szybko.
00:24:47:Już lecę!
00:24:52:Cholera!
00:24:57:Daleko jeszcze?
00:24:59:Już prawie jesteśmy.
00:25:01:Jeżeli mieszanka atmosfery będzie niewłaściwa,|to zabijemy go jak tylko zdejmiemy ten skafander.
00:25:08:Zbliżenie do nominalnej gęstości.
00:25:10:Wchodzę, jak tylko ciśnienie się ustabilizuje.
00:25:13:Może jednak nie.
00:25:14:Dostaliśmy odpowiedź|od vorlońskiego dowództwa.
00:25:17:Sugerują, aby nie zdejmować skafandera ambasadora...
00:25:20:...ze względów bezpieczeństwa.
00:25:23:To szaleństwo!
00:25:24:- Nie chcą żebyśmy zobaczyli co jest w środku.|- Raczej pozwolą mu umrzeć niż--
00:25:28:Niestety, tak.
00:25:30:Nie, nie doszliśmy tak daleko,|aby teraz patrzeć jak wszystko się rozpada.
00:25:34:Jeff, ostrzegam cię,|oni są śmiertelnie poważni odnośnie bezpieczeństwa.
00:25:37:No to im je zapewnimy.
00:25:38:Jako lekarz, jesteś zobowiązany do zachowania tajemnicy...
00:25:41:...i to mi wystarczy.
00:25:42:Wyłącz monitory.|Zatrzymaj rejestrowanie danych.
00:25:45:Nie chcę żadnych nagrań|tego co tu robimy.
00:25:47:Biorę pełną odpowiedzialność.
00:25:50:Rób co musisz, Ben.
00:25:59:Powodzenia.
00:26:01:Mam nadzieję, że się nie mylisz.
00:26:06:Odnośnie czego?
00:26:08:Kiedyś rozmawialiśmy o tym,|że nigdy przedtem nikt nie widział Vorlona...
00:26:12:...a on powiedział, że istnieja legenda|o tym jak pewien człowiek go zobaczył.
00:26:18:On zamienił się w kamień.
00:26:20:Dobra. To tylko legenda.
00:26:23:- Możliwe.|- Możliwe.
00:26:26:Musi być jakiś sposób.
00:26:31:Jakiś? taaak....
00:26:53:- Nadal nie wiesz, co się stało?|- Jeszcze nie, Senatorze.
00:26:56:Doktor Kyle ustabilizował stan ambasadora...
00:27:00:...dopóki nie poznamy przyczyny,|istnieje duża możliwość, że on umrze.
00:27:04:Miejmy nadzieję, że nie.
00:27:05:Rząd Vorloński uważa to|za bardzo podejrzane,...
00:27:08:...że zachorował przebywając|poza statkiem mniej niż minutę.
00:27:13:Nikt jeszcze nie mówi o odwecie, ale...
00:27:16:...jeśli przyczyny choroby nie są naturalne,|jeśli ktoś mu pomógł...
00:27:20:...może do niego dojść bardzo szybko.
00:27:23:-Kto prowadzi dochodzenie?
00:27:25:Mój szef ochrony, Michael Garibaldi.
00:27:27:Czy to rozsądne?
00:27:30:Byłem przeciwny mianowaniu go na to stanowisko.
00:27:33:Ciągle jest przenoszony z jednej stacji na inną.
00:27:36:Nie wiem czy sobie poradzi ze|śledztwem na taką skalę.
00:27:39:- Mam do niego pełne zaufanie.|Senatorze.
00:27:42:Mam nadzieję, że masz rację.
00:27:44:Informuj mnie, Jeff.
00:27:46:Ziemska Centrala, koniec.
00:27:49:Przykro mi, że musiałeś tego słuchać.
00:27:51:Żadna nowość.
00:27:53:- Jaki mamy plan?|- Dowiedz się, gdzie wszyscy byli...
00:27:56:...w ciągu tych pięciu minut,|które upłynęły od dokowania do odnalezienia ambasadora.
00:28:00:- Dostajesz przepustkę dyplomatyczną z pełnym dostępem.
00:28:02:To może wiele spraw ułatwić.
00:28:05:Zacznę od Londo.
00:28:06:Nie czekał na nas przed dokiem.
00:28:09:Chcę wiedzieć dlaczego.
00:28:10:Dobra.
00:28:11:Sprawdź też windę transportową.
00:28:13:Jej awaria nie pozwoliła mi dotrzeć do doku 9.
00:28:16:Może to przypadek, ale....
00:28:18:Zajmę się tym.
00:28:20:Jeszcze coś?
00:28:22:Jesteś na nogach niemal trzydzieści sześć godzin.
00:28:24:Odpocznij teraz, póki jeszcze możesz.|Czuję, że zrobi się tu gorąco.
00:28:40:Pozwoliłam sobie wejść.
00:28:42:Powinieneś częściej zmieniać kod dostępu.
00:28:45:Carolyn.
00:28:46:Boże, przepraszam, zapomniałem.|chciałem wyjść po ciebie....
00:28:49:Jeżeli to co słyszałam jest prawdą, to rozumiem.
00:28:52:Jest prawdą?
00:28:55:Zależy.
00:28:56:Jak groźne jest to co słyszałaś?
00:28:58:Dość groźne.
00:28:59:Zatem to prawda.
00:29:03:- To kiepski moment.|- Wiem.
00:29:06:Pozwól mi go poprawić.
00:29:20:Potwierdzono obecność obcej substancji.
00:29:23:Typ: nieznany.
00:29:24:Prognoza: zejście.
00:29:47:Ben.
00:29:48:Właśnie skończyłem badania ambasadora.
00:29:52:Zajęło mi to więcej niż myślałem.
00:29:55:Nawet jak na Obcego...
00:29:56:...ten jest bardzo obcy.
00:29:59:Co do wyników....
00:30:01:Jeff, to wygląda jak trucizna.
00:30:05:Możesz ją zneutralizować?
00:30:06:Nie bez wiedzy|jakiej trucizny użyto.
00:30:09:W miejscu, w którym tucizna wniknęła do organizmu|stężenie jest prawdopodobnie tak duże,...
00:30:13:...mógłbym ją zidentyfikować.
00:30:15:Lecz ciągle nie wiem|którędy ją wprowadzono.
00:30:20:Co prognozujesz?
00:30:22:Oznaki życia co godzinę są słabsze o 5% .
00:30:26:Jeśli nie dowiemy sie co się stało...
00:30:29:...ambasador umrze za mniej niż 24 godziny.
00:30:33:W porządku.
00:30:35:Informuj mnie.
00:30:39:Ochrona.
00:30:40:Tu ochrona.
00:30:41:Mówi komendant Jeffrey Sinclair.
00:30:44:Mamy potwierdzenie próby morderstwa.
00:30:48:Zgodnie z przepisami Sojuszu...
00:30:50:...ogłaszam blokadę stacji.
00:30:53:Od tej chwili|nikt nie wchodzi, ani nie wychodzi ze stacji.
00:30:58:Dlaczego nie chcesz zaakceptować faktów?
00:31:00:Kto jako jedyny nie był obecny|przy powitaniu ambasadora Kosh?
00:31:03:Londo Mollari.
00:31:05:Dlaczego Republika Centauri chciałaby zlikwidować ambasadora Kosh?
00:31:09:Czyż najlepszą metodą wskrzeszenia|umierającego imperium nie jest wojna!?
00:31:12:Przez lata dążyli do połączenia|sił z Sojuszem Ziemskim.
00:31:16:Wspólny wróg mógłby bardzo|w tym pomóc!
00:31:19:Jeśli pańskie założenia są słuszne|i to on jest zamachowcem...
00:31:24:...co by pan sugerował?
00:31:26:Przymierze między naszymi rządami.
00:31:30:Wy jesteście najstarszą z pięciu federacji.
00:31:32:My jesteśmy najmłodszą.
00:31:33:Technologicznie wyprzedzacie wszystkich o stulecia.
00:31:36:My mamy niezliczoną liczbę ludzi|i chęć ich wykorzystania.
00:31:41:Potrafi pani sobie wyobrazić|co moglibyśmy razem osiągnąć?
00:31:43:Potrafię.
00:31:45:I z tego powodu nie|może się to nigdy wydarzyć.
00:31:50:Postrzegacie wszechświat przez pryzmat|swoich konfliktów z Centauri!
00:31:53:Jako ich byli niewolnicy...
00:31:56:...wykorzystacie każdą okazję,|dla wzmocnienia sił im przeciwnych.
00:31:59:Nigdy nie byliśmy niewolnikami!
00:32:01:Zostaliśmy najechani, nasi ludzie...
00:32:03:Źle dobrałam słowo.
00:32:05:Proszę mi wybaczyć.
00:32:08:Jednak decyzję podtrzymuję.
00:32:12:Dziękuję za wizytę, ambasadorze.
00:32:18:Powinienem wiedzieć,|że tylko tracę swój czas.
00:32:20:Jesteście gorsi niż Centauri.
00:32:22:Oni mogą już tylko marzyć o podbojach.
00:32:25:Ale wy mieliście już|Sojusz Ziemski na kolanach.
00:32:29:Jeszcze jedno uderzenie|i byście ich pokonali.
00:32:32:Ale wy się poddaliście.
00:32:34:Dlaczego?
00:32:36:Mieliśmy swoje powody.
00:32:40:Na Narnie słyszałem,|że decyzja o poddaniu...
00:32:42:....wyszła od waszych świątobliwych ludzi.
00:32:45:Tajna grupa o nazwie: "Szara Rada".
00:32:48:Słabi, wystraszeni głupcy bez wizji|czy woli walki, ale my --
00:33:01:Trzyma cię teraz...
00:33:03:...siła podwójnej grawitacji.
00:33:06:Przysięgniesz, tutaj i teraz,...
00:33:09:...że nigdy nie wspomnisz|Szarej Rady w mojej obecności.
00:33:14:Potrójna grawitacja.
00:33:17:Sześciokrotna zmiażdży ci żebra....
00:33:20:...i rozerwie serce.
00:33:24:Poczwórna grawitacja.
00:33:27:Pięciokrotna.
00:33:30:Zgoda.
00:33:38:Sugeruję, żebyś teraz wyszedł.
00:33:44:Dałem ci szansę na wielkość|a ty ją odrzuciłaś.
00:33:49:Niech cokolwiek co się teraz wydarzy...
00:33:53:...będzie twoim własnym problemem.
00:34:14:Co chcesz dzisiaj kupić?
00:34:17:Postawić ci drinka?
00:34:24:Londo.
00:34:25:Pan Garibaldi.
00:34:28:Przypuszczam, że wiesz co się stało.
00:34:30:Z ambasadorem?
00:34:31:Tak. Jaka szkoda.
00:34:34:Przypuszczam, że teraz wybuchnie wojna.
00:34:37:Wszyscy biegają w kółko|i strzelają jeden do drugiego...
00:34:40:...mógłbyś sądzić, że wcześniej|lub później to wyjdzie z mody.
00:34:43:Gdzie byłeś w momencie|dokowania statku ambasadora?
00:34:47:Nie sądzę, aby podobał mi się ton|z jakim zadał pan to pytanie Garibaldi.
00:34:52:Sugeruję usunąć tą rękę.
00:34:56:Jako ambasador|mam immunitet dyplomatyczny.
00:34:58:Przeczytaj traktat.
00:35:00:Od dwóch godzin|posiadam wszelkie uprawnienia.
00:35:03:Więc, gdzie byłeś|gdy ambasador dokował?
00:35:09:Mogę prosić jeszcze raz to samo?.
00:35:16:Byłem w kasynie. Przy stole.
00:35:20:- Myślałem, że jesteś spłukany.|- Tak.
00:35:23:Ale niejaki Del Varner|zaofiarował się, że pokryje moje wydatki.
00:35:29:To jest kryminalista|jeśli szukasz jednego.
00:35:31:Złożył obietnicę,|a potem zrejterował...
00:35:34:...gdy miał uregulować rachunek.
00:35:38:Jest tutaj, jeżeli chcesz się z nim widzieć.
00:35:40:Na prawo, w marynarce w kratę.
00:35:46:Czy ktoś może potwierdzić tą historię?
00:35:48:Tak. Nowa telepatka, Lyta Alexander.
00:35:53:Widziałem, jak z nim rozmawiała|krótko po tym jak odszedł.
00:35:56:Dziękuję.
00:35:57:Zapisz to na jego rachunek.
00:36:00:Kto chciałby zabić ambasadora?
00:36:03:Panie Garibaldi...
00:36:05:...wszechświat jest duży.
00:36:09:Jeśli bym wiedział, powiedziałbym panu.
00:36:12:Nie jestem tutaj, aby robić problemy.
00:36:15:Wiesz dlaczego tutaj jestem?
00:36:18:Jestem tutaj...
00:36:20:...aby się płaszczyć|przed wspaniałym Sojuszem Ziemskim...
00:36:24:...w nadzieji przyłączenia sie do waszego przeznaczenia.
00:36:31:Jak nazywają się te ryby z waszej planety,|które przyczepiają się do rekinów?
00:36:35:Remory.
00:36:36:Właśnie.
00:36:39:Jesteście świetnymi rekinami panie Garibaldi.
00:36:44:My może kiedyś byliśmy rekinami...
00:36:47:...ale pewnego razu...
00:36:50:...dawno temu...
00:36:52:...zapomnieliśmy jak gryźć.
00:36:55:To były czasy...
00:36:58:...kiedy cały kwadrant|należał do nas.
00:37:01:Czym jesteśmy teraz?
00:37:02:Dwunastoma światami z tysiącem pomników|minionej chwały...
00:37:07:...żyjącymi wspomnieniami i opowieściami...
00:37:14:...sprzedając pamiątki.
00:37:18:Mój Boże, człowieku...
00:37:22:...staliśmy sie atrakcją turystyczną.
00:37:25:Zobaczcie wielką Republikę Centauri...
00:37:28:...otwarta od dziewiątej do piątej...
00:37:31:...czasu ziemskiego.
00:37:38:Coś jeszcze?
00:37:40:Nie.
00:37:43:Dziękuję, ambasadorze.
00:37:49:Miły rekin.
00:37:52:Śliczny rekin.
00:38:02:<>
00:38:14:Tak.
00:38:17:Ben.
00:38:18:Wejdź.
00:38:20:Wyglądasz na wyczerpanego.
00:38:22:I jestem.
00:38:23:Biorę stymy, żeby ustać na nogach.
00:38:27:To prawdziwe paskudztwo.
00:38:30:Może napijesz się kawy?
00:38:32:Jest świeża.
00:38:33:Zebrana godzinę temu.
00:38:36:Kawa?
00:38:38:Świeża kawa?
00:38:40:- Gdzie na Ziemi--|- Nie na Ziemi, tutaj.
00:38:45:Przywiozłam trochę sadzonek,|gdy uruchamiano stację.
00:38:49:Namówiłam jednego gościa z hydroponiki,|żeby udostępnił mi kilka grządek.
00:38:55:Starcza tego na parę filiżanek...
00:38:58:...co kilka miesięcy.
00:39:00:- Ale to--|- Niezgodne z przepisami, wiem.
00:39:03:W ogrodzie wolno hodować jedynie|zboże, owoce i warzywa.
00:39:06:Jeśli na mnie doniesiesz,|to nie dostaniesz kawy.
00:39:09:Nie wiem o czym mówisz.
00:39:27:Zrobiłem wszystko co możliwe|dla ambasadora Kosh...
00:39:30:...ale on i tak umiera.
00:39:32:I umrze, jeśli nie dowiemy się,|co zaszło w śluzie.
00:39:35:Wiem.
00:39:36:Wszystkie monitory były wyłączone|na prośbę vorlońskiego rządu.
00:39:40:Nikt nie widział co sie stało.
00:39:42:Nie?
00:39:44:Jedna osoba dobrze wie, co zaszło.
00:39:48:Sam ambasador Kosh.
00:39:51:Nie.
00:39:52:Nie, nie ma mowy.
00:39:55:Vorloni nigdy nie zgodzą się|na skanowanie Kosha.
00:39:58:Prędzej pozwolą mu umrzeć.
00:40:00:Dlatego im nie powiemy.
00:40:04:- Czy komendant wie--|- Nie, nic mu nie mówiłem.
00:40:10:Jeśli nawalimy...
00:40:12:...to będzie tylko nasza wina.
00:40:13:A nasze głowy pójdą pod topór, tak?
00:40:25:Czy wiesz jaki otrzymałam przydział|po szkoleniu w Siłach Ziemskich?
00:40:30:Ochrona Kolonii Marsjańskiej.
00:40:32:Tuż przed rozruchami żywnościowymi.
00:40:34:Słyszałem o nich.
00:40:36:Niebezpieczne miejsce.
00:40:38:Czy nie wybuchł tam jakiś skandal,|coś związanego z łapówkami?
00:40:42:Jeśli chciałeś tam awansować|musiałeś przekupić dowódcę sektora.
00:40:46:Ja odmówiłam.
00:40:48:Więc pozwolili mi zgnić.
00:40:50:Odmówili mi rozwiązania kontraktu.
00:40:54:Więc zaczęłam łamać przepisy,|narażając innych na ryzyko...
00:40:57:...ponieważ już mi nie zależało.
00:41:00:Kiedy zjawił się Jeff|i obiecał mi, że jeśli przestanę...
00:41:05:...użalać się nad sobą i zacznę walczyć...
00:41:08:...zgodnie z przepisami...
00:41:10:...to załawi mi awans.
00:41:13:Dotrzymał obietnicy.
00:41:18:Nie złamałam przepisów|od dawna, doktorze.
00:41:22:Sądzę,...
00:41:24:...że już najwyższy czas.
00:41:27:Wchodzę w to.
00:41:34:Dziękuję.
00:41:35:Nie wyobrażam sobie nikogo innego|z kim mógłbym stanąć...
00:41:38:...przed sądem wojskowym.
00:41:41:Nie tak szybko.
00:41:42:Najpierw musimy ją na to namówić.
00:41:45:A mam odczucia, że to nie będzie łatwe.
00:41:47:Czy wiesz jakie są kary|za nieautoryzowane skanowanie...
00:41:51:...bez zgody sądu|lub kogoś z rodziny?
00:41:56:- Mogą mnie wyrzucić z Korpusu!|- Rozumiemy twoje obawy.
00:41:59:Doprawdy?
00:42:02:Wieloletnie szkolenie|aby uzyskać klasyfikację P5...
00:42:04:...gdy połowa szkolonych wypala się...
00:42:08:...albo kończy jako warzywa.
00:42:10:Nie zamierzam zaprzepaścić tego wszystkiego.
00:42:14:Jeśli ambasador umrze,|Vorloni się zemszczą.
00:42:17:Ta stacja będzie pierwszym celem.
00:42:20:Jeżeli byłabym nimi...
00:42:22:...miałabym krążownik czekający w hiperprzestrzeni| na rozkaz ataku.
00:42:28:Z nami zginą tysiące,|a kto wie ilu jeszcze?
00:42:34:To jest to czego chcesz?
00:42:35:Nie, oczywiście, że nie.
00:42:37:To niesprawiedliwe.
00:42:39:Owszem.
00:42:40:Ale taką właśnie mamy sytuację.
00:42:42:Nikt nie może cie do tego zmusić, Lyta.
00:42:46:To musi być twój wybór.
00:42:55:Jeśli ja to zrobię.... Jeśli zrobię...
00:43:00:...jakie są szanse,|że on będzie pamiętał kontakt?
00:43:03:Jest w głębokiej śpiączce,...
00:43:06:...więc nie sądzę|by cokolwiek pamiętał.
00:43:10:Ale nie jesteś pewien.
00:43:12:Nie.
00:43:19:Więc co masz?
00:43:22:Kilka luźnych tropów,|ale nic konkretnego.
00:43:25:Jedno alibi, które sprawdzałem|nie trzyma się kupy.
00:43:29:Czyje?
00:43:32:Twoje.
00:43:34:W zapisach windy nie ma|ani śladu awarii.
00:43:39:- To niemożliwe.|- Chyba, że ktoś grzebał w zapisach...
00:43:43:...albo nie było awarii.
00:43:47:Co sądzisz?
00:43:49:Jeszcze nie wiem, ale się dowiem..
00:43:54:Jeszcze jedno. Tak dla pewności...
00:43:55:...znając ciebie,|nie chciałbym być przedmiotem twojego śledztwa.
00:44:00:Ja też bym tego nie chciał.
00:44:10:Kontrola środowiska, tu Sterownia.
00:44:13:Rejestrujemy spadek ciśnienia tlenu o 0,001 punktu| w Niebieski 5 Poziom B.
00:44:20:Możecie wysłać robota,|żeby to sprawdził?
00:44:22:Wyślemy. Bez odbioru.
00:44:28:Kiedy wejdę wrażenia będą subiektywne.
00:44:31:Poczuję to co on czuł,|ale będę widzieć swoje ciało, nie jego.
00:44:36:Może być ciężko.
00:44:39:Nie widzę go przez skafander.
00:44:43:Wierz mi, tak jest lepiej.
00:44:47:Zrób, co w twojej mocy.
00:45:05:Nic z tego,|skafander musi być odsłonięty.
00:45:08:Czy można jakoś wzmocnić kontakt?
00:45:14:Można.
00:45:25:Do dzieła.
00:45:59:Tutaj coś...
00:46:03:...jest wewnątrz.
00:46:11:Ambasadorze Kosh...
00:46:19:...witamy na Babilon 5.
00:46:45:Zabierzcie ją, natychmiast!
00:46:51:- Dajcie ją tutaj.
00:46:56:Ostrożnie.
00:46:59:Słyszysz mnie?
00:47:02:Wyrwij się.
00:47:04:Nic ci nie jest.
00:47:12:Tam była trucizna.
00:47:16:Trucizna...
00:47:18:...w plastrze...
00:47:22:...na jego prawej ręce.
00:47:26:Prawa ręka, tuż nad nadgarstkiem.|Tam jest trucizna.
00:47:31:Kto to zrobił, Lyta?|Kto otruł ambasadora?
00:47:38:On!
00:47:41:On to zrobił.
00:47:43:Próbował zabić ambasadora.
00:47:47:Widziałam to!
00:47:56:Kontrola środowiskowa do Centrali.
00:47:57:Potwierdzamy użycie robota.|Rozpoczęto sprawdzanie spójności poszycia.
00:48:02:Wyniki prześlemy po zakończeniu.
00:48:07:Chciał pan nas widzieć?
00:48:09:Otrzymujemy przekaz z Ziemi.|Priorytet ultrafioletowy.
00:48:12:Nie brzmi dobrze.
00:48:13:Jak dużo wiedzą?
00:48:15:Wiedzą, że pojawił się świadek,|który wskazał na komendanta.
00:48:19:Co z ambasadorem Koshem?
00:48:21:Dzięki informacji,|którą mamy od Lyty...
00:48:23:...mogliśmy zidentyfikować truciznę|i przeanalizować pozostałości.
00:48:27: Teraz pracujemy nad antidotum.
00:48:30:Komendancie Sinclair...
00:48:32:...przez ostatnią godzinę rozmawiałem|z rządem vorlońskim.
00:48:37:Od momentu gdy stał się pan podejrzanym...
00:48:40:...w toku prowadzonego śledztwa|został pan od niego odsunięty...
00:48:44:...z powodu konfliktu interesów.
00:48:47:Rada Doradcza natychmiast przeanalizuje sytuację.
00:48:51:Zrozumiałem.
00:48:53:Kapitanie Takashima,|pani zajmie miejsce komendanta.
00:48:57:Z całym szacunkiem, panie senatorze, protestuję.|Sytuacja jest--
00:49:02:Laurel, to trudne dla nas wszystkich|proszę cię, żebyś odłożyła na bok własne odczucia...
00:49:07:...i rozważyła interes stacji.
00:49:11:W porządku.
00:49:12:Zrobię co tylko potrafię.
00:49:14:Jeff, gdy wmiesza się w to Rada,|nic nie będziemy mogli zrobic...
00:49:18:...bez kompromisu|co do neutralności Babilonu 5.
00:49:21:Nie możemy na to pozwolić.
00:49:23:Rozumiem, senatorze.|Dziękuję, że powiedział mi to pan osobiście.
00:49:26:Babilon 5, koniec.
00:49:31:To wszystko?
00:49:33:- Zamierzasz im na to pozwolić?|- Mam swoje powody.
00:49:35:Nie sądzisz chyba, że będziemy stać|z boku, patrząc jak cię poświęcają.
00:49:39:Oczekuję, że zrobicie wszystko zgodnie z przepisami.
00:49:45:I wykażecie czy jestem w to wmieszany?
00:50:31:Varner. Del Varner.|To ja, Eric. Pamiętasz?
00:50:44:Doktorze Kyle, był pan na przyjęciu,|gdy przybył ambasador...
00:50:48:...może więc pan potwierdzić to,|że komendant Sinclair był nieobecny?
00:50:52:Zgadza się.
00:50:54:Jego przybycie opóźniła awaria windy.
00:50:56:Według waszego szefa ochrony,|nagrania tego nie potwierdzają.
00:51:00:Co to znaczy?
00:51:02:Nie mam pojęcia.
00:51:04:Doktorze, pozwoli pan.
00:51:07:Słyszeliśmy, że pojawił się świadek.
00:51:09:Czy to prawda?
00:51:12:Tak i nie.
00:51:15:Informacja pochodzi z drugiej ręki|i może być prawdziwa i nieprawdziwa.
00:51:20:Świadek sądzi, że| to mógł być komendant, ale--
00:51:24: Czemu zataja pan nazwisko świadka, doktorze Kyle?
00:51:28:Świadek chce pozostać anonimowy...
00:51:32:...narazie.
00:51:33:Jeśli dojdzie do procesu,|ulegnie to zmianie, oczywiście.
00:51:37:Rozumiem.
00:51:38:Informacja o miejscu|podania trucizny była prawdziwa...
00:51:42:...dlatego wydaje sie dziwne,|że neguje pan jej pozostałą część.
00:51:46:Ambasadorze Mollari,|czy ma pan jakieś pytania?
00:51:52:Nie, nie w tej chwili.|Dziękuję.
00:51:56:Jeszcze jedno, doktorze.
00:51:59:Powiedział pan, że w końcu|udało się panu zidentyfikować truciznę.
00:52:02:Co to było?
00:52:07:Fluorozyna.
00:52:10:Rzadko spotykana.
00:52:12:Produkują ją tylko w jednym systemie|w sektorze Damokles.
00:52:18:Czy wie pan, że partnerka komendanta|niedawno wróciła...
00:52:22:...z wyprawy handlowej|do sektora Damokles?
00:52:25:- Chwileczkę!|- Komendancie--
00:52:27:I, że jej statek, Ulisses,|dokował 20 minut...
00:52:30:...przed zamachem?
00:52:32:Do licha, nie mieszajcie Carolyn w to!
00:52:39:Nie mam więcej pytań.
00:52:44:Ok, mówisz, że nie wierzysz|w to co Lyta Alexander...
00:52:47:...widziała w umyśle ambasadora.
00:52:49:- Na czym to opierasz?|- Nie ufam telepatom.
00:52:51:Nigdy nie ufałem i nigdy nie zaufam.
00:52:53:Kto wie, co naprawdę widziała?
00:52:56:Była widziana z Del'em Varner'em.|To on powstrzymał Londo...
00:52:58:...przed przyjściem do sali przyjęć.
00:52:59:- Więc?|- Sprawdziłem go w Ziemskiej Centrali.
00:53:02:Ma sporą listę przestępstw na koncie|w ciągu ostatnich pięciu lat.
00:53:05:W ostatnim roku zgarnęli go trzy razy|za przemyt zakazanych urządzeń.
00:53:11:Popatrz sobie.
00:53:15:Wszystkie te akty oskarżenia|pochodzą ze ziemskiego sądu.
00:53:21:Przemyt zakazanej technologi|ze systemu Vega...
00:53:25:- ...to samo z systemu Proxima .|- Właśnie.
00:53:28:W tej chwili znajduje się na Babilonie 5|i podlega ziemskiej jurysdykcji i możemy go aresztować.
00:53:33:Po co tak ryzykuje?
00:53:35:Może chodzi o znacznie większą stawkę.
00:53:38:I coś jeszcze.
00:53:39:Varner obiecał też, że pokryje rachunek|Londo w kasynie, a potem się wycofał.
00:53:42:Ale Varner prowadzi wiele interesów|z Republiką Centauri.
00:53:46:Po co ryzykować utratę klientów,|zadzierając z Londo?
00:53:48:Czemu w ogóle obiecywał coś Londo?
00:53:52:Przemytnicy nie słyną z hojności.
00:53:54:I najwyraźniej|Varner jest ciężko zadłużony.
00:53:57:Nie mógłby spłacić długów Londo|nawet gdyby chciał.
00:54:01:To się nie trzyma kupy.
00:54:03:Nie wiem, jaka jest jego rola,|ale założę sie o 100 kredytów, że w tym siedzi.
00:54:08:Zatem nadszedł czas,|na małą pogawędkę z panem Varnerem.
00:54:18:Ambasadorze Mollari.
00:54:21:Chciałbym omówić z panem sprawę głosowania.
00:54:27:Rada Doradcza stacji Babilon 5 wznawia obrady.
00:54:33:Czy nagrywanie rozpoczęte?
00:54:37:Ambasadorze G'Kar,|chciałby pan złożyć wniosek?
00:54:41:Komendant Sinclair jest|szanowanym członkiem Sojuszu Ziemskiego...
00:54:45:...i tej Rady.
00:54:47:Pomysł, że mógłby być zamieszany| w niedoszłe zabójstwo...
00:54:51:...ambasadora Kosh,|jest odrażający dla wszystkich tu obecnych.
00:54:55:Przyznaję, że pomiędzy niektórymi z obecnych|tu gatunków istnieją zadawnione spory.
00:55:00:A komendant Sinclair osobiście|brał udział w niedawnej ziemsko-minbarskiej wojnie.
00:55:05:- Przyznaję--|- Ambasadorze.
00:55:07:Tak, oczywiscie.
00:55:10:Uważam, że rozpatrywanie tej sprawy przez tę radę|jest co najmniej niewłaściwe.
00:55:15:Nie jesteśmy sądem,|nie znamy też wszystkich faktów.
00:55:19:Jeżeli mogę skromnie zasugerować|ta sprawa nie podlega naszej jurysdykcji.
00:55:25:Bardziej odpowiedni w tej sprawie|będzie prawdziwy sąd.
00:55:29:Sąd taki jak na przykład: sąd vorloński.
00:55:32:To było przestępstwo przeciwko|ich ambasadorowi.
00:55:37:Dlatego też komendant Sinclair|powinien oczekiwać w areszcie na transport...
00:55:42:...do świata Vorlonów,|razem ze świadkami i dowodami...
00:55:45:...które zostały zgromadzone.
00:55:47:Zostanie tam osądzony|pod zarzutem usiłowania zabójstwa.
00:55:51:Ambasadorze!
00:55:52:Chyba, że Sojusz Ziemski|usiłuje zataić fakty.
00:55:56:Jeśli tak, to Babilon 5 jest|jednym wielkim oszustwem!
00:56:00:Proszę o zarządzenie głosowania|nad tym wnioskiem!
00:56:04:Jako przedstawiciel Narnów, głosuję za!
00:56:09:Jak głosują pozostali?
00:56:11:Sojusz Ziemski głosuje przeciw.
00:56:15:Ambasador Delenn?
00:56:18:Federacja Minbari ...
00:56:23:...wstrzymuje się.
00:56:26:Ambasadorze?
00:56:28:Republika Centauri...
00:56:32:...głosuje tak.
00:56:36:Impas, ambasadorze.
00:56:39:Dwa głosy za,|dwa przeciwko lub wstrzymujące się.
00:56:43:Ale powinniśmy mieć pięć oddanych głosów.
00:56:46:Dwie godziny temu, powiadomiłem o moich intencjach|władców Imperium Vorlońskiego.
00:56:50:Oni podjęli decyzję w tej sprawie|i poprosili mnie abym przekazał ich głos.
00:56:55:Oni głosują za przekazaniem|komendantana na proces na ich planecie.
00:57:01:Co powoduje, że mamy trzy do dwóch.
00:57:03:Wniosek przeszedł.
00:57:06:Deportacja nastapi w ciagu dwunastu godzin.
00:57:10:Miłego dnia.
00:57:18:Del Varner?|Tu szef ochrony Michael Garibaldi.
00:57:21:Chciałbym z panem porozmawiać.
00:57:22:Zamek nie działa.
00:57:41:Wejdźcie i rozejrzyjcie się.
00:57:44:Ja idę z tyłu, ty bierzesz sypialnię.
00:58:07:Tutaj.
00:58:09:DNA się zgadza, Jeff.
00:58:11:To faktycznie Del Varner.
00:58:13:Możesz stwierdzić, kiedy to się stało?
00:58:15:Będę miał dokładny czas zgonu za godzinę.
00:58:18:Ktoś próbuje zatrzeć ślady,|żeby uniemożliwić dochodzenie.
00:58:22:- Varner był kluczem do wszystkiego.|- A jego sprawy osobiste?
00:58:25:Moi ludzie przeszukują jego kwaterę.
00:58:28:Ale nie robię sobie nadziei.
00:58:31:Co z ambasadorem Koshem?
00:58:33:Od kiedy dowiedziełem się z jaką trucizną|mam do czynienia, zaczeliśmy poszukiwanie...
00:58:38:...antidotum.
00:58:40:- Znaleźliście?|- Nie, ale mamy coś zbliżonego.
00:58:44:Pracuję nad zmianą struktury|molekularnej|tego zwiazku...
00:58:47:- ...żeby zadziałał tak samo.|- Jak długo jeszcze?
00:58:50:Sześć, może siedem godzin.
00:58:55:Myślałem, że mówiłeś,|iż Kosh ma tylko 10 godzin życia.
00:58:58:Mówiłem.
00:59:01:Nie popełnij błędu, Ben.
00:59:10:Cholera. Może oni mieli rację
00:59:12:Może masz niewłaściwego człowieka do tej roboty.
00:59:14:Po zgonie Varnera|nie wiem nawet od czego zacząć.
00:59:18:Może powinieneś zwrócić się|do kogoś innego.
00:59:21:Mówisz do niewłaściwego człowieka|ja jestem już w rękach Vorlonów.
00:59:25:Michael, Wybrałem ciebie, bo się nadajesz.
00:59:29:Nie jesteś politykiem.
00:59:30:Nie jesteś subtelny,|a czasem bywasz upierdliwy.
00:59:35:I bardzo dobrze.
00:59:37:Rób co musisz.
00:59:39:Odkryj kto jest za to odpowiedzialny.
00:59:42:Wejść.
00:59:49:Ambasadorze.
00:59:51:Jesteś wzburzona.
00:59:53:Oczywiście, że tak!
00:59:55:Do licha Delenn,|jak mogłaś mu to zrobić?
00:59:57:- Nie zrobiłam nic.|- Masz całkowitą rację.
01:00:00:Nie zrobiłaś nic, by uniemożliwić|wydanie Jeffa Vorlonom.
01:00:04:Nawet nie zagłosowałaś za nim|na posiedzeniu Rady.
01:00:07:Wstrzymałaś się.
01:00:09:Nie znałam wszystkich faktów.
01:00:11:- Wielu nadal nie znam--|- Braki są w zgodzie z sumieniem!
01:00:14:Sądziłam, że Jeff jest twoim przyjacielem.
01:00:17:Po tym wszystkim co zrobił dla ciebie,...
01:00:18:...dla stacji.|Raz potrzebował twojej pomocy...
01:00:21:...a ty się od niego odwróciłaś.
01:00:29:Przykro mi.
01:00:31:Nie mogłam zrobić nic innego.
01:00:33:Mam swoje rozkazy...
01:00:36:...co do komendanta Sinclaira.
01:00:38:Jestem tutaj wyłącznie dla obserwacji.
01:00:42:Obserwacji czego?
01:00:59:To ja.
01:01:05:Bez maski tlenowej?
01:01:09:Implanty.
01:01:12:- Bolesne w użyciu, ale--|- Ale...
01:01:14:- ...wydajne.|- Właśnie.
01:01:17:Pojawiły się komplikacje.
01:01:19:Chodź.
01:01:23:- Kapitanie.|- Co się dzieje?
01:01:25:Straciliśmy łączność z robotem...
01:01:27:...który miał sprawdzić spadek|ciśnienia w Niebieskim 5, Poziom B.
01:01:30:- Powód?|- Nieznany.
01:01:31:Dobra, wyślijcie tam ekipę|niech sprawdzą co jest grane.
01:01:53:Panie Garibaldi...
01:01:58:...Nie wiem, co powiedzieć.
01:02:01:Wie pan, że bardzo szanuję komendanta.
01:02:04:Wybrał pan ciekawy sposób|okazania tego, ambasadorze.
01:02:09:No tak, głosowanie.|Rozumiem dlaczego jest pan tak wzburzony.
01:02:14:Ale nie wiedziałem.
01:02:16:Widzi pan,|G'Kar przyszedł omówić sprawę mojego głosu.
01:02:19:Poparł pan kogoś|kto chętnie włożyłby pana i innych Centurian...
01:02:22:...na rożen i upiekł?
01:02:25:Nie miałem wyboru.
01:02:27:Dla nas...
01:02:28:...nasza pozycja, status społeczny,wszystko co posiadamy...
01:02:31:...zależą od historii rodziny.
01:02:34:G'Kar zaproponował układ:
01:02:36:Moja współpraca w zamian za dowody...
01:02:40:...pokazujące, że w czasie okupacji|świata Narnów...
01:02:43:... mój dziad|dopuścił się kilku zbrodni.
01:02:49:- Nie wiedział pan o tym?|- Oczywiście, że wiedziałem.
01:02:53:Ale co się stało, to się nie odstanie.
01:02:55:Po co to rozgrzebywać?
01:02:57:Rzecz w tym,|że nie wie o tym nikt na mojej planecie.
01:03:02:Gdyby sprawa się wydała....
01:03:07:Nie mogłem na to pozwolić.
01:03:12:Jeśli to coś warte,|panie Garibaldi, to przepraszam.
01:03:17:Nie sądziłem, że moja współpraca|da mu jakieś korzyści.
01:03:20:Dwa głosy za wywiezieniem Sinclaira,|dwa przeciw, impas.
01:03:24:Nie miałem pojęcia,|że skontaktował się z Vorlonami.
01:03:30:A gdybyś wiedział?
01:03:33:Mógłbyś zrobić cokolwiek innego?
01:03:38:Nie. Niestety nie.
01:03:42:Komendant Sinclair to dobry człowiek.|Niechętnie go tracę.
01:03:48:To moja słabość.
01:03:51:Moje niepowodzenie.
01:03:56:Więc przepraszam.
01:03:59:Naprawdę mi przykro.
01:04:08:Londo.
01:04:12:Dzięki.
01:04:47:Może lepiej przyjdę później.
01:04:49:Nie, zaczekaj.
01:04:52:Przepraszam.
01:04:55:Do diabła, Carolyn.
01:04:58:Gdyby chodziło tylko o mnie,|mógłbym sobie pozwolić na więcej.
01:05:01:Gdybym narażał tylko siebie,|to bym walczył. Ale tutaj...
01:05:06:- ...nie potrafię.|- Dlaczego?
01:05:08:- Ponieważ podobno reprezentuję Ziemię.|- A Ziemianie nie walczą?
01:05:13:Nosisz odznakę komendanta,|a wygląda jakbyś się bał, że ją zniszczysz.
01:05:17:Owszem, jesteś rzecznikiem Ziemi.
01:05:20:Masz być grzecznym i dyplomatycznym.
01:05:22:Ale to nie oznacza,|że masz im pozwolić się ukrzyżować.
01:05:25:Jeśli chcesz czymś rzucać...
01:05:27:...rzucaj w tych bękartów|z Centrali, którzy przekazują cię wilkom.
01:05:38:Ten medal....
01:05:42:Byłeś na lini frontu?
01:05:47:I nigdy mi nie powiedziałeś?
01:05:51:Największa bitwa|między Ziemią a Minbari i...
01:05:56:...nigdy mi nie powiedziałeś?
01:06:00:Nie chciałabyś słuchać opowieści o niej.
01:06:03:Dlaczego?
01:06:14:Byłem dowódcą eskadry|kiedy nadeszło wezwanie.
01:06:19:Wiedzieliśmy, że to samobójcza misja.
01:06:23:Minbari przebili się|i byli coraz bliżej.
01:06:27:Wszelkie ocalałę statki|zajęły pozycje wokół Ziemi.
01:06:32:Musieliśmy ich zatrzymać...
01:06:35:...za wszelką cenę.
01:06:39:Pojawili się, jakby znikąd.
01:06:42:Nie mieliśmy szans.
01:06:43:Niebo było pełne gwiazd...
01:06:46:... a każda gwiazda była wybuchającym statkiem.
01:06:49:Jednym z naszych.
01:06:52:Moja eskadra została|zniszczona w niespełna minutę.
01:06:56:Przykro mi.
01:07:01:Zestrzeliłem jeden myśliwiec,|zanim sam dostałem w stabilizatory.
01:07:05:Traciłem zasilanie, straciłem eskadrę.
01:07:10:Postanowiłem, że skoro mam zginąć,|to zabiorę kilku z nich ze sobą.
01:07:13:Więc wycelowałem w jeden z ich krążowników.
01:07:15:Włączyłem dopalacze.|Miałem zamiar go staranować.
01:07:21:Ostatnie, co pamiętam,|to lot w stronę tego krążownika.
01:07:26:Przesłaniał mi ekran...
01:07:28:...duży...
01:07:30:...mój Boże, jaki duży...
01:07:34:Potem coś przeszło|mi przed oczami.
01:07:41:Sądziłem, że zemdlałem od przeciążenia.
01:07:46:Kiedy doszedłem do siebie, 24 godziny później...
01:07:49:...krążownika nie było.
01:07:52:Połączyłem się.
01:07:55:Powiedzieli mi, że wojna się skończyła.
01:08:00:Minbari poddali się.
01:08:02:Dzięki bitwie obronnej.
01:08:05:Nie.
01:08:06:Właśnie to usiłuję ci wyjaśnić|Byliśmy pobici.
01:08:09:To nie my ich powstrzymaliśmy.|Sami się powstrzymali.
01:08:13:Chciałbym wiedzieć czemu.
01:08:16:Gdy wróciliśmy na Ziemię,|przyjmowano nas jak bohaterów.
01:08:20:Ale my byliśmy oszustami.
01:08:23:Ty nie jesteś oszustem.
01:08:25:Każdy kto miał odwagę wziąć udział|w tej bitwie, nie musi niczego udowadniać.
01:08:29:Nie słuchałaś mnie?
01:08:32:Cała moja eskadra zginęła.
01:08:36:Nie pozwolę, by to się powtórzyło.
01:08:39:Czy to o to chodzi?
01:08:41:Godzisz się na to, ze względu na poczucie winy?
01:08:44:Ponieważ sądzisz,|że historia się powtarza?
01:08:47:- Carolyn, mam obowiązek.|- Dowodzić.
01:08:50:Twoja eskadra sama postanowiła wziąć udział w bitwie.
01:08:52:I sami postanowiliśmy tu przylecieć.
01:08:55:Nasza decyzja.
01:08:56:I nasze ryzyko. Nie twoje.
01:09:01:Jeżeli chcesz zostać i walczyć...
01:09:04:...to jesteśmy z tobą.
01:09:06:Teraz rób co uważasz za słuszne.
01:09:32:Gdzie idziesz?
01:09:34:Po kilka odpowiedzi.
01:09:40:Doktorze Kyle.
01:09:42:Nie rozumiem. Co?
01:09:45:Pomyślałam, że wpadnę sprawdzić,|jak się ma ambasador.
01:09:49:Zdecydowanie lepiej.
01:09:51:Najwyraźniej antidotum działa.
01:09:55:Jeśli jego stan będzie stabilny|przez następne kilka godzin...
01:09:59:...to ma szansę.
01:10:02:Niezwykłe.
01:10:11:Lyta, widziałaś Dela Varnera w kasynie,|po zamachu na ambasadora, tak?
01:10:16:Czy nie tak powiedziałam?
01:10:18:Owszem.
01:10:21:Garibaldi powiedział to samo.
01:10:25:I to jest właśnie niezwykłe.
01:10:28:Z autopsji zwłok Varnera wynika,|że zginął niemal 36 godzin temu.
01:10:33:Zgodie z tym co ty i Garibaldi powiedzieliście|nieboszczyk był w kasynie.
01:10:38:To jest--
01:10:41:Co ty robisz?
01:10:43:Przestań, zabijesz go--
01:11:15:Lyta, nic ci nie jest?
01:11:19:Ben, co z ambasadorem?
01:11:22:Sądzę, że chyba zdążyłem.
01:11:26:Czy ktoś może mi wyjaśnić,|co się tu dzieje, do diabła?
01:11:49:Komendancie, unieszkodliwiliśmy wrogi statek.|Zabieramy go na pokład.
01:12:01:Ostrożnie, komendancie.
01:12:06:Ekipa naprawcza znalazła go przy|Niebieskim 5, poziom B.
01:12:09:Zniszczył robota technicznego,|który badał spadek ciśnienia tlenu.
01:12:12:Prawie wykończył też ekipę techników|zanim go unieszkodliwili.
01:12:15:Wygląda na rodzaj transportowca.
01:12:17:Sądzę, że ktoś doczepił się do niego,|przepalił kadłub stacji i wszedł na jej pokład.
01:12:21:- Ile osób mogło w nim być|- Miejsca jest tylko na jedną.
01:12:24:Ekipy sprawdzają kadłub, szukając|kolejnych, ale na razie czysto.
01:12:30:Ma mały zasięg.
01:12:32:Ktoś go przywiózł,|a potem zostawił przy stacji.
01:12:36:Inaczej, na zewnątrz latałby|jakiś pusty statek.
01:12:40:Dokładnie.
01:12:41:To oznacza, że ktoś|ze stacji w tym pomagał.
01:12:44:Tak.
01:12:45:Jeszcze jedno,|znaleziono też następne ciało.
01:12:49:Gdzie?
01:12:50:W panelu dostępu|windy transportowej.
01:12:53:W środowisku techników nazywany Hazeltine.
01:12:55:Ben mówi, że był martwy|przynajmniej od 16 godzin...
01:12:58:...ale paru kolegów i współpracowników|twierdzi, że niedawno go widziało.
01:13:03:Sinclair.
01:13:05:Komendancie, jestem w kwaterze Dela Varnera.
01:13:08:Lepiej tu zejdźcie z Garibaldim.|Jest tutaj coś co chcielibyście zobaczyć.
01:13:12:Idziemy.
01:13:15:Udało nam się złamać|kod dostępu Varnera.
01:13:18:Był przemytnikiem, przewożącym|zakazane technologie między systemami.
01:13:22:Jego ostatnie zadanie zawiodło go do sektora Antares|po sieć holograficzną.
01:13:26:Doskonałość kamuflażu.
01:13:28:To ustawia pole holograficzne|pokazujące fałszywy obraz.
01:13:31:I to Kosh widział w doku.
01:13:34:Nie komendanta,|ale kogoś kto wyglądał tak jak on.
01:13:38:Niezła sztuczka.
01:13:39:Kosztowna i bardzo niebezpieczna sztuczka.
01:13:41:Sieci holograficzne są zakazane|w każdym cywilizowanym sektorze.
01:13:44:Długie działanie tak silnego i niestabilnego|pola energetycznego może być fatalne w skutkach.
01:13:48:A nasz zamachowiec używa go bez przerwy.
01:13:50:System taki jak ten|potrzebuje mnóstwo energii.
01:13:54:Możecie przekalibrować|zewnętrzne sensory stacji...
01:13:56:...aby znaleźć źródła energii|wewnątrz stacji?
01:13:59:- Możemy spróbować.|- Dobra, tak zróbcie.
01:14:00:Niedługo do ciebie dołączymy.|Musimy się zabezpieczyć.
01:14:03:Jest kilka rzeczy,które muszę zabrać.
01:14:09:Ochrona jest w pogotowiu.
01:14:11:Jaka jest sytuacja?
01:14:12:Przestrajamy ostatnie przekaźniki|i przechodzimy na nowy program.
01:14:17:- Gotowe.|- Dobra.
01:14:19:Pomiń wszelkie źródła energii, takie jak|podtrzymanie życia i sieć obronna.
01:14:22:- Także wszystkie rodzaje energii, które wytwarzamy.|- Robi się.
01:14:26:Skompensować energię baterii słonecznych.
01:14:29:Działa.
01:14:30:Tutaj jest. Mamy go.
01:14:32:Gdzie to jest?
01:14:34:Czerwony 12.
01:14:36:- Chodźmy.|- Poziom 7A.
01:14:39:W porządku, odetnij cały obszar.
01:14:41:Zajmę się tym osobiście.
01:14:43:- Jeśli będziemy potrzebowali pomocy, połączymy się.|- Czekaj.
01:14:45:Lepiej zabierz rejestrator.|Możecie potrzebować potwierdzenia.
01:14:48:Dzięki.
01:14:50:- Ruszamy.|- Powodzenia.
01:14:58:Zarejestrowaliśmy wyładowanie energii we wrotach.
01:15:01:Częstotliwość pasuje do statku vorlońskiego|przylecieli wcześniej.
01:15:04:Cholera, to pewnie transportowiec.
01:15:06:To nie transportowiec.
01:15:15:Chyba przylecieli po komendanta.
01:15:50:Gdzie on jest?
01:15:51:Dziesięć metrów na prawo.
01:15:53:Znowu się porusza.
01:15:56:Mike.
01:16:09:Tam jest.
01:16:12:Cholera.
01:16:23:- Nic ci nie jest?|- Nic.
01:16:25:Kamizelka przejęła większość.
01:16:28:Zasuwaj. Dogonię cię.
01:16:30:Idź.
01:16:43:Niebezpieczeństwo. Nieautoryzowane wejście.
01:16:44:Policja!
01:17:34:- Odpocznij trochę.|- Okay.
01:17:37:Zaczekaj tutaj.
01:17:38:Trzymaj się go. Nic mi nie będzie.
01:17:43:Kapitanie,|vorloński dowódca domaga się,...
01:17:45:...natychmiastowego wydania komendanta Sinclaira.
01:17:48:Wstaw sygnał|z rejestratora komendanta.
01:17:50:Jężeli uda nam się przesłać sygnał|do vorlońskiego statku--
01:17:53:Pracuję nad tym.
01:18:02:Do chwili wydania komendanta|będą ostrzeliwać stację.
01:18:05:Powiedz im, żeby sie wypchali!
01:18:07:Aktywować sieć obronną.|Ekranowanie na maksimum.
01:18:09:Przesłać ten sygnał z rejestratora.
01:19:31:Minbari?
01:19:40:Vorloni przygotowują się do ataku.
01:19:42:Wycelowali w nas|i szykują się do oddania strzału.
01:19:44:- Gdzie jest ten sygnał?|- Nadawać, teraz.
01:19:46:Nadawanie. Wszystkie częstośćliwości.
01:19:48:Pozwólmy im zobaczyć co się dzieje.
01:20:08:Dlaczego to zrobiłeś?
01:20:09:W twoim umyśle jest luka.
01:20:15:O mój Boże, on jest podłączony.
01:20:20:Przygotować się na eksplozję.
01:20:21:Zamknąć drzwi ciśnieniowe. Zablokować tą sekcję.
01:20:24:- Nie z panem w środku.|- Wykonać, cholera!
01:20:28:Wydałem rozkaz.
01:20:47:Stacja się przesuwa!|Tracimy stabilność.
01:20:55:- Raport?|- Rotacja piętnastostopniowa.
01:20:57:Stacja rozleci się na części|od środka.
01:21:00:Autonawigacja nie działa.
01:21:02:Przejdź na ręczną! Dziesięć sekund|ciągu na prawym stabilizatorze.
01:21:08:Dwanaście, dziesięć stopni,|cztery, minus dwa.
01:21:12:Odpalić małe stabilizatory prawej burty.
01:21:14:Nie wytrzyma obciążenia.|Rozleci się.
01:21:17:Minus sześć, minus osiem.
01:21:19:Teraz.
01:21:23:Minus osiem, minus pięć.
01:21:26:Mały ciąg z prawej!
01:21:28:Spokojnie, delikatnie.
01:21:31:Minus dwa, minus jeden...
01:21:35:...plus dwa.
01:21:43:Zero. Wróciliśmy na pozycję.
01:21:48:Kontrola uszkodzeń, do niebieskiego 7.
01:21:51:Kontrola uszkodzeń, ponownie do niebieskiego 7.
01:22:04:Komendancie, ta drobna wpadka nie pozbawi|mnie chyba gwiazdkowej premii?
01:22:09:Nic ci nie jest?
01:22:10:Potrzebujesz czegoś?
01:22:12:Kawy.
01:22:13:Podwójnego cukru.
01:22:15:Smietanki.
01:22:17:i aspiryny.
01:22:23:Mnóstwo aspiryny.
01:22:35:Szkoda, że nie możesz zostać.
01:22:38:Ledwie się wszystko uspokoiło,|a ty już musisz odlatywać.
01:22:40:Zawsze miałam kiepskie wyczucie czasu.
01:22:45:Mój statek czeka.
01:22:48:Mógłbyś polecieć ze mną.
01:22:50:Za oszczędności moglibyśmy kupić|większy statek. Rzućmy to miejsce.
01:22:55:Pomyślę o tym.
01:22:59:Tylko nie za długo.
01:23:02:Będę czekać...
01:23:04:...ale nie wiecznie.
01:23:39:Co z Michaelem?
01:23:41:Odpoczywa w swojej kwaterze.
01:23:44:Zbadałem go bardzo dokładnie.
01:23:46:- Co ze stacją?|- Jest w całości.
01:23:49:Mam ekipę naprawczą|pracującą nad wyłomem.
01:23:52:To potrwa kilka dni,|ale nie ma nic z czym nie dalibyśmy sobie rady.
01:23:55:Dobrze.
01:23:58:Możecie przekazać Vorlonom,|że stan ambasadora poprawił się.
01:24:03:Antidotum podziałało nawet lepiej,|niż się spodziewałem.
01:24:07:Komendancie, czy możemy porozmawiać?
01:24:22:Przejrzałam nagranie z pana pojedynku.
01:24:25:Przykro mi, że Minbari|był odpowiedzialny za to wszystko.
01:24:29:Nie możesz odpowiadać za działania|wszystkich swoich ziomków, Delenn.
01:24:33:Rzeczywiście.
01:24:34:Ale jest coś, co mogę zrobić.
01:24:38:Rozpoznałam oznaczenia na jego twarzy...
01:24:41:...dzięki czemu mogłam określić...
01:24:43:...kim i czym był.
01:24:46:Właśnie otrzymałam dane od mojego rządu.
01:24:50:Pełny zapis jego podróży.
01:24:55:Sądzę, że bardzo cię zainteresują.
01:25:00:Więc, doktorze...
01:25:02:...co pan właściwie zobaczył|zaglądając do wnętrza skafandra?
01:25:09:Są takie chwile...
01:25:11:...w twoim życiu kiedy wszystko staje się jasne...
01:25:15:...i cały świat postrzega się wtedy inaczej...
01:25:18:...aż do podstawowych elementów.
01:25:23:I wszystko się zmienia.
01:25:27:Spojrzałem w twarz Vorlonowi.
01:25:31:Horror.
01:25:34:Nic nie jest już takie, jak dawniej.
01:25:47:Chciał pan mnie widzieć, komendancie?
01:25:51:Chciałem, żeby się pan przyłączył|do toastu, przed przyjęciem.
01:25:55:Ambassadorze G'Kar.
01:26:00:Za w pełni sprawną stację Babilon 5.
01:26:03:Za przyszłość.
01:26:08:Cieszę się, że Vorloni wycofali|zarzuty przeciwko panu...
01:26:12:...a prawdziwy winowajca został ujawniony.
01:26:15:Dowiedział się pan czegoś więcej o nim?
01:26:18:Tak.
01:26:19:Nasz zamachowiec|miał interesującą przeszłość.
01:26:22:Należał do zbuntowanej|minabarskiej kasty wojowników,...
01:26:25:...która wyłoniła się z ich rządu po wojnie.
01:26:27:Kasta wojowników.
01:26:29:To wjaśnia dlaczego chciał|zaszkodzić Babilonowi 5...
01:26:33:...i naszemu wspólnemu dążeniu do pokoju.
01:26:37:Dziwne, że nie pyta pan o Dela Varnera.
01:26:39:Rozumiem, że to kolejna, niewinna ofiara.
01:26:42:Niezupełnie.
01:26:43:Sprawdziliśmy dzienniki|z jego statku...
01:26:45:...i wygląda na to, że sporo pracował|dla pańskiego rządu.
01:26:48:Przemyt zakazanych technologii|to lukratywny interes w systemie Narnów.
01:26:52:Ostatni wpis dotyczy wysokiej|zapłaty za sieć holograficzną.
01:26:57:Miał spotkać się z kupcem w sektorze|Tigris, ale się spóźnił.
01:27:01:Czy przypadkiem wasz statek|zaopatrzeniowy tamtędy nie przelatywał?
01:27:05:Jeśli chce pan coś powiedzieć, komendancie|to proszę to zrobić.
01:27:09:Sądzę, że to wasz statek|przywiózł tu zamachowca.
01:27:15:Dlatego potrzebowali sieci holograficznej|przed przybyciem tutaj.
01:27:18:Minbariański wojownik schodzący z Narneńskiego statku,|wzbudziłby duże zainteresowanie.
01:27:24:Dzięki siatce, mógł udawać jednego|z was, żeby wejść na stację.
01:27:29:Gdy Varner przegapił wasz statek,|przyleciał tutaj.
01:27:32:Musieliście więc wprowadzić|zamachowca na stację inaczej.
01:27:36:Więc użyliście kapsuły, którą znaleźliśmy|na kadłubie stacji.
01:27:40:Później zabił Dela Varnere|i zabrał siatkę holograficzną.
01:27:43:To czyste spekulacje, Komendancie.
01:27:46:W związku ze śmiercią Dela Varnera|i zamachowca...
01:27:49:...nie ma pan dowodów.
01:27:51:Zgadza się.
01:27:56:No, powinienem już ruszać.
01:27:58:Jeszcze jedno.
01:28:00:Jak mówiłem, zamachowiec należał|do minbarskiej kasty wojowników.
01:28:03:W czasie wojny,|ja należałem do ziemskiej kasty wojowników.
01:28:07:Dziesiątki razy ratowaliśmy się nawzajem.
01:28:10:Zawiązując przyjaźnie,|które trwają do końca życia.
01:28:13:Godne pochwały.
01:28:14:- Ale co to ma wspólnego z--|- z nanotechnologią?
01:28:18:Cieszę się, że pan spytał.|Słyszał pan o niej, prawda?
01:28:20:O urządzeniach tak małych,|że nie widać ich gołym okiem.
01:28:23:Można nawet uczynić je niewidzialnymi|dla elektronicznych czujników.
01:28:27:Jak te w drinku,|który właśnie pan wypił.
01:28:32:Zapewne już przylgnęły do|pańskiego układu trawiennego.
01:28:35:Co?
01:28:37:To nic groźnego, ambasadorze.
01:28:40: To tylko zwykły lokalizator.
01:28:45:Widzi pan?
01:28:47:Powinien się rozpuścić za około 5 lat.
01:28:50:Ale do tego czasu, ambasadorze...
01:28:52:...moi przyjaciele z kasty wojowników,|znają tą częstotliwość.
01:28:57:Jeśli cokolwiek stanie sie ze stacją Babilon 5...
01:28:59:...oni mają instrukcje, namierzyć nadajnik i...
01:29:03:...ee, nie bedę psuł niespodzianki?
01:29:05:To skandal.
01:29:07:Zwykłe ubezpieczenie.
01:29:09:Co pan tutaj robi to pańska sprawa.
01:29:11:Nie interesują mnie pańskie spiski,|knowania i gierki:
01:29:15:Ale jeśli narazi pan bezpieczeństwo|stacji, to moi ludzie znajdą pana.
01:29:18:Efekty będą bardzo nieprzyjemne.
01:29:22:Proszę spojrzeć na to inaczej, ambasadorze...
01:29:24:...od teraz wiem, że gdy będzie pan wznosił toast|to za pomyślność Babilonu 5...
01:29:27:...jestem o tym całkowicie przekonany.
01:29:36:To byliśmy my,|flota tak wielka, że niemal zaćmiła słońce.
01:29:40:Nagle spadliśmy na nich jak fala...
01:29:42:- ...spadająca na brzeg.|- Później.
01:29:46:Bip, bip.
01:29:49:"Bip, bip"?
01:29:51:Ten ziemski humor.
01:29:53:Kto zrozumie ten gatunek?
01:29:55:"Bip, bip."
01:30:11:Niezbyt dobrze to przyjął.
01:30:13:Myślisz, że znajdą ten nadajnik?
01:30:15:Nie, bo nadajnika nie ma.
01:30:18:Nie ma? Zaraz....
01:30:21:Skłamałem.
01:30:22:Gdyby nadajnik istniał,|pewnie by go w końcu znaleźli i usunęli.
01:30:26:Ale ponieważ tylko o nim wspomniałem,|będa go szukać ciągle.
01:30:30:Bez końca.
01:30:31:Masz pojęcie o testach|jakie mu zrobią...
01:30:33:...próbując znaleźć nieistniejący nadajnik?
01:30:37:Tak.
01:30:39:Chodźmy.
01:30:41:Czasami naprawdę kocham tę robotę.
01:30:55:Mogę prosić o uwagę?
01:30:58:Przyłączcie się do |powitania na Babilonie 5...
01:31:02:...ostatniego reprezentanta...
01:31:05:...ambasadora Kosh, z imperium Vorlonów.
01:31:41:Opuściłeś przyjęcie.
01:31:45:Potrzebowałem trochę spokoju na przemyślenia.
01:31:51:Tuż przed śmiercią, zamachowiec|spojrzał na mnie i powiedział:
01:31:55:"W twoim umyśle jest luka."
01:32:00:To stara, minbarska obelga.
01:32:03:Nie ma się czym martwić.
01:32:05:Może.
01:32:07:Ale rzeczywiście|mam 24 godzinną lukę w pamięci.
01:32:12:Powstała podczas wojny z wami.
01:32:16:Chyba nie ukrywasz nic|przede mną, stara przyjaciółko?
01:32:20:Komendancie, nie ukrywałabym niczego przed tobą...
01:32:24:...chyba, że dla twojego dobra.
01:32:28:Musimy kiedyś o tym porozmawiać.
01:32:35:Chodźmy.|Powinniśmy wrócić na przyjęcie.
01:32:38:Przy okazji,|jest coś co mnie zastanawia.
01:32:43:Dlaczego Babilon 5?
01:32:47:Jeżeli poprzednie cztery stacje|zaginęły lub zostały zniszczone...
01:32:51:...po co budować następną?
01:32:53:Pewnie przez stary, ludzki upór.
01:32:56:Jeśli coś ulegnie zniszczeniu,|to to odbudowujemy.
01:32:59:Jeśli i ta stacja zostanie zniszczona to też ja odbudujemy.
01:33:02:I znowu...
01:33:05:...i znowu, aż nam się uda.
01:33:09:Ziemski poeta, Tennyson,|napisał kiedyś:
01:33:12:"Nasz cel to szukać, znajdować,|wędrować do końca."
01:33:16:Poeta?
01:33:17:Ktoś kto pisze poezję.
01:33:19:Poezja to utwory pisane wierszem i rymem.
01:33:24:"Był sobie facet z Nantucket"
01:33:27:Widzę, że rozmawiałaś z Garibaldim, zgadza się?
01:33:30:Tak.
01:33:31:Skąd wiedziałeś?
01:33:32:Przypadek.
01:33:36:Otworzyć wszystkie kanały.
01:33:41:Mówi kapitan|Laurel Takashima.
01:33:43:Nasze doki już na was czekają.
01:33:46:Babilon 5 znów jest otwarty.
01:33:49:Tłumaczenie i opracowanie napisów:|SebaSF
01:33:55:Marzec 2003
01:33:58:>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napisów <<<<<<<<


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bitwa narodów Magic the Gathering
The Gathering
Wzbierająca burza The Gathering Storm [2002]
Joe Haldeman The Pilot
The Pilot s Wife
The Secret Circle S01E01 Pilot
The Lone Gunmen [1x01] Pilot (XviD asd)
Jose Wudka Space Time, Relativity and Cosmology Ch5 The Clouds Gather
Brandy Corvin Howling for the Vampire
2002 09 Creating Virtual Worlds with Pov Ray and the Right Front End
Using the Siemens S65 Display
2007 01 Web Building the Aptana Free Developer Environment for Ajax
Beyerl P The Symbols And Magick of Tarot
In the?rn
The Best Way to Get Your Man to Commit to You

więcej podobnych podstron