Halina Frąckowiak - Pogoda dla bogaczy
Wstęp/Refren:
E c#m f#m H
Zwrotka:
em hm em hm
em D C H7
Zabiorę ciebie kiedyś właśnie tam, d a
samolot miękko zejdzie w dół d a
i miasto jak muzyczny supersam d a
zbudzi sześć śpiących strun. g A
Taksówka żółta tak jak China Town d a
ruszymy tłumiąc pożar serc, d a
w muzykę, która nie zna prawd i kłamstw, d a
ale jest, ciągle jest. d A
Nie wszyscy wielcy już przestali grać, D h
choć powiał wiatr pogodę dla bogaczy, e A
złe czarne fortepiany nie chcą spać, D h
żyje w nich stary blues. e A
Na Tin Pan Alley w sklepach dobre dni, fis h
ulicznym grajkom znów się tutaj płaci, e A
głośniki dudnię przez otwarte drzwi, fis h
szybciej im bije puls. e A
W witrynach nuty z pięćdziesiątych lat,
okładki lekko zdartych płyt,
muzyka, które zawsze kochał świat,
dobrych firm
znany szyld.
Co z tego weźmiesz, to już twoja rzecz,
taksówka wróci z piskiem kół
i znów lotnisko, lot 55,
jeszcze raz
patrzysz w dół.
Nie wszyscy wielcy już przestali grać..
Puk Puk Pukam do nieba bram
Mamo, weź proszę
Te odznaki jak najdalej ode mnie G D Am
Nie mogę już dalej ich używać, patrzeć na nie G D C
Robi się ciemno, zbyt ciemno, by cokolwiek dostrzec G D Am
Czuję, że pukam do nieba bram G D C
Puk, puk, pukam do niebios bram G D Am
Puk, puk, pukam do niebios bram G D C
Puk, puk, pukam do niebios bram G D Am
Puk, puk, pukam do niebios bram G D C
Mamo, wytrzyj proszę krew z mojej twarzy G D Am
Jestem schorowany i zmęczony wojną G D C
Zakotwiczyły się we mnie jakieś negatywne uczucia, które już pomijam G D Am
Czuję, jakbym pukał do nieba bram G D C
Refren
Mamo, zakop proszę całą tą broń głęboko, jak najgłębiej w ziemi G D Am
Nie mogę strzelać do nich już więcej G D C
Niebiański stary czarny pociąg zmierza na ląd G D Am
Czuję, że pukam do nieba bram G D C
Refren
Mamo, weź proszę
Te odznaki jak najdalej ode mnie G D Am
Nie mogę już dalej ich używać, patrzeć na nie G D C
Robi się ciemno, zbyt ciemno, by cokolwiek dostrzec G D Am
Czuję, że pukam do nieba bram G D C
Refren
Mamo, wytrzyj proszę krew z mojej twarzy
Jestem schorowany i zmęczony wojną
Zakotwiczyły się we mnie jakieś negatywne uczucia, które już pomijam
Czuję, jakbym pukał do nieba bram
Refren
Mamo, zakop proszę całą tą broń głęboko, jak najgłębiej w ziemi
Nie mogę strzelać do nich już więcej
Niebiański stary czarny pociąg zmierza na ląd
Czuję, że pukam do nieba bram
Puk puk pukam do nieba bram GDa
I zapytać Boga chcem GDa
Czy w porządku jest gdy ja GDa
Swego kumpla zabić chcę GDa
1. Zdejmijcie mi szeryfa gwiazde GDa
Ciąży ona na piersi mej GDa
Billy ty byłeś moim przyjacielem GDa
Lecz musi paść ostatni strzał GDa
2. Spoktałem go przy starej portierni
Gdy ze swą lubą schadzkć miał
Billy ty byłeś moim przyjacielem
Lecz musi paść ostatni strzał