Barszczewski Alex W Co zrobić, kiedy się nie wie, co chce się robić w życiu


Co zrobić, kiedy się nie wie co chce się robić w życiu?

Alex W. Barszczewski

Z powyższym pytaniem spotykam się dość często ze strony różnych osób, szczególnie tych stojących na początku swojej drogi życiowej.

 

Jeśli nie wiesz co chcesz robić, drogi Czytelniku, nie jest wcale taka zła sytuacja, zwłaszcza, jeśli jesteś w stosunkowo młodym wieku. Dzięki temu możesz bez jakichkolwiek uprzedzeń zacząć badać, co tak naprawdę Cię „kręci” i to nie tylko jeśli chodzi o karierę zawodową, ale też i życie w ogóle. To bardzo zaniedbywany temat i dlatego mamy potem tak wielu ludzi w wieku 35-50 lat, którzy przechodzą w którymś momencie ciężki kryzys wieku średniego. Nagle uświadamiają sobie, że przeżyli sporą część życia zupełnie inaczej niż tak naprawdę by chcieli i potem zaczynają się albo dramaty, albo „życie w cichej desperacji”. Po co tak długo czekać?? Po co tak długo żyć „sztucznym” życiem?

 

Stąd moja rada dla każdego, kto mnie o to pyta: próbuj bardzo różnych rzeczy, stylów życia, rodzajów relacji z najprzeróżniejszymi ludźmi, ewentualnie zawodów i sposobów zarabiania na siebie. To wszystko najlepiej w różnych krajach i kręgach kulturowych. Po kilku latach takich praktycznych doświadczeń, będziesz mieć znacznie lepsze pojęcie, co dla Ciebie jest dobre i ważne, oraz na czym polega Twoja misja życiowa. Ta wiedza jest moim zdaniem niezbędna, aby długoterminowo prowadzić satysfakcjonujące i spełnione życie.

Zdobywając ją warto pamiętać, aby w trakcie tego poszukiwania:

 

W trakcie tych poszukiwań powinieneś utrzymywać się we w miarę dobrej formie fizycznej i zdrowiu, oraz (niezależnie od zainteresowań) nauczyć biegle operować co najmniej dwoma językami. Jeśli do tego zadbasz o umiejętność komunikowania się z innymi, to masz bardzo duże szanse na wylądowanie w zupełnie innych realiach, niż te w których żyje większość ludzi i to niezależnie od Twojej pozycji wyjściowej (pamiętasz, że ja kiedyś mieszkałem w piwnicy i sprzedawałem gazety?)

 

Tyle moja nieco uproszczona, ale szczera i otwarta odpowiedź.

 

Koniecznie należy przy tym zwrócić uwagę na parę efektów ubocznych, z którymi trzeba się liczyć rozpoczynając takie odkrywanie siebie:

 

- powyższe podejście jest w wielu punktach dokładnie odwrotne od tego powszechnie uznanego w polskim społeczeństwie za „normalne”. Stosując je masz duże szanse narazić się na ostrą krytykę ze strony dotychczasowego środowiska, możesz stracić wielu znajomych, czy nawet „przyjaciół”. Z drugiej strony możesz nagle odkryć, że jest wielu ludzi znajdujących się na podobnej drodze jak Ty, z którymi łatwo będzie Ci znaleźć wspólny język.
 

- na samym początku możesz mieć wrażenie, że zostajesz w tyle za tymi, którzy szybko skoncentrowali się na jakiejś karierze zawodowej, pozakładali rodziny a Ty nie. Jeśli tylko naprawdę pracujesz nad sobą (a nie tylko udajesz), to nic złego się nie dzieje. Życie to, jak już gdzieś wspomniałem, bardzo długodystansowa „gra” i wcale nie chodzi o to, aby pewne sprawy rozwiązać jak najszybciej, tylko o to, aby rozwiązać je dobrze. Dotyczy to zarówno sposobu, w jaki zarabiasz na siebie, gdzie i jak mieszkasz, jak też człowieka, z którym chcesz przejść przez życie.
 

- jeśli przeprowadzisz takie poszukiwania tego, jak naprawdę chciałbyś żyć, to jest duża szansa, że doprowadzi to u Ciebie do dobrej znajomości Twoich potrzeb, łatwości komunikowania ich, oraz podwyższonego poczucia własnej wartości. To może, szczególnie w wypadku kobiet spowodować zawężenie puli potencjalnych partnerów życiowych, bo wielu mężczyzn będzie się przy Was czuć niepewnie. Z drugiej strony nabycie takich cech będzie czynić Was atrakcyjniejszymi dla całkiem innych grup potencjalnych partnerów, niekoniecznie tych gorszych 


- będziesz wcześniej świadom odpowiedzialności za własne życie (Ty, a nie państwo, społeczeństwo czy krewni), co na początku może zmniejszyć Ci poziom beztroski wywołanej ignorancją. Z drugiej strony możesz uzyskać potem większą beztroskę opierającą się na własnych możliwościach i zasobach, a ta jest chyba lepsza 
 

Na zakończenie kilka ważnych uwag:

 

- To co napisałem powyżej jest moim osobistym zdaniem, które nie pretenduje do miana prawdy absolutnej. Niemniej przyniosło to pozytywne skutki zarówno w moim życiu, jak i życiu dość sporej grupy osób w wieku 20-54 lat i to mimo często bardzo niedoskonałej implementacji.
 

- Postępowanie w wyżej omówiony sposób nie gwarantuje Ci szczęśliwego i spełnionego życia, po prostu znacznie zwiększa Twoje szanse i upraszcza wiele procesów.
 

- Postępowanie wbrew moim zaleceniom nie oznacza, że nie masz szans na szczęśliwe i spełnione życie. Po prostu będziesz stał przed innymi wyzwaniami i niektórzy tak wolą.
 

- I jak zwykle apel: „use your judgement!”

 


 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Barszczewski Alex Co zrobić, kiedy się nie wie, co się chce robić w życiu
Oprogramowanie szyte na miare Jak rozmawiac z klientem ktory nie wie czego chce Wydanie II rozszerzo
Oprogramowanie szyte na miare Jak rozmawiac z klientem ktory nie wie czego chce Wydanie II rozszerzo
Oprogramowanie szyte na miare Jak rozmawiac z klientem ktory nie wie czego chce Wydanie II rozszerzo
Oprogramowanie szyte na miare Jak rozmawiac z klientem ktory nie wie czego chce Wydanie II rozszerzo
informatyka oprogramowanie szyte na miare jak rozmawiac z klientem ktory nie wie czego chce michal b
Oprogramowanie szyte na miare Jak rozmawiac z klientem ktory nie wie czego chce Wydanie II rozszerzo
Kredyt z frankiem, co zrobić kiedy ta dwójka jest nie do pary
Nikt nie wie, kiedy tupolew zniknął z radarów!
Co zrobić żeby on nie pił, Alkoholizm, Koalkoholzim - współuzależnienie (Bugiel)
Niewolnik nie wie co czyni jego Pan, Światkowie Jehowy, Nauka
I śmiech niekiedy może być nauką kiedy się z przywar, nie z
Wątpliwa promocja na telefon Co zrobić, jeśli?my się nabrać
Nikt nie wie, kiedy tupolew zniknął z radarów!
Nikt nie wie, kiedy tupolew zniknął z radarów!
Obóz co zrobić by się udało

więcej podobnych podstron