02The rulez of the world


CZĘŒĆ DRUGA: THE RULEZ OF THE WORLDS

Był piękny majowy wieczór. Puchatek, Prosiaczek, Kłapołuchy i Tygrysek wybierali się właœnie na wycieczkę...

- Znów leje... Co za chujowy klimat... - jęknął Puchatek.

- A mnie to zwisa... - rzekł Kłapołuchy rozkładając swój mały parasol.

- Judasz! - warknął Tygrysek.

- Hehe. Nie Judasz tylko wynalazca - odparł Prosiaczek.

- Nie ważne. Co teraz robimy? Pragnę przypomnieć, że Królik ma złego Trip'a, a Gófer najprawdopodobniej nie żyje, bo dostał soczystego kopa w zęby. A więc? - Puchatek był jak zwykle kurewsko bezpoœredni.

- Myœlę, że tak chujowy wieczór można by rozpocząć czymœ mocniejszym... - wystękał nieœmiało Prosiaczek.

- No, myœlę, że jest to dobry pomysł. ChodŸmy na piwną górkę. Mieszkająca tam Babajaga(tm) ma na pewno jakieœ dobre trunki - rzekł Puchatek. Nagle otoczyła ich dziwna brygada...

- Czego? - zapytał bezpoœrednio Tygrysek.

- Jesteœmy Łowcy Pip. A w tym miejscu powinien stać nasz przywódca DonVasyl(tm). Niestety nie ma go wœród nas - rzekł donoœnie jeden z nich.

- A gdzie jest? Umarło mu się, czy po prostu go zabili? - zapytał Prosiaczek.

- Ma małe problemy z psychiką i własnym penisem, ale wkrótce mu przejdzie. A... Macie jakieœ pipy do złowienia? - zapytał drugi z nich.

- Taa. Jedną. Nazywa się Krzyœ. Wyjątkowa pipa a do tego straszny maminsynek. Jego postać wzorowana jest na Szadim z (b)Just 5, który bardzo kocha swoją mamę i nie bardzo lubi dziewczyny - Puchatek nie krył swojej niechęci do Krzysia.

- Jebana pipa ! - wykrzyknęli łowcy.

- Noo, i w dodatku nienawidzi łowców pip - rzekł Prosiaczek.

- Zabić skurwiela... Bierzemy go. To największa pipa jaką dotąd widzieliœmy. Gdzie go znajdziemy? - zapytał trzeci z nich.

- Mieszka z mamą w pedalskim domku z białym płotkiem na skraju lasu - wskazał drogę Puchatek.

- Dzięki. Takich dwóch jak nas trzech to niema ani jednego - rzekł czwarty z nich po czym obydwaj udali się w kierunku domku Krzysia.

- No to jednego pajaca mniej, a wieczór dopiero się zaczyna... - rzekł z uœmiechem na ustach Kłapouchy.

Nasi bohaterowie ruszyli w stronę piwnej górki. Już po chwili byli na jej szczycie. Wtem przebiegła koło nich wielka LoveDoll.

- Widzieliœcie to? - zapytał zdziwiony Prosiaczek.

- Nie wiem... Czy to jawa czy sen... - zanucił Puchatek.

- Ani chybi to była lalka miłoœci. Miała taką fajną minę... taką rozdziawioną... - Kłapouchy nie krył swoich fantazji.

Po chwili cała czwórka była na szczycie przed chatką Babyjagi(tm).

- Jo, Babajagi ! Veni, Vidi, Vino ! -zakrzyknął Tygrysek.

- Nie jestem żadnym Babajagiem(tm). Mam na imię Abrakadabrapokuskonstantynopolitańczykowianeczkatrzy! - rzekła wiedŸma.

- A możemy cię w skrócie nazywać... chuj? - zapytał niepewnie Prosiaczek.

- Nie! Kurwa! Dlaczego wszyscy chcą mnie w skrócie nazywać chuj? Co jest ze mną nie tak? Może Ÿle wyglądam... Tak słabo się odżywiam... a tak bajdełej to czego chcecie ?

- Chcemy dobre wino za 3 złote.

- Nie mam w detalu. To sklep dla prawdziwych smakoszy. Mam tylko 6-ciopaki winobluszczy-win, po 20 złotych. Chcecie?

- To se newrati... - walnął Puchatek.

- Zamknij ten swój pluszowy ryj. Bierzemy dwa! - warknął Tygrysek.

Po chwili czwórka upajała się aromatem i smakiem wina HERACLES - Classic Płońsk Aperitif.

- No to panowie - BĄ ŻUR ! - wzniósł toast Kłapouchy.

- Taaaak... Heracles - to jest to! - rzekł z rozkoszą Tygrysek.

- Heracles - I do it my way ! - dodał Puchatek.

- Bylyfyzytsyf - dodał Prosiaczek.

- Zbiłem butelkę - jęknął głucho Kłapouchy.

- Wiecie co myœlę? We are rulers of this world - rzekł dumnie Puchatek.

- Po dwóch winach każdy jest rulezem - stwierdził Prosiaczek.

- Ha. Duma mnęł rospera... - jęknął Tygrysek.

- Dobra... My tu gadu-gadu a ja mam ochotę podupczyć. ChodŸmy na disco. Tam na pewno jakieœ fajne dziołchy będą.

- Nu. To jest myœl - wybełkotał Kłapouchy.

I cała czwórka powoli udała się w stronę pobliskiego miasteczka gdzie właœnie odbywała się dyskoteka.

- Hej łosie, luk et diz! - wskazał na plakat Tygrysek.

"Dziœ w remizie dyskoteka. Nikt już nie œpi, nikt nie czeka. Przewidziano występ œwietny, Just5 będzie - bądŸcie grzeczni. A rej wodzić będzie Sowa, didżej œwietna, wybuchowa."

- przeczytał z wielkim trudem Puchatek.

- Ja pierdolę, ale rymy - chyba komuœ przyjebimy - dorzucił swoje Tygrysek.

- Chciałeœ powiedzieć przyjebiemy - zapytał Prosiaczek.

- Nie, bo przyjebiemy nie rymuje się z rymy, a zresztą nieważne - odparł Tygrysek.

- Dobra wchodzimy - rzekł stanowczo Pychatek.

I wszyscy udali się do remizy. Gdy byli już w œrodku nagle na scenę wkroczył Pan Sowa.

- ... Heloł, heloł! Na dzisiejszym koncercie wita was didżej Sova! Tak! Dzisiaj koncert DżastFajf! A więc dziewczyny szykujcie majtki. Oto ONE! - ups, sory. Oczywiœcie chciałem powiedzieć ONI! - JUST 5! I w rytm muzyki disko na scenę wkroczyli Just 5.

- "...Kolorowe sny kiedy ja..." - nie dokończył Szadi bo butelka po winie rozbiła się o jego głowę.

- Musiałem mu przypierdolić - rzekł z uœmiechem Tygrysek.

- Chłopaki! Biją Dżastów - wrzasnął ktoœ z tłumu. I wszyscy wokół rzucili się na naszych bohaterów.

- Panowie, spierdalamy. - wrzasnął Puchatek. Lecz gdy wykonał energiczny obrót, natychmiast został powalony strzałem sztachetą w nery.

- DOOM! - krzyknął Tygrysek po czym padł znokautowany 2 litrową butelką zwrotną. Cała impreza trwała jeszcze przez około 10 minut, po czym cała czwórka została wyrzucona na pobliską zwałkę. Bardzo potłuczeni, aczkolwiek cali, nasi bohaterowie powoli zaczęli dochodzić do siebie.

- Jaa pieeerdoleeee... - jęknął głucho Puchatek.

- Moje plecy... - wystękał Kłapouchy.

- Kto zgasił œwiatło? - zapytał przezornie Tygrysek.

- Cały ten incydent nie maiłby miejsca gdyby nie to, że Tygrysek przypierdolił Szadiemu winem w jego pedalski łeb - stwierdził spokojnie Kłapouchy.

- Ale przyznacie, że widok szyjki wbijającej się Szadiemu w oko był wyjebany! - odparł Tygrysek.

- Ta... To było wiekopomne wydarzenie - przytaknął Prosiaczek.

- Dobra, pozbierajmy się z tego łajna i wracajmy do domu... - rzekł Puchatek.

Po czym cała czwórka udała się spokojnie do swoich domów...

KONIEC CZĘŒCI DRUGIEJ

Autor: Radek Grabiński (larry1@kki.net.pl)

copyright: Qba przygody@poczta.onet.pl, http://republika.pl/przygody



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Maps Of The World Middle East
Haruki Murakami HardBoiled Wonderland and the End of the World
Mysteries of the World
Lumiere du monde Light of the World Hymn Ĺšwiatowych Dni MĹ‚odzieĹĽy Kanada Toronto 02
Maps Of The World Africa
Maps Of The World United States
Cities of the World, 6th Edn, Volume 1 Africa
Maps Of The World Time Zones
Maps Of The World Middle East
Haruki Murakami HardBoiled Wonderland and the End of the World
Asimov, Isaac All the Troubles of the World(1)
Robert Hugh Benson Lord of the World
PENGUIN ACTIVE READING Level 2 Wonders of the World (Worksheets)
Tigers and Devils 3 Countdown until the End of the World
Informational Passages RC Houses of the World
Famous buildings of the world
Alexander Dugin Last War of the World Island The G
LES ENLUMINURES marvels of the world
Maps Of The World Africa

więcej podobnych podstron