Czy można żyć równie prawdziwie on line jak i off line Pomyślenia antropologiczne

Czy można żyć równie prawdziwie on-line jak i off-line? Pomyślenia antropologiczne


Współczesność to czas wyjątkowo szybkiego postępu technologicznego. Najnowsze osiągnięcia techniki już w ciągu kilku miesięcy są wypierane przez kolejne, jeszcze nowocześniejsze rozwiązania. Zmiany technologiczne implikują także zmiany w kulturze. Nowe media dostarczyły więc nowych i zróżnicowanych narzędzi produkcji, konsumpcji i uczestnictwa w kulturze. Co więcej, nowe technologie informacyjno komunikacyjne w coraz większym stopniu, coraz szybciej i efektywniej zagarniają kolejne obszary codziennego życia milionów ludzi na całym świecie, sytuując je na granicy pomiędzy realnością a wirtualnością. Internet to gigantyczna społeczność użytkowników, którzy bezustannie kontaktują się ze sobą i udostępniają sobie nawzajem ogromną ilość żnorodnych informacji. Chcemy czy nie, funkcjonujemy w społeczeństwie, w którym nasze życie coraz bardziej zależy od komputerów. To radykalnie zmienia sposób, w jaki uczymy się, pracujemy czy wypoczywamy. Dynamiczne zmiany zachodzące w przemyśle informatycznym i telekomunikacyjnym w sposób gwałtowny i nieodwracalny zmieniają nie tylko gospodarkę, ale przede wszystkim nasze własne życie. Stajemy więc w sposób nieodwracalny przed wyborem: albo nauczyć się czerpać z nowej technologii oraz współtworzyć jej zastosowania, albo zignorować ją i zahamować swój własny rozwój. Jedną z tych nowych technologii jest Internet. Bez wątpienia już dziś zmienił świat. Internet dla wielu ludzi jest synonimem nowoczesności i postępu, a jego używanie i wykorzystywanie atrybutem społeczeństwa informacyjnego. Relacje społeczne on-line są w głównej mierze skutkiem, a nie przyczyną działań społecznych w realnej rzeczywistości. W Polsce odsetek mieszkańców korzystających z Internetu wynosi ponad 50 procent, jednak różni się znacząco w zależności od regionu naszego kraju. Wpływ na to zróżnicowanie mają zarówno odmienności demograficzne (np. odsetek osób zamieszkujących tereny wiejskie), ekonomiczno-gospodarcze (poziom uprzemysłowienia, odsetek osób pozostających bez pracy), jak i społeczno-kulturowe (wskaźniki migracji, historia regionu, rodzaj sąsiedztwa).

W obecnych czasach Internetowe społeczności cieszą się wśród Polaków coraz większą popularnością. Aż dwie trzecie polskich internautów posiada konto na portalu społecznościowym. Furorę zrobiła łącząca kolegów i koleżanki ze szkolnej ławki Nasza-klasa.pl, obecnie rośnie w siłę w Polsce Facebook. Portale społecznościowe służą nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi. Dają tutaj o sobie znać ważne ludzkie potrzeby: rozmowy, wymiany informacji, dzielenia się, akceptacji, zrozumienia, docenienia, uznania, bliskości itp.

Kiedyś żeby spotkać się z przyjacielem trzeba było wykonać szereg czynności. Najpierw należało wykonać telefon, wspólnie ustalić wolny termin, doczekać do ustalonego spotkania, czasem nawet i miesiąc, wreszcie dojechać w umówione miejsce i w końcu – porozmawiać…. Nie chcemy nawet myśleć jak takie spotkania wyglądały kiedy nie było nawet telefonów, człowiek umawiał się na spotkania listownie, wtedy droga do konwersacji była naprawdę dłuuuuuga, a planowanie spotkania wymagało wielu logistycznych zabiegów. Teraz wystarczy usiąść przed komputerem, posiadać mikrofon, kamerę internetową i Skype’a, kliknąć kilka razy i można na żywo rozmawiać z przyjacielem nawet z drugiego końca świata. Jest to świetna forma porozumiewania się, dorównuje osobistemu spotkaniu się, ale co kiedy tej możliwości nie mamy i zadowalamy się wiadomościami e-mail czy przesyłanymi na portalach społecznościowych, na komunikatorach typu gg, lub co gorsza ograniczamy się tylko do przesłania krótkiego wierszyka z życzeniami świątecznymi, urodzinowymi, noworocznymi, itd. itd. A niestety, naszym zdaniem, takie komunikowanie się, prowadzi do zubożenia kontaktów międzyludzkich lub właśnie ograniczenia ich do absolutnego minimum. Internet wkrada się w życie towarzyskie w jeszcze inny sposób – przypomnijmy sobie czy kiedy goście już zadali sobie tyle trudu, wyłuskali te parę godzin w swoim zajętym pracą życiu i pojawili się w naszych progach osobiście, to my zaczęliśmy ich karmić bardzo śmiesznymi, lirycznymi tudzież strasznymi filmikami na YouTube.pl? I w ten sposób mija dziesięć minut… godzina… trzy… i nagle okazuje się że jest bardzo późno, goście muszą już iść, a my praktycznie o niczym konkretnym nie porozmawialiśmy... Niczego się nie dowiedzieliśmy, poza zdawkowym „co u Ciebie?” – „stara bieda…” I tak umawiamy się na kolejne spotkanie, na którym schemat się powtarza.

Były również i takie czasy kiedy informacje o dawnych znajomych rozprzestrzeniały się na zasadzie głuchego telefonu: ktoś powiedział coś komuś, ten przekazał to dalej, a do naszych uszu wiadomości docierały zazwyczaj mocno zniekształcone. Swoją drogą jest to ciągle praktykowana forma relaksu, czy też rozrywki pań (i panów również!) w podeszłym wieku, w niewielkich miejscowościach. Dziś możemy otrzymać informację o naszych przyjaciołach bliższych, dalszych z pierwszej ręki, gdyż sami zainteresowani przekazują je nam w internetowej przestrzeni, umieszczając swoje zdjęcia i krótkie informacje o aktualnej sytuacji życiowej. Pytanie tylko czy wszystko co opisują jest prawdą? My nie wierzymy, że jest chociaż jedna osoba która nigdy nie podkoloryzowała swojej sytuacji życiowej. Choćby w jakiejś małoznaczącej sprawie. Mamy przecież tyle możliwości. Można nieco „podrasować” w photoshopie zdjęcie na którym jest się nieco grubszą niż chciałoby się być, i pojawia się piękna dziewczyna o talii osy. Kiedy się umieści informację że jest się pracownikiem szkoły – wszyscy pomyślą że chodzi co najmniej o sekretarkę, a nie zwykłą sprzątaczkę czy woźnego, itd. itd. Wcale nie trzeba kłamać, wystarczy lekko nagiąć fakty i już mamy życie jakie chcielibyśmy mieć a nie jakie jest naprawdę. W Internecie można stworzyć „drugą twarz”, a nawet w nią uwierzyć. Takie kłamstwa, zabawy w fikcję są zgubne zarówno dla tych, którzy je tworzą, jak i dla tych, którzy im ulegają. Niektórzy zapewne szukają w takich miejscach akceptacji, chcą poprawić samoocenę. Ale znajdą się też i Ci dla których portal społecznościowy służy do szydzenia z innych. Ileż jest fikcyjnych profili na portalu Nasza Klasa, które mają za zadanie ośmieszyć człowieka, bo jest chory umysłowo, bo ktoś go nie lubi, bo wszyscy się z niego śmieją, bo komuś się nudziło, itp. Często taki profil może zniszczyć komuś karierę zawodową, a nawet życie. 14-letnia dziewczynka z której naigrają się tysiące ludzi, czuje się często na tyle upokorzona, że nie potrafi sobie z tym poradzić i popełnia samobójstwo. Mówimy że jest to świat wirtualny, a jednak tak mocno przenika do życia codziennego, do każdej jego dziedziny. Może wyrządzić wiele krzywd, nierzadko nieodwracalnych. Te z pozoru niewinne „zabawy”, żarty, mogą doprowadzić do prawdziwych tragedii. Osoby, które są odpowiedzialne za tego typu sytuacje stają się zwykłymi przestępcami nie różniącymi się niczym od tych, którzy na ulicy zadają cios nożem nastolatkowi żeby ukraść jego telefon komórkowy.

Ale zostawmy portale społecznościowe. Świetnym narzędziem komunikowania się są fora internetowe, wszelkiego rodzaju grupy dyskusyjne, itp. Są to dobre miejsca do podzielenia się opinią na konkretny temat. Dotyczą one zainteresowań, muzyki, jakiej słuchają użytkownicy, czy książek, ale są to też swoiste poradniki, jak np. fora dla młodych mam, motoryzacyjne, nauczycielskie, itd. Generalnie można sobie stworzyć darmowe forum o czym tylko się marzy. Na każdym forum jest administrator, który może przydzielać uprawnienia moderatora, które pozwalają im tworzyć nowe fora, edytować i kasować wiadomości innych użytkowników, blokować wątki, itp. zazwyczaj zgodnie z obowiązującymi na danym forum regułami postępowania (użytkownicy muszą stosować się do przyjętego regulaminu). Na wielu rozbudowanych forach istnieją całe hierarchie moderatorów, o różnym zakresie praw i obowiązków, kontrolowane przez administratorów forów. Jest to swoista cenzura, ale jeśli jest sensowna to bardzo potrzebna. Dzięki temu na forach nie ma miejsca na agresję, szydzenie z innych czy jakiekolwiek ataki na użytkowników. Kiedy ktoś jest „niegrzeczny” zostaje usunięty z forum bezpowrotnie. Bardzo często tworzy się swego rodzaju rodzina, ludzie znają się bardzo dobrze, mają podobne zainteresowania, i jeśli naprawdę się ze sobą zżyją, spotykają się w tzw. "realu”. Jest to bardzo dobry sposób na poznanie nowych osób, zawarcie prawdziwych, długoletnich przyjaźni, a może nawet i spotkanie swojej miłości.

A propos miłości. Otóż w Internecie można znaleźć dosłownie wszystko – w pojęcie wszystko wpisuje się niestety również i miłość. Moim skromnym zdaniem znalezienie tej PRAWDZIWEJ na chacie czy też w innym miejscu jest niemożliwe, a przynajmniej my nie znamy ani jednej osoby, która by szczęśliwie złączyła się węzłem małżeńskim z internetowym kochankiem. Z drugiej jednak strony znamy wiele osób które próbowały znaleźć drugą połówkę w Internecie. Wszystko kończyło się na jednej czy dwóch rozmowach z ewentualnym kandydatem/kandydatką, w ciekawszych przypadkach na jednym czy dwóch spotkaniach, ale generalnie nic z tego nie wychodziło. Bo nawet jeśli już dobrze się rozmawiało z delikwentem, to jak przyszło co do czego, okazywał się starszym, łysawym i „lekko” zaokrąglonym panem, który w cztery oczy nie potrafi złożyć poprawnie jednego zdania. I to jest to zabawniejsze zakończenie, ale gdyby tak trafić na dobrze maskującego się zboczeńca, lub co najmniej złodzieja, wtedy już nie byłoby tak kolorowo… Dlatego związki z chatów nie mają przyszłości w rzeczywistym życiu.

Osobną sprawą jest dostęp do tychże „miejsc” dzieci, a w szczególności młodych dziewcząt. Nastolatki próbują zrekompensować sobie brak powodzenia, czy też odrzucenie od grupy w szkole, rozmowami z chłopcami w Internecie. Problem polega na tym, że często nie są to chłopcy, ale dorośli mężczyźni, wykorzystujący naiwność dziewczynek. Pedofilia w Internecie jest mocno rozwinięta, a dostęp do różnych witryn o nienajlepszej reputacji, jest wciąż niedostatecznie chroniony. Kontakty z innymi użytkownikami Internetu są najczęściej zwodnicze i nieszczere i nigdy nie zastąpią przyjaźni w realnym świecie Zwłaszcza rodzice powinni więcej czasu poświęcać sprawdzeniu co ich dziecko robi w sieci, a najlepiej byłoby zacząć od profilaktyki i zwykłego zainteresowania się. I nie łudźmy się, że wystarczy zapytać syna co robi, zajrzeć mu przez ramię na monitor i wyjść z pokoju po 30 sekundach. Dziecko zawsze powie że się uczy, choćby właśnie przeglądało strony erotyczne…

Od pewnego czasu w komputerach polskich dzieci i młodzieży święcą triumfy gry w przeglądarkach internetowych. Często to bardzo edukacyjna rozrywka, można nauczyć się strategicznego i logicznego myślenia. Gdyby jeszcze dzieci potrafiły znaleźć czas nie tylko na siedzenie przed komputerem, ale i na trochę ruchu na świeżym powietrzu byłoby idealnie. Bo przecież jakkolwiek tego typu rozrywka może być twórcza i rozwijająca, nie zastąpi zabawy na podwórku z rówieśnikami. Jeszcze kilka lat temu place zabaw pełne były rozrabiających dzieciaków, latem - piłka, rolki, rower a zimą - sanki, narty i bitwa na śnieżki. Obecnie jest ich coraz mniej, łatwiej jest usiąść przed komputerem i grać, rozmawiać, słuchać muzyki, ogólnie Internet potrafi często być dla dziecka całym światem. Ale nie tylko dzieci wciągnęły się w ten świat, dorośli też potrafią godzinami budować wirtualne osady, albo opiekować się farmą na ekranie komputera. Te gry to już nie tylko złodziej czasu ale i pieniędzy, bo żeby mieć dostęp do większej ilości opcji trzeba wysłać sms albo zrobić przelew. Skoro są pieniądze to pojawią się i złodzieje. Zdarzyło się już, że mężczyzna zgłosił na policję kradzież przez hackera miecza wartego około 2000 złotych. Czyli jednak jak przychodzi co do czego człowiek jednak odrywa się od idealnego wirtualu i szuka pomocy w rzeczywistości.

Jak do tej pory zajmowałyśmy się tylko dziećmi i młodzieżą, a przecież użytkownikami Internetu są też i ludzie z pokolenia naszych rodziców i dziadków. Zazwyczaj osoby w średnim wieku i starsze pokolenie sceptyczni podchodziło do tego typu nowości, zupełnie nie wiedząc z której strony „ugryźć” ten komputer. Jednak okazuje się że Internet ma coraz więcej zwolenników wśród starszych osób. Może nie surfują oni bardzo swobodnie, ale w większości bardzo dobrze sobie radzą. Powody dla których zaczęli oni używać Internetu są różne, jedni musieli, bo bank otworzył im internetowe konto, inni chcieli znaleźć znajomych z lat szkolnych na wspomnianym już portalu nasza klasa.pl, jeszcze inni chcieli po prostu zapełnić czymś czas na emeryturze, grając w gry czy śledząc nowe wpisy znajomych na portalach społecznościowych.

Zajmując się opisywaniem rozrywki na jaką można natrafi w Internecie, zapomniałyśmy o dziedzinie życia która pochłania większość naszego dnia – o pracy. W obecnych czasach prawie cały przemysł jest skomputeryzowany. Banki tworzą konta internetowe, można założyć rachunek nie wychodząc z domu, można nawet wziąć kredyt i to w 15 minut. Płacenie rachunków może trwać parę minut, lub nawet wystarczy zlecić stały przelew z konta i w ogóle nie zaprzątać sobie głowy jakimikolwiek płatnościami. Firmy mają swobodny przepływ dokumentów, co zaoszczędza nam wiele czasu. Wszystkie dokumenty są skatalogowane w jednym pliku, wystarczy tylko kilka kliknięć, zamiast przerzucać stertę papierów w poszukiwaniu tego jednego. A skoro już o papierach mowa, o ile mniej drzew pada, kiedy używamy płyty CD na której zmieści się tysiące kartek papieru. Ogólnie rzecz biorąc Internet i w ogóle komputeryzacja jest zdecydowanym ulepszeniem naszej pracy. Dzięki temu pracujemy wydajniej i szybciej, dlatego w każdej dziedzinie przemysłu jest już obecny komputer. Teraz, dzięki laptopom i mobilnemu Internetowi, możemy pracować wszędzie, nie tylko w ciągu 8 godzin w pracy, ale w domu, w tramwaju, w pociągu, na wakacjach, co dla pracodawcy jest bardzo korzystne, ale już dla pracownika nieco mniej…

Ciekawym „miejscem” pracy jest również portal Allegro.pl. Wiele firm decyduje się na sprzedaż internetową, dzięki czemu poszerza swój rynek zbytu i ma szansę znaleźć więcej klientów. Zwłaszcza nieduże przedsiębiorstwa maja szansę dotrzeć ze swoim towarem na drugi koniec Polski. Ale nie tylko firmy traktują Allegro jako rynek zbytu, indywidualni użytkownicy również sprzedają swój towar, czasem są to jakieś starocie wygrzebane ze strychu, własna twórczość czy nietrafione albo powielone prezenty. Dla kupującego allegro jest spełnieniem marzeń, można tam znaleźć wszystko, ubrania, biżuterię, sprzęt elektroniczny, samochody nawet nieruchomości. Istnieją też serwisy na których można zamówić jedzenie z dostawą do domu. Bez wychodzenia z mieszkania można mieć w domu wszystko. Zakupocholicy mogą nieźle zaszaleć, zwłaszcza że z reguły w Internecie jest taniej niż w sklepie, a dla niektórych nie tyle kupno, co sama licytacja przedmiotu jest przyjemnością.

Ogólnie świat wirtualny ma wiele odnośników w rzeczywistości, a może odwrotnie… Tak czy inaczej, dzięki Internetowi można pracować, kupować, sprzedawać, porozumiewać się z przyjaciółmi i poznawać nowych, można znaleźć rozrywkę, można nawet znaleźć drugą połówkę, czyli wszystko to, co w realnym życiu. Tylko pytanie czy to jest na pewno to samo? Czy wszechobecna komputeryzacja jest dobrodziejstwem czy zmorą naszych czasów? Są dobre i złe strony wirtualnego życia, natomiast jedno jest pewne. Z Internetem jest jak z alkoholem – trzeba znać umiar.








Opracowały:

Anna Domagała

Natalia Luraniec

Joanna Włodarczyk


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Czy można żyć nie jedząc, + TWOJE ZDROWIE -LECZ SIE MĄDRZE -tu pobierasz bez logowania
Temat czy można żyć bez powietrza, ekologia
Czy można żyć bez kobiety(1), Nauki o rodzinie, kobiecość, męskość, małżeństwo
Tombak Michal Czy mozna zyc 150 lat
czy mozna zyc bez powietrza
Żabiński Jan CZY MOŻNA ŻYĆ BEZ SKÓRY
Jak rozpoznać prawdziwy głos wewnętrzny i czy można się tego nauczyć 2
17 Jeśli umysł ludzki jest tworem ewolucji, to czy można wierzyć, że poprawnie ujmuje on rzeczywisto
Jak oglądać filmy on-line bez pobierania za DARMO, PROBLEMY
Jak oglądać filmy on-line bez pobierania za DARMO, Instrukcja
Czy naprawdę można żyć wiecznie
Jak lepiej i taniej kupowac Przetargi on line w zaopatrzeniu firm online
Jak lepiej i taniej kupowac Przetargi on line w zaopatrzeniu firm
Jak zagrać w TROPHY FISHSIM on line
Jak lepiej i taniej kupowac Przetargi on line w zaopatrzeniu firm online
Jak lepiej i taniej kupowac Przetargi on line w zaopatrzeniu firm online
Jak lepiej i taniej kupowac Przetargi on line w zaopatrzeniu firm online
Jerzyk Wojtecka, Justyna Zasoby biblioteczne w Internecie czyli jak podać czytelnikowi książkę on l

więcej podobnych podstron