Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim

Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim - wiadomości wstępne

Jedyne zachowane misterium, a przynajmniej jeden kompletny człon, „Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim”, jest mimo wszystkich swoich naiwności i faktycznych „ludowości” prawdziwym dziełem sztuki. Dramat ten zawdzięcza to wyjątkowo szczęśliwemu odnowieniu starego misterium według nowszych zwyczajów literackich, artystycznych, według nowych konwencji. Kontaminacja starych elementów z nowym porządkiem kompozycyjnym dała wynik szczęśliwy. Ilość zmian sytuacyjnych, ilość różnych narzędzi ekspresji, coraz to nowych i trafnie stosowanych, jest w tym skromnym przecież dziele przeznaczonym dla amatorów, zastanawiająco bogata. Zapewniła mu sławę i długowieczność. (Lewański, s.182) Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim to średniowieczne misterium przeznaczone do wystawiania w czasie wielkanocnym. Utwór ten na podstawie Ewangelii odtwarza dzieje Zmartwychwstania, by w ten sposób utrwalić w świadomości wiernych prawdy wiary związane z boskością natury Chrystusa. Dzieło zostało opublikowane w okolicach lat 1580-1582 w Krakowie (do dziś zachowane tylko w jednym egzemplarzu pierwodrukowym).

Na karcie tytułowej utworu widnieje nazwisko Mikołaja z Wilkowiecka, ale nie ma pewności, czy pauliński kaznodzieja był rzeczywistym autorem Historyji... czy raczej kimś w rodzaju autora-redaktora, nadającemu ostateczny kształt obiegowemu tekstowi (tekstom), wykorzystywanemu wielokrotnie w różnych spektaklach.

Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim, jako utwór o dużych walorach teatralnych, doczekała się wielu inscenizacji – również współczesnych. Do najważniejszych należą przedstawienia w reżyserii Leona Schillera (1923 w teatrze „Reduta” w Warszawie), Kazimierza Dejmka (Teatr Nowy w Łodzi 1961, Teatr Narodowy w Warszawie 1962, Teatr im. J. Słowackiego w Krakowie 1976).

Mikołaj z Wilkowiecka - życie i twórczość

Na karcie

tytułowej Historyji o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim widnieje nazwisko Mikołaja z Wilkowiecka – bliżej nieznanego paulina częstochowskiego. Właściwie wszystkie informacje odnoście autora Historyji... pochodzą z dokumentów

zawartych w książkach, które sam napisał.

Nie wiadomo, gdzie Mikołaj odbywał studia teologiczne, kiedy otrzymał święcenia kapłańskie. Pierwszą datą, którą możemy podać w związku z jego biografią jest rok 1563 – wtedy to pisarz pełnił obowiązki kaznodziei w klasztorze Paulinów na Skałce w Krakowie, Nnatępnie zostaje przeniesiony do Częstochowy na Jasną Górę, gdzie w roku 1566 roku sygnuje własnoręcznie trzy prace

do dziś pozostające w rękopisie (De praeceptis Decalogi, Expositio orationis Dominicae, Interpretatio missae ex variis auctoribus). Zapewne w tym czasie

rozpoczyna też pisanie komentarzy do paulińskiej reguły św. Augustyna W 1568 przypuszczalnie wydaje w Krakowie pierwszą książkę: Historyję o obrazie w Częstochowie Panny Maryjej i o cudach tej wielebnej tablice. W latach 1568-1575 przebywa we Włoszech, gdzie odwiedza Rzym i Padwę. W czasie tej podróży Mikołaj styka się z literaturą apokryficzną, jako pisarz zaczyna się interesować popularnymi wątkami religijnymi. Tak więc w roku 1577 wychodzi w Krakowie Historyja o św. Annie, a w 1578 tłumaczona z Długosza Historyja o św. Stanisławie.

W 1579 wydaje zbiór kazań łacińskich pt. Flores sermonum, w 1586 przerabia wcześniejszy rękopis na rozprawę dla masowego odbiorcy i ogłasza pt. O mszy świętej opisanie . W międzyczasie Mikołaj z Wilkowiecka awansuje w hierarchii kościelnej, od 1577 wykłada w nowo otworzonym na Jasnej Górze studium biblijnym, następnie pełni funkcję przeora klasztoru (1579). 13 lipca 1580 roku zostaje mianowany prowincjałem polskich paulinów (urząd ten sprawował krótko, bo jedynie do 1581 roku). O Mikołaju z Wilkowiecka wiadomo jeszcze, że opuścił klasztor w Częstochowie i przeniósł się do Wielunia, gdzie zmarł 15 sierpnia 1601 roku.

Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim - streszczenie

PERSONY ROZMAWIAJĄCE:

EWANJELISTA albo PROLOG
biskupowie: ANNASZ, KAIFASZ
FARYZEUSZ
starosta: PIŁAT
stróże grobu Bożego: PILAKS, TEORON, PROKLUS, FILEMON
mater Jesu: MARYJA
MARYJA MAGDALENA
MARYJA JAKOBI
MARYJA SALOME
MARYJA CHUZOWSKA
aptekarz: RUBEN
JEZUS
dyjabli: LUCYPER, CERBERUS
Ojcowie święci: JADAM, OZEASZ, DAWID, ABRAM, ABEL, NOE, JAN BAPTYSTA
krzyżowy: ŁOTR
MICHAŁ ARCHANJOŁ
ANJOŁOWIE (dwa)
uczniowie Pańscy: PIOTR, TOMASZ, FILIP, ANDRZEJ, KLEOFAS, ŁUKASZ

DO TEGO, KTÓRY BY SPRAWOWAŁ TĘ HISTORYJĄ

Tą historyję można wystawiać między świętami Wielkanocy i Wniebowstapienia, w kościele lub na cmentarzu przykoscielnym. Wystawiający nie powinien się martwić dużą ilością występujących postaci, bo jeden aktor może grać

kilka postaci. Komuto bardziej odpowiada może po prostu czytać odpowiednie fragmenty Ewangelii.

Autor zaleca odśpiewanie „raz tylko” pieśni
Przez Twe Święte Zmartwychwstanie, by uspokoić ludzi.

PROLOGUS

Ogłoszenie wszelkiej radości z powodu Zmartwychwstania Pańskiego. Cały świat się raduje. W pierwszej kolejności radowali się dwaj Aniołowie Pańscy i niewiasty przybyłe do grobu Jezusowego. Zmartwychwstanie niesie pocieszenie i żywym, i umarłym. Do dziś wszyscy wierni radują się na wspomnienie tego wydarzenia. Raduje się nawet nierozumne stworzenie, czując wielkość Jezusowego Zmartwychwstania:

Stworzenia zaś nierozumne,
Wciórnastkie te rzeczy ziemne,
Też po sobie pokazują,
Iż się stąd nieco radują:
Drzewa swoimi pączkami,
Listkami i też kwiatkami,
Które wypuszczają z siebie
Na kożdy rok o tej dobie.
Znać to na łąkach, na polach,
Na górach, w ogrodziech, na rolach.
Wszytek się świat zazieleniał,
Tak, by też więc przemowie chciał.
I słońce teraz inaksze


Widząc to wszystko ukażemy prawdziwą historię Zmartwychwstania Pańskiego w sześciu częściach:

1) jak biskupi prosili Piłata, by postawić żołnierzy przy grobie Pańskim;
2) jak trzy Maryje kupowały maści, by pomazać martw ciało

Jezusa;
3) jak piłatowi żołnierze strzegli Pańskiego grobu
4) jak Jezus stąpił do piekieł i zbawił „Ojce święte”

A piąta część z ostateczną
Będą miały sprawę spoiną.
Znowu zasię o Maryjach,
O onych trzech świętych paniach,
Które do grobu chodziły,
By Pana Krysta mazały.
Potym o ukazowaniu
Pańskim, po swym Zmartwychwstaniu.



Nie wszystko, co tu będzie powiedziane pochodzi z Ewangelii, niektóre fakty zaczerpnięto zpism „starych Patrów” (chodzi o apokryfy). Teraz prosimy o spokój, słuchajcie wszystkiego pilnie, a jakby ktoś zasnął, na pewno obudzą go śpiewy wplatane w tok recytacji.

CZĘŚĆ PIERWSZA

Poza wypowiedziami postaci w misterium pojawiają się również odpowiadające prezentowanym zdarzeniom fragmenty
Ewangelii oraz liczne didaskalia.

[Annasz, Kaifasz, Faryzeusz, Piłat, Pilaks, Teoron, Proklus, Filomen]

Annasz, Kajfasz i Faryzeusz przychodzą do Piłata prosić, by ten postawił straż przy grobie Jezusa. Obawiają się bowiem, że zwolennicy Chrystusa przyjdą wykraść jego ciało, aby upozorować zmartwychwstanie zapowiedziane przez Nauczyciela. Piłat przystaje na prośbę. Mężczyźni odchodzą do żołnierzy, którym polecają pilnie strzec grobu, również przed „rzeczonymi Maryjami”. Stróż Pikast zaznacza jednak, że jeśli biskupi chcą mieć dobrą straż, nie mogą być skąpi, ci obiecują sowitą zapłatę. Pieczętują grób i odchodzą.

Strażnicy: Pilaks, Teoron, Proklus, Filomen, zostawszy sami zaczynają przechwalać się między sobą, jak będą pilnować grobu, odgrażają się zwolennikom Chrystusa i niewiastom:

A ty, Piętrze, z łysą głową,
Wara wąsa z siwą brodą -
Byś nie wziął maczugą ową!
O widzę cię, widzę.(...)

Widząc was też, białłe głowy,
Coście na kradzież gotowy -
Umykaj kożda w czas głowy!
O widząc was, widzą.(...)

A ty, zwodźca, leżąc w grobie,
Miej tam pokój dobry sobie.
Podniesie bartę
Byś nie wziął bartą po głowie!
O wara, wara.



CZĘŚĆ DRUGA

[Maryja Magdalena, Maryja Jacobi, Maryja Salowe, Joanna Chuzowska, Ruben aptekarz]

Maryja Magdalena, Maryja Jacobi, Maryja Salowe i Joanna Chudowska radzą, co uczynić, by pokazać miłość do Jezusa. Napominają się, by nie ustawały w miłości. Chcą pokać, jak kochają Chrystusa nie tylko „na świecie w żywym”, ale również „w grobie umarłym”. Idą wymachując wackiem (sakiewką) z pieniędzmi i naradzają się. W końcu postanawiają zakupić zioła i oleje, by namaścić ciało Chrystusowe:

Nie mamy tak co inszego
Uczynić dla umarłego:
Nakupmy ziół woniających,
Wódek, olejków pachniących,
Z których maści naczynimy,
Którymi ciało natrzemy,
Iżby w grobie nie cuchnęło
Ani od ziemie próchniało.


Kobiety wysypują kolejno pieniądze, ile która ma: dukaty, talary. Zebrawszy wszytkie, biorą koszyki i idą do apteki. Aptekarz Ruben wita je serdecznie. Maryja Jakobi prosi o potrzebne wonności. Aptekarz słysząc, że to dla Mistrza, którego sam jest uczniem (poza tym liczy, że klientki wrócą do niego po nowe zakupy), sprzedaje produkty w takiej cenie, za jaką sam je zakupił. Marie i Joanna odchodzą z słoikami, bańkami i ziołami.

CZĘŚĆ TRZECIA

[Pilaks z drugimi, Annasz, Kajfasz]

„Anjołowie odkrywają grób i siadają w nim kożdy osobno”. Widząc ich, Pilaks i Teoron zaczynają wznosić okrzyki przerażenia, budzą pozostałych. Wszyscy padają na kolana. Kiedy powstają, Filomen zagląda do grobu i widzi, że nie ma tam ciała Chrystusa. Zastanawiają się, co mają zrobić, w końcu udają się do biskupów.

U biskupów Filomon ogłasza nowinę:

Nowinę tę wiedzcie pewną:
Pan zmartwychwstał mocą własną,
Kamienia nie odwalając,
Ani pieczęci ruszając,
W nocy, dzisiejszej niedziele.
Toć wam powiadamy śmiele.


Księża początkowo myślą, że to żart, ale po zapewnieniach stróżów martwią się ogromnie o to, że zmartwychwstanie Chrystusa zniszczy sprawowane przez nich obrządki. Biskupi biorąc strażników na stronę proszą ich, by nie rozpowiadali prawdy o zmartwychwstaniu Jezusa, ale rozpowszechnili kłamstwo, iż to zwolennicy wykradli w nocy jego ciało. Kapłani płacą strażnikom za milczenie i obiecują ochronić ich przed gniewem starosty. Straże odchodzą,a na pustej scenie zostaje odśpiewana pieść o Jezusie-Zbawicielu.

CZĘŚĆ CZWARTA

[Jezus, Lucyper, Cerberus, Jadam, Ozeasz, Dawid, Abram, Abel, Noe, Baptysta, Łotr, Michał, Maryja mater Jesu] W tej części Ewangelista czyta fragmentu Psalmu 23.

Jezus w białej szacie i z chorągiewką w ręku puka do bram piekielnych i wzywa piekielne książęta, by mu otworzyły. Lucyper, słysząc pukanie, nakazuje Cerberowi by sprawdził, co to za „król wiecznej chwały” się dobija do wrót piekielnych. Cerber, uchyliwszy drzwi, z przestrachem oznajmił Lucyperowi, że przed drzwiami czeka Chrystus. Diabłowie nie chcą mu otworzyć, bo boją się stracić królów i proroków. Lucyper stwierdza:
Jużci sobie coś gadają.
Milczcie jedno! - Namci łają
Niezbędni dziadowie oni,
Chocia tu są we złej toni.
Śmiele sobie coś rokują -
Musi być, Jezusa czują.
A nawięcej pan Jadamek,
U nas tu napierwszy panek.
Trzeba by go poczęstować,
Z pół garnca mu smoły podać.

Jadam i Ozeasz wdają się w rozmowę z diabłami, te twierdzą, że Jezus nie sforsuje wrót piekielnych. Do rozmowy włącza się również Abram, który jakby wygłasza modlitwę: „Przyjdź Panie...”, za co Cerber napuszcza na niego duchy piekielne. Tymczasem Jezus dalej forsuje bramy, aż do skutku. Kiedy dost

Anioł u Marii śpiewa: „Regina caeli, laetare.” (antyfona prawdopodobnie z X w., śpiewana w okresie wielkanocnym: „Królestwo niebieskie, wesel się, Maryja;/ Chrystus, któregoś nosić zasłużyła, alleluja,/ Zmartwychwstał, alleluja.) Za nim wchodzi Jezus, pozdrawiając Matkę. Ta pada mu do nóg, wita go z miłością. Jezus mówi, że teraz musi odejść, ale Matka ma nadzieję, że niedługo się spotkają. Scena kończy się „śpiewaniem”:

Ukazał się najpierw Maryjej,
Nie zapomniał swej Matuchny miłej.
Tak ją pozdrowił:
Zdrowa bądź, Panno, z ciebiemk się narodził.

Otóż mię masz, Matuchno, żywego,
Nie kłopoczyż więcej serca swego.
Zawżdym ja z tobą,
Po dwunasci lat

wezmę cię z sobą.




CZĘŚĆ PIĄTA

[Maryja Magdalena, Maryja Jacobi, Maryja Salome, Anjołowie dwa, Jezus, Piotr]

Maryja Magdalena, Maryja Jacobi i Maryja Salome idą do grobu namaścić ciało

Jezusa, zastanawiając się, jak odsunął wielki głaz – będą potrzebowały pomocy. Nagle Maryja Jakobi widzi, że głaz już odwalony, kobiety zaglądają do grobu i ze zdziwieniem stwierdzają:

Jużci w grobie ciała nie masz!


Maryje przestraszyły się, dostrzegając dwie dziwne białe postaci. Widząc strach kobiet, anioł się odzywa i obwieszcza prawdę o Zmartwychwstaniu Pańskim. Kobiety przypominają sobie słowa Jezusa, który przecież zapowiadał swoje postanie z grobu dnia trzeciego. Aniołowie każą udać się Maryjom do apostołów i zapowiedzieć im, że Jezus się im ukarze w Galilei. Kobiety odchodzą, przy grobie pozostaje tylko płacząca Maria Magdalena. Podchodzą do niej aniołowie i pytają, czemu tak zawodzi. Ona mówi, że ciało Pana zabrali i nie wie, gdzie go szukać

. Wtem ukazuje się na scenie ogrodnik z motyką w ręku i pyta Magdaleny, co się stało, ta ponownie odpowiada, że nie ma ciała Pana, pyta ogrodnika, czy aby to nie on je zabrał. Na co mężczyzna

zdejmuje odzienie i ukazuje się Chrystus. Magdalena chce paść mu do stóp, ale ten zabrania jej tykać swego ciała, nakazuje jej:

Ale idź do mojej braciej,
A powiedz im co napręcej,
Iż wstąpię do Ojca swego
I do Ojca też waszego,
Do Pana Boga mojego,
Także do Boga waszego.


Magdalena odchodzi, dołącza do dwóch pozostałych Maryj. Jezus ponownie ukazuje się kobietom, te padają przed nim, chwytając za kolana, on ponawia prośbę, by szły do apostołów. Maryję odchodzą

Z boku na scenie pojawia się Piotr, stoi i modli się prosząc Jezusa o wybaczenie za to, że się go zaparł. Jezus ukazuje się i Piotrowi, przebacza mu grzechy. Na zakończenie sceny śpiew.

CZĘŚĆ SZÓSTA

[Maryje trzy, Joanna, Tomasz, Filip, Andrzej, Kleofas, Łukasz, Jezus]

Maryje przychodzą do zwolenników Jezusa i opowiadają im o zdarzeniach przy grobie. Na to Tomasz pierwszy wyraża swoje niedowierzanie. Wtórują mu Filip z Andrzejem. Niewiasty odchodzą.

Tymczasem Kleofas z Łukaszem pielgrzymują do miasteczka Emaus, w drodze rozmawiają o wieściach, jakie rozeszły się po „jerozolimskim mieście” o Zmartwychwstaniu Pańskim. Nagle zaczepia ich Jezus, oni, nie poznawszy go, wypytują o zdarzenia przy Grobie Pańskim. Jezus udaje, że nic nie słyszał i prosi, by pielgrzymi mu opowiedzieli o co chodzi. Kiedy opowiadają z niedowierzaniem o rzekomym Zmartwychwstaniu, Jezus gani ich:

O głupi ludzie, szaleni,
I na sercu swoim twardzi
Ku wierzeniu wszystkich rzeczy,
Które mówili prorocy!
Aza o tym w Piśmie mało,
Iż tego potrzeba było,
By to wszytko Chrystus cierpiał
I tak się do chwały swej dostał? (...)
Ale to już kasztel macie
Emaus, gdzie wy idziecie.
Ja jeszcze pójdę dalej gdzie,
Dotąd, niżli słońce zajdzie.


Apostołowie proszą pielgrzyma, by z nimi został, początkowo odmawia, ale gdy Łukasz prosi raz jeszcze, chwytając go za płaszcz zgadza się. Wchodzą do miejsca, w którym stoi nakryty obrusem stół. Jezus pyta, czy nie mają czego na wieczerzę, oni podają bochen chleba. Kiedy Jezus dzieli chleb błogosławiąc go, uczniowie rozpoznają w nim w końcu swojego Pana. W tym momencie Jezus nagle znika. Apostołowie postanawiają zawrócić do Jerozolimy, by opowiedzieć reszcie zwolenników o wszystkim.

Wieczorem „jednego dnia po sobocie”, Jezus ukazał się uczniom, ci początkowo się zmieszali, nie wiedzieli czy to duch, czy mara. Pan ukazał im swe rany, by udowodnić, że jest prawdziwy. Następnie prosi o jakąś strawę, dostaje rybę oraz miód. Spożywa potrawę i po tym go poznają. Teraz uczniowie się radują a Jezus im błogosławi i daje swoje tchnienie:

Jak mię posłał Bóg Ociec sam,
Tak i ja też was posyłam.

Przyjmicież Ducha Świętego (...)
Z tego na was tchnienia mego.
Komu grzechy przepuścicie
I od nich go rozwiążecie,
Temu będą odpuszczone,
Tu i w niebie rozwiązane;
A komu je zadzierżycie
I z nich go nie rozwiążecie,
Temu będą zadzierżane,
Ni tu, ni w niebie odpuszczone.
Co uczynicie na ziemi,
W niebie się to nie odmieni.

Jezus odchodzi. Ale podczas tego spotkania nie było z apostołami Tomasza. Ten niedowierza, kiedy apostołowie opowiadają mu o wizycie Nauczyciela. Mówi, że dopóki sam go nie zobaczy i nie włoży ręki „w boku jego ranę”, to nie uwierzy. Na te słowa ukazuje się mu Jezus i każe mu sprawdzić swe rany. Tomasz widząc, że to prawdziwy Pan przed nim stoi, pada u jego stóp i wyzna

Opracowanie

Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” – treść i kompozycja

Na treść Historyji.. zgodnie z tytułem składają się zdarzenia towarzyszące Zmartwychwstaniu Pańskiemu. Udramatyzowana relacja opiera się przede wszystkim na Ewangeliach i fragmentach proroctw Starego Testamentu , ale również na popularnych w średniowieczu przekazach apokryficznych. Zdarzają się jednak w Historyji.. pewne odstępstwa od biblijnego przekazu, które służą podkreśleniu, uwydatnieniu pewnych prawd wiary. Całe misterium zresztą nie służy pogłębieniu rozumienia prawd wiary, ale ich prostej ilustracji. Ważnymi elementami misterium poza dialogami postaci są czytania Ewangelii (z reguły na początku kolejnej jednostki konstrukcyjnej) oraz śpiewy (te pojawiają się przeważnie na końcu poszczególnych scen).

Niezależnie od wszystkiego konstrukcja misterium opiera się na ewangelicznej historii o Zmartwychwstaniu, z góry założona została ilość epizodów (w sześciu częściach mamy aż 35 mniejszych scen) oraz ich chronologiczny porządek. Trzeba zaznaczyć, że mamy tu do czynienia z epickim tokiem narracji dramatycznej, która – jak podaje Jan Okoń –

realizuje się w następujących kolejno po sobie wydarzeniach, luźnych względem siebie, powiązanych ogólnym tylko tematem Zmartwychwstania i następstwem czasowym. Nie tworzą one jednolitej akcji dramatycznej, nie są też bezwzględnie od siebie zależne: apostołowie na równi z niewiastami dochodzić będą jestestwa Chrystusa, nie korzystając z ich doświadczeń, przekupienie strażników niczego – w wymiarze sztuki – nie zmienia. (s.XXXVIII)

Tak więc, ponieważ historia opowiadana w misterium jest nie tylko z góry dana, ale również powszechnie znana, to punkt ciężkości zostaje położony na organizację poszczególnych scen: „wydarzeń-obrazów”. Wydarzenia biblijne zostają niejako dopełnione realiami ówczesnego życia (np. średniowiecznym sposobem targowania się, jak w scenie z aptekarzem). Świat przedstawiony dramatu (obejmujący realia Jerozolimy czasów Chrystusowych oraz przestrzeń piekielną) zostaje uplastyczniony. Wiele wskazówek odnośnie możliwości realizacji tego misterium znajdziemy w didaskaliach, pojawia się tam sporo uwag odnośnie rekwizytów i gestów – tak jak jest to w scenie z kobietami, które potrząsając sakiewką zastanawiają się, jak okazać miłość Mistrzowi. „Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” jako misterium

Misterium to jeden ze średniowiecznych gatunków dramatycznych (inne to dramat liturgiczny, komedia elegijna, mirakl, moralitet, farsa), rozwijający się w Europie od XII do XVI w, a w Polsce nawet do XVIII. Gatunek ten wyrósł z dramatu liturgicznego i w właśnie w opozycji do niego powinien być rozpatrywany.

Na rozwój misteriów wpłynęły przede wszystkim czynniki zewnętrzne, mianowicie potrzeba stworzenia nowych form oddziaływania na masy wiernych. Z tego względu misteria pisano w językach narodowych, by treści w nich zawarte były dostępne dla niewykształconego odbiorcy. Od języka potocznego odróżniała misterium forma wierszowa. W przypadku Historyi o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim mamy do czynienia z tradycyjnym ośmiozgłoskowcem – nie stanowiącym jednak specjalnego osiągnięcia wierszotwórczego.

W odróżnieniu od dramatu liturgicznego (wchodzącego w skład liturgii), misteria nie były wystawiane w kościołach. Najczęściej można było je oglądać na placach przykościelnych bądź cmentarzach. Odłączenie od liturgii sprawiało, że misterium nie było ograniczone czasowo i nieraz rozciągało się w kilku dniowe cykle przedstawień. Jak podaje Jan Okoń:

Misterium – to powieść dramatyczna, uwzględniająca cały szereg (...) zdarzeń, czasem nawet powieść-rzeka, gdy obejmuje jednolity ciąg zdarzeń staro- i nowotestamentowych, a czas przedstawienia rozkłada na kilka dni. Tekst (...) nie jest(...) w nim z góry określony – wychodząc z „Biblii”, jako podstawy, uniezależnia się od niej i staje rezultatem pracy twórczej danego autora.


Ważną cechą misteriów było dostosowanie treści biblijnych do ówczesnej rzeczywistości, swoiste uwspółcześnienie historii zbawienia. Takie uwspółcześnienie odbywało się przede wszystkim na poziomie gestu i języka. Ważnym elementem okazywał się żart, zabawa, śmiech, wprowadzenie nie tylko pierwszoplanowych postaci
Pisma Świętego, ale również całej plejady postaci drugorzędnych: żołnierzy, kupców, pasterzy. W ten sposób w misteriach łączono potoczność z religijnością, sacrum z profanum. Ciekawym przykładem sceny o dużym nasyceniu komizmu, jest fragment Historyji..., kiedy Jezus wyprowadziwszy z piekła swoje baranki, nie pozwala kolejnym wielkim biblijnym postaciom pójść z nowiną o Zmartwychwstaniu do Maryji. Powodem jest pijaństwo, nadmierna włochatość i tym podobne, nieprzystające do tych zacnych person powody.

Misteria ze względu na podejmowaną tematykę dzielimy na trzy odmiany gatunkowe:






Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim, wybrane konwencje teatru światowego
Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim (2)
Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim, LEKTURY
Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim, Kulturoznawstwo, III Semestr
Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim
Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim streszczenie
Mikołaj z Wilkowiecka Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim
Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim
Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim
Mikołaj z Wilkowiecka Historyja o chwalebnym zmartwychwstaniu pańskim
Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Panskim Mikolaj z Wilkowiecka
Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim
Historia o Chwalebnym Zmartwychwstaniu
Historyja o chwalebnym zmartwyc Nieznany (2)
Historyja o chwalebnym zmartwyc Nieznany
Mikołaj z Wilkowiecka Historyja o chwalebnym zmartwystaniu
Historyja o chwalebny Zmartwychwstaniu Pa˝skim Miko aja z Wilkowiecka wobec tradycji Âredniowieczneg
Mikołaj z Wilkowiecka Historyja o chwalebnym zmartwychwsta
Mikołaj z Wilkowiecka Historia o chwalebnym zmartwychwstaniu Pań

więcej podobnych podstron