Ciepła wojna, rewolucja i rozkład: Jak Zachód chce zniszczyć Rosję

Warm war, revolution and breakdown: How the West wants to destroy Russia

Stany Zjednoczone grożą zniszczeniem całych krajów, które w jakiś sposób nie zgadzają się i odmawiają posłuszeństwa Ameryce, ale Zachód, z jakiegoś powodu, Rosję nazywa zagro-żeniem dla świata. Pravda.Ru przeprowadziła wywiad z Aleksieyem Fenenko, politologiem, amerykanistą, profesorem MGIMO, by poznać przyczyny tego paradoksu.

"Jak widzimy, Rosja stała się główną przeszkodą dla Ameryki i jej sojuszników w ustanowieniu supremacji na świecie. Amerykanie mogą tysiące razy mówić, że Rosja nie jest ich głównym adwersarzem, ale każdy wie, że to nie jest prawdą. Przede wszystkim, tylko Rosja ma potencjał nuklearny porównywalny z tym Ameryki, i tylko Rosja ma zdolności techniczne żeby zniszczyć Amerykę. Chiny nie są jeszcze gotowe".

"Rosja ma też wpływ, prawda?"

"Prawda, i Rosja ma też potężny przemysł obronny, który może produkować konkurencyjną broń. Ani Chiny ani Indie nie mają takich zdolności. One marzą o tym, ale dalej kupują broń i technologie od Rosji. Na domiar wszystkiego Rosja ma prawo weta w Radzie Bezpieczeń-stwa ONZ. Rosja wyraźnie twierdzi, że nie akceptuje amerykańskiej supremacji. Dlatego nie mogąc pozbyć się Rosji, Amerykanie nie będą mogli posunąć się dalej żeby przejąć dominu-jącą rolę na świecie".

"Jak mogą pozbyć się Rosji – największego kraju świata i potęgi nuklearnej?"

"To jest bardzo proste, i mają kilka scenariuszy. Pierwszy to tzw. ciepła wojna, w której Ameryka będzie próbować zadać Rosji cios militarny. Pamiętajmy Syrię. W ubiegłym roku amerykańscy urzędnicy otwarcie oświadczyli, że będą atakować rosyjskie placówki w Syrii, i zobaczą jak Rosja zareaguje. Oni uważali, że Rosja nie odpowie atakiem nuklearnym, tak, że w tym przypadku Amerykanie mieliby każdy powód by mówić, że rosyjski rząd został pokonany. W tym planie Amerykanie oparli się na wojnie rosyjsko-japońskiej 1904-1905, którą prowadzono w Mandżurii i Korei, nie naruszając terytoriów Rosji i Japonii. Dlaczego nie zadać takiego ciosu Rosji jeszcze raz i wepchnąć ją w głęboki kryzys wewnętrzny? Jak pamiętamy z podręczników historii, była rewolucja w 1905, a później poparcie dla separa-tyzmu rosyjskich regionów.

"Amerykanie mają do tego wspaniałe narzędzie – ideę europejskiej przyszłości dla Rosji. Co europejski wybór oznacza dla Rosji? Jest to okazja dla rosyjskich regionów, głównie teryto-rialnych republik narodowych, by nawiązać bezpośredni dialog z UE. To może posłużyć jako podstawa do zamiany Rosji w konfederację i zniszczenie jej państwowości".

"Ale Rosja ma Konstytucję".

"Związek Sowiecki też miał Konstytucję. Nie wolno zapominać, że wszystko się zmienia. Złe jest myślenie, że świat w jakim żyjemy teraz będzie trwał wiecznie".

"Borys Jelcyn powiedział w latach 1990, że regiony Rosji mogły mieć tyle suwerenności ile chciały".

"To jest kolejny krok – doprowadzić takiego polityka znowu do władzy w Rosji. W rzeczywis-tości to był błąd Gorbaczewa raczej niż Jelcyna. On rozpoczął trend kiedy republiki mogły uczestniczyć w dyskusji o Traktacie Unijnym itd. Nie obwiniajmy za wszystko Jelcyna. Głównym winowajcą tego wszystkiego jest Michail Siergiejewicz Gorbaczew i jego adminis-tracja. Może oni widzieli w tym szczerość, nie wiem. Niemniej jednak, po co doprowadzać takiego decydenta do władzy w Rosji znowu – polityka, który powiedziałby, na przykład, że Rosja może zmniejszyć nieproporcjonalnie swój potencjał nuklearny. Nie potrzeba do tego wojny. Oni mogą próbować rozluźnić system państwowy jaki Putin zbudował. Musimy być gotowi na to i wykorzystywać środki zaradcze. Jeśli chodzi o stałe członkostwo Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, to też nie jest takie proste. Spójrz na grę prowadzoną wokół tematu stalinizmu.

"Kto chce wiedzieć co zrobił Stalin w połowie ostatniego stulecia? Odpowiedź jest oczywista: jak tylko przyznamy, że Związek Sowiecki odpowiadał za wybuch II wojny światowej, to natychmiast podniesie się kwestię stałego członkostwa Rosji w Radzie Bezpieczeństwa".

"Ale Ameryka ostatnio przygotowała nową strategię dialogu z Rosją. Dokument mówi o ograniczeniu, prewencji konfliktów i konieczności szukania dziedzin współpracy".

"Oni piszą to samo od jednego dokumentu do drugiego. Czy był kiedykolwiek dokument w ostatnich 25 latach mówiący o niechęci prowadzenia dialogu z Rosją? Oficjalny punkt widzenia nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Co oznacza ograniczanie? Oni chcą trzymać Rosję w pudełku. Co do prewencji konfliktu: nie dokonuj żadnego przeglądu zasad gry, które uzgodniliśmy po zimnej wojnie. Czy wiesz kiedy pierwszy raz o tym napisali? Zrobili to w 1995 na krajowej strategii militarnej, kiedy u władzy był Jelcyn, a Kozyrew był ministrem spraw zagranicznych.

"Kozyrew był tym który powiedział, że Rosja nie ma ani własnej strategii krajowej, ani własnych interesów".

"Tak, i Amerykanie powiedzieli w 1995, że Kozyrew był rosyjskim nacjonalistą. Nie byli z nim szczęśliwi, dla nich był zbyt niezależny. Dla Amerykanów najlepszym rosyjskim politykiem byłby ten kto całkowicie zlikwidowałby cały rosyjski potencjał. Oni chcą by Rosja upadła jak Niemcy i Japonia po II wojnie światowej – to jest ich najważniejszy cel".

Wywiad przeprowadziła Inna Novikova

http://www.pravdareport.com/world/americas/17-10-2017/138957-west_russia_competition-0/