Niedziela nasz zgubiony skarb Nasz Dziennik, 2011 03 14

background image

Niedziela - nasz zgubiony skarb
Nasz Dziennik, 2011-03-14

Chrześcijanie nie mogą dać sobie odebrać niedzieli!
To nasz dzień! Coraz więcej środowisk w Polsce
walczy o przywrócenie świątecznego charakteru
niedzieli i apeluje o wprowadzenie zakazu handlu
w ten dzień. W Legnicy zainaugurował właśnie
działalność Społeczny Ruch Świętowania Niedzieli.
Jest on odpowiedzią na pogłębiającą się w naszym
kraju desakralizację dnia Pańskiego.

Społeczny Ruch Świętowania Niedzieli zrzesza osoby z różnych środowisk duszpasterskich i
związkowych. Na czele zarządu koordynującego prace Społecznego Ruchu Świętowania
Niedzieli stanął Bogdan Orłowski, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Zagłębia
Miedziowego. - Chodzi o uświadomienie społeczeństwu, że niedziela jest dniem świętowania,
że jest wyjątkowym, wolnym dniem w tygodniu, a dla chrześcijanina świętym - podkreślił
Orłowski w czasie uroczystości inaugurującej działanie Ruchu. Swoje poparcie dla tej
inicjatywy wyraził ks. bp Stefan Cichy, ordynariusz legnicki, który z tej okazji przewodniczył
Mszy św. w katedrze legnickiej.
Jak podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. dr Bogusław Wolański, inicjator
Społecznego Ruchu Świętowania Niedzieli, pierwszym etapem jego działalności jest przede
wszystkim formacja społeczeństwa do dobrego przeżywania niedzieli. - Trzeba powiedzieć
głośno: człowiek musi świętować, wypoczywać, być z rodziną - podkreśla. Podobne
inicjatywy podejmuje działające już od 3 lat "Przymierze na rzecz wolnej niedzieli", które
także zrzesza przedstawicieli różnych środowisk. Celem działania tych organizacji jest
przypominanie o sakralnym charakterze niedzieli, wskazywanie negatywnych społecznie
skutków pracy w niedzielę, a także zmiana przepisów, która by ograniczała handel w
pierwszy dzień tygodnia.
Dla chrześcijan sakralny i świąteczny wymiar niedzieli wynika z faktu, że właśnie tego dnia
zmartwychwstał Chrystus. Od początku niedziela była przeżywana jako pamiątka tego
wydarzenia, dlatego dla człowieka wierzącego to szczególny czas na modlitwę, uczestnictwo
w Eucharystii i wreszcie na pogłębianie więzi rodzinnych i kontaktów z przyjaciółmi, na
pomoc potrzebującym, samotnym. To także czas odpoczynku, rozwoju duchowego i
kulturalnego.
Jednak jak zauważa w rozmowie z nami ks. prof. Piotr Jaroszyński, kierownik Katedry
Filozofii Kultury KUL i wykładowca w WSKSiM, dzisiaj ten wyjątkowy charakter niedzieli
został sprowadzony w wielu wypadkach do wycieczki do sklepu. A gdyby katolicy byli
konsekwentni, zbojkotowaliby zakupy w niedzielę. - Niestety tak nie jest. To świadczy o
słabości naszego społeczeństwa, nie tylko moralnej, ale i psychicznej. Na tym żerują właśnie
ci, którzy potrafią wykorzystać ludzkie słabości do robienia własnych interesów - mówi prof.
Jaroszyński.
W większości krajów zachodniej Europy handel w niedzielę jest ograniczony. Tak jest m.in.
w Austrii, Niemczech, Danii, Francji czy Wielkiej Brytanii. Ograniczenia dotyczą zarówno
wymiaru godzin otwarcia, jak i rodzaju sklepów, które mogą być otwarte (są to przeważnie
małe sklepy z podstawowymi produktami spożywczymi czy apteki). - Przykład innych krajów
pokazuje, że zakupów można nie robić w niedzielę. Dlatego potrzeba interwencji naszego
państwa - podkreśla prof. Jaroszyński. - Sklepy w niedzielę otwarte są kosztem rodzin,
przecież pracują w nich przede wszystkim kobiety. To jest żerowanie na słabości
społeczeństwa i sytuacji ekonomicznej Polaków - dodaje.

background image

Jutro temat świętowania niedzieli zostanie podjęty podczas sympozjum naukowego na
Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, zorganizowanym pod
patronatem Komisji Duszpasterstwa Episkopatu Polski.

Maria Popielewicz



CYTAT
Jest zatem naturalne, że chrześcijanie winni dołożyć starań, aby także w szczególnych
okolicznościach naszej epoki prawodawstwo cywilne brało pod uwagę ich obowiązek
świętowania niedzieli. Niezależnie od tego są w sumieniu zobowiązani do takiego
zaplanowania odpoczynku niedzielnego, aby mogli uczestniczyć w Eucharystii,
powstrzymując się od prac i zajęć nie licujących z nakazem świętowania dnia Pańskiego,
który winien przynosić szczególną radość i pozwalać na nieodzowny wypoczynek ducha i
ciała.
Jan Paweł II, list apostolski "Dies Domini" o świętowaniu niedzieli

------------------------------------

Na razie formacja

Z ks. dr. Bogusławem Wolańskim, dyrektorem Wydziału Duszpasterskiego Legnickiej
Kurii Biskupiej, inicjatorem Społecznego Ruchu Świętowania Niedzieli, rozmawia
Marek Zygmunt


Które środowiska połączył Społeczny Ruch Świętowania Niedzieli?
- W trakcie planowania działań w kierunku obrony świętości niedzieli zrodziła się myśl, by
zawrzeć sojusz między środowiskami katolickimi w diecezji legnickiej i wspólnie
wypowiadać się na ten temat i razem działać. I tak zaczęły się nasze spotkania, w których
uczestniczą członkowie NSZZ "Solidarność", Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Akcji
Katolickiej, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Duszpasterstwa Ludzi Pracy ´90,
Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana", reprezentanci diecezjalnych mediów
katolickich oraz przedstawiciele wielu innych instytucji i stowarzyszeń. Owocem tych
spotkań i dyskusji jest powołanie do życia Społecznego Ruchu Świętowania Niedzieli. Każdy
z nas podpisał deklarację ideową Ruchu. Zastanawialiśmy się nad powołaniem do życia
stowarzyszenia, ale na razie odłożyliśmy tę kwestię. Podjęliśmy decyzję, że przez rok
będziemy działać jako przymierze środowisk, które tworzą ruch i przez swoje środowiska
próbują podjąć działania na rzecz świętości niedzieli.

Niedziela to dzień odpoczynku i świętowania, dzień dla rodziny. W jaki sposób można
przypominać o tej prawdzie?

- Chcemy działać pozytywnie i nie wymierzać naszych inicjatyw przeciwko komukolwiek.
Trzeba powiedzieć głośno: człowiek musi świętować, wypoczywać, być z rodziną. Bez

background image

względu na wyznanie i bez względu na to, czy jest się pracownikiem, czy pracodawcą.
Oczywiście planujemy spotkanie z samorządowcami, parlamentarzystami,
europarlamentarzystami, by odżyła myśl o ustawie zakazującej handlu w niedzielę. Ale to za
jakiś czas. Na razie formacja, formacja i jeszcze raz formacja.
Opieramy się na liście apostolskim Jana Pawła II "Dies Domini" i promujemy go. Od 11
marca br. rozprowadzamy po diecezji deklaracje poparcia Społecznego Ruchu Świętowania
Niedzieli. Na razie mamy ich przygotowane 10 tysięcy. Wydaliśmy książkę "Niedziela jest
święta", w której m.in. propagujemy dekalog katolika w niedzielę. Już rozprowadziliśmy ok.
4000 sztuk, musieliśmy zrobić dodruk. Odbyła się akcja plakatowa "Niedziela jest święta",
rozwiesiliśmy 700 plakatów w diecezji.

Dziękuję za rozmowę.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ziemia nadal drży w Japonii Nasz Dziennik, 2011 03 14
Koniec Narodu Nasz Dziennik, 2011 03 14
Pisać, kapitanie! Nasz Dziennik, 2011 03 14
Darłowo upamiętniło Gosiewskiego Nasz Dziennik, 2011 03 14
Komu zależy na upadłości narodowego przewoźnika Nasz Dziennik, 2011 03 14
Przez Maryję do Jezusa Nasz Dziennik, 2011 03 14
Z gloryfikatorami UPA nie chcą współpracować Nasz Dziennik, 2011 03 14
Prawem wyborczym w opozycję Nasz Dziennik, 2011 03 14
Jak Klich wykluczył Milanowskiego Nasz Dziennik, 2011 03 14
Rosjanie rezygnują z tupolewów Nasz Dziennik, 2011 03 14
Meldunek pod publikę Nasz Dziennik, 2011 03 17
Polityka jak z operetki-Nasz Dziennik, 2011-03-10
Obywatelstwo definitywnie utracone Nasz Dziennik, 2011 03 07
Złe tło dla minister Nasz Dziennik, 2011 03 18
Jaka była rola Turowskiego Nasz Dziennik, 2011 03 17
Nie wyszły naciski, to może faktury Nasz Dziennik, 2011 03 09
Sikorski boi się rosyjskich prokuratorów Nasz Dziennik, 2011 03 18
Luteranie chcą ordynariatów Nasz Dziennik, 2011 03 10
Smoleńsk w kilkunastu akapitach Nasz Dziennik, 2011 03 11

więcej podobnych podstron