TEMAT36, 36


36.Troska pisarzy o dobro Rzeczpospolitej w świetle literatury staropolskiej.

Każda z epok literackich miała w Polsce pisarzy, poetów którzy byli mocno związani z aktualnymi wydarzeniami społeczno-politycznymi kraju i swe refleksje na ich temat spisywali w dziełach cenionych nie tylko przez współczesne im pokolenia, ale i późniejsze generacje Polaków. Również i w okresie odrodzenia przypadającym w Polsce na wiek XVI, żyli wybitni pisarze tacy jak: Jan Kochanowski, Mikołaj Rej, Szymon Szymonowic, Andrzej Frycz-Modrzewski, podejmujący w swych utworach szereg ważkich zagadnień natury politycznej i społecznej, dzięki czemu mamy po wiekach możliwość poszerzyć swe wiadomości bolączkach narodowych naszych przodków gdyby "literacką ilustrację uzupełnić historyczną wiedzę na ten temat. W wieku określanym jako "złotego", bystrzy obserwatorzy potrafili jednak dostrzec szereg nieprawidłowości w funkcjonowaniu Rzeczpospolitej szlacheckiej, które mogłyby w razie braku przeciwdziałania im, doprowadzić w przyszłości do upadku kraju. Jan Kochanowski żyjący za panowania Zygmunta Augusta, Henryka Walezego i wreszcie Stefana Batorego, swoje obawy o dalsze dzieje narodu wyraził w szeregu utworów do których należały między innymi pieśń V pt. "O spustoszeniu Podola" oraz dramat "Odprawa posłów greckich". Napadnięcie Podola przez Tatarów w 1575r., w czasie bezkrólewia (po ucieczce Henryka Walezego do Francji) i uprowadzenie "w jasyr" polskich kobiet i dzieci "splądrowanie" tej części Polski stało się dla poety pretekstem do wypowiedzenia gorzkich słów krytyki skierowanych do szlachty. Autor zażądał od niej, by zarzuciła gnuśny tryb życia, obżarstwo i szczerzej zaczęła służyć ojczyźnie, przede wszystkim przez opodatkowanie się na rzecz, obronności kraju wojska. Pieśń kończy ostrzegawczy czterowiersz by wykorzystać tę przykrą lekcję historii, jaką był najazd przynajmniej jako nauczkę na przyszłość, zobowiązującą do wzmożonej czujności. Kochanowski zdawał sobie sprawę że naprawa Rzeczypospolitej nie może być nie tylko procesem: "oddolnym", że trzeba przede wszystkim uzdrowić sytuację "na górze" czyli wśród zarządzających państwem. Nimi właśnie zajął się w "Odprawie posłów greckich" wystawionej w styczniu 1578 roku w Ujazdowie pod Warszawą w obecności króla Stefana Batorego na ślubnej uroczystości Krystyny Radziwiłłówny i podkanclerzego koronnego Jacka Zamojskiego. Choć dramat ten pozornie przedstawia jeden z epizodów wojny trojańskiej, polski czytelnik odrazu dostrzega w nim wiele aluzji współczesnej Kochanowskiemu ojczyzny. Poeta dokonał ostrego osądu, rządu z królem na czele, sejmu, niebezpodstawnie przypisując posłom przekupstwo, egoizm stanowy wpływający na przedkładnie własnego prywatnego interesu nad dobro ogółu. Parys-Aleksander przekupieni przez niego poplecznicy to poprostu pewna siebie magnateria, szlachta polska, sprowadzająca na kraj nieszczęścia, zaślepiona w dogadzaniu własnym ambicjom. Druga pieśń chóru, skierowana do "władających" Rzeczpospolitą jest apelem o to, by zawsze zdawali sobie sprawę, że są powołani do troski o cały naród a nie wyłącznie o siebie. Wyobrażenia Kochanowskiego o przyszłość były nad wyraz pesymistyczne, czego dowodzi zestawienie Polski z Troją, doszczętnie zniszczoną po 10-letniej wojnie. Posłowie greccy Ulisses i Menelaos odjeżdżając po nieudanej próbie nedjacji są oburzeni opuszczając państwo, w którym "ani prawa ważą, ani sprawiedliwość ma miejsca, wszystko złotem kupić trzeba". Słowa te są oczywiście odbiciem opinii samego autora dramatu, piętnującego samowolę szlachty i możnowładztwa. Andrzej Frycz-Modrzewski, żyjący także w XVI-tym wieku, zwanym polskiej myśli demokratycznej, podjął próbę naprawy sytuacji w Polsce, wysuwając szereg propozycji w dziele pod charakterystycznym tytułem "O poprawie Rzeczpospolitej". Tytuły poszczególnych ksiąg "O obyczajach", "O prawach", "O kościele", "O szkole", "O wojnie" wskazując na rozległą skalę tematyczną poruszonych zagadnień. Ujmując się za upośledzonymi stanami-chłopskim i mieszczańskim, pisarz udowodnił iż przeobrażenia, jakimi powinien podlegać kraj winny zmierzać do tego, by wydobyć lud z dna nędzy, zatrudniać bezrobotnych, stworzyć szpitale, domy opieki itd. Domagał się także zmiany w sądownictwie np. stosowanie ostrzejszych kar za wykroczenia wobec szlachty niż ludzi niższych klas społecznych. Bardzo ważne, istotne są sugestie autora na temat modelu wychowywania młodzieży, nakazujące przygotować obywateli do bezinteresownej służby dla ojczyzny. "Krótka rozprawa między trzema osobami: Panem Wójtem i Plebanem".

Mikołaja Reja, również XVI wiecznego polskiego pisarza, świadczy o tym, że autor zdawał sobie sprawę z niedoskonałości z życia w środowisku wiejskim. Nadmierny wyzysk chłopa skłonił Reja do odsłonięcia nieuczciwych praktyk duchowieństwa i szlachty, w wyniku których lud cierpiał "zewsząd nędzę" ("... Ksiądz pana wini, pan księdza a nam wszystkim zewsząd nędza"). Mikołaj Rej zwany ojcem literatury polskiej w "Krótkiej rozprawie ..." zawarł też krytykę sądownictwa (za przekupstwo) i sejmu polskiego w którym posłowie "z pustymi głowami" wyłącznie dbają o swe interesy tygodniami rozprawiają bezskutecznie, nie ustalając nic co służyłoby ojczyźnie. Ksiądz Piotr Skarga (znany wszystkim z literackiego pseudonimu Pawęski) jako autor "Kazań sejmowych" spośród których najsławniejsze jest kazanie pod tytułem "O miłości ku ojczyźnie" wzywał naród do zgody narodowej do ludzkiego traktowania przez człowieka i obywatelskiej postawy rodaków wobec matki-ojczyzny. W czasach baroku jako patriota tworzący literaturę postępową zasłynął Jan Wacław Potock, domagający się ukrócenia samowoli szlachty i możnowładztwa ("Zbytki polskie") ukazujące grabieżczą politykę tych klas społecznych wobec ojczyzny zwłaszcza w wierszu "Czyj, stary pies szczeka", prezentując godne naśladowania sylwetki patriotów np. "W wojnie chocimskiej". Dramatyczne przewidywania Kochanowskiego o upadku Polski jeśli sytuacja w kraju nie ulegnie poprawie, spełniły się niestety w drugiej połowie XVIII w. w dobie trzech rozbiorów. Okres oświecenia, epoka podziału ziemi ojczystej dokonanego przez trzy państwa ościenne, to jednocześnie lata podejmowanych prób ratowania organizmu państwowego przez wybitnych pisarzy, publicystów, działaczy Sejmu Czteroletniego. Do nich należeli: Stanisław Staszic, Hugo Kołłątaj, Jakub Jasiński, Franciszek Salezy Jezierski, i Ignacy Krasicki. Najważniejsze inicjatywy podejmowali członkowie postępowego stronnictwa z Sejmu Wielkiego, walczący z opozycją czyli ze wstecznym obozem. Spośród radykałów społeczno-politycznych których zrzeszała Kuźnica Kołłątajowska na czoło wysunął się Franciszek Salezy Jezierski zwany wulkanem ogromów "Kuźnicy" autor "Katechizmu o tajemnicach rządu polskiego". W utworze tym wystąpił jako obrońca mieszczan i chłopów ze szczególną bezwzględnością tropiący wszechwładztwo szlachty, doprowadzającej kraj do ruiny, niszczącej naród, społeczeństwo. Ograniczenie swobód "złotej wolności szlacheckiej" to także przewodnia myśl pierwszej polskiej komedii politycznej "Powrotu posłów" Juliana Ursyna Niemcewicza". Utwór ma związek z obradami sejmu z lat 1788-1792 i charakteryzuje zarówno jako postępowy jak i wsteczny obóz. Starosta Gadulski jest przedstawicielem stronnictwa konserwatywnego i ilekroć wkracza na scenę ośmiesza swym zachowaniem, absurdalnymi wypowiedziami, głupotą-reprezentowane przez siebie ugrupowanie, zwolenników zrywania sejmów, warcholstwa, próżniactwa, egoizmu. Sympatia czytelników jest po stronie młodego posła Walezego i jego ojca-prawych Polaków, których program pokrywał się z postulatami późniejszej, trzeciomajowej Konstytucji. W tym samym roku, co "Powrót posła" Niemcewicza ukazały się "Przestrogi dla Polski" (1790) Stanisława Staszica, duchownego, geologa założyciela (w Kielcach) pierwszej w Polsce szkoły górniczej, postępowego pisarza, publicysty polskiego. Zdecydowanie i z bezwzględnością tropił Staszic rozwiązłość materii, która spowodowała rozbiory Polski, zupełny upadek Ojczyzny, zdemoralizowała szlachtę ucząc ja przekupstwa, fałszu i zdrady. Wielki wychowawca społeczeństwa duchowny Ignacy Krasicki, uczestnik obiadów czwartkowych dążył przede wszystkim do przeobrażenia mentalności, obyczajów ówczesnej szlacht do tego by każdy człowiek był taki jaki powinien być, bo dopiero wtedy przeistoczy się zbiorowość, gdy każdy jej element zmieni się na lepsze. Bakopisarstwo, twórczość satyryczna także i poematy heroikomiczne przez swą dydaktyczną warstwę służyły temu właśnie celowi. Krasicki nie zważał na godności, dystynkcję, funkcje społeczne-twierdził, że każdy swą uczciwością musi opowiadać za swoje posunięcia, konkretne osiągnięcia lub błędy. Wskazywał, że należy "wielbić urząd, czcić króla lecz, sądzić człowieka po jego czynach, a nie wieku" ("Do króla") oraz "szanować mądrych", przykładnych, chwalebnych, śmiać się z głupich, i choć wielebnych" ("Monachomachia"). Te wypowiedzi Krasickiego doskonale, charakteryzując jedną z zasadniczych jego twórczości-demonstrowanie dwulicowości, czasami umiejętne skrywanie wad, które poeta umiał dostrzec, wyeksponować i bezlitośnie ośmieszyć. Literatura oświecenia wyrażając głęboką troskę o losy ojczyzny była orężem w walce o naprawę Rzeczpospolitej, podobnie jak i takie instytucje jak "Komisja Edukacji Narodowej", pierwszy Teatr Narodowy, rozwijające się czasopiśmiennictwo, rejestrujące różne przejawy niedomagań społecznych. Gdy głębiej się zastanowić nad próbami polepszenia sytuacji w państwie, odrodzenia baroku i oświecenia to okazało by się, że choć ich poszczególne postulaty miały różny charakter to zmierzały jednak przede wszystkim do jednego-do uprzytomnienia zarządzającym ojczyzną, że powinni służyć całemu narodowi, a nie sobie, pozbyć się egoizmu klasowego. Twórcy literatury od XVI do końca XVIII w. dążyli zatem do ograniczenia samowoli, prywaty, upominali się o poprawę doli ludu, miast i wsi dając owemu humanitaryzmowi, wrażliwość na ludzką krzywdę, w trosce o naród, ojczyznę.



Wyszukiwarka