HLP - barok - opracowania lektur, 38. Zbigniew Morsztyn, Wybór wierszy – Emblemata 49, 102, 113. oprac. Ola Domińska.


38. Zbigniew Morsztyn, Wybór wierszy, oprac. J. Pelc, Wrocław 1975 (BN I, 215) - Emblemata: 49, 102, 113. Oprac. Ola Domińska.

Informacje wstępne

Emblematy - modne w Europie od XVI w. - są swoistym połączeniem grafiki i poezji. Każdy emblemat składa się z trzech elementów: obrazka (icon), przedstawiającego alegoryczną scenkę, z nawiązującej do treści obrazka inskrypcji (motto) i z utowru poetyckiego. Spotkanie Zbigniewa Morsztyna ze znaną już w wieku XVI, a w pełni rozkwitłą w wieku XVII emblematyką urzeczywistniło się dość wcześnie. W roku 1675 poeta nie tylko znał modne wówczas emblemata, nie tylko nawiązywał do ujęć emblematycznych w swoich wierszach, lecz sam był już nawet ich autorem. Skorzystał z francuskiego, katolickiego wzoru. Wykorzystał stamtąd ryciny, zachował inskrypcje. Cykl Morsztynowy przeznaczony był dla księżnej Katarzyny z Sobieskich Radziwiłłowej. Głównym ich motywem jest analiza pobożnej miłości, opartej na wzorze Pieśni nad pieśniami (stąd najczęściej pochodzą motta). W szerokim ujęciu ukazują one dążenie duszy człowieczej do jedności z Absolutem. Problematyka egzystencjalna wysunięta została na pierwwszy plan. Ostatecznym celem człowieka jest osiągnięcie wiecznej szczęśliwości w zdjednoczeniu ze Stwórcą. W Emblematach podkreślono, iż człowiek godziwym życiem powinien sobie zasłużyć na przyszłe szczęście wiekuiste. Osiągnąć je może jedynie wsparty miłosierdziem i łaską Bożą, ale kierować się musi także swym rozumem opartym na wierze.

Emblema 49

Utwór poprzedza rysunek: ,,Okręt na morzu, który srogi szturm i nawałności zawalają” oraz napis: ,,Niech mię nie poźrze głębokość morska”.

Na morzu panuje sztorm: ,,Gdy strasznym grzmotem niebo zahuczało, zaraz ogromne morze z gruntów wstało, z których je wiatry szalone ruszyły, a czarne chmury jasny dzień zaćmiły”. Załoga dryfującego statku, podatnego na błyskawice, wiatry i fale, krzyczy i rozpacza nad swoim losem. Żagle zostały podarte, maszty połamane, woda zalała okręt. Brakuje nadziei na przetrwanie. Podmiot liryczny z rozpaczą zwraca się do Boga: ,,Krzyczę do Ciebie z tej toni, o Boże, Twa tylko ręka wyrwać mię z niej może(...)Nie daj mię srogiej poźreć nawałności”. Jest to próśba o ratunek, pomoc w krytycznej sytuacji. Tylko świadoma miłość do Boga może człowieka wybawić, ocalić.

Emblema 102

Utwór poprzeda rysunek: ,,Miłość święta i Kupido strzelają, tamta trafia w serce, a ten zawsze chybia” oraz napis: ,,Strzały możnego ostre”.

Kupidyn wymierza strzały w kierunku Boga: ,,JEZU najsłodszy, JEZU ma miłości, do Ciebie rzucam strzały mych żądości”. Chce, aby miłość do Boga była jedynym pragnieniem, aby nie nękały go inne namiętności: ,,Niechaj go insze nie palą płomienie ani do niego żadne lgnie stworzenie”.

Emblema 113

Utwór poprzedza rysunek: ,,Koło garncarskie i na nim naczynia początek, także i po stronach różne stoją naczynia” oraz napis: ,,Pomni, proszę, żeś mię stworzył z gline i <że mię> w proch obrócisz”.

Prośba do Stwórcy, Wielkiego Gospodarza wszechświata o opiekę nad człowiekiem jeszcze na ziemi, o miłosierdzie i o pomoc, która zapewniłaby wiekuiste szczęście rodzajowi ludzkiemu. Świadomość niedoskonałości, słabości i kruchości człowieka, jego grzesznej natury. Nawiązując do biblijnej opowieści o stworzeniu człowieka, którego Bóg ulepił z gliny, i który mimo wszystko obróci się w popiół, Morsztynowe Emblema 113 ukazuje Gospodarza wszechświata jako zduna, który ,,formował”, ożywił, tchnął w bryłę ludzką Ducha Świętego i ma w swym Domu różne ,,naczynia i sprzęty”. Prośba do Stwórcy o wyrozumiałość dla słabości i ułomności człowieka: ,,Zdarz, żebym i ja w Twoim wielkim Domu był uczciwości naczyniem, nie sromu (...)”.



Wyszukiwarka