moje, Katecheza 53, Katecheza 53


Katecheza 53

B. Szkodliwe mówienie prawdy i tego, co niepotrzebne

Mówienie prawdy zawsze musi być podporządkowane miłości. Grzeszy przeciwko ósmemu przykazaniu Bożemu ten, kto swoim mówieniem wyrządza szkodę, bo bez miłości i wbrew sprawiedliwości przekazuje prawdę.

- Ujawnianie tajemnicy

Tajemnica należy do tych prawd, które nie powinny być wyjawiane. Dobro człowieka i dobro wspólne wymaga zachowania niektórych prawd wyłącznie dla siebie.

Nikt nie jest zobowiązany do ujawniania prawdy temu, kto nie ma prawa jej znać.

Tylko możliwość uniknięcia wielkiego zła lub krzywdy może zwolnić od obowiązku zachowania tajemnicy. Jest tak dlatego, ponieważ dochowywanie tajemnicy ma na celu dobro. Jeśli więc w niektórych wypadkach zamiast dobra mogłoby powstać zło, wówczas tajemnica nie obowiązuje.

Nigdy natomiast nie wolno kapłanowi ujawniać grzechów, o których dowiedział się od spowiadającego się człowieka. „Tajemnica sakramentu pojednania jest święta i nie może być zdradzona pod żadnym pretekstem.

- Obmowa

Inną formą grzesznego wyjawiania prawdy jest obmowa. Polega ona na ujawnianiu - bez obiektywnie ważnej przyczyny - wad i błędów drugiego człowieka osobom, które o tym nie wiedzą.

Obmowa różni się od oszczerstwa, ponieważ polega na odkrywaniu przed bliźnimi kompromitujących, lecz prawdziwych wad, grzechów itp. podczas gdy oszczerstwo jest przypisywaniem złych cech bliźniemu, np. gdy o abstynencie nie używającym nigdy alkoholu ktoś mówi, że jest pijakiem.

- Donosicielstwo

Jest ono podobne do obmowy. Jednak wyjawienie kompromitujących jakąś osobę spraw dokonuje się przed przełożonym lub władzą społeczną. Czasami powiadomienie odpowiedniej władzy staje się koniecznością ze względu na dobro wspólne.

- Kpina, ironia i ośmieszanie

Ironiczne, kpiące i pogardliwe traktowanie bliźniego może przyjąć jedną z trzech form: poniżające zwracanie się do kogoś bez świadków, ośmieszanie kogoś w obecności innych, lekceważące wyrażanie się o kimś przed innymi.

- Wulgarne poniżanie bliźnich

Ubliża godności człowieka odnoszenie się do niego w sposób ordynarny, wulgarny lub takie mówienie o nim przed innymi.

- Lekkomyślne przyrzekanie

Ósme przykazanie zakazuje przyrzekania czegoś z intencją niespełnienia obietnicy. Takie przyrzeczenie byłoby pewną formą kłamstwa. Przyrzeczenia złożone Bogu i człowiekowi powinny być szczere i należy je spełnić, zwłaszcza, gdy zostały złożone w imię Boże i pod przysięgą (por. KKK 2147; 2152).

- Chwalenie siebie samego

„Próżność lub samochwalstwo stanowią grzech przeciw prawdzie.” (KKK 2481) Niektóre zarozumiałe osoby nie potrafią oprzeć się pokusie, by mówić o swojej wielkości, zaletach, wyjątkowych wyczynach, o swojej inteligencji, sukcesach, powodzeniu itp. Chwalenie siebie nie musi być kłamstwem, jednak jest grzechem, bo nie wyraża miłości. Wychwalanie siebie nie wypływa z chęci dawania, ubogacania i uszczęśliwiania innych, lecz z pragnienia doznawania przyjemności, z chęci zainteresowania innych swoją osobą.

- Zabieranie czasu swoim mówieniem

Mówienia nie można traktować egoistycznie jako jednej z form sprawiania sobie przyjemności. Kiedy coś mówimy, to albo ubogacamy drugiego człowieka, albo zabieramy mu czas, który mógłby wykorzystać bardziej owocnie.

- Brak koniecznej ciszy

Zbędnymi i nieużytecznymi słowami są te, które wypowiadamy wtedy, gdy z jakichś ważnych powodów wymagane jest milczenie i cisza.

Tego milczenia może wymagać nieraz miłość do człowieka, np. aby nie przeszkadzać mu w spoczynku. Trzeba nieraz zamilknąć i nie odzywać się, aby nie ranić i nie zniechęcać do dobra swoimi uwagami drugiego człowieka.

- Niebezpieczeństwo gadulstwa

Łatwość wysławiania się i umiejętność prowadzenia rozmów nie jest wadą i może być wykorzystywania dla dobra innych np. udzielania rad, podnoszenia na duchu ludzi zniechęconych, osamotnionych itp.

Skłonność do gadatliwości może jednak narażać na grzechy języka, zwłaszcza na obmowy, na mówienie dla własnej przyjemności, dla zaspokajania swoich egoistycznych pragnień, bez troski o dobro słuchacza.



Wyszukiwarka