Syjonizm i faszyzm Dwie strony tej samej monety

background image

Syjonizm i faszyzm - dwie strony tej samej monety

poniedziałek, 16 czerwca 2014 06:49

Między syjonizmem i faszyzmem jest wiele wspólnego, a w istocie rzeczy są one prawie

identyczne. Różnica tkwi jedynie w tym, że hitlerowcy wywyższali Niemców i stawiali ich ponad

innymi narodami. Syjoniści zaś ogłaszają Żydów "narodem wybranym", najlepszym na świecie.

Ponieważ jednych i drugich łączy tak wiele, aktywnie współdziałali w latach 30. XX wieku i w

czasie II wojny światowej. Jak to się mówi - ręka rękę myje. Przy czym antysemityzm

rozpowszechniali w tamtych czasach zarówno niemieccy faszyści jak i syjoniści. Ci pierwsi robili

to jednak otwarcie, a drudzy - w sposób zakamuflowany. Zaś czynnik antysemityzmu

rozpatrywać należy z punktu widzenia klasowego.

Ale po kolei.

Dlaczego nazizm był dla syjonistów korzystny?

Ideolog syjonizmu Theodor Herzl przekonywał, że im więcej pogromów, tym szybciej nastąpi

1 / 5

background image

Syjonizm i faszyzm - dwie strony tej samej monety

poniedziałek, 16 czerwca 2014 06:49

dogodny moment dla rozwiązania problemu przeprowadzki Żydów z Europy do Palestyny.

Syjoniści uznawali antysemickie pogromy za środek pozwalający zwiększyć migrację na Bliski

Wschód. Jest oczywiste, że gdyby nie prześladowanie Żydów w Niemczech faszystowskich, to

ani jeden przedstawiciel tej nacji nie wyjechałby do Palestyny, w której nie było wtedy żadnych

warunków do normalnego funkcjonowania. Gdyby nie teoria narodowo-socjalistyczna i jej

doktryna rasowa (będące tylko jedną z wielu odmian antysemityzmu), zdecydowana większość

Żydów nie pomyślała by nawet o swej przynależności do narodu "wybranego". Nazizm był dla

syjonizmu użyteczny.

Inny słynny syjonista Chaim Azriel Weizmann powiedział kiedyś o swych rodakach: "Starzy

odejdą... Są oni ekonomicznym i moralnym prochem wielkiego świata... Przetrwa jedynie żywa

gałąź". Zatem uważał pogromy antysemickie i morderstwa dokonywane w Niemczech na

ubogich Żydach (przede wszystkim w podeszłym wieku) za metodę odsiewu, który pozwoli

dotrzeć do Palestyny jedynie bogatym Żydom, zdolnym zapłacić za swe utrzymanie,

przeważnie młodym i silnym przedstawicielom tej nacji. Biedni, mało zamożni i starzy nie byli

syjonistom potrzebni.

Filia wywiadu amerykańskiego - międzynarodowa organizacja syjonistyczna "Dżoint" -

odgrywała kluczową rolę we współpracy z hitlerowcami. Jej funkcjonariusze, w szczególności,

porozumieli się z nazistami co do przemytu drogą morską broni z Niemiec do Palestyny. Aby

transakcja ta nie rzucała się w oczy, III Rzesza dostarczała przeważnie broń zdobytą przez

armię niemiecką w zakładach austriackich, francuskich, tych, które należały do

czechosłowackiej firmy Śkoda, a także innych przedsiębiorstw z krajów okupowanych. Dla

realizacji swych perfidnych planów, syjoniści nie brzydzili się nawet zabijaniem własnych

rodaków-imigrantów. Stało się tak na przykład, gdy angielskie służby specjalne dowiedziały się,

że jeden ze statków transportowych, który przypłynął do Palestyny, skrywa w swej ładowni

ogromną ilość broni. Aby ukryć fakt przemytu, członkowie syjonistycznej organizacji bojowej

Irgun Cwai Leumi (Narodowa Organizacja Zbrojna; jej członków zwano "błękitnymi koszulami")

wysadzili statek w powietrze i zatopili go, mimo że na pokładzie znajdowali się żydowscy

uciekinierzy z Niemiec. Setki pasażerów zostało zabitych przez eksplozję lub utonęło.

Syjonistów zawsze pociągała ideologia faszystowska i nierzadko wspierali finansowo jej

aktywistów. Jeszcze przed przejęciem władzy przez reżim Mussoliniego w 1922 r. żydowski

bankier Giuseppe Toeplitz łożył pieniądze na faszystowską gazetę "Il Popolo d'Italia".

Gdy "Duce" objął rządy we Włoszech, spotkał się z jednym z przywódców syjonizmu

Władymirem Żabotyńskim. Zawarli oni porozumienie o wzajemnej pomocy w walce o Palestynę

przeciw Anglii i Arabom.

Wśród niemieckich kapitalistów finansujących Hitlera, którzy faktycznie doprowadzili go do

władzy, znajdowali się również przedstawiciele narodowości żydowskiej.

Syjoniści często brali przykład z faszystów. Na przykład cechą charakterystyczną ich organizacji

bojowej Irgun Cwai Leumi były błękitne koszule jako umundurowanie, co przypominało brunatne

koszule niemieckich faszystów i czarne - noszone przez włoskich.

2 / 5

background image

Syjonizm i faszyzm - dwie strony tej samej monety

poniedziałek, 16 czerwca 2014 06:49

Adolf Eichmann, który "wsławił się" unicestwieniem żydowskich mieszkańców Niemiec i innych

krajów, przed objęciem władzy przez hitlerowców współpracował z syjonistycznymi kręgami

Austrii. Służył w przedstawicielstwie firmy amerykańskiej, gdzie dostał się dzięki protekcji

niejakiego Schwagera - lidera społeczności żydowskiej miasta Linz. W podzięce za pomoc,

Eichmann na prośbę Schwagera przeniknął do miejscowej organizacji nazistowskiej, a

następnie informował austriackich syjonistów o tym, jak stoją sprawy w NSDAP i SS. Tak oto

znany ze swego okrucieństwa krwawy esesman Eichmann, późniejsze szef jednego z

wydziałów RSHA (Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy) został agentem syjonistów w

partii hitlerowskiej. Eichmann miał żydowskie korzenie, posługiwał się językiem jidysz i

hebrajskim, był "ekspertem od kwestii żydowskiej". Wykorzystując wysokie stanowisko, jakie

zajmował w hierarchii faszystowskich Niemiec, z pomocą syjonistów stworzył w Palestynie

niemiecką siatkę szpiegowską przeciwko Anglikom. W nagrodę za tę przysługę, syjoniści dostali

od hitlerowców broń i możliwość bezproblemowego wywożenia z Niemiec do Palestyny

bogatych Żydów oraz zdolnych do pracy przedstawicieli tej nacji, którzy mieli budować tam

"nowe życie". Podarowana przez nazistów broń była traktowana w pewnym sensie jako

rekompensata za majątki pozostawione przez zamożnych Żydów w Niemczech.

Kolejnym dowodem ścisłej współpracy syjonistów z hitlerowcami był fakt, że państwem, które

kierowała do Palestyny największą część swej produkcji wojskowej, były... faszystowskie

Niemcy.

Syjoniści poddawali ostracyzmowi i szykanowali współplemieńców, którzy nie chcieli przenieść

się do Palestyny. W Niemczech prześladowaniem Żydów zajmowali się hitlerowcy, dlatego

antysemityzm był na rękę syjonistom. Liczyli oni na to, że Żydowi poddawanemu represjom,

łatwiej będzie skierować swój wzrok na "ziemię przodków".

Czynnik antysemityzmu trzeba rozpatrywać z punktu widzenia klasowego. Antysemityzm jest

wygodny przede wszystkim dla majętnych Żydów, gdyż pomaga im dławić opór żydowskich

mas pracujących - robotników i chłopów. Za sprawą hitlerowskiego antysemityzmu w pierwszym

rzędzie ucierpieli ubodzy Żydzi, podczas gdy bardzo zamożni Żydzi mogli bez większych

trudności wyjechać do Palestyny, USA lub Anglii. Poza tym pod koniec II wojny światowej szef

SS Heinrich Himmler, w zamian za ogromny wykup, pomógł żydowskim bogaczom, uwięzionym

przez pomyłkę w obozach koncentracyjnych, odzyskać wolność i wyjechać do wybranego kraju

kapitalistycznego.

Za pośrednictwem żydowskich bankierów, magnatów i imperialistów, syjoniści mieli (tak jak i

dziś) realną możność wpływania w decydujący sposób na politykę rządów burżuazyjnych

różnych krajów, przestawiania ją na pożądane tory i kształtowania światowej opinii publicznej.

Syjonizm i faszyzm to dwie strony tej samej monety.

Przykuwa uwagę zbieżność haseł syjonistów i hitlerowców. Pierwsi głoszą: "Jeden lud, jedna

3 / 5

background image

Syjonizm i faszyzm - dwie strony tej samej monety

poniedziałek, 16 czerwca 2014 06:49

nacja, jedno państwo (Izrael)". Drudzy wznosili okrzyki: "Jedna Rzesza, Jeden Naród, Jeden

Wódz!" (mowa tu o Niemczech i Hitlerze).

Syjoniści mówią o przewadze Żydów nad wszystkimi innymi; naziści twierdzili to samo w

odniesieniu do Niemców. Jedni i drudzy bazowali na idei wyjątkowości swoich narodów.

Syjoniści stoją na stanowisku: Co wolno czynić Żydom w stosunku do innych narodów, tego nie

wolno innym narodom czynić wobec Żydów." Naziści tak samo definiowali prawa "Aryjczyków".

Syjoniści i hitlerowcy uznawali wyłącznie Żydów/Niemców za pełnowartościowe narody. Jedni i

drudzy bronili "czystości krwi" - sprzeciwiali się asymilacji swych narodów z innymi. Jedni i

drudzy byli (i pozostają) zawziętymi wrogami nauki o walce klas i opowiadają się za "jednością

narodu". Jedni i drudzy zmierzali (a obecnie już dopięli swego) do stworzenia państwa

przeznaczonego wyłącznie dla jednego narodu, w którym wszystkie inne nacje pozbawione są

praw i obywatelstwa. We współczesnym Izraelu i faszystowskich państewkach nadbałtyckich

wyłącznie członkowie narodu uprzywilejowanego są uważani za pełnoprawnych obywateli. Taka

sama tendencja zaczyna się szerzyć na Ukrainie. Zarówno syjoniści jak i faszyści próbowali i

próbują zakładać "państwo jednolite etnicznie" bez "różnoplemieńców".

Jedni i drudzy nastawieni byli na zabór sąsiednich ziem, by poszerzyć granice swego państwa.

Przykładów nie trzeba daleko szukać: Niemcy nazistowskie okupowały cudze terytoria.

Podobnie czyni syjonistyczny Izrael, który podbił ziemie arabskie. Syjoniści i faszyści usiłowali (i

usiłują nadal) zachęcać do osiedlania się w swoim kraju jak najwięcej ludzi należących do

uprzywilejowanej nacji.

Wszystko to daje podstawy, by uważać, że syjoniści i faszyści (nie tylko hitlerowcy) trzymają się

obecnie (tak jak niegdyś) w istocie tych samych zasad, zajmują zbieżne pozycje, opierają się na

pokrewnych koncepcjach. Nic więc dziwnego, że podczas II wojny światowej między faszystami

a syjonistami rozwijała się przyjazna współpraca. To samo widzimy w teraźniejszych czasach.

W związku z przytoczonymi wyżej faktami nie dziwi już, że na Ukrainie syjonista Kołomojskij

finansuje i w praktyce utrzymuje ugrupowania faszystowskie, na wszelkie sposoby pielęgnuje i

popiera ukraiński nacjonalizm i antysemityzm ("Niech Żydzi wyjadą do Izraela").

Dlatego też w pełni zrozumiała jest głęboka więź łącząca nowy faszystowski reżim na Ukrainie

(którego wcieleniem jest oligarcha Poroszenko) z kapitałem amerykańsko-syjonistycznym.

Jeśli międzynarodowy imperializm zdoła oderwać Ukrainę od Rosji i rozpętać wojnę między

dwoma bratnimi narodami (nieważne czy nastąpi to poprzez starcie zbrojne dwóch części byłej

Ukrainy, czy poprzez wojnę Ukrainy z Rosją), to bajeczne zyski z dostaw broni i sprzętu

wojskowego przypadną amerykańskiemu kompleksowi militarno-przemysłowemu, którym włada

syjonistyczny kapitał. A ściślej rzecz biorąc - właściciele amerykańskich zakładów

zbrojeniowych, którzy maja ogromny wpływ na sfery rządzące USA, i którzy wzniecili

faszystowski bunt w Kijowie oraz krwawe starcia na wschodzie byłej Ukrainy.

S. Kuźmin, WKP(b)

Źródło

4 / 5

background image

Syjonizm i faszyzm - dwie strony tej samej monety

poniedziałek, 16 czerwca 2014 06:49

5 / 5


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jak w zależności od rozszerzenia ( php lub ) dołączać lub nie dodatkową zawartość do tej samej stron
Jak w zależności od rozszerzenia ( php lub ) dołączać lub nie dodatkową zawartość do tej samej stron
Kolokwium nr 2 dwie strony
Wersja druga dla tej samej karty pracy, referaty i materiały, biologia, doświadczenia
OSOBOWOŚĆ DZIELI SIĘ NA DWIE STRONY, pedagogika, psychologia rozwojowa i osobowości
sciaga z fizyki, 10-20, Interferencja fal-zjawisko nakładania się dwóch lub więcej fal spójnych,czyl
sciaga z fizyki, 10-20, Interferencja fal-zjawisko nakładania się dwóch lub więcej fal spójnych,czyl
Zamiana jednostek tej samej wielkości, DŁUGOŚĆ
Zamiana jednostek tej samej wielkości -SIŁA
Zamiana jednostek tej samej wielkości, OBJĘTOŚĆ
Doba pracownicza a rozpoczynanie pracy dwukrotnie w tej samej dobie
sciagi i pytania, lab3sciaga, Charakterystyka błędu systematycznego: Są to błędy, który przy wielu p
filozofia, Relatywizm heraklitejski - nie można wejść do tej samej rzeki - chodzi o to że rzeka płyn
Chemia labolatorium, CHEMIA, Pierwiastek-zbiór atomów(jąder) tego samego rodzaju, o tej samej liczbi
Dwie strony życia
mor. ściaga dwie strony, Nauka, SEMESTR 4, Ekon. i Pol.Przemysłu
rodawski log kolumnowa dwie strony, Logistyka
Częste wykonywanie tej samej czynności ruchowej I, rahabilitacja
Temat roku 2012 i apokalipsy w tej samej, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE

więcej podobnych podstron