Wojna Stalina 1939 1945 Terror, grabież, demontaże Bogdan Musiał ebook(1)

background image
background image

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment

pełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji

kliknij tutaj

.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora

sklepu na którym można

nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji

. Zabronione są

jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z

regulaminem serwisu

.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie

internetowym

e-booksweb.pl - audiobooki, e-booki

.

background image

Bogdan Musiał

Wojna Stalina

1939-1945

TERROR, GRABIEŻ, DEMONTAŻE

Przekład z niemieckiego

Ewa Stefańska

Zysk i S-ka

Poznań 2012

background image

Tytuł oryginału
Stalins Beutezug. Die Plünderung Deutschlands und der Aufstieg der
Sowjetunion zur Weltmacht

Copyright © by Bogdan Musiał 2012
All rights reserved

Projekt okładki i stron tytułowych
Krzysztof Rumowski

Redaktor
Grażyna Kurkowska

Opracowanie graficzne i techniczne
Jarosław Szumski

Wydanie I

ISBN 978-83-7785-044-2

Zysk i S-ka Wydawnictwo
ul. Wielka 10, 61-774 Poznań
tel. 61 853 27 51, 61 853 27 67
Dział handlowy, tel./faks 61 855 06 90

sklep@zysk.com.pl
www.zysk.com.pl


Konwersja:

NetPress Digital Sp. z o.o.

background image

Wprowadzenie

Historia Związku Sowieckiego wiąże się nierozerwalnie z

dziejami Niemiec i jest przy tym „bardziej pasjonująca niż
jakakolwiek powieść. […] Na próżno byłoby szukać innego przykładu
tak śmiertelnie intymnych splotów i uwikłań dwóch narodów” — pisał
Sebastian Haffner w eseju poświęconym stosunkom niemiecko-
sowieckim w okresie między dwiema wojnami światowymi. W
słowach tych nie ma żadnej przesady. Należy również pamiętać, że
niemiecko-sowieckie sojusze i konflikty miały decydujący wpływ na
historię Polski. Losy państwa polskiego, znajdującego się w strefie
działań ZSRS i Niemiec, były wręcz tragiczne. Kraj ten stał się
jednocześnie ofiarą Sowietów i nazistowskich Niemiec — najbardziej
przestępczych systemów politycznych i państwowych XX wieku.

Współpraca militarna i gospodarcza Niemiec i ZSRS oraz

późniejsza wojna między nimi miały wielki wpływ na przyszły kształt
Europy, a nawet świata. Związek Sowiecki stał się potęgą militarną,
która wygrała II wojnę światową, i nie byłoby to możliwe bez
materialnego i technologicznego, a także politycznego wsparcia ze
strony Niemiec. Wszak to dopiero szeroko zakrojone, trwające do
czerwca 1941 roku dostawy niemieckich maszyn i urządzeń
umożliwiły

mu

budowę

własnego

przemysłu

ciężkiego

i

zbrojeniowego.

Zwycięstwo nad Niemcami zapewniło Związkowi Sowieckiemu

dostęp do wschodnio- i środkowoniemieckich oraz polskich (przede
wszystkim Górny Śląsk) obszarów przemysłowych. 12 stycznia 1945
roku oddziały Armii Czerwonej rozpoczęły operację „Wisła-Odra”. Po
przełamaniu niemieckiej linii obrony wzdłuż Wisły szybko ruszyły na
Berlin. Kilka dni później przekroczyły przedwojenną granicę
niemiecką. Tuż za oddziałami frontowymi podążały — niczym druga
armia — liczące około 100 tys. osób komanda zdobyczne. Zasilały je
kolejne dziesiątki tysięcy mężczyzn i kobiet, wśród których
znajdowali się sowieccy fachowcy, byli robotnicy przymusowi,
„zmobilizowani” niemieccy cywile i jeńcy wojenni.

Grupy te realizowały na rozkaz Stalina systematyczną i szeroko

zakrojoną operację, której celem było pozyskanie dla ZSRS jak
największej ilości łupów wojennych. Z racji swego zasięgu usunęła

background image

ona w cień wszystkie dotychczasowe wyprawy tego typu, znane z
podręczników historii. Zrabowane przez ZSRS obrabiarki (ponad
400 tys.) oraz ogromna liczba innych urządzeń przemysłowych
umożliwiły nie tylko odbudowę, ale wręcz rozbudowę jego własnej
gospodarki i przemysłu zbrojeniowego. Zdobycze wojenne dały temu
krajowi napęd modernizacyjny i dynamikę wzrostu, których on sam
nigdy by nie zdołał wypracować własnymi siłami. Do tego dochodziła
jeszcze bezlitosna eksploatacja podbitych przezeń państw Europy
Środkowej i Wschodniej, będąca kolejnym skutkiem zwycięstwa nad
Niemcami. To wszystko sprawiło, że ZSRS mógł odgrywać przez całą
drugą połowę XX wieku rolę supermocarstwa, ze wszystkimi
fatalnymi konsekwencjami dla uzależnionych od niego narodów.

W tym kontekście istotne jest pytanie, czy Związek Sowiecki w

ogóle mógłby powstać bez udziału Niemiec. Na początku 1917 roku
wybuchła w Rosji rewolucja lutowa, która doprowadziła do obalenia
caratu. W tym czasie Włodzimierz Lenin, późniejszy ojciec-założyciel
ZSRS, przebywał — niczym w pułapce — w Szwajcarii. Pod koniec
marca 1917 roku niemieckie władze wsadziły go wraz z garstką
towarzyszy do pociągu, wyposażyły obficie w środki finansowe i
drogą wiodącą przez Niemcy, Szwecję i Finlandię wysłały do Rosji.

Cesarski rząd niemiecki żywił nadzieję, że przy pomocy Lenina

uda mu się rozłożyć od wewnątrz wrogie imperium rosyjskie. Lenin
nie był agentem Niemiec, ale akurat w tym punkcie ich interesy były
zgodne. „Od sojuszu Niemiec z rewolucją bolszewicką, będącego dla
obu stron paktem z diabłem, wszystko się zaczęło” — pisał Haffner,
który wysłanie Lenina do Rosji nazwał „polityczną bombą atomową I
wojny światowej”.

W październiku 1917 roku Lenin i jego towarzysze przejęli w

wyniku puczu władzę w Rosji, pogrążając kraj w krwawej wojnie
domowej. Bolszewicy ostatecznie zakończyli epokę caratu i
zniszczyli rosyjskie imperium wraz z jego warstwami przywódczymi.
„Bez pomocy Niemiec Lenin pozostałby jedynie bezradnym
wygnańcem, bliżej nieznanym obserwatorem wydarzeń światowych”.
Nowi władcy pod jego przywództwem utworzyli na ruinach caratu
pierwsze na świecie państwo komunistyczne, które Stalin podniósł
później do rangi supermocarstwa.

Badanie dziejów ZSRS, stosunków niemiecko-sowieckich, polsko-

sowieckich i polsko-niemieckich jest nadal zajęciem budzącym silne

background image

emocje. Duże obszary historii tego kraju są wciąż objęte tabu, a
liczne wydarzenia z jego przeszłości są przeinaczane lub wręcz
zafałszowywane. Do dzisiaj funkcjonują w Rosji i Niemczech bardzo
silne antypolskie stereotypy, mające źródło w sowieckiej i
narodowosocjalistycznej propagandzie z okresu międzywojennego i
czasów wojny. Na przykład w Niemczech winą za „wypędzenia”
obarcza się „polski nacjonalizm”, a pomija się milczeniem kluczową
rolę, jaką w tym przypadku odegrał Stalin. Głównym elementem
współczesnej rosyjskiej polityki historycznej stała się Wielka Wojna
Ojczyźniana, co rzecz jasna nie ułatwia badaczom krytycznego
podejścia do tego tematu. Wśród wielu niewygodnych zagadnień
znalazły się zarówno polityka demontażu przemysłu, realizowana w
krajach podbitych przez ZSRS, jak i niemiecko-sowiecka współpraca
gospodarcza i militarna w latach 1939-1941. Tym większe uznanie
należy się rosyjskim badaczom, którzy mimo wszystko zajmują się
owymi „trudnymi” tematami, wciąż odkrywają nowe źródła i starają
się upowszechniać wyniki swojej pracy.

Z historyczno-politycznymi tematami tabu, które w pewnych

punktach czerpią ze starych sowieckich dogmatów, mamy do
czynienia także na Zachodzie. Wiele spośród ogromnej liczby nowych
opracowań na temat genezy paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia
1939 roku opiera się na tezach Stalina z lutego i marca 1948 roku.
Sowiecki przywódca twierdził wówczas, że wszystkie jego działania,
nie wyłączając napadu na Finlandię i aneksji Besarabii oraz państw
bałtyckich, miały charakter defensywny. Kto swego czasu podawał te
tezy w wątpliwość, bywał określany mianem „podłego fałszerza
historii”. I jeszcze dziś są tacy, którzy uznają tamtą stalinowską
interpretację za aksjomat, a każdego, kto ją podważa, nazywają
„rewizjonistą”.

Niniejsza książka jest oparta przede wszystkim na licznych

źródłach rosyjskojęzycznych, które zachowały się w moskiewskich
archiwach. Historycy często zwracają uwagę na fakt, że część
przechowywanych tam materiałów jest nadal trudno dostępna.
Prowadzenie badań naukowych w Rosji rzeczywiście nie jest łatwym
przedsięwzięciem,

jednak

sytuacja

jest

dużo

lepsza,

niż

wskazywałyby skargi wypowiadane przez historyków.

W porównaniu z sytuacją sprzed kilku lat otwartych jest dużo

więcej zespołów archiwalnych. Często zdarza się, że dokumenty

background image

nieosiągalne w jednym archiwum można obejrzeć w innym; jest to
skutkiem tego, że aparat partyjno-państwowy w ZSRS przez całe
dziesięciolecia produkował i archiwizował, a potem powielał i
rozsyłał ogromne ilości najróżniejszych pism, raportów i
memorandów. Ale bywa też i tak, że uniemożliwia się dostęp do
oryginałów istotnych dokumentów, które wcześniej były już
publikowane. Związane jest to z powrotem dzisiejszej Rosji do
restrykcyjnej polityki udostępniania zasobów archiwalnych.

Dlatego pracom badawczym nad archiwaliami musi towarzyszyć

dobra znajomość funkcjonowania sowieckiej biurokracji partyjno- -
państwowej. Na przykład do dziś pozostają niedostępne materiały w
moskiewskim Archiwum Państwowym Federacji Rosyjskiej (GARF)
dotyczące utworzonego przy Państwowym Komitecie Obrony (GKO)
Komitetu Specjalnego, który zajmował się demontażem i wywózką
sprzętu do Związku Sowieckiego. Tymczasem w innych zasobach,
których część jest otwarta od lat 90. XX wieku, znaleźć można
niezliczone źródła dotyczące tego tematu. Kluczowe dla badania
historii ZSRS, a mimo to niedostatecznie jeszcze docenione przez
zachodnich badaczy, są tajne protokoły Biura Politycznego Komitetu
Centralnego

Wszechzwiązkowej

Partii

Komunistycznej

[bolszewików] (WKP[b]) z lat 1941-1945. Z niewielkimi wyjątkami
materiały te są od kilku lat udostępniane historykom i dzięki temu
odgrywają ważną rolę w tej książce.

Duże znaczenie mają akta Centralnego Urzędu Statystycznego,

poszczególnych

resortów

gospodarczych,

Prokuratury

oraz

Ludowego Komisariatu Kontroli Państwowej (przemianowanego w
marcu 1946 roku na Ministerstwo), który zajmował się
prowadzeniem dochodzeń we wszystkich sektorach gospodarczo-
militarnych, sprawdzał wykonanie planów, przebieg pracy, badał
niedociągnięcia i braki oraz sporządzał raporty na temat
kierownictwa partii i państwa. Dostęp do archiwaliów ostatniego z
wymienionych wyżej urzędów jest możliwy od 2007 roku.
Wytworzone przezeń dokumenty dają wgląd w rzeczywisty stan
gospodarki ZSRS, w tym także przemysłu zbrojeniowego.

W Rosyjskim Państwowym Archiwum Historii Społeczno-

Politycznej (RGASPI) w Moskwie zgromadzone są protokoły Biura
Politycznego, rozporządzenia (wraz z projektami) GKO oraz
protokoły posiedzeń działającego przy GKO Biura Operacyjnego.

background image

Państwowy Komitet Obrony powstał 30 lipca 1941 roku i pod
kierownictwem Stalina sprawował władzę nad wszystkimi
partyjnymi, państwowymi i wojskowymi organami ZSRS. W RGASPI
znajduje się ponadto bardzo istotny zbiór dokumentów dotyczących
KC WKP[b] oraz poszczególnych przywódców ZSRS — przede
wszystkim Stalina, ale też Wiaczesława Mołotowa, Anastasa
Mikojana i Gieorgija Malenkowa.

W Rosyjskim Państwowym Archiwum Gospodarki (RGAE) w

Moskwie dostępne są materiały Centralnego Urzędu Statystycznego,
Państwowego Komitetu Planowania (Gospłanu), poszczególnych
Komisariatów Ludowych (Ministerstw): Przemysłu Zbrojeniowego,
Budowy Czołgów, Przemysłu Ciężkiego, Energii, Budowy Maszyn,
Transportu i Rolnictwa. Natomiast w GARF otwarte zostały zbiory
Ludowego Komisariatu Kontroli Państwowej i Prokuratury ZSRS.

W trakcie pracy nad książką prowadziłem też badania archiwalne

m.in. w: Centralnym Archiwum Ministerstwa Obrony Federacji
Rosyjskiej (CAMO) w Podolsku pod Moskwą, Archiwum Narodowym
Republiki Białorusi (NARB) w Mińsku, Archiwum Akt Nowych (AAN)
w Warszawie oraz Archiwum Federalnym-Archiwum Wojskowym we
Fryburgu (BA-MA). Cennym źródłem historycznym są materiały
dokumentacyjne oraz literatura wspomnieniowa, opublikowane w
językach niemieckim i rosyjskim.

Książka, którą przedstawiam Czytelnikom, koncentruje się na

latach 1939-1945 i składa się z czterech części. Pierwsza
poświęcona jest trwającej do 1941 roku niemiecko-sowieckiej
współpracy gospodarczej realizowanej w ramach paktu Ribbentrop-
Mołotow. Związek Sowiecki dostarczał wtedy Niemcom ogromnych
ilości surowców strategicznych, otrzymując w zamian maszyny,
urządzenia i technologie.

Nowoczesne maszyny i technologie z Niemiec zaczęły odgrywać

kluczową rolę w budowie przemysłu ciężkiego i zbrojeniowego ZSRS
już w 1928 roku. Niezbędne środki finansowe kraj ten zdobywał,
bezwzględnie wyzyskując i grabiąc swoich obywateli. Wiele milionów
ludzi przypłaciło to życiem.

Z kolei sowieckie dostawy surowców, prowadzone w okresie od

grudnia 1939 do czerwca 1941 roku, umożliwiły Niemcom najpierw
prowadzenie konfliktu zbrojnego z Zachodem, a następnie

background image

przygotowania do wojny przeciwko samemu ZSRS.

Druga część książki rozpoczyna się od niemieckiej napaści na

ZSRS w 1941 roku. Adolf Hitler i jego generałowie, przewidując
łatwe i szybkie zwycięstwo na froncie wschodnim, nie docenili siły
Armii Czerwonej ani sowieckiego potencjału zbrojeniowego.
Wierzyli, że wystarczy „jedno mocne uderzenie, by obalić kolosa”.
Lecz wcześniej — paradoksalnie — pomogli Stalinowi owego „kolosa”
wzmocnić. Latem i jesienią 1941 roku Armia Czerwona przegrała
wszystkie ważne bitwy, ponosząc przy tym ogromne straty osobowe i
materialne. Związek Sowiecki stracił znaczną część terytorium, a
mimo to jego siły zbrojne nie załamały się i walczyły dalej. Pod koniec
listopada rozpoczęły pierwszą wielką i skuteczną kontrofensywę.

Przełomowa dla dalszego przebiegu wojny okazała się decyzja

Stalina o przeniesieniu najważniejszych zakładów z zagrożonych
terenów do wschodnich części imperium. Sowieci, w przeciwieństwie
do Niemiec, postawili na długą i wyczerpującą wojnę. Od przełomu
lat 1941-1942 ich przemysł zbrojeniowy przyspieszył i niedługo
potem

działał

już

na

najwyższych

obrotach.

Ewakuację

przedsiębiorstw oraz mobilizację gospodarki przedstawiłem na
przykładzie przemysłu czołgowego, gdyż to właśnie ten rodzaj broni
odegrał podczas wojny rolę pierwszoplanową.

Dużo miejsca poświęciłem też kwestii przymusowego poboru do

wojska sowieckiej ludności, przede wszystkim chłopów i robotników.
Poważnym problemem w pierwszych miesiącach wojny była dezercja
z szeregów Armii Czerwonej. Zjawisku temu zaradziły dopiero
działania organów Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych
(NKWD), tworzenie oddziałów zaporowych i karnych, drakońskie
kary (trybunały wojskowe) i stosowanie odpowiedzialności zbiorowej
w stosunku do członków rodzin uciekinierów.

Tematem trzeciej części jest polityka ZSRS wobec III Rzeszy,

zarysowana na tle toczącej się między obu krajami wojny, oraz
wobec Polski. Na początku prezentuję antyniemiecką propagandę
oraz prześladowania mniejszości niemieckiej po 22 czerwca 1941
roku. Dalej przedstawiam szczegółowo cel wojenny Stalina, którym
było długofalowe osłabienie Niemiec. Za priorytetowe zadanie
wojenne sowiecki przywódca uznawał — obok militarnego
zwycięstwa — podzielenie tego kraju, zniszczenie jego przemysłu
oraz przesunięcie obszarów zasiedlenia. Zupełnie na serio rozważał

background image

też możliwość fizycznej likwidacji niemieckich elit. Zamierzenia te
wiążą się nierozerwalnie z kwestią polską. Bez poznania zasad
polityki, którymi kierowały się III Rzesza i ZSRS w odniesieniu do
Polski, nie sposób w ogóle zrozumieć historii ich wzajemnych
stosunków. A jednak problem ten jest w historiografii bardzo często
pomijany lub co najwyżej traktowany marginalnie.

Ostatnia część książki traktuje o demontażu urządzeń

przemysłowych i infrastruktury na obszarach ówczesnych Niemiec
wschodnich i środkowych, Polski w jej granicach sprzed 1939 roku,
Austrii oraz innych krajów, które Sowieci traktowali jako rezerwuar
rozmaitych dóbr inwestycyjnych. Przedmiotem szczególnego
zainteresowania są w tej części przygotowania do realizacji
demontaży,

działalność

organów

odpowiedzialnych

za

przeprowadzanie grabieży w krajach okupowanych, w szczególności
w Polsce i Niemczech, a także kwestia transportu łupów wraz z
towarzyszącymi mu trudnościami i niedociągnięciami. Sporo miejsca
poświęcam największej w historii XX wieku państwowej grabieży
dóbr kultury i skarbów sztuki, umyślnym dewastacjom oraz
prywatnym rajdom łupieskim przeprowadzanym przez oficerów i
żołnierzy Armii Czerwonej. Przedstawiam też rozmiary rabunku
wojennego, przerastające nawet sowieckie oczekiwania, oraz
korzyści wyniesione ze skonfiskowanych dóbr. Bibliografia zawiera
przede wszystkim pozycje cytowane w książce i nie jest kompletna.

W poszukiwaniu i badaniu źródeł pomagało mi wiele osób i

instytucji. Do bardzo istotnych materiałów dotarłem dzięki ogromnej
życzliwości ze strony archiwistów moskiewskich. Podczas kwerendy
niezwykle cenna okazała się pomoc Jana Szumskiego i Andrzeja
Dobryszewskiego. Wiele aspektów historii ZSRS mogłem lepiej
zrozumieć dzięki licznym wspólnym rozmowom, które odbyłem w
Moskwie i Alfeldzie. Poszukiwanie źródeł do historii demontaży, a
także ich analizę i opracowanie sfinansował Fundusz Przyszłości
Republiki Austrii w ramach projektu „Skutki ekonomiczne. Sowieckie
demontaże i gospodarka okupacyjna w Austrii”, realizowanego przez
Instytut ds. Badań nad Następstwami Wojny im. Ludwiga Bolzmanna
w Grazu. Szczególne wyrazy wdzięczności kieruję w stronę
dyrektora tej placówki, profesora Stefana Karnera. Dziękuję także
jego współpracownikom, Walterowi M. Iberowi i Peterowi
Ruggenthalerowi, za interesujące dyskusje, wymianę poglądów oraz

background image

wartościowe wskazówki bibliograficzne. W końcowej, szczególnie
stresującej fazie projektu otrzymałem wsparcie ze strony Fundacji
Ericha i Erny Kronauerów, za które jestem niezmiernie
zobowiązany.


Bogdan Musiał
styczeń 2010

background image

Część I
Gospodarczo-wojenne aspekty
paktu Ribbentrop-Mołotow

background image

Wstęp

24 sierpnia 1939 roku rządy III Rzeszy i Związku Sowieckiego

ogłosiły, że dzień wcześniej zawarły „pakt o nieagresji”. Informacja
ta wstrząsnęła całym światem, choć nikt jeszcze nie wiedział o
tajnym załączniku do tego dokumentu. Dla wszystkich stało się jasne,
że kolejna wojna jest nieunikniona. Pakt wszedł w życie od razu i
miał obowiązywać przez dziesięć lat, z możliwością przedłużenia o
kolejnych pięć. Najważniejszym jego elementem był tajny protokół, w
którym obaj sygnatariusze ustalali strefy swoich wpływów w Europie
Środkowej i Wschodniej, wyrażając tym samym wolę aneksji
znajdujących się w tej części kontynentu suwerennych krajów.

Ten tajny protokół oznaczał de facto i de jure czwarty rozbiór

Polski. Nie przeszkadza to jednak wielu zachodnim badaczom,
opierającym się na dawnej komunistycznej i narodowosocjalistycznej
propagandzie, nazywać go „paktem o nieagresji”.

Przed 23 sierpnia niemal nikt nie wierzył w możliwość podpisania

podobnej umowy. Jeszcze w czerwcu brytyjski premier Arthur
Neville Chamberlain oświadczył członkom swojego gabinetu, że
zbliżenie niemiecko-sowieckie jest quite impossible — zupełnie
niemożliwe.

W latach 20. możliwość takiego porozumienia zdecydowanie

odrzucał także Hitler. Wtedy jednak istniała zupełnie inna sytuacja
geopolityczna, a on sam siedział w więzieniu. Mimo to niezwykle
istotne są jego wywody na ten temat zamieszczone w Mein Kampf:
„Już w samym fakcie zawiązania sojuszu z Rosją [sowiecką] zawarta
jest nieuchronność kolejnej wojny, której rezultatem będzie koniec
Niemiec”.

O okolicznościach i powodach podpisania paktu Ribbentrop-

Mołotow mówią niezliczone publikacje, często jednak prezentują one
sprzeczne założenia, hipotezy i konkluzje. Motywy postępowania
Hitlera są dla badaczy do pewnego stopnia oczywiste. By utorować
sobie drogę na zachód, chciał on odizolować Polskę od reszty
kontynentu, a następnie na nią napaść, podzielić i zniszczyć.
Wychodził bowiem z założenia, że w przypadku wojny niemiecko-
francuskiej kraj ten wypełni swoje sojusznicze zobowiązania wobec
Francji i zaatakuje III Rzeszę.

background image

22 sierpnia w rezydencji Hitlera w Obersalzbergu odbyła się

narada z dowódcami sił zbrojnych. Obecny na niej szef Sztabu
Generalnego Wojsk Lądowych Franz Halder zanotował w swoim
dzienniku uwagi kanclerza na temat Polski: „Byłoby ze wszech miar
pożądane najpierw uporządkować kwestię Zachodu. Jest jednak
coraz bardziej pewne, że w każdej kryzysowej sytuacji Polska
wbiłaby nam nóż w plecy. Dlatego najpierw należy rozwiązać
kwestię wschodnią i dopiero potem zająć się Zachodem”. W
podobnym duchu Hitler wypowiadał się także później.

Eduard Wagner, główny kwatermistrz Wehrmachtu, 30 sierpnia

pisał w swoim dzienniku: „Wielce obiecująca jest nowa oś Berlin-
Moskwa. Zawarcie tej umowy faktycznie nas uratowało. Wydaje się,
że także w Moskwie panuje zgodne i szczere zadowolenie z tego
powodu”.

Jednakże nie wszyscy historycy przyjmują te fakty do wiadomości.

Niektórzy tzw. rewizjonistyczni autorzy propagują obraz „miłującego
pokój” führera, który został zmuszony do ataku na Polskę przez
samych Polaków i Brytyjczyków.

Motywy działania Stalina są daleko bardziej dyskusyjne. Dopiero

od niedawna badacze mają dostęp do źródeł świadczących dobitnie o
tym, że liczył on na wybuch konfliktu zbrojnego w Europie
Zachodniej i Środkowej, z którego spodziewał się wyciągnąć spore
korzyści. Realizował przy tym dwutorową strategię, tj. stawiał na
wzajemne osłabianie się krajów kapitalistycznych przy jednoczesnej
ekspansji terytorialnej Związku Sowieckiego.

Wszystko to przeczy twierdzeniu, jakoby działał on defensywnie i

chciał zyskać czas na przygotowanie się do odparcia niemieckiego
ataku. Taką interpretację forsuje do dziś nie tylko neosowiecka
historiografia w samej Rosji, ale też wielu zachodnich autorów,
którzy nadal rysują wizerunek „pacyfistycznego” Stalina. Na uwagę
zasługuje fakt, że oni wszyscy — oczywiście zupełnie nieświadomie —
powtarzają tezy, które moskiewski dyktator sformułował osobiście
dla celów propagandowych w lutym 1948 roku, a następnie zadbał o
to, by zostały one odpowiednio nagłośnione, ale już nie pod jego
nazwiskiem. Stalin pisał, że od tego, czy przyjęta zostanie niemiecka
propozycja podpisania paktu o nieagresji, zależało bezpieczeństwo
jego kraju. „Chodziło o zapewnienie Związkowi Sowieckiemu pokoju
na określony czas, który mógł być wykorzystany przez państwo

background image

sowieckie do lepszego przygotowania się do obrony przed
ewentualną napaścią. […] W ówczesnej sytuacji taki wybór był
dalekowzrocznym i mądrym posunięciem sowieckiej polityki
zagranicznej. Ten krok podjęty przez rząd sowiecki w znacznej
mierze przesądził o wyniku II wojny światowej na korzyść zarówno
ZSRS, jak i wszystkich miłujących pokój narodów. […] Twierdzenie,
jakoby zawarcie paktu wynikało z założeń polityki zagranicznej
ZSRS, należy traktować jako podłe oszczerstwo”.

Wielu zachodnich historyków nadal uznaje taką optykę za

poprawną

politycznie

wersję

opisywanych

tu

wydarzeń.

Rozbudowują oni swoje interpretacje, wyposażają je w aparat
przypisów i nazywają tak powstałe dzieła „rozprawami naukowymi”.
Następnie ich identycznie myślący koledzy po fachu chwalą te prace
jako „przełomowe”, tym samym broniąc pośrednio tez Stalina.

Obok rozwiązań strategiczno-politycznych, ogromnie istotne dla

obu stron były gospodarczo-wojenne aspekty sojuszu. Także te
kwestie są od dziesięcioleci przedmiotem badań historyków, przy
czym w centrum zainteresowania znajdują się głównie Niemcy, co
wynika m.in. z łatwego dostępu do tamtejszych archiwów;
najważniejsze źródła są w tym kraju w dużej mierze rozpoznane.

Już 19 sierpnia, po naciskach ze strony ZSRS, w Moskwie

podpisana została niemiecko-sowiecka umowa handlowo-kredytowa.
Na mocy tego dokumentu w ciągu kolejnych dwóch lat III Rzesza
miała udzielić ZSRS kredytu towarowego w wysokości 200 mln
marek, o oprocentowaniu wynoszącym jedynie 4,5 proc. Ponadto
zobowiązywała się zaopatrzyć go w dobra inwestycyjne o wartości
180 mln marek, za co mogła otrzymywać na bieżąco sowieckie
surowce. Przy składaniu zleceń Kreml miał wolną rękę w wyborze
niemieckich firm. Na jego liście znalazły się m.in. obrabiarki o
wartości 167 mln marek (44 proc. wszystkich planowanych
zamówień) oraz sprzęt zbrojeniowy za 58,4 mln marek.

1 września zabezpieczony sojuszem gospodarczym i polityczno-

wojskowym (osią Berlin-Moskwa) Hitler wydał rozkaz ataku na
Polskę, która pod każdym względem była słabsza niż Niemcy. 3
września wojnę wypowiedziały III Rzeszy Francja i Wielka Brytania.
Tym samym nie spełniły się nadzieje kanclerza na to, że działania
zbrojne obejmą swoim zasięgiem jedynie Polskę. Ziściły się za to
plany Stalina, który od dawna wyczekiwał wybuchu wojny między

background image

„imperialistami”.

Po niemieckiej napaści na Polskę sowiecki przywódca odczekał

jeszcze kilkanaście dni i 17 września rozkazał swoim wojskom
wkroczyć na jej wschodnie tereny. Do ostatecznego podziału łupów
doszło 28 września. Tego dnia ministrowie spraw zagranicznych
Niemiec i ZSRS, Joachim von Ribbentrop i Wiaczesław Mołotow,
podpisali układ o granicach i przyjaźni, który zatwierdzał kolejny
rozbiór Polski.

4 lipca 1941 roku Andriej Żdanow, zaufany współpracownik

Stalina, odpowiedzialny m.in. za kwestie ideologiczne, oświadczył na
posiedzeniu Głównej Rady Wojennej Armii Czerwonej: „[Napaść na
Polskę i późniejszy atak na Finlandię] dały początek naszej polityce
ofensywnej. […] Zabieramy się do realizacji leninowskiej tezy”.
Autorowi tych słów chodziło o hasło z 1915 roku, głoszące
konieczność szerzenia „rewolucji proletariackiej” przy użyciu
zbrojnej przemocy, które Stalin uznał za swoje „najważniejsze
credo" już w połowie lat 20. XX wieku. Realizację „polityki
ofensywnej ekspansji terytorialnej” umożliwił Sowietom Hitler.

Ponieważ Niemcy liczyli się z tym, że po napaści na Polskę

zostanie wprowadzona blokada gospodarcza ich kraju, Stalin obiecał
dostarczyć im w trybie pilnym niezbędnych surowców. Francja i
Wielka Brytania, dysponujące silniejszą marynarką wojenną, wraz z
wypowiedzeniem wojny nałożyły na III Rzeszę blokadę morską.
Blokada, która stała się rdzeniem strategii obu krajów wobec
Niemiec, miała doprowadzić do gospodarczego wyniszczenia tego
kraju i w efekcie do militarnego zwycięstwa. Była to droga
postępowania, która sprawdziła się w czasach I wojny światowej.
Skutki blokady III Rzesza odczuła dotkliwie już we wrześniu, gdy
wolumen jej handlu zagranicznego skurczył się o 40 proc..

Niemcy kupowały za granicą prawie wszystkie (z wyjątkiem

węgla kamiennego) surowce strategiczne, które były niezbędne do
produkcji zbrojeniowej i prowadzenia wojny. Uzależnienie to
wynosiło: w przypadku ropy naftowej — 65 proc., rudy żelaza — 45
proc., cynku — 25 proc., ołowiu — 50 proc., cyny i miedzi — 70
proc., niklu — 95 proc., aluminium — 99 proc. i kauczuku — 80 proc.
Import metali uszlachetniających (wolfram, molibden i chrom)
wynosił 100 proc. Do 1 września 1939 roku kraj ten sprowadzał
wymienione surowce głównie zza oceanu. Zgromadzone przed wojną

background image

zapasy mogły wystarczyć jedynie na 9-11 miesięcy.

Sowieckie dostawy surowców rozpoczęły się w grudniu 1939 roku

i na początku ograniczały się jedynie do produktów naftowych i
zboża. Do 11 lutego 1940 roku ZSRS dostarczył Niemcom 22 400
ton ropy naftowej, 32 350 ton zboża i kilka tysięcy bel bawełny.
Produkty te nie były jednak w stanie zniwelować skutków brytyjsko-
francuskiej blokady. Tymczasem od września 1939 roku trwały
dalsze negocjacje gospodarcze, których celem było doprecyzowanie i
rozszerzenie umowy z 19 sierpnia.

11 lutego 1940 roku, po wielomiesięcznych rozmowach i

osobistych interwencjach ze strony Stalina i Hitlera, w Moskwie
podpisana została dwustronna umowa gospodarcza. Związek
Sowiecki zobowiązał się w niej, że do sierpnia 1941 roku dostarczy
III Rzeszy surowców o wartości 650 mln marek, w ilościach, o
których w Berlinie nikt nawet nie marzył. Do 11 lutego 1941 roku
Niemcy miały otrzymać m.in.: 872 tys. ton produktów naftowych,
934 tys. ton zboża, 91 500 ton bawełny, 500 tys. ton rudy żelaza,
100 tys. ton rudy chromu, 25 tys. ton rudy manganu, 100 tys. ton
surówki hutniczej, 200 tys. ton złomu, 300 tys. ton fosforanów, 10
tys. ton azbestu, 2192 kilogramy platyny i drewno warte 18 mln
marek. Łączna wartość tych towarów miała wynieść 420-430 mln
marek. Do 11 sierpnia 1941 roku ZSRS planował przeprowadzić
kolejne dostawy, za dalszych 220-230 mln marek. W tym samym
terminie miało zostać zrealizowane zamówienie na metale kolorowe
(11 tys. ton miedzi, 3 tys. ton niklu, 950 ton cyny, po 500 ton
molibdenu i wolframu). Ponadto Sowieci deklarowali w umowie, że
będą „pozyskiwać” od krajów trzecich surowce strategiczne, którymi
sami nie dysponowali. Zdobyte w ten sposób towary miały być
eksportowane do III Rzeszy.

Wynegocjowane w umowie dostawy surowców pozwoliły

Niemcom

zniwelować

skutki

brytyjsko-francuskiej

blokady

gospodarczej, co oczywiście zostało odpowiednio nagłośnione przez
narodowosocjalistyczną propagandę. „Völkischer Beobachter” z 14
lutego 1940 roku pisał o obnażeniu „bezcelowości brytyjskiej
blokady”. Jeszcze dalej szła gazeta „National-Zeitung”, która
stwierdziła, że „nowa umowa jest dla Niemiec czymś więcej niż
wygraną bitwą, jest wręcz decydującym zwycięstwem. […] Dzięki
umowie podpisanej ze Związkiem Sowieckim Niemcy zyskały

background image

niewyczerpane źródła surowców. Tym samym brytyjska blokada
okazała się całkowicie chybiona”.

Do podobnych wniosków doszły rządy Francji i Wielkiej Brytanii

— także one musiały przyznać, że ZSRS zniweczył ich strategię
wobec Niemiec. Dlatego wiosną 1940 roku w Paryżu i Londynie
narodził się plan zbombardowania pól naftowych w Baku — w 1940
roku pochodziło stamtąd 71,5 proc. (22,17 mln ton) wydobywanej w
ZSRS ropy naftowej — i przerwania w ten sposób dostaw tego
surowca do III Rzeszy. Jednakże niemiecka wojna błyskawiczna i
sukcesy militarne na zachodzie zapobiegły realizacji owych planów i
uchroniły sowieckie złoża ropy.

Za pomoc w ominięciu blokady Niemcy zapłaciły bardzo wysoką

cenę. W zamian za dostawy surowców musiały bowiem przekazywać
Sowietom nowoczesny sprzęt zbrojeniowy, dobra inwestycyjne, a
także nowe technologie. Na podstawie umowy z 11 lutego 1940 roku
ZSRS otrzymał m.in.: krążownik Lützow, materiały do budowy
statków, w tym płyty pancerne, rury kotłowe, wały śrubowe oraz
sprzęt maszynowy dla jednego niszczyciela, części wzorcowe do
budowy U-Bootów (działa nierdzewne, peryskopy, akumulatory),
projekty

okrętów

wojennych,

urządzenia

hydrograficzne

i

hydroakustyczne oraz wzorce min i torped.

Dla Sowietów cenna była też broń, którą dysponowały siły

powietrzne (Luftwaffe). III Rzesza przekazała im m.in. wybrane
modele samolotów w liczbie od dwóch do dziesięciu egzemplarzy. Do
tego dochodziły różnego typu silniki oraz przyrządy pomiarowe dla
lotnictwa. Co więcej, na sowieckiej liście zamówień znalazło się
wyposażenie wojsk lądowych, w tym jako broń wzorcowa: dwa działa
kalibru 21 centymetrów, jedno działo przeciwlotnicze (10,5
centymetra), jeden czołg (typ III), przyrządy pomiarowe do kontroli
balistycznych,

urządzenia

telekomunikacyjne,

wyposażenie

saperskie, a także elementy amunicji. Stalin osobiście pilnował, by
dostawy obrabiarek do produkcji pocisków artyleryjskich, w tym
około 200 z firmy Hasse und Wrede, zostały zrealizowane do maja
1941 roku.

Obok towarów zbrojeniowych, strategiczną rolę w gospodarce

wojennej ZSRS odgrywały niemieckie maszyny, urządzenia i
technologie. Były to przede wszystkim różnego typu obrabiarki,
maszyny górnicze, sprzęt dla przemysłu naftowego i chemicznego,

background image

dla elektrowni i hut stali, urządzenia kuźnicze i prasy, rury stalowe,
blachy, dźwigi, statki i frachtowce. Na liście zamówień znalazły się
również nowoczesne procesy technologiczne przemysłu chemicznego
i stalowego, a nawet całe zakłady, w których produkowano np.
kauczuk syntetyczny, benzynę syntetyczną (180 tys. ton paliwa
rocznie o wartości 171 mln marek) oraz włókno celulozowe.

Wśród towarów, które dotarły do Niemiec do maja 1940 roku,

znalazło się 116 tys. ton produktów naftowych oraz 103 tys. ton
zboża. Umowa gospodarcza gwarantowała III Rzeszy zaopatrzenie
w surowce strategiczne na wypadek, gdyby konflikt zbrojny (co
wówczas zakładano) trwał dłużej. Miała też duże znaczenie
psychologiczne, ułatwiła bowiem Hitlerowi podjęcie decyzji o
rozpoczęciu działań wojennych na Zachodzie, a to oczywiście było
też celem Stalina. Heinrich Schwendemann, który gruntownie
zajmował się tym tematem, stwierdził: „Wiele przemawia za tym, że
w wyniku zawarcia umowy handlowej [z 11 lutego 1940 roku] Stalin
chciał zachęcić Hitlera do rozpoczęcia ofensywy na Zachodzie.
Bezpośrednio przed podpisaniem umowy dał poprzez Anastasa
Mikojana do zrozumienia, że jest gotów do podjęcia negocjacji na
temat rozszerzenia wymiany towarowej w 1941 roku”.

Bezpośrednio po 10 maja 1940 roku, wraz z rozpoczęciem

wielkiego uderzenia III Rzeszy na Zachód, Sowieci zintensyfikowali
swoje dostawy do tego kraju. Schwendemann pisał: „Niemieckie akta
zawierają liczne wskazówki świadczące o tym, że w drugiej połowie
maja, równolegle do skutecznie prowadzonej ofensywy, rozpoczęła
się »nieustająca fala dostaw, nader ochoczo realizowanych [przez
Sowietów]«”.

Pod koniec maja sowiecki eksport ropy naftowej wzrósł z 3 do 4

tys. ton, a dostawy zboża do 7 tys. ton dziennie. W maju Niemcy
otrzymały łącznie 61 tys. ton, a w czerwcu — 102 tys. ton produktów
naftowych. Wielkość dostaw zboża wynosiła 76 tys. ton w maju i 100
tys. ton w czerwcu. Podobnie przedstawiała się sytuacja z innymi
surowcami. „Sowiecki boom eksportowy utrzymywał się do sierpnia
1940 roku”.

Francja złożyła broń, zanim jeszcze towary z ZSRS zdążyły w

decydujący sposób wpłynąć na wynik działań wojennych. Mimo to III
Rzesza nie zrezygnowała z sowieckich dostaw. Od tego bowiem
momentu służyły one przygotowaniu jej gospodarki wojennej oraz sił

background image

zbrojnych do kolejnego starcia — tym razem z samymi Sowietami. Po
wręcz oszałamiającym zwycięstwie nad Francją Wehr macht nie był
uwikłany w żadne większe przedsięwzięcie militarne. Bitwa o Anglię,
wojna morska i boje na Bałkanach wiosną 1941 roku nie
nadwerężały nadmiernie ani armii, ani przemysłu zbrojeniowego III
Rzeszy.

Niemcy zaczęły systematycznie gromadzić zapasy z myślą o

kolejnej wielkiej kampanii zbrojnej już w końcu czerwca 1940 roku,
zwłaszcza że ZSRS nadal chętnie dostarczał im ogromnych ilości
surowców strategicznych (dostawy zostały przerwane dopiero tuż
przed wybuchem wojny między obu krajami). „Od sierpnia 1940 roku
przez kolejnych osiem miesięcy program ten [przygotowania do
wojny] wpływał na wydajność niemieckiej gospodarki”. 21 czerwca
1941 roku, w przededniu ataku na ZSRS, oficer łącznikowy Urzędu
ds. Gospodarki Obronnej i Zbrojeniowej oznajmił podczas
posiedzenia Naczelnego Dowództwa Wehrmachtu (OKW): „Na razie
wojska lądowe mogą żyć z zapasów [paliwa]. Utrudnienia, jeśli
przerwane zostaną dostawy ropy z Rumunii, mogą wystąpić
najwcześniej w sierpniu [1941 roku]”.

W okresie od grudnia 1939 do 22 czerwca 1941 roku Sowieci

odprawili do Niemiec łącznie 1,75 mln ton zboża, 1 mln ton
produktów naftowych, 185 tys. ton rudy manganu, 23 tys. ton rudy
chromu, 214 tys. ton fosforanów oraz wiele innych ważnych
surowców. Do tego należy doliczyć około 440 tys. ton towarów
pochodzących z Dalekiego i Środkowego Wschodu, które ZSRS nabył
od czerwca 1940 roku, a następnie dostarczył III Rzeszy. Wśród nich
znalazły się m.in.: soja, tran wielorybi, tłuszcze i oleje, a także
miedź, cyna, wolfram i kauczuk.

W zamian za to strona niemiecka wyposażała ZSRS w duże ilości

dóbr przemysłowych i broni. Od jesieni 1939 do końca 1940 roku
sowieccy przedstawiciele handlowi zamówili w III Rzeszy towary o
wartości 1,079 mld marek. Z tego 40 proc. (436 mln marek)
stanowiły artykuły z obszaru przemysłu maszynowego, 287 mln
przypadało na sektor zbrojeniowy, pozostałe 450 mln na przemysł
metalurgiczny, metalowy, elektrotechniczny i węglowy. W 1940 roku
zrealizowane zostało 27 proc. zamówień (o wartości 292 mln
marek), natomiast w okresie od stycznia do czerwca 1941 roku —
kolejne 34 proc. Do 22 czerwca 1941 roku Niemcy przekazały ZSRS

background image

nieco ponad 60 proc. zamówionych towarów.

Strona sowiecka otrzymała 6430 obrabiarek o wartości niemal

100 mln marek, urządzenia dla przemysłu chemicznego (za 11 mln
marek) oraz naftowego, dla energetyki i górnictwa, rury żelazne (20
tys. ton), kable elektryczne (2300 ton), przyrządy telegraficzne o
wartości 1,9 mln marek, mierniki elektryczne za 3,7 mln marek, 11
statków pełnomorskich za 14 mln marek, węgiel kamienny (5 mln
ton) za 51 mln marek, silniki Diesla (1782 tony) za około 3,5 mln
marek, wyroby z aluminium (3777 ton), lokomobile, turbiny,
kompresory, 87 koparek oraz wyposażenie laboratoryjne.

Wśród przekazanego ZSRS sprzętu wojennego znalazły się m.in.:

samoloty myśliwskie i silniki w formie wzorców, oprzyrządowanie
lotnicze (wysokościomierze, prędkościomierze, czujniki poziomu
paliwa, systemy nawigacji i radiokomunikacji oraz zaopatrzenia w
tlen), akumulatory pokładowe, celowniki bombowe, a także zestawy
bomb burzących i odłamkowych. Obok krążownika Lützow, sowiecki
przemysł otrzymał m.in.: silniki okrętowe, kompresory, wały
śrubowe, urządzenia sterownicze, napędy torped, wentylatory,
elektryczne i mechaniczne aparatury okrętowe, wieże artyleryjskie,
akumulatory i 88-milimetrowe działa dla U-Bootów, celowniki i inne
elementy wyposażenia okrętowego. Należy tu jeszcze wspomnieć o
211-milimetrowej haubicy polowej, 105-milimetrowej baterii
przeciwlotniczej z pełnym oprzyrządowaniem, sprzęcie mierniczym
do kontroli balistycznych, jednym średnim czołgu, ciągniku, silnikach
Diesla, wzorcach radiostacji dla armii lądowej i bojowym
wyposażeniu przeciwgazowym.

Jak wynika z większości opracowań, sowieckie dostawy surowców

miały ogromny wpływ na przebieg działań zbrojnych na zachodzie. I
gdyby nie one, Niemcy nie odniosłyby tak wielkich sukcesów w
pierwszych miesiącach wojny z samym ZSRS. Przez ten krótki czas
ich wojska i przemysł zbrojeniowy potrafiły wykorzystać dostarczone
przez Sowietów towary. Ale już 16 sierpnia 1941 roku OKW
skonstatowało: „Zapasy są mocno nadwerężone, stąd żądanie
skierowane

do

generalnego

pełnomocnika

ds.

sektora

motoryzacyjnego, by przestawić silniki na napęd gazem drzewnym i
rozbudować urządzenia produkcyjne”.

Należy też mieć na uwadze fakt, że oddziały niemieckie zagrabiły

w okupowanych przez siebie częściach ZSRS olbrzymie ilości

background image

surowców strategicznych, które częściowo zrekompensowały straty
wynikające z przerwania sowieckich dostaw. W okresie od 22
czerwca 1941 do marca 1942 roku Niemcy „wygospodarowały” w
ten sposób m.in.: ponad 1 mln ton zboża, 750 tys. ton ropy naftowej,
105 tys. ton rudy magnezu, 200 tys. ton złomu, 213 500 ton mięsa i
47 200 ton tłuszczu.

O ile sowieckie dostawy do III Rzeszy i ich znaczenie są dobrze

udokumentowane, o tyle nie do końca jest jeszcze zbadana kwestia
wpływu niemieckich dostaw na gospodarkę wojenną ZSRS i
przygotowania tego kraju do wojny. Dzieje się tak, mimo że część
źródeł archiwalnych jest od lat dostępna dla historyków. Nie budzi
jednak żadnych wątpliwości fakt, że w fabrykach zbrojeniowych
ZSRS pracowały sprowadzone z Niemiec maszyny i urządzenia,
które przez cały okres trwania wojny między obu krajami
wytwarzały broń, amunicję oraz inne artykuły niezbędne do
prowadzenia działań frontowych. Na dodatek wzorce niemieckiej
broni

i

innego

sprzętu

wojskowego

pomogły

Sowietom

zmodernizować ich własne przestarzałe systemy. Średnio- i
długofalowe skutki tego stanu rzeczy dobrze ilustruje sytuacja
przemysłu czołgowego.

background image

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment

pełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji

kliknij tutaj

.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora

sklepu na którym można

nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji

. Zabronione są

jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z

regulaminem serwisu

.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie

internetowym

e-booksweb.pl - audiobooki, e-booki

.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ii wojna swiatowa 1939 1945 wydarzenia id 210119
Wojna 1939 1945
DZIEJE ŻYDÓW W POLSCE - HOLOKAUST ( 1939 - 1945 )
4 Test Polska 1939 1945 gimn id Nieznany
4 Test Polska i świat 1939-1945 lic, gimnazjum i liceum
Niemiecki sprzęt pancerny 1939-1945, PzKpfw IV
Niemiecki sprzęt pancerny 1939-1945, Tiger - dane taktyczno-techniczne
Niemiecki sprzęt pancerny 1939-1945, Pantera - opis
Niemiecki sprzęt pancerny 1939-1945, Czołg średni PzKpfw III
DZIEJE ŻYDÓW W POLSCE HOLOKAUST ( 1939 1945 )
Antykomunizm Polski Podziemnej 1939 1945
Niemiecki sprzęt pancerny 1939-1945, JagdTiger
Niemiecki sprzęt pancerny 1939-1945, CZOŁG CIĘŻKI PzKpfw VI KonigsTiger, CZOŁG CIĘŻKI PzKpfw VI ``KÖ
Niemiecki sprzęt pancerny 1939-1945, PanzerHaubitze - HUMMEL

więcej podobnych podstron