199911 obronca krolestwa roslin

background image

Â

WIAT

N

AUKI

Listopad 1999 17

P

eter H. Raven to cz∏owiek patrzà-
cy perspektywicznie i ˝yjàcy dla
wielkiej sprawy. Ten 63-letni

uczony, dyplomata, a tak˝e dyrektor
Missouri Botanical Garden w St. Louis
zosta∏ w sierpniu br. wezwany przez
botaników z ca∏ego Êwiata, zgromadzo-
nych na mi´dzynarodowym kongresie,
do ratowania królestwa roÊlin przed
wymarciem. Raven od mniej wi´cej 20
lat jest jednym z czo∏owych rzeczników
zachowania ró˝norodnoÊci biologicz-
nej. Przewiduje on, ˝e z powodu znisz-
czenia odpowiednich siedlisk dwie trze-
cie spoÊród blisko 300 tys. gatunków
roÊlin na Êwiecie ulegnie zag∏adzie
w najbli˝szym stuleciu, jeÊli nie podej-
mie si´ zdecydowanych dzia∏aƒ. Jego
zdaniem katastrofie mog∏oby zapobiec
zaanga˝owanie spo∏ecznoÊci mi´dzy-
narodowej w upraw´ zagro˝onych ga-
tunków w ogrodach botanicznych lub
utworzenie banków nasion. „JeÊli za-
mierzamy pozostawiç coÊ ludziom, któ-
rzy b´dà ˝yli za 100 lat, to pi´knym dla
nich darem mo˝e byç ochrona wszyst-
kich gatunków roÊlin” – mówi.

Ten program brzmi mo˝e niezbyt

realistycznie. Jednak Raven, cz∏onek 22
akademii nauk na ca∏ym Êwiecie, ma za
sobà imponujàcà przesz∏oÊç, a w niej
udane próby organizowania wielkich
projektów badawczych. (Instytucja, któ-
rà kieruje, stanowi kwater´ g∏ównà lu-
dzi dzia∏ajàcych na rzecz ochrony roÊlin
amerykaƒskich.) W∏aÊnie ustàpi∏ po 12
latach z funkcji sekretarza w National
Academy of Sciences (NAS). Przewod-
niczy∏ tak˝e komitetowi ds. recenzji prac
naukowych w National Research Coun-
cil. W tej roli Raven nadzorowa∏ formal-
nie przeglàd oko∏o 2200 tematów ba-
dawczych, w tym wielu kontrower-
syjnych. „Raven jest doskona∏ym na-
ukowcem politykiem i Êwietnym nego-
cjatorem” – stwierdza Bruce M. Alberts,
przewodniczàcy NAS.

Raven ma tak˝e nadzwyczajny dar

zdobywania funduszy. W ciàgu 30 lat
pracy na stanowisku dyrektora Missouri
Botanical Garden zdo∏a∏ przekszta∏ciç
akademicki „cichy zakàtek” w jeden
z g∏ównych oÊrodków badaƒ botanicz-
nych na Êwiecie. W zajmujàcym po-
wierzchni´ 32 ha ogrodzie zatrud-
nionych jest dziÊ 62 pracowników z
tytu∏em doktora, w tym wielu pracuje
w innych krajach. W porozumieniu z za-
granicznymi instytucjami wdra˝a si´
tu programy zbioru roÊlin w interesu-

jàcych pod wzgl´dem botanicznym re-
gionach. Ostatnio przyby∏o kilka no-
wych budynków, a niedawno za∏o˝one
przepi´kne kolekcje roÊlin ozdobnych
uczyni∏y z ogrodu prawdziwà atrakcj´
turystycznà.

Raven dzia∏a∏ przez pewien czas

w zarzàdzie Fundacji George’a Sorosa
w by∏ym Zwiàzku Radzieckim. Stano-
wisko to pomog∏o mu zdobyç 1.3 mln
dolarów na odnowienie niszczejàcego
g∏ównego budynku Instytutu im. Ko-
marowa w Sankt Petersburgu, miesz-
czàcego wi´kszoÊç kolekcji botanicznych
z terenu by∏ego ZSRR. Raven zdo∏a∏ tak-
˝e przekonaç zarzàd giganta przemy-
s∏u agrochemicznego Monsanto z St.
Louis, by koncern ten wy∏o˝y∏ 3 mln do-
larów na nowe herbarium i centrum ba-
dawcze dla kierowanej przez niego in-
stytucji. Niewàtpliwie nie zaszkodzi∏
mu w nawiàzaniu tak przyjaznych sto-
sunków fakt, ˝e jego ˝ona Katherine E.
Fish jest w Monsanto dyrektorem ds.
kszta∏towania opinii publicznej. Raven
przyjà∏ wys∏annika Scientific American
w swoim eleganckim biurze na terenie
Missouri Botanical Garden w sierpniu

br., na krótko przed otwarciem XVI Mi´-
dzynarodowego Kongresu Botaniczne-
go. Warto dodaç, ˝e w odró˝nieniu od
wi´kszoÊci naukowców nosi on zawsze
garnitur i krawat. Sposób bycia Ravena
jest powÊciàgliwy, chocia˝ opinie wy-
ra˝a stanowczo.

Jego zainteresowania Êwiatem przy-

rody rozwin´∏y si´ wczeÊnie: mia∏ zale-
dwie 8 lat, kiedy w∏àczy∏ si´ w dzia∏al-
noÊç m∏odzie˝owej sekcji California
Academy of Sciences (CAS). Przez kilka
lat „ca∏kiem powa˝nie” kolekcjonowa∏
roÊliny. W szkole Êredniej, do której
ucz´szcza∏, na poczàtku lat pi´çdziesià-
tych nie wyk∏adano biologii. Dzi´ki CAS
znalaz∏ si´ w Êrodowisku przyrodników
i mia∏ mo˝liwoÊç pog∏´biania wiedzy.
W roku 1950 roku zaproszono go do
udzia∏u w wyprawie Sierra Club Base
Camp w góry Sierra Nevada. Pojecha∏
tam razem z G. Ledyardem Stebbinsem
z University of California w Davis (któ-
ry podobnie jak Raven jest jednym
z czo∏owych specjalistów w dziedzinie
ewolucji roÊlin XX wieku) i uczestniczy∏
w kolejnych szeÊciu ekspedycjach.

W 1962 roku po ukoƒczeniu Univer-

sity of California w Berkeley i w Los An-
geles zosta∏ zatrudniony w Stanford Uni-
versity. Wkrótce wszyscy o nim us∏yszeli.
Przeniós∏ si´ do gabinetu po∏o˝onego
w bezpoÊrednim sàsiedztwie laborato-

SYLWETKA: Peter H. Raven

Obroƒca królestwa roÊlin

WOJOWNIK ZIELONYCH: uprzejma stanowczoÊç Petera H. Ravena

zmobilizowa∏a wielu naukowców i osób publicznych

do dzia∏ania na rzecz ochrony ekosystemów.

JAMES VISSER

Gamma Liaison

background image

18 Â

WIAT

N

AUKI

Listopad 1999

rium, gdzie Paul R. Ehrlich prowadzi∏
badania nad pokarmem gàsienic motyli.
Razem ukuli termin „koewolucja” na
okreÊlenie wp∏ywu, jaki mutualistycz-
nie zale˝ne organizmy, na przyk∏ad ro-
Êliny i motyle, wywierajà na siebie. Ter-
min ten „dopomóg∏ w wykrystalizowa-
niu si´ tej dziedziny nauki” – dodaje.

W latach szeÊçdziesiàtych idee Rave-

na dotyczàce populacji, konsumpcji,
technologii i Êrodowiska zacz´∏y nabie-
raç kszta∏tów i doszed∏ on do wniosku,
˝e cz∏owiek stanowi w biosferze „ca∏ko-
wicie nowy czynnik” ewolucji. W 1967
roku Raven podczas prowadzenia zaj´ç
terenowych w Kostaryce po raz pierw-
szy zda∏ sobie spraw´ z faktu masowe-
go wymierania gatunków w tropikach
i jego katastrofalnych skutków.

Pozosta∏ wierny tym zagadnieniom,

gdy w 1972 roku rozpoczà∏ prac´ w Mis-
souri Botanical Garden. Wykorzysta∏
swe wp∏ywy w NAS, wspierajàc bada-
nia Êrodowisk i roÊlin tropikalnych. Do
lat osiemdziesiàtych dzia∏a∏ aktywnie
w dziedzinie klasyfikacji i ewolucji ro-
Êlin. Interesowa∏y go zw∏aszcza pokre-
wieƒstwa w obr´bie rodziny wiesio∏ko-
watych (Onagraceae), do której nale˝à
m.in. rodzaje wierzbownica (Epilobium)
i wiesio∏ek (Oenothera). Póêniej jednak
poch∏on´∏a go „prawie wy∏àcznie” idea
przetrwania i ochrony szaty roÊlinnej,
a tak˝e systematyzowanie wiedzy o ro-
Êlinach Êwiata. Nale˝a∏ do grona organi-
zatorów konferencji w Waszyngtonie
w 1986 roku, na której do s∏ownika na-
ukowego zosta∏ w∏àczony termin „ró˝-
norodnoÊç biologiczna”. PoÊwi´ci∏ rów-
nie˝ „niema∏o czasu” opublikowaniu
50-tomowego angloj´zycznego opraco-
wania flory Chin we wspó∏pracy z Pe-
kiƒskim Wydawnictwem Naukowym.

Raven nie apologizuje swej podwójnej

roli naukowca i dzia∏acza. Jest przekona-
ny, ˝e ludzie powinni wyra˝aç swoje
opinie, „kiedy to tylko mo˝liwe”. Fakty
sà wymowne: ludnoÊç Êwiata wzros∏a
z 2.5 mld w 1950, kiedy to Raven po raz
pierwszy bada∏ góry Sierra Nevada, do
6 mld dzisiaj. Âwiat w ciàgu tego okre-
su straci∏ 20% gruntów rolnych i 25%
wierzchniej warstwy gleby. Tempo wy-
mierania taksonów jest dziÊ oko∏o 1000-
-krotnie wy˝sze od historycznej Êred-
niej i ciàgle wzrasta. Blisko po∏owa
ludnoÊci Êwiata jest niedo˝ywiona, pod-
czas gdy obywatele Stanów Zjednoczo-
nych zu˝ywajà zasoby w tempie 30–40
razy wi´kszym ni˝ mieszkaƒcy wielu
innych regionów kuli ziemskiej.

Zdaniem Ravena, choç wielu na-

tchnionych wizjonerów obwo∏a∏o XXI
wiek stuleciem biologii, to – jak na iro-
ni´ – obecnie najg∏oÊniej si´ prognozu-
je, ˝e jedna czwarta wszystkich gatun-

ków na Ziemi wymrze w ciàgu jego
pierwszych 25 lat. „Cz∏owiek dzia∏a
w sposób, który z naukowego punktu
widzenia Êwiadczy o kompletnym bra-
ku odpowiedzialnoÊci; musimy o tym
g∏oÊno mówiç” – podkreÊla Raven. Bez-
graniczna naiwnoÊç niektórych, ˝e ludz-
ka pomys∏owoÊç pozwoli rozwiàzaç
problemy globalne, dra˝ni go: dopóki
liczebnoÊç naszej populacji si´ nie usta-
bilizuje i nie osiàgniemy mo˝liwego do
zaakceptowania poziomu konsumpcji,
„nie uratuje nas nawet najlepsza nauka
i technologia” – ostrzega. Do konstruk-
tywnych zmian mogà jego zdaniem
przyczyniç si´ wielkie koncerny.

Naukowiec niezmiennie stoi na sta-

nowisku, ˝e biotechnologia pomo˝e w
rozwiàzania Êwiatowych problemów
dzi´ki poprawie jakoÊci plonów. Zabie-
ga∏ o to, by Stany Zjednoczone ratyfi-
kowa∏y w 1992 roku Konwencj´ o Ró˝-
norodnoÊci Biologicznej, której celem
jest ochrona zagro˝onych gatunków
zwierzàt i roÊlin. JednoczeÊnie niepoko-
jà go przed∏u˝ajàce si´ badania nad po-
tencjalnym zagro˝eniem ze strony gene-
tycznie modyfikowanych organizmów.
Wi´kszoÊç tych zagadnieƒ „nie ma nic
wspólnego z ró˝norodnoÊcià biologicz-
nà”. Rozumie, jak powiada, ˝e wielu lu-
dzi obawia si´ produktów biotechnolo-
gii, na przyk∏ad tzw. terminator seeds
(nasion, które mo˝na wysiewaç tylko
raz, by chroniç w∏asnoÊç intelektualnà
pracujàcego nad nimi badacza hodow-
cy). Stanowisko przeciwników takich
produktów odzwierciedla prawdopo-
dobnie niepokój o to, kto przejmie kon-
trol´ nad rolnictwem w nadchodzàcym
stuleciu – twierdzi Raven. Jego zdaniem
raczej za nieporozumienie nale˝y uznaç

obawy spo∏eczeƒstwa co do wp∏ywu
otrzymywanego drogà biotechnologii
pestycydu Bt (wyprodukowanego na
bazie bakterii Bacillus thuringiensis
przyp. red.) na amerykaƒskie monar-
chy w´drowne. Uwa˝a, ˝e motyle te
i miliardy innych owadów ginà w wy-
niku opryskiwania chemicznymi Êrod-
kami ochrony roÊlin. Rozdmuchiwanie
sprawy szkodliwoÊci Bt to „absurd”; nic
nie wskazuje, by monarchy w warun-
kach naturalnych by∏y nara˝one na nie-
korzystne dzia∏anie tego pestycydu. Ta-
kie niepokoje, jak sàdzi Raven, sà
wyrazem przesadnej troski spo∏eczeƒ-
stwa o losy przyrody.

Raven mia∏ mo˝liwoÊci dzia∏ania na

rzecz przezwyci´˝enia l´ków przed ter-
minator seeds, a tak˝e nasion okreÊla-
nych terminem „TGURTs seeds”, które
sà aktywowane dopiero po zastosowa-
niu prawnie zastrze˝onych Êrodków
chemicznych. Zach´ci∏ on National Re-
search Council do zapoczàtkowania
gruntownych badaƒ nad zagadnieniem
intelektualnej w∏asnoÊci w odniesieniu
do plonów. Jedna z jego cz´stych opo-
nentek w debatach dotyczàcych biotech-
nologii, Rebecca J. Goldburg z Environ-
mental Defense Fund, sugeruje, ˝e
powiàzania Ravena z Monsanto nie po-
zwalajà mu zajàç bezstronnego stano-
wiska. Te pomówienia odpiera Ehrlich,
wieloletni przyjaciel Ravena, przekona-
ny o jego prawoÊci. Twierdzi przy tym,
˝e „nie jest wa˝ne, skàd masz pienià-
dze, lecz na co je wydajesz”.

W przysz∏ym roku Raven odejdzie

wprawdzie ze stanowiska przewodni-
czàcego komitetu ds. recenzji prac na-
ukowych w National Research Council,
ale nadal b´dzie przewodniczàcym pre-
zydenckiego Komitetu Doradców ds.
Nauki i Techniki. Tam mo˝e istotnie
przyczyniç si´ do formu∏owania rapor-
tów, stymulujàcych rzàd do podj´cia
dzia∏aƒ na rzecz rozwoju badaƒ nad
ekosystemami i zorganizowania ich
ochrony. Ostatnio zosta∏ przewodniczà-
cym Komitetu Badaƒ i Wypraw Natio-
nal Geographic Society. Towarzystwo
„poszukuje w∏asnego miejsca w dzia-
∏aniach na rzecz ochrony przyrody” –
wyjaÊnia. A ta dziedzina jest jego za-
wodowà pasjà w ostatnich 20 latach.
Towarzystwo przeznacza rocznie kilka
milionów dolarów na granty, wydaje
w∏asne czasopismo w szeÊciu j´zykach,
ma swój kana∏ TV, który jest odbierany
w 55 krajach. Raven b´dzie wi´c mia∏
wi´cej okazji do uwra˝liwiania opinii
publicznej na problemy przyrodnicze
w skali globu. I mo˝e uda mu si´ ura-
towaç niektóre z 200 tys. gatunków za-
gro˝onych roÊlin.

Tim Beardsley

KOEWOLUCJA mutualistycznych

taksonów – jak Speyaria cybele i je˝ówki

– by∏a jednym z pierwszych zagadnieƒ,

które zainteresowa∏y Ravena.

GAY BUMGARNER

Tony Stone Images


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron