Whitman na ekranie


WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM
EkRANIE
dopiero w latach 90. kenneth M. Price zauważył, że związek
Whitmana z filmem to zagadnienie złożone i fascynujące, choć naj-
częściej marginalizowane przez badaczy twórczości autora Leaves of
Grass. Jako pierwszy whitmanista spróbował przeanalizować obec-
ność poety i nawiązań do jego twórczości w sztuce filmowej ostatnich
sześćdziesięciu lat, szczególnie zaś rozkwit zainteresowania Whitma-
nem dający się zauważyć od lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku1.
zwracając uwagę przede wszystkim na to, w jaki sposób obecność po-
ety w filmie wyraża  pamięć kultury (cultural memory) i  politykę
pożądania (politics of desire), Price przyjął oczywiście amerykań-
ską perspektywę: analizował przede wszystkim amerykańskie filmy
i ich amerykańską recepcję, w tym głosy krytyki filmowej i literac-
kiej. z oczywistych powodów mnie najbardziej interesuje próba poka-
zania, co  Whitman w filmie powiedzieć może tym, którzy należą do
innego kręgu kulturowego, a więc zarówno ich  pamięć kultury , jak
i wrażliwość na  politykę pożądania może, czasami znacząco, odbie-
gać od tej, którą przypisuje się odbiorcom oryginalnym.
Przyjmując za oczywiste, że zarówno poezja Whitmana, jak i hol-
lywoodzkie filmy są zjawiskiem międzykulturowym  dzięki tłuma-
czeniom i szeroko dystrybuowanym kopiom funkcjonują na całym
świecie od lat  skupię się na możliwych znaczeniach, które  Whit-
man w kinie może mieć dla polskiej publiczności, do której zarów-
no większość tekstów Whitmana, jak i większość filmów analizowa-
1
k.M. Price, Walt Whitman at the Movies. Cultural Memory and the Politics
of Desire. W: Breaking Bounds. Whitman and American Cultural Studies. Ed. by
B. Erkkila, J. Grossman. New york: oxford UP 1996. Rozszerzona wersja tekstu
ukazała się w cytowanej już monografii Price a To Walt Whitman, America. Peł-
ny tekst dostępny na stronie http://www.whitmanarchive.org/criticism/current/
anc.00151.html
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
382 WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE
nych przez amerykańskiego badacza docierała w polskich wersjach.
Interesuje mnie nie tylko łatwa do przewidzenia zmiana znaczeń 
od niewinnych nieporozumień do celowych zmian  ale i to, czy po-
stać poety i recytacja jego wierszy przez bohaterów filmu są (nie są)
w stanie wykreować porozumienie między przedstawicielami innych
kultur, języków, tradycji.
Skupię się na dwóch filmach, które zdobyły sobie w Polsce szcze-
gólną popularność: Stowarzyszeniu umarłych poetów (Dead Poets So-
ciety) i odcinku serialu telewizyjnego Dr Quinn2. oba filmy wielo-
krotnie gościły na ekranach polskich kin i telewizorów, wydano też
polski przekład książki, która powstała na podstawie scenariusza
pierwszego z nich3. obecność poety i poezji w kulturze popularnej
to zjawisko zwykle problematyczne, bo pełne uproszczeń, tworzy jed-
nak najbardziej powszechnie dostępny obraz poety obcego w kultu-
rze narodowej. Nie sądzę więc, by można go było po prostu pominąć.
zagadnienia związane z poszczególnymi scenami filmów umieszczę
w szerszym kontekście kulturowym i społecznym, w którym film peł-
ni znacznie bardziej eksponowaną rolę niż literatura. Będąc jej naj-
bardziej niebezpiecznym rywalem, może też być jednak jej najlep-
szym sojusznikiem. Także sojusznikiem nauczycieli literatury.
Pozwolę sobie rozpocząć od anegdoty: w końcu lat 90., gdy rozpo-
czynałam badania dotyczące obecności amerykańskich transcenden-
talistów w kulturze polskiej, czytałam tom poezji Walta Whitmana
w pociągu. Siedząca naprzeciwko nastolatka zaglądała ciekawie na
okładkę ze zdjęciem autora, w końcu wykrzyknęła radośnie:  Whit-
man, poeta ze Stowarzyszenia umarłych poetów . Byłam trochę zmie-
szana, bo nie wiedziałam, czym jest  Stowarzyszenie umarłych po-
etów , ale towarzyszka podróży uprzejmie wyjaśniła mi, że to naj-
lepszy film  o szkole , jaki kiedykolwiek widziała. z jej dalszej relacji
wynikało, że poeta-buntownik, o którym wcześniej nie słyszała, ale
który musiał być niezwykłym poetą, pełnił tam ważną rolę. Postano-
2
TVP S.A. i dystrybutorom dziękuję za udostępnienie kopii obu filmów.
3
N.H. kleinbaum, Stowarzyszenie umarłych poetów. Przeł. P. Laskowicz. Po-
znań: dom Wydawniczy Rebis 2006 (pierwsze wydanie ukazało się już w roku
1994). z pierwszej strony okładki czytelnik dowie się, że ma przed sobą książkę
związaną z  kultowym filmem z Robinem Williamsem w roli głównej . opis fil-
mu na czwartej stronie okładki wart jest przytoczenia jako jedno ze świadectw
odbioru filmu:  Rozpoczyna się rok szkolny w Akademii Eltona, elitarnej szkole
średniej o wielkich osiągnięciach i nader surowej dyscyplinie. W miejsce odcho-
dzącego na emeryturę nauczyciela języka angielskiego przychodzi nowy, John
keating. Czterem zasadom Akademii, którymi są: Tradycja, Honor, dyscyplina
i doskonałość, przeciwstawia inny sposób kształcenia i wychowania młodych lu-
dzi. Co zwycięży: rygorystycznie przestrzegana tradycja czy prawo do marzeń,
wolności i młodzieńczego buntu?
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE 383
wiłam nadrobić braki w wykształceniu i najszybciej jak mogłam obej-
rzałam film. Muszę przyznać, że byłam nieco rozczarowana, przede
wszystkim tym, jak mało Whitmana znalazłam w filmie (w porów-
naniu np. ze scenami związanymi z Szekspirem). Sam film wydawał
mi się czasami irytujący, bo pełen uproszczeń rozmaitego rodzaju,
szczególnie raziła mnie pewna emocjonalna egzaltacja głównej posta-
ci  nauczyciela literatury keatinga, ale wart obejrzenia i dyskusji.
Pomyślałam, że na pewnym etapie badań dobrze byłoby przeanali-
zować dokładnie Stowarzyszenie umarłych poetów, by zrozumieć, dla-
czego Whitman został zapamiętany tak wyraznie i entuzjastycznie,
i zapytać, czy obecność poety w amerykańskim filmie w polskiej wer-
sji językowej może być znaczącym elementem dialogu kultur. Tym
bardziej że opinia kennetha Price a, z którą zapoznałam się pózniej,
wyrażała znacznie większe rozczarowanie filmem niż moje własne,
a wynikało ono z całkiem innych przyczyn. Price pisał iż:
The film is strangely divided about key issues, Dead Poets stresses male bon-
ding and invokes a recognizable gay icon. The teacher, Keating [Robin Wil-
liams], blurs his own identity with that of Whitman: he urges his students
to call him  Captain (as in Whitman s  O Captain! My Captain! ). He is the
patron saint of Keating s classroom: a Whitman photograph from the 1860s
hangs directly behind him in numerous shots. Furthermore,  Song of Myself ,
and especially Whitman s primal yawp, becomes a resource to help a shy and
repressed student to find his creativity. Yet the film blinks at a homosexual in-
terpretation of Whitman, emphasizing instead the patriotic poet. Just as cu-
riously, the film calls for independent thought while celebrating a reverential
attitude toward a particular teacher and his pseudo-philosophy4.
Wydaje mi się, że rozczarowanie Price a obrazem Whitmana, któ-
ry znalazł w Dead Poets Society, do pewnego stopnia spowodowane
było główną tezą jego tekstu: filmy z lat 80. i 90. analizowane w jego
eseju miały ukazywać  popularnej publiczności Whitmana jako
geja . Ponieważ jednak większość z tych filmów stanowiły  rynkowe
produkcje hollywoodzkie, taki wyzywający obraz był raczej powierz-
chowny niż rzeczywisty, producenci filmowi podjęli nowe tematy, nie
przełamali jednak starych wzorów i koncepcji . W swojej analizie
Price przechodził od najmniej do najbardziej bezpośrednich filmów,
od homospołecznych do homoseksualnych. Dead Poets Society otwie-
rało ten szereg, będąc filmem, który  tłumił homoseksualną zawar-
tość w takim samym stopniu, jak działo się to w czasach tworzenia
Hollywoodzkich kodów 5. Price dodał też kluczową, moim zdaniem,
uwagę:  w tym filmie homoseksualność nie jest dyskutowana jako
4
k.M. Price, Walt Whitman at the Movies..., s. 54.
5
Ibidem.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
384 WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE
taka , z czym łatwo się zgodzić. Trudniej jednak zgodzić się z drugą
tezą jego interpretacji:  homoseksualność jest [w filmie] podskórnym
przedmiotem zainteresowania , czego głównym dowodem ma być po-
stać Neila Perry ego (granego przez Roberta Seana Leonarda) i jego
sojusz z nauczycielem literatury keatingiem (granym przez Robina
Williamsa) przeciwko autorytarnemu ojcu chłopca. ojciec nie tylko
zabrania Neilowi grać Pucka w Szekspirowskim Śnie nocy letniej, ale
i zabrania mu w ogóle gry w teatrze (który jest, co podkreśla Price,
 stereotypowym miejscem homoseksualnej aktywności 6; w filmie
postawa ojca motywowana jest nadmierną troską o wykształcenie
syna i jego przyszłą karierę zawodową). Narzeczona keatinga, któ-
ra mieszka w Anglii, została umieszczona w scenariuszu tylko po to,
jak dalej dowodzi Price, by  upewnić publiczność, iż nauczyciel iden-
tyfikujący się z Whitmanem jest bezpiecznie heteroseksualny w mę-
skim otoczeniu . Można by tu dodać znacznie więcej  bezpiecznie he-
teroseksualnych elementów , które znalazły się w scenariuszu: jeden
z przyjaciół Neila zakochuje się w Chris, dziewczynie z koedukacyjnej
szkoły, a wszyscy chłopcy, łącznie z Neilem, sympatyzują z jego uczu-
ciami. W jednej ze scen filmu zakochany chłopiec bierze udział w pry-
watce, w czasie której chłopcy i dziewczęta całują się namiętnie. Sam
Neil bierze udział w przedstawieniu wystawianym poza jego męską
szkołą, uczestniczą w nim uczniowie i uczennice z obu szkół. Wresz-
cie w czasie jednego ze spotkań  Stowarzyszenia umarłych poetów
wiersz Abrahama Cowleya czytany jest przez jednego z członków sto-
warzyszenia z odwrotnej strony plakatu, na którym widać rozebra-
ną młodą kobietę w ponętnej pozie. Na jedno ze spotkań stowarzysze-
nia zaproszone zostały także dziewczęta, zapewne nie bez związku
ze słowami nauczyciela; jak wspominał keating, za jego czasów  ko-
biety omdlewały , słuchając poezji, a  dusze członków stowarzysze-
nia sięgały wyżyn .
Na zakończenie swej analizy Price cytuje opinię Tani Modleski,
która sądzi, że  z powodu zatajenia i usunięcia seksualnej zawartości
z narracji filmu, fabuła pełna jest tekstualnych nieścisłości i absur-
dów 7. do uzasadnienia takiego sądu jeszcze powrócę, przyjrzymy
się jednak najpierw temu, jak wyglądają wszystkie sceny, w których
widzimy wizerunek Whitmana lub słyszymy jego teksty, by skon-
frontować miażdżącą krytykę filmu dokonaną przez amerykańskich
krytyków, którzy nie znalezli w filmie tego, co, ich zdaniem, powin-
no się tam znajdować, z zachwytem polskiej nastolatki, która nie tyl-
ko znalazła w filmie interesujące przesłanie, ale i odkryła dla siebie
6
Ibidem, s. 55.
7
Ibidem; T. Modleski, Feminism without Women. Culture and Criticism in
a  Postfeminism Age. New york & London: Routledge 1991, s. 131.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE 385
poetę, o którym wcześniej nie słyszała (a jej reakcja nie była odosob-
niona, co poświadczają moje koleżanki i koledzy, członkowie Trans-
atlantic Walt Whitman Association; jeśli Whitman znany jest mło-
dym ludziom w świecie, to przede wszystkim dzięki temu filmowi).
Czy różnica w  horyzoncie oczekiwań , by użyć terminu estetyki re-
cepcji, była decydująca w tak rozbieżnej ocenie, czy raczej różnica
wieku, wykształcenia, doświadczenia kulturowego? Czy może wresz-
cie polskie tłumaczenie filmu zmieniło tak wiele?
Pierwsza scena, w której przywołany jest Whitman, ma miejsce
w czasie pierwszej lekcji z nowym nauczycielem angielskiego, którego
uczniowie przyjmują ze zdziwieniem, co wyraznie widać na ich twa-
rzach. Lekcja literatury poprzedzona jest sekwencją krótkich scen
ilustrujących zwykłe lekcje ze zwykłymi nauczycielami, którzy za-
dają, wymagają, przypominają o egzaminach i nie żartują. Nauczy-
ciel łaciny na przykład wymaga, by chłopcy powtarzali za nim bez
przerwy deklinacje (chór zgnębionych głosów recytuje agricola, agri-
colae, agricolae, agricolam...), w czasie przerw krzyczy na nich na
korytarzu: savages (w polskiej wersji pojawia się  stado dzikusów ).
Jego rolą jest najwyrazniej ucywilizowanie chłopców, sprawienie, by
byli posłuszni, przy jednoczesnym zachowaniu jak największego dy-
stansu. keating, nauczyciel literatury, zachowuje się zupełnie ina-
czej. Patrzy na chłopców z sympatią i uśmiecha się, obserwując przez
drzwi ich zabawy tuż przed rozpoczęciem lekcji. z jego perspektywy
widać nie tylko chłopców, ale i fragment klasy z tablicą, nad którą
wisi szereg portretów, rozpoczyna go portret Walta Whitmana. Nie
ma powodu sądzić jednak, że to keating powiesił tam ten portret,
najwyrazniej był tam, zanim pojawił się nowy nauczyciel i należy po
prostu do stereotypowego wystroju klasy. Podobny szereg portretów
dostrzec można w szkole koedukacyjnej w czasie kilku dziejących się
tam scen. Amerykańska flaga po prawej stronie tablicy także nale-
ży do standardowego wystroju klasy, trzeba pamiętać, że akcja dzieje
się w roku 1959, w sto lat po tym, gdy założono szkołę. Nawiasem mó-
wiąc, historia szkoły (uroczystości rocznicowe są elementem fabuły)
przywołuje czasy, gdy poezja Whitmana ceniona była przez niewie-
lu, w tym przez Emersona i innych transcendentalistów. Takie bez-
pośrednie skojarzenia nie zostały w filmie uruchomione, ale niektóre
z idei Emersona wydają się patronować poszczególnym scenom, cyto-
wane są też fragmenty z Waldenu Thoreau, do czego powrócę.
Gdy keating wkracza do klasy gwiżdżąc, z rękami w kieszeniach,
nie rozpoczyna normalnej lekcji. zamiast tego zabiera chłopców do
małej sali, gdzie recytuje początek wiersza Whitmana O Captain!
My Captain! (w polskiej wersji, której autorem jest Andrzej Chojec-
ki, jedynie  Mój kapitanie , co brzmi bardziej formalnie niż poetyc-
ko) i zadaje pytanie: kto napisał wiersz? (zachowuje się więc jak ty-
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
386 WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE
powy nauczyciel literatury). Brak odpowiedzi podkreśla fakt, że ża-
den z jego uczniów nie znał poezji Whitmana wcześniej, podobnie jak
młodzi widzowie oglądający film. Nauczyciel objaśnia, iż wiersz zo-
stał przez Whitmana napisany po to, by uczcić pamięć Abrahama
Lincolna i jest to jedyna patriotyczna uwaga dotycząca Whitmana,
którą dostrzegłam w całym filmie. Trudno mi się więc zgodzić z opi-
nią Price a, iż Whitman staje się w filmie przede wszystkim  patrio-
tycznym poetą . Szczególnie, że nauczyciel nie zwraca więcej uwagi
na sam wiersz, tylko prosi swoich uczniów, by nazywali go Mr keat-
ing bądz Captain, My Captain, jeśli są  bardziej śmiali (daring) . Po-
dobnie trudno mi się zgodzić z opinią, iż keating  myli swoją tożsa-
mość z tożsamością Whitmana , biorąc rzecz dosłownie należałoby
powiedzieć, że myli swą tożsamość z tożsamością Lincolna. Żadna
z tych interpretacji nie wydaje mi się jednak przekonująca, keating
po prostu chce być przywódcą, takim nauczycielem, z którym chłop-
cy mogliby nawiązać emocjonalną więz i w dużym stopniu to właśnie
mu się udaje, o czym przekonuje zakończenie filmu.
Pierwsza lekcja keatinga nie ma już nic wspólnego z poezją Whit-
mana. Nauczyciel recytuje inny wiersz, a ponieważ chłopcy nie potra-
fią go zinterpretować, wyjaśnia im jego przesłanie (które staje się po-
tem mottem jego nauczania): carpe diem. Jeden z uczniów bez kłopo-
tów tłumaczy sentencję na angielski jako seize the day. Najwyrazniej
chłopcy znacznie lepiej radzą sobie z łaciną niż z poezją, z powtarza-
niem wyuczonych reguł niż z samodzielną interpretacją. Na tak za-
rysowanym tle postać nowego nauczyciela wydaje się niezbędna dla
ich rozwoju. Już następna lekcja keatinga ujawnia sedno jego idei na-
uczania poezji. Na początku prosi Neila o przeczytanie fragmentu do-
tyczącego  rozumienia poezji z podręcznika dr J. Evansa Pritchar-
da. Udając, że metodyczne wskazówki Pritcharda są istotne, keating
rysuje na tablicy wykres ilustrujący podręcznikowe rozumienie po-
ezji. Czyni to jednak tylko po to, by ośmieszyć cały schematyczny wy-
wód, który kwituje słowem excrement. Polski tłumacz miał wyrazny
kłopot z oddaniem tego określenia, przeniósł je z określenia meto-
dy czytania poezji na określenie jej autora, nazywając dr Pritchar-
da  pierdołą 8, co nie tylko podkreśliło obrazliwy komizm sytuacji,
ale i zarysowało opozycję młodzi starzy uruchamianą w całym fil-
mie (najbardziej typowym epitetem określającym  pierdołę jest po
polsku  stary ). keating i chłopcy należą do dodatnio waloryzowa-
nej sfery młodości, większość pozostałych nauczycieli łącznie z auto-
rem podręcznika do sfery  starych . Pogardliwa uwaga o metodzie
dr Pritcharda wygłaszana jest przez keatinga na bardzo charaktery-
8
Tłumacz książki użył znacznie słabiej nacechowanego słowa  bzdury , por.
Stowarzyszenie..., s. 39.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE 387
stycznym tle, z tablicą za plecami nauczyciela i portretem Whitmana
nad jego głową. keating nie tylko przekreśla schemat na tablicy, ale
każe swym uczniom wyrwać strony z podręcznika objaśniające me-
todę. Po pewnym wahaniu nawet najbardziej obowiązkowi uczniowie
czynią to z wyrazną radością. Czy można tę scenę zinterpretować
głębiej? Raczej nie, jeśli będziemy podążali tropem ukrytych wątków
homoseksualnych. dlaczego jednak miałaby to być jedyna metoda
interpretowania poszczególnych scen, którym patronuje Whitman?
Gdybyśmy przytoczyli kontekst transcendentalizmu, co nie wydaje
się wyssanym z palca pomysłem, wszak Thoreau jest cytowany pa-
rokrotnie w czasie kolejnych lekcji keatinga, znaczenie tej sceny wy-
daje się wykraczać poza dosłowność. Jedną z głównych idei Emerso-
na, którego śladem podążał Whitman, była myśl o odrzuceniu edu-
kacji jako naśladownictwa, powtarzania cudzych pomysłów, w eseju
Self-Reliance mowa jest nawet o wyrzucaniu książek przez okno9.
W tym samym eseju wielokrotnie mówi się o edukacji jako o podsta-
wowym dla kształtowania człowieka akcie wolności. W Whitmanow-
skiej Song of the Open Road znajdziemy wers wisdom is not finally
tested in schools. I wydaje się, że taki kontekst kulturowy pozwala
nie tylko dosłownie spojrzeć na scenę  wydzierania kartek z pod-
ręcznika. W kontekście polskim można by wskazać i na odczytania
Mickiewicza, który nie tylko dzielił z Emersonem przekonanie o wyż-
szości indywidualnego doświadczenia nad wiedzą książkową, ale tłu-
macząc jego wybrane myśli, przełożył i taką:
Podług Emersona w życiu każdego kształcącego siebie człowieka przychodzi
chwila, gdzie przekonywa się, że zazdrość jest nieuctwem, że naśladowanie
jest samobójstwem, że musi uważać siebie lepszym lub gorszym wedle swego
udziału; że chociaż przestwór ziemi napełniony jest dobrem, ani kłos karmią-
cego zboża nie dostanie mu się inaczej, jak przez jego osobistą pracę na tym
zagonie roli, który mu kazano orać. Potęga w nim złożona jest nowa w przy-
rodzie. on sam tylko, nie kto inny, może wiedzieć, co potrafi zrobić, a nie do-
wie się wprzódy, aż spróbuje10.
Ta typowa dla Emersona aforystyczna refleksja ceniona była
przez Mickiewicza zarówno w roli profesora literatury słowiańskiej
w CollŁge de France, jak i poety. Jest to także myśl, która mogłaby
9
A man is the word made flesh, born to shed healing to the nations [...] the mo-
ment he acts from himself, tossing the laws, the books, idolatries and customs out
off the window we pity him no more but thank and revere him (R.W. Emerson, The
Complete Essays and Other Writings of Ralph Waldo Emerson. Ed. by B. Atkin-
son. New york: The Modern Library 1940, s. 162).
10
A. Mickiewicz, Dzieła, t. 13. Warszawa: Czytelnik 2001, s. 627.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
388 WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE
być swoistym wstępem do dalszych scen filmu, w których Whitman
pełni istotną rolę. Nie zamierzam tu dowodzić, że to, co Price nazy-
wa  pseudo-filozofią keatinga , jest w istocie filozofią, wydaje się jed-
nak, że można pokazać konteksty, w których gest  rozrywania pod-
ręcznika nabiera istotnego znaczenia.
zebrawszy porwane strony z podłogi keating rozpoczyna swoją
lekcję od nowa, tym razem w duchu konspiracji. Skupia chłopców wo-
kół siebie i powierza im sekret. Ciągle z portretem Whitmana za ple-
cami obwieszcza, iż nauczy ich myśleć niezależnie, pokaże im sens ży-
cia, w którym  romantyczna miłość 11 jest ważną wartością. Epitet
 romantyczna mógłby być kolejnym argumentem za tezą, iż w filmie
mamy do czynienia z kamuflowaniem postaci Whitmana jako ikony
gejowskiej poezji i miłości, z którą epitet  romantyczna nie jest koja-
rzony, ale cytat, który przytacza keating, w ogóle nie dotyczy miłości,
żadnej miłości. Nauczyciel recytuje,  jak powiedział Whitman :
O Me! O Life! of the questions of these recurring
Of the endless trains of the faithless, of cities fill d with the
foolish [...]
 What good amid these, O me, O life?
Answer
(That) you are here  (that) life exists and identity,
(That) the powerful play goes on, and you may contribute a verse.
z trudem rozpoznałam wiersz O Me! O Life! w polskiej wersji fil-
mu, pierwsza linijka brzmi tam bowiem  ja i życie to te same py-
tania , przekład w książce także grzeszy uproszczeniami i dosłow-
nością, tłumacz zamienił na przykład  nieskończone orszaki po-
zbawionych wiary w  niekończące się pociągi niewierzących 12.
W przekładzie Andrzeja Szuby czytamy:
Ja! Życie moje! i uparte, związane z tym pytania:
o niekończące się tłumy wiarołomców, o miasta rojące się od głupców [...]
 Ile jest warte, kiedy jest tak, jak jest? Ja?
Życie moje?
Odpowiedz:
Ważne, że jesteś tutaj  że istnieje tożsamość i życie,
że trwa ten wspaniały spektakl, a ty możesz przysłużyć się wierszem.
11
Tłumacz książki następująco oddał słowa keatinga w omawianej scenie:
 oczywiście, medycyna, prawo, bankowość to dziedziny niezbędne, by utrzymać
nas przy życiu. Ale poezja, romans, miłość, piękno? To wartości, dla których ży-
jemy . Stowarzyszenie..., s. 41.
12
Ibidem.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE 389
Przesłanie cytowanego wiersza pozostało jednak czytelne w filmie
mimo niezręczności stylistycznych:  jesteś tutaj  nauczyciel zwra-
ca się bezpośrednio do uczniów, pomijając problematyczne that rozpo-
czynające oryginalny wers   toczy się potężna gra i ty możesz dodać
do niej swój wiersz . ostatnia linijka zostaje powtórzona dwukrotnie
i wywołuje entuzjazm uczniów. Na zbliżeniu widzimy uśmiechnię-
tą twarz Neila, twarz przyszłego odtwórcy Szekspirowskiego Pucka,
dla którego the powerful play which goes on mogło mieć specjalne
znaczenie. W polskiej wersji filmu the powerful play oddane zostało
jako  wielka sztuka i choć skojarzenie z teatrem mogło zostać nieco
zatarte, to wzmożony został element kreacyjnej potęgi każdej sztu-
ki, nieco może wbrew oryginalnemu play. Podobnie jak  wers , któ-
ry każdy może dodać do  życia , zamieniony został na wiersz, zapew-
ne zgodnie z dalszym tokiem akcji: keating  zadaje swoim uczniom
napisanie własnego wiersza na następną lekcję. Wśród znaczeń zgu-
bionych w przekładzie szczególnie istotne jest pominięcie human race
na początku monologu keatinga zwanego przez niego  bitwą o umy-
sły i serca uczniów 13. Human race ewokuje skojarzenia z Whitma-
nowską Song of the Answerer, w której twórca wierszy (the maker of
the poems) obejmuje things and the human race i jest the glory of the
human race. W tym samym wierszu znajdziemy też inne słowa współ-
brzmiące z monologiem keatinga:  słowa prawdziwych wierszy nie
szukają piękna, to one są poszukiwane (the words of true poems do
not seek Beauty, they are sought), według keatinga zaś nie czytamy
poezji dla piękna, żyjemy dla poezji i piękna. Niezależnie od znaczeń
i kontekstów zagubionych w tłumaczeniu, wymowa sceny  ujawnia-
nia sekretu przez nauczyciela jest jasna i w amerykańskiej, i w pol-
skiej wersji filmu. Sądzę, że ma niewiele wspólnego z Whitmanem
jako ikoną poezji gejowskiej, chyba też nie usiłuje takiego obrazu za-
kamuflować.
kolejna scena związana z Whitmanem zbudowana została na
ostatniej linijce cytowanego wiersza O Me! O Life!: and you may con-
tribute a verse. Nauczyciel, polecając uczniom napisanie wiersza,
nazywa takie zadanie domowe an original work; z nieznanych po-
wodów to określenie  wypadło z polskiej wersji filmu. W między-
czasie uczniowie, podobnie jak keating, gdy był uczniem tej samej
szkoły, zakładają  Stowarzyszenie umarłych poetów . W czasie noc-
nych spotkań stowarzyszenia ani Whitman, ani jego wiersze wcale
się nie pojawiają, na spotkaniach młodych entuzjastów poezji i życia
czytane są natomiast wiersze Thoreau, Cowleya, Tennysona, dryde-
na, limeryki oraz własne wiersze uczniów. W tym miejscu można by,
13
W przekładzie książki znajdziemy zdanie:  Czytamy poezję, bo należymy do
gatunku ludzkiego . Stowarzyszenie..., s. 41.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
390 WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE
moim zdaniem, narzekać na niekonsekwencje fabuły: Whitman, je-
den z bohaterów  Stowarzyszenia umarłych poetów z czasów keat-
inga, znika ze  Stowarzyszenia jego uczniów. Pierwsze nocne kon-
spiracyjne spotkanie wielbicieli poezji kończy się rytmiczną recytacją
wiersza  znad rzeki kongo , której towarzyszy dziki taniec chłop-
ców. Można potraktować tę żywiołową scenę jako swoiste nawiąza-
nie do Whitmanowskiego barbaric yawp, przywoływanego w jednej
z kolejnych scen filmu. Wcześniej jednak warto wspomnieć, że keat-
ing na rozmaite sposoby przygotowywał swoich uczniów do  nie-
zależnego myślenia , na przykład poprzez brawurowe interpreta-
cje klasyków (Szekspira) i towarzyszące im przedrzeznianie manie-
ry aktorskiej (zabawnie achronologiczne: w filmie przedstawiającym
wydarzenia z końca lat 50. najwyrazniej parodiowana jest maniera
Marlona Brando w roli ojca chrzestnego). z punktu widzenia nawią-
zań Whitmanowskich szczególnie ważna jest jednak scena z literatu-
rą niemająca nic wspólnego: keating nakłania swych uczniów, by we-
szli na jego biurko, zobaczyli świat z innego punktu widzenia i odna-
lezli swój własny głos. Podczas gdy zeskakują z biurka  z portretem
Whitmana wyraznie widocznym za ich plecami w paru kolejnych se-
kwencjach  keating recytuje fragment z Waldenu Thoreau, poświę-
cony tym, którzy wiodą swe życie w cichej desperacji14.  Nie możecie
się poddać  takimi słowami keating po raz kolejny zagrzewa swych
uczniów do boju o niezależność i robi wszystko, by osiągnąć swe am-
bicje jako nauczyciel. Następna lekcja,  whitmanowska , jest wyrazi-
stym przykładem jego działań.
Jej bohaterem zostaje Tod Andersson, nieśmiały chłopiec, który
najwyrazniej obawia się publicznych występów. odczytywanie zada-
nia domowego, którym, jak pamiętamy, było napisanie wiersza, roz-
poczyna się recytacją wiersza miłosnego, który zakochany chłopiec
napisał dla swej Chris. Autor jest najwyrazniej niezadowolony z tego,
w jaki sposób udało mu się przelać uczucia na papier. Potem następu-
je jeszcze jedna nieudana, a raczej kpiarska recytacja, dopiero na ko-
niec keating wzywa do tablicy Anderssona. Chłopiec udaje, iż nie na-
pisał wiersza15, nauczyciel nakłania go jednak do występu przed kla-
14
W polskim tłumaczeniu Waldenu czytamy:  Większość ludzi prowadzi życie
w cichej rozpaczy. To, co nazywa się rezygnacją jest cichą rozpaczą. ze zrozpaczo-
nego miasta człowiek udaje się na zrozpaczoną wieś i pociesza się dzielnością no-
rek i piżmoszczurów. Nawet w tym, co zwie się zabawami i rozrywkami ludzko-
ści, kryje się stereotypowa, lecz nieświadoma rozpacz. Nie ma w nich elementu
zabawy, albowiem rozrywką zajmują się ludzie po pracy . H.d. Thoreau, Walden
czyli życie w lesie. Przeł. i wstępem poprzedziła H. Cieplińska. Warszawa: PIW
1991, s. 31.
15
We wcześniejszych scenach ukazane zostało jego zmaganie z pisaniem i zwąt-
pienie w sens zadania domowego oraz kpiny Neila, entuzjasty keatinga i jego na-
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE 391
są, przywołując autorytet Whitmana. Wskazując na portret poety,
keating pisze na tablicy słynne zdanie z Song of Myself: I sound my
barbaric yawp over the roofs of the world. dobrze, że słowa z wiersza
widoczne są na tablicy, bo autor polskiej wersji filmu znowu nie za-
dbał o poetyckie tłumaczenie i jeden z najbardziej słynnych wersów
Whitmana brzmi dosyć zabawnie: barbaric yawp staje się  dzikim ry-
kiem 16. Nie od rzeczy wydaje się tu przypomnienie Tuwima czytają-
cego Song of Myself w wieku uczniów biorących udział w lekcji keat-
inga i parafrazującego tę samą linijkę nieco pózniej w swej Poezji.
Młody poeta, dla którego barbaric yawp także był siłą wyzwalającą,
mógłby być przykładem czytelnika, który kieruje się swą własną  po-
lityką pożądania . Mimo że przywoływał Whitmanowskiego Camera-
do, nie dostrzegał w ogóle homoseksualnych elementów poezji Whit-
mana, choć szczególnie cenił sobie jego opisy seksualności.
Trudno też uznać, że keating przywołał ten właśnie wers z Song
of Myself, by wydobyć jakiś intymny sekret swego ucznia. Wzywa go,
by zademonstrował swój barbaric yawp, ponownie wskazując na por-
tret Whitmana, Andersson jednak wciąż nie umie przełamać we-
wnętrznej blokady. W czasie tej sceny portret Whitmana (popiersie
w białej koszuli z lat 60. XIX wieku) widoczny jest w dużym zbliże-
niu po raz pierwszy i ostatni w filmie. Tod w końcu wznosi swój  bar-
barzyński krzyk , potem zaczyna opisywać portret, zwąc Whitma-
na  szaleńcem ,  zwariowanym szaleńcem , w końcu z zamkniętymi
oczami zaczyna recytować swój własny wiersz, tak jakby podpowie-
dział mu go  mamroczący szaleniec . Jest to wiersz o prawdzie, która
jest zawsze jak za krótki koc17. zarówno reakcja keatinga, jak i pozo-
stałych uczniów jest entuzjastyczna, recytacja Toda odebrana zosta-
je jako spontaniczna poezja wyrażająca tłumione emocje, nieśmiały
uczeń staje się bohaterem dnia i po raz pierwszy stoi szczęśliwy przed
tłumem rówieśników. Następne ujęcie pokazuje boisko futbolowe, na
uczania (carpe diem staje się jego hasłem), rozentuzjazmowanego perspektywą
gry w teatrze. Neil wyśmiewa obawy przed publicznym występem, gdy zaś ukrad-
kiem zerka do wiersza kolegi, nazywa go Waltem Whitmanem, co jest najwy-
razniej żartem. Gdy Tod zaczyna go gonić po pokoju, próbując odzyskać kartkę
z wierszem, Neil krzyczy ze śmiechem: Walt Whitman is chasing me ( Goni mnie
Walt Whitman ). Gdy inny chłopiec dołącza się do gonitwy, w filmie ma miejsce
jeszcze jeden rytmiczny  dziki taniec.
16
W książce jest to  barbarzyńskie jup , Stowarzyszenie..., s. 71.
17
Tłumacz książki zadał sobie trud, by przełożyć spontaniczny monolog jako
rymowany  wiersz , efekt jest jednak problematyczny:  kiedy zaczniesz płakać
w złości, kiedy bliska śmierć zagości, koc przykrywa tylko głowę, a ty płaczesz,
krzyczysz, kwilisz, w końcu tracisz myśl i mowę! (Stowarzyszenie..., s. 73). Tod
jest jeszcze jednym uczniem stłamszonym przez ojca, a właściwie lekceważonym
przez oboje rodziców, wszystkie uczucia przelewających na starszego brata. Nic
nie wskazuje na to, by w fabule filmu orientacja seksualna była ważnym (bądz
przemilczanym) problemem chłopca.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
392 WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE
którym keating staje się rzeczywistym kapitanem drużyny swoich
uczniów, tryumfalny motyw z dziewiątej symfonii Beethovena jest
muzycznym tłem tej zwycięskiej sceny. Po meczu chłopcy z entuzja-
zmem noszą keatinga na ramionach. Wraz z tym mocnym akcentem
Whitman znika z filmu aż do ostatnich scen.
zanim raz jeszcze ujrzymy portret Whitmana, historia Neila, któ-
ry jednak zagrał Pucka wbrew sprzeciwowi ojca, kończy się tragedią.
Pod presją niezadowolenia i zakazów ojca, chłopiec popełnia samo-
bójstwo, keating zostaje obwiniony o jego śmierć, a pozostali ucznio-
wie zmuszani są do fałszywych zeznań mających potwierdzić wer-
sję dyrektora szkoły, według której to nieodpowiedzialne działania
nauczyciela literatury doprowadziły do śmierci ucznia. Inkrymino-
wane zostaje też  Stowarzyszenie Umarłych Poetów jako siedlisko
 złych postaw . Chłopcy zostają upokorzeni i złamani, keating zosta-
je zwolniony z pracy. W zakończeniu filmu jesteśmy w tej samej kla-
sie, z tym samym portretem Whitmana ciągle wiszącym nad tablicą,
zmienił się jedynie nauczyciel. Entuzjastycznego keatinga zastąpił
konserwatywny,  stary dyrektor szkoły. zaczyna jednak swą lekcję
dokładnie w tym samym miejscu, w którym rozpoczął ją  młody na-
uczyciel: czytając na głos uwagi dr Pritcharda poświęcone rozumie-
niu poezji. Ponieważ chłopcy nie mają odpowiednich stron w swych
podręcznikach, nie mogą czytać niegdyś wyśmiewanego, teraz wy-
chwalanego eseju. dyrektor z irytacją oferuje swój egzemplarz. Pod-
czas gdy jeden z uczniów czyta z niego dobrze już znane słowa o meto-
dzie pozwalającej zrozumieć poezję, keating pakuje swoje rzeczy na
zapleczu klasy, patrząc przez drzwi na chłopców, tak jak to zwykł ro-
bić na początku swej nieszczęśliwej kariery. Próbuje wesprzeć swego
najbardziej wrażliwego ucznia, Toda Anderssona, który najwidocz-
niej nie może znieść całej sytuacji. To on właśnie wstaje w pewnym
momencie krzycząc, iż wszyscy zostali zmuszeni do podpisania do-
kumentu potwierdzającego winę keatinga i jego  nieodpowiedzialne
zachowanie w klasie i poza nią . dyrektor krzyczy na chłopca i gro-
zi mu wyrzuceniem ze szkoły. keating chce wyjść z klasy, ale An-
dersson staje na ławce, w geście, który już znamy z wcześniejszych
ujęć i zwraca się do swego byłego nauczyciela Captain! My Captain!
(w polskiej wersji znowu jedynie  Mój kapitanie ). Ponieważ za jego
plecami widać amerykańską flagę  która podobnie jak portret Whit-
mana nie zmieniła swego miejsca w klasie  jego bunt staje się mani-
festacją niezależności skontaminowaną z mitem amerykańskiej wal-
ki o niepodległość (mitem żywym i w Polsce, choćby przez postacie
bohaterów wojny o niepodległość Tadeusza kościuszki i kazimierza
Pułaskiego). Ponieważ większość chłopców spontanicznie przyłącza
się do tej manifestacji, przestaje ona być indywidualnym gestem. za
plecami jednego z kolejnych uczniów stających na ławce i wołających
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE 393
Captain! My Captain! dokładnie widać portret Whitmana, który sta-
je się ikoną tego buntu. Czy przez to jednak staje się  poetą patrio-
tycznym ? Whitman jest w tej scenie raczej symbolem niezależności
myślenia niż stereotypów patriotycznych. To  stary konserwatyw-
ny i nie lubiany nauczyciel ucieleśnia moralne, religijne i patriotycz-
ne stereotypy, a obraz taki jest konsekwentnie budowany w całym
filmie. Muzyka, w której kobzy są wiodącym instrumentem, podkreś-
la powagę i znaczenie całej sceny. dyrektor nie potrafi poskromić
chłopców, autorytarna postać traci całą swą władzę i autorytet, keat-
ing otrzymuje potwierdzenie, iż jego nauczanie było coś warte.
Próbując zinterpretować obecność Whitmana w filmie, powie-
działabym, że jest ona spójna i znacząca. Poeta buntownik, zwra-
cający się do swoich odbiorców bezpośrednio (poprzez użycie formy
 ty ) i zachęcający ich do niezależności, polegania na sobie i poszuki-
wania prawdy, wbrew przeciwieństwom i trudnościom, jest istotnym
symbolem w filmie, chociaż jego nazwisko przywoływane jest tylko
cztery razy, a sceny dotyczące jego poezji trwają jedynie parę minut
w prawie trzygodzinnym filmie. Ikona  kultury gejowskiej w isto-
cie nie mieści się w tak zarysowanej sekwencji scen, nie było jednak
dla mnie jasne, dlaczego takiego właśnie obrazu spodziewali się kry-
tycy amerykańscy. Nie mogę też powiedzieć, by wersja polska celo-
wo ukryła podskórne sensy, choć można dostrzec, że polityczny kon-
tekst filmu został zintensyfikowany w polskiej wersji. Na przykład
wtedy, gdy keating nazywa starą kadrę  betonem , co w połowie lat
90. w Polsce musiało się jeszcze kojarzyć z  betonem partyjnym , lub
wtedy, gdy uczniowie cały czas obserwowani przez starszych nauczy-
cieli (czyli  beton właśnie) podstępem konstruują radio tranzystoro-
we. Gdy udaje im się złapać sygnał, jeden z nich z radością krzyczy:
free America is speaking, w polskiej wersji chłopiec krzyczy:  mówi
Radio Wolna Europa . oczywiste jest, że radio wspierające polską
walkę o niepodległość wzmagało alegoryczne odczytania filmu, szko-
ła o surowych regułach oparta na reżimie, kłamstwach i wymuszo-
nym posłuszeństwie w sposób naturalny odbierana była jako meta-
fora zniewalającego państwa i wewnętrznej przemocy. Sądzę nawet,
że odwrócony znak V, który tworzyły nogi chłopców stających w lek-
kim rozkroku na ławkach w ostatnich scenach filmu, odczytywane
przez Tanię Modleski jako zakamuflowany symbol homoseksualny18,
byłby raczej w Polsce w połowie lat 90., a chyba nawet i teraz, odczy-
tany przede wszystkim jako aluzja do znaku V, kojarzonego z oby-
watelskim sprzeciwem i walką o niepodległość. Niezależnie od tego,
w jak głęboki sposób hollywoodzcy scenarzyści ingerowali w pierwot-
18
T. Modleski, op. cit., s. 140.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
394 WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE
ny scenariusz filmu19  a to chyba wiedza o tym była najistotniej-
szą, choć nieujawnioną przyczyną krytycznych ocen amerykańskich
interpretatorów  oglądając ostateczną wersję, nie mogłam nie do-
strzec, że poeta w Dead Poets Society pełni istotną i wcale nie po-
zbawioną sensu rolę, która w polskim kontekście nabrała szczegól-
nie wyrazistych znaczeń, co nie oznacza jednak, że istotnie odbiegła
od oryginału. Można oczywiście, jak Tania Modleski, twierdzić, że
wszystkie heteroseksualne elementy fabuły pełnią jedynie nieudacz-
nie funkcję disclaimers20, swoistych masek rzeczywistej homoseksu-
alnej zawartości filmu, sam zaś film staje się  histeryczną manife-
stacją ukrywania tego, co niewypowiedziane wprost , trzeba by się
jednak opowiedzieć za taką szkołą interpretacji, która wie lepiej, co
w danym dziele sztuki, w tym sztuki popularnej, powinno być przed-
stawione. Tym bardziej że reżyser filmu Peter Weir potrafił, co do-
strzega Modleski, stworzyć filmy o lirycznym homoseksualnym pod-
tekście, chociażby dobrze u nas znany Piknik pod wiszącą skałą. Czy
w przypadku Stowarzyszenia umarłych poetów celowo stłumił taki
podtekst, by stworzyć  film-iluzję powrotu do czasów niewinności
i szlachetnego buntu zwaną nie bez sardonicznej ironii Dead Whi-
te Male Heterosexual Poets Society przez Modleski? Nawet jeśli tak,
Whitman mu w tym raczej pomógł niż przeszkodził. Może docenimy
bardziej hollywoodzką produkcję wtedy, gdy przyjrzymy się drugiej,
równie popularnej, sądząc po ilości powtórek w rozmaitych kanałach
polskiej telewizji, produkcji filmowej, tym razem wprost ukazującej
Whitmana jako  ikonę homoseksualizmu , i to w serialu kierowanym
do całych rodzin.
Fabuła odcinka zatytułowanego Poeta Whitman odwiedza mia-
steczko jest dosyć prosta: Whitman, stary, schorowany poeta przyby-
wa na dziki zachód. Wszyscy cieszą się z tej wizyty i szanują  wielkie-
19
http://www.10.pair.com/crazydv/weir/dps/comparison.html. W książce kle-
inbaum znajdziemy więcej przywołań Whitmana, jednak wpisywanie ich jedy-
nie w kontekst (represjonowanych) odczytań homoseksualnych także budziłoby
wątpliwości. Najbardziej znaczącą różnicą jest lekcja, w czasie której keating tuż
przed wejściem na własne biurko czyta w klasie wiersz:
Na bok szkoły i wyznania, za wszelką cenę
zezwalam przemówić Naturze,
Bez dozoru niczyjego i z energią swą prawdziwą
komentując go w ten sposób:  Jeszcze raz wuj Whitman [...]  Ale, ale... przecież
nie jest nam tak łatwo ignorować szkoły i wyznania, o których mówi Whitman,
tym bardziej, że jesteśmy uwarunkowani tradycją, domem, otoczeniem. W jaki
sposób mamy, tak jak ujął to poeta, zezwolić przemówić prawdziwej naturze? Jak
pozbyć się uprzedzeń? Myślowych nawyków? Wpływu innych osób? otóż... jest na
te pytania odpowiedz. Musimy nieustannie i uparcie poszukiwać nowego, innego
punktu widzenia. Chłopcy słuchali w osłupieniu (Stowarzyszenie..., s. 58).
20
Ibidem, s. 139.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE 395
go amerykańskiego poetę , dopóki wiadomość o jego homoseksuali-
zmie nie obiegnie całego miasteczka, wywołując kpiny, uszczypliwości
i uśmieszki na twarzach mieszkańców. Nawet sama dr Quinn (nie-
zwykle szlachetna postać grana przez Jane Seymour) nie może zaak-
ceptować tego faktu (wcześniej badając poetę tuż po przyjezdzie cy-
towała jego wiersz I Sing the Body Electric i wyrażała entuzjastycz-
ne uwagi o poezji Whitmana, którą zrozumiała szczególnie dobrze
 od kiedy została mężatką , co powiedziawszy skromnie a znacząco
spuszcza oczy). To właśnie dr Quinn, dostrzegając objawy zniechęce-
nia i depresji (widziałabym w owej depresji swoiste signum temporis,
epoki widzów jednak, a nie bohaterów; zabawnie brzmi taka diagnoza
wystawiona na  dzikim zachodzie w wieku XIX) u swego pacjenta,
zachęca Whitmana do zaproszenia do miasteczka jego  bratniej du-
szy (soul mate), tajemniczej postaci, którą poeta wspomniał w czasie
jednej z rozmów. W międzyczasie mieszkańcy czytają poezję Whitma-
na, by przygotować się do publicznej recytacji jego poezji, która ma
uhonorować przyjazd poety. Wydają się zaszokowani i urażeni, choć
nie do końca wiadomo dlaczego, nie są cytowane żadne fragmenty
poezji z wyjątkiem dwóch linijek z Native Moments czytanych przed
wejściem do klasycznego, znanego głównie z filmów, saloonu; przy-
słuchuje się tej lekturze towarzystwo odpowiednie do miejsca, wesoła
kompania obojga płci, z uśmiechem przyjmująca słowa:
I am for those who believe in loose delights, I share the midnight orgies of
young men,
I dance with the dancers and drink with the drinkers.
od razu trzeba zauważyć, że autorka polskiej wersji tego filmu,
M. Chajewska, zadbała o to, by wszystkie wiersze brzmiały w odpo-
wiednich przekładach, tu zacytowała przekład Andrzeja Szuby:
Jestem z tymi, co wierzą w uciechy rozwiązłe,
uczestniczą w niecnych orgiach młodzieży,
Tańczę z tancerzami i piję z pijakami.
kiedy  bratnia dusza Whitmana przybywa do miasteczka i oka-
zuje się, że jest to młody mężczyzna nazywany Pete, którego postać
wymodelowana jest dokładnie na znanym ze zdjęć z epoki wizerun-
ku Petera doyle a, oburzenie mieszkańców sięga szczytu, co wyraz-
nie widać na ich twarzach. Właściciel pensjonatu wyrzuca Whitma-
na z pokoju, a dr Quinn czuje się w obowiązku zaoferować nocleg (na
jedną noc) poecie i jego  bratniej duszy Pete owi (który, nawiasem
mówiąc, nigdy nie jest nazywany lover) w swoim szpitalu. Tylko dwie
osoby, półkrwi Indianin, mąż dr Quinn ( bezpiecznie heteroseksu-
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
396 WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE
alny) i Mulatka z Nowego orleanu, wydają się rozumieć i akceptować
homoseksualność. zaskakujące jest, że przypadki homoseksualizmu
nie są w ogóle znane w miasteczku, podczas gdy są oczywiste wśród
Indian i mieszkańców Nowego orleanu. Teksty Whitmana funkcjo-
nują w filmie także w dość zaskakujący sposób. kiedy syn dr Quinn
czyta na głos Whitmanowską Song of the Open Road, widzimy w ka-
drze jego rodziców, którzy całują się przy słowach:
Camerado I give you my hand!
I give you my love more precious than money,
I give you myself before preaching law.
W przekładzie krystyny Poborskiej:
Camerado, podaję ci rękę!
daję ci moją miłość bardziej konkretną niż pieniądz,
daję samego siebie przed kaznodziejstwem czy prawem.
W innej scenie, gdy plotki o tym, że Whitman jest  dziwaczny
(peculiar) i  odmienny (deviant), rozeszły się już po miasteczku, dr
Quinn czyta te same słowa w zaciszu domowego ogniska z wyrazną
zgrozą, chociaż jej mąż celnie wskazuje, iż słowa wiersza, który kie-
dyś tak jej się podobał, nie zmieniły się. Ta sama bohaterka jest prze-
rażona, gdy okazuje się, że jej syn udał się na spacer do lasu z Whit-
manem i uspokaja się dopiero wtedy, gdy odnalazłszy poetę i syna
w lesie, podsłuchuje ich rozmowę. Poeta wyjaśnia chłopcu znaczenia
słowa gay (przełożonego na polski dość nieszczęśliwie jako  pedzio ).
Słowo to, zdaniem Whitmana w serialu telewizyjnym, nic nie zna-
czy, jest jedynie słowem używanym jako broń. Poeta dalej wyjaśnia
chłopcu, iż ludzie powinni być ostrożni, używając słów, a szczególnie
powinni szanować słowa  wyzwolone (unfettered w oryginalnej wer-
sji; tego samego przymiotnika użyła matka chłopca, opisując poezję
Whitmana, zanim dowiedziała się o kontrowersjach wokół jego twór-
czości).
W zakończeniu publiczne czytanie poezji Whitmana zostaje osta-
tecznie zaaranżowane przez dr Quinn, powoli akceptującą jego  in-
ność . Uroczystości tej towarzyszy jednak bardzo mała publiczność.
Syn dr Quinn przysłuchuje się wierszom czytanym przez samego po-
etę z wyraznym zachwytem. Recytację rozpoczynają niewinne wer-
sy z I Sing the Body Electric, następnie sam poeta czyta początek
wiersza I Hear America Singing, a fragmenty dotyczące ludzi upra-
wiających rozmaite zawody ilustrowane są scenami z codziennego
życia miasteczka, w którym kowal, drukarz czy szewc pełnią swe
obowiązki (byłaby to doskonała scena w socrealistycznym produk-
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE 397
cyjniaku). Następnie, dwukrotnie, odczytane zostają początek i frag-
menty wiersza There Was a Child Went Forth, wyraznie kierowane
do syna dr Quinn ( bezpiecznie małego, przed wiekiem dorastania).
Chłopiec jest wyraznie wzorowany na  małym Whitmanie, podob-
nie jak on jest pomocnikiem w drukarni i marzy o karierze dzienni-
karza. Żaden z czytanych fragmentów wierszy nie ma nic wspólnego
z poetyką homoseksualną, I Hear America Singing został skrócony
tak, że ominięto np. wers At night the party of young fellows, robust,
friendly. W zakończeniu więc Whitman staje się na powrót  dobrym
siwym poetą , a wraz z przywróceniem do życia tej ikony, cały ho-
moseksualny kontekst fabuły staje się po prostu zbędny. Polska tłu-
maczka dialogów zrobiła co mogła, by jak najlepiej zaprezentować
wiersze Whitmana, sięgając do dobrych przekładów, w tym filmie po-
ezja brzmi naprawdę dobrze (czego nie da się powiedzieć o polskiej
wersji Stowarzyszenia umarłych poetów, choć tam poezja i jej odbiór
były jednym z ważniejszych wątków). Nie zmienia to faktu, że nie pa-
sują do tematyki odcinka serialu, dokładnie tak samo jak w orygi-
nalnej wersji. Trudno byłoby mi też wskazać jakiekolwiek konteks-
ty, które mogłyby pogłębić znaczenia poszczególnych scen, czy to
dotyczące  pamięci kultury , czy  polityki pożądania . Wydaje się,
że to wyjątkowo zły przykład pokazywania Whitmana jako  gejow-
skiej ikony , a niespójność filmu burzy jego założone przesłanie dy-
daktyczne o tolerancji i zrozumieniu potrzebnym w każdej kulturze
i w każdej społeczności.
Biorąc te dwa przykłady obecności poety w filmie pod uwagę,
pierwszy ignorujący Whitmana jako  ikonę gejowską , drugi próbu-
jący uczynić z niej intrygujący temat  odcinka , można by dojść do
wniosku, że to nie rola Whitmana w konstruowaniu amerykańskiej
tożsamości gejowskiej jest elementem, który czyni z Whitmana  po-
etę filmowego . Swoje analizy kilkudziesięciu filmów kenneth Price
wieńczy stwierdzeniem, iż przywołania Whitmana nie są ograniczo-
ne do poszczególnego typu seksualności21, nie są też ograniczone je-
dynie do seksualności. Może nawet nie to, że Whitman jest ikoną
amerykańskiej kultury, czyni z niego obiekt zainteresowania prze-
mysłu filmowego, raczej sprzyja temu natura jego poezji, głęboko
ludzkiej i przekraczającej wszelkie bariery, czy to kulturowe, czy sek-
sualne. dlatego chyba bohaterowie amerykańskich filmów tak często
obdarowują się tomikami Whitmana, takie sceny możemy zobaczyć
w doskonale znanym u nas Wyborze Zofii (1982) z niezapomnianą
kreacją Meryl Streep (tomik Whitmana wręczony zostaje przyszłe-
mu pisarzowi Stingo (Peter MacNicol), gdy ten przybywa na Brook-
21
k. Price, Walt Whitman at the Movies..., s. 63.
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813
398 WHITMAN NA SREBRNyM I SzkLANyM EkRANIE
lyn), czy w mniej znanym filmie Bull Durham (1988), gdy Annie (Su-
san Sarandon) czyta Nuke owi (Tim Robbins) fragmenty Leaves of
Grass, obydwoje są bohaterami skomplikowanego biseksualnego trój-
kąta miłosnego. Tomik Whitmana pojawia się nawet w filmie poświę-
conym niezłomnemu bojownikowi o ideały równości i sprawiedliwo-
ści społecznej Johnowi Reedowi i jego żonie (Czerwoni, 1989). Whit-
man i jego twórczość nie są jednak w tym filmie symbolami walki
rewolucyjnej, ale miłości i intymności. Czytelnym symbolem filmo-
wej popularności i wymowności Whitmana jest także fotografia Ma-
rilyn Monroe czytającej Leaves of Grass, zamieszczona w jednej z jej
biografii22. Filmy, które rządzą naszym  kinematograficznym wie-
kiem , wraz z bogatą historią recepcji Whitmana w wielu kulturach,
mogą dać nam pewien dostęp do światowej pamięci kultury, a także
 polityki pożądania . Nie tyle jednak jako dobre bądz niedobre reali-
zacje z góry założonych tez  założonych nie tylko przez twórców, ale
i przez interpretatorów  ile jako zjawiska kultury popularnej z pew-
nym interpretacyjnym potencjałem. Im głębiej możemy ten potencjał
wykorzystać, tym lepiej dla literatury i dla nauczycieli literatury23.
22
Fotografię zobaczyć można na stronie http://www.whitmanarchive.org/criti-
cism/current/anc.00151.html#chap6
23
Być może popularność Stowarzyszenia umarłych poetów w latach 90. spra-
wiła, iż nauczyciele literatury do dziś, jak poinformowali mnie zaprzyjaznieni
uczniowie liceów, prezentują film na lekcjach języka polskiego (jest nawet stro-
na internetowa zawierająca uczniowskie recenzje z filmu: http://www.sciaga.pl/
tekst/8053 9 recenzja_stowarzyszenie_umarlych_poetow). Warto może było-
by pokazać, jakie tradycje można uruchomić, omawiając film, który funkcjonuje
przede wszystkim jako  film o szkole .
ebooki.orange.pl : OrderID: 1524805 : Marcin Leszczyński : 4964166813


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
czas i ruch na ekranie
Wymiary znakow na ekranie
Wymiary znakow na ekranie
gdy noob na ekranie
pisanie na ekranie
wyswietlanie na ekranie
ClickIt program do tworzenia aktywnych miejsc na ekranie komputera(1)
Ukrycie konta na ekranie powitalnym
Linijka na ekranie komputera Info
na;szklanym;ekranie,kategoria,432
zestawy cwiczen przygotowane na podstawie programu Mistrz Klawia 6

więcej podobnych podstron