Sztobryn, Sławomir Bogdan Nawroczyński jako historyk filozofii wychowania (2012)

background image

Sławomir Sztobryn

Uniwersytet Łódzki

Bogdan Nawroczyński jako historyk filozofii wychowania

W pokoleniu pedagogów, których twórczość przypadała na przełom okresu

międzywojennego i dominacji stalinizmu w Polsce mamy kilku autorów, którzy
posługiwali się pojęciem pedagogika filozoficzna jako synonimem powszechnie

współcześnie używanego pojęcia filozofia wychowania/edukacji. Do tego grona należy
zaliczyć B. Nawroczyńskiego, K. Sośnickiego i K. Kotłowskiego. B. Nawroczyński w

rozprawie Współczesne prądy pedagogiczne, wydanej po raz pierwszy w 1934 roku
poświęcił niewielki rozdział pedagogice filozoficznej. powiązał ją przede wszystkim z

pedagogiką kultury rozwijaną głównie na gruncie niemieckim oraz przez S. Hessena
(promotora doktoratu K. Kotłowskiego). Nie dookreślając wprost czym jest dla niego

pedagogika filozoficzna Nawroczyński twierdził, że „po okresie drobiazgowych
prac eksperymentalnych, po okresie mozolnego zbierania faktów i fakcików

pedagogika na nowo przejmuje się duchem filozoficznym, zaczyna dążyć do
śmiałych syntez, wytwarza systemy. Stoimy wobec renesansu pedagogiki

filozoficznej

1

. Deklaracja ta pojawiła się w kilka zaledwie lat po ogłoszeniu przez J.

Kretzschmara końcu pedagogiki filozoficznej.

Twórczość B. Nawroczyńskiego nadal pozostaje w orbicie zainteresowań pedagogów, a

szczególnie dydaktyków i nie może to dziwić, ponieważ duża część jego dorobku
dotyczyła tej dziedziny wiedzy. Biografowie jego wskazują na kilka obszarów jego badań,

zazwyczaj jednak rozdzielają jego zainteresowania filozoficzne i historyczno-
pedagogiczne, co wydaje się dużym uproszczeniem, jeśli weźmiemy pod uwagę jego

dojrzewanie naukowe dokonujące się w kręgu filozofujących pedagogów i znakomitości
filozoficznych ( Barth, Simmel, Struve, Twardowski)

2

. Jego początkowa twórczość,

szczególnie związana z „Przeglądem Filozoficznym” wskazuje jednoznacznie na

1

B. Nawroczyński, Dzieła wybrane, Warszawa 1987, T. 1. s. 519. Wspomniana rozprawa była

przedrukowywana kilkakrotnie – w 1936, 1947 i 1987 roku

2

Koziołek Jan (1978), Bogdan Nawroczyński (1882-1974), „Przegląd Historyczno-Oświatowy”, nr

3, s. 361-370; Hulewicz Jan (1977), Nawroczyński Bogdan Roman, Polski Słownik Biograficzny, Wrocław, T.
XXII, s. 632-635; Śródka Andrzej, Szczawiński Paweł (1984), Biogramy Uczonych Polskich. Materiały o życiu

i działalności członków AU w Krakowie, TNW, PAU, PAN, Wrocław, s. 529-532. Mońka-Stanikowa s. 502
wskazuje na studia u Bartha, a ten do socjologii doszedł przez studia z zakresu filozofii historii. Metoda

inkontrologiczna wskazuje na kontynuację zainteresowań filozoficzno-historyczno-pedagogicznych.

background image

filozoficzne źródło kształtowania się jego koncepcji pedagogicznej. Przykładem
uprawiania przez Nawroczyńskiego pedagogiki filozoficznej była opublikowana w tym

czasie rozprawa poddająca krytycznej analizie ówczesne, dychotomicznie stawiane,
problemy relacji natywizm-empiryzm-konwergizm. Należy zgodzić się ze S.

Wołoszynem, że w gronie najważniejszych przedstawicieli polskiej filozofii wychowania
należy wymieniać Nawroczyńskiego, a za sztandarową pracę z tej dziedziny uznaje się

Życie duchowe. Niestety autor poprzestał na samym przywołaniu osoby i dzieła,
natomiast w swej syntetycznej publikacji omawiającej rozwój pedagogiki w

pierwszym dwudziestoleciu PRL pominął zupełnie jego dorobek z zakresu historii
filozofii wychowania
, a przecież ta twórczość była relatywnie obfita, jeśli będziemy na

nią patrzyli przez pryzmat sytuacji, w jakiej Nawroczyński się znalazł

3

. Z punktu

widzenia warunków sprzyjających rozwojowi autonomicznej i integralnej filozofii

wychowania najlepszym czasem dla twórczości Nawroczyńskiego był okres
międzywojenny. Życie duchowe było filozoficznie najważniejszym dziełem wyrastającym

właśnie z tamtych czasów. W późniejszym okresie napotykał on na przeszkody, które
temu na wskroś odważnemu i bezkompromisowemu uczonemu, uniemożliwiały

głoszenie własnych poglądów. Jednocześnie zmieniające się warunki kulturowe –
najpierw dogmatyczny marksizm, personalizm i postmodernistyczne „przekroje

poprzeczne” nie stwarzają dobrego klimatu dla recepcji, a cóż dopiero powiedzieć o
kontynuacji poglądów Nawroczyńskiego. Pomimo tego , że Nawroczyński należy do

najliczniejszego pokolenia pisarzy pedagogicznych, którzy urodzili się w latach ’80 XIX
wieku i niewątpliwie jest jedną z najwybitniejszych postaci w tym gronie, to jego

twórczość nie stała się przedmiotem szerszych badań współczesnych historyków

3

S. Wołoszyn (1965), Filozofia wychowania i metodologia nauk pedagogicznych, [w:] B.

Suchodolski red., Rozwój pedagogiki w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Wrocław, s. 160-177.

Studiowanie tekstów z okresu PRL ma dla współczesnej filozofii edukacji szczególne znaczenie, jest
bowiem przynajmniej jedna formalna wspólna własność tych diametralnie różnych czasów – podejmuje

się próby zbudowania nowej jakości badań naukowych – tam doktrynalnie skondensowanych w
marksizmie, tu osadzonych w narracjach postmodernistycznych. Z tamtego okresu pochodzi także praca A.

Walickiego, który czyni ukłon – jak należy przypuszczać także wobec filozofii wychowania, twierdząc, że
„Historia filozofii polskiej nie może być jedynie historią filozofii sensu stricte – musi być jednocześnie

historią myśli społecznej, historią wszystkich filozoficznie doniosłych aspektów świadomości
społecznej i kultury narodowej
”. Walicki Andrzej (1969), Historia filozofii polskiej jako przedmiot badan i

jako problem kultury współczesnej, „Studia Filozoficzne”, nr 1, s. 109. Zadanie, jakie sformułował Walicki,
jest po części realizowane dopiero współcześnie. Z drugiej strony mamy sceptyczny osąd W. Okonia, który

omawiając uniwersalistyczną koncepcję aksjologii Nawroczyńskiego, jakże trafnie konstatuje „jak
szokujące mogą wydawać się te myśli o wartościach naszym rodzimym Derridom i Lyotardom, dla

których wartości są tylko jakąś konstrukcją, logiczną czy werbalną”. Por. Okoń Wincenty (1996),
Bogdana Nawroczyńskiego pedagogika służby, [w:] Mońka-Stanikowa Anna, Mieszalski Stefan, Kotusiewicz

Alicja red., Bogdan Nawroczyński, uczony, humanista, wychowawca, Warszawa, s. 38-39.

background image

wychowania

4

. Jeśli uświadomimy sobie, że poza tzw. pedagogika eksperymentalną

(empiryczną) istnieje wielki obszar badań i refleksji pedagogicznej, który mieści się w

orbicie filozofii wychowania, to uprawiając historię myśli pedagogicznej uprawiamy
jednocześnie historię filozofii wychowania. W tym sensie uważam za uprawnione

analizowanie historiografii Nawroczyńskiego, która sięga zazwyczaj po założenia i
konstrukcje filozoficzne analizowanych doktryn i myśli pedagogicznej.

Od Nawroczyńskiego w polskiej historiografii pochodzi impuls do badania dziejów myśli
pedagogicznej XIX/XX wieku, a więc tych filozofii wychowania, które w największym

stopniu wywierają wpływ na protagonistycznie lub antagonistycznie kreowane
współczesne poglądy. Wartą podkreślenia właściwością badań Nawroczyńskiego było

koncentrowanie uwagi na tzw. czasie krótkiego trwania. Nowatorstwo jego postawy
badawczej wyrażało się również w tym, że obok personalnie zorientowanych

prezentacji teorii tworzył historiografię problemową, której najlepszym wyrazem
była dyskusja z Z. Mysłakowskim na temat natywizmu i empiryzmu – jednej z

pierwszych dychotomii pedagogicznych w kręgu europejskiej filozofii wychowania.
Wyższość stanowiska Nawroczyńskiego polegała na tym, że w tej ambiwalencji, jak

niegdyś Trentowski, dostrzegał jedność tam, gdzie inni opowiadali się po stronie jednej
ze skrajnych opcji

5

.

„U schyłku lat dwudziestych przez całe kolejne dziesięciolecie bardzo wyraźnie rosło
zainteresowanie Nawroczyńskiego historią doktryn i myśli pedagogicznej, która miała

wyraźny kontekst filozoficzny, było to bowiem albo odniesienie do pewnej formacji
intelektualnej
, jak w rozprawie o polskich pozytywistach, albo do pewnych

kierunków w pedagogice, osadzonych z kolei w określonych doktrynach filozoficznych.
Wówczas to pojawiły się syntezy pewnych okresów w dziejach myśli lub prądów

dominujących w Europie i w Polsce. A obok nich krytyczne analizy pojedynczych
myślicieli
, zawsze jednak postaci nadających ton swym czasom

6

.

4

Wyjątek stanowi biodoksograficzna praca Teresy Jaroszuk (2004), Z iskrą filarecką w oku. Świat i

dzieło Bogdana Nawroczyńskiego, Olsztyn.

5

Nawroczyński Bogdan (1926), Natywizm, empiryzm i konwergizm pedagogiczny, „Przegląd

Filozoficzny”, T. 29.

6

Wymienimy te rozprawy w porządku chronologicznym: Główne prądy w pedagogice...;

Zagadnienie wychowania narodowego, „Przegląd Pedagogiczny” 1929, nr 1; Neue Strömungen in der

polnischen Pädagogik, „Slavische Rundschau” 1931, t. 3; Twórczość pedagogiczna J. W. Dawida,

„Wiadomości Literackie” 1934, nr 17; Człowiek i wykształcenie w filozofii Wilhelma Humboldta, „Przegląd

Współczesny” 1935, nr 164; Trzej przedstawiciele pedagogiki pozytywnej w Polsce, „Kultura i Wychowanie”

background image

Autorem, który wysoko cenił dorobek w interesującym nas zakresie był W. Wąsik, który
wspominał konkluzje Nawroczyńskiego przy omawianiu filozofii wychowania

Trentowskiego. „Nawroczyński zamieścił krytykę m. in. punktu wyjścia autora
(„jestem”), jego różnojedni w stosunku do syntezy Hegla, a w ogóle stwierdził zależność

naszego filozofa (Trentowskiego przyp. SS) od spekulacji niemieckiej”

7

. W innym miejscu

Wąsik pisał: „cenną pozycją w literaturze o tym filozofie (Trentowskim przyp. SS)

stanowi krótki zarys monograficzny B. Nawroczyńskiego z 1911 r. (Sto lat Myśli
Polskiej
przyp. SS) zawierający źródłowo opracowany życiorys i rozbiór poglądów

zakończony ogólna charakterystyką. W trakcie analizy poglądów tego myśliciela trafnie
porównał dogmatyzm Kartezjusza i Trentowskiego co do punktu wyjścia i dojścia,

wskazał na zależność od Krausego i Hegla[…] nadto wskazał, podobnie jak Struve na
zbytni formalizm w opracowaniu logiki. Najoryginalniejszy, zdaniem Nawroczyńskiego,

jest Trentowski w etyce, pedagogice i polityce, w których to dziedzinach mamy najwięcej
samodzielnych pomysłów, m. in. omówił jego naukę czynu (SS - patrz doktorat BN u

Twardowskiego Prolegomena do nauki o jasności sądów). Nawroczyński uważał, że
Trentowski systemu oryginalnego nie stworzył, ale posiadał wielki pęd do

samodzielności, a jego dążenie szlachetne i światłe, połączone z uwielbieniem
rzeczywistości, woli i czynu, najlepiej usprawiedliwia polskość filozofii

Trentowskiego

8

. Dwa lata później Nawroczyński napisał dużą rozprawę recenzyjną

monografii Horodyskiego, w której przeciwstawił się zbyt skrajnemu wiązaniu

Trentowskiego z filozofią Hegla.

Nawroczyńskiego uważa się za reprezentanta pedagogiki kultury, a on sam

prezentując ten kierunek filozofii wychowania/myśli pedagogicznej wymieniał siebie w
gronie jego twórców

9

.Pewien asumpt do tego dały mu badania poświęcone filozofii

kształcenia W. von Humboldta, gdzie pisał „Pod wpływem tych prac (SS – chodzi o dwie
książki E. Sprangera oraz K. Grube’go W. von Humboldts Bildungsphilosophi), jak również

myśli samego Humboldta żywo zrozumiałem jak wiele z jego ducha odżyło we

1935/1936, z. 3; Pedagogika życia duchowego w latach 1900−1914, „Muzeum” 1936, z. 2; Pedagogika

narodowa w latach 1880−1925, „Kultura i Wychowanie” 1936/1937, z. 1; Zagadnienie szkoły i państwa w

naszej literaturze pedagogicznej lat ostatnich, „Muzeum” 1937, z. 1.

7

Wąsik Wiktor (1966), Historia filozofii polskiej, Warszawa, T. II, s. 228.

8

tamże, s. 282.

9

B. Nawroczyński (1938), Polska myśl pedagogiczna, Lwów-Warszawa, s. 260.

background image

współczesnej filozofii i pedagogice kultury”

10

Zarówno dla W. Okonia jak i A. Mońki-

Stanikowej kulturalistyczna teoria struktur spoistych stanowiła podstawę do

uznawania Nawroczyńskiego za reprezentanta pedagogiki kultury

11

. W kręgu jego

zainteresowań naukowych znajdowała się niemiecka filozofia wychowania oraz korzenie

polskiej myśli pedagogicznej. Miało to niewątpliwie związek z jego intelektualnym
rozwojem i studiami w Niemczech oraz w Polsce.

Jeśli zgodzić się z tezą H. S. Broudy’ego, że działalność filozoficzna całkowicie mieści się

w orbicie teorii, tzn. albo dotyczy budowania teorii jakiegoś obszaru rzeczywistości (np.
myśli pedagogicznej, teorii edukacji), albo podejmuje krytyczne badania istniejących

teorii odkrywając w nich kontrowersje oraz płodne konsekwencje

12

. Nie istnieją teorie

pedagogiczne nie mające swego ugruntowania w konkretnych przesłankach

filozoficznych – aksjologicznych, antropologicznych czy epistemologicznych, w
związku z czym cała historiografia doktryn i myśli pedagogicznej nie może od nich

abstrahować, jeśli chce zachować i skomentować wewnętrzną prawdę tych teorii. W
tym sensie analizowane tu badania B. Nawroczyńskiego mieszczą się w orbicie historii

filozofii wychowania.

Sformułowana przeze mnie w innym miejscu piramida rozwoju badań

pedagogicznych, której zwieńczeniem są badania metahistoryczne ujawnia ciekawy
związek z dorobkiem naukowym Nawroczyńskiego. Otóż najniższy poziom tych badań

stanowią konkretne procesy wychowania, których wyrazem są określone struktury
czynności. Ponad nimi rozpościera się pedagogika jako inteligibilna teoria owych

czynności, która poprzez nieunikniony związek z epistemologią, logiką, antropologią czy
aksjologią może być utożsamiana z filozofią edukacji. Kolejny poziom, także w sensie

chronologicznym, stanowią historyczne badania zastanych teorii edukacji, a więc także

10

B. Nawroczyński (1935), Człowiek i wykształcenie w filozofii Wilhelma Humboldta, „Przegląd

Współczesny” nr 164, s. 359.

11

B. Nawroczyński (1987), Dzieła wybrane, Warszawa, T. 1, s. 97. W tym zbiorze publikacji mistrza

A. Mońka-Stanikowa wskazuje na Zasady nauczania jako dzieło, które najpełniej prezentuje jego wykładnię

pedagogiki kultury, natomiast W. Okoń pokazał te związki od strony merytorycznej – przedstawił bowiem
związek Nawroczyńskiego z Hessenem i jego wykładnią trzech wymiarów teoretycznych pedagogiki

kultury – z kategorią całości, hierarchii i struktury; ze Sprangerem i jego koncepcją „Lebensformen
oraz podstawowym aksjomatem kształcenia Kerschensteinera. W. Okoń (1993), Wizerunki sławnych

pedagogów polskich, Warszawa, s. 311-312.

12

Broudy Harry S. (2008), Na ile filozoficzna może być filozofia edukacji? „Kwartalnik

Pedagogiczny”, nr 1. s. 157.

background image

jest to historia filozofii wychowania. U szczytu piramidy znajdują się badania
metahistoryczne, które reprezentują historię historiografii z jednej strony i metateorię z

drugiej. Łatwo zauważyć, że dorobek naukowy Nawroczyńskiego, którego mistrzem
był K. Twardowski, zaczyna się teorią czynności
– jego rozprawa doktorska

zatytułowana Prolegomena do nauki o jakości sądów (1914) poprzedzona była rozprawą
Sąd – wytwór wobec teorii czynności i wytworów K. Twardowskiego

13

. Od tego czasu

datują się również prace o tematyce pedagogicznej oraz historyczno-pedagogicznej.
Trzon więc jego badań i publikacji stanowią środkowe piętra wspomnianej piramidy.

Pedagogika była zbyt młoda dyscypliną, nie wspominając o raczkującej historiografii,
aby mogły pojawić się w twórczości Nawroczyńskiego opracowania metateoretyczne czy

metahistoryczne. Do teorii czynności i wytworów powrócił Nawroczyński w Życiu
duchowym

14

. W pracach z zakresu historii myśli pedagogicznej mamy do czynienia z

głęboką analizą tzw. wytworów psychofizycznych tzn. utrwalonych w materii pewnych
myśli i uczuć odniesionych do sfery edukacji. Zgodnie z teorią Twardowskiego jakaś

opublikowana filozofia wychowania jest określonym systemem znaków wyrażającym
czyjeś stany psychiczne (proces tworzenia teorii) oraz jest źródłem podobnych

czynności psychicznych, dzięki którym te znaki powstały (proces rozumienia,
interpretacji teorii). Czynności i wytwory kulturalne są podstawowymi składnikami

życia duchowego, a ich istotą jest telehormizm

15

.

Ta część twórczości Nawroczyńskiego, która poświecona jest historiografii teorii

pedagogicznych obejmuje liczne prace, zarówno zwarte jak i czasopiśmienne, głównie
powstałe w okresie międzywojennym. Wydaje się, że specyfiką jego stanowiska

badawczego było wiązanie badań raczej z epoką, prądami tej epoki, aniżeli z
konkretnymi indywidualnymi postaciami, choć i w tym zakresie nie brakuje publikacji

16

.

Drugą charakterystyczną właściwością pisarstwa Nawroczyńskiego w interesującym
nas zakresie był dobrze pojęty aktualizm wyrażający się w przeświadczeniu, że

istnieje genetyczne i merytoryczne powinowactwo idei historycznych i

13

Nawroczyński Bogdan (1913), Sąd – wytwór wobec teorii czynności i wytworów K.

Twardowskiego, Przegląd Filozoficzny”, nr 4.

14

W. Okoń twierdzi jakoby Nawroczyński poza Zasadami nauczania nie powoływał się swego

mistrza. Nie jest to jednak informacja poprawna, ponieważ w Życiu duchowym rozdział IV jest w całości

poświęcony wykładni teorii Twardowskiego, a teoria czynności jest integralnym składnikiem dzieła
Nawroczyńskiego. Por. Okoń Wincenty (1993), Wizerunki sławnych pedagogów polskich, Warszawa, s. 384.

15

Nawroczyński Bogdan (1947), Życie duchowe. Zarys filozofii kultury, Kraków-Warszawa, s. 67.

16

Znajdziemy m. in. rozprawy poświęcone biodoksografii lub filozofii wychowania takich pisarzy

przeszłości, jak B. F. Trentowski, A. Danysz, J. H. Pestalozzi, W. Humboldt, G. Kerschensteiner.

background image

współczesnych. Na takim stanowisku stał zarówno L. Chmaj, B. Nawroczyński, jak i S.
Hessen
. Ich osiągnięcia w tym zakresie trudne są do przecenienia. Pomimo wielkiej

obfitości literatury po 1989 roku nie powstały dotąd opracowania przewyższające ich
dorobek zakresem badań, syntetycznym podejściem czy trafnością analiz krytycznych.

Pedagogiką filozoficzną w Polsce międzywojennej zajmowało się relatywnie
nieliczne grono uczonych – być może dlatego jej historiografię tworzyli pisarze

albo reprezentujący pedagogikę kultury, jak Nawroczyński czy Hessen, albo
będący jej bliscy
. Interesujące jest i to, że respektując pewne wspólne zasady myślenia

o wychowaniu, różnili się co do stosowanych przez siebie metod narracji historycznej.

Interesujące jest również swoiste rozwarstwienie stylów uprawianej narracji. L. Chmaj

skoncentrował swoje badania na biodoksografii pisarzy przełomu XIX/XX wieku, S.
Hessen pokazał historyczną ewolucję jednego kierunku w pedagogice jakim była

neokantowska filozofia wychowania – od źródła po czasy jemu współczesne. Obaj z
Chmajem, nie pomijając środowiska polskich pedagogów, głównie jednak poddali

krytycznemu opracowaniu pisarzy obcych. Natomiast Nawroczyński nie pomijając
autorów obcych tę zależność odwrócił, bowiem clou
jego badań stanowiła polska

filozofia wychowania. Interesującym rysem jego twórczości było to, że choć pisał o
personalizmie (W. Sterna/Humboldta), to nie dotykał niemal zupełnie pedagogiki

katolickiej, pomimo jej wyraźnej obecności w całej pedagogice tamtej epoki (de Hovre).

T. Hejnicka-Bezwińska uznała Nawroczyńskiego obok Chmaja, za uczonego

tworzącego „nową jakość w orientacji historycznej pedagogów”. Odrębność ich badań
miała polegać na poszerzeniu orientacji historycznej wyrażającej się zainteresowaniem

historią pedagogiki. Ich badania, zdaniem cytowanej autorki, znosiły ahistoryczność
pedagogiki
, integrując różne z treści i metody obszary badań naukowych

17

.

Z innego punktu widzenia można B. Nawroczyńskiego wraz z innymi pisarzami

okresu międzywojennego (m. in. L. Chmajem, A. Danyszem, H. Rowidem, W. Wąsikiem, J.

Mirskim, W. Osterloffem, A. Zieleńczykiem) uznać za reprezentanta esencjalizmu w
zakresie historii filozofii wychowania w odróżnieniu od głównie historyków oświaty,

którzy mogliby być nazwani erudytami, dla których fakty nabierały znaczenia w
kontekście czynników zewnętrznych (społecznych, politycznych, kulturowych).

17

Hejnicka-Bezwińska Teresa (1995), Konsekwencje a-historyczności pedagogiki, [w:] T. Hejnicka-

Bezwińska (red.), Pedagogika ogólna. Tradycja – teraźniejszość − nowe wyzwania, Bydgoszcz, s. 84.

background image

W swej narracji Nawroczyński łączył metodę historyczną i systematyczną.
Posługiwał się także metodami charakterystycznymi dla historii filozofii –

doksograficzną, wartościującą, rozumiejącą, wyjaśniającą. Wyróżniał go spośród
grona uczonych zajmujących się historiografią filozoficzno-pedagogiczną styl, który

można określić jako głęboki. Poszukiwał zarówno – jak współcześnie domagał się Cz.
Majorek – antecedencji aktualnie podejmowanych zagadnień, jak również zmierzał

od odkrycia i interpretacji zasad, założeń oraz kryptozałożeń badanych doktryn.
Nawroczyński przyjął cztery kryteria porządkowania historycznych i współczesnych

teorii pedagogicznych. Były to kryteria: metodologiczne, faktograficzne, teleologiczne
i pragmatyczne

18

.

B. Skarga pisząc o historii filozofii, która historykowi filozofii wychowania/myśli

pedagogicznej jest najbliższa – merytorycznie i metodologicznie tak oto ją określiła:

„Historia filozofii jest w gruncie rzeczy próbą zrozumienia myśli przez myśl, próbą
odsłonięcia swych własnych urojeń i intuicji, mocy odkrywczej i źródeł błędów, rytmu

rozwoju, o ile taki istnieje, punktów zahamowań i wielkości. Pamięć przeszłości decyduje o
jej kształcie w teraźniejszości, bez pamięci nie byłaby sobą [...]. Każda chwila czasu tę

pamięć modyfikuje, dodaje do niej nowe treści, coś rozjaśnia i coś przesłania. Każde
zagłębienie się w przeszłość rzuca światło na chwilę teraźniejszą, każda refleksja nad

teraźniejszością pomaga przy ponownym spojrzeniu wstecz coś przywrócić pamięci.
Historia jest pamięcią i doświadczeniem myśli, pisana więc być musi wciąż na

nowo

19

.

18

B. Nawroczyński, Główne prądy..., s. 3.

19

B. Skarga, Przeszłość..., s. 59−60.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Sztobryn, Sławomir Bogdan Suchodolski, jako historyk filozofii wychowania (2010)
Protagoras z Abdery sofista i wychowawca Studium z historii filozofii wychowania
Palacz Ryszard, WŁADYSŁAW TATARKIEWICZ JAKO HISTORYK FILOZOFII KILKA UWAG
Palacz Ryszard, JAN LEGOWICZ JAKO HISTORYK FILOZOFII
Sztobryn, Sławomir Polska komeniologia we współczesnych bibliotekach elektronicznych (2012)
Sztobryn, Sławomir Filozofia wychowania w Polsce w XX wieku Zarys problematyki (2011)
Sztobryn, Sławomir Pedagogika historyczna i filozoficzna (2011)
Historia filozofii nowożytnej, 25. Schopenhauer - die welt als wille und vorstellung, Arthur Schopen
Sztobryn, Sławomir Historiografia pedagogiczna w czasopismach tradycyjnych i elektronicznych (2010)
Historia jako podstawa filozofii społecznej Ibn Chalduna (Katarzyna Wasilewska Zembrzuska)
Sztobryn, Sławomir Historiografia edukacyjna i jej metodologia Wybrane zagadnienia (2010)
Wykład XI Rodzina jako naturalne środowisko wychowawcze
Pedagogika-praca, pedagogika resocjalizacyjna - notatki, Prezentacja i materiały - SZKOŁA JAKO INSTY
To co udalo sie zapamietac z egzaminu Historii Filozofii
Historia filozofii (1)

więcej podobnych podstron