2019 05 11 Żakowski Wojna religijna jest nieunikniona Do Rzeczy

background image


Kraj: Żakowski o wojnie religijnej: Może im szybciej wybuchnie, tym lepiej dla nas?

Żakowski o wojnie religijnej: Może im szybciej wybuchnie, tym lepiej dla nas?

Jacek Żakowski / Źródło:

PAP

/ Grzegorz Michałowski

Dodano dzisiaj 16:16 3 43

49

1233

Jacek Żakowski nie ma wątpliwości, że czeka nas wojna religijna. Jedynym pytaniem jest to, kiedy się to stanie.

Zdaniem publicysty, Polska ma problem z nieuregulowanymi relacjiami państwo-Kościół. To właśnie te relacje są powodem
czekającej nas wojny. "A bez tego jeszcze trudniejsza staje się demokracja, bardziej niesprawne i kruche jest państwo, gospodarka
gorzej się rozwija, bardziej zagrożona jest praworządność i wolność. Bo historycznie zachodnie rządy prawa są owocem wojen
religijnych odsuwających kościoły od tronów i trony od sądów. To zwykle po okropieństwach wojen religijnych społeczeństwa
szukają gwarancji bezpieczeństwa w prawie stanowionym mocą kompromisu budowanego za powszechną zgodą i stosowanym wedle
czytelnych reguł" – czytamy w tekście Jacka Żakowskiego opublikowanym na portalu Wirtualna Polska.

Może im szybciej taka wojna wybuchnie i się skończy, tym lepiej dla nas? – pyta dziennika TOK Fm.

Żakowski zaznacza, że zbudowanie ładu demokratycznego zawsze jest osiągane poprzez wojnę: "Na pytanie, dlaczego w Polsce
- inaczej niż w większości państw zachodnich - nigdy nie doszło do nowoczesnej wojny religijnej i laickiego przełomu, możliwe są
trzy odpowiedzi". Tutaj publicysta wymienia m. in. fakt, że w Polsce silniejsza od wiary religijnej jest więź religijna oraz to,
że "łagodny polski charakter i brak oparcia Kościoła w silnej władzy świeckiej sprawiał, że polski katolicyzm był zwykle mało
opresyjny" – co sprawiało, że Kościół spotykał się z dużą tolerancją.

background image

"Teraz to wszystko pękło. Zderzony z falą zachodnich wpływów polski katolicyzm doktrynalnie się zradykalizował. Oparcie
w państwie, które daje mu PiS, sprawiło, że aktywność kościoła stała się bardziej opresyjna, niż kiedykolwiek wcześniej. Obce jarzmo
znikło, więc konflikt polsko-polski stał się dopuszczalny. Demokracja stworzyła podziały, w których kościół wbrew własnym
interesom, staną po jednej ze stron" – zauważa Jacek Żakowski. Jego zdaniem głośne seksskandale czy ostatni zatrzymanie Elżbiety
Podleśnej prowadzi do przelania czary goryczy.

"Ten przedsmak zaczynamy czuć. Może dzięki temu, za jakiś czas uda nam się umiarkowanym kosztem kulturowo przeskoczyć mur
dzielący pozostałości feudalnego kościoła od zachodniego modelu nowoczesności. Im prędzej, tym lepiej" – konkluduje publicysta.

"Nie zapraszać".

Scheuring-Wielgus nawołuje media prywatne do bojkotu Ordo Iuris Instytut na rzecz kultury prawnej "Ordo Iuris" to jedna
z najprężniej działających organizacji pozarządowych o profilu konserwatywnym, broniących praw katolików i tradycyjnego modelu
społecznego. Prawnicy i kierownictwo...
Do Rzeczy

Semka: Wszyscy wiedzą,

że nie należy prezentować menory zanurzonej w świńskim smalcu Sprawa profanacji wizerunku Matki Bożej Jasnogórskiej,
jednego z najważniejszej dla Polaków i polskiej historii świętości, wywołał ożywioną dyskusję nt. obecnych zapisów prawnych
związanych z obrazą uczuć religijnych.
Do Rzeczy

/ Źródło: opinie.wp.pl
/ zdą


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron