2006 podnoszenie efektywnosci uczenia sie

background image

1

Uniwersytet Łódzki

Ewa Kusideł

Podnoszenie efektywności uczenia się poprzez stosowanie technik pamięciowych

*

WSTĘP

Efektywna nauka to przede wszystkim sprawna pamięć. W literaturze można znaleźć

wiele przykładów osób odznaczających się wyjątkową pamięcią

1

. Jedne z nich pamiętały całe

ustępy świętych ksiąg, jak Mehmed Ali Halici, który w 1967 r. wyrecytował 6666 wierszy z

Koranu, św. Antoni Padewski (święty „od pamięci”), który znał całą Biblię, czy Sasha Pollak,

potrafiący podać dowolne słowo ze wskazanej strony Talmudu Babilońskiego.

Św. Tomasz z Akwinu, w ciągu 3 dni napisał „z głowy” antologię ojców Kościoła, od

początków do czasów w którym żył, a Francisco Suàrez znał z kolei na pamięć wszystkie

dzieła i myśli św. Tomasza z Akwinu, wraz z podaniem strony i wiersza. Jan Chrzciciel

Albertandi (jezuita XVIII-wieczny), gdy zabroniono mu robić notatki z przeglądanych

dokumentów – odtwarzał je w domu z pamięci.

Bardzo dobrą pamięcią odznaczają się muzycy. Do historii przeszedł Hans von Bülow,

który zagrał z pamięci całą, tylko raz wcześniej zasłyszaną, symfonię. Arturo Toscanini,

poinformowany o uszkodzeniu jednego klawisza w fagocie, tak poprowadził koncert, że nie

trzeba go było używać.

Znane są również przykłady osób mających fenomenalną pamięć do twarzy.

Temistokles (ateński strateg żyjący w V w p.n.e.), znał nazwiska i twarze 20000 Ateńczyków,

podobnie jak Cyceron (filozof z I w p.n.e.), pamiętający nazwiska wszystkich Rzymian.

Cyrus (wódz perski z V w p.n.e.), wymieniał z imienia każdego z wielodziesięciotysięcznej

armii, a Michał Czartoryski (wielki kanclerz Księstwa Litewskiego za czasów Stanisława

Augusta), znał nazwiska 100000 szlachty. Typ pamięci fotograficznej miał Robert Houdin

(XIX-wieczny prestidigitator), który zapamiętywał z olbrzymią dokładnością raz obejrzane

przedmioty.

Mówcami o genialnej pamięci byli generał George Marshall (autor Planu Marshalla,

laureat pokojowej Nagrody Nobla z 1953 r.), który na konferencjach prasowych, nie notował

*

Kusideł E. (2006),Podnoszenie efektywności uczenia się poprzez stosowanie technik pamięciowych”,

Efektywność procesu nauczania w szkołach wyższych, Konferencje dydaktyczne – Uniwersytet Łódzki,
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź.

1

Większość przykładów pochodzi z prac [6], [7].

background image

2

pytań ani nazwisk pytających, a udzielał na koniec precyzyjnych odpowiedzi skierowanych

do osoby zadającej pytanie.

Czy wymienione osoby obdarzone zostały przez naturę jakimś niezwykłym talentem,

czy wyćwiczyły swoją pamięć stosując jakąś szczególną technikę? Nie wiemy, choć wiadomo

na pewno, że istnieją sposoby, które każdej osobie pozwolą posiąść tę sprawność. Niektóre z

nich omawiamy w tym artykule.

Zacznijmy od tego, że różne definicje pamięci zwracają uwagę na jej potrójną istotę.

W literaturze angielskojęzycznej nazywa się ją mianem „3R”: Registration, Retention, Recall

(por. [6], s. 172). Po polsku można przetłumaczyć to na rejestrację, retencję i rewokację, choć

chyba prościej będzie mówić o etapie rejestrowania (zapamiętywania), przechowywania

(przetwarzania) i odtwarzania informacji. Poniżej omawiamy te trzy etapy uczenia się i

techniki wspomagające te procesy.

1. Rejestracja informacji

Pojęcie pamięci określa zdolność mózgu do przechowywania informacji rejestrowanych przez

wszystkie zmysły, tzn. wzrok, słuch, dotyk, zapach i smak [5, s.3]. Wiadomo, że większość

ludzi preferuje jeden ze zmysłów (główny kanał sensoryczny): mówimy o sobie, że jesteśmy

wzrokowcami lub słuchowcami. Wzrokowcy przyswajają nowe informacje głównie za

pomocą obrazu, koloru i obserwacji, słuchowcy zaś najlepiej uczą się słuchając i mówiąc.

Rzadziej uświadamiamy sobie trzeci typ preferencji - kinestetyczny (motoryczny), dla

którego najbardziej efektywna nauka związana jest z konkretną pracą i ruchem

2

.

1.1. Uzdolnienia i style uczenia się

Nauczanie w szkołach wyższych oparte na języku werbalnym, skierowane jest zatem

przede wszystkim do słuchowców. O ile student nie jest w stanie wpłynąć na sposób

prowadzenia wykładu, to w dużym stopniu jest w stanie opracować i nauczyć się materiału

zgodnie ze swoim głównym kanałem sensorycznym.

Wzrokowcy powinni polegać przede wszystkim na swoich notatkach, najlepiej

przepisując je przy użyciu kolorowych mazaków, przedstawiając informacje za pomocą

symboli, schematów i wykresów. Słuchowcy szybciej uczą się pracując zespołowo, mogąc

przedyskutować z innymi najważniejsze kwestie. Tak też powinni się uczyć: jeśli to możliwe,

powinni nagrywać wykłady, w celu późniejszego ich odsłuchania. Kinestetycy niechętnie

czytają (wśród nich najwięcej jest dyslektyków) i nie są w stanie zbyt długo skoncentrować

2

Czasami wyróżnia się dodatkowo jeszcze jeden typ „dotykowca”, czy „czuciowca”, dla którego szczególne

znaczenie mają emocje zawarte w treściach.

background image

3

się na słuchaniu. Są oni najbardziej pokrzywdzoną grupą studentów w tradycyjnej edukacji,

ale nie zawsze. Oni to bowiem najwięcej korzystają z ćwiczeń terenowych i praktyk, bowiem

w nauce pomaga im zdobywanie praktycznego doświadczenia. Kinestetycy, jeśli tylko mogą,

powinni uczyć się poprzez uczenie innych.

Preferowany styl uczenia się jest związany z dominacją jednej z półkul mózgowych.

Pierwsze spostrzeżenia w tym względzie przyniosły obserwacje pacjentów po zabiegu

komisurotomii, polegającym na przecięciu spoidła łączącego obie półkule, wykonywanym w

celu opanowania ataków epilepsji

3

. Najnowsze badania prowadzi się za pomocą skanera,

który rejestruje aktywność półkul mózgowych przy wykonywaniu określonych czynności.

I tak w przypadku czytania, liczenia, werbalizowania myśli, większą aktywność wykazuje

półkula lewa. W przypadku słuchania muzyki, wizualizacji przedmiotów, tworzenia rymów –

prawa. Badania osób uzdolnionych matematycznie lub artystycznie wskazywały wyraźnie

większą aktywność odpowiednio lewej i prawej półkuli.

W efektywnym uczeniu się chodzi właśnie o to, aby w jak największym stopniu

pobudzić aktywność obu półkul mózgowych, a w szczególności, w przypadku zagadnień

analitycznych, związanych z lewą - logiczną półkulą, w jak największym stopniu

aktywizować prawą

4

. Służą temu odpowiednie ćwiczenia umysłowe i fizyczne (!) opisane w

wielu podręcznikach (w większości pozycji literaturowych do niniejszego artykułu), muzyka

(zob. przypis nr 12) i odpowiedni sposób rejestrowania informacji (wykładów) polegający na

przykład na przedstawieniu linearnych notatek w postaci kolorowego, rysunku (tzw. mapy

myśli)

5

.

Wracając do podziału na wzrokowców, słuchowców i kinestetyków, zgodnie z

uzdolnieniami związanymi z aktywnością jednej z półkul mózgowych, możemy wyróżnić

ludzi preferujących w procesie nauki jeden ze zmysłów: wzrok, słuch, lub zmysły związane z

doświadczalnym zdobywaniem informacji (jak dotyk, smak, węch).

3

Szczegóły tych obserwacji podaje książka [2], s.36.

4

Do historii przeszły opowieści o genialnych twórcach, którzy na pomysł lub rozwiązanie swoich teorii wpadali

właśnie wtedy, gdy przestawali intensywnie i logicznie nad nimi pracować. Eistain zrozumiał względność pola
grawitacyjnego nie dzięki racjonalnemu myśleniu, lecz całkowicie metafizycznym wyobrażeniom, które dopiero
później „ubrał” w logiczny ciąg wzorów, czego dowody można znaleźć w jego listach do przyjaciół. Podobnie
abstrakcyjne wyobrażenia były podstawą odkrycia struktury DNA.

5

Tworzeniom map myśli poświęcone zostały całe podręczniki. Jest to niezwykle skuteczna metoda notowania,

wykorzystująca fakt, że nasz mózg najlepiej zapamiętuje informacje symboliczno- obrazowe. Trudności w
tworzeniu mapy myśli może początkującym sprawić wychwycenie ze strumienia informacji słów-kluczy,
charakterystycznych dla kolejnych porcji wiedzy.

background image

4

Tradycyjne systemy edukacyjne przekazują nam informację najczęściej dwoma

pierwszymi kanałami: poprzez wzrok i słuch. Tymczasem wyniki badań psychologicznych

dowodzą, że zapamiętujemy jedynie 10-20% tego co czytamy, 20-40% tego co słyszymy, 30-

50% tego, co widzimy, 50-70% tego, co słyszymy i widzimy, 70-90% tego co sami mówimy i

robimy

6

. Generalnie, proces nauki jest tym efektywniejszy, im więcej zmysłów jest w niego

zaangażowanych, ze szczególnym zwróceniem uwagi na aspekt kinestetyczny, dający

możliwość działania i doświadczania nowych sytuacji i zjawisk

7

. Niestety aspekt ten, obecny

w wielu naukach eksperymentalnych, wydaje się nieosiągalny w naukach ekonomicznych.

Nie wyklucza to jednak możliwości wspomagania nim procesu dydaktycznego, bowiem

pomimo, że aspekt kinestetyczny zdobywania, rejestrowania informacji zakłada ruch, to nie

musi to być ruch rzeczywisty. Często wystarczy jedynie wyobraźnia, czyli wizualizacja

sytuacji, w której uczestniczymy w wydarzeniach związanych z nowymi wiadomościami.

Znaczenie wizualizacji jest powszechnie znane wśród psychologów, którzy stosują tą metodę

nie tylko do leczenia schorzeń i nałogów, lecz również do wspomagania karier sportowców,

menadżerów, polityków itp.

1.2. Techniki wspomagające efektywność rejestrowania informacji

Do ważnych metod znacząco przyśpieszających proces rejestrowania informacji

należą techniki szybkiego czytania oraz techniki wykorzystujące (i wywołujące) szczególnie

korzystny stan wysokiej receptywności naszego umysłu.

1.2.1. Techniki szybkiego czytania

Techniki szybkiego czytania rozwinęły się dzięki badaniom nad dysleksją i

postrzeganiem. Dysleksja nazwana była pierwotnie „ślepotą na słowa” (Encyklopedia

medycyny praktycznej z 1877 r. autorstwa A. Kussmaula, za: [6], s. 163). Dysleksja oznacza

zaburzenia percepcji słów (czytanych), nie związane z niedoborami inteligencji. Wracając na

chwilę do dyskusji o wzrokowcach i słuchowcach, dyslektycy powinni przestawić się

zdecydowanie na nauczanie słuchowe.

Badania nad szybkim postrzeganiem rozwinęły się w czasie II wojny światowej, kiedy

to szkolono szybko reagujących na pojawiające się nieprzyjacielskie samoloty obserwatorów.

Do treningu „czytania” konturów maszyn wykorzystywano tachistoskopy. Doświadczenia

wojenne pokazały, że każdego przeciętnego człowieka można przyuczyć do błyskawicznego

6

Dlatego uczenie innych jest najlepszą formą uczenia się.

7

Dobrze to widać na przykładzie dzieci, które w naturalny sposób poznają przedmioty wszystkimi zmysłami:

biorą je do ręki, wąchają, smakują. Reguła ta jest również dość oczywista w przypadku dorosłych: lepiej
poznamy budowę telewizora rozkładając go na części i ponownie składając, lepiej do nas przemówi wycieczka
do starożytnego miasta niż „suchy” wykład o nim itd.

background image

5

rozróżniania zarysów typów samolotów. Wojenne doświadczenia dotyczące postrzegania

zostały między innymi wykorzystane przez psychologów do opracowania metodyki

szybkiego czytania dokumentów urzędowych (pierwsze takie kursy oferował Uniwersytet

Harvarda- por. [9], s. 34).

Obecnie w większości cywilizowanych krajów na świecie oferuje się kursy szybkiego

czytania, które zwiększają jego prędkość od ok. 200-240 słów na minutę do 400-1000 słów na

minutę, w zależności od intensywności treningu. Oferowane metody różnią się w

szczegółach, w większości jednak bazują na następujących spostrzeżeniach:

1. W czasie czytania nieświadomie subwokalizujemy (wypowiadamy w myślach) słowa.

Prowadzi to do dostosowania tempa czytania do tempa wypowiadania wyrazów. Techniki

szybkiego czytania dostosowują to tempo do dużo szybszego tempa postrzegania

wyrazów.

2. Pole widzenia obejmuje dużo więcej niż jeden wyraz jednocześnie. Eliminuje się zatem

przyzwyczajenie czytania linearnego (słowo po słowie), na korzyść rozumienia całych

fragmentów tekstu.

Pytanie o to, czy technika ta nie powoduje istotnego spadku zrozumienia tekstu, nie ma sensu,

gdyby bowiem tak było, to przy znaczącym podniesieniu tempa czytania, zrozumienie

spadałoby do zera i technika ta musiałaby być nazwana techniką szybkiego przerzucania

kartek (a tak nie jest). W istocie to, co jest w niej najtrudniejsze, to przezwyciężenie nawyku

czytania wyraz po wyrazie (i uwierzenie, że jest to w ogóle możliwe) oraz dość mozolne (i

początkowo nie przynoszące efektów, jak wynika z doświadczeń autorki niniejszego artykułu)

ćwiczenia

8

.

Metody szybkiego czytania są prawie zawsze uzupełniane metodami wspomagającymi

zapamiętanie przeczytanego tekstu, o których piszemy w podrozdziale 2.1.

8

Należy jednakże stwierdzić, że o ile technika ta znajduje zastosowanie wszędzie tam, gdzie niezbędne jest

szybkie zapoznanie się z wieloma dokumentami, to trochę pozbawia przyjemności „rozsmakowania” się w
tekście np. poetyckim, któremu nie powinien towarzyszyć pośpiech, lecz spokój i refleksja. Na te okazje można
powrócić do tradycyjnej techniki czytania.

background image

6

1.2.2. Zwiększanie możliwości intelektualnych

Na koniec rozdziału dotyczącego pierwszego z etapów efektywnego uczenia się –

rejestracji informacji - dodamy, że uczenie się nie powinno być kojarzone z procesem

zaangażowania jednego tylko organu - mózgu. Do neurologicznego aspektu procesów

myślowych należy dodać wymiar fizjologiczny (odpowiednie ćwiczenia fizyczne, właściwa

dieta

9

), psychologiczny (brak stresu, dobre nastawienie, wiara we własne możliwości) oraz

środowisko zewnętrzne (dobrze oświetlony, przewietrzony, cichy pokój, wygodne krzesło

itp.). Organizacja nauki z uwzględnieniem powyższych aspektów może stworzyć pewien

szczególny stan receptywności intelektualnej (por. [2], s.5).

Dobrze udokumentowane, liczne doświadczenia w tym względzie przeprowadził

Bułgar – Georgiew Lozanow, który w latach sześćdziesiątych podjął prace nad metodą

uczenia się, którą później nazwał sugestopedią (por. G. Lozanow (1978) w: [2], s. 7). Metoda

Lozanowa poleca podzielić proces uczenia się na kilka, szczegółowo rozpisanych etapów. Nie

ma konieczności ich tutaj kolejno opisywać; dla potrzeb tego referatu ważne jest stwierdzenie,

że proces nauki podzielony został na część aktywną i pasywną.

O ile część aktywna, oprócz niektórych środków ekspresji zalecanych nauczycielom,

przypomina tradycyjnie rozumiany proces uczenia się (przygotowanie i prezentacja materiału,

jego opracowanie i powtarzanie), to część pasywna już klasyczna nie jest. Polega ona

mianowicie na wysłuchiwaniu nagrań z lekcji, bez koncentrowania się na jej treści. Bierna

postawa w trakcie tego etapu jest nie tylko dozwolona, lecz wręcz zalecana. Etapowi temu

towarzyszyły przygotowania w postaci ćwiczeń oddechowych i ruchowych (wiele z nich

nawiązywało do asan yogi) oraz przede wszystkim słuchanie muzyki klasycznej (zob. przypis

12). Ćwiczenia takie w połączeniu z biernym wysłuchiwaniem lekcji mogą się wydawać

przyjemne, lecz mało efektywne w przypadku uczenia się. Tymczasem efekty nauczania

prowadzonego metodą Lozanowa i późniejszych jego naśladowców

10

były o tyle lepsze w

porównaniu do grup prowadzonych metodą tradycyjną, że szczegółowo zanalizowano tego

przyczyny.

9

Proces myślenia (w więc i zapamiętywania) odpowiada przekazywaniu sygnałów pomiędzy neuronami. Do

tego potrzebne są związki chemiczne, zwane neuroprzekaźnikami. Ich działanie zależy m.in. od dostarczanych z
pożywieniem składników odżywczych.

10

Np. stworzone w latach osiemdziesiątych XX w. amerykańskie Society for Accelerated Learning and

Teaching –SALT (teraz Global Alliance for Learning) oraz Superlearning. W Polsce, metody wykorzystujące
relaksację w uczeniu się to np. SITA (nauka języków) oraz wszechstronne kursy metodą Silvy prowadzone m.in.
przez fizyka - prof. dr hab. Zbigniewa Królickiego.

background image

7

Okazuje się, że temu korzystnemu stanowi naszego umysłu odpowiada określona

częstotliwość fal mózgowych, nazwana w 1924 r. przez Hansa Bergera falami alfa (por. [9],

s.9)

11

. Bywa, że samoczynnie osiągamy ten stan wyjątkowej receptywności intelektualnej.

Zdarza się to dzieciom, których uwaga jest tak doskonale skupiona na przedmiocie zabawy,

że nie słyszą nawoływania rodziców. Stan ten mogą osiągać również osoby żarliwie modlące

się i artyści w trakcie „weny twórczej” (dlatego stan alfa nazywany jest czasem stanem

inspiracji). W sposób świadomy stan częstotliwości alfa można wywoływać stosując

odpowiednie ćwiczenia relaksacyjne (opisane w większości z pozycji literaturowych do

niniejszego artykułu) i słuchając odpowiedniej muzyki

12

.

2. Przechowywanie i przetwarzanie informacji

Wszyscy wiemy, że rejestracja wiedzy oznaczająca nabywanie, kodowanie i

przetwarzanie informacji docierających przez zmysły, nie musi być równoznaczna z ich

długotrwałym zatrzymaniem. Znana wśród studentów reguła „3Z”: zakuć, zdać, zapomnieć,

niestety bardzo często się sprawdza - niestety w tym sensie, że zapamiętane informacje są

bardzo szybko z pamięci usuwane

13

. To na jak długo w pamięci one pozostaną zależy od

14

:

- właściwej techniki zapamiętywania łączącej nowe informacje z już posiadanymi,

- liczby powtórek.

Te dwa aspekty przechowywania informacji omawiamy poniżej.

2.1. Mnemotechniki

Techniki pamięciowe noszą nazwę mnemotechnik. Słowo to wywodzi się z mitologii

greckiej: Mnemozyna to bogini pamięci. Mnemotechnika jest sztuką efektywnego

zarządzania pamięcią: rejestrowania, przechowywania i odtwarzania informacji tak, aby były

zawsze i szybko osiągalne.

11

Aktywność fal mózgowych można mierzyć ich potencjałem elektromagnetycznym, wyrażonym w

mikrowoltach i częstością oznaczaną liczbą cykli na sekundę. W różnych stanach świadomości ta częstość jest
inna. W stanie czuwania (stan beta) częstość zmienia się od 14 do 32 cykli na sekundę. Stan obniżonej
świadomości (stan alfa) charakteryzuje się częstotliwością fal od 8 do 14 cykli na sekundę, zaś w czasie snu
(stan theta) częstotliwość fal spada do 4 cykli na sekundę.

12

Muzykę należy dobierać w zależności od zadania. Dla czynności aktywizujących lewą półkulę właściwa jest

muzyka o regularnym rytmie (ludowa i klasyczna, w tym w szczególności barokowa). W pracy prawej półkuli
pomaga muzyka o zmiennym lub niewyczuwalnym rytmie (flamenco, indyjska, niektóre rodzaje jazzu). Niestety
jest również rodzaj muzyki blokujący pracę półkul. Autor książki [7] zaliczył do niej większość z tzw. muzyki
współczesnej, w szczególności utwory powstałe po 1975 r. (por. [7], s. 48).

13

W istocie nie są one zapominane, lecz brak jest przywołujących pamięć bodźców, o czym szerzej piszemy w

rozdziale 3.

14

Pomijamy tutaj stricte psychologiczne aspekty takie, jak emocjonalne zaangażowanie, motywacja,

zainteresowanie przedmiotem, pozytywne nastawienie itp.

background image

8

Mnemotechniki wykorzystują wiedzę dotyczącą faktu, że w trakcie nauki umysł

zawsze łączy nowe informacje z już zapamiętanymi. Techniki te są pomocne przede

wszystkim w nauce dużych partii pamięciowego materiału, w uczeniu się wystąpień, w

pamiętaniu wielu niepowiązanych ze sobą słów (np. listy spraw do załatwienia, słów-kluczy

charakteryzujących następujące po sobie partie wykładu), w nauce języków obcych.

Do najbardziej znanych technik pamięciowych należą: technika słów zastępczych,

łańcuchowa metoda skojarzeń, zakładkowe metody zapamiętywania, tworzenie map myśli.

Niestety rozmiar niniejszego opracowania nie pozwala przedstawić ich bardziej szczegółowo

(co znajduje się w pozycjach literaturowych, a w szczególnie atrakcyjnej postaci w [7]). Tutaj

stwierdzimy tylko, że kluczem do tych technik jest wywoływanie ciągu skojarzeń

(wizualizacji) pomiędzy nowymi a już znanymi informacjami, najlepiej zgodnie ze swoim

głównym kanałem sensorycznym (obraz, dźwięk, dotyk, ruch).

2.2. Krzywa uczenia się i zapominania

Na efektywność przyswajania informacji ma wpływ to, w jakich „porcjach” i w jakich

odstępach czasowych się uczymy. Hermann Ebbinghaus, odkrywca wielu prawidłowości

dotyczących pamięci wykazał, że jeśli docierają do nas kolejno pewne informacje, to najlepiej

pamiętamy te, które są na początku szeregu, nieco gorzej te, które są na końcu, a najgorzej te,

które są w jego środku (Ebbinghaus, 1885 za: [8], s. 413). Z tego wynika, że najlepiej

zapamiętywane są informacje początkowe i końcowe, środek na ogół nam ucieka. Jeśli zatem

czas nauki zaplanowany na 5 godzin podzielimy na 5 jednogodzinnych sesji, mamy aż 10

sprzyjających okresów nauki, zamiast dwóch w przypadku braku przerw

15

. Dodatkowym

argumentem za dzieleniem materiału na mniejsze części jest fakt, że niewiele osób jest w

stanie utrzymać wytężoną uwagę przez kilka godzin bez przerwy. Sesje 30-60 minutowe

wydają się najlepsze.

Drugą z lepiej poznanych prawidłowości metodyki nauczania jest, że stopień

zapamiętania materiału jest rosnącą funkcją liczby powtórek. Dodajmy do tego: powtórek

robionych w odpowiednim czasie. Optymalną

16

częstotliwość powtórek i odstępy między

nimi opisuje rysunek 1, z którego wynika, że bez powtórek, po kilku miesiącach, poziom

zapamiętania materiału spada do 20%. Jeśli chcemy zatrzymać coś w pamięci na dłużej,

15

W metodzie tej mają dodatkowo znaczenie długość przerw pomiędzy powtórkami materiału. Im dłuższa jest

przerwa pomiędzy nauką, a powtórką, tym lepiej przypominamy sobie informacje, które były na początku.

16

W tym przypadku kryterium optymalizacji polega na tym, aby zmaksymalizować stopień zapamiętania

materiału, przy ograniczonej liczbie powtórek.

background image

9

należy pierwszą powtórkę zrobić tuż po wykładzie (lub najwcześniej jak to tylko możliwe),

potem następnego dnia, tygodnia i miesiąca. Bardzo dobrym sposobem powtarzania materiału

jest przepisywanie (dla wzrokowców) lub nagrywanie (dla słuchowców) wykładu.

Kinestetykom pozostaje budowanie modeli i wizualizacja.

Rysunek 1. Zależność pomiędzy liczbą powtórek a stopniem zapamiętania materiału

Źródło: [2], s. 122.

3. Odtwarzanie informacji

Odzyskiwaniu, przypominaniu, przywoływaniu zapamiętanych informacji poświęcimy

tu najmniej miejsca, pomimo, że kłopoty z pamięcią polegają właśnie na niemożności

przypomnienia sobie wcześniej zarejestrowanej informacji. Tymczasem, oprócz wyjątkowych

sytuacji (amnezji na skutek obrażeń czaszki, wypierania nieprzyjemnych doznań, niektórych

schorzeń psychiatrycznych itp.), za słabą pomięć odpowiada przede wszystkim zaprzestanie

aktywności intelektualnej i nieprawidłowy proces dwóch pierwszych etapów: rejestracji i

przechowywania (przetwarzania) informacji.

Mózgu nie da się przetrenować. Im częściej go używamy i ćwiczymy, tym jest

wydajniejszy. Można to wytłumaczyć w sposób całkowicie naukowy, poprzez fakt, że

procesy uczenia się związane są z powstawaniem nowych połączeń pomiędzy neuronami w

mózgu. Im więcej połączeń, tym sprawniejsza pamięć. Niestety, twierdzenie odwrotne jest

również prawdziwe, tzn. im mniej ćwiczymy pamięć, tym jest ona słabsza. Ludzie starsi

skarżą się często na słabą pamięć. Tymczasem tylko częściowym powodem tego jest wiek.

(niektórzy twierdzą wręcz, że nie jest to w ogóle powód). Za słabą pamięć odpowiada

głównie fakt, że najczęściej wraz z zaprzestaniem aktywności zawodowej, zaprzestajemy

aktywności umysłowej. A zatem to nie słabsza pamięć jest powodem słabszej aktywności

intelektualnej lecz odwrotnie.

background image

10

Po drugie fakt, że nie możemy sobie czegoś przypomnieć wynika z braku

przywołujących bodźców. Zobaczmy, jak często starsze osoby pamiętają wydarzenia sprzed

wielu lat lepiej niż te bieżące. Dlaczego? Bo towarzyszy im bardzo dobra tzw. zakładka

pamięciowa – emocjonalna. Emocjonalne tło wydarzeń jest jednym z lepszych

„przypominaczy”, lepszym niż wszystkie opisane wcześniej mnemotechniki. Prawie zawsze

pamiętamy sytuacje dla nas ważne lub w których zdarzyło się coś niecodziennego

17

. Element

emocjonalny jest jednak bardzo trudny do wprowadzenia w tradycyjnej edukacji, dlatego go

tutaj szerzej nie omawialiśmy. Wskazaliśmy jednakże inne techniki pamięciowe i, zgodnie z

doświadczeniami osób zajmujących się tą problematyką, jeśli je prawidłowo zastosujemy, to

przypominanie informacji przebiegnie bez zarzutu.

Zakończenie

W jaki sposób się uczymy? Pierwsze naukowe teorie na temat pamięci dotyczyły roli

skojarzeń nazwane warunkowaniem klasycznym. Pionierskie doświadczenia w tym względzie

przeprowadził rosyjski fizjolog, laureat Nagrody Nobla Ivan Pawłow (1849-1936), który

odkrył, że jeśli na krótko przed jakimś bodźcem występował będzie inny, to po pewnym

czasie także on będzie wywoływać podobną reakcję

18

.

Gdy chodzi o intelekt, człowiek wyposażony jest w mózg, który powstał i rozwinął się

na potrzeby myśliwego-zbieracza. Prymitywny Homo żyjący wśród natury stał się

człowiekiem techniki, mieszkającym w miastach, otoczonym przez różnorakie urządzenia,

wystawionym na wszystkie rodzaje nieznanych dotąd stresów, a dysponuje wciąż tym

samym, dawnym mózgiem myśliwego-zbieracza (por. [6], s. 162).

Procesy uczenia się były dla człowieka prymitywnego, podobnie jak w przypadku

psów Pawłowa, umiejętnością odpowiedzi na konkretne bodźce. W dzisiejszych czasach, erze

globalizacji i cywilizacji informacyjnej, zalew wiedzy powoduje, że do rangi sztuki urasta

umiejętność wyselekcjonowania ważnych informacji. Fakt łatwości ich pozyskiwania wcale

nie ułatwia nauki; wielość i różnorodność informacji może wręcz wywołać uczucie

zagubienia

19

.

17

Zasadę tę może zobrazować następujący dialog: -Pamiętasz spotkanie u Wojtka? -Nie. –No to, w tamtym

roku, na wiosnę? –Nie pamiętam. –Tego przyjęcia w ogrodzie nie pamiętasz? –Nie. –A nie pamiętasz jak
wszyscy wtedy zmarzliśmy, a na koniec rozpętała się burza i wszystko powywracała? –Pewnie, że pamiętam, od
razu trzeba było od tego zacząć.

18

Dokładnie, doświadczenie polegało na tym, że Pawłow dzwonił bezpośrednio przed karmieniem psów. Po

wielokrotnych powtórzeniach, sam dzwonek, bez podania po nim pokarmu, wywoływał u zwierząt wydzielanie
śliny. Odkryta przez Pawłowa zasada warunkowania klasycznego, wykorzystywana jest obecnie np. w
reklamach – por. [8], s. 409.

19

Podaje się szacunki, że cała wiedza ludzkości zgromadzona do 1990 r. podwoiła się w roku 2000, po czym

podwajać się będzie co 2-3 lata.

background image

11

Rewolucja informacyjna przekłada się również na coraz wyższe wymagania w

stosunku do studentów, dla których podnoszenie efektywności uczenia się jest już nie tylko

kwestią zwiększenia, lecz wyrównania szans. Do tego pomocne są specjalne techniki, których

część opisujemy w tym artykule. Służą one między innymi temu, aby szybkość dokonywania

się rewolucji informacyjnej nie kolidowała z powolną ewolucją mózgu myśliwego-zbieracza.

Literatura

[1] Berryman Julia, [2005], Psychologia moje hobby, Gdańskie Wydawnictwo

Psychologiczne, Gdańsk.

[2] Drapeau Christian, [2002], Jak uczyć się szybko i skutecznie, Bauer-Weltbild Media Sp. z

o.o., KDC, Warszawa.

[3] Howard W. J., [2004], Szybkie obliczanie w pamięci, Świat Książki, Warszawa.

[4] Michelmann R., W. U. Michelmann, [2005], Techniki szybkiego czytania, Bauer-Weltbild

Media Sp. z o.o., KDC, Warszawa.

[5] Normann Ursula, [2002], Trening pamięci, Bauer-Weltbild Media Sp. z o.o., KDC,

Warszawa.

[6] Smith Anthony, [1989], Umysł, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa.

[7] Szurawski Marek, [2004], Pamięć, Wydawnictwo „Ravi”, Łódź.

[8] Tyszka Tadeusz (red), [2004], Psychologia ekonomiczna, Gdańskie Wydawnictwo

Psychologiczne, Gdańsk.

[9] Wojtczak Sławomir, Hoffman Marek, [2001], Techniki Szybkiego Czytania i Rozwoju

Intelektu, Wydawnictwo Akademii Nauki, Poznań.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Efektywne uczenie sie
Jak uczyć się szybko, efektywne uczenie się
Efektywne uczenie sie mini pora Nieznany
PROFIL WIELORAKIEJ INTELIGENCJI test(1), Atlas efektywnego uczenia się
Jak uczyć się efektywnie, efektywne uczenie się
PSYCHOSPOŁECZNE WARUNKI EFEKTYWNEGO UCZENIA SIĘ PRACOWNIKÓW
KLUCZ DO EFEKTYWNEGO UCZENIA SIĘ(1)
Poradnik efektywnego uczenia sie

więcej podobnych podstron