Źółta kartka dla Litwy Nasz Dziennik, 2011 03 11

background image

Źółta kartka dla Litwy
Nasz Dziennik, 2011-03-11

Po dwudziestu latach niepodległości Litwy Polacy
tam mieszkający są dyskryminowani. Litewskie
władze pozbawiają ich przysługujących im praw.
Dzisiejsza pikieta w Warszawie ma pokazać
rządowi w Wilnie, że są w Polsce ludzie, którzy
dokładnie śledzą to, co robią tamtejsi politycy. - To
dobry moment, by upomnieć się o prawa naszych
rodaków - podkreślają organizatorzy.

Dzisiaj o godz. 17.00 przed ambasadą Litwy w Warszawie przy Al. Ujazdowskich 14
zaplanowany został protest. "Zabierzmy gwizdki, żółte i czerwone kartki" - apelują
organizatorzy, którzy w ten sposób w 20. rocznicę odzyskania niepodległości przez republikę
Litwy chcą upomnieć się o Polaków. To już kolejna, w ciągu ostatnich kilku miesięcy pikieta,
jaka odbędzie się pod przedstawicielstwem władz litewskich, które nie rezygnują ze swojej
dotychczasowej polityki dyskryminowania Polaków. Społeczności, która stanowi zwartą,
zorganizowaną i świadomą swych korzeni strukturę. Świadczą o tym doskonałe wyniki, jakie
Akcja Wyborcza Polaków na Litwie uzyskała podczas ostatnich wyborów samorządowych. -
Chcemy publicznie porównać, co Polacy na Wileńszczyźnie mieli, gdy 11 marca 1990 r.
Republika Litewska odzyskiwała niepodległość, a co mają po ponad 20 latach
funkcjonowania państwa - podkreśla Aleksander Szrycht, organizator pikiety z portalu
internetowego PolskieKresy.pl. Jak dodaje, to świetnie pokazuje, na ile Litwini byli nam
rzeczywiście przyjaźni, głosząc nowiny o strategicznym partnerstwie, a na ile stanowiło to
pustą deklarację przy wchodzeniu tego państwa do Unii Europejskiej i NATO.
Według ostatniego spisu ludności na Litwie, za Polaków uważa się 238 tys. osób, co stanowi
6,7 proc. mieszkańców tego kraju. W samym rejonie wileńskim ludność polska stanowi około
80 proc. mieszkańców. W samym Wilnie jest to ponad 20 proc. Polaków. Jednak od kilku lat
władze tego kraju prowadzą systematyczną politykę, mającą na celu wynarodowienie i
naturalizacje Polaków zamieszkujących Wileńszczyznę. Przede wszystkim uderzają w
oświatę, ale również dążą do pozbawienia ich możliwości rozwoju ekonomicznego poprzez
absurdalne prawo reprywatyzacyjne oraz zakazując używania języka polskiego w urzędach,
pisowni nazwisk i nazw topograficznych. Władze Litwy robią to z wielkim sprytem i
pominięciem wszelkich wcześniejszych zobowiązań wynikających z porozumień polsko-
litewskich, w tym traktatu o współpracy o dobrym sąsiedztwie z 1994 roku, a także łamiąc
ramową konwencję Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych i etnicznych.
- Na razie poprawki do ustawy oświatowej, która jest złożona w sejmie litewskim, a która ma
uderzać w polskie szkolnictwo na Litwie, nie przedłożono jeszcze pod obrady. Już teraz został
z niej wyjęty jeden z dyskryminujących elementów i przyjęty osobno w formie
rozporządzenia, który ma na celu ujednolicenie matur z języka bałtolitewskiego, niezależnie
od mowy, jaką na lekcjach posługują się uczniowie - tłumaczy Szrycht. Według niego, to
element presji, by przyjąć pełną ustawę, która wszelkiego rodzaju zwalczające język polski
pomysły ostatecznie uprawomocni. - Zaraz bowiem pojawi się argument, że jeśli lekcje dla
polskich dzieci będą prowadzone nie po polsku, ale właśnie w języku dyskryminatorów,
będzie uczniom łatwiej. Powyższy projekt próbuje się więc wprowadzać jako obowiązujące
prawo tylnymi drzwiami - dodaje.
Polacy ze swymi domami, wsiami, miasteczkami zostali wcieleni do Republiki Litewskiej
wbrew własnej woli. Gdyby litewskie władze chciały ich do siebie przekonać, pokazać, że
państwo litewskie jest ich domem, z pewnością działałyby zupełnie inaczej, starając się

background image

doprowadzić do porozumienia. Wolą jednak znaturalizować i poddać presji, jakie Polacy
znają z kart historii, z działań pruskiej organizacji nacjonalistycznej Hakata.

Maciej Walaszczyk


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pokuta dla salonowców Nasz Dziennik, 2011 03 11
Złe tło dla minister Nasz Dziennik, 2011 03 18
Niełatwo przecisnąć się przez sito dla pilotów Nasz Dziennik, 2011 03 17
Świat dla dorosłych Nasz Dziennik, 2011 03 15
Ratujmy sanatoria dla dzieci Nasz Dziennik, 2011 03 08i
Ordery dla przyjaciół Przyjacół Nasz Dziennik, 2011 03 11
Smoleńsk w kilkunastu akapitach Nasz Dziennik, 2011 03 11
Kogo ułaskawił Komorowski Nasz Dziennik, 2011 03 11
Dostaliśmy te kwity od gen Kołosowskiego Nasz Dziennik, 2011 03 11
Pójdziemy w ślady Orbana Nasz Dziennik, 2011 03 11
Chrześcijanie są prześladowani codziennie Nasz Dziennik, 2011 03 11
Ubezpieczenia od kolejek Nasz Dziennik, 2011 03 11
Arabska wiosna ludów to wymysł Nasz Dziennik, 2011 03 11
Era globalnych nastolatków Nasz Dziennik, 2011 03 11
Jak Turowski przygotowywał wizytę Nasz Dziennik, 2011 03 11
Zapytają Klicha o naciski na pilota Nasz Dziennik, 2011 03 11
Jezus źródłem życia Nasz Dziennik, 2011 03 11
Kadr z awanturą nie istnieje Nasz Dziennik, 2011 03 11
Dowody przeczą tezie o naciskach Nasz Dziennik, 2011 03 11

więcej podobnych podstron