Milosna odnowa Wielka milosc w dojrzalym zwiazku milodd

background image
background image

Idź do

Katalog ksiazek

Twój koszyk

Cennik i informacje

Spis treści

Nowości

Bestesllery

Zamów drukowany

katalog

Przykładowy

rozdział

Dodaj do koszyka

Zamów cennik

Zamów informacje

o nowościach

Wydawnictwo Helion SA
44-100 Gliwice
tel. 032 230 98 63

e-mail: sensus@sensus.pl

Miłosna odnowa. Wielka
miłość w dojrzałym związku

Autor:

Harville Hendrix Ph.D.

Tłumaczenie: Małgorzata Wróblewska
ISBN: 978-83-246-3216-9
Tytuł oryginału:

Getting the Love You Want:

A Guide for Couples, 20th Anniversary Edition

Format: 168×237, stron: 256

Ta książka pomoże każdej parze w zdobyciu upragnionej miłości, kryjącej się za bezładem
relacji międzyludzkich. Byłem świadkiem wprowadzania tej teorii w życie i mogę
powiedzieć, że to działa!

lek.med. James A. Hall

Miłosna odnowa. Wielka miłość w dojrzałym związku jest jak mapa dla par szukających
ścieżki do intymności, bliskości i namiętnej przyjaźni. To najbardziej praktyczna książka
o relacjach między partnerami w związku, jaką kiedykolwiek miałam w rękach.

dr Marion Salomon

Miłosna odnowa. Wielka miłość w dojrzałym związku to wspaniała książka – jest to
najbardziej przenikliwa i przekonująca pozycja poruszająca temat zawiłości związków
małżeńskich, jaką kiedykolwiek czytałam.

Ann Roberts, była prezes Rockefeller Family Fund

Bestseller według rankingu "New York Timesa"

Ponad dwa miliony sprzedanych egzemplarzy

Pamiętasz początki swojego związku? Wzajemną fascynację, która przerodziła się w romantyczną
miłość? Pierwszy dotyk, pocałunek, pierwsze wyjście do kina, długie spacery i rozmowy? Z czasem
jednak miłość powszednieje, zaczynamy traktować ją jak coś oczywistego i przestajemy się starać.
Oddalamy się od swojego partnera i brakuje nam motywacji, żeby podtrzymywać te więzi.
A przecież wcale nie musi tak być. Płomień, który raz udało Wam się wzniecić, możne znów
rozbłysnąć pełnym blaskiem. Książka przeznaczona jest dla wszystkich par, zarówno tych
znajdujących się w długoletnim związku, jak i takich, które pragną od początku tworzyć dojrzałe
miłosne relacje. Za pomocą serii sprawdzonych, opisanych jasno ćwiczeń, które można wykonywać
w zaciszu własnego domu, możecie nie tylko dowiedzieć się czegoś więcej o sobie, swoich
potrzebach i rzeczach, które Was bolą, ale też nauczyć się rozwiązywać wszelkiego typu problemy
i kryzysy. Ta książka pomoże Wam stworzyć pełen miłości i wsparcia związek, w którym
znajdziecie spokój i radość.

• Sztuka ponownego wzniecenia romantycznej miłości.
• Rozwiązywanie konfliktów w dorosłym związku.
• Podtrzymywanie wzajemnego rozwoju i wsparcia.
• Zamiana stłumionej frustracji w empatię i zrozumienie.

Zapoznajcie się koniecznie również z książką Miłosna odnowa. Program ćwiczeń dla par, która
dostarczy Wam bezcennych wskazówek na temat aktywnej pracy nad Waszym związkiem.

background image

Spis treci

W uznaniu dla Jo Robinson

5

Podzikowania

7

Przedmowa do wydania jubileuszowego

11

Przedmowa do wydania z 2001 roku

23

Wstp do wydania z 1988 roku

29

C

Z

I

N

I E W I A D O M E P A R T N E R S T W O

1

Tajemnica zauroczenia

35

2

Urazy z dziecistwa

43

3

Nasze imago

57

4

Romantyczna mio

65

5

Walka o wadz

77

C

Z

II

W I A D O M E P A R T N E R S T W O

6

Osiganie wiadomoci

93

7

Zaangaowanie

105

8

Tworzenie strefy bezpieczestwa

117

9

Poznawanie siebie i partnera/partnerki

129

10 Tworzenie curriculum

149

11 Kreowanie witej przestrzeni

163

12 Portret dwóch zwizków

181

background image

4 M i o s n a o d n o w a . W i e l k a m i o w d o j r z a y m z w i z k u

C

Z

II I

W I C Z E N I A

13 Dziesi kroków ku wiadomemu partnerstwu

209

Wykonywanie wicze

211

WICZENIE 1.

Wizja

zwizku

213

WICZENIE 2.

Urazy z dziecistwa

215

WICZENIE 3.

Analiza

Imago

215

WICZENIE 4.

Zmartwienia z dziecistwa

216

WICZENIE 5.

Dialog rodzica z dzieckiem

217

WICZENIE 6.

Profil

partnera/partnerki

218

WICZENIE 7.

Niedokoczone

kwestie

219

WICZENIE 8.

Dialog

Imago

220

WICZENIE 9.

Decyzja o zaangaowaniu

222

WICZENIE 10.

Wtórne romansowanie

224

WICZENIE 11.

Lista niespodzianek

226

WICZENIE 12.

Lista gier i zabaw

226

WICZENIE 13.

Zalew mioci

227

WICZENIE 14.

Proba o zmian zachowania

228

WICZENIE 15.

Tulenie

231

WICZENIE 16.

Zdobywanie kontroli nad negatywnoci i eliminowanie jej

232

WICZENIE 17.

Reintegracja zagubionych obszarów wntrza

234

WICZENIE 18.

Wizualizacja mioci

235

Szukanie profesjonalnej pomocy

237

Przypisy kocowe

239

Bibliografia

249

O Terapii Zwizków Imago

253

O autorach

255

background image

7

ZAANGAOWANIE

Dwa ycia tworzce wieczny sojusz —

oto fenomen maestwa

*

.

D E N I S D E R O U G E M O N T

K I E D Y P A R Y P O R A Z P I E R W S Z Y

zgaszaj si do mnie po porad, wiem o nich bardzo

mao. Jedyna pewno jest taka, e osoby te utraciy fundamentaln czno ze sob
i znajduj si gdzie na etapie walki o wadz. Mog przechodzi w danym momencie
róne fazy tej penej cierpienia cieki; mog to by nowoecy, próbujcy otrzsn si
z szoku po odkryciu, e polubili niewaciw osob; moe to by maestwo w red-
nim wieku, starajce si poradzi sobie ze stresem wychowania nastoletnich dzieci, ro-
bienia oddzielnych karier i przebywania w zwizku, który przeksztaci si w seri nie-
koczcych si bitew; moe to by równie dobrze para ludzi w podeszym ju wieku,
która stracia wzgldem siebie jakiekolwiek zainteresowanie i rozwaa moliwo polu-
bownego rozwodu. Bez wzgldu na okolicznoci mam powody, by zakada, e przemie-
rzyli ju etap romantycznego zauroczenia i s zagmatwani w konfliktach. Utracili co,
chc to odzyska, ale nie wiedz, jak to zrobi.

Na pocztku pracy podejcie moje oraz wielu moich kolegów po fachu koncentrowao

si na dotarciu do szczegóów walki o wadz. Podczas pierwszych kilku sesji zwykle sta-
raem si okreli, czy gówny problem danej pary mia zwizek z brakiem komunikacji,
yciem seksualnym, sfer ekonomiczn, rodzicielstwem, podziaem na role, uzalenieniem
od alkoholu bd narkotyków itd. W cigu paru miesicy pomagaem im uwiadomi so-
bie te konkretne problemy. Wan czci procesu terapeutycznego byo nauczenie ich

*

Fragment w przekadzie wasnym — przyp. tum.

background image

1 0 6 C z I I w i a d o m e p a r t n e r s t w o

komunikowania si ze sob i bardziej bezporedniego wyraania uczu: „Powiedz Mary,
jak czue si, kiedy to powiedziaa” albo „Zwró si do George’a i wytumacz mu, dla-
czego odoya nagle suchawk od telefonu”. Pod koniec kadej sesji pomagaem im
wynegocjowa rodzaj kontraktu, który okrela konkretne dziaania. Na przykad George
mia mówi Mary co najmniej jeden komplement dziennie, w zamian za to Mary bdzie
wyraa swoje niezadowolenie za pomoc sów, a nie uciekajc w milczenie. Byo to
standardowe, zorientowane na problem i rozwizanie konfliktu doradztwo. Wielu tera-
peutów wci stosuje te metody.

Podczas wizyt u mnie pary uczyy si wiele o sobie nawzajem i polepszaa si ich ko-

munikacja. Jednak ku mojej konsternacji tylko niewielki odsetek potrafi wykroczy poza
etap walki o wadz. Zamiast kócenia si o kwestie, które przywiody ich do mnie na te-
rapi, teraz walczyli ze sob o to, kto pierwszy zama zasady kontraktu. Czasem wydawao
mi si, e moja funkcja ograniczaa si do zmierzenia i sformalizowania konfliktów.

Pracowaem wtedy jako podwadny, wic dzieliem si moimi frustracjami ze zwierzch-

nikiem. Co robiem le? Dlaczego pary przychodzce do mnie robiy tak niewielkie po-
stpy? Wygldao na to, e dawaem im jedynie kolejne powody do kótni. Mój zwierzch-
nik umiecha si tylko porozumiewawczo, a potem strofowa mnie za to, e tak ywo
interesuj si tym, czy moi pacjenci s czy te nie s w stanie si zmieni. Jeli bd chcieli
si zmieni, zapewnia mnie, to si zmieni. By moe myl moje wasne priorytety z ich
priorytetami. Moj rol, tumaczy mi, byo nauczenie ludzi technik komunikacji, pomoc
w zrozumieniu ich problemów i odesanie ich do domu z t wiedz.

Byo to, zanim jeszcze odkryem, e terapia zwizku nie moe ogranicza si do po-

wierzchownych problemów, takich jak pienidze czy ycie intymne. Pod powierzchni
tych wierzchnich trudnoci tkwi znacznie powaniejsze kwestie. Jak powiedziaa pewna
kobieta: „Nasza walka ma gbsze podoe, którego inni terapeuci nie byli w stanie do-
strzec, poniewa nie umielimy wyrazi sowami naszego problemu. Jednak by on iskr
rozpalajc pomniejsze konflikty”. „Gbsze podoe” problemu, o którym mówia moja
pacjentka, jest czym, co czy wiele par zgaszajcych si do mnie. Mnóstwo ludzi do-
wiadcza zerwania cznoci w dziecistwie. Oznacza to, e ich rodzicom nie udao si
zaspokoi ich elementarnych potrzeb, zwaszcza potrzeby bezpieczestwa i silnej wizi
opiekun – dziecko. Wiele lat póniej, kiedy wchodz w intymny zwizek z drug osob,
podobne przerwanie cznoci moe przyczyni si do zniszczenia tej relacji. Nie od-
czuwaj ju wizi z partnerem lub partnerk, czsto te druga strona dowiadczya tego
samego zerwania cznoci, przez co para traci czas na krytykowanie siebie nawzajem
zamiast zaoferowa sobie wsparcie i przyja. Lepsze zdolnoci komunikacyjne oraz
kontrakty okrelajce zachowania nie pomagaj w zbudowaniu upragnionego mostu
porozumienia.

W kocu zaczem sobie zdawa spraw z tego, e powinienem spojrze na terapi

zwizku pod innym ktem. Kiedy nad tym rozmylaem, przypomniay mi si sowa
Harry’ego Stacka Sullivana, psychiatry, który napisa w latach pidziesitych dwudzie-
stego wieku ksik zatytuowan The Interpersonal Theory of Psychiatry (pol. Interpersonalna
teoria psychiatrii
). Tak w niej pisa: „Nie jest tak bardzo istotne to, co dzieje si wewntrz

background image

R o z d z i a 7 . Z a a n g a o w a n i e 1 07

jednostki; wane jest natomiast to, co dzieje si midzy dwiema jednostkami”. Przedys-
kutowaem t kwesti z Helen, a ona przypomniaa mi o tym, e Martin Buber, ydowski
filozof religii, uwaa podobnie. W jego synnej ksice pt. Ja i Ty, napisanej w tej samej
dekadzie, co dzieo Sullivana, wyjani, e przedmiotem zainteresowania nie powinno by
„Ja” ani „Ty”, lecz cznik stojcy midzy nimi, który nazywa „wit przestrzeni”.
Wedug Bubera cae ycie jest spotkaniem.

Kiedy zastanawiaem si nad teoriami Bubera i Sullivana, nagle co sobie uwiado-

miem. Pomylaem, e pracujc z parami, nie powinienem zajmowa si natur kon-
fliktu midzy jednostkami, lecz jakoci relacji midzy nimi. Tylko wtedy mogem pomóc
im odtworzy stabiln czno. Kiedy poczuj si pewniej w takim nowym zwizku, b-
d mogli zaj si odzyskiwaniem utraconej wizi, której dowiadczali dziesitki lat
wczeniej z opiekunami.

Wzbogacony o t wiedz, zaczem bardziej intensywn prac z pacjentami, kon-

centrujc si w mniejszym stopniu na powierzchownych problemach, a w wikszym na
przerwanej cznoci midzy partnerami. Kiedy za pary przestay skupia si na wyma-
ganiu, by zwizek spenia ich potrzeby, a zaczy zwraca uwag na to, czego wymagaa
ta relacja od nich, zaczy robi due postpy.

P

O T R Z E B A Z A A N G A O W A N I A

P A T R Z C N A P A R Y P R Z E Z T E N N O W Y P A R A D Y G M A T

, szybko przekonaem si o tym, i

pierwszym niezbdnym krokiem byo poproszenie obojga partnerów, aby zaangaowali
si w proces terapii. Jedn z gównych zasad bya zgoda na przeprowadzenie co najmniej
dwunastu konsekutywnych sesji. Mieli za zadanie tak zorganizowa sobie czas, by mogli
zgasza si na kade spotkanie. Powodem, dla którego si na to zdecydowaem, bya
wiedza zaczerpnita z wasnego dowiadczenia oraz z przeprowadzonych bada o tym, e
wikszo par porzuca terapi, zanim dojdzie do skutku pita sesja. Interesujce, e jest to
mniej wicej czas, w którym podwiadome kwestie zaczynaj wynurza si na powierzch-
ni wiadomoci, co czsto wzbudza lk. Wszyscy wiemy, e wypróbowan i skuteczn
metod na obnienie poziomu lku jest unikanie. Niektóre pary reaguj na tego rodzaju
stres, twierdzc, e terapia tylko pogarsza ich sytuacj. Inni mówi, e „nie znajduj czasu”,
by chodzi na spotkania. Zobowizanie wobec dwunastu sesji pomaga zniszczy problem
unikania w zarodku. Nie oznacza to jednak, e liczba dwunastu sesji jest wystarczajca
w przypadku wszystkich par. Te osoby, które s ze sob bardziej skócone, mog potrze-
bowa rocznej, a nawet duej trwajcej terapii. Ustanawiajc t granic, miaem jednak
przynajmniej pewno, e partnerzy pozostan ze mn przez taki czas, który pozwoli po-
pracowa nad ich pocztkowymi oporami, wyeliminowa lk, a oni w peni zaangauj si
w proces terapeutyczny.

Podczas pracy nad wiczeniami zawartymi w tej ksice równie i Wam moe zdarzy

si, e poczujecie opór przed dokoczeniem caego procesu. Niektóre techniki bd atwe
— czasem nawet zabawne. Inne dostarcz nowych informacji o Was samych i bd ska-
nia do wzrostu i rozwoju. Podczas wykonywania bardziej skomplikowanych wicze

background image

1 0 8 C z I I w i a d o m e p a r t n e r s t w o

moe pojawi si pokusa odoenia ksiki na pók lub zmienienia instrukcji. S to
wanie chwile, kiedy powinnicie z caego serca zaangaowa si w dokoczenie pracy.
Przekonacie si, e jeli przed rozpoczciem wicze praktycznych zobowiecie si do
ukoczenia caego procesu i wykonywania technik dokadnie wedug instrukcji, atwiej
bdzie Wam pokona opór.

Kolejnym etapem terapii jest zdefiniowanie wizji zwizku. Zanim usysz od partne-

rów, co im si nie podoba w obecnej sytuacji, najpierw chc wiedzie, jaki rodzaj relacji by
ich satysfakcjonowa. Jak by to byo, gdyby znaleli si w upragnionym zwizku? Okre-
lenie wizji zwizku przesuwa uwag z przeszych i teraniejszych rozczarowa na pen
nadziei przyszo. Spenienie tej wizji jest celem terapii.

Nakrelenie wizji zwizku przychodzi pacjentom niespodziewanie atwo — nawet tym,

którzy s zagbieni w chaosie walki. Na pocztek prosz o sformuowanie kilku zda roz-
poczynajcych si od sowa „my”, opisujcych zwizek, który chcieliby mie. Warunkiem
jest uywanie czasu teraniejszego, tak jakby przyszo ju miaa miejsce. Oto kilka przy-
kadów: „Lubimy przebywa w swoim towarzystwie”, „Nie mamy problemów finanso-
wych”, „Wykonujemy wspólnie czynnoci, które przynosz nam obojgu satysfakcj”.
Podczas jednej sesji pacjenci s w stanie okreli oddzielne wizje, wyodrbni elementy
wspólne i uksztatowa z nich jednolity cel. Kiedy zgodna wizja zwizku jest opracowana,
prosz par, by czytaa jej tre codziennie, w formie wiczenia medytacyjnego. Stopniowo,
dziki procesowi powtarzania, wizja zagnieda si w podwiadomoci.

U

M O W A Z A A N G A O W A N I A

P O Z A K O C Z E N I U P R A C Y N A D W I Z J

, ma to miejsce zazwyczaj po drugiej, trzeciej sesji,

prosz pary o zgod na kolejne zobowizanie, polegajce na pozostaniu razem przez co
najmniej pierwsze dwanacie tygodni terapii. Powód jest oczywisty: terapia zwizku nie
jest moliwa do przeprowadzenia, jeli zwizek nie istnieje. Przez trzy miesice para ma
si nie rozstawa, ani nie koczy zwizku w bardziej drastyczny sposób, na przykad
przez samobójstwo, morderstwo lub wejcie w obd (mimo e separacja lub rozwód s
najczciej wybieranymi opcjami, to jest te znaczca mniejszo, która ma poczucie, i
popadnie w szalestwo, zdarzay si te osoby, które fantazjoway na temat bardziej prze-
raajcych opcji). Nazywam decyzj o zrezygnowaniu z tych czterech dróg ucieczki umo-
w „Zaangaowania”. Podczas czytania czci III przekonacie si, e taka decyzja jest
pierwszym wiczeniem, o którego wykonanie zostalicie poproszeni

1

.

S

E P A R A T Y S T A A U N I F I K A T O R

DYNAMIKA

S T R O N Y Z W I Z K U C Z S T O R E A G U J

na zobowizanie zaangaowania w odmienny

sposób. Zwykle jedna strona czuje ulg, a druga zagroenie. Osoba odczuwajca ulg to
najczciej „unifikator”, kto, kto wyrós w niespenionej potrzebie przywizania. Osoba

background image

R o z d z i a 7 . Z a a n g a o w a n i e 1 09

doznajca strachu to zwykle „separatysta”, kto, kto ma niezmienn potrzeb autonomii.
Powodem, dla którego unifikator odczuwa wytchnienie z powodu zobowizania, jest fakt,
e gwarancja stabilnoci — trwajcej choby przez trzy miesice — redukuje wiadomy
bd niewiadomy strach przed porzuceniem. (Unifikator nieustannie czuje ten rodzaj
lku, jednak ból jest jeszcze silniejszy, kiedy zwizek przechodzi kryzys). Niepokój sepa-
ratysty wywoany decyzj pozostania z partnerem lub partnerk bez wzgldu na okolicz-
noci wie si z zamkniciem wanej dla niego drogi ucieczki, pobudzajc archaiczny lk
przed pochoniciem. Umowa zaangaowania agodzi zatem strach jednej ze stron, a zwik-
sza drugiej.

Podczas okresu trwania tej umowy staram si uspokoi pacjentów, którzy czuj si

zapani w sida. Przypominam im, e umowa obowizuje tylko przez trzy miesice, a po
upywie tego czasu bd mogli podj wasn decyzj. Dziki temu, e okres jest wyranie
okrelony, wikszo osób radzi sobie z lkiem. Ponadto wyjaniam im, e decyzja o pozo-
staniu razem sprawi, i druga strona stanie si mniej nachalna i namolna. „Jednym z po-
wodów, dla którego druga strona potrzebuje Pani/Paskiej uwagi” — tumacz — „jest
fakt, e nie jest Pan/Pani emocjonalnie osigalny/osigalna. Jeli zostaniecie razem i wspól-
nie bdziecie pracowa nad zwizkiem, poczucie porzucenia, jakie odczuwa druga stro-
na, zmniejszy si i partner/partnerka nie bdzie odczuwa potrzeby cigej pogoni za
Panem/Pani”. Paradoksalnie zobowizanie do pozostania razem przez trzy miesice
moe dostarczy separatycie wicej przestrzeni osobistej.

ledzenie reakcji czonków zwizku na decyzj o pozostaniu razem przez okrelony

czas pozwala lepiej przyjrze si bardziej zoonej dynamice separator – unifikator. Przez
wikszo czasu partnerzy w zwizku angaowali si w swoist przepychank, starajc si
przemieci niewidzialn granic zgodnie z wasnym zapotrzebowaniem na autonomi
i przywizanie. Zwykle kada jednostka ma obsesj na punkcie danej potrzeby; jedna
osoba notorycznie robi krok w przód, starajc si zaspokoi potrzeb przywizania i bli-
skoci, druga wci wycofuje si, usiujc zaspokoi potrzeb autonomii. Niektóre pary
pozostaj w tym dziwnym tacu przez cay okres trwania zwizku.

Inni dowiadczaj zadziwiajcego odwrócenia ról. Z rozmaitych powodów osoba,

która zwykle szukaa nieustannej bliskoci, teraz zaczyna nabiera dystansu; z kolei stro-
na, która cigle uciekaa, odwraca gow i pyta zaskoczona: gdzie podzia si pocig? Ku
zaskoczeniu wszystkich separatysta nagle odczuwa pragnienie bliskoci. Schemat odwraca
si i teraz to uciekajca strona zaczyna gonitw. Zupenie tak, jakby wszystkie pary dziaay
w zmowie, by utrzyma midzy sob pewien dystans. Kiedy jedna osoba zaczyna wkracza
na terytorium drugiej, ta instynktownie si cofa; kiedy jedna strona opuszcza swoje teryto-
rium, druga odczuwa potrzeb pogoni za ni. Jak dwa magnesy skierowane ku sobie
stronami o takim samym adunku, równie midzy par ludzi istnieje niewidzialna sia
utrzymujca pewien dystans. Zwizek nie daje im wystarczajcego poczucia bezpiecze-
stwa, by zbliy si do siebie bardziej.

background image

1 1 0 C z I I w i a d o m e p a r t n e r s t w o

N

I E P O Z O R N E W Y J C I A E W A K U A C Y J N E

P E W N A P A R A , Z K T Ó R K I E D Y P R A C O W A E M

, do perfekcji opracowaa t gr odpy-

chania i przycigania. Sylvia i Ricardo znaleli sobie tyle wyj ewakuacyjnych w rodzaju,
który ja nazywam „niepozornym”, e rzadko przebywali razem — wskanikiem sukcesu,
jaki osignli w dziedzinie unikania siebie nawzajem, niech bdzie fakt, i nie mieli sto-
sunków intymnych od ponad trzech lat. Niepozorne wyjcia ewakuacyjne s zwykle trudne
do wykrycia; niemniej mog w ogromnym stopniu przyczyni si do pozbawienia zwiz-
ku energii i bliskoci.

Poprosiem Sylvi i Ricarda, by spdzili razem jeden dzie na czynnoci, która obojgu

sprawia przyjemno. Nastpnego dnia, w niedziel, uzgodnili, e wybior si na wyciecz-
k za miasto, a potem zjedz kolacj w restauracji.

Tego samego ranka, tu przed wyjciem, Sylvia zaproponowaa, aby zaprosili ich wspól-

nego znajomego, którego dawno nie widzieli, a który równie lubi takie wypady. Ricardo
by do tego pomysu sceptycznie nastawiony, bo celem byo spdzenie dnia we dwoje.
Pyta, dlaczego ona zawsze musi wszystko popsu? Nastpnie kócili si zawzicie jeszcze
przez godzin, po czym Ricardo da za wygran. Sylvia zadzwonia po znajomego, który
z chci zgodzi si do nich doczy. Podczas oczekiwania na niego Sylwia poczytaa gazet
i uporzdkowaa dom, natomiast Ricardo znikn w swoim maym gabinecie, gdzie prze-
glda rachunki.

W kocu znajomy zjawi si i caa trójka wsiada do samochodu, by uda si za miasto.

Podczas podróy mczyni — rzekomo z powodu posiadania duszych nóg, które wyma-
gay wicej przestrzeni — usiedli z przodu, natomiast Sylvia usadowia si z tyu i czytaa
ksik. W czasie wycieczki na przemian rozmawiali ze znajomym, ale nie wspólnie ani
ze sob.

Po powrocie do miasta znajomy uda si do domu, a para zacza si zastanawia nad

spdzeniem wieczoru. Zdecydowali si pój na kolacj do restauracji, gdzie grano muzyk
na ywo. Kiedy byli na miejscu, Ricardo zaproponowa, by usiedli przy stoliku blisko ze-
spou muzycznego, tak aby mogli lepiej sysze muzyk. Zamówili posiki i próbowali na-
wiza jaki dialog, jednak szybko z tego zrezygnowali, poniewa muzyka bya tak gona,
e nie mogli si nawzajem usysze. Opucili restauracj punktualnie kwadrans przed
dwudziest pierwsz, tak by wróci do domu, zanim zacznie si w telewizji ulubiony pro-
gram. Natychmiast po wejciu do mieszkania odruchowo nalali sobie po drinku i usadowili
na kanapie przed telewizorem. Sylvia udaa si na spoczynek okoo dwudziestej trzeciej
(tradycyjnie przestrzegajc ma, by nie pi za duo), a Ricardo pozosta na kanapie do
pierwszej nad ranem, rozkoszujc si butelk whisky i ogldajc telewizj. Z niesamowi-
tym kunsztem udao im si spdzi cay dzie razem, unikajc choby chwili bliskoci.
Nie zdawali sobie z tego sprawy, lecz wzili niewidzialny rozwód.

background image

R o z d z i a 7 . Z a a n g a o w a n i e 1 11

N

I E W I D ZI A L N Y R O Z W Ó D

W M N I E J S Z Y M L U B W I K S Z Y M S T O P N I U

bardzo wiele par znajdujcych si na etapie

walki o wadz zachowuje podobny schemat; organizuj swoje ycie tak, by praktycznie
uniemoliwi sobie blisko. Sposób, w jaki to robi, jest czsto bardzo prostoduszny.
Po zadaniu wszystkim moim pacjentom prostego pytania: „Co robi twoja partnerka/twój
partner, by ci unika?” udao mi si sporzdzi list zawierajc ponad trzysta rónych
odpowiedzi. Oto fragment tej listy: zgodnie z tym, co mówili mi moi pacjenci, druga strona
zwizku próbowaa unika ich towarzystwa poprzez: czytanie powieci romantycznych,
znikanie za drzwiami garau, spdzanie godzin przy telefonie, polerowanie samochodu,
spdzanie prawie caego czasu z dziemi lub przed komputerem, oddawanie si kadej
znanej dziaalnoci spoecznej, powicanie si eglowaniu, przebywanie u mamy, romans,
unikanie kontaktu wzrokowego, studiowanie kadej strony gazety, zasypianie na sofie,
oddawanie si czynnociom sportowym, spónianie si na kolacj, fantazjowanie pod-
czas kochania si, zasanianie si chorob i zmczeniem, unikanie kontaktu fizycznego,
oprónianie czterech butelek whisky co wieczór, spdzanie czasu w klubie Rotary

, ka-

manie, odmawianie zblienia intymnego, uprawianie seksu zamiast kochania si, ycie
praktycznie na korcie tenisowym, wpdzanie si w bulimi, uprawianie dugodystansowe-
go joggingu, w kady weekend wyjedanie na ryby, robienie zakupów, posiadanie wa-
snego mieszkania, marzenie na jawie, odmawianie rozmowy, palenie marihuany, granie
w gry komputerowe do drugiej nad ranem, rozmawianie przez telefon komórkowy, nie-
ustanne sprztanie domu, masturbacj, granie na gitarze, posiadanie osobnych kont ban-
kowych, wzniecanie kótni, przegldanie czasopism, rozwizywanie krzyówek, odma-
wianie zgody na lub i przesiadywanie w klubach.

Fakt, e wiele par perforuje zwizek wyjciami ewakuacyjnymi, podnosi do istotne

pytanie: dlaczego ludzie powicaj tyle czasu na unikanie bliskoci? Istniej dwa dobre
powody: gniew i strach. Dlaczego gniew? W fazie romantycznego zauroczenia partnerom
atwo przychodzi nawizanie bliskoci, poniewa przepenieni s oczekiwaniem spenienia
ich pragnie. Druga strona zwizku wydaje si by mam i tat, lekarzem i terapeut w jed-
nej osobie. Kilka miesicy lub lat póniej, kiedy zaczynaj myle, e ich partner lub
partnerka zaangaowani s w ratowanie samych siebie, a nie ich, czuj si zdradzeni.
Zgoda milczenia zostaje przerwana. W odwecie zaczynaj wznosi emocjonalne barykady.
W gruncie rzeczy mówi: „Odczuwam gniew, bo nie speniasz moich potrzeb”. Nastpnie
zaczynaj szuka satysfakcji i przyjemnoci na zewntrz zwizku. Jak zwierz domowe
wycigajce gow poza ogrodzenie, by sign kpy zielonej trawy, tak i oni szukaj spe-
nienia gdzie indziej. M spdzajcy czas w pracy do pónych godzin wieczornych, mimo
e wykona ju wszystkie obowizki, ona, która cay wieczór czyta dzieciom bajki na
dobranoc, podczas gdy m oglda telewizj — obie jednostki usiuj znale przyjemno
nieobecn w zwizku.

Rotary International (RI) jest stowarzyszeniem klubów Rotary na wiecie, wyznajcym oficjalne

credo „Suba na rzecz innych ponad wasn korzy” — przyp. tum.

background image

1 1 2 C z I I w i a d o m e p a r t n e r s t w o

Innym powodem, dla którego pary unikaj bliskoci, jest lk przed cierpieniem emo-

cjonalnym, którego dowiadczyli w dziecistwie. Na poziomie podwiadomoci wiele
osób reaguje na swoich partnerów i partnerki, tak jakby byli oni wrogami. Kady czowiek
— zarówno rodzic, druga strona zwizku czy ssiad — uwaany przez stary mózg za ró-
do zaspokajania potrzeb i niespeniajcy tej przypisanej mu funkcji jest przez niego katalo-
gowany jako przyczyna cierpienia, które z kolei rozbudza widmo mierci. Jeli nasz
partner lub nasza partnerka nie dba o nas i nie realizuje naszych pragnie, jaka cz
nas zaczyna si obawia, e umrzemy, i jest gboko przekonana, i do tego przyczynia si
wanie druga strona zwizku. Podstawowy brak troski w poczeniu ze szturmem sownej,
a czsto równie fizycznej agresji sprawia, e partnerzy staj si dla siebie jeszcze wik-
szymi wrogami. Podwiadomo przekonuje nas w takich wypadkach, abymy unikali
drugiej strony zwizku, a zatem nie szukamy bardziej zielonej trawy, lecz wrcz uciekamy
przed mierci. Waciwym przykadem ilustrujcym tak sytuacj nie jest ju sielankowa
scena, w której zwierz domowe wyciga szyj poza ogrodzenie, lecz taka, w której przera-
ona antylopa ucieka przed lwem.

W wikszoci przypadków strach przed partnerem lub partnerk jest nieuwiadomiony.

Para zdaje sobie jedynie spraw z tego, e oboje odczuwaj wzgldem siebie lekki nie-
pokój i wol przebywa w towarzystwie innych ludzi lub wykonywa dodatkowe czynno-
ci, oddalajce ich od siebie. Czasem tylko strach podpywa bliej pod powierzchni wia-
domoci. Pewna pacjentka powiedziaa mi, e jedyn chwil, kiedy czuje si w miar
bezpiecznie w towarzystwie ma, jest spotkanie ze mn. M nigdy nie znca si nad ni
fizycznie, jednak ich zwizek by tak konfliktowy, e jaka podwiadoma cz tej kobiety
czua, i jej ycie jest zagroone.

R

E D U K C J A L I C Z B Y W YJ E W A K UA C Y J N Y C H

C O R O Z U M I E M P R Z E Z „ W Y J C I A ”

i dlaczego tak wane jest ograniczenie ich liczby?

Zasadniczo wyjcia te s naszymi sposobami na okazanie uczu, bez ubrania ich w sowa.
atwiej jest na przykad zosta w pracy do póna ni zakomunikowa drugiej stronie
zwizku, e czujemy si nieszczliwi za kadym razem, kiedy przekraczamy próg miesz-
kania. Mamy zrozumiay powód do tego, by dugo pozostawa poza domem — po prostu
nie chcemy czu si przygnbieni. Podobnie powiedzenie partnerowi lub partnerce o tym,
jak naprawd czujemy si, przebywajc w jego lub jej towarzystwie, wymagaoby od nas nie
lada odwagi. Duo atwiej jest pozosta do póna w pracy i unikn podobnego dramatu
i cierpienia.

Jednak by uzyska zadowalajcy zwizek, oboje partnerzy musz ponownie wnie

energi do zwizku. Przede wszystkim bardzo trudno jest zidentyfikowa problem, jeli
obie strony trzymaj si na dystans i unikaj siebie nawzajem. Co waniejsze, niemoliwe
jest osignicie cznoci, dopóki partnerzy nie stan si fizycznie i emocjonalnie osigalni.

Chcc udzieli pomocy przy ograniczeniu liczby wyj ewakuacyjnych, zawsze pod-

pieram si zasad znan pod nazw „stopniowa zmiana”

2

. Prawdopodobnie wszyscy po-

background image

R o z d z i a 7 . Z a a n g a o w a n i e 1 13

sugujemy si t regu w codziennym yciu. atwiej mona poradzi sobie ze skompli-
kowanym projektem, jeli podzieli si go na mniejsze, wykonalne zadania. Dobrym po-
mysem jest te uszeregowanie ich wedug trudnoci i zaczcie od tych atwiejszych.

W czci III tej ksiki znajduj si szczegóowe informacje dotyczce tego, jak zre-

dukowa liczb wyj ewakuacyjnych, a nastpnie jak cakiem si ich pozby. Chciabym
jednak podkreli, e jest to cigy proces, a nie jednorazowa czynno. Zasadniczo polega
ona na przeprowadzeniu rozmowy z drug stron zwizku i wyraeniu swoich uczu so-
wami zamiast dziaaniem. Oto ogólny zarys tego, jak to przebiega:

Wyobramy sobie dwoje ludzi zatrzanitych w nieszczliwym zwizku. W celu za-

penienia pustki wypeniaj czas substytutami szczcia. Skupmy si na wyjciach ewaku-
acyjnych kobiety. Oprócz posiadania obowizków zwizanych z karier zawodow oraz
z wychowywaniem dzieci prowadzi bujne ycie towarzyskie, jest czonkiem zarzdu spoecz-
noci lokalnej, jej pasj jest dbanie o kondycj fizyczn, dwa razy w tygodniu ma lekcje
muzyki i jest wrcz uzaleniona od czytania powieci fantastycznonaukowych. Wszystkie te
zajcia pomagaj jej zredukowa ukryt rozpacz, a jednoczenie pozbawiaj zwizek energii.

Gdyby ta kobieta miaa zdecydowa si na zrezygnowanie z niektórych czynnoci, mu-

siaaby najpierw okreli, które z nich s „wyjciami ewakuacyjnymi”. Jak wikszo lu-
dzi, prawdopodobnie uznaaby, e kade z tych zaj jest zasadne i potrzebne. Podczas
wykonywania wiczenia w czci III zwizanego z zaangaowaniem, pocztkowo mo-
ecie napotka podobne trudnoci: co jest wyjciem ewakuacyjnym, a co istotnym zaj-
ciem lub suszn form rekreacji? Aby odpowiedzie sobie na t kwesti, naley zada sobie
nastpujce pytanie: „Czy jednym z gównych powodów wykonywania tej czynnoci jest
ch unikania spdzania czasu z moim partnerem/moj partnerk?”. Wikszo osób po-
trafi dokona tego rozrónienia. Jeli odpowied jest twierdzca, oznacza to, e dane zajcie
jest wyjciem ewakuacyjnym i potencjalnym przedmiotem rozmowy, jak naley przepro-
wadzi z drug stron zwizku.

Przypumy, e wspomniana jako przykad kobieta zadaa sobie to pytanie i wyodrb-

nia czynnoci, które jest skonna ograniczy lub wyeliminowa. Nastpnym krokiem by-
aby klasyfikacja zaj wedug trudnoci zrezygnowania z nich i wybór tych, które atwiej
byoby jej usun. Mogaby na przykad zdecydowa, e mniejsz trudno sprawioby
jej wprowadzenie dwóch zmian: mogaby uprawia jogging trzy razy w tygodniu zamiast
piciu i czyta ulubione powieci podczas przerwy na lunch, a nie wieczorami, kiedy to
mogaby spdza wicej czasu z mem. Mogaby równie zdecydowa, e nieco trudniej-
sze, jednak nie niemoliwe, byoby zrezygnowanie z funkcji spoecznej. Kada kolejna
zmiana byaby coraz trudniejsza. Gdyby postanowia pój jeszcze o jeden krok dalej,
wprowadziaby dwie pierwsze atwe zmiany w ycie, uzyskaaby wtedy kilka cennych
godzin na powicenie si zwizkowi. Byby to dobry punkt wyjcia. Kolejne zmiany,
jeli konieczne, mogyby nastpi póniej.

Jednoczenie m mógby przechodzi przez ten sam proces. On równie przeanali-

zowaby zasadno wszystkich dodatkowych zaj, wyodrbniby wyjcia ewakuacyjne,
porozmawiaby o nich z on i rozpocz systematyczny program ich redukcji. Rezulta-
tem tego wiczenia byaby wiksza ilo czasu spdzana razem.

background image

1 1 4 C z I I w i a d o m e p a r t n e r s t w o

Jak ju wspomnielimy, a co warto powtórzy, zobowizanie si do zamknicia wyj

ewakuacyjnych nie jest pojedynczym epizodem, lecz cigym procesem wymagajcym
okrelonego czasu, czasem nawet kilku miesicy. Jednym z powodów, dla którego trwa
to tak dugo, jest fakt, e wymaga on gbokiego zastanowienia i zidentyfikowania wa-
snych wyj ewakuacyjnych, a take przyczyn ich zaistnienia. Wymaga on take odwagi
potrzebnej do rozmowy z drug stron zwizku, jednak paradoksalnie, kiedy ju taka
konwersacja si odbdzie, wyjcie ewakuacyjne staje si atwiejsze do ograniczenia, a wreszcie
wyeliminowania. Otwarta rozmowa o tym sprawia, e partnerzy zaczynaj odczuwa
wiksz wi ze sob i obnia si ich potrzeba unikania siebie nawzajem.

Najlepszym sposobem na tak konwersacj jest proba o dialog (zob. wiczenie o na-

zwie „Dialog imago” na str. 137 – 146). Mona go zacz sowami: „Jednym ze sposobów,
w jaki wyraam uczucia dziaaniem (zamiast sowami), jest (czste mylenie o samobój-
stwie; fantazjowanie, kiedy si kochamy)…”, „robi to, poniewa (czuj, e nigdy nie
przykuwam twojej uwagi; kochasz si ze mn w sposób bierny)…”. Nastpnie naley
kontynuowa rozmow, dopóki wszystkie uczucia nie zostan wyraone sowami. Po-
tem przychodzi kolej na partnera lub partnerk, a obie strony zwizku nie wypowiedz
wszystkich odczu i nie poprosz si nawzajem o okrelon zmian zachowania. Dziki
przeprowadzaniu takiego dialogu regularnie potrzeba wyraania uczu dziaaniami za-
stpczymi zmniejsza si, a zastpuje j gbokie poczucie bliskoci.

Reakcje na tak wzmoon interakcj róni si w zalenoci od pary. Niektórym po-

doba si tego typu dodatkowy kontakt. Inni uwaaj, e zobowizanie do przymknicia,
a nastpnie definitywnego zamknicia wyj ewakuacyjnych ogranicza liczb dróg ucieczki
przed bolesnymi sytuacjami. Mimo e nie jest to przyjemny skutek uboczny, to i tak duo
wynosz z tego dowiadczenia. Zaczynaj rozumie, dlaczego dotd unikali siebie nawzajem;
jest to bardzo wany pierwszy krok w procesie terapeutycznym.

D

O P Ó K I M I E R N A S N I E R O Z C Z Y

P R Z E P R O W A D Z A J C P A R Y P R Z E Z T S E R I Z O B O W I Z A

— zgody na (1) przepro-

wadzenie minimum dwunastu sesji terapeutycznych, (2) zdefiniowanie wizji zwizku,
(3) pozostanie razem przez okrelony czas, (4) stopniowe zaprzestanie korzystania z wyj
ewakuacyjnych i ostateczne ich zamknicie — staram si im uwiadomi, e najlepiej by-
oby, gdyby wszystkie te osobne zobowizania prowadziy do promesy wikszego kalibru:
decyzji o podjciu wspólnej podróy, która trwa bdzie cae ycie. Takie postanowienie
nie moe mie miejsca na pocztku terapii, jednak chc, aby pacjenci wiedzieli, e w celu
osignicia maksimum psychologicznego i duchowego rozwoju musz zosta razem nie
na trzy miesice czy trzy lata, lecz do koca ich dni. Niewyjanionych kwestii z dzieci-
stwa nie mona rozstrzygn za pomoc wygodnego, jednorazowego zestawu rozwiza.
Pojawiaj si na powierzchni stopniowo, zwykle te bardziej bahe wyaniaj si jako pierw-
sze. Czasem problem ujawnia si kilkakrotnie, zanim zostanie dostrzeony i zidentyfi-
kowany jako wany. Czasem te potrzeba psychologiczna jest tak gboko pogrzebana, e

background image

R o z d z i a 7 . Z a a n g a o w a n i e 1 15

dopiero kryzys lub wymogi okrelonego etapu ycia s w stanie j wydoby na zewntrz.
W ostatecznym rozrachunku para potrzebuje caego ycia na to, by wyodrbni i uleczy
wikszo urazów z dziecistwa.

W kulturze, gdzie seryjna monogamia jest sposobem na ycie, koncepcja trwaego za-

angaowania w zwizek z jedn i t sam osob wydaje si brzmie dziwacznie i staro-
wiecko. Gówne pytanie w latach pidziesitych dwudziestego wieku brzmiao: „Czy ten
zwizek moe zosta uratowany?”. Teraz przeksztacio si ono w zdanie: „Czy ten zwizek
powinien zosta uratowany?”. Tysice osób odpowiada, e nie. Jak na ironi ludzie uwaaj
teraz, e rozwód jest okazj do rozwoju osobistego. Zgodnie z t coraz popularniejsz opi-
ni to nie w zwizku ma miejsce wzrost i rozwój czowieka, lecz dzieje si to po jego roz-
padzie. Ludzie sdz, e separacja otwiera im oczy na nieskuteczne zachowania, jakie
doprowadziy do rozstania, i daje im szans rozwizania tych problemów z now to-
warzyszk lub nowym towarzyszem. Jeli jednak nie zdadz sobie sprawy z podwiado-
mych pragnie, które byy przyczyn ich niefunkcjonalnego zachowania w pierwszej rela-
cji, i nie naucz si zaspokaja ich z pomoc nowego partnera lub nowej partnerki,
kolejna relacja skazana bdzie na rozbicie si o te same skay gbinowe.

Ciekawe jest to, e im bardziej angaujemy si z Helen w psychologiczne badania

zwizków, tym wikszymi stajemy si zwolennikami konserwatywnego podejcia do tej
kwestii. Wierzymy, e pary, które decyduj si na trwajce cae ycie zaangaowanie, po-
winny ze wszystkich si stara si speni dane sobie przyrzeczenie, i zostan razem,
„dopóki mier ich nie rozczy” — nie z powodów moralnych, lecz psychologicznych.
Wierno i oddanie stwarzaj poczucie bezpieczestwa, które pozwala parze pracowa
nad niewiadomymi potrzebami i nad leczeniem urazów z dziecistwa — bdcych
podwiadomym celem wszystkich penych zaangaowania zwizków miosnych.

Cz III pomaga w zgbieniu zaangaowania i rozpoczciu procesu rozwoju oraz

zmiany. Zalecany czas, jaki naley powici na wykonanie wszystkich osiemnastu wi-
cze, wynosi dziesi tygodni. Powicenie dwóch i pó miesica na poprawienie jakoci
zwizku moe okaza si wszystkim, czego potrzeba, by zacz realizowa wizj zwizku.
Jeli bdziecie potrzebowa wicej czasu, nie wahajcie si. Warto powici czas mioci,
bo jest to bezcenna inwestycja.

background image

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Milosna odnowa Wielka milosc w dojrzalym zwiazku milodd
Milosna odnowa Wielka milosc w dojrzalym zwiazku milodd
Milosna odnowa Wielka milosc w dojrzalym zwiazku milodd
Milosna odnowa Wielka milosc w dojrzalym zwiazku milodd
Milosna odnowa Wielka milosc w dojrzalym zwiazku milodd
Milosna odnowa Wielka milosc w dojrzalym zwiazku
CELIBAT WIELKA MIŁOŚĆ CZY WIELKI CIĘŻAR, Wokół Teologii
1466 Na wielką miłość Eleni (2)
WIELKA MIŁOŚĆ (3)
WIELKA MIŁOŚĆ, teksty piosenek
Zobaczcie jak wielką miłość
NA WIELKĄ MIŁOŚĆ (2)
Na wielką miłość
ks. Dziewiecki - Celibat- wielka miłość czy wielki ciężar
Big Cyc - Wielka milosc do babci klozetowej, piosenki chwyty teksty
WIELKA MIŁOŚĆ MIĘDZY NAMI - OKEJ (link)
Kopia Żadna wielka miłość nie umiera do końca
GG o miłości Lojalność w związku
Wielka miłość (2)

więcej podobnych podstron