Fotografia przyrody – poradnik, część V Jak powstają zdjęcia


Fotografia przyrody  poradnik, część V: Jak powstają zdjęcia http://www.swiatobrazu.pl/fotografia-przyrody-poradnik-czesc-v-jak-...
16 lipca 2010, 10:38 Autor: Adam Nietresta
czytano: 18739 razy
Fotografia przyrody  poradnik, część V: Jak powstają zdjęcia
Jak fotografia przyrody wygląda od kuchni? Odpowiedzią
niech będzie garść wspomnień z polowań na zdjęcia.
Zapraszamy do lektury ostatniej części naszego poradnika.
Czytaj także:
część I: Wybór sprzętu
część II: Zdjęcia w ZOO
część III: Polowanie z aparatem
część IV: Zdjęcia ptaków
Zdjęcia przyrodnicze jako lekcje
Umiejętność wykorzystania różnych technik stosowanych w fotografowaniu zwierząt wymaga dużego
doświadczenia. Doświadczenia, które najlepiej zdobyć w praktyce. Na zakończenie cyklu poradników
poświęconych fotografii przyrodniczej chciałbym przedstawić kilka przykładów zdjęć zrobionych z
podejścia, leśnej kryjówki, ambony i przy karmniku dla ptaków. Każde z tych zdjęć ma swoją historię,
którą można potraktować jako lekcję.
Podchodzenie saren
Pierwsze zdjęcie jest przykładem wykorzystania w terenie techniki podchodzenia zwierząt. Fotografię
udało mi się zrobić zimą, w Lesie Wolskim, na obrzeżach Krakowa. Jest tam miejskie ZOO, trochę
szlaków spacerowych i polan, które wiosną i latem okupowane są przez tłumy spacerowiczów. W
sezonie szanse na spotkanie dzikich zwierząt są niewielkie, ale zimą warunki do fotografowania są
bardzo dobre. Widoczność w ogołoconym z liści lesie jest doskonała i zwierzęta można zauważyć z
daleka. Nie ma ludzi, wokoło panuje totalna cisza. Śnieg skutecznie tłumi odgłosy kroków i pozwala z
łatwością "czytać" wszelkie ślady.
Zanim wyruszyłem na łowy, zasięgnąłem języka u miejscowego leśniczego. Dowiedziałem się od niego,
gdzie w Lesie Wolskim jest nora borsuka, gdzie nory lisów i w którym miejscu często pojawiają się dziki
i sarny. W ten sposób szanse na zrobienie zdjęcia wzrosły, bo od razu wiedziałem, dokąd mam pójść.
Ale łatwo wcale nie było.
1 z 6 2015-08-15 17:04
Fotografia przyrody  poradnik, część V: Jak powstają zdjęcia http://www.swiatobrazu.pl/fotografia-przyrody-poradnik-czesc-v-jak-...
Sarny sfotografowane z podejścia. Fot. Adam Nietresta
[kn_advert]
Przez kilka godzin kluczyłem po lesie i choć z daleka widziałem wiele saren, to do żadnej nie udało mi
się zbliżyć na tyle, aby zrobić dobre zdjęcie. W końcu to sarny zbliżyły się do mnie, ale pech chciał, że
akurat skradałem się brzegiem głębokiego wąwozu i nie bardzo mogłem się ruszyć. Gdy tylko drgnąłem,
zwierzęta uciekły. Postanowiłem więc wycofać się w miejsce, gdzie warunki do fotografowania były
lepsze i poczekać, aż sarny będą wracać. I wróciły. Po chwili zwierzęta znów pojawiły się nad brzegiem
wąwozu, a ja  ukryty za drzewami  mogłem spokojnie zrobić zdjęcie.
Sarna "wysiedziana"
Kolejne zdjęcie zrobiłem z zasiadki. Rzecz działa się w Beskidzie Makowskim, a zacząłem, tradycyjnie,
od rozpoznania terenu. Moim przewodnikiem był gospodarz schroniska górskiego  myśliwy i znawca
okolic. "Informator" pokazał mi miejsce, w którym zwierzęta regularnie przechodzą przez las, dzięki
czemu wcześniej ustaliłem najodpowiedniejszą do fotografowania lokalizację. Mój wybór padł na
łagodnie opadający stok, z którego z łatwością mogłem obserwować duży fragment lasu. Zanim jednak
udało mi się zrobić zdjęcie, musiałem trochę poczekać. Ukryty w wykrocie i owinięty maskującą
peleryną spędziłem w lesie prawie dwa dni.
2 z 6 2015-08-15 17:04
Fotografia przyrody  poradnik, część V: Jak powstają zdjęcia http://www.swiatobrazu.pl/fotografia-przyrody-poradnik-czesc-v-jak-...
Zdjęcie sarny zrobione z leśnego ukrycia. Fot. Adam Nietresta
Pierwszego dnia nie udało mi się zrobić zdjęcia. Z daleka, przez lornetkę, obserwowałem co prawda
zwierzęta, ale żadne z nich nie chciało się do mnie zbliżyć. Zrezygnowałem, gdy zapadł zmrok.
Nazajutrz wyruszyłem w teren o czwartej nad ranem. Nad lasem wschodziło słońce i "mój" stok tonął w
ciepłym, bocznym świetle. Miałem zatem idealne warunki do zdjęć. Po dłuższej chwili wreszcie
zobaczyłem sarnę.
Szła po woli w górę zbocza i w pewnym momencie znalazła się kilka metrów ode mnie. Nie wiedziała, że
jestem tuż obok, lecz w chwili, gdy usłyszała trzask migawki zamarła i odwróciła łeb w moją stronę.
Spoglądała prosto w obiektyw, ale mnie nie widziała. Sarny z natury mają słaby wzrok, a moją
"modelkę" dodatkowo oślepiało jeszcze słońce. Zrobiłem kolejną serię zdjęć, a sarna nawet nie drgnęła.
Wreszcie odwróciła się i spokojnie odeszła w swoją stronę. Cierpliwość się opłaciła.
Zdjęcie z ambony
Następny przykład to zdjęcie wykonane z myśliwskiej ambony w Puszczy Niepołomickiej. Mój pierwotny
plan zakładał fotografowanie dzików lub jeleni i całą operację zacząłem, a jakże, od konsultacji z
leśniczym. Ten pokazał mi miejsce, w którym  jak sam zaznaczył  szansa na spotkanie zwierząt jest
bardzo duża. Moim fotograficznym stanowiskiem miała być ambona zlokalizowana na szlaku, którym
zwierzęta z Puszczy wędrują w stronę Wisły.
Namiary od leśniczego okazały się strzałem w dziesiątkę. Ambonę odwiedzałem wiele razy i udało mi
się z niej zrobić wiele zdjęć. Z czasem poznałem też lepiej okolicę i namierzyłem kilka innych miejsc, z
których mogłem fotografować. Do dobrych ujęć dzików i jeleni nie miałem co prawda szczęścia, ale za
to zaprzyjazniłem się z lisami.
3 z 6 2015-08-15 17:04
Fotografia przyrody  poradnik, część V: Jak powstają zdjęcia http://www.swiatobrazu.pl/fotografia-przyrody-poradnik-czesc-v-jak-...
Lis  zdjęcie zrobione z myśliwskiej ambony. Fot. Adam Nietresta
Zdjęcie, które opisuję, zrobiłem w grudniu. Po kilku godzinach spędzonych na mrozie, nagle, w
zaroślach obok ambony, dostrzegłem lisa. Zwierz co chwilę znikał mi z oczu, ale w pewnym momencie
spokojnie wyszedł na ścieżkę i ruszył w moją stronę. Skradał się powoli i wkrótce znalazł się tuż pod
amboną. Zacząłem robić zdjęcia. Lis usłyszał dzwięk migawki, ale nie zrobiło to na nim większego
wrażenia. Wyprostował się, rozejrzał dookoła i zadarł głowę do góry. Przez chwilę patrzył prosto w
obiektyw, ale mój widok wcale go nie spłoszył. Widocznie uznał, że nie stanowię dla niego żadnego
zagrożenia. Po chwili lis powędrował dalej i najspokojniej zniknął w zaroślach.
Przy karmniku
Na koniec jeszcze dwa "ptasie" zdjęcia zrobione przy karmniku. Pierwsze z nich (to z sójką) jest
przykładem na to, jak dobre efekty może przynieść cierpliwa obserwacja ptasich zwyczajów. Drugie
(jest na nim grubodziób) ilustruje z kolei, jak bardzo nieprzewidywalna może być fotografia
przyrodnicza.
4 z 6 2015-08-15 17:04
Fotografia przyrody  poradnik, część V: Jak powstają zdjęcia http://www.swiatobrazu.pl/fotografia-przyrody-poradnik-czesc-v-jak-...
Sójka  przykład zdjęcia zrobionego przy karmniku dla ptaków. Fot. Adam Nietresta
Zacznijmy od sójki. Pewnej jesieni zaobserwowałem, że ptak ten przylatuje do mojego karmnika bardzo
regularnie  dwa razy dziennie, około godziny dziesiątej i piętnastej. Początkowo wiedza ta na niewiele
się jednak zdała. Sójka jest ptakiem czujnym i płochliwym, więc zrobienie jej zdjęcia nie jest rzeczą
prostą. Aby ułatwić sobie zadanie, zacząłem wabić ją orzechami i żołędziami. To również nie przyniosło
efektu. Zawsze byłem zbyt wolny, zbyt głośny lub ustawiony w niewłaściwym miejscu. W końcu jednak
moja cierpliwość została nagrodzona. Pewnego dnia sójka wreszcie przestała zwracać na mnie uwagę i
podfrunęła tak blisko obiektywu, że nie mieściła się w kadrze. Zdążyłem skrócić ogniskową i - nim
ptaka spłoszył trzask migawki - zrobiłem zdjęcie.
Zdjęcie zrobione przy karmniku  grubodziób. Fot. Adam Nietresta
5 z 6 2015-08-15 17:04
Fotografia przyrody  poradnik, część V: Jak powstają zdjęcia http://www.swiatobrazu.pl/fotografia-przyrody-poradnik-czesc-v-jak-...
Drugi przykład to historia dokładnie odwrotna. Ostatniej zimy w moich stronach zaczęły pojawiać się
grubodzioby. Kilka razy miałem okazję oglądać je z bliska, ale jakoś nie udało mi się zrobić zdjęć. Do
czasu. Pewnej soboty postanowiłem zaczaić się specjalnie na grubodzioba. Do dyspozycji miałem cały
weekend i gotowy byłem czekać przy karmniku do skutku. Okazało się, że nie musiałem. Kilka chwil po
tym, jak wszedłem do mojej kryjówki, pojawił się grubodziób. Ptak spokojnie sfrunął do karmnika,
zasiadł na gałęzi i zamarł w bezruchu. Nie minęło nawet dziesięć minut, a już mogłem wracać do domu.
Zdjęcie było gotowe.
Autor artykułu jest dziennikarzem specjalizującym się w tematyce fotograficznej, blogerem, członkiem
Polskiego Związku Fotografów Przyrody. Historie jego fotograficznych wypraw oraz zdjęcia można
zobaczyć na autorskim blogu adamnietresta.pl.
Czytaj także:
część I: Wybór sprzętu
część II: Zdjęcia w ZOO
część III: Polowanie z aparatem
część IV: Zdjęcia ptaków
www.swiatobrazu.pl
6 z 6 2015-08-15 17:04


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Fotografia przyrody – poradnik, część III Polowanie z aparatem
Fotografia astronomiczna poradnik część II
Jak powstało to zdjęcie Poradniki Jak powstało to zdjęcie Swiatobrazu pl
Jak fotografować dzieci poradnik Nikona na Dzień Dziecka
Jak powstaje film A3
1 Jak powstały Wytyczne Resuscytacji 2010
Fotografia przyrodnicza w kolorze, cz I
Jak powstają ludzkie postawy
jak dodawac zdjecia
Jak powstaje film A4
Fotografia aktu wyposażenie studia fotograficznego praktyczny poradnik
FOTOGRAFIA CYFROWA PORADNIK

więcej podobnych podstron