Wydawnictwo Nowy Świat
Lucyna Ćwierczakiewiczowa
Lucyna Ćwierczakiewiczowa przyszła na świat w roku 1829 w rodzinie wojskowego von Bachmana.
Rodzina słynęła ponoć z niekonwencjonalnych zachowań i ekstrawagancji i, jak się miało pózniej okazać,
taka też była Lucyna Ćwierczakiewiczowa. O jej młodości, oprócz tego, że odebrała wykształcenie
domowe, niewiele wiadomo. Do naszych czasów dotarła jedynie informacja, że po rozstaniu się ze swoim
pierwszym mężem, ziemianinem Feliksem Staszewskim, poślubiła inżyniera Stanisława Ćwierczakiewicza
– rzecz, jak na tamte czasy i ówczesną obyczajowość, zupełnie niesłychana.
Nie mając jeszcze trzydziestu lat, w roku 1858, opublikowała swój pierwszy poradnik „Jedyne
praktyczne przepisy wszelkich przepisów spiżarnianych oraz pieczenia ciast”. Już w dwa lata
pózniej, w 1860 roku, wydała swoje kolejne dzieło „365 obiadów za pięć złotych”.
W latach 1865-94 w konserwatywnym tygodniku „Bluszcz” redagowała dział mody i
kulinarny. Jednocześnie współpracowała z Kurierem Warszawskim.
Pozycje dotyczące prowadzenia gospodarstwa domowego („Poradnik porządku i różnych nowości
gospodarskich” oraz „Nauka robienia kwiatów bez pomocy nauczyciela”), wydawane
w latach siedemdziesiątych XIX wieku, ugruntowały jej pozycję na ówczesnym rynku księgarskim.
Od roku 1875 zaczęła wydawanie corocznej publikacji zatytułowanej „Kalendarz na rok... Kolęda
dla gospodyń”, zawierającej porady kulinarne oraz z zakresu prowadzenia gospodarstwa
domowego. W swoich „Kalendarzach...” propagowała ideę emancypacji kobiet i zachęcała
je do podejmowania pracy zawodowej. Oprócz tego w kalendarzu pojawiały się także krótkie nowele czy
jednoaktowe sztuki teatralne. O kolędach Prus mawiał Delicje!, a na łamach Kuriera Warszawskiego zaś
napisał: Była kiedyś epoka, w której zajmowanie się kuchnią i spiżarnią należało do złego tonu. Wówczas
znikła rasa znakomitych gospodyń i tradycja polskich potraw. Panny na wydaniu nie umiały
przepowiedzieć: czy pewna kura zniesie lub nie zniesie jaja? ale natomiast i karteczowały ludzi
panieńskimi wiadomościami z zakresu: słownikarstwa, chronologii i encyklopedii. Była to epoka
romansów George Sand, bladych dziewic i katarów żołądka. Przeciw niezdrowym prądom owego czasu
pani Ćwierczakiewiczowa podniosła sztandar 365 obiadów i - zrobiła pierwszy krok do ocalenia kraju.
W swoim salonie przy ulicy Królewskiej 3 w Warszawie przyjmowała najznamienitsze postaci swojej
epoki. Jej przyjacielem i zagorzałym wielbicielem był Bolesław Prus, który stał się zagorzałym
orędownikiem jej twórczości i... działalności, gdyż pani Ćwierczakiewiczowa nie ograniczała się jedynie do
wydawania kolejnych książek z przepisami czy roczników „Kalendarza...”. Zachowała się
pamięć o niej jako zaangażowanej społeczniczce. Ponadto na dwóch pensjach warszawskich prowadziła
zajęcia z prowadzenia gospodarstwa oraz nauczała gotowania w założonej przez siebie szkole.
Warto też zdawać sobie sprawę, że publikacje Lucyny Ćwierczakiewiczowej okazały się ogromnym
sukcesem wydawniczym. „Jedyne praktyczne przepisy...” do końca wieku XIX wydane
zostały dziewięć razy, zaś do 1923 osiągnęły nakład 130 tysięcy egzemplarzy, natomiast rekordowe
„365 obiadów...” doczekało się za życia autorki siedemnastu wznowień, a do roku 1911
liczba ta wzrosła do dwudziestu (łącznie 100 000 egzemplarzy). Najznamienitsi ówcześni ludzie pióra, z
Henrykiem Sienkiewicz na czele, o takim powodzeniu mogli tylko marzyć. Kiedy łączny nakład
„365 obiadów” osiągnął zawrotną liczbę 70 000 egzemplarzy, Bolesław Prus zaszczycił
boginię kuchni dwuwierszem:
O czym u nas nie marzył Mickiewicz
To zdobyła pani Ćwierczakiewicz
Lucyna Ćwierczakiewiczowa była postacią w ówczesnej Warszawie bardzo znaną. Jej ekscentryczność
oraz przekonanie o ponadprzeciętności własnego talentu literackiego uczyniły z niej wyborny cel dla
dziennikarzy, satyryków i zazdrosnych o wysokie nakłady literatów. Na łamach Kuriera Warszawskiego
pisała o sobie: Śmiało, bez zarozumienia co do mojej znajomości kulinarnej powiedzieć mogę: Nie mam
dziś w języku polskim konkurencji w tym kierunku. Do redaktora Kuriera Warszawskiego zaś pisała: Jeśli
pan nie napiszesz, że obok Sienkiewicza jestem dziś najpoczytniejszą autorką, bo moje „365
obiadów” rozeszło się dotąd w 90 000 egzemplarzy, to pana znać nie chcę.
Do wielkiej pewności siebie i przekonania o własnym talencie literackim doszły także inne cechy, które
sprawiły, że po dziewiętnastowiecznej Warszawie o pani Lucynie krążyły niezliczone anegdoty. Otóż,
jedna z nich mówi o tym, jak to z powodu jej legendarnej oszczędności, graniczącej wręcz ze skąpstwem,
przekręcano jej nazwisko na Ćwierciakiewiczową (od ćwierci). Inna podaje, że dając upust swym
patriotycznym odczuciom, publicznie wyraziła swoją dezaprobatę wobec carskiej nominacji arcybiskupa
Felińskiego przeklinając do go do trzeciego pokolenia. Mówiło się także, że ogromna tusza pani
Ćwierczakiewiczowej uniemożliwia jej normalne schodzenie po schodach. Aby z nich nie spaść, zmuszona
była ponoć schodzić tyłem.
Lucyna Ćwierczakiewiczowa zmarła w roku 1901 i pochowana została na warszawskich Powązkach.
Książki w katalogu:
365 obiadów
http://www.nowy-swiat.pl/joomla Kreator PDF Utworzono 16 May, 2013, 14:13
Wydawnictwo Nowy Świat
Jedyne praktyczne przepisy
Kuchnia polska w przepisach Lucyny Ćwierczakiewiczowej
http://www.nowy-swiat.pl/joomla Kreator PDF Utworzono 16 May, 2013, 14:13
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Coelho Paulo BiografiaCzemu służy studium psychiki i biografii Jurgena StroopaPrzedstaw biografię wybranego przez siebie pisarza i zas~065notkaPORSCHE BIOGRAFIAkatalog?kty biografie wydAmmons, A R Biografia 2Biografie seryjnych morderców Sagawa IsseiBiografia Mari Dąbrowskiejwięcej podobnych podstron