tajemnica szczypiorskiego









Tajemnica Szczypiorskiego. Teczki SB







Newsweek - 19/2006

 

Krzysztof Tarka
Tajemnica Szczypiorskiego
Teczki.

 
 

Andrzej Szczypiorski, późniejszy znany pisarz, w latach 50. na zlecenie bezpieki pomagał zwabić do Polski swojego ojca, działacza emigracyjnego PPS.
W wywiadzie-rzece, przeprowadzonym na początku lat 90., Andrzej Szczypiorski, jeden z najbardziej znanych współczesnych pisarzy polskich, powiedział: "To, co jest poza moją pamięcią, to, co jak gdyby gwałci moją pamięć, to, co się w niej nie mieści, jest eliminowane, nie jest akceptowane. Wiem, że to jest groźne. Wiem, że to jest może nawet i nieprzyzwoite, ponieważ mogłoby się zdarzyć, że nie zapamiętuję rzeczy dla mnie niewygodnych, rzeczy, w których jestem widziany w niewłaściwym świetle, niedobrym dla siebie - wobec tego to nie istnieje. Może i tak jest, ale w tej chwili mówię o mechanizmach i tak je opisuję, jak one wydają się funkcjonować". Szczypiorski przyznał
się do selektywnej pamięci? To wyznanie każe na nowo spojrzeć na biografię zmarłego przed sześciu laty pisarza.
Rozpracowanie Szczypiorskiego "z perspektywą werbunku" od końca lat 40. prowadził Departament V Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, nadzorujący działalność organizacji wyznaniowych, politycznych i społecznych. Na podstawie donosów podejrzewano go o powiązanie z rzekomą działalnością szpiegowską jego ojca Adama.
Od 1945 r. Szczypiorski senior przebywał na emigracji w Szwecji, gdzie kierował pracami lokalnej organizacji Polskiej Partii Socjalistycznej. Pięć lat później wyjechał
do Wielkiej Brytanii, gdzie byÅ‚ jednym z aktywniejszych dziaÅ‚aczy PPS. Blisko współpracowaÅ‚ z przywódcami partii Adamem CioÅ‚koszem oraz Zygmuntem ZarembÄ…. WystarczyÅ‚o to, by znalazÅ‚ siÄ™ na dÅ‚ugiej liÅ›cie emigracyjnych polityków, którymi interesowaÅ‚ siÄ™ peerelowski wywiad. 
Adam Szczypiorski utrzymywaÅ‚ kontakt korespondencyjny z licznÄ… rodzinÄ… w kraju. W Polsce mieszkaÅ‚ jego syn oraz ojciec, trzech braci i dwie siostry. Obiektem szczególnego zainteresowania wywiadu staÅ‚ siÄ™ wÅ‚aÅ›nie syn Andrzej. Praca dziennikarska oraz osobiste cechy Szczypiorskiego juniora ("lubi siÄ™ bawić, ciÄ…gle potrzebuje pieniÄ™dzy") stwarzaÅ‚y nadziejÄ™ na jego operacyjne wykorzystanie dla rozpracowania dziaÅ‚alnoÅ›ci ojca. PojawiÅ‚a siÄ™ nawet propozycja, by w tym celu wysÅ‚ać niesfornego redaktora do Londynu w charakterze korespondenta prasowego. Andrzej pozostaÅ‚ jednak w kraju. W 1954 roku zostaÅ‚ kierownikiem literackim Teatru im. WyspiaÅ„skiego w Katowicach. W 1955 roku Czytelnik wydaÅ‚ jego debiutancki tom opowiadaÅ„ "Ojcowie epoki". 
Bezpieka rozważaÅ‚a dwa sposoby wykorzystania Adama Szczypiorskiego: chciaÅ‚a go albo zwerbować, albo przynajmniej Å›ciÄ…gnąć do kraju, by wykorzystać w propagandzie fakt powrotu prominentnego dziaÅ‚acza emigracyjnego. Za najlepszy sposób na dotarcie do niego uznano "wykorzystanie uczuć rodzinnych". Z inspiracji wywiadu PRL Andrzej Szczypiorski w listach do ojca pytaÅ‚, "czy dÅ‚ugo jeszcze myÅ›li tak żyć na obczyźnie, z dala od kraju i rodziny". Pierwszym celem byÅ‚o wzbudzenie u Adama Szczypiorskiego zaufania do dawno niewidzianego syna. Oficer wywiadu z satysfakcjÄ… odnotowaÅ‚, że listy ojca do syna byÅ‚y "nacechowane wielkÄ… serdecznoÅ›ciÄ…". 
Kolejnym krokiem miało być zorganizowanie spotkania syna z rodzicami. Podczas bezpośredniego spotkania miał przekonywać ich do powrotu do kraju. Na początku kwietnia 1955 r. Adam Szczypiorski w odpowiedzi na propozycję spotkania
zawiadomiÅ‚ syna o planowanym wyjeździe żony do Austrii na obchody wyzwolenia więźniów obozów koncentracyjnych. DodaÅ‚, iż Å›wiadomość rychÅ‚ego spotkania z synem po dziesiÄ™cioletniej przerwie sprawia, że w ostatnich dniach matka o niczym innym nie myÅ›li. Andrzej Szczypiorski przekonywaÅ‚ ppÅ‚k. Leona Winiawskiego, że w tej sytuacji nietrudno bÄ™dzie pozyskać matkÄ™ i wykorzystać jej wpÅ‚yw na ojca, by przekonać go do powrotu do kraju. WedÅ‚ug oficera wywiadu Andrzej byÅ‚ zainteresowany wyjazdem do Wiednia, gdyż "przypuszcza, że podniesie to jego walory, jest karierowiczem, ale czÅ‚owiekiem zdolnym". Przebieg spotkania zostaÅ‚ w szczegółach opracowany przez peerelowski wywiad. Ustalono, że rozmowa syna z matkÄ… bÄ™dzie nagrywana przez aparat podsÅ‚uchowy zainstalowany w zamkniÄ™tej walizce. 
Zgodnie z planem w koÅ„cu kwietnia 1955 r. Andrzej Szczypiorski wyjechaÅ‚ do Wiednia. Do spotkania jednak nie doszÅ‚o. W rozmowie telefonicznej Jadwiga Szczypiorska z rozpaczÄ… mówiÅ‚a o straconej okazji widzenia siÄ™ z synem. TÅ‚umaczyÅ‚a, że nie przyjechaÅ‚a na spotkanie, gdyż byÅ‚oby to dla niej zbyt bolesne rozdrapywanie ran. Po tak wielkim przeżyciu nie miaÅ‚aby już siÅ‚y wrócić do Londynu. 
Do rozmowy wÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ również ojciec. ByÅ‚ wyraźnie przygnÄ™biony sytuacjÄ… życiowÄ… na emigracji. Szczypiorscy, ogromnie wzruszeni, na przemian wypytywali syna o jego żonÄ™, dziecko, pracÄ™. PiÄ™tnastominutowa rozmowa telefoniczna po dziesiÄ™cioletniej rozÅ‚Ä…ce wywarÅ‚a również wrażenie na Andrzeju. Nazajutrz Szczypiorski napisaÅ‚ list do rodziców. Treść listu omówiÅ‚ z oficerem wywiadu z polskiej placówki dyplomatycznej w Wiedniu. W liÅ›cie oprócz spraw rodzinnych poruszyÅ‚ również kwestie polityczne. PisaÅ‚, że "po 10 latach dziÄ™ki wysiÅ‚kom caÅ‚ego narodu powstaÅ‚a z ruin wspaniaÅ‚a Warszawa", że "nieprawdÄ… sÄ… oszczerstwa zachodniej propagandy o ucisku w Polsce ludzi różnych przekonaÅ„. Zarówno komuniÅ›ci, jak i nie komuniÅ›ci żyjÄ… wspólnie jednym celem: utrzymaniem pokoju na Å›wiecie i walkÄ… o dalszy wzrost dobrobytu w Polsce". W raporcie napisanym po powrocie z Austrii przekonywaÅ‚ swoich mocodawców, że ojciec do listu nadanego z zagranicy bÄ™dzie przywiÄ…zywaÅ‚ wiÄ™ksze znaczenie, gdyż na pewno przypuszczaÅ‚, iż listy z kraju byÅ‚y kontrolowane. W liÅ›cie wysÅ‚anym z Wiednia mógÅ‚ siÄ™ spodziewać, że syn napisze "caÅ‚Ä… prawdÄ™". 
Mimo nieoczekiwanego przebiegu wiedeÅ„ska misja zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ sukcesem. Po powrocie do kraju Andrzej Szczypiorski tryskaÅ‚ optymizmem. SpodziewaÅ‚ siÄ™ nieufnoÅ›ci, a w telefonicznej rozmowie wyczuÅ‚ "daleko idÄ…cÄ… wiarÄ™ i przychylność" rodziców. W tej sytuacji uważaÅ‚, że należy dziaÅ‚ać "raczej szybko, szczególnie, iż nie ma najmniejszej obawy co do podejrzeÅ„". PrzekonywaÅ‚, że nie ma potrzeby rozkÅ‚adać sprawy na raty (najpierw spotkanie z matkÄ…, a później z ojcem). NależaÅ‚o kuć żelazo póki gorÄ…ce i doprowadzić jak najszybciej do spotkania z ojcem lub obojgiem rodziców. 
W poÅ‚owie czerwca 1955 r. Szczypiorski zamierzaÅ‚ wyjechać do Paryża na spotkanie z rodzicami. Jednak problemy z uzyskaniem francuskiej wizy sprawiÅ‚y, że termin trzeba byÅ‚o przesunąć. Do stolicy Francji przyleciaÅ‚ ostatecznie okoÅ‚o północy z 12 na 13 wrzeÅ›nia (wskutek awarii samolot byÅ‚ kilka godzin opóźniony). Na lotnisku czekali już na niego rodzice, po czym wszyscy razem pojechali do hotelu. Ze wzglÄ™du na późnÄ… porÄ™ pierwsza rozmowa trwaÅ‚a zaledwie pół godziny. NastÄ™pnego dnia rano Szczypiorski skontaktowaÅ‚ siÄ™ w ambasadzie ze "Spokojnym", formalnie pracownikiem polskiej placówki, faktycznie rezydentem wywiadu PRL. Koszty pobytu Szczypiorskiego w Paryżu (190 tys. franków plus 20 tys. kieszonkowego) sfinansowano z funduszu operacyjnego wywiadu. OpowiadajÄ…c "Spokojnemu" o swoich pierwszych wrażeniach ze spotkania z rodzicami, Andrzej stwierdziÅ‚, że matka gotowa byÅ‚a natychmiast wracać do kraju. Gorzej przedstawiaÅ‚a siÄ™ sprawa z ojcem. 
Po wizycie w ambasadzie Szczypiorski caÅ‚y dzieÅ„ spÄ™dziÅ‚ z rodzicami. Ojciec oprowadzaÅ‚ go po mieÅ›cie. Andrzej opowiadaÅ‚ o swoim życiu rodzinnym, pracy pisarskiej i planach twórczych, o coraz lepszych materialnych warunkach życia. Jak odnotowaÅ‚ w sprawozdaniu dla bezpieki z pierwszego dnia pobytu w Paryżu: "Duże wrażenie na rodzicach zrobiÅ‚ fakt, że moja żona i dziecko spÄ™dzili dwa tygodnie wakacji w Sopocie, a obecnie sÄ… na wakacjach w Ustroniu, w Beskidach". Matka z żalem stwierdziÅ‚a, że ani ona, ani ojciec przez ostatnie pięć lat nigdzie nie wyjeżdżali na urlop. Z rozpaczÄ… opowiadaÅ‚a o ich trudnej sytuacji materialnej. Gdy Andrzej pÅ‚aciÅ‚ za taksówkÄ™ (120 franków) i daÅ‚ kierowcy 20 franków napiwku, ojciec byÅ‚ zbulwersowany jego "rozrzutnoÅ›ciÄ…". 
W rozmowie z rodzicami Szczypiorski poczÄ…tkowo nie poruszaÅ‚ otwarcie sprawy ich powrotu. Adam Szczypiorski ciÄ…gle byÅ‚ nieufny i obawiaÅ‚ siÄ™ o wÅ‚asne bezpieczeÅ„stwo. TwierdziÅ‚, że po przyjeździe do Polski trafiÅ‚by do wiÄ™zienia. Syn argumentowaÅ‚, że w kraju nic mu nie grozi, a po powrocie nie musiaÅ‚by pracować fizycznie. Ojciec powtarzaÅ‚, że nawet jeÅ›li tak jest, to "odwilż" może siÄ™ skoÅ„czyć, przyjdzie "przymrozek" i wtedy przypomnÄ… mu, że przez dziesięć lat byÅ‚ na emigracji. Z niepokojem dodaÅ‚, że ma już sześćdziesiÄ…t lat, a w tym wieku nie jest Å‚atwo znaleźć pracÄ™. Syn starajÄ…c siÄ™ rozwiać obawy ojca, rozeÅ›miaÅ‚ siÄ™ i zaznaczyÅ‚, że okres "przegięć" minÄ…Å‚ już bezpowrotnie, a w Polsce każdy czÅ‚owiek z kwalifikacjami jest na wagÄ™ zÅ‚ota. 
17 wrzeÅ›nia Andrzej, ponaglany przez centralÄ™, zdecydowaÅ‚ siÄ™ na przeprowadzenie zasadniczej rozmowy. ZaproponowaÅ‚ ojcu powrót do kraju, obiecaÅ‚, że otrzyma pracÄ™ zgodnÄ… ze swoimi kwalifikacjami, mieszkanie i przyzwoite warunki życia. Adam Szczypiorski nie byÅ‚ zaskoczony propozycjÄ…, choć ciÄ…gle wyrażaÅ‚ obawy, że ze wzglÄ™du na podeszÅ‚y wiek nie bÄ™dzie mógÅ‚ otrzymać w Polsce pracy, że po dziesiÄ™ciu latach na emigracji nikt mu nie zechce zaufać. 
Również Jadwiga Szczypiorska namawiaÅ‚a męża do natychmiastowego powrotu. Napór syna i żony przyniósÅ‚ wreszcie skutek. Jeszcze tego dnia wieczorem Andrzej zorganizowaÅ‚ w kawiarni spotkanie rodziców ze "Spokojnym" w celu omówienia szczegółów wyjazdu do Polski. Przed powrotem Adam Szczypiorski wróciÅ‚ jeszcze na kilkanaÅ›cie dni do Londynu. 
Ostatecznie 4 października 1955 r. Szczypiorscy odlecieli z Paryża do Warszawy. NastÄ™pnego dnia do kraju wróciÅ‚ Andrzej Szczypiorski. Przed odjazdem oÅ›wiadczyÅ‚ "Spokojnemu", że chciaÅ‚by w przyszÅ‚oÅ›ci wyjechać wraz z żonÄ… na jakÄ…Å› placówkÄ™ zagranicznÄ… jako attaché kulturalny czy prasowy. "Nie mówiÅ‚ otwarcie, że wykonywaÅ‚by również naszÄ… robotÄ™, ale do tego zmierzaÅ‚" - raportowaÅ‚ oficer wywiadu. Już na lotnisku Andrzej powiedziaÅ‚ "Spokojnemu", że "niczego tak nie pragnie, ażeby mógÅ‚ u mnie pracować". W raporcie dla centrali oficer wywiadu pochwaliÅ‚ Szczypiorskiego, że "wszelkie zadania zwiÄ…zane ze sprawÄ… powrotu jego rodziców wykonywaÅ‚ sumiennie". W nagrodÄ™ Andrzej Szczypiorski w 1956 r. mianowany zostaÅ‚ attaché do spraw kulturalnych, najpierw w konsulacie, a nastÄ™pnie w ambasadzie PRL w Kopenhadze. Na placówce dyplomatycznej pozostaÅ‚ do 1958 r. 
Współpraca Andrzeja Szczypiorskiego z wywiadem PRL nie skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ wraz z powrotem jego rodziców. W archiwum IPN zachowaÅ‚y siÄ™ odpisy 9 sprawozdaÅ„ pisarza z rozmów z ojcem. W jednym z raportów Andrzej donosiÅ‚: "Ojciec czuje siÄ™ b. dobrze, jest oszoÅ‚omiony WarszawÄ…, stale wyraża swój zachwyt w zwiÄ…zku z odbudowÄ… miasta i ogromem pracy, jakiego dokonano. Szczególne wrażenie wywarÅ‚ na nim PaÅ‚ac Kultury i Nauki oraz rekonstrukcja Rynku Starego Miasta". Na podstawie rozmów z ojcem Andrzej Szczypiorski przekazywaÅ‚ także ogólne wiadomoÅ›ci o poÅ‚ożeniu emigracji politycznej, sporach miÄ™dzy poszczególnymi ugrupowaniami oraz wewnÄ…trz nich. 
Wrażenia z pobytu w Paryżu oraz z wyjazdu do Wiednia pisarz zamieÅ›ciÅ‚ w wydanym w 1957 r. zbiorze "Z daleka i z bliska. Reportaże, felietony, eseje". PisaÅ‚ o muzeach, kawiarniach, rozmowach z przygodnymi osobami, ale nie o spotkaniu z rodzicami i rzeczywistym celu obu wyjazdów. OkolicznoÅ›ci powrotu rodziców do kraju do koÅ„ca życia pozostaÅ‚y jego tajemnicÄ…. 

 
Krzysztof Tarka, autor jest profesorem w Instytucie Historii Uniwersytetu Opolskiego.

 

Większa dawka top secret








Wyszukiwarka