Jeff Dunham Spark of Insanity


[29][49]Te wszystkie dzieciaki...
[49][70]Łażą tak...
[77][107]Podciągnij te spodnie, kretynie!
[139][163]Drugi występ dla Comedy Central.
[163][182]Będzie super.
[191][221]Nie, mamo,|nie chcę chodzić w różowym sweterku.
[227][262]Robi to nawet przez sen.|Co za świr.
[270][292]Skończycie już, idioci?
[305][330]Chciałabyś zobaczyć mój patyk?
[338][378]JEFF DUNHAM:|ISKRA SZALEŃSTWA
[378][418]Tłumaczenie: McChuck|mcchuck@o2.pl
[488][503]Dziękuję!
[754][794]www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[794][842]Nie oszukacie mnie, wiem, że to wszystko|było dla tych małych facetów w walizkach.
[910][943]Dziękuję bardzo za przybycie.|To dla mnie coś wspaniałego.
[943][987]Nim zaczniemy, muszę powiedzieć,|że to prawdziwy zaszczyt być w tym teatrze,
[987][1024]z państwem, w stolicy|najwspanialszego państwa na świecie,
[1024][1049]Stanów Zjednoczonych Ameryki.
[1144][1192]Jeździłem przez parę dni po mieście|i nie dało się nie zauważyć, że tutaj,
[1192][1227]podobnie jak w całym kraju,|cena benzyny jest do kitu.
[1243][1281]Mieszkamy z żoną w LA|i do niedawna byliśmy dumnymi właścicielami
[1281][1301]dwóch wielkich SUV-ów.
[1301][1333]Postanowiliśmy zastosować się do|względów ekonomicznych i ekologicznych.
[1333][1360]Pozbyliśmy się jednego SUV-a|i kupiliśmy...
[1360][1375]Priusa.
[1395][1415]Nie wiem, z czego się śmiejecie,|to świetny pojazd.
[1415][1440]Jak wiedziesz na autosradę i go przyciśniesz,|to robi:
[1500][1544]Można wjechać pod wielką ciężarówkę,|przejechać trasę i wyjechać.
[1586][1606]Jest po prostu za mały.
[1612][1638]Ale fajnie jest, jak się pojedzie|na stację, żeby zatankować,
[1638][1663]bo na jednym tankowaniu można|przejechać dwa, trzy tysiące mil.
[1663][1678]Tankowanie wygląda tak:
[1678][1693]Już pełny, super.
[1706][1726]10 centów, to niesamowite!
[1733][1769]Przywykłem do dużych samochodów.
[1770][1795]I jest jeden pojazd,|którego nigdy się nie pozbędę.
[1795][1831]Mam go od 10 lat.|Kocham go, dbam o niego.
[1832][1864]Wiem, że jazda nim nie jest już|poprawna politycznie, ale mam to gdzieś.
[1864][1894]To H1 Hummer, ten prawdziwy,|wielki, wojskowy.
[1943][1978]Uwielbiam go.|Ma bak na 144 litry.
[1989][2014]Pali 33 litry na 100 kilometrów.
[2023][2066]Tam, gdzie mieszkam,|benzyna kosztuje ponad dolara za litr.
[2075][2105]Pojechałem zatankować w zeszłym tygodniu.|Bak był prawie pusty.
[2105][2127]Zapłaciłem 148 dolarów.
[2138][2161]Dopchałem go do domu.
[2180][2208]I gdy byłem już na podjeździe,|zawołałem dzieciaki i powiedziałem:
[2208][2238]"Dziewczynki, spójrzcie na naszą|nową ozdobę przed domem."
[2245][2265]Wsiadłem do Priusa.
[2276][2292]Jest super!
[2318][2346]Kiedyś parkowałem|Priusa na masce Hummera.
[2406][2441]Przed świętami w zeszłym roku|musieliśmy oddać Hummera do warsztatu.
[2441][2481]Potem pojechaliśmy go odebrać.|Wracamy do domu, żona jechała za mną.
[2481][2507]Prowadziła Hummera,|ja jechałem z przodu w Priusie.
[2507][2536]Oszukała mnie jakoś,|nie wiem, jak to się stało.
[2543][2570]Dzwoni na moją komórkę i się śmieje.
[2579][2622]Wytłumaczę wam, czemu.|Nasz Prius nie jest czarny, ani czerwony.
[2622][2655]Jest niebieski.|Ale nie taki zwyczajny niebieski, tylko...
[2655][2672]Błękitny.
[2718][2730]Śliczny!
[2742][2759]Błyszczący!
[2777][2802]Zrobiłem to trochę za dobrze, co nie?
[2925][2975]Nie tylko prowadzę, ale i trzymam|półtora-kilogramowego chihuahua mojej żony.
[3015][3065]Trzeba ją trzymać, bo jak spadnie|między siedzenia, to się jej nie znajdzie.
[3087][3132]Tu jesteś! Czekaj, wcisnę cię pod ręczny,|to cię przytrzyma, ty mała cholero.
[3161][3179]Muszę zmienić bieg.
[3275][3320]To była twoja głowa... Przepraszam,|myślałem, że to drążek do zmiany biegów.
[3322][3352]Ten sam rozmiar, skóra, futro,|nie widzę różnicy.
[3361][3383]Myślałem, że zmieniam biegi.
[3415][3455]Dzięki, że się z tego śmiejecie,|to najgłupszy kawał, jaki opowiadam.
[3461][3501]Tamtego ranka, bez mojej wiedzy,|nie wiem, czemu tego nie zauważyłem,
[3501][3535]ale moje dzieci wzięły|papierowe ozdoby na okna
[3535][3557]i poprzyklejały je|do tylnej szyby Priusa.
[3557][3605]Były choinki, Święty Mikołaj i płatki śniegu.|Było to takie śliczne.
[3622][3652]Żona dzwoni, śmiejąc się histerycznie.|Pytam: "Co jest takie śmieszne?"
[3652][3672]A ona: "A widziałeś się?"
[3683][3715]Pytam: "Co?"|A ona: "Prowadzisz błękitnego Priusa,
[3719][3742]trzymasz półtora-kilogramowego chihuahua,
[3742][3769]masz śliczne,|świąteczne ozdoby na całym aucie
[3769][3785]i żyjesz z lalkami.
[3785][3802]Jesteś gejem!"
[3934][3954]Pomyślałem tylko: "Suka!"
[4006][4041]Ten chihuahua to pomysł mojej żony|na rodzinnego zwierzaka.
[4047][4102]Mój pies to Bill, golden retriever.|Waży 36 kilo. To jest pies, moi państwo.
[4149][4181]Nazwałem go Bill, bo wziąłem go,|gdy jeszcze rządził Clinton,
[4181][4206]a jako szczeniak|rzucał się na wszystko.
[4280][4303]Jeżeli chodzi o psy.|Te duże i te małe.
[4303][4330]Mam kryteria wyznaczające,|co jest, a co nie jest psem.
[4330][4367]Psem nie jest:|Wszystko, co podskakuje, gdy szczeka.
[4411][4423]To nie pies.
[4423][4450]Wszystko, co mógłbym|bez problemu wykopać przez płot.
[4462][4474]To nie pies.
[4474][4507]Wszystko,|co boi się spadającego liścia.
[4525][4560]To nie pies,|tylko biegająca szczekaczka.
[4563][4589]To tylko podstawy kynologii.
[4789][4815]"- Kochanie, co to było?|- Nie wiem!"
[4818][4848]Bill, siedzący obok mnie:|"Ja też nie wiem!
[4851][4879]Jesteś genialny!|Zrób to jeszcze raz!"
[4886][4911]Uważam, że rozmiar liczy się,|jeżeli chodzi o mózg psa.
[4911][4934]Bill, golden retriever,|bardzo mądre zwierzę.
[4934][4956]Gdy był szczeniakiem|i musiałem go wytresować,
[4957][4984]jak zrobił kupę na dywanie w salonie,|to wsadzałem mu nos w nią.
[4985][5014]Trzy kupy później zrozumiał:|"Nie powinienem robić kupy tutaj."
[5023][5065]Następne dwa psy - to samo. A potem|przyszedł ten chihuahua o małym móżdżku.
[5065][5104]Robi kupę w salonie, wsadzam jej w nią nos.|Trzy kupy później zrozumiała:
[5104][5129]"Nie powinnam robić kupy w ogóle."
[5204][5224]Dlatego tak się trzęsą.
[5352][5383]Kolejny dowód na niską inteligencję|chihuahua: większość psów wie,
[5384][5439]że jak się znajdzie patyk na podwórku,|to trzeba włożyć go do pyska w poprzek.
[5478][5505]Nie żartuję.|Ta idiotka...
[5510][5530]Znalazła patyk prawie tak długi|jak ona.
[5531][5560]Wzięła go do pyska,|ale wystawał jej z niego na wprost.
[5565][5590]To sama prawda.|Siedzimy na kanapie i oglądamy telewizję.
[5591][5630]Ona wbiega do domu tak szybko, jak potrafi.|Patyk wystaje z niej na wprost.
[5632][5655]W momencie,|gdy przebiegała po dywanie przed nami,
[5655][5683]z jakiegoś powowdu postanowiła|nagle spojrzeć w dół.
[5708][5732]O tak. Patyk wbił się w dywan,|utknął jej w gardle
[5732][5762]i tak udało jej się wykonać|skok o tyczce!
[5880][5903]Moja żona i córki wrzeszczały.
[5911][5941]Ja nie mogłem oddychać,|tak mocno się śmiałem.
[5958][5984]A potem pomyślałem:|"Cholera, jakby biegła trochę szybciej,
[5984][6012]to miałbym nową kukiełkę -|chihuahua na patyku."
[6136][6179]Mojej żonie spodobały się te pieski.|Jej chihuahua nazywa się Darbie.
[6182][6233]Po mniej więcej półtorej roku,|moja żona uznała, że nadszedł czas na rozród.
[6235][6280]Znalazła w internecie|półtora-kilogramowego chihuahua studa.
[6294][6328]Nie wiem, jak można nazwać coś,|co waży półtora kilo "stud".
[6331][6370]Ale wzięliśmy małego Jake'a,|jego właściciel chciał się go pozbyć.
[6371][6400]Jake zamieszkał z nami,|był gotów do dzieła.
[6402][6424]Wkrótce Darbie miała cieczkę.
[6425][6462]Wkrótce mieliśmy trzy malutkie|szczeniaki chihuahua.
[6465][6492]Dwa większe moja żona oddała,|ale najmniejszego...
[6493][6536]Najmniejszego szczeniaka dwóch|półtora-kilogramowych psów...
[6544][6573]Postanowiliśmy zatrzymać.|Mały Rusty dorasta.
[6574][6597]Waży niecały kilogram.
[6616][6650]Fajne jest to, że on i 36-kilogramowy|Bill to najlepsi kumple.
[6660][6682]Nie wiem, jak można być|najlepszym kumplem czegoś,
[6683][6702]co jest rozmiarów twojej kupy.
[6792][6830]Moje dzieci pytały mnie, czy jestem zabawny,|więc opowiedziałem im to kiedyś.
[6831][6855]Teraz uważają mnie za geniusza komedii.
[6877][6929]Druga fajna sprawa to, że Rusty|najbardziej przywiązał się do mnie.
[6929][6959]Najbardziej lubi mnie,|nie wiemy czemu. Mnie się to podoba.
[6960][6989]Wracam do domu, on podbiega,|podnoszę go, zabieram do gabinetu.
[6989][7026]Mam taki zabawkowy samochód na biurku,|wsadzam go do niego.
[7034][7070]Jeśli właściwie siądzie, wygląda,|jakby jeździł po moim biurku.
[7074][7119]Ludzie wchodzą do mojego gabinetu|i wrzeszczą: "Szczur! A nie, to twój pies."
[7147][7192]Więź pomiędzy mną i Rustiem|to już coś więcej niż towarzystwo.
[7192][7222]Naprawdę się związaliśmy.|To, o czym teraz powiem,
[7223][7254]zdarzyło się już pięć razy,|więc to nie może być zbieg okoliczności.
[7255][7284]Trzy chihuahua śpią w łóżku|z moją żoną i ze mną.
[7285][7320]Co jakiś czas kłócimy się z żoną|i idziemy spać wkurzeni.
[7322][7356]Wiem, że nie powinno się tak robić,|ale jesteśmy zmęczeni.
[7366][7403]Mały Rusty słyszy kłótnię, wie,|że jesteśmy na siebie źli i wygląda na to,
[7404][7437]że staje po mojej stronie, bo o trzeciej,|czwartej nad ranem zbudzi się
[7438][7457]i nasika na moją żonę.
[7572][7589]Nie żartuję.
[7593][7619]To najfajniejsza rzecz na świecie!
[7627][7681]Mam satysfakcję, bo wiem, że jak pójdę|spać zły na żonę, ktoś się tym zajmie.
[7721][7741]To całkowita prawda.
[7741][7776]Miesiąc temu musiałem wstać wcześniej,|żeby polecieć na wschodnie wybrzeże.
[7777][7811]Zbudziłem się o wpół do czwartej.|Pokłóciliśmy się z żoną dzień wcześniej,
[7811][7841]ciągle jestem zły. O czwartej|chcę już wyjść, ale myślę sobie,
[7841][7861]że nadal ją kocham|i idę ją pocałować.
[7861][7882]Podchodzę,|kładę na niej rękę i mówię:
[7883][7904]"Rusty, mój chłopie!"
[7935][7966]Nadal ciepłe, ona się nie zbudziła.
[7971][7991]Nachylam się,|żeby ją pocałować i mówię:
[7991][8026]"Do zobaczenia, skarbie. Kocham cię.|Rusty na ciebie naszczał. Pa!"
[8027][8054]Rusty siedział na łóżku|i tylko merdał ogonem.
[8064][8104]Wychodzę i myślę sobie: "Rany,|oby tylko nie nauczył Billa tak robić."
[8151][8184]Mamy trzy córki.|Mają 9, 11 i 15 lat.
[8185][8224]Mają normalne dzieciństwo.|Większość była super.
[8226][8255]Parę rzeczy było trochę inaczej|przez brzuchomóstwo.
[8256][8285]Na przykład ich lalki Barbie mówiły.
[8305][8324]Oczywiście nie przy mamie.
[8378][8408]"Ken, pachniesz piwem i papierosami."
[8430][8468]Świetnie się bawię, jak jestem|w sklepie z zabawkami przed świętami.
[8479][8524]Mali chłopcy płaczą: "Mamusiu, wiesz,|co ten G.I. Joe mi powiedział?!"
[8563][8583]Nigdy mnie nie złapią.
[8598][8630]Staramy się chodzić na rodzinne spacery|tak często, jak to możliwe.
[8631][8655]Pozwalamy każdej dziewczynce|wziąć jednego psa.
[8656][8682]Nawet małej dziewięcioletniej Kennie.
[8683][8709]A Kenna zdaje się mieć...|Nie wiem...
[8709][8755]Ma takie dziwne, pokręcone poczucie humoru.|Nie wiemy, skąd się to wzięło.
[8782][8833]Oczywiście bierzemy ze sobą smycze.|Takie długie, które się same zwijają.
[8834][8862]Wystarczy nacisnąć guzik,|a ona się zwinie.
[8867][8892]Nie uprzedzajcie zakończenia.
[8904][8948]Wychodzę przez drzwi, myślę,|że będę pierwszy, ale Kenna już tam jest.
[8948][8970]Trzyma Darbie na smyczy.
[8971][9000]Popuszcza ją trochę,|potem naciska przycisk,
[9000][9018]a Darbie robi tak:
[9037][9080]Mówię: "Kenna, co robisz?"|A ona: "Uczę ją chodzenia na dwóch łapach."
[9092][9122]Mówię: "Kenna!|To się nie uda, już próbowałem.
[9140][9156]Przybij piątkę."
[9160][9203]Jesteśmy na spacerze,|Kenna wypuściła psa na 10-12 metrów.
[9205][9230]I nie zrezygnowała z tego,|co próbowała zrobić.
[9231][9276]Naciska guzik, potem popuszcza smycz.|Patrzy na psa, potem na smycz.
[9279][9306]Ja widzę,|jak obracają się trybiki w jej głowie.
[9306][9331]Myślę:|"Co to pokręcone dziecko zrobi?"
[9341][9388]I w pewnym momencie nacisnęła guzik|i szybko porzuciła smycz.
[9437][9462]Rozumiecie jej błyskotliwość?
[9468][9504]Nagle smycz zaczęła ścigać chihuahua!
[9627][9657]Wielki kawał plastiku zapieprzający|po chodniku.
[9670][9700]Chihuahua się zatrzymała.|Usłyszała nowy dźwięk.
[9703][9728]Obejrzała się i nadchodzi smycz.
[9733][9760]Przyznam, że w tym momencie|chihuahua była na tyle sprytna,
[9760][9790]żeby wiedzieć,|że to dobry moment na panikę.
[9792][9831]Wystrzeliła jak pocisk|i biegła ulicą tak szybko, jak mogła.
[9835][9862]Ale smycz była ciut szybsza.
[9882][9912]Stoję i wołam:|"Gdzie jest kamera wideo?!
[9919][9949]Wygramy 10 tysięcy dolarów,|patrzcie, co się stanie!"
[9958][9970]Zwinęła się.
[10000][10033]Oczywiście moja żona|i pozostałe córki zrobiły tak:
[10033][10063]Kenna i ja turlaliśmy się ze śmiechu.
[10161][10191]Przybijam jej piątkę|i mówię, że jest genialna.
[10194][10224]Mamusia się odwraca, widzi,|jak się śmiejemy, a ja mówię:
[10224][10256]"Kurde, nie patrz jej w oczy.|Patrz w dół i powoli się odsuwaj.
[10256][10278]Rusty nasika na nią później."
[10368][10393]Panie i panowie,|jesteście wspaniałą publicznością.
[10393][10413]Będziemy się świetnie bawić.
[10413][10449]Co wy na to, żebyśmy przeszli do ludzi,|których przyszliście zobaczyć.
[10509][10544]Myślę, że pierwszy facet,|którego wam przedstawię spodoba się wam,
[10544][10580]bo każdy zna kogoś takiego.|Znacie kogoś takiego w rodzinie, lub w pracy.
[10580][10607]Proszę powitać mojego|starego przyjaciela Waltera.
[10843][10865]Znajdźcie se robotę!
[10906][10941]- Jak się masz, Walter?|- Coś ty zrobił z włosami?!
[10945][10970]Wyglądają,|jakby cię z wraku wyciągnęli.
[10974][10993]Powiedzieli,|że wyglądam jak amant.
[10993][11024]Ja bym powiedział,|że wyglądasz jak bezdomny.
[11034][11074]Byłeś w stolicy przez dwa dni|i już jesteś bezdomny. Jasna cholera!
[11092][11112]No, Walter,|podoba ci się Waszyngton?
[11112][11150]No, nie ma to jak dać się obrobić|w stolicy naszego kraju.
[11176][11215]- Wiele tu się dzieje w Waszyngtonie.|- Wiem.
[11215][11253]Co zdarzy się w stolicy,|pokażą na YouTube.
[11347][11376]- Więc ci się tu nie podoba?|- Nie, podoba mi się.
[11376][11426]Robią mnie w wała na podatkach co roku,|więc fajnie jest odwiedzić źródło.
[11466][11486]Co fajnego dziś zrobiłeś?
[11486][11521]Stanąłem przed Urzędem Skarbowym|i pokazałem im palec.
[11610][11628]- Byłeś w Białym Domu?|- No.
[11628][11663]Mieszka tam najpotężniejszy człowiek|w wolnym świecie.
[11666][11681]Oprah?
[11763][11785]- Co jest dzisiaj z tobą?|- Nie wiem.
[11785][11805]Jestem wkurzony.
[11811][11828]Nie chcę wracać do domu.
[11828][11858]- Czemu nie?|- Myślę, że jest nawiedzony.
[11862][11895]- Czemu tak myślisz?|- Moja żona tam jest.
[11958][11991]Wchodzę przez drzwi|i od razu słyszę: "Wynocha!"
[12042][12066]Znowu pokłóciliście się|przez telefon, prawda?
[12066][12092]- Słyszałeś trochę z tego, co?|- No.
[12092][12113]- Rzuciłem słuchawką.|- Niedobrze.
[12113][12143]Oddzwoniła i pyta:|"Czy ty się rozłączyłeś?"
[12146][12182]Odpowiedziałem:|"Nie wiem, brzmiało to jakoś tak. Klik."
[12250][12291]- To ją rozzłościło?|- Odczułem zaburzenia mocy.
[12313][12334]Boisz się tego momentu,|gdy przed nią stajesz?
[12334][12350]- No.|- I co robisz?
[12350][12383]Matka zawsze mi mówiła:|"Gdy nie wiesz, co zrobić,
[12384][12414]zastanów się,|jak postąpiłby Jezus."
[12418][12448]Więc próbowałem zamienić ją w rybę.
[12482][12513]Krzyczałem: "Idź precz, Szatanie!
[12542][12563]Odejdź, krowo!"
[12598][12623]Wołowinę przynajmniej|daje się pieprzyć.
[12722][12746]A walcie się, to było śmieszne!
[12810][12830]Patrz, przyszło CIA.
[12914][12932]Widzę cię!
[12987][13010]Wszyscy cię widzimy!
[13065][13095]Wiesz, występ wygląda|o wiele lepiej z przodu.
[13118][13143]Reżyser się schlał?|Co, do diabła?
[13285][13303]Jasna cholera!
[13391][13418]Czekaj. Wracaj.|Daj mi się przyjrzeć.
[13422][13438]To Comedy Central.
[13438][13458]Widzę Cartmana.
[13476][13496]Widzę Kenny'ego.
[13506][13522]Zabili go.
[13631][13669]Jesteście małżeństwem od dawna.|Każde ma wzloty i upadki.
[13669][13701]- Byłeś kiedyś w poradni małżeńskiej?|- Tak.
[13707][13732]- Co ci to dało?|- Spójrz na mnie.
[13749][13770]Jestem szczęśliwy.
[13785][13841]- Jakie były rezultaty tej wizyty?|- Cóż, dwie osoby uznały, że jestem dupa.
[13861][13880]I obu płacę.
[13912][13950]- Ale cieszysz się, że tu jesteś?|- Pewnie, jest lepiej niż w zeszłym tygodniu.
[13950][13973]Byliśmy na Florydzie.|Nie podobało ci się tam?
[13973][13985]- Nie.|- Czemu nie?
[13985][14028]Każdy mieszkaniec Florydy|wygląda dokładnie tak samo jak ja.
[14125][14155]To jak jeden wielki dom opieki.
[14167][14199]Robią tam wiele filmów|o szalejących dziewczynach.
[14199][14220]Ale tylko w letnie wakacje.
[14220][14255]Przez resztę roku robią filmy|o rozsypujących się dziewczynach.
[14272][14300]A potem o sztywnych dziewczynach.
[14305][14327]No i po dziewczynach.
[14359][14380]Nie podobała ci się też|pogoda, co nie?
[14380][14430]Mój Boże! Nawet w środku zimy jest|wilgotno jak cholera i gorąco jak cholera.
[14432][14460]Przyjechaliśmy tam w poniedziałek|i wziąłem prysznic.
[14460][14482]Do piątku nie wyschnąłem.
[14497][14527]Palmy to mi na dupie zaczęły rosnąć.
[14594][14615]Mówiłeś,|że pogoda za szybko się zmienia.
[14615][14658]Wiem, że szybko się zmienia w całym kraju,|ale na Florydzie to absurd.
[14659][14703]- O czym ty mówisz?|- O mój Boże. Byłem na plaży, świeciło słońce.
[14706][14754]Piłem mrożoną herbatę, spojrzałem na niebo|i zobaczyłem małą chmurkę.
[14759][14780]A trzy minuty później:
[14799][14818]Jasna cholera!
[14832][14881]Miejscowi trzymają się palm:|"Uwielbiamy to miejsce!"
[14888][14904]Debile!
[14918][14947]Zostawcie to Kubańczykom|i uciekajcie.
[15055][15099]Wolałbyś chłodniejsze miejsce. Pamiętasz,|jak byliśmy w Green Bay w Wisconsin?
[15099][15119]No, w lutym!
[15131][15165]Były śnieżyce.|Minus 20, 30 stopni.
[15171][15211]Codziennie wychodziłem na scenę|i mówiłem: "Jesteście idioci!
[15225][15255]Czy wy nie wiecie,|że granice są otwarte?"
[15274][15299]Spakujcie się i uciekajcie.
[15307][15339]Kolejna sprawa. Stadion w Green Bay.|Jak on się nazywa?
[15339][15359]Lambeau Field.
[15359][15388]Nie ma dachu.|Halo!
[15403][15443]W ile weekendów podczas sezonu|w Green Bay jest ładna pogoda?
[15443][15461]W ani jednym.
[15478][15515]Zapamiętać:|"zbudować pieprzony dach."
[15530][15556]Technologia już istnieje.
[15585][15610]Pogadaj z miejscowymi w Green Bay,|to powiedzą ci:
[15637][15660]Uwielbiamy to miejsce.
[15668][15694]Jesteśmy twardymi ludźmi.
[15701][15728]Jesteście zamarznięte debile.
[15741][15784]Dobrze, Walter.|Nie lubisz wilogtności, nie lubisz zimna.
[15784][15804]Chcesz jakiegoś suchego|i ciepłego miejsca.
[15804][15832]W sierpniu byliśmy w Phoenix.
[15832][15864]Sierpień w Phoenix w Arizonie.
[15868][15893]Twój agent to kretyn.
[15932][15963]Było 45 stopni trzy dni pod rząd!
[15963][16008]A co mówili miejscowi?|"Ale jest sucho."
[16015][16036]Walcie się!
[16106][16134]Stosy też są suche!
[16142][16170]A na nie przecież|nie wsadzam tyłka, prawda?
[16183][16213]"- Dupa ci się pali.|- Ale jest sucha!"
[16239][16271]Byłem na Florydzie,|wyrosła mi tam palma.
[16326][16367]- A czy podobało ci się w Nowym Jorku?|- Było wspaniale.
[16368][16408]Mieliśmy występ na Manhattanie.|O północy wróciliśmy do hotelu.
[16410][16458]O pierwszej w nocy się położyłem|i słuchałem dźwięków miasta.
[16541][16561]O mój Boże!
[16565][16604]- To miasto, które nigdy nie zasypia.|- Przydałaby mu się drzemka.
[16609][16642]Wyeliminowałeś już chyba|każdy skrawek kraju.
[16642][16660]A co z miejscem,|w którym mieszkamy?
[16660][16685]Ludzie uwielbiają pogodę|w południowej Kaliforni.
[16685][16720]Tak, ale na Florydzie przynajmniej|ostrzegają przed huraganami.
[16720][16758]Włączasz telewizor i słyszysz:|"Macie trzy dni, żeby stąd zwiać!"
[16759][16787]- I co?|- My mamy trzęsienia ziemi.
[16787][16810]My nic nie wiemy.
[16815][16845]Siedzisz sobie rankiem w toalecie|i nagle:
[16880][16907]I lata gówno po domu.
[16918][16943]Uwielbiamy to miejsce!
[17088][17111]Ty też jesteś debil.
[17118][17167]Pamiętasz ostatnie duże trzęsienie?|Miałem przy nim złe wyczucie.
[17167][17192]- Jak to?|- Zaledwie dwie sekundy przed nim,
[17192][17217]kazałem wnukowi|pociągnąć mnie za palec.
[17287][17322]Pociągnął, ja pierdnąłem|i pół okolicy się zawaliło.
[17387][17419]Od tego czasu się do mnie nie zblizył.
[17439][17474]Innym razem strzeliło mi w stawie|i wszystko się zatrzęsło.
[17677][17692]Co to było?
[17692][17719]Jesteśmy w stolicy.|To było weto.
[17811][17851]Wiesz, Walter, słuchając ciebie,|dochodzę do wniosku, że za dużo podróżujemy.
[17851][17870]Tak myślisz?
[17872][17912]- Czemu nie lubisz latać?|- Bo jestem twoim bagażem.
[17919][17941]Bez przerwy przepuszczają mnie|przez Roentgen.
[17941][17963]Zachoruję na raka dzisiaj!
[17970][17992]Powiedz, co się stało|na lotnisku w Chicago.
[17992][18035]Zrobili mi już prześwietlenie|i słyszę jak facet woła do Jeffa:
[18035][18072]"Zajrzymy do pana walizki!"|Ja myślę sobie:
[18072][18092]"Cholera, znowu to samo."
[18092][18124]To sama prawda. Jeff stoi tam, facet|otwiera walizkę a ja wyskakuję i krzyczę:
[18124][18144]"Ej!|Zamykaj te cholerne drzwi!"
[18220][18240]Posrał się ze strachu.
[18255][18277]Potem pomyślałem przez chwilę|i powiedziałem:
[18277][18299]"Nie chcę lecieć do Los Angeles."
[18388][18416]- I co się stało?|- Zatrzymali nas.
[18437][18464]Ci dranie nie mają poczucia humoru.
[18477][18499]Walter,|muszą teraz pilnować bezpieczeństwa.
[18499][18531]Wiem, to całe zagrożenie terrorystyczne.
[18531][18557]Ale są tacy goście,|których w ogóle nie rozumiem.
[18557][18577]Zamachowcy-samobójcy.
[18578][18598]Dobry Boże, co to ma niby być?
[18678][18699]No, brawo, Habib!
[18714][18739]Ale drugi raz tego nie zrobisz!
[18882][18894]Debil.
[18907][18942]Wiesz, Walter, oni wierzą,|że jeśli zginą w ten sposób,
[18942][18970]będą na nich czekać|72 dziewice w raju.
[18970][19000]No to Prima Aprilis, debile!
[19050][19094]Jeżeli będą tam jakieś dziewice,|to będzie to 72 facetów, takich jak ty!
[19124][19156]"O nie!|Osama mówił, że będzie inaczej!"
[19256][19312]72 dziewice! A czemu nie 72 ladacznice,|one przynajmniej wiedzą, co trzeba robić!
[19509][19531]Miał dłuższy lont.
[19567][19600]Ciekawe, czy robią sobie|taki dowcip, co jakiś czas?
[19611][19629]Jaki dowcip?
[19683][19698]"Co, do...?"
[19824][19849]"Widzieliście jego twarz?
[19858][19888]Teraz już jej nie ma,|ale widzieliście ją?"
[19937][19975]72 dziewice.|Mnie to wydaje się karą.
[19987][20000]O co ci chodzi?
[20000][20035]Mam nauczyć 72 kobiety,|jak uprawiać seks? O mój Boże!
[20047][20073]Oby nie mieli viagry w niebie.
[20082][20092]Czemu?
[20092][20142]Impotencja to pomoc Boga dla takiego|faceta jak ja, żeby mógł powiedzieć: "Nie."
[20195][20235]Cholera, jak wezmę viagrę,|to nie będę mógł uciec z łóżka.
[20344][20369]- Załapałaś to?|- Załapała!
[20387][20415]- To taki dowcip jest.|- Skończysz...?!
[20483][20510]Co się tak krzywisz?|Masz udane życie miłosne?
[20510][20530]- Pewnie.|- Udane życie erotyczne?
[20530][20550]- No.|- Z żoną?
[20572][20592]- Tak.|- Ona też ma udane?
[20592][20612]- No.|- A skąd wiesz?
[20653][20665]Co?
[20669][20691]Skąd ty to wiesz?
[20710][20725]Czekamy!
[20744][20775]Cóż...|Czasami nazywa mnie...
[20779][20795]Huraganem.
[20812][20822]Czym?!
[20838][20861]- Huraganem.|- A, rozumiem.
[20861][20896]Ekscytująco na początku,|a potem kończy się katastrofą.
[20978][21013]Wiesz, może powinna|nazywać cię "Fundusz Zdrowia".
[21042][21057]A co to znaczy?
[21057][21092]Wolniejszy niż ślimak|i niewiele satysfakcjonujących rezultatów.
[21135][21160]Ty powinieneś wiedzieć.|Od jak dawna jesteś żonaty?
[21160][21185]- 47 lat.|- To niewiarygodne.
[21185][21210]Tak, wiem.|Ta suka nigdy nie zdechnie.
[21234][21259]- Od jak dawna ty jesteś żonaty?|- 17 lat.
[21259][21279]Całkiem nieźle.|Jak to robisz?
[21279][21321]Jak to robię... Uświadomiłem sobie,|że każda para się kłóci.
[21321][21343]- Oczywiście.|- I nauczyłem się,
[21343][21383]że gdy jesteśmy w środku dużej kłótni,|przestaję i myślę o czymś zupełnie innym.
[21383][21414]Nie denerwuję się|i nie jestem zły tak długo.
[21416][21446]Więc myślisz o czymś|kompletnie innym? Na przykład?
[21447][21462]Nie wiem...
[21462][21494]Jeśli udusisz smerfa,|to jaki będzie miał kolor?
[21633][21655]- Udusić smerfa?|- Tak.
[21659][21681]Tak się to teraz nazywa?
[21781][21804]A co się stało z kurczakiem?
[21941][21994]Walter, wróćmy do małżeństwa. Jesteś żonaty|od dawna. Czy nadal kochasz swoją żonę?
[21994][22023]- Oczywiście, że ją kocham.|- A mówisz jej to?
[22023][22033]Nie.
[22041][22060]- Czemu nie?|- Ona to wie.
[22060][22088]- A skąd?|- Dużo się uśmiecham.
[22130][22153]- Zdradziłeś ją kiedyś?|- Nie!
[22154][22169]Cholera.
[22181][22223]- Małżeństwo powinno być wieczne.|- Zwłaszcza to się strasznie ciągnie.
[22233][22263]- Małżeństwo to instytucja.|- Alcatraz też.
[22284][22309]Nie możesz porównywać|małżeństwa do więzienia.
[22309][22349]Masz rację. Naczelnik nie przekracza|twojego limitu na karcie kredytowej.
[22355][22397]Wiesz, co mi kupiła ostatnio?|Spray do włosów.
[22406][22436]- Użyłeś go?|- No, na twoim chihuahua.
[22484][22509]Teraz masz pudelka.
[22533][22558]Niedawno były twoje urodziny.|Dostałeś coś od żony?
[22558][22581]No, kupiła mi książkę o reinkarnacji.
[22581][22602]- Wierzysz w reinkarnację?|- Nie wiem.
[22602][22627]Gdyby była prawdziwa,|jako kto byś wrócił i co byś robił?
[22627][22662]Wróciłbym jako moja żona|i dałbym sobie święty spokój.
[22710][22740]- Walter, ciągle się jej czepiasz.|- No, wiem.
[22740][22785]Może kiedyś przejdę reinkarnację|i wrócę jako wrażliwy facet.
[22787][22812]Który jeździ niebieskim,|pieprzonym Priusem.
[22917][22943]To najżałośniejszy pojazd.
[22951][22981]- To świetny samochód!|- Wiesz, co słychać, gdy przejeżdzasz?
[22981][22996]- Nie.|- Robi:
[22998][23010]Gej.
[23128][23148]A na jałowym biegu robi:
[23227][23258]- To nowy zegarek?|- Nie, mam go od dawna.
[23258][23292]Dawno temu miałeś|taki gumowo-plastikowy zegarek.
[23292][23317]Był brzydki i głupio się nazywał.
[23317][23347]To było lata temu. Jak możesz|o tym pamiętać? Byłem jeszcze na studiach.
[23347][23376]Były popularne wtedy.|Nazywały się Swatch.
[23376][23391]- Jak?|- Swatch.
[23391][23413]Co to, do cholery, jest Swatch?
[23413][23457]Nie wiem. Wymyśliła go jakaś|szwajscarska firma, więc nazwała go Swatch.
[23459][23486]Dobrze, że nie wymyślili go w Chorwacji.
[23585][23605]"- Która godzina?|- Jejku, nie wiem.
[23605][23627]Niech no spojrzę na swój Crotch."
[23674][23704]"Przepraszam za spóźnienie,|ale mój Crotch źle działa."
[23718][23746]- Jak z Timeksem. Wystarczy...|- Walter!
[23758][23778]To był Walter!
[23927][23942]Dziękuję.
[23946][23993]Panie i panowie, jak wszyscy wiemy,|na Bliskim Wschodzie jest teraz bajzel.
[23996][24014]Jeżeli chodzi o terrorystów,
[24014][24046]większość z nas nie rozumie|ich ekstremalnych poglądów i wierzeń.
[24046][24099]Pomyślałem sobie ostatnio, jakby to|było usiąść i porozmawiać z jednym z nich.
[24167][24220]Mamy dziś taką wyjątkową okazję.|Proszę powitać Ahmeda, martwego terrorystę.
[24461][24489]- Dobry wieczór, Ahmed.|- Dobry wieczór.
[24503][24520]Niewierny.
[24535][24557]- Więc jesteś terrorystą?|- Tak.
[24557][24577]Jestem terrorystą.
[24581][24612]- Jakim terrorystą?|- Przerażającym.
[24623][24638]Terrorystą.
[24655][24673]Boisz się?
[24683][24698]Nie, raczej nie.
[24729][24744]A teraz?
[24749][24765]Nie, raczej nie.
[24807][24823]Może teraz?
[24826][24846]- Nie.|- Mój Boże.
[24894][24920]Chciałem powiedzieć:|"Mój Allahu."
[24935][24950]Cisza!
[24961][24980]Zabiję was!
[25075][25110]- Więc, Ahmed...|- Nie, nie. Źle wymawiasz.
[25115][25140]- Dobrze powiedziałem.|- Nie, powiedziałeś: "Ahmed".
[25140][25161]Powinno być z gardłowym "h".
[25163][25176]Cisza!
[25193][25208]Zabiję was!
[25296][25311]Jak to się pisze?
[25311][25321]Co?
[25339][25359]Jak się pisze twoje imię?
[25359][25374]Jest "a".
[25383][25401]"C".
[25406][25424]"Flimh".
[25459][25474]Cisza!
[25478][25494]Zabiję was!
[25577][25612]Skoro jesteś terrorystą,|to pewnie masz jakąś specjalność.
[25612][25642]Tak.|Jestem zamachowcem-samobójcą.
[25645][25664]Więc już po tobie?
[25664][25674]Co?
[25687][25712]- Zrobiłeś swoje.|- Nie zrobiłem.
[25716][25741]- Ale jesteś martwy.|- Wcale, że nie.
[25746][25764]Czuję się świetnie.
[25772][25807]- Ale zostały z ciebie tylko kości.|- To powierzchowna rana.
[25822][25837]Cisza!
[25839][25856]Zabiję was!
[25892][25912]Co się stało z moimi stopami?
[25942][25963]Sukinsyn!|Co, do cholery?
[25963][26005]Chwila, co ty robisz?|Przestań, co robisz?
[26009][26031]Skończ mnie dotykać!
[26100][26122]Zabiję cię!
[26129][26154]- Poczekaj, naprawimy to.|- Dobra, czekaj, co ty robisz?
[26154][26178]Cholera jasna, wiszę w powietrzu.|Czekaj, czekaj.
[26178][26203]Czekaj, coś jest tył-naprzód.|Jasna cholera!
[26211][26231]Potrzebne mi więzadła!
[26241][26263]- Po prostu siedź spokojnie.|- Dobra.
[26265][26287]Nie ruszę stąd dupy.
[26299][26331]/Idioto, ty nie masz dupy!
[26419][26440]- Czy to Walter?|- No.
[26442][26465]Sram przez niego ze strachu.
[26492][26525]Błagam, nie wkładaj mnie|z powrotem do tej samej walizki.
[26525][26547]- Czemu?|- On ma gazy.
[26566][26606]Gaz musztardowy Saddama był niczym|w porównaniu z pierdem Waltera.
[26722][26742]To nie jest śmieszne!
[26745][26761]On nas zabije!
[26774][26803]- Dobrze, Ahmed, muszę ci coś powiedzieć.|- Co?
[26803][26823]Ty naprawdę jesteś martwy.
[26824][26844]- Jesteś pewny?|- Tak.
[26848][26873]Dopiero, co się na grypę zaszczepiłem.
[26880][26913]- Naprawdę jesteś martwy.|- Chwila. Jeśli jestem martwy...
[26913][26942]To znaczy, że dostanę 72 dziewice.
[26975][26999]Jesteście moimi dziewicami?
[27004][27021]Oby nie.
[27025][27055]- Czemu?|- Tam siedzi masa szpetnych facetów.
[27096][27126]Jeśli to jest raj, to oszukano mnie!
[27138][27163]A czy mówili,|że będą tylko kobiety-dziewice?
[27163][27180]Jasna cholera!
[27269][27298]Chwila!|Jak tak, to chcę Clay'a Aikena!
[27360][27381]Powiedziałem kawał!
[27393][27415]Ahmed, skąd się wziąłeś?
[27415][27437]Z twojej pieprzonej walizki.
[27461][27481]Powiedziałem jeszcze jeden!
[27485][27526]Skoro byłeś przez cały czas w mojej walizce,|jak przeszedłeś przez kontrolę na lotnisku?
[27526][27561]To proste. Oni otwierają walizkę,|a ja wołam: "Cześć!
[27567][27589]Jestem Lindsay Lohan!"
[27649][27671]Powiedziałem jeszcze jeden kawał.
[27674][27694]Ten szajs też potrafię.
[27699][27730]Mam jeszcze jeden.|Dwóch Żydów wchodzi do baru...
[27730][27742]Nie!
[27743][27755]- Co?|- Nie.
[27755][27780]Co, nie wpuszczasz Żydów do baru?
[27781][27802]Ty rasistowski dupku.
[27821][27856]Chodzi mi o to, że nie chcę|rasistowskich żartów podczas swojego występu.
[27856][27882]Dobra, to może zabiję Żydów?
[27886][27919]- Nie.|- Żartuję, nie zabiłbym Żydów.
[27919][27964]Rzuciłbym grosik między nich i patrzył,|jak walczą o niego na śmierć i życie.
[28014][28072]Tak, tak. Zrobiłem to samo dwóm księżom,|gdy rzuciłem między nich małego chłopca.
[28133][28146]Tak.
[28149][28179]A zwycięzca musiał się zmierzyć|z Michaelem Jacksonem.
[28213][28228]- Ahmed!|- Co?
[28228][28253]Przestań to robić.|Nie możesz opowiadać takich żartów.
[28253][28275]Czemu nie?|One są zabójcze.
[28285][28308]- Nie możesz opowiadać takich żartów.|- Czemu?
[28308][28340]- To obraża ludzi.|- Jestem trupem, co mi zależy?
[28346][28371]Jakie mam opowiadać kawały?|"Puk, puk"?
[28376][28390]- Byłyby lepsze.|- Ok.
[28390][28405]- Puk, puk.|- Kto tam?
[28405][28423]Ja.|Zabiję cię.
[28438][28465]Czy jako zamachowiec-samobójca|musiałeś przejść szkolenie?
[28465][28495]Oczywiście.|W obozie dla zamachowców-samobójców.
[28495][28522]- Czy to ładna placówka?|- Kiedyś była.
[28545][28569]- Co się stało?|- Ci nowi...
[28580][28602]Idioci próbowali ćwiczyć.
[28610][28645]- Czego się tam nauczyliście?|- Cel, cel, cel.
[28684][28705]- Macie jakieś motto?|- Na przykład?
[28705][28727]Wiesz, coś jak:|"Szukamy garstki dobrych ludzi."
[28727][28750]Szukamy idiotów bez przyszłości.
[28764][28804]- A skąd bierzecie rekrutów?|- Z telefonu zaufania dla samobójców.
[28863][28885]To był czarny humor, co nie?
[28892][28918]A co dokładnie przytrafiło się tobie?
[28922][28940]Co się stało?
[28941][28977]Skoro musisz wiedzieć,|jestem marnym zamachowcem-samobójcą.
[28982][29017]- Co się stało?|- Miałem przedwczesny wybuch.
[29035][29077]Nastawiłem licznik na 30 minut,|ale wybuchło po 4 sekundach.
[29086][29107]Wiesz, jak to jest, prawda?
[29187][29210]Panie Huraganie?
[29296][29317]Więc co dokładnie ci się przytrafiło?
[29317][29351]Cóż, nalewałem benzynę|i odebrałem swoją komórkę.
[29360][29379]Słyszysz mnie?...
[29392][29427]Wpierw myślałem, że to przez to,|że wlazłem na minę sąsiada.
[29431][29446]Przykro mi.
[29446][29481]W porządku, zabrałem tego|cholernego szkodnika ze sobą.
[29563][29592]Więc jak to jest umrzeć?|Czy widzi się białe światło?
[29592][29624]Jeśli jesteś tak głupi,|żeby oglądać eksplozję, to tak.
[29627][29662]Niektórzy mówią, że jak się umiera,|to widzi się białe światło. Co ty widziałeś?
[29662][29685]Latające części samochodu.
[29695][29715]Co, jako ostatnie|przemknęło ci przed oczami?
[29715][29731]Moja dupa.
[29757][29780]Walter kazał mi powiedzieć ten kawał.
[29799][29844]- Więc nie widziałeś białego światła?|- Nie, ale widziałem niebieskiego Priusa.
[29877][29902]Ty naprawdę masz takie auto?
[29930][29960]To nie jest samochód,|tylko pudełko na drugie śniadanie.
[29965][30010]Wiedziałeś, że jak się jedzie autostradą|w Priusie i wystawi się rękę za okno,
[30010][30031]to auto zacznie skręcać.
[30059][30089]- Zrobiłeś to wszystko dla grupy dziewic?|- Żartujesz sobie?
[30089][30111]Ciebie zabiłbym za loda Śnieżkę.
[30136][30159]- Więc jesteś muzułmaninem?|- Nie sądzę.
[30159][30174]- Nie jesteś muzułmaninem?|- Nie.
[30174][30182]Czemu?
[30182][30207]Spójrz na moją dupę.|Pisze: "Made in China".
[30222][30258]Walter mówi, że jestem tylko|śmierdzącą ozdobą na Halloween.
[30303][30340]- Podoba ci się w stolicy?|- Chyba mieszkają tu idioci.
[30343][30372]- Dlaczego?|- Na przykład pomnik Waszyngtona.
[30372][30402]- Tak?|- W ogóle gościa nie przypomina.
[30430][30460]Bardziej przypomina|hołd dla Billa Clintona.
[30537][30560]- Co myślisz o Bushu?|- Uwielbiam b...
[30560][30586]Chodzi ci o prezydenta!|Przepraszam.
[30588][30613]To był Ahmed, martwy terrorysta!
[30702][30717]Dziękuję.
[30718][30753]Wiecie, nigdy jeszcze nie było|tak dobrego momentu w naszym kraju,
[30753][30791]by przedstawić zupełnie nowego superbohatera.|Coś takiego zdarzy się dzisiaj.
[30791][30811]Jest duży.|Jest potężny.
[30811][30833]Proszę powitać superbohatera.
[30835][30850]Melvina.
[30960][30975]Cześć.
[30981][31004]- Miło cię widzieć.|- Dziękuję.
[31004][31040]Cieszę się,|że jestem w stolicy naszego kraju.
[31046][31066]- Więc jesteś superbohaterem?|- Tak!
[31066][31086]Jaka cecha cię wyróżnia?
[31112][31131]Mój kostium.
[31149][31170]- To bardzo ładny kostium.|- Dziękuję.
[31170][31200]- Co oznacza to "D"?|- To z mojej piosenki.
[31201][31219]Masz piosenkę? Jaką?
[31256][31274]A skąd wziąłeś kostium?
[31274][31306]To, mój przyjacielu,|jest tajemnica superbohatera.
[31307][31326]- eBay?|- Cholera!
[31341][31361]Jak to wydedukowałeś?
[31361][31394]Masz z tyłu metkę, na której pisze:|"eBay". Jest wielka jak nos...
[31394][31409]O, przepraszam.
[31417][31439]- Więc jesteś superbohaterem?|- Tak.
[31439][31465]- I walczysz z przestępczością?|- Tak, oczywiście.
[31465][31484]Z jaką przestępczością?
[31484][31500]Tą... złą.
[31504][31528]- A co robiłeś ostatnio?|- Dzisiaj...
[31528][31557]Stoczyłem bitwę z terrorystą.
[31563][31583]- Z Ahmedem?|- Tak!
[31593][31609]Jaka to była bitwa?
[31609][31625]Warcaby.
[31651][31681]Za każdym razem|jak zdobywałem damkę, on wybuchał.
[31701][31734]- I co zrobiłeś?|- Wystosowałem groźbę werbalną,
[31734][31755]a potem Walter go zagazował.
[31856][31886]- Melvin, czy masz jakieś moce?|- Tak! Pewnie!
[31886][31906]- Na przykład?|- Potrafię latać.
[31906][31921]- Naprawdę?|- No.
[31921][31951]- Jak daleko?|- A jak daleko mnie dorzucisz?
[31973][31998]- Masz jakieś inne moce?|- Promienie X w oczach.
[31998][32010]- Naprawdę?|- No.
[32010][32042]Potrafisz widzieć przez coś praktycznego?|Na przykład ubrania?
[32042][32058]Jesteś chory.
[32076][32088]Tak.
[32098][32123]Uwielbiam patrzeć na cycuszki.
[32168][32190]To piękna parka.
[32214][32239]Dobrze, że mam luźne gatki.
[32278][32305]Zapomniałem.|Przez silikon nie widzę.
[32346][32378]Co? Niezłe są.|To super-cycuszki.
[32389][32409]Jej piosenka brzmiałaby:
[32477][32517]Gdyby ona miała kostium,|to miałaby wyszyte dwa "D".
[32536][32560]Mogę patrzeć,|ale nie mogę dotykać.
[32560][32590]- Czemu?|- Mam nietolerancję laktozy.
[32606][32649]Potrafisz latać i masz promienie X w oczach.|To dwie moce, które ma również Superman.
[32649][32674]- Tak!|- Potrafisz zatrzymać pocisk?
[32680][32695]Raz.
[32735][32750]Cicho!
[32755][32775]To boli jak cholera!
[32779][32804]Potrafisz przeskoczyć wieżowiec?
[32806][32830]A po jaką cholerę miałbym to robić?
[32830][32854]Niezbyt to praktyczne.
[32854][32871]Superman to robi.
[32871][32888]Szpaner.
[32892][32925]Zaoszczędziłby sobie trudu,|jakby obszedł to kustwo.
[32949][32967]Nie mogę przeklinać.
[32972][32994]Myślę, że prezydent powinien.
[33001][33025]- Prezydent?|- No. Pomyślcie.
[33025][33076]Mieliśmy bombę "A", bombę "H".|Teraz pora, żeby zrzucił bombę "K".
[33172][33205]Mógłby krzyknąć:|"Hej, terroryści, wy ku...!"
[33216][33254]Czy tak jak Superman|zmieniasz ubranie w budce telefonicznej?
[33254][33266]Co?
[33271][33309]- Superman tak robi.|- On ma jakieś kompleksy, co nie?
[33315][33382]Wiesz, moja żona poznała kiedyś Lois Lane.|Mówiła, że zachowywała się jak z-d-ź-r-a.
[33392][33417]Chyba z-d-z-i-r-a.
[33417][33439]Co to jest zydyzira?
[33454][33475]To jakiś Klingon?
[33487][33505]- Więc jesteś żonaty?|- Tak.
[33505][33525]- Czy twoja żona ma jakieś supermoce?|- Tak!
[33525][33540]- Jakie?|- Cóż...
[33540][33560]Raz na miesiąc...
[33589][33609]Staje się zła.
[33622][33642]I nie mogę jej pokonać!
[33655][33680]Nasze dzieci biegają przerażone.
[33683][33708]Nasz wielki pies|chowa się pod kanapą.
[33713][33751]- Masz dużego psa?|- Właściwie, to pożyczyłem twojego chihuahua.
[33765][33810]Wiesz, Superman ma psa. Krypto.|Ma prawie taką samą moc jak Superman.
[33810][33830]- To idiotyczne.|- Czemu?
[33830][33870]Gdyby Krypto powąchał twój krocz,|to wyssałby ci płuca przez dupę.
[33905][33942]Gdyby rzucił się na twoją nogę,|przez rok byś się trząsł.
[33954][33969]Masz arcywroga?
[33969][33986]Pinokio.
[34011][34041]- Masz jakąś słabość?|- Lukrowane babeczki.
[34048][34066]I porno.
[34088][34113]No, ale nie w tym samym czasie.
[34128][34150]Potrzebna mi wolna ręka.
[34230][34260]Gdy jest jakiś problem,|to jak jesteś wzywany?
[34266][34322]Zawarłem umowę z komisarzem,|by rozświetlał niebo moim symbolem.
[34328][34360]- A jaki jest twój symbol?|- Wielki nos na niebie.
[34365][34401]Tylko, że czasami|nie przypomina to nosa.
[34494][34519]Lukrowanej babeczki też nie.
[34562][34582]Przyjaźnisz się|z innymi superbohaterami?
[34582][34605]- Z niektórymi.|- Może z Aquamanem?
[34607][34623]- Nie.|- Lubię Aquamana.
[34623][34645]Potrafi oddychać pod wodą|i rozmawiać z rybami.
[34645][34676]No, super.|Ma takie same moce jak gąbka.
[34709][34731]- A może z Hulkiem?|- Czemu lubisz Hulka?
[34731][34757]Im bardziej się wkurzy,|tym jest silniejszy.
[34757][34782]No, jak każdy burak po piwie.
[34851][34871]Lubię... Flasha.
[34871][34891]On nie ma supermocy!
[34891][34911]To metamfetamina.
[34930][34958]- Catwoman?|- Wiesz, umawiałem się z nią kiedyś.
[34958][34983]- Naprawdę?|- No, ale dostałem od niej coś takiego,
[34983][35013]że musiałem brać lekarstwo,|żeby się tego pozbyć.
[35016][35038]Rany, jak to swędziało.
[35048][35073]A teraz piecze, gdy latam.
[35277][35294]Sukinsyn!
[35314][35337]To terroryści, mówię ci.
[35382][35407]Wyglądam jak Lex Luthor.
[35426][35447]Mógłbyś włożyć to na miejsce?
[35447][35462]- Jasne.|- Ok.
[35462][35474]Proszę.
[35593][35613]Do kitu to było.
[35624][35646]Czy superbohaterowie|umawiają się ze sobą?
[35646][35675]No. Czasami umawiamy się też|ze śmiertelnikami.
[35675][35710]Wiedziałeś, że Superman|umawiał się z Rosie O'Donnell?
[35721][35736]Nie wiedziałem.
[35736][35762]Ale musiał zerwać,|bo zrobiła się za duża.
[35773][35809]Zabrał ją na jeden lot,|a potem miał kłopoty z kręgosłupem.
[35823][35855]To trochę obciach,|jak lecisz z dziewczyną nad Metropolis,
[35855][35881]a twoje nogi szurają po chodniku.
[35979][36007]To latająca reklama Slim Fastu!
[36051][36071]A co z Batmanem?
[36078][36086]Co?
[36086][36124]Dorosły facet w gumowym kostiumie,|biegający z młodym chłopcem.
[36130][36170]Nie potrzebuję promieni X w oczach,|żeby widzieć, co tam się wyprawia.
[36181][36221]Zawsze się zastanawiałem nad|superbohaterami i ich młodymi pomocnikami.
[36266][36297]Ty masz pięciu facetów w walizce.
[36313][36338]A jeden z nich jest na patyku.
[36440][36473]I kto teraz stał się podejrzany?
[36485][36511]Gdybyś ty miał piosenkę,|to brzmiałaby:
[36546][36582]- Wiesz, mam żonę i dzieci.|- Tom Cruise też ma.
[36608][36638]To był Melvin, superbohater!
[36773][36790]Dziękuję bardzo.
[36806][36833]Panie i panowie,|jeżeli widzieliście mój występ wcześniej,
[36833][36873]to znacie już tego następnego gościa.|Proszę powitać mojego kumpla, Peanuta!
[36985][37005]- Jak się masz, Peanut?|- Całkiem dobrze, a ty?
[37005][37031]- Świetnie.|- To dobrze, dobrze, dobrze.
[37059][37091]- Podoba ci się tu?|- Uwielbiam stolicę.
[37102][37120]Stolicę.
[37124][37144]Jest super.|Uwielbiam ten teatr.
[37144][37169]- Warnera.|- Teatr Warnera jest fatastyczny.
[37169][37199]Mają fajną stronę internetową.|Dali na niej link do naszej strony.
[37199][37219]Jeff Dunham.|Kropka com.
[37219][37234]- Myślę...|- Czekaj.
[37234][37249]- Myślę...|- Stój.
[37253][37268]Co?!
[37278][37300]Co z tobą nie tak?!
[37301][37330]Nie możemy gadać|w tym samym czasie!
[37408][37423]Ja mówię, ty mówisz.
[37423][37437]I tyle!
[37443][37460]Skup się.
[37515][37536]Mam dosyć tego szajsu!
[37546][37572]Próbowałem występować solo.
[37583][37615]- I co się stało?|- Spadałem z tego cholerstwa.
[37642][37680]- Czemu mi przeszkodziłeś?|- Źle wymówiłeś moje nazwisko.
[37680][37694]Wiem!
[37698][37734]- Tam jest nieme "h".|- Dla mnie ono gada. Dunham. Jeff Dunham.
[37746][37759]Ham.
[37768][37791]Trzeba by jeszcze dodać "c".
[37843][37865]Nie mieszaj ludziom.|"H" się nie wymawia.
[37865][37885]Pisze Dunham.|Ham, ham, ham.
[37979][37997]Jeff Dunham.
[38004][38023]Kropka com.
[38028][38047]Jeff Dunham.
[38054][38073]Kropka com.
[38119][38170]Wiecie, jakby się nad tym zastanowić,|to powinno być Jefafa Dunham.
[38182][38200]Kropka com.
[38202][38218]- Co?|- Jefafa.
[38218][38243]- Fafa?|- Masz niepotrzebne "f".
[38246][38261]Jefafa.
[38272][38287]Dunham.
[38300][38318]Kropka com.
[38364][38386]Czy ja cię wkurzam, Jefafa?
[38504][38520]Jefafa.
[38525][38540]Dunham.
[38548][38565]Kropka com.
[38572][38615]Wiecie, dziwne jest to,|że ja naprawdę go wkurzam.
[38633][38658]I chciałby mnie zabić!
[38658][38700]Ale nie zrobi tego,|bo to by była forma samobójstwa.
[38722][38738]- Chcesz mnie zabić!|- Nie chcę.
[38738][38746]Chcesz.
[38746][38756]- Nie.|- Tak.
[38756][38781]Przejrzyj swe uczucia, Jefafa.
[38841][38858]Dunham.
[38866][38884]Kropka com.
[38992][39017]- Co?|- Stary, potrzebujesz tik-taka.
[39090][39113]Wiesz, jak czuć twój oddech?
[39113][39128]Jak Dunham.
[39147][39163]Kropka com.
[39213][39233]Co to, do cholery, było?
[39234][39256]- Co?|- Coś ty przed chwilą zrobił?
[39256][39281]- Nic nie zrobiłem.|- Dłubałeś w nosie.
[39294][39312]Widzieliście to?
[39323][39341]O mój Boże!
[39354][39372]Ty dłubałeś...
[39382][39400]W swoim nosie!
[39542][39568]- Co?!|- Nie zrobiłeś tego za dobrze!
[39677][39702]- Tam coś nadal jest.|- Skończ!
[39707][39723]- Wyciągnij to.|- Przestań.
[39723][39739]- Zwisa ci.|- Skończ!
[39739][39769]Czekaj, jesteś brzuchomówcą,|niech to przemówi.
[39830][39850]To byłoby zabawne jak cholera!
[39857][39879]Z odrobiną francuskiego akcentu.
[39895][39911]Bonjour.
[39919][39941]Chciałbym wyjść z twojego nosa.
[39980][39998]Przestań!
[40159][40181]Jasna cholera, szybki jesteś.
[40189][40211]Zupełnie, jakbyś wiedział.
[40396][40421]Teraz ty to zrób.|Twoja kolej. Zrób:
[40435][40475]- Nie, ty to zawsze robiłeś.|- Daj spokój, zrób to. Krótki. Długi:
[40489][40504]Zrób to!
[40578][40593]Zrób to.
[40651][40670]Co to, do cholery, było?
[40670][40702]Jakbyś był anemicznym Francuzem.|"Sacrebleu!"
[40739][40757]Niemiec: "Jawohl!"
[40772][40786]Chińczyk:
[40800][40812]Gej:
[40910][40936]Facet jeżdżący|niebieskim Priusem:
[41035][41060]- Wiesz, co byłoby zabawne, jak cholera?|- Co?
[41060][41105]Jakby puścili to na Comedy Central,|a program byłby sponsorowany przez Toyotę.
[41164][41190]A oni by nie wiedzieli!
[41200][41230]Będą to kiedyś oglądać i:|"Hej...
[41244][41269]On się nabija z naszego auta.
[41337][41362]Mówi, że nasze auto jest pedalskie!
[41369][41394]Ono nie pedalskie, on pedalski!
[41398][41424]Naślemy na niego Godzillę,|żeby go zabiła."
[41546][41567]- To malutki samochodzik.|- Mały jest.
[41567][41607]No. Pewnie, żeby w niego wejść|i wyjść trzeba się dobrze nasmarować.
[41780][41815]- To nie jest śmieszne.|- Oni się śmieją, jak cholera.
[41842][41867]- Czy twoja żona jeździ tym autem?|- Priusem? Pewnie.
[41867][41884]To dobrze.|Co u niej?
[41887][41907]- U mojej żony? W porządku.|- Dobrze.
[41907][41925]- Co u rodziny?|- W porządku.
[41925][41938]Dobrze!
[41942][41962]- Więc...|- Tak się zastanawiałem.
[41963][41984]- Dzięki za troskę.|- Wszystko w porządku?
[41984][41998]- Wszystko w porządku.|- Ok.
[41998][42020]- Chciałem się upewnić.|- Super.
[42021][42041]- Więc...|- Bo jesteśmy kumplami.
[42056][42076]- Dzięki.|- Martwię się.
[42095][42118]- O co?|- Cóż...
[42119][42156]Tak sobie ostatnio myślałem.|My podróżujemy często.
[42161][42191]- No.|- Jesteś z dala od domu często.
[42196][42234]- No.|- Twoja żona siedzi w domu. Sama. Często.
[42251][42269]- Ok.|- Często.
[42281][42308]A brzydka to ona nie jest.
[42308][42318]Nie.
[42318][42337]Gorąca jest.
[42362][42394]A szczyt jej popędu jest teraz.
[42407][42432]Twój był 20 lat temu.
[42506][42522]- Jest w domu.|- Tak.
[42522][42537]Sama.
[42546][42562]Jesteś pewien?
[42583][42611]- No.|- A skąd wiesz?
[42619][42636]Ufam jej.
[42677][42705]A co, gdyby była z kimś innym?
[42706][42728]Na przykład...|Ze mną!
[42737][42773]No co? Skosztujesz fioletowego,|to już go nie rzucisz.
[42832][42867]Naprawdę nie wydaje mi się,|żeby moja żona spała z tobą, Peanut.
[42867][42906]Pomyśl przez chwilę.|W pokręcony sposób...
[42908][42945]Cała nasza piątka na scenie|spała z twoją żoną.
[42974][43002]Kiedy się świetnie bawisz,|to jestem ja!
[43013][43054]Kiedy jesteś wkurzony i zastanawiasz się:|"Czemu poślubiłem tą cholerę?"...
[43057][43074]To Walter.
[43088][43123]Gdy jesteś tak wściekły,|że chciałbyś ją zabić, to Ahmed.
[43132][43160]A czym jest|Jos Jalapeno na patyku?
[43165][43190]Jesteś chorym człowiekiem!
[43200][43233]Oto on, Jos Jalapeno na patyku!
[43344][43379]- Dobry wieczór, Jos.|- Hola, senor Jff.
[43381][43401]Dobrze cię widzieć.
[43402][43422]- Gracias, senor Jff.|- Przepraszam!
[43422][43444]- Co?|- Kto to, do cholery jest Jff?
[43446][43470]- To Jeff.|- Nie, on powiedział: "Jff".
[43470][43497]- To to samo.|- Wcale, że nie.
[43508][43536]Jos, co powiedziałeś?|- Powiedziałem: "senor Jff".
[43536][43561]Co, do kur...|Teraz mówi Heff!
[43573][43613]- To wszystko to samo.|- Co? Czyś ty "Ulicy Sezamkowej" nie oglądał?
[43616][43647]Jeff to Jeff, Jff to Jff,|a Heff to Heff.
[43657][43682]Jedna z tych rzeczy tu nie pasuje!
[43776][43801]Dzisiejszy występ sponsoruje dźwięk:
[43826][43845]- Przepraszam, Jos.|- W porządku.
[43845][43863]- Ok.|- To idiota.
[43871][43889]A ty jesteś na patyku!
[43889][43907]Patykaka.
[43908][43925]Jefafa.
[43968][43990]Mam pytanie do Josego.
[44083][44105]Nazywam się Jos.
[44107][44155]O, przepraszam! Myślałem, że jak jest się|w Ameryce, to mówi się po angielsku.
[44171][44210]Ale nie zauważyłem kreseczki nad "e",
[44211][44252]która magicznie zmienia|Jose w pieprzonego Jos.
[44261][44283]I nie zauważyłem wężyka nad "n",
[44283][44319]który sprawia, że mówimy: "Jalapeno".
[44322][44352]"E" z kreseczką i "n" z wężykiem.
[44353][44394]Dwa klawisze, których|nie odnalazłem jeszcze na klawiaturze.
[44447][44487]Najwyraźniej ich położenie jest|tajemnicą, znaną tylko Meksykanom.
[44492][44519]Więc Jos,|gdy piszesz na klawiaturze...
[44519][44542]O, przepraszam!
[44595][44614]A to nie fart!
[44642][44682]- Przepraszam, Jos.|- W porządku. Wynajmę Ahmeda, żeby go zabił.
[44705][44732]- Zadaj swoje pytanie i bądź uprzejmy.|- Ok.
[44737][44761]- Jesteś Jalapeno.|- Si, senor.
[44761][44781]- Na patyku.|- Racja!
[44782][44807]- Jesteś meksykańskim Jalapeno.|- Na patyku.
[44807][44817]Racja!
[44817][44843]A jesteś|legalnym meksykańskim Jalapeno?
[44876][44891]Co?|Co takiego powiedziałem?
[44891][44913]To nie czas, ani miejsce|na zadawanie takich pytań.
[44913][44927]Za późno!
[44930][44960]Więc, Jos.|Jesteś legalny? Legalny? Legalny?
[44997][45014]- Co?|- Znam odpowiedź na to pytanie.
[45014][45026]- Co?|- Jos?
[45026][45046]- Si, senor?|- Jesteś w tym kraju legalnie?
[45046][45061]- Si, senor.|- Ok.
[45061][45079]Mam zieloną kartę.
[45082][45112]- A gdzie ona jest?|- Zostawiłem w innym patyku.
[45168][45193]Wiedziałeś, że on ma inny patyk?
[45198][45228]- Nie miałem pojęcia.|- A wiesz, co to znaczy?
[45228][45258]- Co?|- Że ten można wyjąć.
[45400][45422]- O mój Boże!|- Co?
[45426][45460]Myślałem, że on jest|po prostu wsadzony w jego dupę.
[45460][45485]- A co?|- On nie ma dupy!
[45493][45515]- To tylko Jalapeno.|- Na patyku.
[45515][45525]Wiem!
[45534][45562]- Jak się on dostał na patyk?|- Nie wiem.
[45562][45587]Pewnie miał jakiś|okropny wypadek na pogo.
[45598][45610]Wiecie:
[45654][45669]Ol!
[45749][45781]Wiesz, Jos. Imigracja jest teraz|poważnym tematem w naszym kraju.
[45781][45806]- Si, senor.|- Mógłbym ci zadać kilka pytań?
[45806][45821]- W porządku.|- Ok.
[45821][45870]Jest teraz więcej Straży Granicznej|na granicy z Meksykiem. Czy to cię martwi?
[45870][45886]- Nie, senor.|- Czemu nie?
[45886][45905]On już tu jest.
[45956][45979]Ty naprawdę jesteś idiotą!
[45992][46032]Jos, jesteś tutaj na wizie czasowej,|czy na pracowniczej?
[46032][46054]On tu jest na patyku.
[46101][46141]- Podoba ci się w tym kraju?|- Czasami obawiam się o swoje życie.
[46141][46166]- Dlaczego?|- Taco Bell.
[46252][46282]- Jos, słyszałem, że masz nową dziewczynę.|- Si, senor.
[46282][46317]- A czym ona jest? Korniszonem na ołówku?|- Przestań!
[46359][46383]- Peanut, jesteś uprzedzony?|- Nie!
[46383][46403]Wielu moich przyjaciół jest...
[46403][46421]Na patyku.
[46434][46462]Pytam, czy jesteś|uprzedzony względem Meksykanów?
[46462][46487]Nie! Moja matka jest...|Meksykanką.
[46527][46555]Dobra, przyznaję.|Jest z Nowego Meksyku.
[46560][46585]Jest jak Jos, tyle, że świeższa.
[46596][46638]- Jos, bardzo dobrze mówisz po angielsku.|- Gracias, senor.
[46638][46671]Jakie były pierwsze zdania,|których się nauczyłeś?
[46671][46696]"Czy pomożesz mi pchać moje auto?
[46834][46866]Czy te papiery|wyglądają na prawdziwe?
[46880][46912]- Gdzie tu jest jakaś budowa?"|- Przestań!
[46928][46956]To ostatnie akurat się zgadza.
[46976][47006]Przepraszam cię za to, Jos.|Bardzo się cieszę, że ze mną występujesz.
[47006][47031]- Gracias, senor.|- Tylko upewnij się, że jest legalny.
[47031][47049]- Jest legalny!|- Dobra!
[47049][47079]- Czemu tak się o to martwisz?|- A czemu ty się nie martwisz?
[47079][47114]- A czemu miałbym się martwić?|- Bo on pracuje dla ciebie!
[47116][47161]Jak uchwalą te nowe ustawy, a on nie będzie|legalny, to twoja dupa wyląduje w więzieniu!
[47161][47191]A wierz mi,|nie dałbyś sobie rady w więzieniu.
[47196][47223]- Czemu nie?|- "Chodź tu, lalkarzu!
[47310][47336]Niech twój tatuś przemówi."
[47356][47374]No ładnie...
[47375][47396]Więc sądzisz,|że skończyłbym, jako czyjaś...
[47396][47411]Suka!
[47418][47433]Na patyku!
[47445][47475]Byliście wspaniałą publicznością!|Dziękuję!
[47827][47847]Byliście wspaniali!|Dziękuję!
[47907][47910]
[48000][48040]www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jeff Dunham Spark of Insanity 2
Jeff Dunham Spark of Insanity
The Jeff Dunham Show S01E02
the jeff dunham show 103 hdtv xvid sys
The Jeff Dunham Show S01E01
Jeff Dunham Arguing with Myself (2006) DvD Rip[Tabsman][H33T][Release] (2)
The Jeff Dunham Show S01E07 HDTV XviD SYS
the jeff dunham show 102 hdtv xvid sys
The Jeff Dunham Show S01E05
The Jeff Dunham Show S01E06 HDTV XviD SYS
Carlson, Jeff [SS] Planet of the Sealies [v1 0]
Jeff Dunham Arguing with Myself (2006) DvD Rip[Tabsman][H33T][Release]
The Jeff Dunham Show S01E03
Jeff Dunhams Very Special Christmas 2008
The Jeff Dunham Show S01E05 HDTV XviD SYS
Jeff Erno Matter of Trust
the jeff dunham show 101 hdtv xvid sys
Jeff Dunham Christmas special 2008
the jeff dunham show 101 hdtv xvid

więcej podobnych podstron