011


BLADEJ DZIEWCZYNIE

Twej wątłej twarzy piękno chore, anemiczne

Śni o znużeniu twojej krwi bladej, omdlałej,

Która leniwym tętnem fali ociężałej

Ożywia twe wysmukłe członki seraficzne.

Tyś jest spłowiałym blaskiem spopielałej chmury,

Zwietrzałą wonią, którą tchną spełzło kobierce...

Za skąpo w alabaster wsączono purpury,

W drętwym snem wycieńczone, niedokrwiste serce.

Dla ciebie, Piękna moja, hoduję winnicę,

Gdzie ciepło słońca w gronach dojrzałych sok słodzi.

Podlewam ją swą własną krwią, kiedy dzień wschodzi,

I dla ciebie przeznaczam swych trudów krwawicę.

Przyjdź! Soki z gron wycisnę i tobie, Jedyna,

Zgotuję złotą kąpiel, byś moc zdrowia ssała

Spragnioną, nagą skórą dziewiczego ciała

I byś ożyła słodkim ogniem mego wina!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PR0114 Sonderablauf RoboterauslastungMobilerFräser
polish 011 Newsletter
SHSpec 011 6106C09 Reading E meter Reactions
brodzik 0 05498 0 054992 011 0000708up092007 text
011 03 (3)
011 04
011 Krakowianka
The Modern Dispatch 011 Abducted
011 09
D F 011

więcej podobnych podstron