Faq Magia


Path: news.tpnet.pl!orion.cst.tpsa.pl!news.icm.edu.pl!ict.pwr.wroc.pl!not-for-mail
From: "Bast"
Newsgroups: pl.misc.paranauki
Subject: dla... (cd.)
Date: Mon, 1 Feb 1999 12:28:54 +0100
Organization: Wroclaw University of Technology, Poland
Lines: 191
Message-ID: <7943gh$nal$3@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
NNTP-Posting-Host: pb88.wroclaw.ppp.tpnet.pl
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.71.1712.3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.71.1712.3
Xref: news.tpnet.pl pl.misc.paranauki:12375

Po okresie gromadzenia wiedzy przychodzi czas wyprobowywania pewnych
praktycznych cwiczen. Na tym etapie mag zazwyczaj nie poswieca na swoje
praktyki zbyt wiele czasu, sa one dodatkiem do dnia bardziej niz jego
trescia, i nie ma ustalonego "programu treningu", lecz wyprobowuje rozne
rzeczy, czesto nie majac jeszcze dosc cierpliwosci, aby przez dluzszy czas
skupic sie na jednej praktyce.

Pierwsze praktyki powinny zawierac medytacje, jakas forme pracy z cialem
oraz wglad.

Medytacja

Medytacja jest podstawowa technika duchowa we wszystkich kulturach i
systemach magicznych: praktykuja ja buddysci, chrzescijanie-mnisi z zakonow
kontemplacyjnych, biali i czarni magowie, islamscy sufi i indianscy szamani.
Czym jest medytacja? Jest zatrzymaniem sie na chwile, chwila pelnej
swiadomosci i bezwysilkowej koncentracji. Istnieje wiele rodzajow medytacji,
latwiejsze i trudniejsze. Wybierz sobie z nich jeden lub kilka, ktore ci
odpowiadaja - i praktykuj codziennie. Codzienna medytacja - niechby to bylo
nawet dziesiec minut, choc wspaniale, jesli mozesz znalezc na to pol
godziny - to podstawa duchowego rozwoju.

Opowiem o kilku latwiejszych (te najlatwiejsze bywaja tez najpotezniejszymi)
rodzajach medytacji. Ten krotki spis oczywiscie nie wyczerpuje calego
bogactwa technik medytacyjnych, lecz na poczatek w zupelnosci wystarcza do
odnalezienia swojego ulubionego i najbardziej inspirujacego rodzaju
medytacji.

Obserwacja mysli. W tej medytacji siedzisz - i nie starasz sie wyciszyc
mysli, lecz je obserwujesz. Widzisz je, jakbys byl niebem obserwujacym
przeplywajac po nim chmury. Jesli pojawia sie uczucia - tez uswiadom sobie:
"o, to jest lek, to jest wstyd, a tamto to zlosc, wywolana przez tamta
mysl". Mysli, w ten sposob potraktowane, zaczynaja same powoli znikac, az do
zupelnego wyciszenia umyslu. Jest to cwiczenie w panowaniu nad swoimi
myslami, uczy umiejetnosci wyciszania sie na zawolanie.

Obserwacja oddechu. Koncentrujesz sie na swoim oddechu. Nie robisz z nim
niczego szczegolnego - nie zmieniasz sposobu oddychania, oddychasz tak, jak
zazwyczaj, jak ci najwygodniej. Jednak kiedy wdychasz, badz swiadomy tego,
ze wdychasz, badz caly tym wdychaniem; podobnie wtedy, gdy wydychasz lub gdy
pojawi sie chwila bezdechu. W twoim umysle nie powinno byc nic poza
oddechem. To bardzo potezna medytacja - rozwija swiadomosc energii i
zdolnosc kierowania nia, moze wprowadzic w odmienne stany swiadomosci.

Medytacja ze swieca. Ogien ma wielka moc, oczyszcza i pobudza energie. Ta
medytacja polega na wpatrywaniu sie w plomien swiecy lub w plonace ognisko.
Nic nie myslisz, obserwujesz. Wchodzisz w kontakt z ogniem. Ta medytacja
uczy koncentracji i oczyszcza umysl, dziala tez na czakre trzeciego oka.

Medytacje z energiami. Jest to cala grupa medytacji posrednich miedzy
medytacja a wizualizacja; polegaja one na wyobrazaniu sobie swiatla - lub
przedstawionej w inny sposob energii - przeplywajacego na rozne sposoby
przez cialo i napelniajacego je. Najprostszym rodzajem tej medytacji, ktory
mozna stosowac zawsze, jest napelnienie w umysle swojego ciala czystym,
bialym lub zlotym (mozna eksperymentowac z innymi kolorami, ale dobrze jest
wtedy wiedziec, co oznaczaja) swiatlem. Bardziej skomplikowane odmiany,
opisywane w wielu ksiazkach, wymieniaja okreslona kolejnosc napelniania
cialem energia, koncentracje na poszczegolnych punktach ciala itp. Taka
medytacja ma dzialanie energetyzujace, moze miec tez uzdrawiajace.

Skupienie na wrazeniach zmyslowych. W tej medytacji skupiamy sie na obrazie,
dzwieku lub wrazeniach dotykowych (np. odczuciu naszego ciala naciskajacego
na krzeslo, na ktorym siedzi, dotyku ubrania, jakie nosimy), eliminujac z
umyslu wszelkie inne mysli i pozwalajac obserwowanemu wrazeniu w calosci
wypelnic umysl. Ten rodzaj medytacji, praktykowany odpowiednio dlugo,
rozwija percepcje pozazmyslowa.

Medytacja w codziennym zyciu. Medytacja to bycie tu-i-teraz, swiadomosc
tego, co sie robi. Podczas zwyklych, nudnych czynnosci dnia codziennego nie
odbiegaj mysla, nie fantazjuj, tylko skup sie na tym, co robisz, jakby
zalezal od tego los twoj i calego swiata i jakby nic poza tym nie istnialo.
To tez bedzie medytacja.

Medytacja z mantra. Istnieja pewne dzwieki, ktorych wibracje wprowadzaja
umysl w medytacyjny stamn i rozwijaja jego zdolnosci. Najslynniejsza mantra
jest sylaba "om", wlasciwie "a-u-m", jest tez wiele innych; w tej medytacji
skupiamy sie na spiewanej przez nas lub kogos innego mantrze. Sfera
dzialania medytacji bedzie zalezala od doboru mantry.

Medytacja nad idea. Wez jakies pojecie, cos dobrego i wznioslego - np.
odwage, milosc, wolnosc, szczerosc, bezpieczenstwo itp. - i skup sie na tej
cesz, rozmyslaj nad nia, staraj sie poczuc, co ona oznacza, wyobrazaj sobie
siebie i wszystkich wokol obdarzonych ta cecha i badaj, jakie to wywoluje w
tobie odczucia. Jest to sposob na rozwiniecie w sobie cech, nad ktorymi
medytujesz.

Jesli chodzi o kwestie techniczne - nie trzeba, wbrew popularnemu mniemaniu,
siedziec w lotosie lub innej, rownie skomplikowanej pozycji. Wazne jest
tylko to, aby kregoslup byl wyprostowany, a pozycja ciala stabilna - moze
siedziec na krzesle, mozna lezec, moza siedziec po turecku lub usiasc na
swoich pietach. Pozycja powinna byc dla nas na tyle wygodna, aby fizyczny
dyskomfort nie byl przeszkoda w skupieniu. Jednoczesnie warto rozciagac
sciegna, by nauczyc sie pozycji lotosu - w niej cialo i umysl sa maksymalnie
zharmonizowane i zrownowazone.

Rece i nogi nie powinny byc skrzyzowane - to zaburzaloby przeplyw energii.
Mozna umiescic lewa dlon w prawej tak, by stykaly sie kciuki, mozna zlozyc
dlonie jak do modlitwy, mozna rozlozyc reca ma boki dlonmi do gory, mozna
polozyc dlonie na kolanach. Znajdz te pozycje, w ktorej czujesz sie
najnaturalniej.

Praca z cialem

Magia operuje nie tylko na umysle. Przeplyw energii odbywa sie w ciele; stad
cialo maga powinno byc swiadome przeplywu energii, a takze sprawne, gdyz
energia lepiej i latwiej gromadzi sie w ciele zdrowym i silnym.

Polecam tu przede wszystkim hatha joge i/lub sztuki walki - zaleznie od
temperamentu. Hatha joga to, w uproszczeniu, zbior cwiczen oddechowych oraz
pozycji - asan, ktore utrzymuje sie statycznie przez dluzszy czas, wplywajac
przez to na czakry i przeplyw energii w ciele. Ci, ktorych zniecheca i
przeraza swoimi wymaganiami stereotyp "jogina - czlowieka, ktory zaklada
sobie jedna noge na szyje, a druga dotyka do glowy od tylu, lezac na
brzuchu" itp. uspokajam, ze sensacyjny obraz niezwykle trudnych pozycji to
obraz jedynie czesci jogi; podstawowe asany sa proste, nie wymagaja
wielkiego wygimnastykowania i naleza do nich na przyklad znane nam z naszych
wlasnych zajec w-f w szkole pozycje takie jak "swieca" czy sklon tulowia do
nog.

Czym sie rozni joga od zwyczajnej gimnastyki? Polozeniem nacisku na oddech i
statycznoscia. W jednej pozycji pozostaje sie minute lub znacznie dluzej,
bez "sprezynowania" jak przy cwiczeniach rozciagajacych, do jakich jestesmy
przyzwyczajeni. Kazda pozycja jest swoista medytacja z koncentracja na
oddechu. Joga doskonale wplywa na sprawnosc fizyczna i zdrowie, wycisza,
dlugo praktykowana budzi moce magiczne.

Niektorzy ucza sie jogi z ksiazek: w pewnym stopniu da sie, ale dobrze
przynajmniej na poczatku rozpoczac cwiczenia pod okiem wykwalifikowanego
nauczyciela, zeby nie popelniac drobnych, a waznych bledow. Potem mozna
kontynuowac praktyke juz w samotnosci.

Jesli chodzi o sztuki walki, trzeba znalezc takiego trenera i taka szkole,
ktora kladzie nacisk nie tylko na techniczne, fizyczne cechy walki, uczac
"rzemiosla", lecz zwraca uwage takze na jej energetyczny i filozoficzny
aspekt. Sztuki walki, bedace poszukiwaniem granic wlasnych mozliwosci, sa
bardzo magiczne, jesli sie do nich podejdzie we wlasciwy sposob - nie jak do
metody na skrzywdzenie przeciwnika, lecz jak do metody na odkrycie wlasnych
ograniczen i mozliwosci ich pokonania.

Poza tym mamy do wyboru tai-chi - chinska gimnastyke bedaca ciagiem plynnie
i powoli wykonywanych pozycji oraz innne, mniej znane systemy cwiczen. Kazdy
z nich niesie ze soba cos wartosciowego. Powinienes wybrac wedle swojej
intuicji. Jesli "nie masz serca" do tak egzotycznych rzeczy jak joga czy
kung-fu, wybierz taniec, plywanie, aerobic lub inny rodzaj sportu obejmujacy
cale cialo i wymagajacy harmonii ruchow. Chodzi o to, aby wtedy, gdy pracuje
umysl, nie zaniedbywac ciala. Rozwoj musi miec miejsce na wszystkich
poziomach.

Wglad

Magia jest praca nad soba, jest wyzwalaniem sie z tego, co ograniczajace.
Musisz poznac zawartosc swojego umyslu, wiedziec, gdzie leza ograniczenia
narzucone ci przez doswiadczenia i wychowanie, skad sie wziely i jak na nie
reaguje twoj umysl. Musisz wykonac dla siebie prace psychoanalityka.
Obserwuj siebie, przyznawaj sie do swoich lekow i zlosci, badaj je. Jedna z
technik sa tutaj afirmacje: polegaja na przepisywaniu pozytywnego
stwierdzenia, ktore nie jest naszym przekonaniem - na przyklad ktos majacy
problemy finansowe moze pisac "pieniadze pojawiaja sie w moim zyciu latwo i
bez mojego wysilku", "zawsze dostaje to, czego potrzebuje i pragne". Dla
mnie esencja tej techniki jest tzw. kolumna reakcji - otoz po kazdorazowym
napisaniu afirmacji wsluchujemy sie w siebie i sluchamy protestow
podswiadomosci. "To glupie". "To nieprawda". "zycie jest ciezkie i nic w nim
nie przychodzi latwo", "rodzice zawsze musieli ciezko pracowac" "tyle ludzi
jest biednych, ze to byloby niesprawiedliwe, jakby mnie wszystko
przychodzilo z latwoscia" itd. - i te reakcje zapisujemy. Jest to dobry
sposob na poznawanie swoich negatywnych przekonan i obciazen, nad ktorymi
bedziemy potem pracowac. Jednak piszac afirmacje nalezy uwazac, aby nie
wpasc w automatyzm ( co przydarza sie wiekszosci osob, co skutkuje
przyjemna, lecz nie dajaca niczego autohipnoza), lecz w kazdej chwili
zachowywac swiadomosc, i aby nie pisac ich ze zloscia i z poczuciem
przymusu. Sa one przy okazji dobra technika cwiczenia cierpliwosci.

Mozesz tez skorzystac z innych technik wyciagania z siebie negatywnosci -
opisano ich wiele, bardziej lub mniej nowatorskich. Ja nade wszystko
przekladam wiele, wiele godzin rozmow z kims, kto potrafi kierowac rozmowa
tak, zeby spowodowac wyplyniecie negatywnosci i ograniczen na wierzch i
zrozumienie ich - rozmowy z mistrzem, nauczycielem, ktory wie, jak mysli
ksztaltuja rzeczywistosc i wie, jakich ograniczen gdzie i jak nalezy szukac.
Jednak bez wzgledu na wybor techniki, celem tych praktyk jest zrozumienie
mechanizmow rzadzacych twoja wlasna psychika, sciezek twojej nieracjonalnej
i nielogicznej podswiadomosci, ktora jest jednoczesnie zrodlem twojej mocy i
z ktora bedziesz musial umiec sie porozumiewac, aby umiec uprawiac magie.

-------------
i yak zwykle pytam "wanna more"? ;-)
komentarze mile widziane.

pozdr
Bast

Od: Bast
Temat: dla poczatkujacych, cd.
Data: 28 stycznia 1999 21:49

z powodu ogolnie pozytywnego odzewu sle nastepny fragment.
Nie jest to ciag dalszy, wlasciwie jest to fragment rozdzialu wczesniejszego
niz ten, ktorego kawalek wyslalam poprzednio, ale musicie zniesc ten chaos
:-)

--------------
U wiekszosci osob droga po magii zaczyna sie od ksiazek, artykulow w prasie,
filmow i innych podobnych materialow - skierowanych do "ogolu publicznosci".
Najczesciej na poczatku niewiele sie cwiczy, a jesli juz, jest to raczej
chaotyczne probowanie roznych rzeczy niz systematyczna praktyka. To
naturalny bieg rzeczy. Poczatek drogi w magii to gromadzenie informacji i
ich umyslowe "przetrawianie".
Ten poczatek u niektorych trwa pare dni, u niektorych rozciaga sie na lata.
Mozna by to nazwac raczej etapem zerowym niz pierwszym, niemniej jednak jest
on wazny, bo bez niego nie da sie pojsc dalej, a zdobyta w nim wiedza
okazuje sie czesto niezbedna znacznie pozniej. W tym rozdziale mowie wiec do
czlowieka, ktory na razie interesuje sie i czyta, a nie zaczal jeszcze
niczego systematycznie cwiczyc ani tez nie jest jeszcze powazniej
zaangazowany w magie w sposob inny niz czysto intelektualny.

----
Czytaj. Czytaj wszystko, co wpadnie ci w rece, lecz czyn to krytycznie,
porownujac, co rozni autorzy pisza o tym samym. Nie przyjmuj na razie zadnej
ksiazki za swoja biblie ani zadnego autora za swojego guru; za wczesnie na
to, a ja osobiscie nie znam jednej ksiazki, ktora zawieralaby wszystko, co
wystarczy do rozwoju duchowego. Gromadz. Porownuj. Interesuj sie wszystkim.
Rytual, techniki medytacyjne, joga, szamanizm,
astrologia, rebirthing, kabala, feng-shui, wahadelko, tarot, pozytywne
myslenie, magia sredniowieczna itd. Ucz sie o tym wszystkim. Niektorzy beda
ci mowic, ze cos z wymienionych lub nie wymienionych rzeczy jest juz
caloscia drogi i ze to rozwiaze wszystkie twoje problemy, ze nie trzeba nic
innego. Nie wierz wtedy. To tylko kawalki wiekszej calosci lub rozne sposoby
potraktowania tego samego. Na pewno niektore z nich spodobaja ci sie
bardziej, a inne wydadza sie bez sensu lub niezrozumiale i malo pociagajace.
Lecz na tym etapie jeszcze nie oceniaj i nie wybieraj. Na studiach student
podczas pierwszych lat poznaje ogolnie cala swoja dziedzine, nawet to, czym
sie nie bedzie zajmowal, zeby dopiero na starszych latach wybrac
specjalizacje. Przyszly dentysta musi znac cala anatomie czlowieka tak samo
jak przyszly kardiolog. Na podobnej zasadzie ty powinienes sie przynajmniej
pobieznie orientowac w calosci tej rozleglej dziedziny, jaka jest magia,
chocbys zamierzal zajac sie w przyszlosci w praktyce tylko jednym z jej
dzialow.

Na tym etapie badz oszczedny, jesli chodzi o finansowe zaangazowanie w
magie. Nie mowie tego w trosce o twoj portfel; chodzi o to, ze nie warto
gromadzic rzeczy nieprzydatnych, gdyz zasmiecone polki symbolizuja
zasmiecony umysl. Nie gromadz przedmiotow. Nie kupuj dwoch talii tarota,
calego zestawu roznych wahadelek, odpromiennikow, sztyletu magicznego,
krysztalowej kuli i innego "sprzetu", dopoki nie potrafisz wybierac go z
wiedza i intuicja i dopoki naprawde nie jest ci potrzebny. Nadmiar
przedmiotow powoduje chec bawienia sie nimi, wykorzystywania ich i wtedy
mozesz miec tendencje do zajecia sie przede wszystkim tymi dzialami magii,
ktore z tych przedmiotow korzystaja, wybierajac sobie cwiczenia wedlug
zawartosci swoich polek, nie - swojego umyslu. Wiekszosc pracy, jaka
bedziesz musial wykonac, bedziesz musial wykonac w swoim wnetrzu lub ze
swoim cialem. Na poczatku nie trzeba sie przeciazac akcesoriami.

Nie trac tez czasu ani pieniedzy na to, co nie uczy niczego, a tylko
zaspokaja ciekawosc i glod niezwyklosci badz przynosi chwilowa ulge. Nie idz
do wrozki; ucz sie sam czytac przyszlosc. Nie idz do uzdrowiciela, ktory byc
moze poprawi twoj stan, lecz jedynie na zasadzie zaleczenia przyczyn;
postapisz lepiej, jesli sam zaczniesz sie uczyc tego, jak plynie energia i
co z nia robic, zeby byla zrownowazona w ciele. Oducz sie zachlannosci na
gotowe. Dopoki nie jestes w naprawde naglacej sytuacji, nie pros Umiejacych
o danie ci czegos, lecz o nauczenie cie tego, co daja innym. Pamietaj, ze
tak jak czeste wizyty u lekarzy nie czynia pacjenta lekarzem ( a raczej zle
swiadcza o jego zdrowiu ), tak czeste i bierne korzystanie z uslug wrozek,
uzdrowicieli, astrologow itp. nie czyni ich klienta w najmniejszym stopniu
magiem.

Mozliwe, ze w miare, jak bedziesz poznawal, przepelni cie euforia odkrywania
nowego, pieknego swiata, swiata, ktory niektorzy przedstawiaja jako dajacego
mozliwosc szybkiego i prostego rozwiazania wszystkich problemow. Nie ludz
sie, ze cokolwiek bedzie na samym poczatku szybkie i proste. Mozliwe, ze
czujac, ze "odkryles Prawde" bedziesz sie chcial podzielic nia z innymi,
szczegolnie tymi, ktorzy sa ci bliscy. Nie popadaj w pulapke misjonarstwa.
Kiedy ktos bedzie gotowy do przyjecia tej wiedzy, na pewno ona don przyjdzie
w najlepszy dlan sposob. Nie ukrywaj swoich zainteresowan, ale tez nie
narzucaj sie nikomu z mowieniem o nich. Gdy kazdy bedzie wiedzial, czym sie
interesujesz, ci, ktorzy tez sie tym interesuja, beda pytac. Wtedy mozesz
mowic, ale nie narzucaj sie. To zle ukierunkowanie energii. Masz zbyt wiele
do
zrobienia z soba samym, zeby poswiecac czas i wysilek tym, ktorzy tego nie
chca. To jedna z metod, jakich twoj umysl, niechetny zmianom, uzywa do
odwiedzenia cie od prawdziwej pracy. Poza tym pamietaj, ze dopoki nie
zrobiles czegos znaczacego ze soba, nie masz moralnego prawa nauczac.
Widzialam ludzi, ktorzy przeczytali kilka ksiazek i nie robiac samemu nic,
ruszyli glosic wszedzie, gdzie popadnie, "Dobra Nowine". To tylko opor
umyslu przez zmiana WEWNATRZ, nie na zewnatrz.
---------------------------------------------------------------

ciag dalszy byc moze kiedys tam nastapi ;-)))

pozdr
Bast

http://priv.sos.com.pl/~bast/
oobe*magia*satanizm*chaos




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
FAQ Komendy Broń (Nazwy używane w komendach) do OFP
Magia huny
faq general
faq
Jaguar Bluetooth FAQ
FAQ
Magia głębi ostrości Przemysław Oziemblewski
FAQ Ger
Magia Fehg Shui E book
Magia chaosu 1ROZDZIAL
FAQ
Magia (2)
Eldritch Errata and FAQ
FAQ
faq 4
faq page3
BCB FAQ

więcej podobnych podstron