Waclawa5


18






























V
Uwaga ta przerwała wątek wspomnień moich. Pomyślałam o tym, że dzieciństwo moje
owiane było dwiema całkiem sprzecznymi ze sobą atmosferami: tą, w jakiej pogrążony był
mój ojciec, i tą, jaka otaczała moją matkę. I pomyślałam jeszcze, że dwa te wpływy aż dotąd
pozostały we mnie niestarte, że przed chwilą jeszcze wpatrywałam się w świat mojej matki i
świat mego ojca, a oba pociągały mię jednakowo, lubo wiedziałam, że z natury swojej pogodzić
się i dać się razem posiąść nie mogą. Jam pragnęła jednego i drugiego; ani jednego, ani
drugiego wyrzec bym się nie chciała. Cóż więc nastąpi? jaki wybór uczynię? jaką się stanę?
Czy nauczę się, jak ojciec mój, w godzinach pracy rozumieć myśl Bożą? Czy, jak matka,
przez życie całe zostanę zapatrzona w kameleonowe oblicze świata?
Doświadczyłam przeczucia walki: dwoistość przeznaczenia mego objawiła się mnie w
dwoistości nastroju duszy mojej. Zamyślonymi oczami popatrzyłam w dogasający ogień i w
myśli mojej nawiązałam znowu nić wspomnień czerpanych z ubiegłego dzieciństwa.

KONIEC ROZDZIAŁU


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Waclawa79
Waclawa57
Waclawa82
Waclawa52
Waclawa24
Waclawa83
Potocki Wacław Poezje
Waclawa49
Waclawa87
Waclawa10
Waclawa58
Waclawa8
Waclawa13
Waclawa20

więcej podobnych podstron