Szesnaście świeczek (Sixteen Candles) 1984 Melodramat , Komedia , Dla młodzieży


00:00:02:[Spiker Radiowy]| WyglÄ…da dobrze.
00:00:04:Na północno-zachodniej trasie,| korek rusza sie na wschód | ładnie dzisiaj...
00:00:07:od Beecham Road | w dół do Road River.
00:00:10:Dla podążających na zachód: | zakorkowanych jest 20 samochodów | objazd przez trasę na Devon Avenue.
00:00:13:Na trasie 290 w kierunku północym | na remontowanej drodze na Thorndale Avenue,
00:00:16:mieliśmy stłuczkę.
00:00:18:samochód zablokował | prawostronny pas ruchu...
00:00:20:uniemożliwiając przejazd
00:00:24:# ble, ble, ble (takie tam) #
00:00:37:Schodźcie, szybciutko.| popołudniu przyjeżdzają | krewni.
00:00:40:Ginny, Mike, Sara, Sam!| Chodźcie. Wszyscy!
00:00:46:Och, myślę |że mam gorączkę.
00:00:49:Nie masz | gorÄ…czki.
00:00:51:Zamknij jadaczke.| Bo co...??
00:00:53:Tato,| Mike mnie uderzył!
00:00:55:Ty kłamczucho.| Mike, chodź, kolego.| Mamy jutro ślub.
00:00:59:Spróbuj współpracować, ok?| Tato, nie uderzyłem jej.
00:01:02:Chciałbym,| i prawdopodobnie zrobie to później,| ale dajcie mi odpocząć.
00:01:06:Znasz mojÄ… metodÄ™.| Nie bijÄ™ jej kiedy | ty jesteÅ› w holu.
00:01:09:Czepiaj siÄ™ kogoÅ› | swojego wzrostu.
00:01:13:Otwórz te drzwi.
00:01:16:Tatusiu, ja | biorę ślub.
00:01:19:Nie do jutra. Mam | usta w paście do zębów.
00:01:22:Tak się składa, że mam | poważny problem.
00:01:26:Tato.
00:01:28:Ona dostała okresu.| Będzie interesujący miesiąc miodowy, nie?
00:01:31:- Gdzie się nauczyłeś | takich rzeczy?|- W Szkole.
00:01:34:Dobrze. CoÅ› sÄ… | warte moje pieniÄ…dze.
00:01:38:[Spiker Radia]| Oni byli fantastyczni. Poprostu świetni.| Co za świetna ekipa.
00:01:42:*It's a good thing|you don't have busfare *
00:01:45:*It would fall through the hole|in your pocket and you'd lose it *
00:01:48:*In the snow on the ground *
00:01:50:* You gotta walk into town|to find a job *
00:01:53:* You're trying to keep|your hands warm *
00:01:56:Rocznikowo, masz dziÅ› 16 lat.
00:01:59:Fizycznie,
00:02:02:masz ciÄ…gle 15.
00:02:09:Beznadzieja.
00:02:14:Nie. Wyglądam dokładnie tak samo | jak ostatniego lata.
00:02:18:Zupełnie tak samo.
00:02:20:Nikt, nie oczekiwał | że obudze się przekształcona.
00:02:23:Tylko myślałam, że mając 16 | będę już pełnoletnia...
00:02:26:że budziłabym się | z ulepszonym stanem umysłowym | i byłoby to widoczne na mojej twarzy.
00:02:30:Wszystko, jest takiej same | nawet zeszła opalenizna.
00:02:34:lepiej zejdę na dół.
00:02:36:Moja rodzina pewnie już odpicowana | nie pozwoliłam im życzyć mi | szczęśliwych urodzin.
00:02:40:W porzÄ…dku .| Widzimy siÄ™ w szkole.
00:02:48:Potrzebujesz dziesięć centymetrów biustu | i świetne urodziny.
00:02:54:Gdzie moja aktówka? | Gdzie ją zostawiłeś?
00:02:57:Nie bądź taki dowcipny.| Okay, będę do dupny. (idiom, ciężko przetłumaczyć)
00:02:59:Ty już jesteś.
00:03:01:W porządku, gdzie jest Sam?| Gdzie jest | moja aktówka?
00:03:03:Sam?| Pozwól do mnie, Brenda.| Hey, defekcie narodzin! (idiom)
00:03:07:Znowu nie zdążyłaś na śniadanie.
00:03:09:To nie był mój pomysł, by dać jej | osobną linię telefoniczną.
00:03:13:Weź pączka.
00:03:15:To jest małe.| To jest brązowe.| To jest zrobione ze skóry.
00:03:19:Zaczyna siÄ™ na literÄ™ mojego imienia.| SÄ…dzÄ™... to jest to.
00:03:22:[Klakson Samochodu]| nie zapominaj o dziadkach | przychodzą po południu.
00:03:25:Nadal jemy obiad w Rice Chex?| Rizczechs. 8:00 w klubie.
00:03:30:Lepiej nauczyłbyś się ich imion.| Począwszy od jutra, oni są rodziną.
00:03:32:Dobrze | pomyślane.| Hmm.
00:03:34:Kiedy przyjdzie | twoja kolej, by wziąć ślub,| zrób mi przysługę. Ucieknij.
00:03:37:Kto by ją poślubił?| Mr. T.
00:03:40:Przepraszam , będziesz musiała | dzisiaj kupić lunch. Nie | zdążyłam przygotować twoich marchewek.
00:03:44:Ona tylko je marchewki | żeby urosły jej piersi.
00:03:47:Panie, lepiej | przygotuj się, albo nie zdążysz | na ślub twojej siostry.
00:03:51:Obiecujesz?
00:03:56:Teraz, nie patrz na mnie | tym spojrzeniem biedaka.
00:03:59:Możesz zjeść twoje marchwie | kiedy wrócisz do domu.
00:04:02:To wszystko?| Nie masz niczego więcej | do powiedzieć mi dzisiaj?
00:04:06:Co chciałabyś usłyszeć ode mnie| powiedz, Sam?
00:04:09:Ruszaj kochanie.| Nie zdążysz na autobus.
00:04:12:Dobrego dnia.
00:04:17:Nie mogę w to uwierzyć.
00:04:19:Te pierdolce | zapomnieli o moich urodzinach.
00:04:22:**
00:04:24: SZESNAÅšCIE ÅšWIECZEK
00:04:28:TÅ‚umaczenienie z napisów angielskich: |zWoLa© |nie uczyÅ‚em siÄ™ angielskiego
00:04:31:TÅ‚umaczenienie z napisów angielskich: |zWoLa© |poprawki mile widziane :)
00:04:34:synchro do wersji 697 MB 512x288:|
00:04:38: |z
00:04:39: |zW
00:04:40: |zWo
00:04:41: |zWoL
00:04:42: |zWoLa
00:04:43: |zWoLa©|zWoLa2k@wp.pl
00:04:46: |zWoLa©|zWoLa2k@wp.pl
00:06:20:Jestem pewna oni nie | zapomnieli o twoich urodzinach.
00:06:22:Oni po prostu nie | pamiętali o tym teraz.| Co za różnica.
00:06:25:Urządzą | twoje słodkie 16 urodziny | po ślubie Ginny.
00:06:29:Wielka sprawa.| Oni pamiętają.| Oh, łatwo, Ci, powiedzieć.
00:06:32:Ktoś kiedykolwiek zapomniał | o twoich urodzinach?| Daj spokój, Sam.
00:06:35:Wszystko staje się gówniane.| Moja rodzina zapominająca o moich urodzinach | sprawia to w złym świetle.
00:06:39:Czego oczekujesz,| urodzinowego przyjęcia śniadaniowego?
00:06:41:Nie, ale mogliby | co najmniej powiedzieć "wszystkiego najlepszego."| Tak to nie różni się od zwykłego dnia.
00:06:46:Dlaczego im nie przypomniałaś?
00:06:48:Oni będą czuli jakąś wielką winę.| To mogłoby być wysoce korzystne.
00:06:51:Nie chciałam | im przypomnieć.
00:06:53:Odkąd skończyłąm 12,| czekam z niecierpliwością | do mojej wspaniałej 16.
00:06:55:Wiesz, duże przyjęcie | i zespół, z tonami ludzi.| Masą ludzi.
00:07:00:Duży statek | na podjeździe | z wstążką dookoła.
00:07:03:I jakiś niewiarygodnie cudowny | facet, którego spotkałaś we Francji.
00:07:06:I robisz to na chmurze | bez zachodzenia w ciąże
00:07:09:Nie potrzebuję chmury.| różowy statek | i facet, dobrze?
00:07:11:Czarny.| Czarny facet?
00:07:13:Czarny kolor statku.| Różowy facet.
00:07:15:Oh, nie.
00:07:18:* To those nice, nice nights * | ## Czy kiedyś ktoś Cię dotykał? ##
00:07:20:*I remember always always * | ## Czy kiedyś ktoś Cię dotykał? ##
00:07:23:*I got such a fright *
00:07:26:*Seeing them in my dark cupboard * |## Prawie. ##
00:07:29:* With my great big cake *
00:07:32:*lf they were me If they were me *
00:07:35:*And I was you And I was you *
00:07:38:*lf they were me If they were me * | ## Czy kiedyś to robiłaś? ##
00:07:41:*And I was you And I was you * | ## Czy kiedyś to robiłaś? ##
00:07:44:*lf they were me and I was you *
00:07:47:* Would you have liked a present too * | ## Nie sÄ…dze. ##
00:07:57:*Happy, happy birthday|in a hot bath * | ## Jeśli odpowiedziałaś "nie sądze" czy chciałabyś? ##
00:08:00:* To those nice, nice nights * | ## Myślę, że tak. ##
00:08:02:*I remember always always *
00:08:05:*I got such a fright *
00:08:07: | ## Z kim? (bądź szczera, to jest anonimowe) ##
00:08:09:*Seeing them in my dark cupboard * |
00:08:12:* With my great big cake *
00:08:15:*lf they were me If they were me *
00:08:17:*And I was you And I was you *
00:08:21:*lf they were me If they were me *
00:08:24:*And I was you And I was you *
00:08:27:*lf they were me and I was you *
00:08:31:* Would you have liked a present too *
00:08:46:*Happy birthday|Happy birthday *
00:08:52:*Happy birthday|Happy birthday * | ## Czy on wie, że chcesz być z nim? ##
00:08:58:*Happy birthday|Happy birthday * |
00:09:05:*Happy birthday|Happy birthday *
00:09:11:*Happy birthday|Happy birthday *
00:09:17:*Happy birthday|Happy birthday **
00:09:24:Przysięgasz na Boga,| że tego nie masz?| Nic o tym nie wiem.
00:09:28:Jennifer Woods | dała mi test sexualny | podczas zajęć z rozwoju dziecka.
00:09:31:I miałam go | rozwiązać i podać Tobie | jako niezależne badanie.
00:09:34:Jestem kompletnie zakręcona .| Podpisałaś się na tym?
00:09:38:Cześć. Nie, ale to było | naprawdę krępujące.
00:09:41:Musiałem podać imię | kogoś, z kim zrobiłabym to | jeśli kiedykolwiek będę musieć.
00:09:43:Kogo podałaś?
00:09:45:Jake Ryan.| Jake Ryan? On | nawet nie wie, że ty istniejesz.
00:09:50:Dziękuje. Bardzo | miło to, usłyszeć.
00:09:52:Przepraszam .| Ale Jake Ryan?
00:09:54:On jest starszym,| i on jest wzięty.| Mam na myśli, naprawdę wzięty.
00:09:57:Wiem. Ale | on jest moim ideałem.
00:10:00:On jest idealny, na pewno,| ale zapomnij o nim.
00:10:03:Boże, proszę aby ktokolwiek | kto dostał tą notatkę nie wiedział |że to ja napisałam.
00:10:07:Sram dwa razy i umieram.
00:10:12:Znasz | Samanthe Baker?
00:10:16:Studentka drugiego roku, tak?
00:10:18:Tak. Co |o niej myślisz?
00:10:22:Nic.
00:10:25:Umówiłbyś się kiedykolwiek | z nią?
00:10:28:Zależy od tego jak dużo | byś mi zapłacił.
00:10:31:Nie jest brzydka.
00:10:34:To nic | tam, koleÅ›.
00:10:36:Nie jest brzydka.| Ona jest poprostu... pusta.
00:10:39:Wiesz o co mi chodzi?| Jest coÅ› | w niej.
00:10:42:Robię jej niezależne | badanie. Przyłapuję ją | patrzy na mnie często.
00:10:45:Jestem super, dlatego | ona zawsze patrzy na mnie.
00:10:48:Być może ona jest opóźniona w rozwoju.
00:10:51:Mówię poważnie, w porządku?
00:10:53:Ona lubi patrzeć na mnie | jest we mnie zakochana.
00:10:56:Jake,| ona jest dzieckiem.
00:10:58:Tak?| więc co ty | byś z nią zrobił?
00:11:02:Ona jest oczywiście | zbyt młoda | aby bawić się poważnie.
00:11:05:Być może jestem zainteresowany | bardziej niż tylko przyjęciem.
00:11:09:Daj spokój, Jake. Mówisz | jak popapraniec.
00:11:12:Masz Caroline.| Ona jest kobietÄ….
00:11:17:To jest nieprawdopodobne.
00:11:19:Przysięgam na Boga, Caroline Mulford | musiała powtarzać około dziewięciu klas.
00:11:23:Naprawde robi mi się źle.
00:11:26:Ona jest doskonała.
00:11:28:Praktycznie | niemożliwy, do skrzywdzenia.| Jest przypuszczalnie prawdziwie sympatyczna.
00:11:32:Brat jest głuchy i każdy | na świecie ją czci.
00:11:36:I chodzi z Jake'iem.
00:11:38:Och, zabije siÄ™.
00:11:41:Mój facet.
00:11:58:Nie nawidzę autobusów!
00:12:06:Musi być więcej | dostojnych środków przemieszczania.
00:12:10:Spodziewam się, że dostaniesz samochód na | twoje urodziny i prawko.
00:12:13:Nie była bym tego pewna.
00:12:18:Zaliczenie... bezpośrednie uderzenie.
00:12:22:Po dłuższym przemyśleniu.
00:12:45:* Hey **
00:12:50:Ruszać się.!
00:13:00:zadzwoń do mnie, OK?| Ty zadzwoń pierwsza.| Powiedz co wydarzyło się w domu.
00:13:03:Mogę powiedzieć Ci | już teraz. Nic.
00:13:06:Przestań się przytłaczać | To działa źle | na twoją cerę!
00:13:30:Jak leci?
00:13:32:Jak co leci?
00:13:35:Wiesz, rzeczy,| życie, coś takiego.
00:13:39:Życie nie jest ot takie,| i nie interesuj się tym.
00:13:45:Hmm. Ty będziesz | nową twarzą | w dzisiejszy wieczór tańca, albo...
00:13:48:To też nie jest | twój interes.
00:13:54:Jesteś nieśmiała | w tańczeniu publicznie?
00:13:56:Mam na myśli,| nie musisz tańczyć.
00:13:58:Być może mogłabyś tylko stać | tam ze mną i moimi kolesiami | i tylko być sobą i...
00:14:02:Brzmi poważnie.
00:14:07:Tak, mam na myśli,| jaka jest wymówka?| Mam na myśli, masz faceta, albo...
00:14:09:Tak, trzech dużych,| oni pożądają krwi mięczaka.
00:14:12:Przestań mnie wkurzać,| albo usiądź tam | razem ze swoja małą dupą.
00:14:16:Wiesz, mam | wrażenie że staje się | Tobie stosunkowo wrogi.
00:14:19:Mam na myśli, to jest tylko...| Idź do diabła.
00:14:22:Bardzo wrogi.
00:14:26:Ej.. | jaki masz problem?| Jestem chłopcem, ty jesteś dziewczyną.
00:14:30:Jest coś ze mną nie tak | próbując polepszyć | relacje między nami?
00:14:36:Spójrz, wiem, że musisz iść.| Tylko odpowiedz na pytanie.
00:14:39:Tak, jesteÅ› | totalnÄ… ciotÄ….
00:14:41:To nie jest pytanie.
00:14:44:Czy odwracam siÄ™ od Ciebie?
00:14:55:To zachęca.
00:14:57:Bardzo zachęca.| Yeah, yhu.
00:15:00:Wiesz, dziewczyna z kapeluszem | jest tylko tak... Fiu.
00:15:02:Taka modnaa.| Yhy - tak.
00:15:20:Gdzie sÄ… moje niebieskie skarpety,| Dorothy?
00:15:24:To znaczy, że nie spakowałeś ich?| Oh, nie znów, Howard.
00:15:27:Nie mogę Tobie zaufać | co zrobić?
00:15:30:Oczekujesz ode mnie, bym | wszystko pakowała?
00:15:32:Dobrze, co najmniej | przyniosłam dla Ciebie. To...
00:15:36:Sam.! Samantha.
00:15:40:Spójrz.| Och, spójrz.
00:15:42:- Cześć!|- Cześć!
00:15:46:Och, Boże.
00:15:48:Och, ukochana!
00:15:52:Mój Boże, jesteś | wzrokiem dla bolących oczu.
00:15:57:Och, dobrze!
00:15:59:Tylko spójrz. Jak się ma,| mój mały kotlecik?| Hello!
00:16:03:Wszystko dobrze dziadku.
00:16:05:- Jak się miewacie?|- Och, dość dobrze. Oczywiście ,| mam mniejsze bóle pleców.
00:16:08:Och, moje zboża zabijają mnie.| Mój artretyzm w moich palcach | trochę mi doskwiera...
00:16:12:Więc, Wy uh...| Śpicie tutaj na górze?
00:16:15:Tak.| Yeah.
00:16:17:Twój dziadek Fred | zgodził się, żebyśmy spali w pokoju Sary.| dlatego tutaj jesteśmy.
00:16:21:Dobrze, nie widzieliście mnie przez jakiś czas.| czy wyglądam trochę starzej?
00:16:25:Och, nie, nie. | nie powiedziałbym tak.| Ty jak myślisz?
00:16:27:Nie. Och, mam nadzieję, | że jutro nie będzie zimno.
00:16:30:Znasz Ginny.
00:16:32:Nie będzie zimno.| Ona odmówi nosić płaszcz | przez jej suknie ślubną.
00:16:34:Jeśli ona nie chce,| nie wolno jej denerwoać...| Nie będę ją denerwowała...
00:16:38:Pójdę przygotować się| do pokoju Mike.| Zobaczymy się później.
00:16:41:- Dobrze, ukochana.|- Zobacz jak ona wyglÄ…da.
00:16:44:Twój dziadek i ja | czekamy z niecierpliwością | na miłą, długą pogawędkę z tobą.
00:16:47:Zobaczymy się później. My na pewno będziemy.
00:16:49:Zobaczymy sie troszkę później, kochana.| Mamy dużo...
00:16:54:Przysięgam na Boga,| to musi byc żart.
00:16:59:Dziadkowie zapomnieli |o urodzinach?
00:17:01:Nie przeżyję tego gówna!
00:17:05:* Kładę ręce dookoła Ciebie **
00:17:08:Dobrze, dobrze, jeśli to nie jest | Sammy Baker...
00:17:12:Davies, Junior.
00:17:14:Cześć, dziadku.| Och, mam coś dla Ciebie.
00:17:17:Puk, Puk.| Kto tam?
00:17:19:Kto.| Kto tam?
00:17:21:Helen, mamy sowÄ™ | tutaj w sali.
00:17:27:Och, Fred, Fred,| zostaw, jÄ… w spokoju.
00:17:30:Zrobisz jej | siniaki.| Och, daj spokój, Helen.
00:17:33:Och, Sam, pozwól mi | popatrzeć na Ciebie.
00:17:36:Och.
00:17:38:Fred, ona już ma| cycuszki.
00:17:40:lepiej poszedłbym po | moją lupe.
00:17:44:Och i one są | takie żwawiutkie!
00:18:00:nie mogę uwierzyć | babcia mnie obmacywała.
00:18:10:Co się stało,| gorącej lasecce?
00:18:14:Jego imiÄ™ to | Long Duk Dong.
00:18:17:Co?| Long Duk Dong.
00:18:20:On przyjechał z | babcią i dziadkiem Baker.
00:18:22:Jest studentem z wymiany | mieszka z nimi.
00:18:25:Tak, dobrze, ale jest troszke dziwny.| Nie prawda.
00:18:29:On jest bardzo | słodkim chłopcem.
00:18:31:Mam nadzieję, że spalisz prześcieradło | i materace, jak tylko wyjedzie.
00:18:35:Nie przypuszczam, że robi | to jakomś różnicę dla Ciebie,
00:18:38:ale w pokoju Mika'a jest | jakiś dziwny chiński facet.
00:18:40:Ginny rzuciła Rudy'ego.| On jest jej nowym nażeczonym.
00:18:43:Mike, przestań.
00:18:45:Sam, kochanie,| myślisz, że mógłabyś pomóc | babci z kolacją?
00:18:49:Tata i ja musimy pójść do klubu | na obiad w Rice Chex.
00:18:52:Rizczechs.| Och. Rizczechs.
00:18:55:Uh, myślisz | że jest jakiś powód...
00:18:57:że powinnam | pozostać w domu wieczorem?
00:19:00:Dobrze, to mogłoby być miłe | jeśli bywałabyś...
00:19:03:z twoim dziadkiem | i Long Duk Dong.
00:19:05:Z kim?
00:19:07:Dziwnym chińskim facetem | w pokoju Mike.| Och.
00:19:10:- Myślę, że powinnam pójść na tańce.|- Więc, dobrze.
00:19:14:Och, możesz zapamiętać | aby wyłączyć piec za 20 minut?
00:19:18:Mogę zapamiętać dużo rzeczy.
00:19:26:To jest | najgorszy dzień mojego całego życia.
00:19:29:Co do diabła | ty jesteś zrozpaczona?
00:19:31:Ja muszę spać | pod jakimś Chińczykiem | nazwanym jak kaczka.
00:19:34:Dobrze, to gdzie ja śpię?
00:19:36:Kanapa, ukochana.
00:19:39:**
00:19:45:Myślisz, że dziadek Fred | przyjechał, by mnie zażenować?
00:19:48:Nie wiem, dlaczego nie.| Na wszystko go stać.
00:19:51:On już się mnie spytał, czy Rudy | jest służalczym głąbem .
00:19:56:A jest?| Nie bądź taka.
00:20:00:NaprawdÄ™ kocham Rudy'ego.
00:20:03:I on jest całkowicie | zakochany we mnie.
00:20:08:Mam na myśli, miałam facetów | którzy kochali mnie wcześniej,
00:20:11:ale nie przez sześć miesięcy.
00:20:14:Myślę, że jestem zakochana.
00:20:17:Tak jak długo ty byłaś | zakochana, hmm?
00:20:20:Więc, to jeszcze | mi się niezdarzyło.
00:20:23:Więc o co chodzi?
00:20:27:Nie jestem pewna | że on wie, że istnieję.
00:20:31:Sam, naprawdÄ™ | nie mam na to czasu.
00:20:35:Więc, przepraszam.
00:20:37:Zawsze słucham ciebie mówiącom | o twoich chłopakach.
00:20:40:Kochana, czy| coś Cie dręczy?
00:20:48:Naprawdę działasz jak...| dupa.
00:20:52:I myślę | że wiem co to jest.
00:20:55:Myślę, że ty jesteś zazdrosna | że biorę ślub...
00:20:58:i, że skupiana jest | na mnie cała uwaga, hmm?
00:21:01:wiesz, każdy | w tej rodzinie...
00:21:04:właśnie przeszli | całkowicie siebie.
00:21:06:Nie, Sam.
00:21:08:Myślę, że ty stajesz się | samolubna i niedojrzała.
00:21:14:Och, tak. To jest to.
00:21:17:To jest dokładnie tak.
00:21:20:Niewiarygodne.
00:21:23:Robisz kogoÅ› swojÄ… druhnÄ…,| a ona ma to gdzieÅ›.
00:21:36:Bardzo dobry obiad.
00:21:38:Apetyczne jedzenie pasowało wspaniale | do placka.
00:21:43:- To jest torcik.|- Hmm. Jak to przeliterować?
00:21:47:Dobrze, nie literuj tego, synu.| Zjedz to.
00:21:52:Dong jest tylko | przez krótki czas w kraju, Fred.
00:21:55:- Myślę, że moglibyśmy wszyscy | pomóc mu się zaklimatyzować.|- Och.
00:21:59:Long Duk Dong jest | w twoim wieku, Sam.
00:22:02:Oboje powinniście mieć | dużo, do pogadania.
00:22:04:Kocham, uh, odwiedziny | z babciÄ… i dziadkiem...
00:22:08:i pisać listy | do rodziców...
00:22:11:i pchać | maszynę do koszenia trawników...
00:22:13:tak dziadek | nie dostaje przeszkodzony.
00:22:17:- Przepukliny!
00:22:20:Och, tak, tak, tak, prawda.
00:22:23:On robi dania | i pomaga w pralni.
00:22:27:Przepraszam?
00:22:31:Gdzie idziesz?
00:22:34:Mam iść na tańce, ...| w szkole.
00:22:37:To bardzo ważna potańcówka.
00:22:40:Uh, dla uczniów...| na sali.
00:22:43:Zaczekaj chwilkę.| Mam cudowny pomysł.
00:22:47:Chciałbyś pójść | na tańce z Sam?
00:22:54:**
00:23:14:Zastanawiam siÄ™ czy jest tutaj Jake.
00:23:16:Nie myślę, że jest to zdrowe | tak wypatrywać się w jakiegoś faceta | to nie jest dobre.
00:23:19:Tak, kiedy nie masz | nic | to nie masz nic do stracenia, prawda?
00:23:23:Dobra myśl.
00:23:25:Chodźmy pokazać | że jesteśmy wolne.
00:23:44:To jest ona, koleś.| przybliż ją.
00:23:47:Ona nie wyglÄ…da jak studentka drugiego roku.| Studentka drugiego roku, koleÅ›. Studentka drugiego roku.
00:23:50:W pełni wydoroślała studentka drugiego roku.
00:23:56:Jeżdzimy razem | autobusem.| Rozmawiasz z nią?
00:23:58:Rozmawiamy? KoleÅ›, mam | z niÄ… dobre stosunki.| Spadaj.
00:24:01:Kształtna jak | 17 nastka.
00:24:03:JesteÅ› takim Å‚garzem.
00:24:05:Zobaczymy!
00:24:08:Pod koniec dani przewidujÄ™ | jÄ… i mnie razem.
00:24:12:**
00:24:17:* Ahh *
00:24:26:* Ahh *
00:24:30:*I know this *
00:24:33:*Much is true *
00:24:36:* Ahh *
00:24:40:*I know this... **| Patrz na to,| Wease.
00:24:46:Dobrze słychać? Odbiór | Daj na maxa. | Odbiór.
00:25:01:- w porzÄ…dku.
00:25:05:** | wiedziałem, że przyjdziesz.
00:25:07:Whoa.| Chryste.
00:25:12:Rozkręć się trochę|* Whoa *
00:25:23:Bardzo gorÄ…ca. Bardzo gorÄ…ca.
00:25:25:Tej nocy... Tej nocy | stanie siÄ™".
00:25:27:* Whoa, whoa, whoa **
00:25:32:Działam na twój umysł,| nie jestem sobą?
00:25:37:Rozgrzewam CiÄ™!
00:25:54:Ow. Przepraszam .
00:26:29:Czas, spadać, kutasia - mordo.| Ona spanikowała.
00:26:32:Nie bredź! W porządku, Wease?| Sytuacja się stabilizuje.
00:26:35:Tak? Założę się o | tuzin dyskietek | nawet nie obmacasz cycuszka.
00:26:39:Zakład stoi, worku gówna.| Wygram to.
00:26:42:Wyluzuj.| Nie będziesz w stanie | udowodnić tego tak czy owak.
00:26:46:"A" Nie bij mnie.
00:26:48:Po drugie, jaki rodzaj | dowodu chcesz?
00:26:51:Wideo.| Wideo.
00:26:53:Nia ma mowy. Ja mogę tylko widzieć |zostałem oszukany | tysiąc razy...
00:26:55:wijÄ…c na kablu | gdzieÅ›.
00:26:58:Spróbuj znów.
00:27:00:Majtki.| Majtki.
00:27:04:Żaden problem,| dupo - lizie.
00:27:15:Dziewczęce majtki.|* One, two *
00:27:17:*And your girlfriend|sweet little 17 *|
00:27:21:*She's got her layered hair|and her flaredjeans *
00:27:23:* You know what that means|She's just a little queen *
00:27:26:*She shares your London flat *
00:27:29:*She thinks that London's|where it's at *
00:27:32:*Although it stinks and when it rains|you wear your hat *
00:27:35:*And your plum-colored PVC|wet-look maxi mac *
00:27:39:* You tie your ginger hair|back in a bun *
00:27:41:* You're the ugliest creature|under the sun *
00:27:45:**
00:27:48:Więc jakie jest twoje nazwisko?
00:27:50:Dong.
00:27:52:Jakie jest twoje imiÄ™?
00:27:54:Long.
00:27:57:Jakie jest twoje drugie imiÄ™?
00:27:59:Duk.
00:28:03:Założyłem się, że wszyscy chłopcy ścigają cie | w szkole, huh?
00:28:07:Nikt nie złapał mnie jeszcze.
00:28:09:Hmm. Chyba żartujesz, huh?
00:28:11:Nie. Prowadzę 40 | w pięciu płaskich.
00:28:16:PÅ‚aski?
00:28:21:Hej.| Oh, bardzo przepraszam, stary.
00:28:24:Cokolwiek, zrobiłem był to wyp...| ja nie myślałem...
00:28:27:Odpręż się.
00:28:34:Ty... Ty tańczyłeś | z dziewczyną?
00:28:38:Och, stary, naprawdÄ™...| bardzo przepraszam, stary.
00:28:41:Musiałem być na prochach | pięć minut temu.| Znasz ją?
00:28:44:Ona chwyciła mnie, koleś.| Jestem całkowicie niewinny.| Ona jest twoja?
00:28:48:Co o niej | wiesz?
00:28:50:Ona ma nieco małe cycuszku.| Wspaniały głos.
00:28:54:Pachnie dość dobrze.| Doprowadza mnie do szału.
00:28:57:Przyszła tutaj | z tobą?
00:28:59:Nie, nie. | Ale, jeśli spodoba się mojemu tacie,| ona wróci do domu ze mną.
00:29:04:Przepraszam .
00:29:15:Czy Twój chłopak chce | wyrwać Cie z tej potańcówki?
00:29:17:- Tak.|- jestem już tym znudzona.
00:29:21:- Gdzie pójdziesz?|- Rodziców Jake'a nie ma w do domu.| Możemy to zrobić u niego.
00:29:24:- Jak leci?|- Dobrze.
00:29:28:Będzie spokojna imprezka. Jake jest paranoikiem | na punkcie swojego domu.
00:29:31:Znowu.!
00:29:33:* One single moment|The hours I spend *
00:29:49:Uf!
00:30:02:Okay.
00:30:05:W porzÄ…dku .
00:30:11:Staram sie napić | trochę wody.
00:30:14:Tak.
00:30:16:**
00:30:21:Tak, wróciłem.
00:30:23:CzujÄ™.
00:30:25:To mój krem do golenia.
00:30:27:Chcesz poczuć | prawdziwie gładki, zarost?| Dotknij.
00:30:31:Mógłbyś znaleźć | kogoś innego do wkurzania, huh?
00:30:34:Daj spokój.| Wiesz, że jesteś jedyną którą | nie chcę wkurzyć, huh?
00:30:36:To moja przyjaciółka, Randy.| A to Jimmy Montrose.
00:30:40:Strzałka, koleś.| To jest Farmer Fred.
00:30:42:Ted.| Oh, przepraszam. To jest Farmer Ted.
00:30:45:Nie jestem naprawdÄ™ rolnikiem.| Jestem kotem (studentem pierwszego roku).
00:30:47:Geek, mogę być | z Tobą szczera?
00:30:50:Nie, jeśli będziesz | mnie obrażać.
00:30:52:W porzÄ…dku.
00:30:55:Dawaj.
00:30:57:- Spadaj stÄ…d.|- Dobre! Dobre maniery, dziecinko!
00:31:01:Jest całkowicie poważna,| dupny - wypierdku.
00:31:04:Spoko.
00:31:11:Chcesz być | ze mną?
00:31:15:Nie wiem.| Wiesz, moja mama,| nie mogę sobie z tym poradzić.
00:31:18:Ona mówi mi, "Chcesz coś",| musisz o to spytać."
00:31:21:Mam na myśli, nie jestem | facetem tego typu...
00:31:23:To przytłaczające dla mnie.| Nie wiem. Ja tylko...
00:31:27:To jest tylko...
00:32:14:Naprawdę przepraszam | za to co się stało | na sali.
00:32:18:- Nie miałem żadnego pomysłu | nie chciałaś tańczyć.
00:32:47:Co za piękna| noc, huh?| Dziś są moje urodziny.
00:32:53:* You say it's your birthday *
00:32:56:* It's my birthday too **
00:32:58:**Nie rób tak, OK?
00:33:02:* Hey, Jude **| Po prostu przestań, w porządku?
00:33:06:Mam na myśli, to naprawdę są | zasrane urodziny dla mnie.
00:33:09:Bez obrazy, ale nie potrzebujÄ™ | teraz serenady.
00:33:12:Co jest nie tak? Nie dostałaś | czegoś dobrego, albo...
00:33:15:Nic nie dostałam.| Nawet "wszystkiego najlepszego."
00:33:18:Moja cała rodzina | o nich zapomniała.
00:33:23:Zbzikowałbym, jeśli moja rodzina | zapomniałaby o moich urodzinach.| To nowiusieńki rok.
00:33:26:Mam 16. Wszystko | powinno być platynowe.
00:33:29:Powinnam być szczęśliwa, prawda? Prawda?| Yeah.
00:33:32:Ale, nie mogę być szczęśliwa.
00:33:34:To jest fizycznie niemożliwe | abym była szczęśliwą.
00:33:39:Poczujesz się lepiej, jeśli | zdradze Ci jeden z moich sekretów, albo...
00:33:42:Nie bądź chamski.
00:33:45:Nie, nie mówie | tutaj o chamstwie.
00:33:47:Nie. To...| To tylko kłopotliwe.
00:33:55:Ta informacja | nie może opuścić tego pokoju, Okay?
00:33:59:To zrujnowałoby | moją reputację jako kolesia.
00:34:02:Żaden problem.
00:34:09:(????)
00:34:14:Nie jestem młotkiem.
00:34:20:Dostałem ryps | w szóstej klasie.
00:34:23:I to, jak,| to trzymało się mnie.
00:34:25:Jestem nadal tymczasowo zatrzymany.
00:34:29:Spójrz, zyskałbym na wartości | nie śmiej się, OK?
00:34:32:Przepraszam .
00:34:35:To nie tak jak myślisz.
00:34:40:Miałem na myśli...
00:34:43:Hej, koniec czasu,| junior.
00:34:49:Wybacz mi.
00:34:55:W porzÄ…dku.
00:35:01:Myślę, że jest OK | że zrobiłeś to raz,
00:35:04:ale nie miałam na myśli | byś zrobił to znów!
00:35:08:Przepraszam .
00:35:10:Przepraszam.
00:35:14:Wiesz,| dopiero teraz naprawdę zrozumiałam| jak bardzo mnie lubisz.
00:35:19:Prawdopodobnie stykasz strefy w | moich falach mózgowych albo czymś.
00:35:23:Dobrze, nie zupełnie.| Czułem to na mojej nodze.
00:35:27:Dawaj.| Nie chcę tego widzieć!
00:35:32:Och.
00:35:34:Przepraszam, jeśli cie zakłopotałam.
00:35:37:Nie jestem zakłopotany.
00:35:39:Świeży oddech to priorytet w moim życiu.
00:35:45:Nie chcę | zranić twoich uczuć,
00:35:47:to jest naprawdę miłe | że słuchasz moich nudziarstw
00:35:50:Interesuje mnie to, naprawdę.| Myślę...
00:35:54:Wiem, że wyglądałem jak jakiś | pozer w autobusie.
00:35:58:Ale to tylko tak | żeby moi przyjaciele nie myśleli,| wiesz, że jestem osłem.
00:36:01:Ale oni wszyscy są dosyć | kopnięci, nieprawdaż?
00:36:04:Tak, ale rzecz w tym,| jestem jakby ich liderem.
00:36:09:Coś jak król| wypierdków mamuta.
00:36:12:Dobrze, to jest dość fajne.| Hey, ale bardzo dużo może się zdarzyć | przez rok.
00:36:16:Mam na myśli, mógłbyś | przyjść następnej jesieni | jako zupełnie normalna osoba.
00:36:19:Tak?| Jestem pewna.
00:36:26:To byłoby całkowicie | nie na miejscu jeśli...
00:36:30:jeśli spytam, czy mógłbym | uprawiać z tobą sex?
00:36:36:Tak, dobrze, zapytanie mnie nie jest | nie na miejscu, jak tego nie chce.
00:36:39:- V. D.?|- Nie.
00:36:43:Zależy mi na kimś.
00:36:46:To naprawdę głupie.| On nawet nie wie, że istnieję.
00:36:50:Kto?
00:36:52:Kto?
00:36:55:Jake Ryan.
00:36:58:Ty i Jake?
00:37:00:Tak...| znam Jake'a!
00:37:02:Rozmawiałem z Jake'em | na sali.
00:37:04:Pytał mnie | o Ciebie.| Nie mów!
00:37:06:Spytał tak. Spytał!| Spytał mnie co, w Tobie lubie.
00:37:10:Och, mój... Och! Jeśli kłamiesz,| nakopie Ci że padniesz.| Nie kłamię.
00:37:14:Och, mój Boże!| Co powinnam zrobić?| Powinnam pójść do niego?
00:37:18:Powinnam powiedzieć, "Cześć, Jake,| jestem Samantha"? Być może | powinnam pozwolić jemu przyjść do mnie.
00:37:21:To nie jest mój dział.| Ale co, jeśli pozwole jemu | przyjść do mnie on zapomni?
00:37:25:Co, jeśli zmieni się | zdanie? Wtedy mam | całkowicie przesrane, prawda
00:37:29:Widocznie tak.
00:37:31:Co zrobiłbyś | jakbyś był mną?
00:37:35:Jestem gamblin facet | z natury.
00:37:37:I, um,| śmiało.
00:37:40:To takie dziwne.| Ale myślę, że tak.| Oh, jesteś najlepszy.
00:37:47:- Zaczekaj, um...|- Co?
00:37:50:Znasz siÄ™ na | dyskietkach?
00:37:52:Będziemy mówili o tym | w autobusie, w porządku?| Chodzi,o to, że mam problem.
00:37:57:Dyskietki | są dość drogie.
00:38:00:Założyłem się | z moimi przyjaciółmi,|...wypierdkami mamuta.
00:38:03:Um,
00:38:06:Założyłem się z nimi | że zrobiłbym to z tobą.
00:38:08:To było zanim poznałem ciebie. Mogę | dać im dowód bez kontaku fizycznego.
00:38:12:Jak?
00:38:15:Mogę pożyczyć twoje majtki | na dziesięć minut?
00:38:18:*Hope you're feelin'*
00:38:20:* Time *
00:38:25:**
00:38:29:Myślę, że teraz jest czas, by opuścić to | miejsce i iść do twojego domu.| Yeah?
00:38:33:Powiedziałam Tracy i Robin | i tym facetą, żeby przyszli | do domu twoich rodziców, OK?
00:38:36:Powiedziałam im | by nie mówili tego nikomu.
00:38:38:Boże, kocham kiedy | twoi rodzice są poza miastem,
00:38:41:Marzę | że jestem twoją żoną,
00:38:43:a my jesteśmy najbogatszymi,| najpopularniejszymi dorosłymi w mieście.
00:38:46:Jestem winna Ci wszystkie nasze wspaniałe weekendy.
00:38:51:Jaki masz problem? | Co?
00:38:53:Zachowujesz | się dziwnie.| Kręcisz się wokoło?
00:38:57:Ja? Zwariowałaś?
00:39:00:Nie wiem, Jake.
00:39:02:Dostaję dziwne sygnały.| One nie dochodzą ode mnie.
00:39:05:Wszystko dobrze.| Bez obaw.
00:39:08:W porzÄ…dku.
00:39:10:Tylko zapamiętaj jedną rzecz.
00:39:12:Mogę podać Ci 20 facetów | którzy zabiliby, by mnie kochać.
00:39:15:Czy to jest groźba?| To jest fakt,| Jake.
00:39:19:Dawaj. Zanim staniemy | w dużej, niegodziwej walce,| spdajmy stąd, huh?
00:39:27:Cześć, Jake. Jestem Samantha.| Jak leci?
00:39:33:Masz papierosa?
00:39:38:Jake, to może zabrzmieć | niewiarygodnie głupio,
00:39:41:ale kocham ciebie,| i zrobię wszystko | byś też mnie pokochał.
00:39:46:Kocham twojÄ… koszulkÄ™.
00:39:51:Jake, nie | uwierzyć w to,
00:39:54:ale miałam | bardzo dziwaczny sen,| i ty w nim byłeś.
00:40:01:Na miłośc boską.!| Idź tam i tańcz.!
00:40:04:Nie mogę.| Oni nie będą mnie lubili!| Nie będę znowu Ci powtarzał!
00:40:07:Po prostu zachowuj sie jak facet!| Chcę do domu.!| Chcę być z wami!
00:40:10:**
00:40:51:nie mogę uwierzyć, że jestem taką wieśniarą.
00:40:55:**| Uśmiecha się do mnie,| a ja nie mówię niczego.
00:40:59:Nie mogę uwierzyć | że dałam swoje majtki upiornemu.
00:41:07:Z którego roku jesteś?| Pierwszego.
00:41:09:Daj dolara.
00:41:11:Wejdź.
00:41:25:Zamknąć się!
00:41:28:Bryce?
00:41:30:Ted,| pokaż im!
00:41:52:Hej, uh, posłuchaj, uh,
00:41:55:Chcę, podziekować Ci za,| uh, pozyczenie mi Donger'a.
00:42:02:Jest naprawdÄ™ zajebisty.
00:42:04:W porządku.| Tworzycie świetną parę.
00:42:10:Nigdy nie byłem tak szczęśliwy | w całym moim życiu.| Ty maniaku!
00:42:16:Teraz mam miejsce | na położenie ręki.| Mmm.
00:42:20:Tak zasadniczo, Jimmy,| mój biznes to | gry wideo,
00:42:25:pralnia,| automaty do papierosów...
00:42:29:I transport samochodowy.
00:42:31:Moczę trochę | w pożyczkach osobistych i polityce.
00:42:35:**
00:42:39:Bardzo fajnie
00:42:42:Myślę, że to wszystko | naprawdę nie ma znaczenia | kiedy dzieci są szczęśliwe razem.
00:42:47:Tylko tak długo jak | mój piękny chłopiec pamięta...
00:42:50:to małrzeństwo| ona jest | dziewczyną klubu miesiąca.
00:42:53:- Hej, zaczekaj chwilę.| Mogę spojrzeć.
00:42:57:Tylko nie mogę dotknąć.| Prawda?
00:43:00:Och, wrażliwa, uh?|Rudy!
00:43:04:- Na zdrowie.|- Dalej.
00:43:10:Ahh! Ty strzelasz sobie?
00:43:12:Dawaj Å‚ykaj to.
00:43:18:Whoo!
00:43:30:Uh, dobranoc, Marlene.| Do zobaczenia, Dong.
00:43:33:Sammy, powiedz dziadkowi | żeby nie czekał.| Zabawimy się.
00:43:37:- Jasne.
00:43:40:Donger jest tutaj przez pięć godzin,| i już jest z kimś.
00:43:44:Żyję tutaj całe moje życie,| i jestem jak choroba.
00:43:51:**
00:44:07:- * We're hangin'out|in Vinnie's car *
00:44:10:* We like|the really loud guitar *
00:44:13:*Don't ever seem|to get too far *
00:44:16:*Spend all our money|in a bar *
00:44:19:**
00:44:32:Uwaga
00:44:34:Chciałabym przedstawić | was mojemu chłopakowi Jake'owi.
00:44:37:Jake, to sÄ…... wszyscy.
00:44:40:zdejmij to.
00:44:43:W porzÄ…dku , czyje to jest?
00:44:46:JesteÅ› strasznym idiotÄ….
00:44:48:**
00:45:21:*Farmer John *|Woof!
00:45:24:*I'm in love|with your daughter *
00:45:26:**
00:45:29:Oh, nie. | Spokojnie, spokojnie, spokojnie.
00:45:33:**
00:45:47:Cholera, Ted, to moja mama.| Muszę dostać się do domu.
00:45:49:Zmień częstotliwość.| Nie bądź takim mięczakiem!
00:45:58:Wyłączcie te śmieszne rzeczy | OK?
00:46:02:Kiedy wy dorośniecie?
00:46:04:Ted, nie dostaniemy się, | na przyjęcie dla seniorów?
00:46:09:Wease, dostaliśmy $70,| i dostaliśmy parę | dziewczęcych majtek.
00:46:12:Jesteśmy bezpieczni jak kociaki.| Okay?
00:46:15:To jest świetna | okazja dla nas.
00:46:17:Dalej!
00:46:30:Nie róbcie obciachu,| OK?| Na pewno, nie będziemy.
00:46:34:Naprawisz swoje włosy,| Bryce?| Już naprawiałem.
00:46:38:Wease, zamknij twoją stodołę,| w porządku?
00:46:44:I bądź grzeczny | dla jego rodziców.| Okay. Świetnie.
00:46:52:Hej, wejdźcie | serdecznie witamy na przyjęciu, lalusiów
00:47:01:Jest spoza miasta,| tak? Mówi po angielsku,| zgadza się?
00:47:04:Nie bądź taką ciotą!| Koleś, zamknij się.
00:47:06:Żartowałem. Przepraszam.
00:47:09:Myślisz, że tu zginiemy?
00:47:11:Zdecydowanie.
00:47:30:Wypuściłaś kota?
00:47:33:Nie mamy kota!
00:47:35:Dawaj, psia krew.| Odbierz!
00:47:44:Mmm.
00:47:47:A.., ugryź mnie.
00:47:50:Kto tam?
00:47:55:No.. co | chcieli?
00:47:59:Sexu.
00:48:01:**
00:48:06:Whoo.
00:48:08:Geek!
00:48:22:Bardzo miło!| Jesteśmy tu od pięciu minut...
00:48:26:Jestem stracony.
00:48:30:Bardzo spokojnie, Cliff.
00:48:39:Ooh.
00:48:43:Nigdy nie byłam | wcześniej z chłopcem.
00:48:46:Och, ja też.
00:48:55:Jake?
00:48:59:Gdzie jesteÅ›, Jake?
00:49:02:Jakey, czy | przestałeś mnie kochać?
00:49:08:Zostaw mnie w spokoju.
00:49:21:Co? Przepraszam,| nie zrobiÄ™ tego.
00:49:26:Tak, zrobisz.| Wiem.
00:49:28:Dawaj. | Znajdź swojego faceta.
00:49:32:pomożesz mi,| proszę?
00:49:34:Och, cholera!| Chodź tu koleś.| Jestem twoją królową.
00:49:38:Znajdź, faceta,| mówie poważnie.
00:49:41:Chodź. Potrzebuję pomocy.
00:49:43:W porządku.| Także potrzebuję pomocy.
00:49:46:Jaki jest problem?| Kilka rzeczy.
00:49:54:W porządku. Pomożemy Ci.
00:49:58:Nie odchodź,| Caroline, dziecinko.
00:50:06:Cześć?| Hello?
00:50:09:Słuchaj, wiem | że tam jesteś. | Słyszę jak oddychasz.
00:50:17:Tak, cześć, tak jest. Um...
00:50:19:Ty jesteś małym skurwysynem | co dzwoni...
00:50:21:i odkłada słuchawkę?
00:50:23:Mógłby mi Pan | powiedzieć, czy jest tam | Samantha Baker?
00:50:27:Jak jest, mogę | porozmawiać z nią chwilkę?
00:50:30:Tak, jest.| Ale, nie możesz.
00:50:34:Czy mógłbym zostawić wiadomość, sir?
00:50:38:On chce zostawić | wiadomość dla Sam.
00:50:41:Tutaj, daj mi ten telefon.
00:50:44:Teraz, posłuchaj mnie,| panie.
00:50:47:Bóg nie położył mnie | na tej ziemi, by zostać obudzonym | przez brudne sugestie...
00:50:51:od wulgarnego chuligana | jak ty.
00:50:54:I co do naszej wnuczki,| jestem pewna ona ma więcej | niż wystarczający sens...
00:50:57:aby pozostać jasny lubi | ciebie!
00:50:59:Teraz, dobranoc | i do widzenia!
00:51:06:To było świetne.
00:51:08:Sam jest szczęśliwa, że ma nas,| Howard.| Yeah.
00:51:13:Nawet, jeśli | nas nie docenia.
00:51:18:Obiecujesz, że | nie będziesz zła?| Nie, kocham cie.
00:51:21:Okay,| zamknij oczy.
00:51:25:Skalpel.| Skalpel.
00:51:36:Oooh!| Mój Boże.
00:51:42:To było cudowne.!
00:51:46:Nie wiem jak | Ci podziekować.
00:51:49:Cała przyjemność po mojej stronie .
00:52:05:Mój Boże!| Wow.
00:52:08:Myślę, że są ubezpieczeni.| Przyjęcie skończone.
00:53:14:Co za katastrofa.
00:53:40:Jake!
00:53:46:Sam.
00:53:48:Kochanie?
00:53:51:Tatuś?| Cześć, kiddo.
00:53:56:Co się stało?| Nic.| Wszystko dobrze.
00:54:00:Byłem tylko na górze,| nie mógłem spać.
00:54:05:Czuję się jak prawdziwy osioł,| Kochanie.
00:54:09:Zapomnieliśmy o twoich urodzinach.
00:54:15:Zakładam, że jesteś naprawdę | zawiedziona?
00:54:18:Nie, jest OK.| Nie jestem już tak bardzo przygnębiona.
00:54:24:Ten ślub naprawdę obraca | ten cały dom do góry nogami.
00:54:28:Przyszedłem, aby Ci powiedzieć, | że pamiętaliśmy.
00:54:33:Dzięki, tato.
00:54:36:Wszystkiego Najlepszego.
00:54:49:Coś się stało?
00:54:51:Nie, dlaczego?
00:54:53:Nie wiem, tylko mam | uczucie, że coś | cie dręczy.
00:54:56:Coś innego niż | twoje urodziny.
00:54:59:Nie, jest dobrze. NaprawdÄ™.
00:55:07:Myślę, że wiem co to jest.
00:55:12:Ma to cos wspólnego z chłopakiem?
00:55:21:Wiem, Kochanie.| Wiem.
00:55:27:Wszyscy jesteśmy pogrążeni, | że Ginny | poślubia głąba.
00:55:36:O co chodzi ?
00:55:40:Spotkałam Jake.
00:55:42:Jake'a?
00:55:44:Chwileczkę. Myślałem, że | on nazywał się Rudy.| Zapomnij o tym.
00:55:47:Zapomnij co?| Kim jest Jake?
00:55:52:On jest chłopcem, Tatusiu. To nic.
00:55:54:W porzÄ…dku? Tylko zapomnij to, proszÄ™.
00:55:57:Chodź, Sam.| Nie komunikujemy się.
00:55:59:To jest niezmiernie | krępujące, OK?
00:56:03:Co jest krępujące?
00:56:05:Usiąść w ciemności | ze swoim tatą, mówiąc mu | o swoim miłosnym życiu.
00:56:11:Niestety zgubiłeś mnie | znów, Sam.
00:56:16:Jake jest starszy, jest piękny i doskonały.
00:56:20:Bardzo go lubiÄ™, a on nie lubi mnie.| Okay?
00:56:23:Och.
00:56:26:I on ma | niewiarygodnÄ… dziewczynÄ™.
00:56:28:Jestem jak głupek, jak rzep na psim ogonie co chodzi za nim wokoło.
00:56:31:Dlaczego myślisz, że jesteś głupia?
00:56:33:Ja tak nie myślę.| Wiem, że mam tak nie myśli.
00:56:37:- Mike myśli, że jestem głupia.|- Mike jest głupi.
00:56:40:Ale ja też.
00:56:43:Dobrze, jeśli to jest jakieś pocieszenie,| kocham Cie.
00:56:47:Jeśli ten facet nie widzi w tobie | całego piękna i wdzięku, który ja widzę,
00:56:52:wtedy on jest głupkiem.
00:56:54:Wiem. Tylko to boli.
00:56:58:Niestety tak to już właśnie jest!
00:57:00:Jeśli byłoby to łatwe, nazwali by to jakoś.
00:57:04:Ale jakbym była Ginny.
00:57:06:Miałabym faceta | pełzającego na kolanach.
00:57:09:Dobrze, pozwól mi powiedzieć coś | o Ginny.
00:57:12:Kocham jÄ… tak samo jak kocham ciebie.| Ale ona jest innÄ… osobÄ….
00:57:16:Czasami martwiÄ™ siÄ™ o niÄ….
00:57:19:Kiedy ty obdarowujesz rzeczami | idzie Å‚atwo,
00:57:21:nie musisz zawsze | ich doceniać.
00:57:24:Z tobÄ…, nie jestem zmartwiony.
00:57:27:Kiedy to przydaży się tobie,| Samantha, to będzie na zawsze.
00:57:36:Dobrze, myślę, że nie będę w stanie zasnąć, jeśli | nie będę wiedział, że ta rozmowa Ci pomogła.
00:57:41:Chcesz ze mną poigrać | i okłamać mnie?
00:57:44:Oczywiście nie, Tatusiu.
00:57:46:dobranoc, kochanie.| Dobranoc.
00:57:55:Och, jeszcze jedno, kochanie.
00:57:57:Co?
00:58:00:Kiedy znajdziesz właściwego faceta,| nie pozwól mu Tobą kierować.
00:58:05:Dopilnuj, że będzie wiedział kto nosi majtki w rodzinie.
00:58:12:SÄ… naprawdÄ™ jej?| Yeah.
00:58:15:Jak je dostałeś?
00:58:17:Dała mi je.
00:58:20:czy Ty...| Nie! nie, Jake.
00:58:23:Ona płacze za Tobą.
00:58:25:Powiedziałem jej, że pytałeś | o nią. | Dziewczyna totalnie oszalała.
00:58:27:Aż krzyczała z radości. |-Serio?
00:58:32:Yeah. Przyszła dziś do mnie na sale gimnastyczną.
00:58:34:Patrzyła na mnie jakbym był trędowaty.
00:58:37:Dziewczyny tak robiÄ…, Jake.
00:58:39:Widzisz, wiedzą jacy są chłopacy| jak, im ciągle mało. Nie?
00:58:42:One znają się na tym gównie.| I cieszą się jak nas olewają.
00:58:45:To czysta polityka,| mówię Ci.
00:58:48:Myślałem, że nie lubi | mojego charakteru.
00:58:50:To gra, Jake.| Prawdziwie, straszna gra.
00:58:53:Wiesz ile razy w tygodniu | jestem bez lunchu | bo jakaś suka pożycza ode mnie pieniądze?
00:58:57:Każda przyzwoita dziewczyna | może okraść mnie w czasie snu!
00:59:00:Ponieważ jestem za bardzo odrętwiony | by powiedzieć nie.
00:59:03:To jest ohydne, mówię Ci.
00:59:05:Lepiej mnie nie pogrążaj.
00:59:07:To byłby mocny środek o działaniu uspokajającemu | żeby zebrać się do kupy...
00:59:09:i odkryć czy naprawdę | nie myśli, że jestem mułem.
00:59:12:Jake, zrobiłbym Cię w balona?
00:59:15:Pozwól mi pokazać to w ten sposób.
00:59:17:Co by sie stało jakbym zrobił Cię w balona?
00:59:19:Skopałbym Ci dupę.
00:59:21:Dobrze. Więc dlaczego miałbym kłamać?
00:59:24:czuję się zmuszony | wspomnieć, Jake
00:59:27:jeśli zależy, Ci na jakiejś dupie
00:59:30:pozwól mi, albo znajdź sobie kogoś większego ode mnie,
00:59:34:aby skopać Twoje dupsko.
00:59:36:Mam na myśli, nie wiele dziewczyn we współczesnym | Amerikańskim społeczeństwie...
00:59:40:dałoby własną bieliznę, | aby pomóc takiemu upiorowi jak ja.
00:59:44:Mogę dostać kawałek dupy | kiedykolwiek chcę.
00:59:47:Cholera, miałbym teraz Caroline w mojej sypialni.
00:59:50:Mógłbym gwałcić ją na dziesięć różnych sposobów jeślibym chciał.
00:59:54:Na co czekasz? | - Nie wiem!
00:59:57:Jest piękna, dobrze zbudowana, | to wszystko.
01:00:00:nie jestem nią tylko już zainteresowany.
01:00:03:Czy to naprawdÄ™ ma znaczenie?| -Tak, to ma znaczenie.
01:00:06:Jest całkowicie nieczuła.| Patrz co zrobiła w moim domu!
01:00:11:Ona nic nie wie o miłości.
01:00:13:JedynÄ… rzeczÄ… o jakÄ… dba sÄ… imprezy.
01:00:15:Chcę poważną dziewczynę.
01:00:18:Ktoś, kogo mogę kochać z wzajemnością
01:00:23:Czy to brzmi szalenie?
01:00:27:To jest piękne, Jake.
01:00:29:Myślę, że wielu facetów czuje to samo co Ty.| -Naprawde?
01:00:32:Tak. Tylko nie mają...| jaj by sie do tego przyznać.
01:00:35:Wiesz? Oni są po prostu mięczakami.
01:00:38:Samantha, uh...| Ona jest naprawdÄ™ wyjÄ…tkowa.
01:00:41:Zróbmy zakład!
01:00:43:Pozwól mi je zatrzymać, a pozwalę Ci odprowadzić Caroline do domu.
01:00:48:Ale musisz dopilnować by dostała się do domu. | Nie możesz zostawić ją na jakimś parkingu czy gdzieś tam.
01:00:51:OK?
01:00:54:Jake, jestem tylko kotem| (studentem pierwszego roku)
01:00:56:To nic. Jest nawalona | nie pozna różnicy.
01:00:59:Jake, nie mam samochodu.| - Możesz wziąć mój.
01:01:02:Jake, nie mam prawka. |- Zaufam Ci.
01:01:11:Jake, z przyjemnością. | Ale nie mogę! Precla?
01:01:15:JesteÅ› pewny?| Potwierdzam.
01:01:30:Mam jÄ….| - Masz jÄ…?
01:01:32:Tak.
01:01:44:Więc to twój samochód Jake? | - Nie, to samochód mojego ojca.
01:01:46:Powiedziałeś, że nie mógłbyś kierować kijkiem.
01:01:49:To jest pierdo...
01:01:52:To jest Rolls - Royce,| Jake.
01:01:54:I co? | Co! Co.
01:01:57:Słyszałem, że sama atrapa kosztuje pięć kawałków.
01:02:00:Pięć kawałków!| Nie mam pięciu stów.
01:02:03:Wiec w nic nie uderz.| - Ahh, nic nie uderzyć.
01:02:06:Chcesz to zrobić czy nie?
01:02:08:ChcÄ™.
01:02:13:Kto do diabła? Kto?
01:02:37:Mm - hmm. Mmm.
01:02:42:Kto to? | To ja.
01:02:52:Kim jesteÅ›? | Jestem nim.
01:03:00:Acha!
01:03:03:OK!
01:03:05:Całkowicie odpadła.| Miłej zabawy.
01:03:07:Dzięki.
01:03:15:Jake, twój ojciec jest duży, albo...ma około 2 metrów.
01:03:18:Jest bardzo miły.
01:03:23:Hej.
01:03:25:Ochh.| Och.
01:03:30:Hej.
01:03:33:Powoli. Spokojnie.
01:03:39:**
01:04:10:Och, seksowna dziewczyna.
01:04:14:Banzai!
01:05:02:Myślisz, że nas polubili?| Definitywnie.
01:05:04:**| Whoo!| Go, upiorny kochasiu!
01:05:06:Moglibyśmy ściszyć tą muzykę?| Pierwszy raz prowadzę.
01:05:08:Potrzebuję się skoncentrować.
01:05:10:Przepraszam !| Przestań.
01:05:13:Patrz jaki deszcz. | Lepiej postaw dach!!
01:05:16:Przestaniesz?| Możesz sprowadzić na nas kłopoty!
01:05:19:To jest samochód!
01:05:22:Nie roztrojÄ™ siÄ™!
01:05:25:Chugalug, KubuÅ› Puchatek.
01:05:30:Nie mogę uwierzyć jesteś tak popularna,| a tak się zachowujesz.
01:05:34:Spokojnie! | Hello?
01:05:38:Och, uh, nie wiem.| Będę musiała spojrzeć.
01:05:40:Pan Ryan, jest Pan tu?| Nie ma go... Pana Ryan w tej chwili nie ma.
01:05:45:Mój prezent świąteczny dla Ciebie!
01:05:47:Dziękuje.| Naprawdę.
01:05:51:Zobacz? Zobacz?|**
01:05:54:Dzięki.
01:05:57:Teraz my jesteśmy razem na pigule!
01:06:06:Dałeś mi pigułę antykoncepcyjną?
01:06:08:Wiesz jak to może zadziałać na chłopaka w moim wieku?
01:06:10:Wiem dokładnie co robią| dziewczyny w moim wieku.
01:06:13:"Tylko wespnij się na samochód!"| Cholera.
01:06:15:To sprawia, że jesteś beztroski.| Czekaj, zaczekaj!
01:06:23:Ha - ha!
01:06:26:Słuchaj, nie pojedziemy dalej jeśli | nie przestaniesz się tak zachowywać.
01:06:29:Nie bądź takim idiotą.
01:06:32:Po dłuższym przemyśleniu.
01:06:35:Kocham Cie.
01:06:41:To zaczyna mi się podobać.
01:06:44:**
01:07:08:Ted, co tu do diabła robisz?
01:07:10:Czy wrócili Ci wieśniacy?
01:07:14:Masz film w aparacie?
01:07:18:Zdejmijcie te gówna z głów!
01:07:21:Masz film w aparacie?| - Jasne.
01:07:24:OK! Pójdzcie i przynieście go od frontu! Okay?
01:07:28:Po co ?| - Po prostu go przynieÅ›?
01:07:32:U. F. O.?| To jest lepsze.
01:07:34:Pozaziemskie?| Lepsze! OK?| Wyjdźcie na zewnątrz.
01:07:39:Pozaziemska laska?
01:07:42:To jest lepsze niż...| Ciiiii?
01:07:44:Lepsze niż pozaziemska laska?
01:07:46:Skąd wiesz, że kobieta?| Widziałeś cycuszki.
01:07:50:One się różnią | od zwykłych cycków?
01:07:52:Maja po cztery cycki.| Idź po aparat. | Jest na półce.
01:07:56:- Nie wejdź tylko na półkę!
01:08:02:Ale dupki.| Nie mogę uwierzyć.
01:08:07:Powinieneś to sprawdzić.| Dlaczego zawsze się sprzeczasz?
01:08:09:Nie sprzeczam się. Nie! Nie! |- Tak właśnie, że tak!.
01:08:13:Zawsze coś robię,| suka, suka, suka.| Suka to żeński pies.
01:08:16:Nie jestem nawet.| Co to ma znaczyć?
01:08:21:Gówno!| Rób zdjęcie!
01:08:40:Ted, to jest Rolls - Royce.
01:08:43:Ted, to jest królowa balu.| Miałeś dwie laski w jedną noc?
01:08:47:Mówiłem wam lalusie, byłem napalony.| Napalony? Jesteś legendą!
01:08:50:Zamkniesz siÄ™?| Ludzie tutaj pracujÄ…! OK?
01:08:54:Pośpieszycie się?| Złamałem z 30 praw wiożąc ją tutaj.
01:08:57:Wiesz Ted,| nikt Ci nie uwierzy.
01:09:01:Nie ma mowy.
01:09:04:To, koledzy jest aparat? |On robi zdjęcia. Prawda?
01:09:23:To wyciÄ…gnij tu!
01:09:25:- Już |- Chwilka, poczekaj.
01:09:29:Naciśnij ten tutaj | - Umiecie to obsługiwać?
01:09:32:W porzÄ…dku, chwileczkÄ™.
01:09:35:Jak wyglÄ…dam?| W porzÄ…dku.
01:09:37:Zaczekaj, czerń i biel uchwyci ten moment bardzo ładnie.| Oooh.
01:09:42:Zrobicie w końcu to zdjęcie?
01:09:45:Zaczynacie mnie wkurzać.
01:09:50:Uśmiech.| Co?| Och! Zdjęcie!
01:09:54:Zdrówko!
01:10:20:**
01:10:31:Marlene! Ohh!
01:10:34:Uspokój się!
01:10:36:Mike, kochanie.| Idź się przebrać.
01:10:38:Nie mogę uwierzyć.| Ginny jeszcze nie pod prysznicem.
01:10:42:Nie wszedłbym tam.| Dziadek Fred jest już tam od pół godziny!.
01:10:46:Jest całkowicie skażone.| Idź się ubrać!
01:10:48:To twój nos.
01:10:54:Nigdy nie słuchają.
01:10:56:Co ubrał?| Miał...
01:11:00:Czerwony sweter i brÄ…zowawe spodnie.
01:11:05:Mmm. I czerwone buty.
01:11:07:Hmm?| Nie, nie był opóźniony.
01:11:11:Jak mogę ci pomóc?| Mógłabyś skończyć francuskie tosty.
01:11:15:Dobrze.
01:11:18:Uch... Tylko wypakujÄ™ pÄ…czki.
01:11:21:Dobra myśl.| Ups. Nie chcę stracić paznokci.
01:11:31:Będę czekał na jakieś wiadomości!| Voila. Śniadanie gotowe.
01:11:37:Och, Sam.
01:11:40:Sam, bardzo przepraszam z powodu Twoich urodzin.
01:11:43:W porzÄ…dku.| DochodzÄ™ do siebie.
01:11:47:To bardzo ważne.
01:11:50:Wczoraj starałaś mi się powiedzieć.
01:11:55:W porzÄ…dku mamo.
01:11:58:To sie czasami zdarza.
01:12:00:Och, kochanie czujÄ™ siÄ™ strasznie.
01:12:03:poczujesz siÄ™ lepiej.
01:12:05:Kto umarł?
01:12:08:Uch...
01:12:10:Jest coś co o czym chcesz powiedzieć swojej siostrze?
01:12:13:Co? Żartujesz? Dlaczego ja mam zaczynać?
01:12:17:Mam na myśli jej urodziny!
01:12:19:To było wczoraj.| Wszyscy zapomnieliśmy.
01:12:22:Standard.
01:12:32:W głębi serca naprawdę mu przykro.
01:12:38:Nie, wcale nie.
01:12:41:Muszę pójść na ten ślub i zobaczyć jak wygląda Pani Piękna Księżniczka...
01:12:45:w tej wypierdzonej druhnianej sukience.
01:12:47:Nie mam jak, napełnić piersi. | Brakuje mi trochę centymetrów.
01:12:50:No i co?| Powinnam dobić się i wpaść w agonię?
01:12:53:Powiem Ci, ale być może nie powinnam.| To jest trochę złe.
01:12:57:Możesz |- Nic już mną nie wstrząśnie.
01:13:00:ubiegłej nocy na tańcach,
01:13:02:mój mały brat zapłacił dolara, żeby zobaczyć twoją bieliznę.
01:13:08:Cholera! NienawidzÄ™ tej muzyki!
01:13:12:Dobrze, obawiam się, że to już tak zostanie!
01:13:14:**
01:13:19:Sam, kochanie ciÄ…gnisz sukienkÄ™. PodnieÅ› jÄ….
01:13:22:Szybko Ginny.| Pośpiesz się Susie.| Dlaczego trwa to tak wolno?
01:13:27:Nie denerwuj siostry.| To jej ślub.| - Wielka sprawa.
01:13:29:W porządku , wszyscy już są? Och, złotko.| Wszystko w porządku, Ginny?
01:13:41:Chodźcie wszyscy.
01:13:46:Wchodźcie do samochodu.| Spóźnimy się.
01:13:58:Helen, wejdziesz do samochodu?
01:14:02:Helen, wchodź!
01:14:15:Hey, Howard, tam jest twój Chińczyk.
01:14:19:Thanks, Fred. Cześć, Dong.
01:14:23:Co...| Co on robi na ziemi?
01:14:25:Co się stało?
01:14:28:Przetrzymaj lustro przy jego ustach! Zobacz czy oddycha! | Howard! On nie żyje!
01:14:32:Cholera.| Zapłaciłem 7 tysięcy za ślub | nigdy czegos takiego nie widziałem!
01:14:35:Och, zobacz jego język| Panie nie wydarta mordo.
01:14:39:Och, dzięki Bogu | jest ciepły.| Och, dobrze.
01:14:43:Tutaj, pomogę Ci.| Przewróć go.
01:14:48:Och. Woda kolońska Canine
01:14:51:Och, nigdy więcej Jankesa.
01:14:54:Donger potrzebuje jedzenia.
01:14:58:Cholera, on jest skacowany jak trza!
01:15:02:Jest pijany jako brudas!| Zamknij siÄ™ Fred. Zamknij.
01:15:06:Dong!
01:15:09:Dong.
01:15:13:Dong, dziadek do Ciebie mówi.
01:15:17:Dong! Gdzie jest mój samochód?
01:15:22:Samochód?
01:15:34:Jezioro.| Wielkie jezioro.
01:15:36:Ochh!
01:15:39:- Dlaczego, ty mały gówniarzu.
01:15:44:O jejku. Wszystko w porzÄ…dku?
01:15:47:Bałam się, że miałyście wypadek.
01:15:50:Jej rachunek przyszedł za wcześnie.
01:15:57:Więc, ona jest w porządku.
01:16:00:Jest zrelaksowana!
01:16:02:Spróbuj cztery.
01:16:04:Nie zrobiłaś. - Mamo!
01:16:26:Cholera mamo. Uważaj mam aparat na zębach.| Obudz się!
01:16:31:Gdzie ja jestem do diabła?
01:16:33:Powiem Ci gdzie jesteÅ› jak ty powiesz mi kim jesteÅ›.
01:16:39:Farmer Ted.| Jesteś na parkingu na przeciw mojego kościoła.
01:16:46:Masz swój kościół.
01:16:53:Co się stało?| - Nie mam pojęcia.
01:17:01:Ja zrobiłem tak z Twoimi włosami.
01:17:04:Tak naprawde wszystko jest możliwe.
01:17:10:Um, l... Uh...
01:17:14:Czy my...
01:17:18:Zrobiliśmy, uh...| - Tak.
01:17:21:Jestem tego pewna.
01:17:25:Um, przepraszam, ale czy Ty...
01:17:29:wiesz...| Um, dobrze było?
01:17:33:Jestem porąbany. |- Oczywiście mi się podobało.
01:17:35:Myślę, um... Co ja.. | podobało Ci się?
01:17:42:Hmm.
01:17:45:Wiesz, wydaje mi się, że tak.
01:17:53:**
01:17:57:Tutaj, Ginny.| Wypij to.
01:18:01:Dawaj.
01:18:03:** | Tutaj.
01:18:10:Wow.
01:18:12:Czuję się świetnie!| Uch.
01:18:34:W porzÄ…dku. IdÄ™.
01:18:38:Cześć? To miejsce jest pokręcone.
01:18:44:W porzÄ…dku.
01:18:54:Odejdź!| Wezwę F. I. B.! | Policję!
01:18:57:Odejdź.!| - Otwórz drzwi.
01:18:59:Nie ma mowy, Jose!| - Otwórz drzwi.
01:19:02:Biłeś mnie w twarz!| - Złapałeś mnie za jaja.
01:19:09:To Ty? | - Jasne to ja.
01:19:15:Och, bardzo przepraszam.
01:19:17:Myślałem, że jesteś nową... stylową amerykańską dziewczyną.
01:19:21:Zapomnij o tym.| Po prostu zawołaj Samanthe OK?
01:19:23:Jej tutaj nie ma. |- Nie igraj ze mnÄ…. Gdzie ona jest?
01:19:26:Bierze ślub. | - Co?
01:19:27:W kościele.| Żeni się z jakimś głąbem.
01:19:32:Żeni się? | - Żeni.
01:19:34:Żeni się? | - Tak, żeni.
01:19:40:Żeni się?
01:19:42:Żeni! Jejku.
01:19:45:**
01:19:51:Wszystko w porzÄ…dku cukiereczku?
01:19:54:To będzie łatwe, Bren.
01:20:00:Uu, Ginny, tak bardzo siÄ™ cieszÄ™.
01:20:04:Przepraszam, że byłem taka nie miła ostatnio.
01:20:08:To naprawdę miłe, Sam.
01:20:11:Wiem, że będziesz miała świetny ślub.
01:20:17:- Ginny!
01:20:23:- O w mordę. | Tylko zemdłała.
01:20:26:Nie obchodz mnie to co sie jej stało. | Spójrz na nią. | Będziesz cicho?
01:20:31:Nie będziemy ogłaszać wszystkim, że dostała okresu.
01:20:34:Domyślam się, że tych dwojga którzy biorą ślub troszkę głupio sie czuja Ojcze?
01:20:42:**
01:20:49:* Here comes the bride *
01:20:52:*Big, fat and wide **
01:20:57:**
01:21:07:Kochał imbryczek.
01:21:12:Przepraszam.
01:21:19:Możesz sie przesunąć?
01:21:25:Wszystko w porządku.| Muszę odpocząć.
01:21:27:Wstawaj. Tam idziemy.| O co chodzi?
01:21:29:Tam idzie panna młoda.
01:21:31:Och!
01:21:43:Przepraszam.
01:21:46:Mam to. | Mam to!
01:21:51:Cześć.
01:21:54:Znam Cie.
01:21:58:Nic przez to nie widzÄ™.
01:22:04:*Boom, bah-boom *|Nigdy nie spotykałam się z kotem.
01:22:08:*Bah-boom, bah-boom *|Nawet wtedy kiedy sama byłam kotem.
01:22:10:Tak jak ja.|JesteÅ› strasznie zwariowany.
01:22:14:*Bah, bah, bah-boom *| Naprawde?
01:22:16:Tak. Wiesz co lubiÄ™ najlepiej?
01:22:20:Mój gładki zarost?| - Nie.
01:22:22:* Clean, close shave Ahh *| Obudzenie sie w Twoich ramionach.
01:22:26:* Ah *| Te rzeczy?
01:22:30:*Boom, boom-boom, boom *
01:22:33:* Ooh **| Cholera.
01:22:36:Mmm?| Jake.
01:22:38:Jake.
01:22:42:O żesz w morde.
01:22:50:Zostań tu OK?| Oo, mój Boże.
01:22:57:Jestem trupem.
01:23:09:Hallo? Ted. Nie oddzwoniłeś do nas.
01:23:11:Co się stało?| Posłuchaj, Wease. Mówiłem żebys tu nie dzwonił.
01:23:15:Ted, umieramy.| Co się wydarzyło?
01:23:17:Chcesz wiedzieć co sie stało. | Kup książkę.
01:23:28:Przepraszam, że zostawiłem Cie z tym facetem.
01:23:31:Och, nic sie nie stało.
01:23:33:On nie był zbyt straszny.
01:23:35:Dziwny?
01:23:39:Bardzo przepraszam za ubiegłą noc.
01:23:42:Przyjęcie.
01:23:44:Dużo rzeczy.
01:23:50:Wiesz, każdy z nas w końcu umrze...
01:23:53:jeśli to się nam nie przytrafi
01:23:56:To prawda.
01:23:59:Tylko nie wiem teraz.
01:24:01:Ale jestem ubrana OK?| Nie chcę zostać zraniona.
01:24:06:Jasne.
01:24:10:Zrywam z TobÄ….
01:24:13:Åšwietnie.
01:24:23:**
01:24:58:Och mój Boże!| Jej welon!
01:25:30:Chodź, kochanie.
01:25:32:Kochanie.| Do widzenia!
01:25:35:Chodź.| Tutaj.
01:25:38:posadź ją na tylnie siedzenie, Rudy!
01:25:40:Szczęśliwej podróży!
01:25:45:Widzimy się później. | Pa.
01:25:47:Do widzenia!| Narazie, dzieci!
01:25:50:Ochh!
01:26:04:Och, cześć. Uh, moja siostra zapomniała welon.
01:26:08:Wiem, że nie chciałaby by coś mu sie stało.| Ona jest....
01:26:11:Jest mało pamiętna.
01:26:14:Tak. Uh, dobrze, przeprasza.
01:26:17:Wszyscy na mnie czekają.| Chcę zobaczyć jak odjeżdzają.
01:26:21:Do widzenia.| Pa.
01:26:25:Och, muszę się napić.
01:26:40:**
01:26:57:*lf you were here|I could deceive you *
01:27:01:Tak, ty.
01:27:06:*lf you were here|You would believe *
01:27:13:*But would you suspect *|Cześć.
01:27:17:Cześć.| Cześć.
01:27:20:**
01:27:22:Co tutaj robisz?| Słyszałem, że tu będziesz.
01:27:27:Przyszedłeś tu dla mnie?
01:27:29:To dobrze?| Tak. W porzÄ…dku.
01:27:33:Musisz iść do recepcji?
01:27:37:Wydaje mi sie, że tak.
01:27:40:Mogę zadzwonić do Ciebie później?
01:27:45:Mam na myśli, nie.
01:27:49:Nie mogę zadzwonić?
01:27:51:Tak.
01:27:53:Nie, mam na myśli... że nie idę do recepcji.
01:27:58:Och. Åšwietnie.
01:28:45:Dzięki za zwrot mojej bielizny.
01:28:48:Dziękuje, że przyjechałaś ze mną.
01:28:51:Dzięki, że po mnie przyjechałeś.
01:28:55:Wszystkiego najlepszego, Samantha.
01:28:59:Pomyśl życzenie.
01:29:04:Już się spełniło.
01:29:09:*lf you were here *
01:29:11:*I could deceive you *
01:29:17:*lf you were here *
01:29:19:* You would believe *
01:29:25:*But would you suspect *
01:29:28:*My emotion wandering, Yeah *
01:29:33:*Do not want a part of this anymore **
01:29:42:**
01:29:46:*Sixteen candles *
01:29:52:*Make a lovely, lovely light *
01:29:59:*But not as bright *
01:30:05:*As your eyes tonight *
01:30:12:*Blow out those candles *
01:30:18:*Make your wish come true *
01:30:26:*For I'll be wishing *
01:30:31:* That you loved me too *
01:30:38:* You're only 16 *
01:30:44:*But you're my teenage queen *
01:30:51:* You're the prettiest|loveliest girl *
01:30:58:*I've ever seen *
01:31:04:*Sixteen candles *
01:31:10:*In my heart will glow *
01:31:18:*Forever and ever|and evermore *
01:31:24:*For I love you so *
01:31:30:* Hey *
01:31:56:*Sixteen candles|Yeah *
01:32:03:*In my heart|In my heart will glow *
01:32:10:*Forever and ever|and ever *
01:32:16:*For I love you so *
01:32:20:*For I love you so *
01:32:24:Odwiedź www.NAPiSY.info


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
bogaty ojciec biedny ojciec dla mlodziezy
BOGATY OJCIEC BIEDNY OJCIEC dla młodzieży
Drożyńska N (red ) Dobre praktyki po polsku, czyli praktycznie o FS Projekty dla młodzieży (2006
6 zbilansowana dieta dla mlodziezy
Program socjoterapeutyczny dla młodzieży sprawiającej trudności wychowawcze
Droga Krzyżowa Dla młodzieży

więcej podobnych podstron