26










uchwała 11styczeń 1999




























26













 













UCHWAŁA Z DNIA 10 GRUDNIA 1991 R.











(I IKZP 35/91)







 











W sprawach o roszczenia przewidziane w art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. i uznaniu za nieważne orzeczeń wydawanych
wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu
Państwa Polskiego (Dz.U. Nr 34, poz. 149) sąd, uwzględniając wniosek, zasądza
od Skarbu Państwa odszkodowanie za krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od
dnia uprawomocnienia się postanowienia zasądzającego tę należność.











 











Przewodniczący: Sędzia J. Bratoszewski.











Sędziowie: M. Sokołowski (sprawozdawca), E. Strużyna.











Prokurator w Ministerstwie Sprawiedliwości: R: Stefański.













 











Sąd Najwyższy w sprawie Waldemara S., po rozpoznaniu przekazanego na podstawie art. 390 ż 1 k.p.k. przez Sąd Apelacyjny w Lublinie –
postanowieniem z dnia 26 września 1991 r. – zagadnienia prawnego wymagającego
zasadniczej wykładni ustawy:





 









„Czy w sprawach o roszczenia przewidziane w art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń
wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego
bytu Państwa Polskiego ustawowe odsetki należy zasądzać od:



1) daty wpływu wniosku do Sądu Wojewódzkiego,



2) daty wydania orzeczenia zasądzającego odszkodowanie i zadośćuczynienie,



3) daty uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego odszkodowanie i
zadośćuczynienie?”





 











uchwalił

udzielić odpowiedzi

jak wyże

j.





 









Uzasadnienie





 









Sąd Apelacyjny w Lublinie powziął wątpliwość, od jakiej daty należy zasądzić odsetki w orzeczeniu przyznającym odszkodowanie i zadośćuczynienie
na podstawie art. 8 ust. 1 cyt. ustawy z dnia 23 lutego 1991 r.



Wątpliwość przedstawiona w pytaniu prawnym uzasadniona była rozbieżnością w orzecznictwie Sądu Najwyższego w kwestii zasądzenia odsetek w
sprawach o odszkodowanie za niesłuszne skazanie, aresztowanie lub zatrzymanie
(rozdz. 50 kodeksu postępowania karnego), art. 8 ust. 3 ustawy z 23 lutego
1991 r. zaś stanowi, że w sprawach o odszkodowanie i zadośćuczynienie
przewidziane w art. 8 ust. 1 cyt. ustawy mają odpowiednie zastosowanie
przepisy rozdziału 50 kodeksu postępowania karnego.



Udzielając odpowiedzi Sąd Najwyższy zważył, co następuje:



Treść art. 8 ust. 3 ustawy z 23 lutego 1991 r. powoduje, że wykładnia dotycząca przepisów rozdziału 50 kodeksu postępowania karnego ma zastosowanie
przy zasądzeniu odszkodowania i zadośćuczynienia, przewidzianym w art. 8 ust.
1 cyt. ustawy. Brak jest natomiast w tej ustawie przepisu regulującego
kwestię odsetek.



Trafnie Sąd Apelacyjny wskazuje na rozbieżność orzecznictwa Sądu Najwyższego w tej kwestii przy rozstrzyganiu spraw, o których mowa w
rozdziale 50 kodeksu postępowania karnego.



Pod rządami kodeksu postępowania karnego z 1925 r. opublikowane zostały dwa orzeczenia Sądu Najwyższego dotyczące odsetek od zasądzonego
odszkodowania za niesłuszne skazanie lub aresztowanie.



W uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 1959 r. VI Ko 34/59 (OSN 1960 r., nr 1, poz. 6) stwierdzono, że „w sprawach o roszczenia
przewidziane w art. 510 k.p.k. przepis art. 248 ż 1 kodeksu zobowiązań nie ma
zastosowania”.



Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 5 listopada 1964 r. Zo 2/64 (ZOGP z 1965 r. nr 3, poz. 29), przyjmując, że w
takich sprawach nie mają zastosowania ani przepisy art. 86 ż 1, ani też art.
192 ż 2 kodeksu zobowiązań.



U podstaw takiej wykładni leżał pogląd, że skoro przepisy art. 510 i nast. k.p.k. z 1928 r. nie odsyłają do posiłkowego stosowania przepisów prawa
cywilnego, to te ostatnie przepisy można stosować jedynie w niezbędnym
zakresie, czyli w części odnoszącej się do zasad ustalania odszkodowania. Bez
takiego posiłkowego sięgania do zasad ustalonych w prawie cywilnym w ogóle
nie byłoby możliwe ustalenie wysokości odszkodowania. Nie ma natomiast
podstaw, by posiłkowo stosować inne przepisy prawa cywilnego materialnego. W
orzeczeniach tych zwrócono uwagę, że dopiero prawomocne orzeczenie sądowe
daje podstawę do wystąpienia przez uprawnionego o wypłatę świadczenia.



Zauważyć należy, że przepisy art. 510 i nast. k.p.k. z 1928 r. w omawianym zakresie nie różniły się od unormowania przyjętego w rozdziale 50
obecnie obowiązującego kodeksu postępowania karnego. Także przesłanki, od
których zależy zasądzenie odsetek, przewidziane w kodeksie zobowiązań z 1933
r. i w kodeksie cywilnym z 1964 r. nie wykazują różnic, które mogłyby mieć
wpływ na rozstrzygnięcie omawianej kwestii. W tym stanie rzeczy sama zmiana
stanu prawnego nie spowodowała dezaktualizacji orzeczeń Sądu Najwyższego
wydanych poci rządami kodeksu postępowania karnego z 1928 r.



W aktualnym stanie prawnym Sąd Najwyższy przyjął taką sama wykładnię w postanowieniach z dnia 29 kwietnia 1991 r. V KRN 475/90 i V KRN 477/90 (nie publ.).
W uzasadnieniach tych postanowień podkreślono, że odszkodowanie za niesłuszne
skazanie lub aresztowanie, dochodzone w trybie przewidzianym w rozdziale 50
kodeksu postępowania karnego, zachowuje szereg odrębności w stosunku do zasad
obowiązujących przy dochodzeniu roszczeń na podstawie przepisów prawa
cywilnego. Zwrócono też uwagę na fakt, że Skarb Państwa nie jest stroną w
takim postępowaniu, i dopiero prawomocne orzeczenie sądowe daje wnioskodawcy
prawo żądania wypłaty, a zatem z tą chwilą roszczenie staje się wymagalne.



Odmienny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 17 stycznia 1990 r. IV KZ 148/89 (nie publ.), a mianowicie, że zgodnie z art.
481 k.c. należy uznać, iż Skarb Państwa opóźnia się ze spełnieniem
świadczenia „od chwili wpływu wniosku o odszkodowanie” do sądu wojewódzkiego.




W doktrynie na uzasadnienie takiego poglądu powołano argument, że złożenie wniosku do sądu wojewódzkiego jest najbardziej zbliżone do „wezwania
dłużnika do zapłaty” w rozumieniu art. 476 k.c.



Przedstawione wyżej motywy odmiennych rozstrzygnięć Sądu Najwyższego wskazują, że dla wyjaśnienia wątpliwości przedstawionych przez Sąd Apelacyjny
niezbędne jest rozważenie, czy należy zastosować tu przepisy prawa cywilnego
o odsetkach i jaka powinna być ich wykładnia. W orzecznictwie i w doktrynie
powszechnie akceptowany jest pogląd, że w sprawach wymienionych w rozdziale
50 kodeksu postępowania karnego dopuszczalne jest posiłkowe stosowanie
przepisów kodeksu cywilnego, regulujących ustalenie wysokości szkody. skutki
przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody, związku przyczynowego,
formy odszkodowania (art. 361–363 k.c.).



Przewidziana w prawie cywilnym instytucja odsetek ma jednak ogólniejszy charakter, nie jest związana tylko z odszkodowaniem, ale dotyczy wykonania
wszelkich zobowiązań pieniężnych. Stosownie do art. 359 ż 1 k.c. „Odsetki od
sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej
albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu”.



Ani z cytowanej ustawy z dnia 23 lutego 1991 r., ani z kodeksu postępowania karnego nie wynika, by w omawianym przypadku należały się
odsetki. Za ustawową podstawę ich przyznania można więc przyjąć jedynie
przepis art. 481 ż 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze
spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas
opóźnienia. Stosownie do przepisu art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia
świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania,
świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do
wykonania.



Zgodnie z wykładnią przyjętą w postępowaniu cywilnym, wezwanie do zapłaty może być zastąpione przez doręczenie pozwanemu odpisu pozwu, a nie
przez samo wniesienie powództwa (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7
września 1965 r. I CR 183/65, PUG z 1966 r., nr 4, s. 135). Już to wskazuje,
że samo złożenie wniosku o odszkodowanie (tak jak i wniesienie pozwu) nic
jest jeszcze wezwaniem do zapłaty.



W postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 1983 r. IV KZ 102/83 (OSNPG z 1984 r., nr 4, poz. 35) i powołanych wyżej postanowieniach
Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 1991 r. trafnie podkreślono bowiem, że
odszkodowanie zasądzone w trybie przepisów kodeksu postępowania karnego
zachowuje szereg odrębności w stosunku do zasad obowiązujących przy
dochodzeniu roszczeń na podstawie przepisów prawa cywilnego. Odrębności te
muszą być uwzględnione także w omawianym przypadku, gdyż pomiędzy
postępowaniem karnym a cywilnym zachodzą istotne różnice.



Jeżeli Skarb Państwa jest zobowiązany do zapłaty odszkodowania z mocy przepisów prawa cywilnego (np. z tytułu odpowiedzialności za szkodę
wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego, art. 417 i 418 k.c.), to w
procesie cywilnym występuje on w charakterze strony (pozwanego). Pozwany
Skarb Państwa po doręczeniu mu odpisu pozwu może uznać żądanie, zawrzeć ugodę
przed sądem, czy nawet spełnić świadczenie niezwłocznie po doręczeniu odpisu
pozwu. Organ reprezentujący w takiej sprawie Skarb Państwa może zatem wydatnie
skrócić okres postępowania po doręczeniu mu pozwu, a tym samym łączną
wysokość należnych odsetek.



Całkowicie odmienna natomiast jest sytuacja w postępowaniu karnym, uregulowanym w Rozdziale 50 kodeksu postępowania karnego, gdyż Skarb Państwa
nie jest stroną takiego postępowania. Jest oczywiste, że sąd orzekający czy
prokurator biorący udział w postępowaniu nie występują w charakterze organu
reprezentującego Skarb Państwa jako dłużnika. Zgłoszenie wniosku o przyznanie
odszkodowania (art. 488 ż 1 k.p.k.) nie jest więc wezwaniem do zapłaty w
rozumieniu prawa cywilnego materialnego, ale czynnością procesową inicjującą
rozpoznanie sprawy.



Prowadzi to do przyjęcia wniosku, że ustawodawca, wyłączając cywilnoprawny tryb dochodzenia omawianych roszczeń, ukształtował je w ten
sposób, że dopiero wykonalne orzeczenie sądu, wydane w postępowaniu
przewidzianym w rozdziale 50 kodeksu postępowania karnego staje się podstawą
do wypłaty należności. Orzeczenie wydane w tym postępowaniu staje się
wykonalne dopiero po uprawomocnieniu się. Dopiero z tą chwilą można przyjąć,
że Skarb Państwa powinien spełnić świadczenie. Należy więc uznać; że „z
właściwości zobowiązania” Skarbu Państwa do wypłaty odszkodowania i
zadośćuczynienia przewidzianego w Rozdziale 50 i przepisie art. 8 ust. 1
cytowanej ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. wynika, iż „terminem spełnienia
świadczenia” (art. 455 k.c.) jest uprawomocnienie się orzeczenia o zasądzeniu
odszkodowania.



Zauważyć dalej należy, że takie rozstrzygnięcie nie godzi w interesy osób uprawnionych nawet w warunkach inflacji. Spadek wartości nabywczej
pieniądza przy ewentualnej przewlekłości postępowania nie spowoduje realnego
obniżenia odszkodowania z następujących przyczyn.



Nie jest kwestionowane, że przy ustaleniu wysokości omawianego odszkodowania posiłkowe zastosowanie ma przepis art. 363 ż 2 k.c., nakazujący
przy ustalaniu wysokości odszkodowania branie pod uwagę cen z daty ustalenia
odszkodowania, czyli z daty orzekania. Upływ czasu pomiędzy złożeniem wniosku
a wydaniem orzeczenia nie może więc spowodować obniżenia odszkodowania w
następstwie inflacji. Uzasadniony interes osoby uprawnionej nie dozna także
uszczerbku w wypadku przedłużenia się postępowania czy to wskutek uruchomienia
postępowania odwoławczego, czy nawet w wypadku ewentualnego ponownego
rozpoznania sprawy. Zgodnie bowiem z uchwalą Sądu Najwyższego z dnia 18
kwietnia 1991 r. I KZP 5/91 (OSNKW 1991, z. 10–12, poz. 47) w postępowaniu
przewidzianym w rozdziale 50 kodeksu postępowania karnego zakaz

reformationis in peius

obowiązuje na podstawie norm kodeksu postępowania karnego, a nie kodeksu postępowania cywilnego. Oznacza to, że nawet w przypadku, gdy
zażalenie wniesie prokurator, domagając się obniżenia odszkodowania, przepis
art. 383 ż 2 k.p.k. może spowodować podwyższenie zasądzonej kwoty w
przypadkach uzasadniających takie rozstrzygnięcie. Jednakże należy też mieć
na uwadze, że od marca 1989 r. ustawodawca wprowadził podwyższone odsetki
ustawowe, których celem jest zrekompensowanie wierzycielowi skutków inflacji.
Określenie wysokości szkody według cen z daty orzekania (a nie powstania
szkody), przy równoczesnym zasądzeniu odsetek rekompensacyjnych za ubiegły
okres, prowadziłoby do nieuzasadnionej kumulacji korzyści osoby uprawnionej.



Inaczej przedstawia się sytuacja po uprawomocnieniu się orzeczenia. W takim przypadku opóźnienie spełnienia świadczenia może narazić osobę
uprawnioną na istotny uszczerbek w postaci spadku realnej wartości zasądzonej
kwoty w okresie pomiędzy wydaniem orzeczenia a rzeczywistą zapłatą.
Przyznanie odsetek od chwili uprawomocnienia się orzeczenia zapobiegnie temu.
Wzgląd na ochronę słusznych interesów osób uprawnionych nakazuje zatem
posiłkowe stosowanie przepisów prawa cywilnego materialnego o odsetkach w
przedstawionym wyżej zakresie.



W końcu należy zauważyć, że do wykonania orzeczeń wydanych w postępowaniu przewidzianym w Rozdziale 50 kodeksu postępowania karnego ma
zastosowanie kodeks karny wykonawczy (art. 1 ż 1 k.k.w.). Zgodnie z art. 10 ż
1 i 2 k.k.w. postępowanie wykonawcze należy wszcząć bezzwłocznie, gdy
orzeczenie stało się wykonalne, a organ wykonujący orzeczenie ma obowiązek
stosować niezbędne środki w celu wykonania orzeczenia bez zwłoki. W praktyce
nieuniknione będzie pewne opóźnienie wypłaty zasądzonej kwoty w stosunku do
daty uprawomocnienia się orzeczenia. Nie oznacza to, że odsetki nie należą
się, gdyż art. 481 ż 1 k.c. stanowi, iż uprawniony może żądać odsetek,
chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik
odpowiedzialności nie ponosi.



Z powyższych względów Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi jak na wstępie.





 











 











 











 

















 


















Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ZARZĄDZANIE WARTOŚCIĄ PRZEDSIĘBIORSTWA Z DNIA 26 MARZEC 2011 WYKŁAD NR 3
cmd=pytanie jedno,26&serwis=7
Zmarł lider największej irackiej partii (26 08 2009)
Zeszyt 26 10 kroków do szkolenia Przewodnik
49 26 Czerwiec 1995 Kogo boją się Rosjanie
26 27 10 arkusz AON I
egzamin 26 06 2012
26 (7)
index 26
26 08 2012
060 26 (2)

więcej podobnych podstron