C F G C

F
Malowane na niebiesko okiennice,
G C
słoneczniki wyglądają na ulicę,
a d
na podwórzu kundel biały, pręży się jak bury kot,
G C
a twe oczy tak się śmiały, bo patrzyłaś mi wprost.
F
Nie wróżyłaś z mojej ręki, nie pytałaś,
G C
chleba dałaś, wody dałaś, miodu dałaś,
a d
w sad wiosenny mnie powiodłaś między drzewa
G C
i zacząłem swoją żedną piosnkę śpiewać.


C F
Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem,
G C
wielkim lasem szedłem, nocy nie przespałem,
C F
żeby ciebie spotkać w małym kącie świata,
G C
żeby z tobą zostać na calutkie lata.


C F
Powiadają przyjaciele, że za góra
G C
powiadają przyjaciele, że za rzeką
a d
mieszka młoda pięknolica, co nie wróży już z kart,
G C
to nie żadna czarownica, ktoś wymyślił ten żart.
F
Czemu oni twoich czarów tak się bali,
G C
czemu oni czarownicą cię nazwali,
a d
Czemu oni nie widzieli twej urody,
G C
czemu oni nie płynęli przez te wody (tak jak ja?)!



Rzeki przepłynąłem...