Jak łowić Rublexami okonie



http://www.tristar.nazwa.pl/rublex/index.php?option=com_content&task=view&id=10

Jak łowić Rublexami okonie?

Jedynki, dwójki, a niekiedy nawet trójki Celty i Veltica są wymarzonymi przynętami na okonie. Ich intensywna akcja, częstotliwości emitowanej fali hydroakustycznej i zróżnicowana paleta kolorów wydają sie jakby stworzone do uganiania się za okonkami i okoniami. Te cechy zdają się pasiastym drapieżnikom nadzwyczaj odpowiadać - najmniejsze błysteczki z oferty Angel Art przyniosą okonki nawet z wczasowego pomostu czy ze zwyczajnej wycieczki nad parkowy staw w centrum miasta...

Celty z cieniutką, szybko wirującą paletką i z dość ciężkim korpusem dają się szybko opuszczać do dna, gdzie np. w samo południe zalegają w bezruchu okoniowe stadka. To błystka, która dzięki swojej budowie oraz proporcjom bardzo łatwo poddaje się ruchom szczytówki wędziska i daje możliwość gry w pionie podczas prowadzenia... A okonie, jak żadne inne ryby, reagują na raptowne zmiany poziomu przynęty, zazwyczaj gwałtowna ucieczka wabika ku górze skutkuje natychmiastowym atakiem. Podobnie rzecz ma się, kiedy błystka nie przerywając pracy umyka ku dołowi, byle tylko nie przerwała wirowania.

Celta jest tak skonstruowana, by można nią było grać podczas zwijania żyłki, prowadzić zmiennym tempem, wyrywać ją ku powierzchni i opuszczać do dna. Takie prowadzenie to w większości wędkarskich sytuacji gwarancja sukcesu. Okonie jednak, to ryby, których zachowanie bardzo trudno przewidzieć - coraz rzadziej się zdarzają chwile, kiedy drapieżniki te rzucają się na wszystko, co się w wodzie rusza. Ryb tych jest po prostu mniej, a o gremialnych atakach na byle wabik decydują przede wszystkim zachowania wywołane konkurencją pokarmową. Czasy, kiedy na kotwicy zawisały po dwa okonie, skończyły się chyba bezpowrotnie.

Ale nawet w tamtych czasach do ataku prowokowała te ryby przede wszystkim raptowna zmiana poziomu prowadzenia przynęty, przede wszystkim jej ucieczka do powierzchni. Chyba każdy spinningista łowiący w klarownej wodzie zaobserwował zjawisko, kiedy na długim odcinku za błystką płynie kilka zafascynowanych okoni, a w przynętę uderzają na wyścigi dopiero pod nogami wędkarza, kiedy wabik ostro rusza w górę.

Okonie za jednostajnie poruszającą się obrotówką płyną - jako stworzenia nadzwyczaj ciekawskie - przez jakiś czas, potem jednak, zaspokoiwszy ciekawość, porzucają ją bezpowrotnie. Podczas kolejnego przeprowadzenia już na nią ledwo reagują. Zmiana prędkości poruszania się, zmiana poziomu prowadzenia prowokuje atak, a zamieszanie, jakie powstaje przy zacięciu i podczas holowania, wbrew utartemu przekonaniu ogółu wędkarzy, wzmaga zaciekawienie okoni i skłania je do coraz mocniejszego reagowania na konkretny wabik. Sprawny spinningista, zlokalizowawszy okoniową watahę, jest w stanie wyciągną całe stadko sztuka po sztuce, pod warunkiem, że pierwsza faza holu odbywa sie błyskawicznie i ryba zostanie z miejsca wyrwana z miejscówki.

Zbyt powolny hol tuż po zacięciu rozproszy bowiem stado - okonie są niesamowicie zafascynowane zachowaniem "kolegi" i przed dłuższy odcinek płyną za trzepoczącym się na żyłce pobratymcem i już nie wracają w miejsce, w którym startowały. Trzeba więc pamiętać - natychmiast po zacięciu należy pozostawić szczytówkę w górze i wykonać kilka szybkich obrotów korbą. Ryba w tych chwilach jest tak zszokowana, że praktycznie się nie broni i nie pociąga za sobą innych.

Nie zawsze jednak daje się okonie zaintrygować zmienną pracą Celty. Okonie nie żerują, są ospałe, pogrążone w letargu, lekceważą starania i sprawność spinningisty. Warto wówczas sięgnąć po Veltica - błystka ta ma grubszą nieco paletkę, pracuje "węziej", daje się więc ściągać szybciej na większej głębokości. Ospałe okonie prędzej dadzą się sprowokować przez równomiernie, ale szybko prowadzoną błystkę charakteryzującą się intensywniejszą falą hydroakustyczną - a Veltik tak ściągany pracuje na pograniczu "bicia w kij" i podnosi drapieżniki nawet ze znacznych odległości. Okonie rzadko towarzyszą w takich sytuacjach błystce i zaciętemu pobratymcowi - pobicie następuje z szybkiego startu, jak w przypadku bolenia czy pstrąga. Uczłowieczając zachowanie - w Veltica uderza pojedynczo ta ryba, której jako pierwszej "puściły nerwy".

Co do kolorów - z tym może być bardzo różnie. Okonie niekiedy biorą na każdy wzór, czasami jednak wybrzydzają jak dziewczę z dobrego domu i zasadą podczas polowania na pasiaczki jest dość częsta zmiana przynęty, kiedy brania ustaną czy podczas poszukiwań kolejnego stada. Warto też nie trzymać się jednego rozmiaru - okonki małe na palec potrafią uderzać nawet w błystkę nr 4, a wielkie garbusy w jedyneczkę.

Prawdziwym przebojem na okonie, szczególnie na te przebywające na niezbyt głębokich blatach, przy trzcinach, na granicy litoralu a w rzekach tuż przy burcie czy podtopionych krzakach i przewróconych drzewach mogą się okazać najmniejsze Ondeksy ze swoją powolną akcją. Paradoksalnie - kręcąca się paletka rzadko jest celem bezpośrednich ataków okoni, z reguły biją one w czerwony chwost, w którym ukryta jest kotwica.

Ondex daje się prowadzić zarówno niespokojnie - jak Celta, ale i równomiernie ale szybko - niczym Veltic. Na dodatek można go obciążyć ołowiana główką, co pozwala na spenetrowanie naprawdę głębokich jeziorowych łowisk i czyni z Ondeksa najbardziej chyba uniwersalna okoniową błystkę z naszej oferty.

W sytuacjach, kiedy okonie nie dadzą się sprowokować żadną obrotówką i okoliczności wymagają dalekich rzutów, warto sięgnąć po cięższe najmniejsze Orkle - ich połysk i rytm wykładania się bywają też niezwykle skuteczne na urocze drapieżniki.

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jak łowić z opadu
jak sie zaprezentowac
0 jak l
Jak zrobic sciage w Wordzie(1)
Jak stworzyć tekst
Uncle Uwo Jak Zapobiec Odrzuceniu
Jak zarobić
jak zakonczyc klopoty z zaworem EGR
20 rad jak inwestowac w zloto
Stachursky Jak w niebie

więcej podobnych podstron