1 Wstęp


Historia jako nauka
Wyraz "nauka" nie jest terminem jednoznacznym. W języku polskim, w mowie potocznej nauką często nazywamy sam proces uczenia się (o czym świadczą rozpowszechnione wyrażenia takie, jak "nauka własna", "nauka języka polskiego" i inne podobne). To znaczenie terminu "nauka" nie interesuje nas tutaj.
Nauka, w tym sensie, w jakim będziemy się nią zajmowali, to zbiorowy dorobek intelektualny ludzkości - zdobyta i posiadana wiedza o przyrodzie, społeczeństwie i o człowieku, rozumianym zarówno jako część składowa przyrody, jak i część składowa społeczeństwa. W tym sensie nauka jest tylko jedna i tylko jedna być może. Czasem nazywamy również nauką samo badanie naukowe, czyli zespół czynności prowadzący do powiększenia zasobu naszej wiedzy o nowe elementy lub zastępujący elementy zdezaktualizowane, przestarzałe, elementami nowymi. W obu tych wypadkach posługujemy się zazwyczaj wyrazem "nauka" bez żadnych przymiotników. Możemy na koniec obydwa interesujące nas znaczenia wyrazu "nauka" łączyć ze sobą i mówiąc o nauce mieć na myśli zarówno zgromadzoną już wiedzę, jak i samą czynność jej gromadzenia.
Nie każda wiedza, a przynajmniej nie wszystko to, co za wiedzę uchodzi, jest wiedzą rzeczywiście i - co za tym idzie - nie każdy zbiór wiadomości może pretendować do miana części składowej nauki. Również nie wszystkie rodząję poznawania rzeczywistości i jej przedstawiania mogą być uważane za badania naukowe. Nie jest nauką religia, ale także nie jest nią sztuka, technika i praktyka produkcyjna. Ścisłe zdefiniowanie nauki i badań naukowych nie jest możliwe, jakkolwiek wydaje się to paradoksalne. Jesteśmy natomiast w stanie wyliczyć kilka cech, co do których panuje zgodność, że przy ich pomocy da się odróżnić naukę od innych rodzajów działalności umysłowej człowieka.
Cechy te są następujące: postępowanie badawcze zgodne z metodami właściwymi dla danej gałęzi nauki, czyli dyscypliny naukowej; terminologia jednoznaczna, zrozumiała i sprawdzalna; przyjmowanie za prawdziwe tylko takich twierdzeń, które dadzą się udowodnić, lub których prawdopodobieństwo jest wystarczająco uzasadnione; uporządkowanie wyników danej dyscypliny w powiązany logicznie system, który nie powinien zawierać wewnętrznych sprzeczności. Ponadto osoby zajmujące się badaniami naukowymi winna cechować postawa krytyczna wobec wypowiadanych przez siebie poglądów i wobec osiągniętych wyników. Wyniki te trzeba nieustannie kontrolować i w razie stwierdzenia ich niezgodności z obserwacjami - korygować, tak, aby każde wypowiadane zdanie pozostawało w zgodzie z dającymi się sprawdzić faktami. Działalność badawcza nie może wreszcie polegać na poznawaniu rzeczy już poznanych, lecz musi mieć charakter twórczy. Występujące czasem wielokrotnie, a niezależne od siebie odkrycia naukowe mogą być wytłumaczone trudnościami w przekazywaniu informacji, ale nie zmienia to faktu, że właściwie dokonano tylko jednego odkrycia.
Ograniczone możliwości umysłu ludzkiego powodują, że równoczesne zajmowanie się wszystkimi dyscyplinami naukowymi nie jest możliwe. Dzieje się tak m.in. i z tego względu, że każda z nich, dążąc do poznania określonego wycinka rzeczywistości, bada inne kategorie zjawisk, wymagające różnych metod dla ich zaobserwowania, zrozumienia i włączenia w system danej dyscypliny naukowej.
Pojęcie dyscypliny naukowej jako części składowej nauki, mającej swój własny, wybrany z całej rzeczywistości przedmiot badań i stosującej dla jego poznania właściwe sobie metody badawcze, nie wymaga dodatkowych wyjaśnień. Czasem zamiast o dyscyplinie naukowej mówimy o nauce z dodaniem odpowiedniego przymiotnika, np. nauka historyczna.

Należy powiedzieć jeszcze kilka słów na temat klasyfikacji dyscyplin naukowych. Najczęściej wymienianym i najlepiej znanym systemem porządkującym dyscypliny naukowe jest ich sklasyfikowanie według przedmiotu badań. Dzielimy więc naukę na:
a) nauki przyrodnicze (zajmujące się przyrodą i człowiekiem jako jej częścią),
b) nauki humanistyczne, czyli społeczne (zajmujące się człowiekiem jako członkiem społeczeństwa), do których należy także historia.
Można tu wspomnieć, że innym interesującym podziałem nauk jest rozróżnienie nauk formalnych i empirycznych. Pierwsze z nich mogą uzasadniać swoje twierdzenia i wynikające z nich systemy wyłącznie metodami dedukcyjnymi, bez odwoływania się do doświadczenia. Takimi naukami są logika formalna oraz matematyka (ze wszystkimi swoimi częściami składowymi, jak np. teoria gier, cybernetyka, teoria informacji itd.). Wszystkie pozostałe nauki są naukami empirycznymi uzasadniającymi swe twierdzenia zarówno przy pomocy indukcji, jak i dedukcji; według tego podziału zatem, w którym za kryterium przyjęto najogólniejsze cechy metody badań, historia naleźy do nauk empirycznych, czyli opartych na doświadczeniu. Chociaż w dalszym ciągu nie będziemy już wracali do problemów klasyfikacji nauk, warto uprzytomnić sobie, że w mysi zreferowanych systemów klasyfikacyjnych historia jest nauką społeczną i zarazem empiryczną.
' Wyraz "historia" bywa używany w dwojakim znaczeniu. Oznacza on bądź dzieje, tzn. wszystko to, co wydarzyło się w przeszłości, bądź też dyscyplinę naukową, dział nauki, zajmujący się badaniem dziejów. To drugie znaczenie wyrazu "historia", w znaczeniu n a u k i h i s t o r y c z n e j stanowić będzie przedmiot naszych dalszych rozważań.
Historia nie jest nauką o przeszłości w ogóle, Są całe wielkie okresy przeszłości, których nie bada historia, lecz inne nauki, także przyrodnicze. Np. przeszłość świata roślinnego jest przedmiotem paleobotaniki, przeszłość zwierząt - paleozoologii, przeszłością naszej planety Ziemi zajmuje się geologia, itd. Historia natomiast bada przeszłość człowieka. Zdefiniowanie historii jako nauki badającej przeszłość ludzi nie jest jednak wystarczające, albowiem są jesz. eze inne dyscypliny naukowe, których przedmiotem jest człowiek w przeszłości, jak np. antropologia, badająca stanowisko człowieka w świecie istot żywych i jego pochodzenie oraz inne pokrewne zagadnienia. Do takich dyscyplin można by zaliczyć również archeologię, która nie jest nauką historyczną w węższym tego słowa rozumieniu; trzeba tu wszakże od razu podkres7ić, że istnieją również zwolennicy poglądu uznającego archeologię za część szeroko rozumianej historii. Pogląd ten jest o tyle uzasadniony, że dzieje ludzkości stanowią pewną całośe; badanie tej całości to właśnie nauka historyczna sensu Iargo (w szerokim znaczeniu). Konieczne jest zatem dalsze sprecyzowanie, uściślenie przedmiotu nauki historycznej.
Człowiek jest istotą społeczną, podejmującą świadome działania w związku z grupą społeczną, w której żyje. Postępowanie jego, mające na celu zaspokojenie różnych potrzeb materialnych, emocjonalnych i intelektualnych (te dwie ostatnie kategorie bywają czasem określane łącznie jako potrzeby duchowe), może być bardziej lub mniej uświadomione, ale zawsze związane jest ze społeczeństwem - nawet wtedy, kiedy jest przeciw niemu skierowane. Co więcej, znaczna większość ludzkich poczynań, wyjąwszy elementarne popędy wspólne ze światem zwierzęcym (zdobywanie pożywienia, popęd płciowy itd. - ale już nawet nie sposób ich zaspokajania) staje się zrozumiała i jasna dopiero na tle społeczeństwa, w którym dana jednostka działa,
Dlatego najwłaściwsze wydaje się określenie historii jako nauki zajmującej się przesz łością ludzi żyjących w społeczeństwie lub przeszłością człowieka jako istoty społecznej. Tym samym zajmują się jednak i inne nauki społeczne, np. socjologia, ekonomia, opie
rająca wyniki swoich badali na tym sarnym materiale faktograficznym, tzn. uwzględniające

Naj- te same fakty, co fakty będące przedmiotem badań historycznych. Na czym więc polega róż-
jest nica pomiędzy tymi dyscyplinami naukowymi a historią ? W XIX wieku różnicę tę widziano
przede wszystkim w ym, że historia miała być nauką opisową, doszukującą się co najwyżej
prostych genetycznych związków pomiędzy poszczególnymi faktami (np.: "II wojna światowa
ołe- rozpoczęła się na skutek uderzenia Niemiec hitlerowskich na Polskę" - zdanie to nie zawie-
ra nieprawdy, ale jednocześnie nie tłumaczy w sposób wystarczający całego splotu okoliczno-
nal- ści, które złożyły się na wybuch wojny), natomiast takie nauki społeczne, jak socjologia, zaj-
ich mować się miały ustalaniem ogólnych prawidłowości przejawiających się w życiu grup i spo-
imi łeczeństw ludzkich, przy czym nie było rzeczą całkowicie jasną, czy prawidłowości te ist-
rni, nieją obiektywnie, niezależnie od tego, czy są przedmiotem badania, czy też nie, względnie,
mi . czy nie są one tylko formą uporządkowania przez badacza (socjologa, ekonomisty) mateńału
:ji; będącego chaosem nie powiązanych lub tylko luźno powiązanych ze sobą jednostkowych
dy faktów.
al- Historia będąca jedną z nauk społecznych również bada występowanie prawidłowości
o_ w rozwoju społeczeństw ludzkich. Zadanie jej polega przede wszystkim na wykryciu, jak pra-
a_ widłowości te przejawiają się w konkretnym czasie i miejscu i opis jednostkowych faktów
oraz związków pomiędzy nimi nie przestają być istotnym elementem prac historycznych.
r. Stanowią one niezbędną podstawę uogólnień teoretycznych będących celem zarówno badań
j_ monograficznych, dotyczących poszczególnych zagadnień, jak i syntezy, stanowiącej ukorono-
i wanie tych badań.
.v. Tak więc powiedzieć możemy, że histońa jest nauką badającą dzieje społeczeństwa ludz-
kiego w konkretnych formach jego rozwoju.
Historyk, w odróżnieniu od przedstawicieli nauk przyrodniczych takich jak: fizyka, che-
mia, czy nawet biologia, nie ma możliwości eksperymentowania, tzn. dowolnego odtwarzania
w warunkach laboratoryjnych Faktów będących przedmiotem jego badań. Ów brak bezpośred-
niego kontaktu z badanymi faktami powodował, że pojawiały się głosy odmawiające histońi
charakteru nauki. Należy zatem zwrócić uwagę, że jakkolwiek historyk nie obcuje bezpośred-
nio z faktem z przeszłości, to jednak ma do dyspozycji środki, pozwalające mu na weryfikację
(sprawdzenie prawdziwości) faktów dziejowych w sposób dokładny i ścisły.
Tym samym potwierdza się słuszność przyporządkowania histońi do kategońi nauk
empirycznych, czyli opartych na doświadczeniu. Doświadczenie historyczne jest jednak szcze-
gólnego rodzaju. Niemożność bezpośredniego kontaktu z faktami i zjawiskami stanowiącymi
właściwy przedmiot jego badania zastępuje historyk kontaktem z pozostałościami po tych
faktach i wydarzeniach. Pozostałości te lub siady mogą być, jak zobaczymy, bardzo różno-
rodne. Mogą to być przedmioty mateńalne (np. narzędzia pracy, części odzieży, elementy
uzbrojenia, ozdoby, budynki, przedmioty kultu), zapisane teksty (np. napisy nagrobne, tabli-
ce pamiątkowe, kroniki, pamiętniki, gazety, czy wreszcie zwyczaje, tradycje, język. Wszy-
stkie te i inne ślady i pozostałości działalności ludzkiej nazywamy źródłami historycznymi.
Naszą definicję historii jako nauki uzupełnić możemy zatem w sposób następujący:
historia jest nauką badającą na podstawie źródeł dzieje społeczeństwa ludzkiego w konkret-
nych fomrach jego rozwoju.

Metoda historyczna
Opis rzeczywistych faktów jest podstawą poznania historycznego i był nim także w tzw. przednaukowym okresie historii. Stąd też metodę stosowaną w dziełach najdawniejszych historyków (których może słuszniej byłoby zwać dziejopisami), takich jak grecki historyk Tucydydes (ok. 460? -- ok. 400 p.n.e., autor dzieła o wojnie peloponeskiej), czy jego następca Ksenofont (430-354 p.n.e.) nazywamy metodą opisową. Charakterystyczną jej cechą jest ścisłe

10 trzymanie się w kolejności chronologicznej opisywanych wydarzeń. Obok metody opisowej, a często razem z nią występuje tzw. metoda pragmatyczna. Jest to metoda, którą bardzo chętnie posługiwali się historycy europejscy w wiekach średnich. Oprócz opisu wydarzenia dzieła napisane metodą pragmatyczną zawierają naiwnie przedstawione wnioski i nauki moralne. W Europie metoda pragmatyczna wiąże się często z tzw, prowidenejonalizmem, czyli poglądem, że istota boska (opatrzność = łac. providentia, stąd nazwa) bezpośrednio ingeruje w sprawy ludzkie, rozdzielając doraźne nagrody i kary (np. karząc monarchę przegraną wojną za rozpustne życie). Pewną odmianą metody opisowej jest metoda synchronistyczna polegająca na równoczesnym przedstawianiu ciągów wydarzeń, dziejących się wprawdzie równocześnie, ale w różnych miejscach.
Wymienione tu metody: opisowa, pragmatyczna i synchronistyczna są charakterystyczne dla okresu przednaukowego w historii, który trwał od początków wszelkiej działalności historiograficznej (dziejopisarskiej) do XVII/XVIII wieku. Jednak już w tym okresie historycy wykształcili pewne elementarne umiejętności, które umożliwiły przeobrażenie historii z działu twórczości typu literackiego w poddaną rygorom metodycznym dyscyplinę naukową. Do takich umiejętności należało przede wszystkim łączenie opisywanych faktów w proste związki przyczynowe, a nawet w dłuższe ciągi przyczyn i skutków.
Początkiem "unaukowienia" historii stało się wprowadzenie do niej metody filologicznej, czyli analizy tekstów pisanych źródeł historycznych. Nastąpiło to w większości krajów Buropejskich w pierwszej połowie X1X wieku i związane było z zapoczątkowanym na szeroką skalę wydawaniem drukiem zabytków piśmiennictwa z dawnych epok w postaci wielotomowych pomnikowych publikacji takich, jak ,"Monumenta Gern:aniae Historica". W tym samym stuleciu wytworzyła się w obrębie historii, uprawianej już jako nauka, metoda genetyczna, doszukująca się związków przyczynowych o bardziej złożonym charakterze niż proste związki wynikające z następstwa czasowego (metodę tę omawia szczegółowo M. Handelsman w obydwu wydaniach swojej "Historyki"J. Jako trzecie wreszcie osiągnięcie metodyczne X)x wieku wymieniamy metodę ewolucyjną, w której główną cechą charakterystyczną jest założenie, iż dzieje społeczeństw ludzkich są procesem rozwojowym podobnym do ewolucji odbywającej się w przyrodzie.
Rozwój historii w XX wieku spowodował wzbogacenie warsztatu historyka o nowe metody. Pośród metod, które zostały wprowadzone do nauki historycznej w wieku XX czołowe miejsce zajmuje metoda socjologiczna, powstała we Francji wokół czasopisma "tlnnales". Metoda ta prowadzi do badania struktur społecznych przy zastosowaniu niektórych metod szczegółowych oraz wyników badań takich nauk społecznych, jak przede wszystkim socjologia, ale także etnografia czy ekonomia. Za głównych współtwórców metody socjologicznej uważani są Lucien Febvre (1878-1956), Marc Bloch (1886-1944); - autor "Pochwały historii", wyd. pol. Warszawa 1960 i Fernand Braudel, "Historia i trwanie", przedmowa B. Geremka i W. Kuli, Warszawa 1971.
Szerokie zastosowanie w badaniach opartych na faktach masowych tzn. składających się z licznych, ale tożsamych faktów jednostkowych znalazła metod. statystyczna. Pozwala ona je ustalać, opisywać, wyjaśniać ich związki oraz precyzyjnie okreslić występujące w nich prawa. Zastosowanie metod statystycznych wymaga jednak uprzedniego przeprowadzenia badań nad wiarygodnością danych zawartych w źródłach poddawanych badaniom. Spośród różnych metod statystycznych w badaniach historycznych najczęściej są stosowane: obliczenia szacunkowe, wyczerpujące, reprezentacyjne i średnia arytmetyczna. Obliczenia szacunkowe są stosowane w badaniach nad takimi zbiorowościami, o których brak bezpośrednich informacji w źródłach historycznych np. podają tylko liczbę domów w mieście. Na podstawie innego rodzaju źródeł możemy dowiedzieć się o przeciętnej liczbie mieszkańców domu w badanej

epoce. Mnożąc liczbę domów przez przeciętną liczbę mieszkańców otrzymujemy prawdopodobną liczbę ludności miasta. Obliczenia~wyczerpujące mogą być zastosowane w badaniach zachowujących wiarygodny i pełny mateńał statystyczny np. spisy powszechne ludności, jej majątku trwałego i ruchomego, sprawozdania statystyczne instytucji, organizacji, prcedsiębiorstw itp.
Obliczenia reprezentacyjne są stosowane, gdy z jakichś powodów (np. pracochłonności) nie badamy zjawisk społecznych, gospodarczych lub innych zachodzących na jakimś większym terytorium, ale zastępujemy je badaniami na mniejszych jednostkach administracyjnych uznawanych za typowe dla badanego obszaru.
Średnia arytmetyczna jest bardzo często stosowana w różnych badaniach historycznych np. przy oblicżaniu średnich obciążeń czynszami i innymi powinnościami gospodarstw chłopskich, zarobków okres'lonych grup pracowników, przeciętnej liczebności i uzbrojenia oddziałów wojska itp. Zastosowanie metod statystycznych w badaniach historycznych szeroko omówił J. Topolski w "Metodologii historii' ; Warszawa 1968 (wyd. 2 1972, wyd. 3 w 1984 r.). Obydwa wydania były przez autora uzupełniane i rozszerzane.
We współczesnych badaniach historycznych nad masowymi zjawiskami stosuje się przy zbieraniu, klasyfikowaniu, przetwarzaniu i opracowywaniu danych maszyny cyfrowe (komputery). Zastosowanie metod matematycznych i technicznych (komputerów) znacznie przyspiesza wykonanie obliczeń potrzebnych w badaniach historycznych.
Przy opracowywaniu przestrzennych faktów historycznych jak: wpływ warunków geograficznych na rozwój osadnictwa i towarzyszącej mu sieci komunikacyjnej, działalność gospodarczą różnych grup zawodowych, działania wojenne, stosowane są metody geograficzne (kartograficzne). Konieczność analizy życia społeczeństw w przestrzeni powoduje konieczność obecności metody geograficznej (kartograficznej) w warsztacie historyka.
Metoda porównawcza może być stosowana przy opracowywaniu funkcjonowania instytucji, urzędów, przedsiębiorstw, a nawet i życia politycznego, zarówno w skali jednego państwa jak i międzynarodowej. Ułatwia wykrycie podobieństw i różnic w rozwoju badanych podmiotów.
W niektórych badaniach, zwłaszcza dotyczących starożytności i średniowiecza - ubogich w źródła historyczne, są też stosowane metody: genealogiczna, progresywna, retrogresywna i z milczenia źródeł. Metoda genealogiczna ułatwia ustalenie związków rodzinnych wśród rodzin panujących (ale też i innych) i tym samym ułatwia poznanie kontaktów politycznych, kulturalnych, religijnych i innych. Metoda progresywna zakłada badanie faktów z epoki bogatej w źródła, a następnie rozpatrywanie tych samych problemów w następnych okresach uboższych w źródła. Jej odwrotnością jest metoda retrogresywna. Ostatnie z wymienionych źródeł nazywane wnioskowaniem z milczenia źródeł (argumentum ex silentio) polek na przyjęciu założeń: 1) w źródłach brak jest wiadomości o wydarzeniach, co świadczy, że nie wystąpiły one w rzeczywistości; 2) fakty miały miejsce, ale były one tak powszechne, że piszący nie uważał ich za warte zanotowania. Stosowanie tej ostatniej metody wymaga od badacza gruntownego opanowania warsztatu historycznego i dojrzałości badawczej.
Specyficzny charakter nauki historycznej, pozbawionej - podobnie, jak np. geografia, astronomia, ekonomia - możności sprawdzania swych twierdzeń przez eksperymentowanie sprawiał, że przea długi czas odmawiano historii charakteru nauki lub, jak to jeszcze dziś głosi wielu historyków uwalano, że badanie historyczne może sięgać jedynie do ustalenia i klasyfikacji faktów, natomiast badanie prawidłowości występujących w procesie dziejowym wykracza poza granice historii jako nauki i co najwyżej może być przedmiotem dociekań filozofii spekulatywnej, nie uważanej za naukę w ścisłym tego słowa rozumieniu. Do najbardziej rozpowszechnionych poglądów tego rodzaju należała opinia niemieckich filozofów
Wilhelma Diltheya i Heinricha Rickerta, że nauki historyczne i społeczne w przeciwieństwie do przyrodniczych nie formułują ogólnych prawidłowości rozwojowych i są tylko naukami idiograficznymi (opisowymi), podczas gdy tamte mają charakter monotetyczny tj. wykrywający prawa rozwoju.
Wilhelm Dilthey (1833-1911) w swym dziele "Einleitung in die Geisteswissenschaften - Wprowadzenie do nauk humanistycznych" 1883, dowodził, że dyscypliny humanistyczne są pełnowartościowymi naukami, które różnią się od nauk przyrodniczych przede wszystkim przedmiotem swych dociekań. Specjalną rolę wyznaczył Dilthey w badaniach humanistycznych, a więc historycznych, psychologii. Psychologia według Diltheya, to nie psychologia opierająca się na badaniach typu przyrodniczego, lecz psychologia opisowo-analityczna, analizująca strukturę i typy psychiki ludzkiej. Zgodnie z tym poglądem Dilthey uważał, że konkretne dzieje jednostek i grup ludzkich nie mieszczą się w ramach ogólnych prawidłowości rozwojowych, a nawet wątpił w istnienie takich prawidłowości.
Heinrich Rickert (1863-1936) uzupełnił pogląd Diltheya i innego jeszcze filozofa niemieckiego, Wilhelma Windelbanda (1848-1915) w ten sposób, że obok przedmiotu badań, różnego w naukach humanistycznych i przyrodniczych, za istotną różnicę pomiędzy tymi dwiema grupami nauk uznał metodę: nauki przyrodnicze są nomotetyczne - ustalają prawa, natomiast nauki humanistyczne są idiograficzne - ustalają tylko jednostkowe fakty i co najwyżej wykrywają związki pomiędzy nimi.
Poglądy wymienionych trzech uczonych: Diltheya, Windelbanda i Rickerta przez długi czas wywierały wpływ na teorię nauk humanistycznych.
Nie da się zaprzeczyć, że 'praca polegająca na gromadzeniu źródeł i ustalaniu na ich podstawie faktów przeszłości, a więc etap opisowy w badaniu historycznym, zajmuje bardzo dużo miejsca i wielu historyków w swych pracach analitycznych na tym tylko poprzestaje. Zarzuca się im wówczas "idiografizm", opisowość, ograniczanie się do opisu faktów lub "przyczynkarstwo".
Praca badawcza jednak na tym się nie kończy. Dopiero po ustaleniu wystarczającej ilości jednostkowych faktów historyk przystępuje do właściwej pracy konstrukcyjnej; lepiej byłoby mówić o rekonstrukcyjnej, albowiem z reguły chodzi o rekonstrukcję myślową, czyli odtworzenie pewnego wycinka procesu dziejowego obejmującego klasyfikację faktów i ustalenie zachodzących pomiędzy nimi związków oraz zbadanie występujących w nich prawidłowości.
W związku z tym metoda historyczna i nauka o niej, czyli metodologia historyczna, składa się z następujących działów, będących zarazem etapami pracy badawczej historyka:
I ) h e u r y s t y k a od greckiego wyrazu h e u r i s k o - szukam, znajduję - umiejętność wyszukiwania i gromadzenia źródeł historycznych, zawierających informacje o faktach przeszłości;
2) k r y t y k a - umiejętność wydobycia ze źródeł tych informacji;
3) o p r a c o w a n i e - zwane także niekiedy syntezą - ustalenie faktów, ich uporządkowanie czyli klasyfikacja, wykrycie związków między nimi i uogólnienie (obejmujące m.in. badanie przejawienia się praw rozwojowych).
Dwa pierwsze działy: heurystyka i krytyka, obejmują umiejętności typu technicznego, bywają też niejednokrotnie nazywane techniką badań historycznych. Stanowią one podstawę wszelkich dalszych badań, w znacznym stopniu niezależną od podstawy światopoglądowej badacza, która ujawnia się zasadniczo dopiero w opracowaniu, jeśli nie będziemy brali pod uwagę sarneno wyboru badanego tematu. Im też poświęcony jest przede wszystkim nasz skrypt.

Heurystyka
Praca heurystyczna, czyli zbieranie materiału potrzebnego do naukowego opracowania jakiegoś zagadnienia historycznego, składa się z dwóch równolegle podejmowanych czynności: 1 ) studiowania literatury naukowej zajmującej się zagadnieniami zbliżonymi lub identycznymi
do przedmiotu naszych badań,
2) wyszukiwania i gromadzenia źródeł historycznych.
Należy tu z naciskiem podkreślić równoległość i równoczesność obydwu tych czynności heurystycznych, które w praktycznej pracy badawczej przeplatają się i uzupełniają nawzajem. Oczywiście, praca nad źródłami ma znaczenie podstawowe, ale nie jest rzeczą dopuszczalną lekceważenie literatury naukowej, zawierającej wyniki dotychczasowych badań.

Literatura naukowa
O tym, co to jest źródło historyczne, jakie rozróżniamy rodzaje źródeł i jak do nich dotrzeć, będzie mowa niżej. 'Ilr trzeba tylko powiedzieć od razu, że opracowanie naukowe (książki, artykuły) jakiegoś problemu historycznego np. wojny trzynastoletniej z Zakonem Krzyżackim 1454-1466 czy powstania wielkopolskiego 1918 roku n i c s ą ź r ó d ł a m i do tych zagadnień, jakkolwiek bywają tak nazywane przez niehistoryków. Ale dla historyka, podejmującego badanie jakiegoś nowego zagadnienia, znajomość literatury zajmującej się tym zagadnieniem i problemami zbliżonymi jest z różnych powodów podstawową koniecznością.
Pnede wszystkim, literatura naukowa wprowadza w problematykę badanej epoki i dostarcza - zwłaszcza początkującemu historykowi - wiadomości o źródłach jej dotyczących. Następnie, znajomość literatury naukowej pozwala na zorientowanie się, w jakim stopniu i w jaki sposób zbadane są poszczególne zagadnienia i umożliwia tym samym badaczowi podejmowanie kwestii nowych, naukowo płodnych oraz unikanie "wyważania otwartych drzwi". Dlatego dokładna, wyczerpująca znajomość literatury naukowej wiążącej się z badanym zagadnieniem, i to bez względu na język, w jakim została napisana, jest obowiązkiem każdego historyka. Brak tej znajomości, podobnie jak niedotarcie do źródeł drukowanych dyskwalifikuje pracę. Powoduje, że nie można uznać jej za pełnowartościowe dzieło naukowe. Gdybyśmy nie postawili tego - bez wątpienia rygorystycznego - wymogu, mogłoby się zdarzyć, że powstawałyby prace poprawne pod względem metody, ale powtarzające wyniki osiągnięte już w innych pracach na ten sam lub podobny temat. Pomijając nawet niecelowość takiego powtarzania tematów, stanęlibyśmy przed zagadnieniem oryginalności powtarzających się u dwóch lub więcej autorów twierdzeń; byłby to rodzaj nieświadomego plagiatu. Ponieważ zaś nie istnieje sposób pozwalający w sposób niezawodny odróżnić plagiat świadomy od nieświadomego, przeto mogłyby się tu wyłonić dalsze trudności, a nawet otwonyć możliwości dla swoistych naukowych nadużyć. Dlatego postulat znajomości literatury naukowej dotyczącej badanego przedmiotu jest tak ważny nie tylko z poznawczego, ale i z etycznego punktu widzenia.
O tyra, co dotychczas opublikowano drukiem na interesujący badacza temat, badacz dowiedzieć się może ze specjalnych wydawnictw zawierających spisy tytułów czyli bibliografii (poświęcamy jej niżej osobny rozdział) i - jeśli chodzi o wydawnictwa wydane w ostatnun czasie - z recenzji, notek krytycznych i bibliograficznych oraz bibliografii bieżącej, zamieszczanej w historycznych czasopismach naukowych. Omówione one zostały w rozdziale o bibliografii.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
el wstep
wyk(Ia) wstęp PBiID
00 Spis treści, Wstęp, Wprowadzenie
Po Co Ci Telewizor 1 Wstęp
10 Wstep do prawoznawstwa
Wstęp do pakietu algebry komputerowej Maple
zagadnienia wstep
02 wstęp
2006 06 Wstęp do Scrum [Inzynieria Oprogramowania]
Wstęp do magii
Wstęp
19 kwanty wstęp
Renesans Wstęp do epoki Podłoże społeczno polityczne ~5C5
02 Wstęp

więcej podobnych podstron