Liryka "Sonetów krymskich".
W "Sonetach krymskich" Adama Mickiewicza motywy smutku, bólu, samotności i tęsknoty za utraconą ojczyzną zdecydowanie przeważają. Sporo tu refleksji nad losem ludzkim, przemijaniem i rozdarciem wewnętrznym wiecznego tułacza, skazanego na bezustanną pielgrzymkę w poszukiwaniu kraju, do którego dotrzeć nie będzie mu nigdy dane. W"Sonetach krymskich" podmiot liryczny ma różne wcielenia. Bohater to człowiek wygnany z rodzinnego kraju, ma cechy bohatera byronicznego. W "Stepach akermańskich" cały opis krajobrazu jest jedynie wstępem do przedstawienia "pejzażu duszy" podmiotu lirycznego, cierpiącego z dala od ojczystej Litwy, do której wrócić nie będzie mógł już nigdy, "Nikt nie woła". Z kolei sonet "Burza" przedstawia rozpaczliwą walkę o przetrwanie marynarzy na mogącym w każdej chwili zatonąć okręcie oraz podróżnych, którzy modlą się lub żegnają z najbliższymi. Dwie ostatnie zwrotki zawierają refleksję podmiotu lirycznego, samotnego podróżnika, który siedzi milcząc z boku, nie poddaje się ogólnemu nastrojowi paniki. On jako jedyny na statku nie rozpacza, nie czuje się bowiem związany z nikim ani z niczym na świecie. Stracił wiarę, nawet modlitwa nie jest dla niego ratunkiem ani pociechą. W sonecie "Ajudah" autor snuje refleksję na temat przemijania. Życie ludzkie ukazane tu zostaje jako źródło bezustannych cierpień i nieszczęść. Podmiot liryczny obserwuje na pozór niewinną igraszkę morza, wyrzucającego na brzeg muszle, perły i korale. W tym obrazie odnajduje analogię do swego życia, które jawi mu się jako pasmo klęsk i tragedii.