KPRM. 227, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI


Tarnowskie Góry, 2012.11.11

Otrzymują:

według rozdzielnika

oraz

setki innych

Wykazanie dlaczego nie można zmniejszyć ogromnego marnotrawstwa węgla

w kotłach rusztowych i energii elektrycznej na ich potrzeby własne

oraz powodowanej tym nadmiernej szkodliwej emisji.

Część 227

Jak przez około sto lat błądzono w skali światowej w pomysłach na spalanie węgla w kotłach rusztowych, to do zo­rientowania powinno już wystarczyć ich porównanie z rozwiązaniami, którymi to spalanie opanował polski konstruktor kotłów.

Kotłowi szarlatani nie wyrządzaliby tyle szkody, gdyby w swojej działalności nie korzystali z rozwiązań zachodnich oraz z pomysłów krajowych naukowców politechnicznych, lecz przynajmniej trzymali się rozwiązań zastosowanych we wcześniejszych jego dokumentacjach, wstrzymując się zarazem od ich „udoskonalania” - część pięćdziesiąta czwarta.

Oprócz powszechnej nieświadomości jak trzeba prawidłowo doprowadzać powietrze do pale-niska rusztowego, pozostaje całkowita techniczna niemożliwość dokonywania tego.

Ustęp dwudziesty drugi:

e. Po zmianach ustrojowych do stosowania rozwiązań uniemożliwiających prawidłowe doprowadzenie powietrza do paleniska rusztowego skutecznie przyczyniali się naukowcy politechniczni. Pozostanie przy tym faktem, że dopuszczali się tego nie dysponując elementarną techniczną wiedzą ogólną, nie mówiąc już o całkowitym braku wiedzy dotyczącej samego procesu spalania węgla na ruszcie - ciąg dalszy.

e.3 Przykładem, jakie ignoranckie rozwiązania dotyczące spalania węgla na ruszcie zalecają owi naukowcy użytkownikom kotłów, służy faktycznie jedno i to samo rozwiązanie zgłaszane do Urzędu Patentowego już pięciokrotnie w ciągu pięciu lat, począwszy od grudnia 2007 r., a kończąc na razie na roku 2012.

Dzieje się to oczywiście w czasie, kiedy konstruktor kotłów już ostatecznie opanował proces doprowadzania powietrza pod ruszt łuskowy, stosowany od prawie stu lat, dochodząc wcześniej do wszyst- kiego co stoi na przeszkodzie prawidłowego spalania na nim węgla w tysiącach polskich kotłów rusztowych - c. d.

5. Sprawa pomysłu będącego przedmiotem zgłoszenia 383941 do Urzędu Patentowego (część 226), z jego oceną autorstwa Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Śląskiej, to drugi przypadek po Instytucie Chemicznej Przeróbki Węgla (części 219 do 221) dokonania tego w oparciu o badania całkowicie innego rozwiązania mającego służyć pogarszaniu i tak już bardzo złego spalania węgla w kotłach rusztowych.

Mamy nim zarazem kolejne potwierdzenie jak ignoranckie jest podejście do samego procesu spalania w nich węgla przez naukowców politechnicznych dopuszczających się oceniania co jest tego powodem.

6. W sprawie samego dokonania zgłoszenia 383941 istnieje uzasadnione domniemanie, że stało się to za sprawą konstruktora kotłów. Ściśle, publikacji zamieszczonej w czasopiśmie Gospodarka Paliwami i Energią w znajdującej się tam wyłącznie dla niego rubryce: Z PRAKTYKI - KONSTRUKTOR RADZI. Publikacją tą, z sierpnia 1986 r., rozpoczął on wyjaśnianie co jest powodem bardzo złego spalania węgla w kotłach rusztowych, z ostatecznym ich rozpoznaniem na przełomie lat 2000/2001. Miała ona służyć wyjaśnieniu z jakich to powodów często nawet bardzo znaczna część powietrza doprowadzanego z wentylatora do skrzyni podmuchowej nie bierze udziału w procesie spalania na ruszcie koksu pozostającego po odgazowaniu z węgla części lotnych.

Powstający jednak nadmiar powietrza jako przepływającego przez tylną część pokładu rusztowego (przedstawiony zaczernionymi strzałkami na Rys. 2) spowodowany jest powszechną nieświadomością, że trzeba regulować dopływ powietrza do samych stref podmuchowych w zależności od zmieniającego się obciążenia kotła, z całkowitym stopniowym odcinaniem jego dopływu do tylnych stref w kierunku do przodu rusztu w miarę obniżania się obciążenia kotła

Pozostanie natomiast faktem, że większość powodów podanych w publikacji nie powoduje przedostawania się powietrza do przestrzeni lejów przesypu i lejów żużlowych pod rusztem kotła (Załącznik XXXI, punkt b), jako doprowadzanego z wentylatora do skrzyni podmuchowej. Powietrze pochodzące stamtąd tylko w minimalnym stopniu (za wyjątkiem drastycznych przypadków) składa się na ilość powietrza podmuchowego omijającego pokład rusztowy, poglądowo zobrazowaną wielkością niezaczernionej strzałki na Rys. 2.

Obrazowe przedstawienie dużej ilości powietrza omijającego pokład rusztowy, dodatkowo strzałką umieszczoną z tyłu rusztu, mogło stać się powodem zgłoszenia 383941 na rozwiązanielikwidowania szkodliwych przedmuchów powietrza niebiorącego udziału w procesie spalania w kotle rusztowym” jego odsysaniem z „przestrzeni podrusztowej przez dodatkowy wentylator.

7. Natomiast od 2009 r. „na pohybel” polskiej gospodarki w Internecie oferowana jest licencja na „know how” rozwiązania mającego być rzekomo przedmiotem zgłoszenia 383941 do Urzędu Patentowego, dodatkowo odrzuconego tam. Jako argument na skuteczność licencyjnego rozwiązania podawane jest przy tym rzekome wykazanie jego skuteczności badaniami wykonanymi „przez Instytut Techniki Cieplnej Politechniki Śląskiej w Gliwicach”, z przywołaniem aż dwóch opracowań z takich badań z kolejnych lat 2008 i 2009.

W ofercie licencyjnej nie ma jednak żadnej informacji jakiego rozwiązania ona dotyczy, kiedy:

- z opisu zgłoszenia 383941 i załączonych do niego rysunków można zorientować się, że jest to odsysanie dodatkowym wentylatorem powietrza z przestrzeni lejów przesypu i lejów żużlowych, które ma się tam dostawać wskutek różnic ciśnienia występującego między tą przestrzenią oraz przestrzeniami stref podmuchowych, komory paleniskowej i kotłowni łącznie;

- z oceny Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Śląskiej rozwiązania badanego w 2008 r., tylko z rysunku załączonego do tej oceny wynika, że może to być zarówno odsysanie przez dodatkowy wentylator powietrza dopływającego do dwóch tylnych stref podmuchowych, jak i zasysanie przez nie spalin z komory paleniskowej, z tłoczeniem do kanału doprowadzającego powietrze z wentylatora podmuchowego;

- z oceny Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Śląskiej rozwiązania badanego w 2009 r., zilustrowanego tym samym rysunkiem co w ocenie z 2008 r., można natomiast dowiedzieć się bardzo różnie:

- „idea (czytaj: systemu recyrkulacji powietrza podmuchowego) polega na zawróceniu części powietrza z wnętrza kotła, z rejonu tylnej części rusztu, do głównego strumienia powietrza podmuchowego, co schematycznie przedstawia Rys. 1 (czytaj: będący rysunkiem z oceny z 2008 r.)”;

- „zasysanie powietrza recyrkulacyjnego odbywa się częściowo przez ostatnią strefę podmuchową kotła, która została fizycznie odseparowana od reszty podrusztowej przestrzeni powietrznej, a częściowo przez przedostatni z lei żużlowych (czytaj: w kotle rusztowym nie ma lejów żużlowych umieszczonych pod rusztem jeden za drugim; tak umieszczane są tylko leje przesypu).

- „w przypadku włączonego systemu recyrkulacji, gazy w tylnej części kotła (czytaj: spaliny z komory paleniskowej, bo tylna część kotła to jego powierzchnie konwekcyjne) zasysane są przez ostatnią ze stref podmuchowych, na której następuje osadzanie się cząstek pyłu na warstwie żużla zalegającego na ruszcie.

Treść z tej ostatniej oceny stanowi, że przedmiotem obu badań przeprowadzonych przez Instytut Techniki Cieplnej Politechniki Śląskiej było rozwiązanie konstrukcyjne polegające na zasysaniu spalin z komory paleniskowej przez lej ostatniej tylnej strefy podmuchowej, na stałe odłączonej od dopływu do niej powietrza podmuchowego, co w profesjonalnym odbiorze oznacza trwałe skrócenie czynnej długości rusztu o długość tej strefy.

Zmniejszanie zapylenia spalin ich zasysaniem z komory paleniskowej przez lej tylnej strefy podmuchowej można jednak wmówić tylko komuś kto nigdy nie zaglądał do paleniska rusztowego i w związku z tym nie wie, że w palenisku warstwowym z rusztem łuskowym przy wszystkich częściowych obciążeniach kotła pył unoszony jest ze spalinami w górę komory paleniskowej z przedniej, a nie z tylnej części rusztu. A przede wszystkim nie znad rusztu, gdzie na jego pokładzie leży już tylko wypalony żużel. Dodatkowo unoszony tym dalej od tyłu rusztu, im niższe jest obciążenie kotła. Natomiast przy dużym obciążeniu kotła węgiel spala się na całej długości rusztu, z procesem palenia się koksu mogącym przebiegać przy temperaturze powyżej 700 0C. Przy takiej też przynajmniej temperaturze musiałyby być wtedy zasysane spaliny przez lej tylnej strefy podmuchowej, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Co dzieje się na tylnej części rusztu w zakresie najwyższych obciążeń kotła, tego naukowcy oczywiście wiedzieć nie mogli, ponieważ jak sami stwierdzili podczas badań wykonanych w 2008 r. kocioł pracował „na ułamkowej mocy”, a kocioł badany w 2009 r. pracował z największą mocą wynoszącą 17,5 MW, co odpowiada zaledwie 60 % wydajności maksymalnej kotła wodnego typu WR25.

Samo odsysanie czegoś z komory paleniskowej przez leje tylnych stref podmuchowych jest przy tym możliwe tylko wtedy, kiedy na tylnej jego części leży nie tylko wypalony żużel, lecz dodatkowo wychłodzony nieprawidłowym doprowadzaniem powietrza do stref podmuchowych.

Jednak działanie ssące wywoływane na powierzchni rusztu nad strefą podmuchową podłączeniem do jej leja wentylatora, kiedy to przekrój zasysania czynnika gazowego tak jak w kotle typu WR25 jest górną powierzchnią leja strefy wynoszącą 2,5 metra kwadratowego, jest tak znikome, że nie może zassać niczego z poza tej strefy, a w szczególności z przedniej części komory paleniskowej, z palącym się tam węglem.

To działanie ssące nie jest w stanie pokonać wyporu spalin unoszących się tam w górę komory paleniskowej wraz z pyłem wydmuchiwanym z warstwy palącego się węgla. Gdyby to było nawet możliwe, to wentylator podłączony do leja strefy podmuchowej przy prawidłowym spalaniu węgla zasysałby spaliny o temperaturze rzędu 1500 0C.

Naukowcy w ocenie wyników z ich badań przede wszystkim nie ujawnili jaką długość rusztu od jego końca pokrywał już tylko wypalony żużel oraz jaka była zawartość tlenu w tym co dodatkowy wentylator zasysał z komory paleniskowej przez tylną strefę podmuchową oraz jego temperatura.

To dopiero ujawniła treść opisu zgłoszenia 387645 do Urzędu Patentowego (punkt 2, części 226) na jego str. 8 w brzmieniu: „Pomiary strumienia powietrza odsysanego z ostatniej strefy wykazały, że jego temperatura wynosiła od 120 0C do do 150 0C, przy czym strumień ten zawierał od 17 % do 19 % tlenu oraz śladowe ilości pyłów i NOx i SO2., dowodząc niezbicie, z dołożeniem podaną w ocenie naukowców z 2009 r. zawartością tlenu w spalinach na wylocie z kotła wynoszącą 6,2 %, że tym co zasysał dodatkowy wentylator nie mogły być spaliny pochodzące ze strefy spalania węgla w przedniej części komory paleniskowej, bez zasysania których warstwa żużla pokrywająca tylną część rusztu nie może zastępować elektrofiltr, czy filtr workowy, jak stanowi treść opisu zgłoszenia 387645 do Urzędu Patentowego (część 226). Dodatkowym potwierdzeniem, że to nie były odsysane spaliny pochodzące z procesu spalania węgla, jest informacja w opisie zgłoszenia o śladowych ilościach NOx i SO2 w zasysanym powietrzu.

Ujawnienie w opisie zgłoszenia wartości temperatury tego co zasysał dodatkowy wentylator i zawartości w nim tlenu dowodzi jednoznacznie, że zasysane było przez niego prawie czyste powietrze (normalnie zawierające 21 % tlenu) jako doprowadzane do paleniska przy częściowym obciążeniu kotła przez leje tylnych stref podmuchowych - wskutek nieświadomości palaczy i nadzoru do czego służy strefowa regulacja powietrza podmuchowego, a w szczególności, że do stopniowego odcinania w kierunku do przodu rusztu dopływu powietrza do tylnych stref podmuchowych w miarę jak maleje obciążenie kotła.

O konieczności samego odcinania dopływu powietrza i zarazem o niedopuszczalności stałego odcinania tylnych stref podmuchowych od dopływu powietrza podmuchowego, z przeznaczeniem ich na odsysanie przez nie spalin z komory paleniskowej, stanowi samo takie to stwierdzenie w ofercie licencyjnej: „ … przy małych wydajnościach wzrasta ilość stref, w których powietrze jest zbędne.Bowiem stwierdzeniem wspak jest: ze wzrostem wydajności kotła, trzeba doprowadzać powietrze do coraz większej ilości stref w kierunku do tyłu rusztu.

W jaki to jednak sposób przy maksymalnej wydajności kotła, kiedy leje tylnych stref podmuchowych nie mają służyć do doprowadzania powietrza podmuchowego spod rusztu, lecz do odsysania przez nie spalin z komory paleniskowej, ponieważ żużel schodzący z rusztu jest tak samo skuteczny w odpylaniu spalin jak elektrofiltry i filtry workowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

8. Rozwiązanie będące przedmiotem tylko oferowanego „know how” , wobec faktu, że jak dotąd żadne z pięciu zgłoszeń (patrz część 226) za wynalazek, czy wzór użytkowy nie zostało uznane, ma rzekomo zmniejszyć zużycie węgla w kotle spowodowane przez: 1- niedokładność stanu technicznego kotła; 2- pracę kotła z wydajnością odbiegającą od optymalnej; 3- spalanie węgla o parametrach odbiegających od optymalnych.

Jeśli chodzi o spalanie węgla o pogorszonej jakości, to wymienia się takie jego parametry, jak: zawartość wody, skład ziarnowy, wartość opałową, spiekalność, pomijając inne bardzo istotne, którymi są zawartość popiołu i temperatury przemian popiołu. Natomiast nadmiernym stratom w częściach palnych żużla przy spalaniu takiego węgla - jako wymagającego zwiększonego „ciśnienia pod rusztem”, którego efektem jest zwiększona ilość doprowadzonego powietrza zwiększającego stratę wylotową kotła - można rzekomo zapobiegać nawracając coś z komory paleniskowej z nad tylnej części rusztu do instalacji podmuchowej. Działanie oferowanego rozwiązania ma jednak polegać na tym, że ilość powietrza przepływającego przez przednią część rusztu nie ulega zmianie, co stanowi, że nie może mieć ono żadnego wpływu na poprawę spalania „węgla o parametrach odbiegających od optymalnych.”

Niemożliwość pracy kotła przy niskim obciążeniu (w ofercie podane jest 20 % obciążenia nominalnego) z zastosowaniem tego rozwiązania potwierdzili sami naukowcy w ocenie badań wykonanych w 2009 r., w których to dodatkowo kocioł był badany przy 60 % jego obciążenia maksymalnego. Na efekty przy niższym obciążeniu od 60 % nominalnego nie ma więc nawet nieprawdziwych dowodów.

Żadnego korzystnego wpływu na zmniejszenie zawartości tlenków azotu w spalinach także nie wykazały drugie badania naukowców z 2009 r.

W sprawie niemożliwości zmniejszenia zapylenia spalin wylotowych rozwiązaniem według oferowanej licencji na know how, patrz treść pkt. 7.

Informacja:

Na około 100 przypadków zastosowania do 2008 r. rozwiązania według oferowanej licencji na know how (Załącznik XXXII, punkt B), doświadczania jego negatywnych skutków (poza PEC Gliwice) należy spodziewać się między innymi wśród zakładów ciepłowniczych przejętych w 2008 r. od Praterm przez Dalkia Term w miastach: Bytów; Chrzanów; Dobre Miasto; Gniew; Kraśnik; Jarocin; Libiąż; Lidzbark Warmiński; Modlin (Dzielnica Nowy Dwór Mazowiecki); Orneta; Pasłęk; Poręba; Międzyrzecz Podlaski; Radomsko; Sosnowiec; Sztum; Świecie; Świdnik; Tarnowskie Góry; Trzebinia; Zamość.

Załączniki XXXI i XXXII (-) Jerzy Kopydłowski

Informacja: Wśród otrzymujących do wiadomości są: Zakłady Urządzeń Kotłowych Stąporków, Fabryka Palenisk Mechanicznych Mikołów, Fabryka SEFAKO Sędziszów, Fabryka RAFAKO Racibórz, Urząd Patentowy, Zakłady Pomiarowo-Badawcze Energetyki „ENERGOPOMIAR” w Gliwicach, Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Gliwice, Dalkia Term

Z otrzymujących według rozdzielnika jest JM Rektor Politechniki Śląskiej.

Sprawę tą konstruktor kotłów podejmował już wielokrotnie (części: 34; 135; 138; 174; 175; 176; 177; 178; 195), przez dłuższy czas nie wiedząc kto jest autorem wszystkich zgłoszeń, jak również, że jest to skutek ścisłej „współpracy nauki z przemysłem”, a konkretnie Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Śląskiej oraz byłego Praterm.

Z PRAKTYKI - KONSTRUKTOR RADZI; Gdzie przede wszystkim szukać przyczyn nadmiernego zużycia węgla w kotłowniach?; GPiE, nr 8 z 1986 r.

Tylko za chęć dowartościowania tej oferty licencyjnej można uznać powtórne wystąpienie o uznanie tego rozwiązania za wynalazek zgłoszeniami 395203 i 395205 z czerwca 2011 r., z nadzieją, że w Urzędzie Patentowym w tym nie połapią się i przynajmniej jedno z nich jako wynalazek przejdzie. Zwłaszcza wobec faktu, że akurat na Ukrainie nie połapali się, uznając polskie zgłoszenie 383941 za wynalazek 94868, jako „Sposób usunięcia niekontrolowanych wycieków powietrza, które nie bierze udziału w procesie spalania w kotle … .” Nie mające jednak nic wspólnego z rozwiązaniem według oferowanego licencyjnego know how.

Andrzej Szlęk, Instytut Techniki Cieplnej, Politechnika Śląska w Gliwicach: Wstępna ocena wpływu recyrkulacji powietrza podmu- chowego na pracę kotła rusztowego - 2008 r.; oraz Rafał Buczyński, Andrzej Szlęk, Sebastian Werle, Instytut Techniki Cieplnej, Polite- chnika Śląska; Przemysław Bek, Maksymilian Gądek, Robert Kubica, Katedra Aparatury Chemicznej i Procesowej, Politechnika Ślą- ska; Ocena funkcjonowania instalacji recyrkulacji powietrza podmuchowego kotłów rusztowych - 2009 r. - w kotle typu WR25 w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Gliwicach.

Sam wypalony żużel z odciętym przepływem przez niego powietrza spod rusztu pylić nie może. Pomijając już sam fakt, że jako taki w ogóle nie ma pylistej struktury, a gdyby zachowały się w nim najdrobniejsze ziarna pyłu, jako niewydmuchane z warstwowy spalającego się wcześniej węgla, to byłyby to znikome ilości w stosunku do ilości pyłu unoszonego ze spalinami z komory paleniskowej. Aby wie-dzieć jak znikoma jest ilość drobnego pyłu w takim żużlu, wystarczy zaglądnąć do tylnej przestrzeni paleniska pracującego kotła.

Jako „Układ recyrkulacji powietrza podmuchowego”, wobec faktu, że w opisie zgłoszenia 383941 ani razu nie występuje nawet słowo „recyrkulacja”.

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
KPRM. 191, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 205, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 211, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 220, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 170, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 228, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 174, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 186, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 192, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 179, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 223b, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 178, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 194c, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 190, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 184, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 199, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 180, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 222, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
KPRM. 169, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI

więcej podobnych podstron