Scenariusz programu z okazji Dnia Babci i Dziadka, przedszkole, Dzień Babci i Dziadka


Scenariusz programu z okazji Dnia Babci i Dziadka

na podstawie utworu Wiery Badalskiej

„BALLADA O UPRZEJMYM  RYCERZU”

 

             1. Piosenka „Czapeczka niewidka”

             I.   Już wiem, już wiem co zrobię, do bajki wejdę sobie.

      Pożyczę na chwileczkę, niezwykłą czapeczkę.

      Ref. Czapeczka niewidka, niewielka, niebrzydka,

      Na głowę ją włóż i nie ma cię już.

II.  Przy stole krzyczy mama - ta zupa znika sama!

      I sama skacze łyżka i kotlet z półmiska.   Ref.

III. Przestraszy się braciszek, że kredka sama pisze.

      A miotła wyszła z kąta i pokój mój sprząta.  Ref.

IV. Lecz gdy się zmartwi mama, że nie ma mnie od rana.

      Do bajki na chwileczkę odniosę czapeczkę.

             2. Piosenka  „Otwieramy nasz teatrzyk”  (fragment)

     Narrator  I :  Za górą wielką, stromą

                                w czasach niezmiernie dawnych

                                żył pewien mężny rycerz

                                ze swej grzeczności sławny.

                                          Grzecznie rozmawiał z każdym

                                           słów brzydkich nie używał

                                           mile widzianym gościem

                                           na zamku króla bywał...

                                A nie opodal zamku -

                                jak głoszą dzieje stare -

                                smok, groźny i podstępny,

                                w górach miał swą pieczarę.

                                            Gdy noc zapadła czarna,

                                            z jamy wyłaził skrycie

                                            i  swoim zachowaniem

                                            zatruwał ludziom życie.

            3. Piosenka „Smok - rock”

            I.    Smokom   się wydaje, że są takie kraje. Smokom się wydaje, że są takie kraje.

      Że co krok to smok, że co krok to smok, że co krok to smok.

II.   I na wielkiej łące jest smoków tysiące. I na wielkiej łące jest smoków tysiące.

       Że przy smoku smok, że przy smoku smok, że przy smoku smok.

III.  W którą stronę się nie zwrócisz smok coś nuci. W którą stronę się nie zwrócisz

        smok coś nuci.

                   Słyszysz smoka krok, słyszysz smoka krok, słyszysz smoka krok.

                                 -  Taki mały smok Kleofas, to ciekawy zwierza okaz,

                                     wszystko umie, wszystko wie, a najbardziej kocha mnie.

                                     Taki mały smok Kleofas, umie straszny być na pokaz,

                                     szczerzy wtedy groźnie kły, popatrz tylko jaki zły.

   

 

            Narrator  II:    Król z gniewu brodę targał

                                    i - jak to często bywa -

                                    temu, kto zgładzi smoka,

                                    córkę swą obiecywał.

 

              Król:      Śmiałka, co wygra smoka,  nagroda nie ominie.

                            Dostanie moją córkę i złota cztery skrzynie.

             Narrator  II:   A przepiękna królewna

                                    Rzecze bardzo skromnie:

             Królewna:       Takiego bohatera

                                    kochałabym ogromnie.

                                    Będę dla niego dobra,

                                    będę mu robić herbatę.

                                    Niech tylko się pojawi

                                    rycerz taki - bohater.

             4.    Piosenka  „Już gwiazdy lśnią”   (soliści)

             I.   Już gwiazdy lśnią, już dzieci śpią, sen zmorzył mą laleczkę.

                  Więc główkę złóż, oczęta zmruż, opowiem ci bajeczkę (bis)

             II.  Był sobie król, był sobie paź i była też królewna.

                  Żyli wśród róż, nie znali burz, rzecz najzupełniej pewna. (bis)

             III. Okrutny los i straszna śmierć w udziale i przypadła.

                   Króla zjadł pies, pazia zjadł kot, królewnę myszka zjadła. (bis)

             IV. A żeby ci nie było żal, dziecino ukochana.

                   Z cukru był król, z piernika paź, królewna z marcepana. (bis)

 

        Narrator  II:                 Niejeden tam już śmiałek

                                             konno i z mieczem w dłoni

                                             z okrzykiem - Giń, poczwaro! -

                                             do smoczej jamy gonił.

                               Lecz smok tak ogniem ziajał

                               i  ryczał tak donośnie,

                               że każdy - choć odważny -

                               umykał, gdzie pieprz rośnie!

                                            Wreszcie rzekł rycerz grzeczny:

          Rycerz:                       -  Ja pójdę, proszę króla!

                                             Ten smok coś tu za długo

                                             bezkarnie sobie hula!

     Narrator  III:     Poszedł. Przy smoczej jamie

                               przystanął w pełnej zbroi

                               i palcem - puk! puk! - w skałę

                               zapukał jak przystoi.

           Rycerz:                             -  Przepraszam, że przeszkadzam -

                                                    lecz to poważna sprawa...

                                                    Chciałbym z szanownym panem,

                                                    poważnie porozmawiać.

      Narrator  III     Smok  zdębiał! Już rycerzy

                                przepłoszył stąd niemało ...

                                Teraz nie pisnął słowa.

                                Po prostu go zatkało!

                                              A rycerz mówił dalej:

           Rycerz:                                 -  Zwykle unikam bójek,

                                                           ale się pan niestety,

                                                           okropnie zachowuje!

                             Niestety, ogniem zionie,

                             niestety, owce dusi,

                             więc w skórę pan, niestety,

                             ode mnie dostać musi!

                                Mam pana kolnąć  mieczem?                

                                                Czy kopią? Jak pan woli?

                                                Ale uprzedzam z góry,

                                                że to okropnie boli.

                            Więc może by pan jednak

                            stąd dobrowolnie poszedł.

                            Niechże się pan namyśli,

                            uprzejmie pana proszę ...

     Narrator  III                          Smok tylko okiem łypnął,

                                                   podumał jeszcze chwilę  

    Smok:                                    i sapnął - Chyba pójdę,

                                                 gdy mnie tak prosisz mile ...

                             Chociaż owieczek tłustych

                             spora tu jest gromada,

                             lecz gdy ktoś grzecznie prosi,

                             odmówić nie wypada.

                                               -   Pa! Żegnam! - machnął łapą,

     Narrator  III                          ukradkiem łzę starł z oka,

                                                   rozwinął smocze skrzydła,

                                                   i ...  zniknął gdzieś w obłokach.

 

        5.   Piosenka  „Towarzyski smok”

                I.    Złoty zamek stoi w parku, zamek pełen zakamarków.

                      Zamek strasznie tajemniczy, przed nim siedzi smok i ryczy.

                  Ref.  Podskoczymy, pobiegniemy

                           Zloty zamek odnajdziemy.

                           Zapukamy: raz, dwa, trzy!

                           Otworzymy złote drzwi.

                II.   Stoi zamek i nie znika, smok koziołki przed nim fika.

                      Ostrzy zęby i pazury o zamkowe złote mury.  Ref ...

                III.  Smok zębami głośno zgrzyta, ale grzecznie gości wita.

                       I uśmiecha się do wszystkich, bo jest bardzo towarzyski. Ref ...

 

     Narrator  III      Król z córką na zwycięzcę

                               już czekał na tarasie.

                               I weselisko huczne

                              wyprawił w krótkim czasie.

       6.   Piosenka  „Jechał królewicz”

                    I.     Jechał królewicz królewską drogą.

                           Spotkał na drodze pannę ubogą.

                      Ref.  Był miesiąc maj, szumiał gaj.

                               Był miesiąc maj, szumiał gaj.

              

                    II.    Miała we włosach kwiatek niebieski.

                            Czy mnie poznajesz jam syn królewski.  Ref ...

                    III.  A ja sierota z biednego domu.

                           Tak się przecież nie zda nikomu.   Ref ...

                    IV.  Rzecze królewicz: Piękne masz liczko.

                           Ale nie przyszłaś na świat księżniczką. Ref ...

                    V.   Więc cię za żonę pojąć nie mogę.

                           I każde w inną ruszyło drogę.  Ref ...

 

   Wszyscy:          Z bajki tej wynika morał

                            dla każdego spośród nas:

                            bądź uprzejmy, grzeczny, dobry -

                            wtedy miło płynie czas.

                            Kiedy coś załatwiasz

                            albo idziesz w gości,

                            wtedy nie zaszkodzi

                            choć trochę grzeczności! 

      7.   Piosenka  „ Zawsze będą brawo bić”

             I.    Choć nie nosi dziś pancerza, ani miecza też przy boku,

                   Choć dróg konno nie przemierza, dumnie nie podnosi wzroku.

                   Choć nie jada on  z talerza daru króla jegomości.

                   Po czym poznać dziś rycerza!  Po grzeczności!

              Ref.    Choć to taki dawny świat

                         Choć minęły setki lat

                         Zawsze będą brawo bić

                         Temu kto chce grzecznym być  (bis)

             II.    Powiesz mało dzisiaj takich, co szanują każde słowo.

                    Więc starajcie się chłopaki i sprawujcie się wzorowo.

                    Nie brawura a odwaga, nie przechwałki a postawa.

                    Tego dzisiaj od rycerza się wymaga.

              Ref.   Choć to taki dawny świat ...

 

   Wiersz  „Wszyscy mnie lubią”   (E. Skarżyńska)

             Wszyscy mnie lubią!                                          bardzo dziękuję,

                   To rzecz wspaniała.                                           i uśmiechałam się,

                   Chyba się jednak                                              i w ogóle.

                   dobrze starłam.

                   Chciałam,                                                         Teraz mnie lubią

                   by lubić zaczął mnie ktoś,                                   wszyscy,

                   więc byłam miła,                                                więc w górę

                   mówiłam wciąż:                                                 skaczę z radości

                   proszę, przepraszam,                                         do samych chmurek!

 

      8.  Piosenka  „Kiedy babcia była mała”

               I.     Kiedy babcia była mała, to sukienkę i fartuszek krótki miała.

                       Małe nóżki, chude rączki i lubiła jeść cukierki oraz pączki.

                       I co!  I co!  Że babcia nam urosła, że lat ma trochę więcej,

                       niż  ja  i  brat  i  siostra.

                      

                       I co!  I co!  To ważne, że mam babcię, że bardzo kocham ja

                       i śpiewać lubię z nią.

              II.     Kiedy dziadek był malutki, to nie nosił adidasów tylko butki.

                       Nie miał wąsów, ani brody, no i nie chciał jeść marchewki tylko lody.

                       I co!  I co!  Że dziadek urósł trochę, że lat ma trochę więcej

                       niż dwa plus trzy plus osiem.

                       I co!  I co!  To ważne,  że mam dziadka, że bardzo kocham go

                       i lat mu życzę sto.

              III.    Dawno temu babcia z dziadkiem w piaskownicy się kłócili o łopatkę.

                       Dziś na spacer idą sobie, a gdy wrócą ja im kawę dobrą zrobię.

                       I co!  I co!  Że trochę nam urośli, że nie są dzieciakami,

                       Że ważni z nich dorośli.

                       I co!  I co! To ważne, że są z nami, niech żyją długi czas i zawsze lubią nas.

 

     Wiersz „Z wizytą u dziadka”                                                                           

-         Jak dużo książek jest w pokoju dziadka!

-         Zapal światło będzie ci jaśniej.

-         O jaka ładna okładka:

czerwono białe róże,

prawdziwy ogród wróżek!

To pewnie baśnie!

-         Przeczytam ci - mówi dziadek,

bo pamiętaj kotku,

najpiękniejsza z okładek

nie powie ci, co jest w środku.

      Wiersz  „Babciu, babciu!”

       Babciu, babciu,

wszystkie smutki

do kącika schowaj!

Usiądź sobie

w tym fotelu

jak wielka królowa

Chcesz? Zrobimy ci koronę.

Będziesz bardzo piękna!

Wierszyk będzie też dla ciebie,

wierszyk i piosenka.

Babciu, babciu,

wszystkie smutki

schowaj do kieszonki!

Przynieś prędko

długą suknię,

przynieś szal i koronki.

Zatańcz babciu

razem z nami

jak na wielkim balu!

W koronkowej

długiej sukni,

w koronkowym szalu!

  9.  Piosenka  „Dziękujemy”                                                      

                                                                                          Opracowała:   mgr Lidia Wojtas

                                                                                                           mgr Halina Damrat

                                                                                                                  MP 23  Słupsk

 



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scenariusz programu z okazji Dnia Babci i Dziadka
SCENARIUSZ IMPREZY Z OKAZJI DNIA MAMY I TATY, przedszkole, Dzień Mamy i Taty
Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Babci i Dziadk1, scenariusze przedstawień szkolnych, Dzień bab
SCENARIUSZ UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA BABCI I DZIADKA, przedszkole, Dzień Babci i Dziadka
Scenariusz imprezy z okazji Dnia Babci i Dziadka, dzień babci
Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Babci i Dziadka, scenariusze, uroczystości przedszkolne
scenariusz uroczystości z okazji dnia babci i dziadka, dokumenty, SCENARIUSZE RÓŻNE PRZEDSZKOLE, SC
scenariusz uroczystości z okazji Dnia Babci i Dziadka 2008, Wychowanie przedszkolne-gotowe scenarius
SCENARIUSZ INSCENIZACJI Z OKAZJI DNIA BABCI I DZIADKA, Dokumenty do szkoły, przedszkola; inne, konsp
Scenariusz uroczystości z okazji dnia Babci i Dziadka, Dokumenty do szkoły, przedszkola; inne, konsp
Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Babci i Dziadka, dzień babci
Scenariusz imprezy z okazji Dnia Babci i Dziadka, dzień babci
Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Babci i Dziadka, scenariusze, uroczystości przedszkolne
Scenariusz uroczystoci z okazji dnia babci i dziadka MONIA, Scenariusze
SCENARIUSZ UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA BABCI I DZIADKA
Scenariusz imprezy z okazji Dnia Babci i Dziadka , Dla dzieci, Inscenizacje, scenki, scenariusze
Scenariusz uroczystoci z okazji Dnia Babci i Dziadka, scenariusze
Scenariusz uroczystości z okazji Dnia Babci i Dziadka, Praca z dziećmi niepełnosprawnymi, scenariusz

więcej podobnych podstron