IRC biografia - Perfect
"Miałem hasło 10 lat
Gdy usłyszał o nim świat...
W mej piwnicy stal nasz komp
Kumpel modem zniósł
Usłyszałem kabli szum
I nie mogłem w nocy spać
Tepsa, głupi cioł, darowała numer nam
Chamstwo pojawiło się
W kawiarniany gwar jak tornado irc się wdarł
I ja tez chciałem mieć...
Ojciec, zdolny pan, zaczął ciągnąć cały kram
Już panienek mamy dość
Z drukary został wiór, drukowałem milion bzdur
I poznałem co to seks
Netscape'owy szal, każdy z nas ich pięćset miał
Zamiast nowej pary dżins
A w sobotnia noc, był komputer, chata, szkło
Jakże się chciało żyć
Było nas trzech:
Ja, mój modem i komp
Ale jeden przyświecał na cel
Za kilka dni mieć u stop cały #
Mieć kilka kont...
Piwa łyk, ircowanie po świt
Niecierpliwy w nas ciskał się op
Ktoś ignora dostał, to zarobił /bk
Coś działo się...
Poróżnił nas ban na tepse itp
Każdy inny pomysł miał
W pewną letnia noc ktoś nam kanał przejąć chciał
Wiec ogarnął opów strach
Powiedziałam im, że kłopoty mogą być
Oni, ze ircop to cham
Tepsa szwenda się i dresiarzy sporo też
Znów /bk dla kibica
Stu rożnych ról, jak wywalać za "ch**"
Nauczyła mnie sieć, tak jak nikt
Przy kompie wciąż, przechlapałem swój czas
Najlepszy czas
Na ircu przez noc, pisałem wciąż
Takie rzeczy, ze jeszcze mi wstyd
Pewnego dnia, zrozumiałem, że ja
Nie robię nic...
Słuchaj mnie tam, pokonałem się sam
Oto wyśnił się wielki mój sen
Tysięczny tłum, na bezopiu ja op
Kochają mnie
Na msgu fan mówi: na logu mam
To jak kopiesz i banujesz mnie
Piszę logout i nie mowie już nic
Screen został tam.......