Na podstawie opowiadań Tadeusza Borowskiego potwierdź lub obal tezę


Na podstawie opowiadań Tadeusza Borowskiego potwierdź lub obal tezę "człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach".

"Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach" - tak głosi teza i ja nie będę podejmować próby jej obalenia, gdyż się z tym zgadzam. Tym, którzy mają jednak wątpliwości, spróbuję to udowodnić, właśnie na przykładzie opowiadań Tadeusza Borowskiego. Może niektórych przekonam, może nie, ale moje zdanie było, jest i będzie niezmienne.
Faktem jest, że człowiek jest skomplikowaną i dziwną istotą. Nie istnieje żadna reguła, sposób na wyjaśnienie jego postępowania i zachowania w takich czy innych warunkach. Ludzie przekonani są, że dzięki silnej woli (podobno dla chcącego nic trudnego) człowiek jest w stanie znieść wszystko, najgorsze cierpienia, upodlenie, ból fizyczny i psychiczny. Ja się z tym nie zgadzam! Powiedziałabym raczej tak: człowiek jest w stanie znieść wiele, ale nie wszystko.
Prawdą jest, i Borowski mnie do tego przekonał, że warunki, sytuacja potrafią zmusić człowieka do takich zachowań, o jakich normalnie by mu się nawet nie śniło. Pokazał, że właśnie wojna jest taką sytuacją, która powoduje degradację szczytnych i pięknych wartości. Okazuje się, że wystarczy zabrać człowiekowi wszystko, stworzyć mu minimalną szansę na przeżycie, a wszelkie normy moralne staną się nieważne, pójdą w zapomnienie i przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie - to smutne, ale prawdziwe.
W opowiadaniu "Pożegnanie z Marią" Borowski przedstwił człowieka, u którego nastąpił właśnie zanik moralności, dla którego liczył się tylko pieniądz i walka o przetrwanie, lepsze życie. Dokonywał on oszustw, zajmował się przekupstwem, łapownictwem. Okupacja doprowadziła do zatracenia najważniejszej wartości, jaką jest miłość, a utwierdziła bezwzględne, drapieżne prawa walki o byt i człowiek tym prawom się podporządkował, niestety.
Opowiadaniem, które, moim zdaniem, dobitnie pokazuje do jakich niewyobrażalnych czynów zdolny jest człowiek żyjący w obozowych warunkach, jest "Dzień na Harmenzach". Doskonałym przykładem jest tutaj Żyd Beker, który w imię zasady "karz złodzieja" zabił swojego syna, który ukradł chleb "mój syn ukradł, to go też zabiłem" - jak widać nie oszczędził nawet syna, najbliższej dla siebie osoby. Wstrząsająca jest sytuacja z utworu "Proszę państwa do gazu", w którym młoda kobieta wyrzekła się macierzyństwa, chcąc w ten sposób ratować własne życie - dostać się do obozu, a nie do komory gazowej. Moje serce ogarniał niesamowity żal, gdy czytałam, jak dziecko tej kobiety biegło za nią z wyciągniętymi rączkami i wołało "Mamo, mamo, nie uciekaj". Wojna zabiła w niej uczucia macierzyńskie, a nieludzkie warunki i strach zmusiły ją do ucieczki przed swoim własnym, niewinnym dzieckiem, które na domiar złego nie miało pojęcia, dlaczego tak się dzieje.
Borowski cały czas ukazuje degradację moralną człowieka w warunkach obozu koncentracyjnego i całkowity zanik jego godności. W opowiadaniu "U nas w Auschwitzu" Żyd pracujący przy kominie, walczy o życie i tak bardzo boi sie esesmana, że każe swojemu ojcu iść do komory gazowej okłamując go: "Idź, ojciec, wykąp się". To nadzieja na przetrwanie powoduje, że syn tak okrutnie, nieludzko postępuje wobec swojego ojca.
Kolejnym okrutnym przykładem moralnego zdeprawowania człowieka przez obóz jest Żyd Abramek, który opowiada o wynalezieniu nowego sposobu podpalania ognia w kominie. Za podpałkę służą mu włoski z dziecięcych główek. Czyż człowiek nie jest ludzki tylko w ludzkich warunkach? Oczywiście, że jest i te opowiadania są tego dowodem. Człowiek w lagrze jest tak zniewolony przez rzeczywistość okrutną, brutalną i nieludzką, że nie jest w stanie przeciwstawić się złu. Na rozpaczliwe wołanie o pomoc kobiet wiezionych do gazu: "Ratujcie nas! Jedziemy do gazu" dziesięciotysięczna grupa mężczyzn milczy, nikt spośród nich nie zareagował, nawet nie poruszył się. Widać tutaj, jak bardzo strach przed śmiercią paraliżuje ludzi. Nieludzkie jest przecież odmawianie pomocy zagrożonym, ale nad moralnością górę bierze instynkt życia. Ta nadzieja każe być ludziom biernymi, nie buntować się. Sam autor mówi "Nie uczono nas wyzbywać się nadziei, dlatego giniemy w gazie". Aby przetrwać w tak ekstremalnych warunkach, ludzie akceptowali rzeczywistość, zaczynali w niej funkcjonować, wtapiać się w nią, znajdować jak najlepsze dla siebie miejsce kosztem drugiego człowieka. Niestety, ludzie w obliczu walki o swoje życie zapominają o wszelkiej moralności, etyce, o wcześniejszych ideałach, a kierują się nowymi prawami, które pozbawiają ich ludzkich uczuć: solidarności, współczucia, braterstwa, jedności, miłości...
Tadeusz Borowski dowiódł w tych opowiadaniach, że obozy były sprawdzianem człowieczeństwa, którego ludzkość nie zdała, wypadła blado i przekonała, że "zło tkwi w nas" i ujawnia się w ekstremalnych warunkach. Pisarz przedstawił prawdę o człowieku - do jakich czynów jest zdolny, jak daleko potrafi się posunąć. Widzimy, że bardzo daleko! Pisarz pokazał dehumanizację zarówno kata, jak i ofiary. Najbardziej przerażający jest fakt, że można sterować zachowaniami ludzi, złamać wszelkie normy moralne, że nie ma w naturze ludzkiej nic stałego, że postępowanie ludzi zależy od systemu działających nań bodźców. Człowiek mimo wszystko jest istotą słabą i nie ma co go osądzać - takie jest moje zdanie. A że w warunkach ekstramalnych zachowuje się jak zwierzę? To normalne, każdy chce żyć, ale jak żyć w takich warunkach? Można było walczyć, buntować się, sprzeciwiać, ale ci ginęli najszybciej. Inną postawą może być bierność, rezygnacja, aż wreszcie przystosowanie do warunków obozowych: spryt, zręczność, kombinowanie, kradzież, przeżycie kosztem drugiego, znieczulica i obojętność - tak tylko można było przetrwać w obozie. A przecież wszystkim chodziło właśnie o to, żeby przeżyć następną godzinę, dzień, tydzień, miesiąc...
Jestem pewna i powtórzę to jeszcze raz: "człowiek jest ludzki w ludzkich warunakch". Udowodnił to Borowski, przekonałam się do tego ja i myślę, że jeszcze wiele innych osób, które zetknęły się z lekturą tych opowiadań. Mam rację? Myślę, że tak.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Okupacyjne życie na niby w świetle opowiadania Tadeusza Borowskiego
Konspekt analizy opowiadania Tadeusza Borowskiego, Konspekt analizy opowiadania Tadeusza Borowskiego
Opowiadania Tadeusza Borowskiego
Dwa ogrody porównanie na podstawie Pana Tadeusza i Pana
Problematyka etyczna i moralna w opowiadaniach Tadeusza Borowskiego
Streszczenia lektur, Opowiadania, Opowiadania - Tadeusz Borowski
CECHY EPOPEI na podstawie Pana Tadeusza A
Opowiadania Tadeusz Borowski
Etyczne działania i postawy ludzi prawych i dobrych na podstawie książki Tadeusza Kotarbińskiego „Ży
Wstrząsająca wizja dwudziestowiecznego obozu kaźni w opowiadaniach Tadeusza Borowskiego(1)
Okupacyjna rzeczywistość w świetle opowiadania Tadeusza Borowskiego
Opowiadania Tadeusz Borowski
Motyw dworku szlacheckiego na podstawie Pana Tadeusza i Nad Niemnem
Miejsca, które potrafią przetrwać próbę czasu na podstawie opowiadania Andrzeja Stasiuka pt „Władek”
Wstrząsająca wizja dwudziestowiecznego obozu kaźni w opowiadaniach Tadeusza Borowskiego
Na podstawie fragmentów prozy Zofii Nałkowskiej i Tadeusza Borowskiego przeanalizuj, POLONISTYKA, ro
Człowiek zlagrowany na podstawie fragmentu opowiadania T Borowskiego

więcej podobnych podstron