OSTATECZNAWERSJA!!!!!!!! PBTQ7BZT66R3OFJCDSQZNYTLOOKMKWMVMVZ7TVQ PBTQ7BZT66R3OFJCDSQZNYTLOOKMKWMVMVZ7TVQ


PODSTAWY TEORETYCZNE - OGÓLNE INFORMACJE O MERKANTYLIŹMIE JAKO DOKTRYNIE EKONOMICZNEJ.

Rys historyczny

W XVI wieku następują w życiu społeczno-gospodarczym Europy istotne przemiany związane z wielkimi odkryciami geograficznymi (szlaki handlo­we wokół Afryki, Azji i Ameryki), ekspansją kolonialną państw europejskich i wynalazkami technicznymi (napęd wodny w produkcji hutniczej, wykorzystanie węgla kamiennego do wytopu surówki, druk, proch czy kompas), co sprzyja rozwojowi produkcji manufakturowej i wymianie między­narodowej. Wyrastają nowe imperia: Portugalia, Hiszpania, Niderlandy i Wiel­ka Brytania. W tych warunkach postępuje proces powstawania elementów kapitalizmu w łonie społeczeństwa feudalnego, rozwój wymiany towarowo­-pieniężnej i akumulacja kapitału. Przemiany te doprowadziły w XVI i XVII wieku do powstania rozwiniętych już układów kapitalistycznych, zwłaszcza w Anglii, Holandii i częściowo we Francji. Istota tych przemian polegała na wykorzystaniu przymusu pozaekonomicznego dla tworzenia przesłanek do przyspieszonego rozwoju systemu kapitalistycznego - wolna siła robocza i nagromadzenie kapitału dla tworzenia przedsiębiorstw kapitalistycznych. W tych warunkach powstaje pierwszy burżuazyjny system poglądów eko­nomicznych - merkantylizm, w którym dominuje warstwa kupiecka i silna władza państwa scentralizowanego. Celem tej polityki jest wzrost gospodarczy, możliwy na drodze kapitalistycznego rozwoju, początkowo w zakresie handlu, a później przemysłu, przy zastosowaniu środków przymusu ze strony państwa.

Jak zostało już wspomniane rozszerzyła się ogromnie znajomość geografii świata, wzrosło zainteresowanie naukami przyrodniczymi, w nową fazę udoskonaleń weszła żegluga morska, poznano nowe społeczeństwa ludzkie, nowe zwyczaje, odmienne cywilizacje. Odkrycia geograficzne i będąca ich bezpośrednim skutkiem ekspansja kolonialna spowodowały istotne zmiany w życiu gospodarczym Europy. Europa nie ograniczała się jedynie do importu. Wywoziła też do kolonii własne towary. Głównym celem wypraw kolonialnych było początkowo zdobycie jak największych zapasów kruszców szlachetnych i innych kosztowności. Panowało powszechne przekonanie, że dobrobyt nie tylko narodów, ale i poszczególnych jednostek zależy od posiadanych zapasów złota i srebra. Nie cofano się więc przed żadnymi środkami, aby zgromadzić ich jak najwięcej. Nic więc dziwnego, że od pierwszej wyprawy Kolumba trwała nieprzerwana eksploatacja bogactw Nowego Świata. Oblicza się, że między rokiem 1503 a 1660 przywieziono do Hiszpanii z Ameryki 2000 ton złota i ponad 18000 ton srebra, a była to tylko część kruszców szlachetnych, które z Nowego Świata przybyły do Europy. Napływ złota i srebra spowodował daleko idące przemiany w ekonomice Europy. Przede wszystkim na skutek napływu kruszców szlachetnych, a w ślad za tym zwiększenia ilości pieniądza w obiegu powstał w drugiej połowie XV wieku zwyżkowy ruch cen, który przybrał na sile w wieku XVI. (Oblicza się, że ceny w XVI wieku wzrosły o 300%). Wzrost cen był zjawiskiem powszechnym, trwającym nieprzerwanie od początków wieku XVII. Nie był jednak równomierny; ceny żywności wzrastały znacznie szybciej niż ceny artykułów przemysłowych. Ta tendencja zwyżkowa stanowiła czynnik mobilizujący kapitały i przyczyniający się do ich akumulacji. Premia inflacyjna przyśpieszała obrót towarowy i wpływała na rozwój stosunków kapitalistycznych w Europie.

Wzrost wymiany handlowej i umacnianie się stanu kupieckiego prowadziło do wykształcenia się zmian w sposobie i organizacji produkcji. Wzrastała liczba rzemieślników, mnożyły się cechy zawodowe, rozwinęła się produkcja chałupnicza, również poza miastami. Jeszcze później pojawiły się bardziej zaawansowane zakłady produkcyjne - wspominane manufaktury, które dysponowały dużymi mocami produkcyjnymi i znaczną wydajnością. Ewolucja gospodarki przełożyła się na powolny rozkład stosunków feudalnych w Europie. Potęga panów feudalnych zmalała, a umocniła się władza monarchów. Rozbite dzielnicowe państwa zaczęły się spajać, co prowadziło do wykształcenia się silnych, dużych państw.

W wyprawach do nowo odkrywanych terytoriów, jak i w potęgującej się rywalizacji o podporządkowanie sobie tych obszarów, pierwszoplanową rolę odgrywały instytucje państwa. Prowadzące dotąd własną politykę gospodarowania miasta i pojedyncze księstwa nie stać było bowiem na finansowanie dalekich wypraw, podbój nowych lądów i zabezpieczanie ich przed próbami ich odbicia. Na arenę wkracza państwo, które rychło zaczyna koordynować działalność gospodarczą dotąd partykularnie realizowaną przez lokalne władze. Państwo określa odtąd kierunki działania, mające powodować wzrost zamożności i bogactwa kraju. Tworzony skarb państwa gromadzi różnorodne dochody z opłat, podatków, wynajmu majątku itp., aby z kolei rozdzielać je na różne potrzeby społeczeństwa, w tym i na kolejne pomnażanie dochodów państwa. Rosło w związku z tym zainteresowanie władzy poczynaniami ekonomicznymi swoich sfer gospodarczych, coraz większe oddziaływanie na rozmiary i kierunki wymiany prowadzonej przez jej uczestników, przy wspomaganiu jej swym autorytetem i siłą w razie potrzeby. Tym samym budowana była w określonym kształcie polityka gospodarcza państwa, przez którą decydowało ono o celach gospodarowania, kształtowało kierunki i rozmiary produkcji, a w powiązaniu z nią tendencje i kierunki wymiany oraz jej formy organizacyjne.

Merkantylizm (łac. mercari - handlować; wł. mercante - kupiec) jako określenie panujących w tym czasie poglądów na handel i gospodarkę państwową był konsekwencją zmian gospodarczo-społecznych. Próbował odnieść się do zachodzących zmian i określić, w jaki sposób państwa powinny zachować się w nowej rzeczywistości, a by jak najbardziej się wzbogacić i wzmocnić swoją międzynarodową pozycję.

Wczesny merkantylizm określa się mianem monetarystycznego. Jego idee odnajdujemy u przedstawiciela merkantylizmu francuskiego J. Bodina. W jego pracach nie było wzmianki o potrzebie uprzemysłowienia kraju. Był zwolennikiem ilościowej teorii pieniądza. Jego teorie odbiegały od teorii pozostałych przedstawicieli tego kierunku. B. de Laffemas domagał się ograniczenia importu i powstrzymania wywozu złota z kraju. Postulował ożywienie rozwoju krajowego przemysłu, zwłaszcza sukienniczego i skórzanego i jego ochronę przez państwo, natomiast przeciwstawiał się polityce ochrony rolnictwa francuskiego. Był pomysłodawcą pierwszych izb rzemieślniczych.

Przedstawicielem merkantylizmu angielskiego był miedzy innymi J.Hales. Głosił on, że bogate jest państwo, które ma dużo towarów na eksport, a do tego niezbędne jest zatrudnienie wszystkich ludzi zdolnych do pracy. Propagował idee uprzemysłowienia kraju, w tym szczególny rozwój przemysłu sukienniczego. Uważał, że należy ograniczać do minimum przywóz towarów, które mogą być wytwarzane w kraju. Za największego merkantylistę angielskiego uznaje się T. Muna. W swojej pracy "Bogactwo Anglii w handlu zagranicznym" pisze, że kraj, który więcej importuje, niż eksportuje jest krajem utracjuszy, który prędzej czy później zbankrutuje. Był on przeciwnikiem wszelkich środków krępujących handel i eksport. Uważał, że aby pokonać konkurencję należy sprzedawać po możliwie najniższej cenie, że bogaci dają prace biednym. Wg niego zarówno eksport, jak i import powinny być prowadzone wyłącznie za pośrednictwem angielskiej floty. Określał kupców jako sól ziemi. Uważał, że nie powinno się zakazywać wywozu złota i srebra. Wg niego nie dobrze jak za dużo jest pieniądza w kraju i nie dobrze jak za mało. Poglądy Child'a zbliżone były do Muna, jednakże postulował on liberalizm w handlu zagranicznym, co różniło go od poprzednika. Mimo swego liberalnego podejścia nie odrzucał interwencji państwa żądając ustawowych stóp procentowych, które ułatwiłyby zaciąganie pożyczek na działalność handlową.

Podstawowym punktem merkantylizmu był wzrost gospodarczy i bogacenie się kraju. Inaczej jednak pojmowano te cele w różnych fazach rozwoju myśli merkantylistycznej. Pierwsze i zarazem najprostsze teorie (bulionizm) zakładały, że o bogactwie kraju decyduje ilość kruszców będących w jego posiadaniu, a więc że państwo powinno dążyć do gromadzenia jak największych ilości złota i srebra. Aby tego dokonać należało (przy ograniczonych zasobach naturalnych na własnym terytorium) prowadzić wymianę handlową z zagranicą tak, by zagarnąć możliwie najwięcej kruszców. Bulionizm akcentował konieczność handlu zagranicznego na zasadzie nieekwiwalentnej wymiany. Skoro bowiem bogactwem są kruszce, to ich sprowadzenie do jednego kraju musi oznaczać zubożenie drugiego. Idea nieekwiwalentnej wymiany, którą można określić jako egoizm państwowy, była centralnym punktem myśli merkantylistycznej, również w jego zaawansowanych postaciach.

Późniejsze bardziej dojrzałe poglądy merkantylistów odchodziły stopniowo od traktowania kruszców jako jedynego miernika bogactwa. Stwierdzono, że najważniejsze jest uzyskanie jak najsilniejszej pozycji w handlu z zagranicą, co oznaczało dążenie nie tylko do jak największej wartości obrotów, ale przede wszystkim do maksymalnej nadwyżki eksportu nad importem.

Aby zrealizować te cele zaczęto rozwijać flotę handlową oraz wspierać produkcję krajową, którą przeznaczano na eksport. Zauważono, że najbardziej zyskowna jest produkcja dóbr zbytkownych, wysokoprzetworzonych, wymagających odpowiedniej techniki i doświadczenia. Dlatego szczególnie promowano eksport takich właśnie dóbr, a ograniczano ich import, który powinien dotyczyć jedynie surowców i płodów rolnych, które w danym kraju nie występują. Taka nieeekwiwalentna wymiana nie była raczej możliwa między krajami równymi sobie militarnie i gospodarczo. Dlatego kraje europejskie stosowały ją w handlu z koloniami, które nie mogły przeciwstawić się takiej rabunkowej polityce swoich macierzy.

Instrumenty merkantylizmu historycznego

Realizacja celów merkantylizmu wymagała od państw odpowiedniej polityki zewnętrznej i wewnętrznej We wszystkich państwach europejskich wykształcił się silny protekcjonizm, nastawiony na obronę własnego rynku przed towarami zagranicznymi. W pierwotnych koncepcjach merkantylistycznych dominowały narzędzia antyimportowe, w późniejszych latach coraz bardziej zaczynano doceniać wspieranie eksportu i krajowej wytwórczości.

Podstawowym i stosowanym powszechnie instrumentem było nakładanie wysokich ceł wwozowych na gotowe wyroby. Ich celem były nie tylko wpływy do budżetu, ale przede wszystkim ochrona rodzimego przemysłu. Niekiedy cła nie różniły się zbytnio od zakazu wwozu, były, bowiem ustalane na tak wysokim poziomie, że ich import nie miał ekonomicznego sensu. Ograniczeniom przywozu towarów towarzyszył niekiedy zakaz ich wywozu. Dotyczyło to głównie surowców, a zwłaszcza tych, które w danym kraju uznawane były za kluczowe i cenne, jak np. wełna w Anglii, której wywóz przynosiłby znacznie mniejsze zyski niż eksport gotowych tkanin, które uzyskiwały nieporównywalnie wyższe ceny.

Innym instrumentem w handlu zagranicznym była monopolizacja handlu i transportu morskiego między koloniami a krajem macierzą. Dotowano przy tym budownictwo okrętowe, które miało wówczas znaczenie strategiczne. Kraje niedysponujące własną flotą handlowa, jak np. Polska, musiały polegać na flocie innych państw, co zmniejszało ich zyskowność i konkurencyjność. Jednocześnie wprowadzano ograniczenia na floty innych państw. W krajach takich jak Francja, Szwecja czy Hiszpania przywóz towarów mógł się odbywać tylko na statkach własnych lub kraju wysyłającego. Jeszcze dalej poszła Wielka Brytania, w której Akt Nawigacyjny z 1651 roku zezwalał na przywóz kolonialnych towarów tylko na statkach, których właścicielami byli Brytyjczycy, a załoga składała się przynajmniej w trzech czwartych z Brytyjczyków. Później wprowadzono dodatkowy wymóg, by statki te były zbudowane w Anglii.

Merkantylizm oznaczał nie tylko obronę własnego rynku przed konkurencją z zagranicy, ale również działania prowadzone w celu pobudzenia i wzmocnienia produkcji krajowej. Wspierano rodzimych właścicieli manufaktur poprzez system dotacji, pożyczek, zwolnień podatkowych. Dotyczyło to zwłaszcza tych przedsiębiorstw, które dopiero wchodziły na rynek oraz tych, które działały w nowych na danym obszarze gałęziach przemysłu. Ważnym instrumentem było zapewnianie przedsiębiorstwom prawa wyłączności na produkcję danego dobra, a przez to stworzenie ochrony przed konkurencją. Państwo udzielało często tzw. „patentów królewskich” dla manufaktur czy rzemieślników produkujących szczególnie poszukiwane dobra. Niektóre rządy, jak np. rząd Francji, szły jeszcze dalej, tworząc przedsiębiorstwa rządowe, produkujące na potrzeby i rachunek państwa(dotyczyło to głównie większych zakładów produkujących broń, mundury i inne elementy wyposażenia wojskowego).

Rozwój nowych gałęzi przemysłu czy rzemiosła wymagało często dostępu do technologii produkcji, które nie były w posiadaniu państwa. Dlatego niektóre państwa prowadziły politykę sprowadzania zza granicy specjalistów danych dziedzinach. W zamian rzemieślnicy nabywali specjalne prawa, mogli liczyć na ulgi podatkowe, przywileje i subwencje pieniężne. Czasem rządy decydowały się na wykradanie tajemnic produkcyjnych, np. Francuzi przejęli w ten sposób technologię produkcji luster weneckich.

Innym dalekosiężnym działaniem państwa były inwestycje w infrastrukturę, zwłaszcza zaś w ulepszanie i budowę szlaków komunikacyjnych. Wspierano budowę dróg i mostów, przekopywanie kanałów łączących rzeki, usprawnianie rzek czy podnoszenie bezpieczeństwa na drogach.

Merkantylistyczna polityka państw europejskich XVI-XVII wieku

Wszystkie państwa europejskie korzystały z osiągnięć myśli merkantylistycznej. Nie oznacza to jednak, że prowadziły one jednakową politykę gospodarczą. Rozbieżności były tu ogromne - od krótkowzrocznego bulionizmu w Hiszpanii do kompletnego systemu działam ekonomicznych we Francji.

Hiszpania jako pierwsza zdobyła pozaeuropejskie tereny bogate w złoto i srebro. Tamtejsi władcy poprzestawali jednak na sprowadzaniu kruszcu, zaniedbując jednak rozwój handlu i przemysłu. Gwałtowny napływ złota spowodował wkrótce inflację. Dodatkowo państwo nie inwestowało pozyskanych pieniędzy, a przeznaczało je tylko na bieżącą konsumpcję. Do tego szybki podbój rozległych bogatych terenów kolonialnych doprowadził do masowych emigracji, co prowadziło do znacznego spadku liczby ludności kraju.

Inaczej przedstawiała się sytuacja w Holandii. Holandia koncentrowała się na rozwoju floty handlowej, przez co dość szybko stała się potentatem handlowym w Europie. Jej zasięg obejmował Europę Wschodnią i basen Bałtyku, gdzie holenderskie statki przewoziły między innymi Polskie zboże na zachód. Dopiero w połowie XVII wieku Wielka Brytania przełamała monopol handlowy Holandii.

Wielka Brytania stosowała bezwzględnie zasadę nieekwiwalentnej wymiany w handlu ze swoimi koloniami. Handlu tego nie prowadziło jednak bezpośrednio państwo, lecz popierane przezeń spółki, tzw. kompanie handlowe, które uzyskały monopol na handel z koloniami. W polityce wewnętrznej Wielka Brytania była jednym z najbardziej liberalnych państw, co sprzyjało rozwojowi handlu i przemysłu. Na wsi następował proces ogradzania, który doprowadził do powszechności systemu dzierżawy. Dzięki temu po raz pierwszy w Europie rolnictwie pojawiły się zasady ekonomicznej kalkulacji zysku. Te zmiany sprzyjały rozwojowi techniki rolnej i wzrostowi wydajności rolnictwa. W zagranicznej polityce handlowej Anglii widać tendencję do monopolizacji handlu morskiego. Wydany za czasów Cromwella Akt Nawigacyjny dawał bardzo silny impuls angielskim przedsiębiorcom do inwestowania żeglugę handlową i handel morski. Dzięki temu Anglia stała się stopniowo handlową potęgą morską, wypierając Holandię

Anglia jako pierwsza zrozumiała następnie negatywne konsekwencje gospodarcze skrajnego protekcjonizmu. Jako pierwsza wystąpiła do pozostałych państw europejskich z propozycjami liberalizacji wzajemnej wymiany, co zaowocowało umowami z Francją, Austrią, Hiszpanią i Portugalią, zakładającymi obniżenie ceł na część towarów.

Merkantylizm francuski jako całościowa doktryna państwa

Za panowania Ludwika XIV umocnił się we Francji absolutyzm królewski. Wymusiło to poszukiwanie środków na finansowanie licznych wojen i rozbudowanego dworu. Silny centralizm, władza absolutna i rosnące potrzeby państwa skłoniły władze francuskie do podjęcia zdecydowanych działań ukierunkowanych na rozwój przemysłu i handlu. Najbardziej znaną postacią tego okresu jest Jean Colbert - minister finansów, od którego nazwiska nazwany został francuski nurt merkantylistyczny. Celem działalności Colberta była dalsza centralizacja państwa oraz powiększenie dochodów państwa na tyle, by król mógł prowadzić politykę ekspansywną. Colbert dążył do ujednolicenia prawodawstwa, przeprowadził kodyfikację prawa pracy, realizował plan zwiększania dochodów państwa nie przez zwiększenie podatków i ucisk feudalny, ale przez popieranie wszechstronnego rozwoju gospodarczego kraju. Colbert już od 1663 roku rozpoczął badania nad zasobami naturalnymi Francji, nad przydatnością poszczególnych regionów kraju dla różnych gałęzi gospodarczych dla handlu, starał się o przygotowanie dobrych kadr dla przemysłu. Wprowadził zakaz emigracji i wywozu zboża, dążył do uzyskania dodatniego bilansu gospodarczego, zwiększając eksport,a ograniczając import. W kraju Colbert popierał rozwój manufaktur, wprowadził nową reformę systemu miar i wag, starał się o ujednolicenie go w całym kraju. Dążąc do wytworzenia rynku wewnętrznego zlikwidował cła wewnętrzne, dbał o rozwój rolnictwa, hodowli. Dla usprawnienia handlu wybudował kanał Langwedocki ( Morze Śródziemne-Ocean Atlantycki). Poza tym Francja w tym okresie czasu zaczynając od Richelieu stworzyła świetną flotę i armię wojenną i handlową. Armia pozwalała prowadzić państwu politykę kolonialną, w następstwie czego Francja wysunęła się na trzecie miejsce w świecie jako potęga kolonialna, po Anglii i Holandii. Dlatego Francuzi pojawiali się w różnych częściach świata (Indie, Ameryka Północna i Środkowa, Kanada, Louisiana, Afryka Zachodnia). Rozwijając handel oceaniczny tworzyli różne kompanie handlowe, najsilniejsze z nich to: Wschodnioindyjska, Północna, Lewantyńska.

Colbert stworzył system subwencji, pożyczek, zamówień państwowych dla właścicieli manufaktur. Jednocześnie charakterystyczne dla Francji było tworzenie rządowych przedsiębiorstw produkcyjnych, mających dostarczać państwu brakujących towarów, zwłaszcza wojskowych i zbytkownych. Z drugiej strony w polityce zewnętrznej dominował protekcjonizm. Francja rozwijała nowe gałęzie przemysłu i sprowadzała w tym celu rzemieślników Włoch, Holandii, Niemiec czy Szwecji. Stosowała również szpiegostwo przemysłowe, wykradając zagraniczne technologie produkcji.

Wielki wysiłek reformatorski pozwolił Francji znaleźć się w europejskiej czołówce najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw. Efekt psuła jednak rozrzutność Ludwika XIV i nieustannie toczone przez Francję wojny. Polityka Colberta była jedynym w ówczesnej Europie kompletnym i całościowym programem gospodarczym, biorącym pod uwagę zarówno handel zagraniczny jak i potrzeby wewnętrzne. Był jednocześnie bardzo dalekowzroczny - skupiał się na rozwijaniu gałęzi nowoczesnych przyszłościowych, rozbudowie infrastruktury, która służyła następnie wielu pokoleniom.

Współczesna polityka współpracy z zagranicą a merkantylizm historyczny

Rewolucja techniczna XX wieku przyniosła wielkie zmiany zarówno w życiu społecznym jak i gospodarczym. Pojawiły się zupełnie nowe teorie ekonomiczne i polityczne, dostosowujące się do szybko zmieniającej się rzeczywistości. Jednym z obszarów zmian są poglądy na międzynarodową wymianę handlową i współpracę gospodarczą państw. Począwszy od czasów merkantylizmu w handlu światowym obserwujemy cykle charakteryzujące się bądź to protekcjonizmem gospodarczym bądź też liberalizacją działań. W dobie tworzenia różnego rodzaju stref wolnego handlu a także działania Międzynarodowej Organizacji Handlowej (WTO) obserwujemy postępującą liberalizację. Rynki światowe nadal nie są jednak w pełni wolne od działań, zmierzających do hamowania napływu obcych towarów i stosowania różnego rodzaju barier handlowych. Wydaję się zatem, że merkantylizm, teoria ekonomiczna ugruntowana już w XVII wieku nadal jest obecny.

Merkantylizm jako nurt historyczny, formujący się w XVI wieku, nie dotrwał jednak do czasów współczesnych w stanie nienaruszonym. Zmiany, jakie zaszły w świecie gospodarczym od tego czasu zdezaktualizowały część stwierdzeń i postulatów merkantylizmu. Jednak duża część idei merkantylistycznych funkcjonuje do dzisiaj we współczesnej polityce współpracy z zagranicą i nie traci na aktualności.

Przy porównaniu polityki merkantylistycznej z XVII i XVII wieku oraz współczesnej polityki współpracy z zagranicą dostrzegamy wiele podobieństw, zarówno stosowanych instrumentów jak i ogólnych poglądów na wymianę międzynarodową. U podstaw myślenia merkantylistycznego leżało dążenie do uzyskania przez państwo jak najkorzystniejszej pozycji handlowej i ekonomicznej na arenie międzynarodowej. To dążenie jest dziś jak najbardziej aktualne, a polityka ekonomiczna współczesnych państw opiera się często właśnie na nim. Procesy integracyjne występujące powszechnie w XX wieku, zmierzające z jednej strony do liberalizacji wymiany międzynarodowej (szczególnie wewnątrz ugrupowania), a z drugiej strony do osiągnięcia przez grupy państw partnerskich przewagi handlowej nad państwami trzecimi, swoimi celami zgodne są merkantylizmem historycznym.

0x01 graphic

Powstaje przy tym pytanie, czy protekcjonizm, tak powszechny trzy wieki temu, nie stracił dziś sensu, skoro tak wielką wagę przywiązuje się do znoszenia wszelkich ograniczeń i barier handlowych. Należy pamiętać, że już późniejsi merkantyliści zdawali sobie sprawę z tego, jak duże korzyści dla obu stron może przynieść pozbawiona barier wymiana handlowa. Umożliwia ona przecież realizację głównego celu merkantylizmu, czyli powiększenie bogactwa kraju. Dlatego jeszcze w XVII wieku spisanych zostało wiele umów międzynarodowych zmniejszających ciężary celne czy znoszące zakazy wwozu i wywozu towarów. Dominującą tendencją jest dziś liberalizacja wymiany międzynarodowej. Nie odbywa się ona jednak bez przeszkód. Wiele państw przystępując dziś do porozumień liberalizacyjnych opornie i niechętnie rezygnuje z ochrony własnego rynku, zdając sobie sprawę z zagrożeń, jakie niesie dla rodzimych producentów wolna konkurencja. Dodatkowe obniżki ceł są opóźniane i spotykają się często ze znacznym sprzeciwem przedsiębiorstw krajowych. Niekiedy pastwa próbują innymi, ukrytymi sposobami chronić swój rynek przed importem poprzez wymaganie świadectw i certyfikatów na sprowadzane produkty.

Współczesne rządy zainteresowane są jak największym wolumenem obrotów z zagranicą, zdając sobie sprawę z korzyści, jakie z tego płyną. Jednocześnie jednak, podobnie jak państwa za czasów merkantylizmu, przywiązują one dużą wagę do salda obrotów handlowych zagranicą. Polityka merkantylistyczna nastawiona była na ograniczanie importu i maksymalizację eksportu. Dzisiejsze podejście do tej kwestii nie jest już tak radykalne. Większość państw akceptuje deficyt handlowy, choć stara się go utrzymać w ryzach(np. Stany Zjednoczone).To nowe podejście do kwestii deficytu handlowego można tłumaczyć tym, jak bardzo wzrosło współcześnie zainteresowanie rynkiem wewnętrznym. Merkantyliści praktycznie ignorowali rynek wewnętrzny, nie uznając go za potencjalne źródło wzrostu bogactwa państwa. To podejście bardzo różniło ich od dzisiejszej polityki ekonomicznej, która koncentruje się właśnie na pobudzaniu i stabilizowaniu konsumpcji wewnętrznej, a wymianę międzynarodową traktuje jako ważną, ale dodatkową.

Elementem łączącym podejście merkantylistyczne ze współczesnym jest pogląd na temat struktury eksportu i importu. Merkantyliści, z natury niechętni importowi, dopuszczali jedynie import surowców i dóbr, które na terenie państwa nie występowały. Taki import charakteryzował się przede wszystkim relatywnie niską ceną.. Merkantyliści uważali, że sprowadzane z zagranicy surowce należy przetworzyć, zwielokrotniając ich wartość, a następnie wyeksportować z dużym zyskiem. To podejście jest dzisiaj w pełni aktualne. Każdy kraj dąży do takiej struktury importu i eksportu, w której importuje dobra tanie, a eksportuje swoje wysokoprzetworzne towary. Na tak korzystną wymianę mogą sobie pozwolić dziś tak jak i dawniej głównie bogate, rozwinięte gospodarczo kraje, dysponujące silną pozycją międzynarodową. Eksportują one wysokoprzetworzone towary, często z branży hi-tech, do biedniejszych krajów, otrzymując w zamian tanie, masowe dobra- głównie surowce i produkty rolne. Mamy zatem dalej do czynienia z nieekwiwalentną wymiana miedzy krajami bogatymi i biednymi.

We współczesnych ugrupowaniach handlowych dość wyraźnie rysuje się tzw. dualizm handlowy, polegający na nierównym traktowaniu handlu wewnątrz ugrupowania i handlu z krajami trzecimi. Występuje tu efekt przesunięcia handlu z krajów trzecich na kraje stowarzyszone. Efekt przesunięcia, uznawany przez teorię handlu zagranicznego za negatywny, jest jedną z głównych wad ugrupowań takich jak Unia Europejska czy NAFTA. Wprowadza on bowiem swoisty protekcjonizm wewnętrzny, uniemożliwiając formom zewnętrznym konkurencję na podobnych prawach. Taki stan rzeczy można porównać do polityki Wielkiej Brytanii trzy wieki temu, kiedy z jednej strony kraj promował na swoim terytorium liberalizm ekonomiczny i znoszenie barier, jednocześnie wprowadzając restrykcyjne ograniczenia handlowe dla innych krajów.

Światowa Organizacja Handlu zwróciła w swym opracowaniu uwagę na to, że coraz większą rolę w gospodarce światowej zaczynają odgrywać strefy wolnego handlu. Jest ich na razie 113 i ich liczba stale rośnie. W marcu tego roku tylko cztery ze 146 krajów członkowskich WTO nie były związane wielostronnymi porozumieniami o wolnym handlu (Hongkong, Makau, Mongolia i Tajwan), ale nawet te kraje starają się o przyjęcie do regionalnych stref wolnego handlu. Popularność regionalnych porozumień o wolnym handlu (takich jak np. NAFTA, ASEAN czy MERCOSUR) bierze się przede wszystkim stąd, że kraje zbliżone geograficznie czerpią dużo większe korzyści gospodarcze z wymiany bezcłowej niż z handlu obwarowanego barierami. Najlepszym przykładem rosnącej popularności stref wolnego handlu jest to, że w 2000 r. aż 43,2 proc. wartości importu krajów zrzeszonych w strefach podlegało preferencyjnemu traktowaniu. W 2005 r. ma to być aż 51,2 proc., a więc ponad połowa wymiany handlowej krajów członkowskich WTO.

Obecnie najbardziej zainteresowane rozwojem stref wolnego handlu i umów o preferencyjnym handlu są USA - planują rozszerzenie Północnoamerykańskiej Strefy Wolnego Handlu (NAFTA) na Strefę Wolnego Handlu Ameryk (FTAA). W jej skład weszłyby praktycznie wszystkie kraje Ameryki Południowej i Północnej oprócz Kuby.

Jednym z największych problemów w handlu międzynarodowym pozostają bardzo niskie ceny surowców poza ropą - przyznają eksperci WTO. Ich ceny spadły od 1995 r. o kilkadziesiąt procent (np. w przypadku kawy, bawełny) i taka sytuacja jest zabójcza dla krajów, w których większość eksportu to surowce. Tak jest w krajach najsłabiej rozwiniętych, np. w Zambii (99,8 proc. wartości eksportu to surowce, przede wszystkim miedź), Mali (94,5 proc. wartości eksportu pochodzi z surowców, m.in. z bawełny), Tanzanii (78,2 proc., przede wszystkim kawa). Jeżeli ceny surowców idą nagle w dół, gospodarka tych krajów może się załamać. - Niskie ceny surowców to m.in. efekt siły nabywczej krajów rozwiniętych, które chcą kupować jak najtaniej, a także spekulacji na rynkach surowców. Według ekspertów na razie nie ma efektywnego mechanizmu, który mógłby zapobiegać wahaniom cen i poprawić sytuację najbiedniejszych. Jedyną pocieszającą wiadomością dla krajów, które są w najmniejszym stopniu włączone w gospodarkę globalną, jest według WTO zwiększająca się wymiana handlowa między nimi, co może pomóc tym krajom w rozwoju.

Prognozy wzrostu handlu międzynarodowego na lata 2003 i 2004 (zmiany wolumenu obrotów

towarowych i usługowych w % do roku poprzedniego)

Wyszczególnienie

EKSPORT

IMPORT

2002

2003

2004

2002

2003

2004

ogółem

2,9

4,3

6,1

Kraje rozwinięte

2,0

3,8

5,8

2,1

4,7

5,9

USA

-1,5

1,6

7,3

3,7

4,6

6,6

Unia Europejska

0,9

3,0

5,1

0,0

3,6

5,5

Japonia

8,1

8,4

6,0

2,0

8,1

4,7

Kraje ESW i WNP

6,3

5,9

2,7

6,3

6,1

3,1

Kraje rozwijające się

5,1

3,7

7,6

5,4

4,7

8,0

Afryka

1,4

4,0

6,1

4,1

6,7

4,0

Azja

11,6

4,2

8,1

11,4

5,9

6,8

Bliski Wschód

0,3

7,9

3,6

9,7

5,5

6,1

Ameryka Łacińska

-0,6

-0,5

9,5

-6,5

1,1

8,9

Źródło: World Economic Outlook - Growth and Institutions, International Monetary Fund, April 2003.

ODNIESIENIE ZAŁOŻEŃ MERKANTYLIZMU DO WSPÓŁCZESNOŚĆI.

Cła importowe - zasady działania

Podstawowym zadaniem polityki celnej jest opracowanie taryfy celnej ,czyli stawek stosowanych wobec odpowiednio sklasyfikowanych grup towarów partnerów handlowych. Cło pociąga za sobą wzrost ceny towaru przekraczającego granicę. Ze względu na obrót towarowy wyróżnia się cła:

Cła jako narzędzie polityki gospodarczej dzieli się również na:

Są również cła:

Oczywistym jest, że cło dobrze pełni swoje funkcje wtedy, gdy jest skutecznie ściągane. Jednak należy pamiętać, że wysokie cła zachęcają do ich omijania. Ze względu na postępujący proces liberalizacji wymiany handlowej Polski z zagranicą spada znaczenie ceł, jako środka polityki handlowej, a szczególnie spada fiskalna funkcja cła. W polskim handlu zagranicznym proces ten rozpoczął się w 1995r. kiedy to polska wprowadziła pierwsze redukcje ceł na wyroby przemysłowe. W Polsce często stosuje się dwa rodzaje jednostronnych stawek preferencyjnych dla importu:

Systematycznie obniża się efektywna stopa protekcji polskiego rynku przed zagranicznym importem. W 2001 stanowiła tylko 34,7% poziomu protekcji z roku 1995. Dynamika procesu kształtowała się głównie przez obniżki ceł w grupie wyrobów przemysłowych. Artykuły rolno spożywcze, jako towary tzw. niewrażliwe podlegają procesowi w znacznie wolniejszym tempie. W latach 1991 - 1993 w polskiej taryfie celnej stosowana była Nomenklatura Scalona.. Od 1994 obowiązuje natomiast Polska Scalona Nomenklatura Towarowa Handlu Zagranicznego PCN. W taryfie celnej na rok 2003 wprowadzono zróżnicowanie stawek celnych w zależności od np.:sezonu upraw niektórych warzyw i owoców .

W systemach importowych obok ceł występują również inne opłaty nazywane często opłatami celnymi. Do najczęściej stosowanych należą m.in.:

Wysokość stawek celnych uzgodniono w ramach negocjacji na forum GATT. Są one nazywane stawkami związanymi (skonsolidowanymi). Oznacza to, że dany kraj zobowiązuje się nie podwyższać ceł powyżej poziomu zadeklarowanego. Wysokość ceł i innych opłat importowych nie może być jednostronnie podniesiona bez zgody kraju, z którym została uzgodniona oraz krajów, które mają status tzw.„głównego dostawcy”. Zwykle wówczas podniesieniu stawek celnych na jedne produkty towarzyszy rekompensata w postaci obniżenia stawek na inne. Celem redukcji tychże stawek jest łagodzenie istniejących utrudnień w handlu międzynarodowym, co ułatwia wymianę. Ostatecznym skutkiem powinien być nie tylko wzrost wymiany (nie tylko importu i eksportu), ale też wzrost efektywności działania, czy obniżka kosztów produkcji.

W rozważaniach modelowych zakłada się zazwyczaj, że skutkiem redukcji cła jest obniżka ceny importowej o pewną wysokość stawki. W rzeczywistości nie zawsze tak jest. Importer zajmujący monopolistyczną pozycję może w ogóle nie obniżyć ceny sprowadzanego z zagranicy towaru i przejąć całą korzyść z redukcji cła. Dopuszczalnym odstępstwem od zasady niepodwyższania stawek celnych jest przystąpienie do unii celnej. Unia celna to obszar celny, składający się z co najmniej dwóch obszarów, między którymi zostały zniesione opłaty celne i inne ograniczenia w wymianie handlowej. Wszyscy członkowie unii stosują takie same stawki celne i przepisy regulujące handel z krajami trzecimi. Przystąpienie do unii celnej wymaga przyjęcia przez kraje ją tworzące wspólnej taryfy celnej. Polska np. stając się członkiem UE będzie zobowiązana do przyjęcia wspólnej taryfy celnej UE. Obniżki stawek celnych na forum GATT wynegocjowano już w 1947 w Genewie. Każda kolejna Runda przynosiła dość znaczące redukcje ceł w handlu towarami przemysłowymi. W wyniku Rundy Urugwajskiej w krajach rozwiniętych obniżono cła na wyroby przemysłowe (oprócz ropy naftowej) o 39%. W niektórych krajach, jak np. w Japonii i Nowej Zelandii, znacznie przekraczała przeciętną obniżkę dla krajów rozwiniętych, gdyż wynosiła odpowiednio 56 i 53%. W Japonii przeciętny poziom ceł był już i tak niski przed RU. W Nowej Zelandii redukcja ceł importowych spowodowała bardziej odczuwalną poprawę dostępu do rynku tego kraju. Na dwóch największych rynkach importowych tj. na rynku Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej (łącznie ok. 2/3 światowego importu), zarówno skala redukcji ceł, jak i ich bezwzględny poziom były zbliżone (redukcja o ok. 36% do poziomu 3,9% i 4,1%). Relatywnie największe redukcje dotyczą wyrobów metalurgicznych oraz maszyn i urządzeń (prawie 60-cio procentowa obniżka), tzw. pozostałych wyrobów przemysłowych (56%) oraz produktów mineralnych i metali szlachetnych (52%). Przeciętna redukcja dla materiałów włókienniczych i odzieży, które odgrywają istotną rolę w Europie Środkowej (w Polsce tj. ok. 11% globalnego eksportu) wynosiła 22%. Znaczenie liberalizacji wymiany zwiększa fakt, że na część importu cła zostały obniżone do zera. Po RU produkty farmaceutyczne, aparatura medyczna, zabawki, maszyny rolnicze, urządzenia budowlane, papier, meble uzyskały bezcłowy dostęp do rynków krajów rozwiniętych. Wtedy to udział wartości importu w krajach rozwiniętych zwiększył się dwukrotnie (do 40% wartości importu). W trakcie RU udział wartości importu objętego stawkami związanymi w globalnym imporcie przemysłowym tych krajów zwiększył się z 94 do 99%. Cła na prawie wszystkie towary nie mogą więc być obecnie w zasadzie podwyższone. Znaczący postęp w tym względzie osiągnęły też kraje rozwijające się. Udział importu objętego stawkami związanymi zwiększył się w ich przypadku z 14 do 59%. W wyniku RU Polska obniżyła cła importowe przeciętnie o 38% tj. z 16 do 10,4%, czyli w większym stopniu niż pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej. Należy pamiętać, że wyjściowy poziom ceł był w Polsce znacznie wyższy niż w pozostałych krajach CEFTA. Do czasu zakończenia RU Polska, będąca członkiem GATT od 1967 nie miała żadnych ceł związanych, zatem stawki celne zostały związane na blisko 96% pozycji celnych, wyrobów przemysłowych oraz na wszystkie artykuły rolne. Nie zostały natomiast związane m.in. na pewne rodzaje samochodów oraz ich części, oleje ropy naftowej, większość ryb, produkty morskie i ich przetwory, przędze i tkaniny lniane. Oznacza to, że obecnie Polska ma bardzo ograniczone możliwości swobodnego podwyższania stawek celnych, dotyczą one bowiem zaledwie 4% pozycji importu przemysłowego.

Przeciw cłom i opłatom granicznym

Wprowadzając cła, limity importowe oraz zaostrzając kontrolę graniczną władze różnych państw odwołują się często do "patriotyzmu", "potrzeby ochrony rodzimej produkcji", itd. Najlepiej jest zastanowić się poważnie czym są cła, a nie po co są wprowadzane. Odpowiedzią na to pierwsze pytanie może być całkiem banalna. Cła są systemem naruszania wolności ekonomicznej oraz swobody przewożenia towarów i pieniędzy. Patrząc pod tym kątem można stwierdzić, iż cła tworzą sztuczne podziały między różnymi narodami zamieszkującymi kraje. Nawet dalej się posuwając można rzec iż są one ochroną partykularnych grup interesów, które mają szansę w ten sposób stać się monopolami. Są dodatkowym kosztem, który konsument musi pokryć, co szczególnie uderza w konsumentów niezamożnych.. Oczywiście, gdy są cła, to na rynku krajowym ceny też wzrastają - cła są przecież wprowadzane po to, aby udaremnić zagraniczną konkurencję, jednak nie wolno nam zapomnieć, że za każdą konkurencją idzie właśnie obniżka cen. Protekcjonizm, jak każda inna bariera w dostępie do rynku, umożliwia producentom krajowym zaniżanie jakości przy jednoczesnym podnoszeniu cen - co nie jest możliwe w przypadku wolnej konkurencji, natomiast jest możliwe w warunkach państwowego protekcjonizmu.

Istnienie ceł pociąga za sobą nie tylko konieczność ponoszenia dodatkowych kosztów przez konsumentów i importerów; cła to nie tylko płacenie pieniędzy na granicy bądź w urzędzie(składzie)celnym. Cła pociągają za sobą istnienie całego gąszczu przepisów "prawnych", tworząc gigantyczną biurokrację, i jeden z najdłuższych kodeksów w kraju! Biurokracja jest zniewoleniem ludzi przez urzędy; dodatkowo, gdzie jest biurokracja - będzie i korupcja.

Cła uderzają także w turystów, którzy np. nie mogą przywieźć więcej niż 2 litry wina z Francji, oraz ciągle są narażeni na poniżające "rozbierane" przeszukiwania, przeprowadzane nie w celu znalezienia bomby (co jest zrozumiałe np. w samolocie) ale w celu znalezienia 3 litra wina czy 6 paczki papierosów to trochę traci swój pierwotny sens, nieprawdaż?

Dlatego pytanie, czy cła są potrzebne i czy spełniają one swoje wyznaczone funkcje, jest nadal aktualne...

Polityka protekcyjna - polityka wspierania eksportu

Polityka protekcjonizmu w międzynarodowych stosunkach ekonomicznych polega na wykorzystywaniu przez państwo środków i narzędzi zagranicznej polityki ekonomicznej do osiągnięcia celów tej polityki. Protekcjonizm w handlu zagranicznym jest pochodną polityki interwencjonizmu państwowego w gospodarce.

Zdaniem zwolenników interwencjonizmu państwowego założenia teorii wolnego rynku i wolnego handlu są dalekie od rzeczywistości. Podmioty gospodarcze są bowiem wysoce zróżnicowane pod względem wielkości, konkurencyjności, poziomu technicznego itp. Wiele rynków jest zmonopolizowanych; liczba producentów jest ograniczona do jednego lub kilku, co zmniejsza lub wręcz wyklucza konkurencję między nimi. W takich warunkach wolny rynek prowadzi do narastania zjawisk patologicznych: wzrostu cen, braku zainteresowania poprawą jakości i nowoczesności produkcji, do bezrobocia, inflacji itp.

W stosunkach międzynarodowych, gdy partnerzy odznaczają się zróżnicowanym poziomem rozwoju, wolny rynek prowadzi do nieekwiwalentnego podziału korzyści z handlu zagranicznego, narastania bezrobocia w krajach ekonomicznie słabszych, kłopotów ze zrównoważeniem przez te kraje bilansu płatniczego, a w konsekwencji do zwiększania się rozpiętości dochodowych między krajami bardziej i mniej rozwiniętymi. W takiej sytuacji protekcjonizm traktowany jest jako sposób przynajmniej na częściowe uniknięcie tych negatywów przez kraje ekonomicznie słabsze.

Do pozytywnych stron protekcjonizmu należy zaliczyć m.in.: ochronę bilansu płatniczego przed nierównowagą, ochronę rynku wewnętrznego przed niszczącym dla produkcji rodzimej działaniem konkurencji zagranicznej, ochronę nowych gałęzi przemysłu, przeciwdziałanie bezrobociu.

Protekcjonizm rodzi jednocześnie wiele skutków negatywnych, zwłaszcza wtedy, gdy jest stosowany w długim okresie. Należy o nich utrzymywanie nieefektywnej struktury produkcji, osłabienie zainteresowania przedsiębiorstw poprawą efektywności produkcji i ostępem technicznym, tendencje do ograniczania zakresu otwartości gospodarki wobec zagranicy itp. O słuszności argumentów na rzecz protekcjonizmu będę wspominać w dalszej części rozdziału.

Ekstremalnym przypadkiem polityki protekcyjnej jest polityka autarkii gospodarczej, ograniczająca zakres stosunków ekonomicznych z zagranicą do niezbędnego minimum. Świadome dążenie do samowystarczalności występuje w praktyce jednak bardzo rzadko, gdyż współcześnie rodzi ono znacznie więcej negatywów niż pozytywów.

W rzeczywistości zagraniczna polityka ekonomiczna polega na wyborze rozwiązań pośrednich, znajdujących się między ekstremalnymi wersjami liberalizmu i protekcjonizmu. Oznacza to, iż wszystkie rozwiązania w tej dziedzinie mają charakter mieszany.W teorii ekonomii nie stwierdza się jednoznacznie, kiedy występuje liberalizm lub protekcjonizm. Nie głosi się również, że wolny handel jest bezwzględnie lepszy od protekcjonizmu, lub też odwrotnie. Mówi się jedynie, że przy pewnych założeniach liberalizm ma przewagę nad protekcjonizmem, przy innych - protekcjonizm ma przewagę nad liberalizmem. Odpowiedź na pytanie, jakie rozwiązanie powinno być zastosowane w praktyce, zależy więc od konkretnych warunków gospodarczych. Innymi słowy, wybór między ekstremalnym liberalizmem a ekstremalnym protekcjonizmem jest bezzasadny. Zamiast tego powinna być stosowana zasada: tyle wolnego handlu, ile możliwe, i tyle protekcjonizmu, ile konieczne.

W krajach rozwiniętych gospodarczo, o dojrzałej gospodarce rynkowej, doza liberalizmu może być znacznie większa niż w krajach słabo rozwiniętych, o ułomnych mechanizmach rynkowych. W pierwszym przypadku struktury produkcji są bowiem konkrecyjne, przedsiębiorstwa silne, dobrze zorganizowane, z łatwością wygrywające walkę konkurencyjną na rynkach zagranicznych bez potrzeby sięgania po protekcjonistyczną pomoc państwa.

W drugim przypadku sytuacja jest przeciwstawna. Struktury produkcji krajów słabo rozwiniętych są przestarzałe, niekonkurencyjne, przedsiębiorstwa rodzime nie maja szans na wygranie walki konkurencyjnej, rynki wewnętrzne są opanowane przez dostawców zagranicznych. Bez interwencji państwa nie ma więc możliwości zmiany tych tendencji.

Narzędzia polityki wspierania importu:

Umacnianie złotego, do czego dąży polityka pieniężna prowadzona w Polsce, jest jednak niekorzystne dla eksporterów. Wraz ze wzrostem wartości złotego podnoszą się ceny na produkty eksportowe, wyrażane w walutach wymienialnych, co powoduje znaczny spadek konkurencyjności polskich towarów za granicą. Na podstawie badań przeprowadzonych przez IKC HZ [Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego], 29% ankietowanych eksporterów ocenia pozytywnie poziom kursu walutowego, a 40% negatywnie.)

Dopłaty umożliwią zastosowanie zmiennych stóp oprocentowania kredytu refinansującego, by zbliżyć się do oprocentowania stosowanego na rynku międzynarodowym. Maksymalna dopłata z jakiej może skorzystać eksporter wynosi 0,2 % całego kredytu powiększonego o 2% marzy normatywnej. W 1999 roku limit wypłat przeznaczonych na pokrycie dopłat wyniósł 6,7 miliona nowych złotych. Instrument ten jest mało skuteczny i rzadko wykorzystywany, ponieważ na eksporterze ciąży obowiązek zawarcia umowy ubezpieczeniowej z KUKE [Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych S.A.], co pociąga za sobą koszty porównywalne do wysokości dopłaty, jest więc ekonomicznie nieopłacalny. Ponadto KUKE bardzo niechętnie zawiera umowy ubezpieczeniowe na eksport na Wschód. Oszacowano, że przez brak dopłat Polska traci rocznie około 5% potencjalnego eksportu).

- poręczenia i gwarancje Skarbu Państwa (Ten instrument polityki proeksportowej został wprowadzony w celu wsparcia producentów w przygotowaniu produkcji proeksportowej. Chodzi tu głownie o finansowanie zakupu materiałów i półfabrykatów niezbędnych do produkcji i wydatki na modernizację produkcji. Teoretycznie ustawa o Poręczeniach i Gwarancjach Skarbu państwa ma służyć sfinansowaniu uruchomienia produkcji na cele eksportu, w praktyce jednak korzystanie z tej formy pomocy dla przeciętnych producentów - eksporterów jest niemożliwe. Eksporter musi bowiem spełniać następujące warunki: minimalna wartość jednostkowa produktu musi przekraczać 8 milionów EURO i minimalny cykl produkcji musi być dłuższy niż 6 miesięcy. Warunki takie, spełniać mogą jedynie producenci statków lub bardzo dużych obiektów przemysłowych. Do tej pory żaden z eksporterów polskich nie skorzystał z takiej formy pomocy, co świadczy że w obecnej formie ustawa o poręczeniach i gwarancjach jest nieskuteczna. Zgłoszono propozycje nowelizacji tej ustawy poprzez zamianę wartości jednostkowej produktu na wartość całego kontraktu i zniesienie minimalnego cyklu produkcyjnego. Takie poprawki umożliwiłyby korzystanie z poręczeń szerszej grupie eksporterów).

a) „pomoc wiązania” (Państwo udziela kredytów innym krajom, pod warunkiem, że zostaną one wydane na zakup towarów w danym kraju. Obecnie resorty gospodarki, finansów i spraw zagranicznych w Polsce prowadzą rozmowy nad częstszym stosowaniem tej formy, jednak jej zastosowanie jest ograniczone przez porozumienia z WTO i Organizacją Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Dotychczas w ramach pomocy wiązanej udzielono kredytu dla rządu Wietnamu i Jemenu, obecnie opracowywany jest projekt kredytu dla Chin).

b) polityka podatkowa (W Polsce latach 1990-93 właściwie nie wspierała eksportu. W 1994 roku po raz pierwszy zaczęto stosować ulgi w podatku dochodowym, jednak z początkiem 2000 roku wszystkie ulgi zostały zniesione. Pośrednim sposobem wspierania eksportu jest udostępnianie przedsiębiorstwom informacji ekonomicznych i handlowych. Informacje takie udostępniają Wydziały Ekonomiczno-Handlowe polskich ambasad za granicą, IKC HZ, KIG, PAIZ, samorządy gospodarcze).

Polskie Ministerstwo Gospodarki opracowało plan pobudzania handlu zagranicznego na lata 1999 - 2002. Szczegółowo został opracowany program wdrożenia finansowych instrumentów wspierania eksportu. O użyteczności systemu wspierania eksportu najlepiej świadczy poniższa tabela, sporządzona na podstawie dań przeprowadzonych przez IKC HZ.

Tabela
Stopień wykorzystania instrumentów specyficznych przez eksporterów w Polsce

Wybrane instrumenty

Odsetek firm korzystających

Odsetek firm nie korzystających

Brak odpowiedzi

Rachunek dewizowy w banku

62%

30%

8%

Zabezpieczenia przed ryzykiem kursowym poprzez terminowe transakcje walutowe

17%

75%

8%

Ulga podatkowa dla eksporterów z tytułu inwestycji

14%

80%

6%

Gwarancje bankowe dla kredytów eksportowych

13%

80%

7%

Ubezpieczenia kredytów i ryzyka eksportowego np. KUKE

9%

84%

7%

Poręczenia i gwarancje rządowe dla kontraktów eksportowych

3%

90%

7%

Subsydiowanie stopy procentowej kredytów eksportowych

2%

90%

8%

Źródło:WWW.exporter.gov.pl

Z tabeli wynika, że poza możliwością posiadania rachunku dewizowego, tylko nieliczne firmy korzystają z instrumentów wspierania eksportu, a więc dotychczasowe działania polityki proeksportowej tylko w niewielkim stopniu wpływają na wzrost eksportu. Głównymi przyczynami, które powodują tak małe wykorzystywanie tych środków są:

Według Biura Związku Pracodawców Handlu Zagranicznego dla zwiększenia polskiego eksportu rząd powinien przede wszystkim opracować rozwój polityki przemysłowej na lata 2000-2010, ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju branż eksportowych. Ponadto zauważył on, że państwo powinno:

Wprowadzenie powyższych instrumentów wpłynęłoby na wzrost eksportu.

Ranking największych eksporterów na świecie:

Co, między innymi, można odczytać z poniższej tabelki:

* Eksport w Niemczech jest na bardzo wysokim poziomie i stale rośnie. Pomimo, że liczba ludności w Niemczech jest znacznie niższa od amerykańskiej, poziom eksportu w Niemczech zbliża się do amerykańskiego.

* Szybko rośnie eksport Chin. Po części jest to związane ze znacznym wzrostem bezpośrednich inwestycji zagranicznych w tym kraju.

* Stosunkowo niewielki kraj, jakim jest Belgia, dzięki wybitnie proeksportowej polityce państwa, osiągnął bardzo wysoki poziom eksportu.

* Eksport Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Holandii, Belgii, stanowi 30% eksportu światowego. Import tych państw jest na zbliżonym poziomie. Strategia eksportowa Polski powinna być zwrócona na państwa Unii Europejskiej. Bliskość i potęga ekonomiczna państw Unii to wielka szansa Polski.

Eksport na 1 mieszkańca w wybranych krajach Europy • w USD

Rok

Niemcy

Francja

Czechy

Węgry

Polska

1995

6229

4904

2096

1259

593

1998

6592

5095

2561

2275

730

2002

6912

5456

3249

3030

930

Źródło:WWW.exporter.gov.pl

Eksport Polski na jednego mieszkańca jest stosunkowo niski. Europejskimi potentatami eksportowymi są Belgia i Luksemburg, w których to krajach eksport na jednego mieszkańca przekroczył 17.000,- $USA. Holandia osiągnęła w 2002 roku 14.619,-USD na mieszkańca.

Środki polityki handlowej są powszechnie stosowane w wielu krajach z myślą o osiągnięciu określonych celów. Oznacza to zatem, że rządy poszczególnych krajów decydują się niekiedy na rozwiązania mniej racjonalne ekonomicznie, aby osiągnąć określone cele społeczne czy polityczne. Istnieje jednak ryzyko, że tego rodzaju argumenty mogą być często nadużywane. Przemawiają za tym dwie okoliczności: niewymierność argumentów politycznych i społecznych oraz interes ekonomiczny niektórych podmiotów mogących odnieść korzyści z ograniczeń wolnego handlu.

Pozycja

Kraj

2000 r.

2001 r.

2002 r.

1

USA

12,1%

11,9%

10,8%

2

Niemcy

8,6%

9,2%

9,5%

3

Japonia

7,5%

6,6%

6,5%

4

Chiny

3,9%

4,3%

5,1%

5

Francja

5,1%

5,1%

5,1%

6

Wielka Brytania

4,4%

4,4%

4,3%

7

Kanada

4,3%

4,3%

3,9%

8

Włochy

3,7%

3,9%

3,9%

9

Holandia

3,6%

3,7%

3,8%

10

Belgia

3,0%

2,9%

3,3%

11

Hong Kong

3,2%

3,1%

3,1%

12

Korea Południowa

2,7%

2,4%

2,5%

13

Meksyk

2,6%

2,6%

2,5%

14

Singapur

2,1%

2,0%

2,0%

15

Tajwan

2,3%

2,0%

2,0%

(procentowy udział w światowym eksporcie)

źródło:WWW.wxporter.gov.pl

Chciałabym w tym miejscu przedstawić najważniejsze argumenty używane w czasie dyskusji na temat celowości zastosowania posunięć protekcjonistycznych.

Argumenty na rzecz protekcjonizmu:

  1. niesłuszne:

  1. słuszne w określonych warunkach:

WSPÓŁCZESNA POLITYKA STANÓW ZJEDNOCZONYCH.

Wprowadzenie nowej polityki „New Deal” przez prezydenta F.D. Roosevelta w czasie Wielkiego Kryzysu Gospodarczego (1929-1933) to początek rozwoju regulowanego w Stanach Zjednoczonych. Jednak dopiero II wojna światowa i skala przeorganizowania produkcji w obsługę działań wojennych spowodowała rozwój bezpośredniej interwencji państwa w gospodarkę amerykańską.

Po II wojnie światowej USA musiało stopniowo przestawić produkcję przemysłową na potrzeby armii na produkcję cywilną. Równocześnie przebiegała także adaptacja nowoczesnych technologii wynalezionych i stosowanych w czasie wojny do celów cywilnych. Badania nad postępem technicznym to jeden z nielicznych sektorów, którego dofinansowanie w USA nie zakończyło się wraz z końcem wojny. Wręcz przeciwnie- zaczęło ono przybierać coraz większe rozmiary.

Umiejętne wykorzystanie wysokiej koniunktury wojennej w celu zwiększenia ekspansji i rozwoju przemysłu oraz jego modernizacji technicznej zaowocowało w warunkach pokoju szybkim postępem technologicznym i automatyzacją procesów wytwórczych, co doprowadziło wkrótce do znacznego pogłębienia różnic między Stanami Zjednoczonymi a innymi krajami wysoko rozwiniętymi. Rosło zadłużenie Europy Zachodniej i reszty krajów świata wobec Stanów Zjednoczonych. Pomoc amerykańska ujęta w formy planu Marshalla, mimo że udzielona na konkretne cele, umożliwiła amerykański eksport w skali, jaka bez tej pomocy nie byłaby możliwa do zrealizowania.

Według Keynesa brak równowagi płatniczej mógł się utrzymać przez dłuższy czas, a sztuczne utrzymywanie wysokiego kursu waluty w złocie utrudnia eksport i powoduje potanienie importu, stwarzając zbyt wysoką konkurencję na rynku ze strony zagranicznych producentów. Keynes zalecał stosowanie aktywnej polityki gospodarczej, a także aktywność sferze obrotu zagranicznego, która prowadzić ma do nadwyżki eksportu nad importem. Wymagało to jednak odejścia od systemu waluty złotej oraz sztywnego kursu pieniądza krajowego. Alternatywnym rozwiązaniem miała być protekcyjna opieka celna oraz polityka popierania eksportu, przez tani kredyt, ulgi podatkowe dla eksporterów bezpośrednie subwencjonowanie eksportu.

Keynes sugerował Stanom Zjednoczonym potrzebę stworzenia międzynarodowej organizacji koordynującej stosowanie zasad polityki handlowej i pieniężno-walutowej w skali międzynarodowej celem wyrównywania bilansów handlowych krajów, bez konieczności stosowania restrykcji handlowych. Ponieważ w proponowanej koncepcji Keynesa Stany Zjednoczone ponosiłyby całkowicie ciężar procesu dostosowawczego przywracającego równowagę w skali międzynarodowej, propozycja ta nie odpowiadała oczekiwaniom tego kraju. Stanom Zjednoczonym zależało w tym czasie na likwidacji ograniczeń płatności międzynarodowych, przywróceniu wymienialności waluty i swobody międzynarodowego obrotu kapitałowego oraz zlikwidowaniu wszelkich ograniczeń w handlu międzynarodowym, tj. zapewnieniu sobie wolnego dostępu do rynków zbytu i surowców.

Rząd Stanów Zjednoczonych jeszcze w czasie wojny zobowiązał kraje otrzymujące pomoc lenad-lease do poparcia po wojnie liberalizacji handlu, obrotu dewizowego i kapitałowego. Z uwagi na dominującą pozycję, USA udało się przeforsować własny projekt reformy międzynarodowego systemu walutowego opartej na utworzeniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju, a także przyjęciu zasady stałych kursów walutowych ( układ z Bretton Woods z 1944 roku). MFW oraz BŚ zapewniły Stanom Zjednoczonym wpływ na światowe zasady polityki gospodarczej - tzw. „waszyngtoński konsensus”.

W odniesieniu do równowagi bilansu płatniczego ilościowe określenia tego celu nie zostało sprecyzowane w polityce ekonomicznej Stanów Zjednoczonych, gdyż w pierwszym okresie powojennym, dysponując olbrzymimi zapasami obcych walut i rezerw złota, USA mogły bez jakichkolwiek niepokojów sprostać eksportowi kapitału, rządowym transferom za granicę i wszelkim płatnościom międzynarodowym bez ewentualnej konieczności redukowania wartości dolara. Jednakże z biegiem czasu wskutek występowania w latach 50-tych znacznych corocznych deficytów bilansu płatniczego i pogorszającego się salda bilansu handlowego amerykańskie rezerw złota stale topniały. Po raz pierwszy powstała obawa, że USA nie były zdolne do pokrycia złotem ogółu swoich krótkoterminowych zobowiązań dolarowych, dlatego równowaga bilansu płatniczego awansowała do rzędu głównych celów polityki ekonomicznej USA.

Po liberalizacji handlu międzynarodowego, a co za tym idzie otwarcia rynków Europy Zachodniej, podejmowana była przez USA propozycja utworzenia Międzynarodowej Organizacji Handlu(ITO). Kraje uczestniczące w niej zobowiązałyby się do stopniowej redukcji ceł, zniesienia subwencjonowania eksportu, niedopuszczania do dumpingu. Zakazane miały być porozumienia w sprawie podziału rynków zbytu i różnicowania cen na poszczególnych rynkach, restrykcje polityki handlu różnych organizacji handlowych. Projekt ten nie uzyskał jednak akceptacji krajów europejskich, obawiających się zagrożenia swoich interesów przez ekspansję eksportową Stanów Zjednoczonych, które były wówczas znacznie silniejszym partnerem.

Ekspansję eksportową USA były zmuszone zastąpić częściowo ekspansja kapitałową. Dominującym obszarem podejmowanych inwestycji stały się wysoko rozwinięte kraje gospodarcze, a zwłaszcza te, które integrowały się w ramach EWG. Było to korzystne dla firm amerykańskich, ponieważ pozwalało eksportować do własnych filii odpowiednie detale i importować tańsze produkty wytworzone przez filie poza granicami kraju. Inwestycje bezpośrednie kapitału amerykańskiego w zachodniej Europie cieszyły się uznaniem rządu amerykańskiego, ponieważ że nie wymagały żadnych gwarancji rządowych w przeciwieństwie do inwestycji bezpośrednich dokonywanych w krajach rozwijających się. Ingerencja rządu amerykańskiego ograniczająca ten proces pojawiła się dopiero na przełomie lat 60-tych i 70-tych. Jej przyczyną było ratowanie bilansu płatniczego, który z powodu wojny w Wietnamie, przewartościowania dolara i rosnącego odpływu złota za granicę, po raz pierwszy od końca II wojny światowej wykazał deficyt.

W sierpniu 1971 roku prezydent Nixon podjął decyzję o zastosowaniu tzw. „nowej polityki ekonomicznej”, której jednym z elementów była demonetaryzacja dolara, prowadząca do załamania się układu z Bretton Woods.

Za urzędowania zarówno prezydenta Regana, jak i G. Busha deficyt ten sięgną 160 mld USD w 1987 roku, z czego na handel z Japonią przypadało 57 mld USD. Mimo to oba gabinety prowadziły liberalną politykę ekonomiczną systematycznej deregulacji gospodarki amerykańskiej i ograniczały interwencję państwa gospodarkę. Natomiast stosowana ingerencja władz publicznych w kreowaniu zmian w gospodarce nie miała charakteru systemowego, jak to było we Francji czy w Japonii. Zwiększała się ona wtedy, gdy sektor prywatny potrzebował takiej pomocy, a gdy się umacniał, pomoc ulegała osłabieniu. Jest to związane z utrwalonym w Stanach Zjednoczonych przekonaniem, że alokacja zasobów nie powinna być rezultatem zaplanowanego działania prowadzonego przez rząd, a dokonywać się pod wpływem działania mechanizmu rynkowego opartego na decyzji przedsiębiorców.

Prowadzonych przez rząd amerykański deregulacji nie należy jednak rozumieć jako równoznacznych z wycofaniem się państwa z gospodarki. Państwo angażowało się w rozwijanie „naukochłonnych” dziedzin wytwarzania przeznaczało na to ogromne sumy. Badania koncentrowały się na:przemyśle elektromaszynowym, chemicznym i lotniczym. Nie dziwi więc fakt przewagi USA w sprzedaży patentów i licencji nad resztą krajów rozwiniętych. Wspieranie nauki w określonych dziedzinach(szczególnie takich jak tranzystory, komputery, informatyka, lasery, satelity - a więc decydujących o współczesnej rewolucji naukowo-technicznej) nadal uważane jest przez rząd za jeden z istotnych elementów polityki gospodarczej, zważywszy, że sprzedaż licencji nie oznacza konieczności inwestowania za granicą, natomiast często wiąże się z jednoczesnym dostarczaniem licencjobiorcy maszyn, urządzeń i detali niezbędnych do rozpoczęcia produkcji, a więc wzrost eksportu dóbr materialnych. Środkami wsparcia pozostają więc subsydia, bezpośrednie badania na cele wojskowe i cywilne, zakupy i zamówienia Pentagonu(np. Internet), a także daleko idąca ochrona celna (np. przed inwazją ekonomiczną firm i produktów japońskich). Dynamicznemu rozwojowi dziedzin kreujących rozkwit nowej gospodarki oraz liberalizacji rynków pracy i kapitałowego, towarzyszy w USA od lat głęboki deficyt handlu zagranicznym towarami.

Departament Gospodarki Stanów Zjednoczonych przydziela fundusze na zaawansowane technologie. Wyniki badań muszą mieć jednak znaczenie ekonomiczne. Ścisłe współdziałanie uczelni i instytutów badawczych z przemysłem umożliwił przyjęty przez kongres kilkanaście lat temu tzw. „Bayl-Dole Act”. Prawo to pozwoliło uniwersytetom na patentowanie wyników badań opłacanych przez rząd i na czerpanie korzyści z licencji. Równocześnie obniżono podatki firmom przemysłowym inwestującym w placówkach naukowych.

Rząd USA wspiera także badania związane z rolnictwem, unowocześnieniem technik rolnych, wzrostem efektywności rolnictwa, itp., pomagając w ten sposób farmerom w konkurowaniu z rolnikami innych państw. Nie jest to jedyna forma pomocy dla tego sektora gospodarki. W związki z silnymi naciskami ze strony farmerów amerykańskich, amerykańskich praktykami także protekcyjnymi praktykami prowadzonymi przez państwa konkurujące z USA na rynkach rolnych ( Głownie Unia Europejska) rząd tego kraju zmuszony jest do bezpośredniego subsydiowania rolnictwa. A zatem nie tylko Europa stosuje rozbudowany system subwencji rolnych. Obecnie również Stany Zjednoczone stają do rywalizacji o tytuł "króla subwencji rolnych ".Decyzja o zwiększeniu poziomu dotacji i innych form pomocy dla farmerów produkujących kukurydzę, pszenice, bawełnę, ryż oraz soję, o ponad 180 miliardów dolarów w ciągu nadchodzącego dziesięciolecia, przyczyni się do dalszego zaburzenia międzynarodowego rynku. Gwałtowny wzrost poziomu amerykańskich subsydiów wzmacnia również argumenty europejskich rolników na rzecz utrzymania CAP. Obniżenie się aktywności gospodarczej w gospodarce światowej sprzyjało tendencjom protekcjonistycznym. Spektakularnym tego przejawem było wprowadzenie w marcu 2002 r. przez Stany Zjednoczone ceł ochronnych w imporcie stali. Rząd USA uzasadniał swoją decyzję potrzebą przeprowadzenia restrukturyzacji i konsolidacji hutnictwa i w efekcie zwiększenie jego konkurencyjności wobec produktów z importu. Większość krajów, w tym przede wszystkim kraje UE, których ponad 25% eksportu wyrobów stalowych trafia na rynek amerykański, uznała nowe cła za naruszające zasady międzynarodowego handlu. Protesty na forum WTO otworzyły możliwość użycia retorsji przez kraje, które zostały poszkodowane w wyniku obowiązywania wyższych ceł. Komisja Europejska zapowiedziała w odwecie nałożenie od 1 stycznia 2004 r. ceł na 95 kategorii amerykańskich produktów, o wartości 4 mld USD, jeśli do jesieni Amerykanie nie wycofają się z ceł na wyroby stalowe. Oznaczałoby to w praktyce wstrzymanie eksportu do Unii m.in. amerykańskich owoców i ich przetworów, tekstyliów, elektroniki. Wprowadzenie ceł na stal w USA nie było jednak jedynym przykładem wzrostu protekcjonizmu w ostatnim czasie(Rząd Stanów Zjednoczonych był również krytykowany za przyznanie ulg podatkowych największym amerykańskim korporacjom, w tym m.in. Boeing' owi i Microsoft' owi oraz wprowadzenie ustawy o subwencjach dla farmerów).

Coraz częściej w polityce wymiany międzynarodowej wykorzystywane są( nie tylko przez USA) bariery pozataryfowe, przyjmujące różną postać, jak np. tą, gdzie Stany Zjednoczone proszą Japonię o „dobrowolne” ograniczenie liczby eksportowanych samochodów. Środki przeciwdumpingowe, niewygodne i powolne procedury odprawy celnej, której podlegają towary importowane czy przepisy pomyślane tak, by chronić konsumentów stanowią niezaprzeczalnie barierę dla handlu międzynarodowego. Postać pośredniego wsparcia producentów samolotów cywilnych stanowi pomoc rządu USA dla badań i rozwoju przedsięwzięć związanych z lotnictwem wojskowym, natomiast pośrednim subsydiowaniem produkcji rolnej jest również powyżej opisane dotowanie naukowych badań związanych z rolnictwem.

Salda( dodatnie lub ujemne) obrotów bieżących bilansu płatniczego w wybranych krajach świata( % PKB)

Wyszczególnienie

2001

2002

prognoza

2003

2004

Kraje rozwinięte gospodarczo

Stany Zjednoczone Ameryki

-3,9

-4,8

-5,3

-5,1

Japonia

2,1

2,8

2,7

3

Niemcy

0,2

2,5

2,6

2,6

Francja

1,8

2,1

2,1

1,9

Włochy

-

0,6

-

0,3

Wielka Brytania

-1,7

-1,9

-2

-2,3

Kanada

2,8

1,5

1,6

2

Hiszpania

-2,6

-2,1

-1,8

-1,8

Holandia

2,8

3

2,8

2,2

Belgia

4

3,8

3

3,4

Luksemburg

9,3

10,4

10

9,8

Szwecja

3,9

4,2

3,4

3,5

Austria

-2,2

-0,6

-0,8

-1,1

Dania

2,6

2,5

3,9

4,2

Finlandia

6,5

6,7

6,1

6,2

Grecja

-6,2

-6,5

-7,1

-6,8

Portugalia

-9,4

-7,9

-7

-6,9

Irlandia

-0,3

-0,3

-0,9

-1,1

Szwajcaria

8,9

11,1

10,6

10,8

Norwegia

15,4

13,8

14,5

11,5

Izrael

-2

-2,1

-2,3

-2,2

Islandia

-4,3

0,8

-0,4

-0,5

Cypr

-4,3

-5,4

-5

-4

Korea

2

1,3

0,3

0,5

Australia

-2,4

-3,9

-4,2

-3,9

Tajwan (prow.Chin)

6,4

9,1

8,6

8,8

Hongkong (Chiny)

7,5

11,4

10,9

10,6

Singapur

19

21,5

22,2

20,5

Nowa Zelandia

-2,8

-3,4

-4,6

-4,5

Wybrane kraje Azji

Chiny

1,5

1,9

1,4

1,1

Indonezja

4,9

4,2

2,2

2,2

Malezja

8,3

7,7

7,5

5,6

Filipiny

0,4

3,8

0,3

0,5

Tajlandia

5,4

6

2,8

2,6

Kraje Ameryki Płd. i Środkowej

Argentyna

-1,7

8,3

7,8

6,7

Brazylia

-4,6

-1,7

-1,5

-2,3

Chile

-1,8

-0,9

-1,5

-1,1

Peru

-2

-2

-1,9

-2

Meksyk

-2,9

-2,2

-2,2

-3,1

Kraje kandydujące do UE

Polska

-3,9

-3,5

-3,7

-4

Węgry

-3,4

-4,1

-4,8

-4,6

Czechy

-5,7

-5,3

-5,8

-5,3

Słowenia

0,2

1,8

1,9

1,7

Sowacja

-8,6

-8,2

-6,6

-6,3

Kraje WNP

Rosja

10,5

8,8

10,1

6,3

Ukraina

3,7

1,6

4,7

2,8

Źródło: IMF, World Economic Outlook, Washington, April 2003

Podejmując środki w kierunku uwalniania handlu w skali globalnej Stany Zjednoczone skłaniają się jednocześnie ku rozbudowywaniu specyficznych bloków handlowych. Głównym tego przykładem jest NAFTA - Północnoamerykańskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu, podpisane w 1992 roku, obejmujące USA oraz Kanadę a od 1998 roku także Meksyk. Przewiduje ono w swych założeniach stopniowe znoszenie kwot importowych i innych ograniczeń miedzy krajami członkowskimi, jak również prowadzenie wspólnej polityki handlowej z zachowaniem barier importowych wobec krajów spoza ugrupowania. Wszystkie bariery celne mają zostać zniesione między krajami NAFTA do 2009 roku. NAFTA okazała się skutecznym narzędziem handlu i istnieją nawet propozycje utworzenia największej na świecie strefy wolnego handlu, obejmującej 34 państwa, która ma się stać konkurencją dla Europy i Dalekiego Wschodu. Największe protesty wobec tego projektu zgłosiła jednak Brazylia domagając się od USA zniesienia subwencji dla farmerów i liberalizacji przepisów antydumpingpwych umożliwiających jej eksport do USA stali, cukru i soku pomarańczowego. Stany Zjednoczone żądają natomiast od Ameryki Południowej obniżenia protekcjonistycznych taryf celnych. Taryfy celne wynoszą bowiem w USA przeciętnie 2-3%, natomiast w Brazylii kształtują się na poziomie 17-18%.

W kwietniu 2001 r. w Quebec (Kanada) przywódcy krajów Ameryki Północne i Południowej uzgodnili utworzenie do 2005 r. panamerykańskiej strefy wolnego handlu (FTAA), jednoczącej trzy dotychczasowe ugrupowania tego regionu: NAFTA, Mercosur i Pakt Andyjski. W styczniu 2002 r. zawiązał się obszar wolnego handlu obejmujący cztery państwa ASEAN, do którego w perspektywie 2010 r. przyłączyć mają się Chiny. Oznaczałoby to wyłanianie się przewidywanej w przyszłości potężnej wschodnioazjatyckiej strefy wolnego handlu (EAFTZ).

PRZEJAWY MERKANTYLIZMU W GOSPODARCE JAPOŃSKIEJ (PRZEMIANY W GOSPODARCE JAPOŃSKIEJ).

Obecnie Japonia jest jedna z największych gospodarczych potęg na rynku światowym. Technika i gospodarka Japonii są rozwinięte na bardzo wysokim poziomie. Od 1986 roku Japonia posiada najwyższy wskaźnik produktu narodowego brutto na jednego mieszkańca. Japońska gospodarka znajduje się na etapie zaawansowanej industrializacji, działającej w warunkach masowego przepływu informacji i wysoko rozwiniętej sieci transportu. Duży udział w produkcie narodowym brutto stanowi sektor produkcji i usług takich jak transport, handel hurtowy i detaliczny oraz bankowość. W roku 1995 Japonia wytwarzała 18% światowego dochodu i 65% bogactwa Azji Południowo-Wschodniej. Ze względu na rozmiary dochodu narodowego kraj ten już od końca lat 60. zajmuje drugie po USA miejsce wśród najbogatszych państw świata. Japończycy przywykli do wysokiego tempa wzrostu gospodarczego. W latach 1956-1973 PKB wzrastał blisko 10% rocznie, a przez kolejne dwie dekady oscylował w granicach 4% rocznego wzrostu. Jednak warto się zastanowić jak doszedł do tego kraj górzysty, o znikomej ilości bogactw naturalnych i gęsto zaludniony, którego tylko niewielki procent ziem nadaje się pod uprawę rolną.

Jeżeli popatrzymy na gospodarkę Japonii przez pryzmat założeń merkantylistycznych, śmiało możemy zauważyć sporo elementów, rządzących współczesna polityką gospodarczą tego kraju. Japonia stanowi dobry wzór do naśladowania dla zwolenników szerokiego udziału państwa w zarządzaniu makroekonomicznym. Głównie dzięki opiekuńczej roli państwa doprowadzono do wykształcenia struktury przemysłowej sprzyjającej szybkiemu wzrostowi produktywności i wydajności pracy, utrzymano wysoką dynamikę wzrostu gospodarczego przy niewielkiej inflacji i co należy szczególnie podkreślić-przy zupełnym braku surowców naturalnych(97% wszystkich surowców i materiałów jest importowana do Japonii), sprawnie industrializowano cały kraj, doprowadzono do nadzwyczajnego wzrostu konkurencyjności na rynkach międzynarodowych.

Protekcjonizm jest więc istotnym elementem w gospodarce Japonii. Powojenna strategia rozwoju Japonii do lat 70.opierała się na silnej ingerencji rządu w kreowanie i koordynowanie polityki gospodarczej oraz subsydiowanie i promowanie eksportu, przy utrzymaniu równoczesnych ograniczeń importowych. Wykształciły się całe gamy ceł, kontyngentów oraz innych instrumentów pozataryfowych, które ograniczały import dóbr konsumpcyjnych. Rząd wybierał sektory, które miały szansę na osiągniecie wysokiej rentowności i zajęcie korzystnej pozycji rynkowej w skali międzynarodowej. Następnie w tych dziedzinach tworzono programy zasilane dużym kapitałem, ulepszano metody produkcji, normy kontroli jakości itp.

W gospodarce japońskiej istnieją dwa typy barier handlowych tworzonych przez rząd, które utrudniają obcym firmom dostęp do rynku japońskiego:

1. wąsko pojęte bariery handlowe, takie jak taryfy i kwoty importowe

2. przepisy rynkowe, jeśli są formułowane w skomplikowany sposób i producenci lokalni mają lepszą orientacje, a co za tym idzie przewagę nad importerami

Przykładami prosperujących barier handlowych, mających duży wpływ na gospodarkę Japonii są:

Po drugiej wojnie światowej Japonia ustaliła bardzo wysokie stawki celne i liczne bariery ilościowe. Na podstawie ustaw z 1949 roku, dotyczących kontroli wymiany międzynarodowej i kontroli dewizowej, cały przewóz towarów wymagał stosowania licencji importowych i pozostawał pod ścisłą kontrolą rządu.

Tak jak w większości krajów rozwiniętych, w japońskiej taryfie importowej wysokość stawek celnych zależy od stopnia przetworzenia towarów. Na przykład na surowce spożywcze stawki celne są w wysokości 4,8%, półfabrykaty 23,5%, surowce-0,8%, wyroby gotowe-11,3%. Większość stawek celnych jest ustalana od wartości wwożonego towaru.

Taryfa celna Japonii zawiera cztery rodzaje stawek celnych:

  1. stawki bazowe, które są procentem od wartości wwożonego towaru i są podstawą ustalania stawek czasowych

  2. stawki GATT/WTO

  3. stawki preferencyjne stosowane w stosunku do towarów pochodzących z krajów rozwijających się; dotyczą handlu ze 155 krajami rozwijającymi się i 25 terytoriami

  4. stawki specjalne

Począwszy od początku lat 70. władze japońskie nie zmienia kontyngentów importowych, lecz w związku z toczącą się debatą nad liberalizacją handlu światowego stale rośnie zainteresowanie nimi.

Kwoty importowe dotyczą 77 towarów, w tym 54 pozycje są wymienione w wykazie WTO i 23 pozycje odnoszą się do towarów rolno spożywczych.

W praktyce gospodarczej Japonii kontyngentom importowym często towarzyszą licencje importowe. Zdarzają się jednak przypadki, że są one wydawane importerom w warunkach braku ograniczeń ilościowych i wówczas chodzi o kontrolę importu przez państwo. W latach 90.powszechną praktyką były licencje wydawane przez MITI czyli Ministerstwo Handlu Zagranicznego I Przemysłu. Dotyczą one importu , za który płatność jest realizowana w formie przedpłat oraz przewozu z określonych krajów lub regionów.

W celu ograniczenia importu władze japońskie mogą zastosować umowy importowe, które mogą funkcjonować jak kontyngenty importowe. W ramach takiej umowy importerzy ustalają cenę towaru, ilość, kanały importu oraz podejmują inne ustalenia związane z transakcją.

Obowiązujące obecnie zbiory norm i standardów japońskich powodują swoją mnogością i różnym pochodzeniem bardzo duże komplikacje dla zagranicznych importerów. Przykładowo ustawa określająca zasady dopuszczania na rynek japońskich towarów żywnościowych jest niezwykle rygorystyczna. To samo tyczy się produktów farmaceutycznych, kwiatów itp. Cała gam przepisów dostępna w języku japońskim wymusza korzystanie z wyspecjalizowanych agencji, co bardzo wydłuża proces uzyskiwania odpowiednich certyfikatów.

Innymi barierami, które możemy zaliczyć do tej grupy są:

ochrona praw własności intelektualnej -kraj ten osiągnął największą przewagę wzrostu handlu towarami chronionymi patentami. Firma zagraniczna, chcąca prowadzić działalność na rynku japońskim musi złożyć podanie o zarejestrowanie własności intelektualnej. W tym miejscu należy rozpatrzyć zagadnienia ekonomiczne i prawne dotyczące znaków handlowych, patentów i licencji.

Dążenie krajów WTO do liberalizacji handlu międzynarodowego powinno doprowadzić do harmonizacji standardów, co pozwoli obniżyć koszty handlu zagranicznego i uprościć jego procedurę. Jednak w Japonii niektóre normy dotyczące szczególnie bezpieczeństwa są obligatoryjne.

Rynek japoński jest rynkiem niezwykle specyficznym, zasadniczo odmiennym od innych rynków krajów wysoko uprzemysłowionych. Historycznie szczelnie zamknięty na oferty z zewnątrz, a zatem przez ograniczony popyt powodujący bardzo silną konkurencję między zagranicznymi eksporterami - rynek tutejszy wymusił na zagranicznych instytucjach promocyjnych ponoszenie większości ciężaru znajdowania właściwego i wiarygodnego partnera dla japońskich odbiorców. Nie występuje jednak możliwość przekazywania (nawet zainteresowanym wstępnie jakimś produktem firmom) pełnej bazy danych producentów z danego sektora, gdyż odbiorcy nie podejmą wysiłku ani akcji zapytań ofertowych, ani rozszerzenia wiedzy przez internet. Brak odpowiedzi ze strony firmy poleconej traktowany jest tutaj natomiast jako niesolidne przygotowanie listy przez polecającego, a zatem praktycznie firma traci do nas zaufanie jako do źródła informacji. Natomiast firma, która nie udzieliła odpowiedzi, jest na wiele lat skreślona z listy potencjalnych partnerów. Wynika stąd konieczność wstępnej selekcji firm do zdecydowanych sprostać wymaganiom japońskich partnerów, a przynajmniej podjąć wysiłek finansowy i organizacyjny dostosowania (zróżnicowania) produktu, opakowania i procedur handlowych do specyfiki rynku japońskiego. Jednocześnie firmy te powinny mieć świadomość wspomnianej silnej konkurencji jakościowej i cenowej, a także nietypowo bardzo długiego okresu wstępnego rozeznania partnera (jego wiarygodności, elastyczności itd.), jaki poprzedza dokonanie pierwszej transakcji z firmą japońską (nawet do dwóch lat). Podsumowując, firma decydująca się na promocję na rynku japońskim powinna mieć świadomość długookresowej i kosztownej inwestycji w rynek (osobiste, systematyczne kontakty), na którym zarówno wielkość przyszłych sprzedaży, jak i ich stabilność pozostają pod dużym znakiem zapytania.

Zamówienia publiczne i zakupy rządowe nie są barierą pozataryfową dla handlu międzynarodowego. W Japonii jednak staje się nią, ponieważ brakuje jednolitych i scentralizowanych procedur dotyczących zakupów i zamówień. Japońskie prawo, rozporządzenia Rady Ministrów regulują jedynie ogólne procedury zamówień. W praktyce jednak o możliwości dostępu do nich decydują tzw. szczegółowe rozporządzenia nieformalne, wydawane przez ministerstwa i agendy rządowe, co praktycznie stawia dostawców krajowych w uprzywilejowanej pozycji.

Złożony i nieelastyczny system dystrybucji w Japonii jest traktowany jako jedna z

przyczyn, dla których rynek japoński pozostaje zamknięty dla importu zagranicznego

dóbr przetworzonych.

W likwidacji tego typu barier angażuje się głównie sektor prywatny, rząd ma nieliczne

instrumenty polityczne umożliwiające prowadzenie tak pojętej polityki liberalizacji.

Czyli oddziaływanie , porady i perswadowanie stosowane przez rząd japoński i jego

agendy w celu wspierania przedsięwzięć polityki gospodarczej zarówno w skali

makro jak i mikroekonomicznej. Jest to nieformalne narzędzie. Skuteczność tego

instrumentu wynika z mentalności narodu japońskiego związanej z oddanej służbie

władzy.

Pod wpływem nacisków zachodnich i krytyki wewnętrznej Japonia „otwiera się”, prowadzone są rozmowy na temat uproszczenia procedur formalnych i zmniejszenia japońskiej ochrony własnego rynku. Mają być m. in. ustanowione specjalne strefy gospodarcze, w których zagraniczne przedsiębiorstwa otrzymają znacznie ułatwienia celne. Jednocześnie główni partnerzy handlowi Japonii podkreślają, iż stosuje ona na swoim rynku szereg nieformalnych barier handlowych, które skutecznie ograniczają import dóbr przetworzonych. Japończycy odpierają te zarzuty twierdząc, że obcokrajowcy próbują zmienić japońska kulturę lub, Ze wiele decyzji dotyczy rynku wewnętrznego, a ich celem nie jest blokowanie importu.

Japoński przemysł przetwórczy zalicza się do najnowocześniejszych i najbardziej wydajnych na świecie. Pod względem potencjału gospodarczego Japonia zajmuje drugą pozycję za Stanami Zjednoczonymi. W 1993 wśród 25 największych przedsiębiorstw przemysłowych świata 6 pochodziło z Japonii. Były to koncerny Toyota, Nissan, Honda (samochodowe), Hitachi (elektroniczny), Matsushita, Toshiba (elektryczne). Ich łączne obroty w 1993 wyniosły 365 mld USD.

Zaraz po zakończeniu drugiej wojny światowej w Japonii dominował głownie przemysł ciężki. W latach 50.przy zastosowaniu licencji amerykańskiej rozwinął się przemysł elektroniczny. Lata 70. to pogłębienie procesu internacjonalizacji oraz rozwój wysokich technologii w przemyśle. Na początku tego okresu Japonia zakończyła proces doganiania (catch up) najbardziej rozwiniętych krajów uprzemysłowionych. Luka technologiczna dzieląca Japonię od Europy Zachodniej i USA została praktycznie zlikwidowana. Działalność innowacyjna zwłaszcza w zakresie przemysłu maszynowego i elektronicznego spowodowały, iż Japonia szybko wysunęła się na czoło głównych eksporterów w takich dziedzinach jak elektronika, automatyka, przemysł samochodowy.

Handel zagraniczny jest dla japońskiej ekonomii bardzo ważny. Wewnętrzny rynek nie jest w stanie absorbować wszystkich dóbr produkowanych przez przemysł, dlatego od wielu lat posiada znaczną nadwyżkę eksportu nad importem. Japonia handluje prawie ze wszystkimi krajami świata. Jedna trzecia eksportu trafia do Stanów Zjednoczonych. Także ok. 30% Japonia eksportuje do krajów azjatyckich. Są to głównie: Hongkong, Singapur, Korea Płd., Tajwan, Chiny, Indonezja. W 2002 roku japoński eksport zanotował wzrost w wysokościc9.6 %( przy spadku w 2001 o 10.9%. )Nadwyżka w handlu zagranicznym utrzymuje się na wysokim poziomie mimo spadku eksportu do USA i zwiększającym się deficycie w handlu z drugim co do wielkości partnerem - Chinami. Ekspansja eksportowa towarów jest tradycyjnie wpisana w istotę strategii rozwojowej nie tylko Japonii, ale też innych krajów Dalekiego Wschodu. Chociaż OECD prognozuje na lata 2003 i 2004 dla Japonii odpowiednio 8,2% i 9,6% wzrostu eksportu, to powodzenie zależeć tu będzie od poprawy koniunktury w USA i Europie Zachodniej oraz od rezultatów konferencji WTO w Cancum w Meksyku nt. dalszej liberalizacji światowego handlu (Runda Katarska). J

Japońska polityka ekonomiczna kładzie głównie nacisk na promocje eksportu dóbr przemysłowych. Należy pamiętać bowiem, iż eksport w gospodarce japońskiej stanowi czynnik bazowy, gdyż jego opłacalność pozwala finansować ogromne rozmiary importowanych surowców, takich jak ropa naftowa, węgiel kamienny oraz żywność. Japonia jest obecnie największym na świecie importerem produktów rolnych pod względem ich wartości netto, natomiast jeśli chodzi o przemysł można zauważyć, iż jest on prawie w całości oparty na surowcach importowanych, gdyż Japonia posiada znikome ilości bogactw naturalnych. Widoczne jest zatem, iż japońska polityka ekonomiczna kładła nacisk z jednej strony na promocję eksportu dóbr przemysłowych, który stał się motywem przewodnim japońskiej polityki gospodarczej. Z drugiej strony, z wyjątkiem niezbędnych surowców, paliw i artykułów żywnościowych, import był ograniczony środkami administracyjnymi.

W ostatnim czasie system ochrony rynku wewnętrznego Japonii nie różnił się niczym szczególnym od takich systemów polityki handlowej innych krajów ODCE. Niemniej bardzo niski wskaźnik importu w PKB świadczył o tym, że Japonia utrzymywała liczne pozataryfowe środki ochrony swojego rynku przed napływem zagranicznych towarów i usług.

Jednym z założeń merkantylistów, a w szczególności bulionistów było założenie gromadzenia kruszców i zakaz ich wywożenia. Przejawy gromadzenia kapitału i tendencje do oszczędzania są również widoczne w społeczeństwie japońskim. Wynika to naturalnych, tradycyjnych skłonności. Również administracja państwowa wprowadziła cały szereg instrumentów wzmacniających skłonności do oszczędzania takich jak: przywileje podatkowe dla oszczędzających, wysokie oprocentowanie od wkładów długoterminowych, system wczesnego przechodzenia na emeryturę, system pieniężnego premiowania pracujących itp.

Co jest istotne to nie tylko wysoka stopa oszczędzania w japońskich gospodarstwach domowych, lecz również długookresowy charakter tych oszczędności. Współpraca sektora prywatnego oraz opisane rozwiązania spowodowały nagromadzenie ogromnych funduszy, które mogły być wykorzystane w okresie przyspieszonego wzrostu gospodarczego, co pozwoliło rozwinąć system pożyczek dla przedsiębiorstw.

Przeprowadzona analiza zagranicznej polityki ekonomicznej Japonii pokazuje, iż na przestrzeni dziesięcioleci dominowały w niej działania protekcjonistyczne. Ostatni okres, obejmujący drugą połowę lat osiemdziesiątych i lata dziewięćdziesiąte, można określić jako narastające tendencje liberalistyczne. Wpłynął na to szereg zjawisk politycznych i przemian ekonomicznych w gospodarce światowej, co nie mogło pozostać w bez wpływu na ewidentne obniżenie protekcjonizmu Japonii w jej stosunkach z partnerami handlowymi. Należy tutaj wymienić przede wszystkim systematyczne i bardzo uporczywe naciski ze strony USA i - w mniejszym stopniu - Unii Europejskiej, Zakończenie Rundy Urugwajskiej i powstanie Światowej Organizacji Handlu, pogłębiające się procesy integracyjne w UE i w innych ugrupowaniach regionalnych w świecie.

Zatem widoczne jest, że działania prowadzone przez rząd japoński (począwszy od lat 80.) mające na celu liberalizację zagranicznej polityki ekonomicznej , umiędzynarodowienie gospodarki oraz otwarcie rynku wewnętrznego doprowadziły do wyeliminowania przez Japonię większości barier taryfowych i parataryfowych. Jednak na rynku japońskim występuje szereg nieformalnych barier handlowych, które wynikają z odmienności i specyficznych cech systemu ekonomicznego Japonii mającego swoje korzenie w tradycji i kulturze konfucjonizmu.

Tabela: Nieformalne bariery pozataryfowe w imporcie Japonii zidentyfikowane w latach osiemdziesiątych

Bariera

Istota działania

Przykłady produktów, których dotyczą

Standardy

Standardy produktów ustalone w inny sposób niż standardy międzynarodowe i wyraźnie, w sposób celowy wykluczające zagraniczne produkty

Kije do gry w bejsbola, konserwowane artykuły spożywcze

Testowanie i proces weryfikacji

Trudności w otrzymaniu różnych typów certyfikatów, konieczność przeprowadzania drogich i czasochłonnych indywidualnych badań

Samochody, sprzęt medyczny, sprzęt telekomunikacyjny

Procedury celne

Odraczania odpraw celnych oraz prowa-

dzenie arbitralnych działań przez służby celne, które często są niezgodne z procesami liberalizacji działań prowadzonymi przez organy administracji rządowej

Samochody

Ochrona praw własności intelektualnej

Nieadekwatna ochrona praw własności intelektualnej i obawa, że zatwierdzenie patentu dla zagranicznych technologii odroczy osiąganie zysków przez japońskich konkurentów. Opóźnienie rejestracji znaków handlowych

Oprogramowanie komputerów, włókna optyczne

Procedura zamówień publicznych

Manipulowanie zamówieniami przez rząd oraz przez organizacje rządowe w celu preferowania krajowych dostawców mimo ustaleń poczynionych w 1979 r. w ramach Rundy Tokijskiej GATT

Satelity komunikacyjne, tytoń, komputery 5 generacji i systemy operacyjne

Porozumienia przemysłowe

Ukartowane działania podejmowane przez przemysł z lub bez sankcji rządowych, które hamują import w wyniku wspólnych działań prowadzących przez rożne gałęzie przemysłu lub bezpośrednią kontrolę kanałów importowych

Części samochodowe, popiół sodowy, wafle silikonowe, mocznik zintegrowane obwody

Naprowadzanie administracyjne

Nieformalne porady rządu dla importerów lub dystrybutorów, które ograniczają import

Tekstylia, benzyna

Inne regulacje rządowe

Wprowadzanie różnych regulacji wobec określonych towarów, które ograniczają możliwość wykorzystania zagranicznych produktów (ograniczenia rozmiarów i wagi pojazdów w transporcie drogowym, procedury w systemie ubezpieczeń zdrowotnych)

Konserwowana żywność, reklama papierosów, kontenery o dużej pojemności

Źródło: „ Ewolucja zagranicznej polityki ekonomicznej Japonii u progu XXI wieku”- Bogusława Drelich-Skulska, Wrocław : AE, 2002

Gospodarka japońska na przestrzeni lat wykazuje jak najbardziej tendencje merkantylistyczne. Co więcej, niektóre z założeń pozwoliły w znacznej mierze odnieść Japonii spory sukces na rynku międzynarodowym. Lista sukcesów jest znacznie dłuższa: utrzymanie wysokiej stopy oszczędności i uniezależnienie się od dopływu kapitału zagranicznego, forsowanie rozwoju przemysłów opartych o nowoczesne technologie, doskonały system kształcenia kadr technicznych, dobrze zorganizowana baza badań podstawowych i wdrożeniowych. Wszystko to i znacznie więcej doprowadziło do tego, że Japonia dysponuje dziś drugą pod względem wielkości GNP gospodarką na świecie; że jest to kraj o najwyższej dynamice eksportu. I to wszystko w znacznej mierze dużej mierze dzięki założeniom doktryny powstałej kilka wieków temu, której jednak założenia są jak najbardziej widoczne w gospodarce jednej z największych potęg światowych jaką jest Japonia.

GOSPODARKA IMPORTOWO-EKSPORTOWA KRAJÓW AZJI POŁUDNIOWO-WSCHODNIEJ (NA PRZYKŁADZIE KOREI POŁUDNIOWEJ, CHIN I TAJWANU).

Korea Południowa i Tajwan

Zarówno Tajwan jak i Korea Południowa są w pewnym sensie państwami, których charakter został określony przez wyniki II wojny światowej. W tworzeniu gospodarki konkurencyjności międzynarodowej oba te kraje wykorzystały daleko idący interwencjonizm państwowy, który niekiedy był możliwy tylko do zaakceptowania w kraju silnie zmilitaryzowanego. Korea, opanowana była w tym czasie przez autorytarne rządy generała Pak Chung a na Tajwanie przez rząd Kuomintangu. Zgodnie z dominującym w latach 50-tych w krajach rozwijających się celem polityki gospodarczej oba te kraje za priorytet w przemyśle postawiły sobie rozwój produkcji antyimportowej przeznaczonej na sprzedaż na rynku krajowym. Przy wyborze branż priorytetowych w 70-tych latach, jako kryteria uznano miedzy innymi duży potencjał eksportowy i antyimportowy, wykorzystanie krajowych zasobów, a także dużą dostępność do kapitału zagranicznego.

W Korei Południowej priorytet ten przyznano produkcji artykułów konsumpcyjnych jednorazowego użytku ( przemysł lekki) oraz dóbr pośrednich służących do wytwarzania tych artykułów. W latach 60-tych do priorytetów dołączono( poza infrastrukturą techniczną) produkcję nawozów sztucznych, stali, maszyn, samochodów, petrochemię i elektronikę, przemysł stoczniowy oraz budownictwo. W celu realizacji wyznaczonych celów Korea opierała na kilkuletnich planach, które stwarzały ramy dla działalności biznesu i określały kierunki działania firm prywatnych. Drugim sposobem oddziaływania na gospodarkę była zmiana relatywnych cen czynników produkcji i oddziaływanie w ten sposób na dokonywane przez firmy wybory alokacyjne. Gdy. w 1964 roku dokonano ostrej dewaluacji waluty koreańskiej- wona- zachęcono w ten sposób firmy do eksportu, co oznaczało zmianę strategii od polityki dążącej do substytucji importu do wzrostu napędzanego przez eksport. Podnosząc z kolei stopę procentową, zachęcano ludność do oszczędzania. Trzecią drogą było administracyjne oddziaływanie na zachowanie firm w drodze perswazji oraz bezpośredniej groźby.

W Tajwanie w latach 50-tych w przemyśle priorytet uzyskała nastawiona na potrzeby rynku wewnętrznego antyimportowa produkcja przemysłu tekstylnego. W 1958 roku nastąpił jednak, podobnie jak w Korei, zwrot ku modernizacji gospodarki opartej na państwowej promocji i ekspansji eksportu. Zaczęto wdrażać Program Poprawy Kursu Waluty i Kontroli Handlu. Oznaczało to przede wszystkim zniesienie zróżnicowanego kursu wymiany oraz radykalną dewaluację dolara tajwańskiego i poprawę warunków eksportu. Zaczęto wycofywać się z daleko idącej kontroli importu, która opierała się między innymi na barierach pozataryfowych przyjmujących postać segregacji importu na następujące kategorie:

Ograniczenia pozataryfowe w Korei funkcjonowały na zasadzie wykazów wysokości kwot, do wysokości których można było importować towary ( tzw. Lista pozytywna) W drodze stopniowej liberalizacji listę tą zastąpiła następnie lista negatywną, która określała pozycje towarowe, których w ogóle nie można było sprowadzać. A zatem cła importowe odgrywały w Korei drugorzędną rolę i stanowiły dodatkowe zabezpieczenie przed napływem niechcianych towarów.

Koreańska strategia rozwoju ekspansji eksportowej była w dużej mierze oparta na koncepcji japońskiej. Do głównych narzędzi, mających wspierać eksport towarów, należały przede wszystkim:

1980 rząd Tajwanu formułuje plan strategiczny w celu podniesienia konkurencyjności obecnych gałęzi przemysłu i przyciągania do Tajwanu przedsiębiorstw “wysokich technologii”. W 1991 Tajwan wprowadził sześcioletni, narodowy plan rozbudowy infrastruktury stworzony przez Ministerstwo Gospodarki. Rząd Tajwanu gwarantuje finansowe i administracyjne wsparcie w dziesięciu sektorom strategicznym(telekomunikacja, informacja, elektronika, półprzewodniki, maszyneria precyzyjna i automatyka, przemysł lotniczy, materiały specjalistyczne, przemysł chemiczny i farmaceutyka, ochrona zdrowia i ochrona środowiska) poprzez:

W roku 2000 gospodarka Tajwanu zajmowała 19 pozycję na świecie. Wzrost gospodarczy za ostatnie 10 lat kształtuje się średnio na poziomie 6% (należy jednak zwrócić uwagę na gwałtowny spadek w roku 2001 do -1.4% oraz wzrost do powyżej 3% w roku 2002). Bezrobocie, które stale utrzymywało się na poziomie poniżej 3% obecnie gwałtownie wzrasta (powyżej 4%).

Przepisy regulujące działalności zagranicznych firm są liberalne i przejrzyste. Niestety gospodarka jest bardzo mocno skorelowana z aktualną sytuacją polityczną. Generalnie na powstanie trudnej sytuacji gospodarczej poza okolicznościami politycznymi i rosnącym zagrożeniem ze strony kontynentu złożyło się więcej czynników. Były to m.in.:

Powszechnie uważa się, że Wyspa stoi obecnie przed kolejnym dylematem zmiany profilu gospodarczego. Podobne zjawiska w gospodarce Tajwanu miały miejsce w 1986 roku, kiedy tania produkcja tekstyliów i artykułów domowego użytku z ChRL wyparła z rynków światowych analogiczne towary produkowane na Tajwanie. Wówczas władze miały jednak przygotowaną alternatywę, jaką była specjalizacja w dziedzinie IT; obecnie wydaje się, takiej koncepcji jeszcze nie mają.

Siła tajwańskiej gospodarki leży w dalszym rozwoju IT oraz szeroko pojętego przemysłu komputerowego. Szczególny nacisk postawiono ostatnio na rozwój technologii LCD i Bluetooth mające w najbliższym czasie stać się, obok tak znanych produktów jak myszy komputerowe, klawiatury, monitory i płyty główne, bezkonkurencyjnymi produktami eksportowymi „ Made in Taiwan” Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami rozpocząć ma się także budowa szybkich połączeń kolejowych zaczynając od projektu metra „MRT” w Kaohsiungu i systemu „TRT” z lotniska CKS w Tajpei. Na początku XXI wieku gospodarka Tajwańska musi stawić czoła przede wszystkim dwóm wyzwaniom:

Obecnie dynamiczna, kapitalistyczna gospodarka Tajwanu stopniowo wycofuje się z rządowej kontroli inwestycji zagranicznych oraz handlu zagranicznego. Zgodnie z tym trendem prywatyzowana jest część państwowych banków i firm przemysłowych. W ostatnim trzydziestoleciu rzeczywisty wzrost PKB utrzymywał się średnio na poziomie 8%. Poziom eksportu wzrastał szybciej, co nadało szybszego tempa industrializacji kraju. Inflacja i bezrobocie utrzymują się na niskim poziomie, znaczne są nadwyżki handlowe (Tajwan posiada trzecie na świecie rezerwy budżetowe). Rolnictwo zapewnia obecnie 3% PKB (dla porównania, w 1952 roku - 35%). Tradycyjne pracochłonne gałęzie przemysłu zastępowane są przez gałęzie wysokokapitałowe i bardziej zaawansowane technologicznie. Tajwan jest głównym inwestorem w Chinach, Tajlandii, Indonezji, na Filipinach, w Malezji i Wietnamie. Zaostrzenia na rynkach pracy spowodowały napływ robotników zagranicznych, zarówno legalnych, jak i nielegalnych. Konserwatywna polityka finansowa oraz zasoby inwestycyjne, w latach 1998-99 uchroniły kraj przed skutkami azjatyckiego kryzysu finansowego, którego Tajwan nie odczuł tak dotkliwie jak inne państwa Azji.

Tajwan został członkiem WTO dzień po przystąpieniu do tej organizacji Chińskiej Republiki Ludowej. Kandydatura Tajwanu została zatwierdzona na 4-tej konferencji ministerialnej w Doha. Tajwan jest czternastą potęgą handlową na świecie, a przystąpienie do WTO pozwoli na dalszą integrację z gospodarką i handlem światowym. Ciny obiecują, że będą czynnie uczestniczyć w działaniach WTO. Jednoczesne przystąpienie obu stron do tej organizacji będzie miało udział w normalizacji stosunków handlowych i gospodarczych w cieśninie.

Kraje azjatyckie, które specjalizują się w produkcji sprzętu informatycznego i telekomunikacyjnego odznaczały się w latach 90-tych - w porównaniu z pozostałymi regionami świata - zarówno szybszym wzrostem gospodarczym, jak i znacznie wyższą dynamiką obrotów handlowych. Obecnie poniosły dotkliwe skutki załamania się tych branż, a większość z nich odnotowała głęboki spadek eksportu i importu. Na spadek wartości obrotów handlowych Azji, najgłębszy spośród głównych regionów świata, oprócz obniżenia się światowego popytu na główne produkty azjatyckiego eksportu, wpłynęła również silna deprecjacja walut krajów azjatyckich w stosunku do dolara amerykańskiego

U podstaw orientacji proeksportowej krajów Dalekiego Wschodu leży niedopuszczanie do aprecjacji rodzimych walut i na tej podstawie podtrzymywanie konkurencyjności eksportu. Sposobem na deprecjację walut, która pobudza eksport jest powszechnie stosowana praktyka interwencji polegająca na skupywaniu walut (głównie dolarów), co sprzyja narastaniu w państwach Dalekiego Wschodu wysokich rezerw dewizowych. Według MFW, w rozwijających się krajach Azji rezerwy dewizowe w 2002 r. sięgnęły 507,3 mld USD, a w latach 2003 i 2004 mają wzrosnąć odpowiednio do 562,2 mld USD i 609,8 mld USD. Słaba obecnie koniunktura w krajach Zachodu, które są głównymi odbiorcami azjatyckiego eksportu, przyczynia się do powstrzymania procesu akumulowania rezerw. Jednakże absolutyzowanie eksportu jako czynnika rozwoju prowadzi do zaniedbywania konsumpcji wewnętrznej, co w krajach rozwijających się Dalekiego Wschodu może okazać się barierą rozwoju, tak jak to się stało w Japonii. zły stan finansów publicznych.

Gospodarka Chin

Rekordowy w skali świata wzrost gospodarczy Chin w 2001 r. i obiecujące prognozy na przyszłość oraz od 2000 r. szóste miejsce chińskiej gospodarki (przed Włochami, za Francją) w tworzeniu światowego PKB dowodzi, że kraj ten konsekwentnie zmierza do umacniania swojej pozycji w rankingu największych potęg gospodarczych świata. Sprzyja temu przyjęcie Chin do WTO w listopadzie 2001 roku.

Jedną z podstawowych cech charakterystycznych dla gospodarki Chin okresu przemian gospodarczych tj. od przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych jest wzrost roli handlu zagranicznego w gospodarce i dynamiczny wzrost obrotów towarowych z zagranicą. Wiąże się to ze zmianą koncepcji rozwoju kraju z opartej o źródła wewnętrzne, autarkicznej na koncepcję wykorzystywania stosunków gospodarczych z zagranicą dla przyspieszenia tempa rozwoju gospodarczego.

Wymiana handlowa Chin z zagranicą w latach 1983 - 2000 (mld USD)

Rok

Obroty

Eksport

Import

Saldo

Wzrost/spadek obrotów

1982

41,6

22,3

19,3

3,0

-5,5

1983

43,6

22,2

21,4

0,8

4,8

1984

53,5

26,1

27,4

-1,3

22,8

1985

69,7

27,4

42,3

-14,9

22,8

1986

73,8

30,9

42,9

-12,0

6,1

1987

82,6

39,4

43,2

-3,8

11,9

1988

102,8

47,5

55,3

-7,8

24,4

1989

111,6

52,5

59,1

-6,6

8,7

1990

115,4

62,1

53,3

8,8

3,4

1991

135,7

71,9

63,8

8,1

17,6

1992

165,5

84,9

80,6

4,3

22,0

1993

195,7

91,7

104,0

-12,3

18,2

1994

236,6

121,0

115,6

5,4

20,9

1995

280,9

148,8

132,1

16,7

18,7

1996

289,8

151,0

138,8

12,2

3,2

1997

325,2

182,8

142,4

40,4

12,2

1998

323,9

183,7

140,2

43,5

-0,4

1999

360,6

194,9

165,7

29,2

11,3

I-VIII 2000

301,7

159,3

142,4

16,9

36,7

Źródło:www.polandembassychina.net

Obecnie Chiny należą do czołówki krajów pod względem wartości handlu zagranicznego. W początkowym okresie przemian tj. w latach osiemdziesiątych cechą charakterystyczną był deficyt handlowy. Jednakże od 1990 roku (z wyjątkiem roku 1993) Chiny osiągają dodatni bilans handlowy. Dane statystyczne zamieszczono w poniższej tabeli. Deficyt w latach osiemdziesiątych wynikał z importu maszyn i urządzeń w celu modernizacji gospodarki, którego wówczas gospodarka chińska nie była w stanie zrekompensować dostatecznymi wpływami z eksportu.

Dane statystyczne z ostatnich lat pokazują, że Chiny handlują głównie przemysłowymi artykułami przetworzonymi - prawie 85% handlu zagranicznego Chin. W tej grupie podstawowe znaczenie maja maszyny i urządzenia (ponad 36% handlu) i towary konsumpcyjne (ponad 20% handlu).

Chiny są generalnie importerem maszyn oraz surowców i komponentów, a eksporterem wyrobów przemysłowych gałęzi pracochłonnych. Nawet w sytuacji, gdy eksportują wyroby elektroniczne, to często są to artykuły koncernów międzynarodowych, sprzedawane po przetworzeniu w najbardziej pracochłonnym stadium ich produkcji. Bardziej kapitałochłonne lub wymagające większego udziału technologii etapy produkcji zwykle lokowane są w innych krajach.

Ponad połowa chińskiego handlu zagranicznego przypada na kraje Azji. Na kolejnych miejscach z podobnym, kilkunastoprocentowym udziałem znajdują się odpowiednio Europa i Ameryka Północna. Pozostałe regiony mają niewielki udział w chińskich obrotach towarowych z zagranicą.

Największym partnerem Chin jest Japonia, a dalej kolejno USA, Hongkong, Korea Południowa, Tajwan, Niemcy, Singapur i Wielka Brytania.

Reasumując, obszarami o największym znaczeniu w chińskim handlu zagranicznym są przede wszystkim kraje Ameryki Północnej i Europy. Należy przy tym zauważyć, że kraje osiągające nadwyżkę z Chinami to przede wszystkim kraje dysponujące nowoczesnymi technologiami w Azji i Europie oraz dostawcy surowców.

Wśród krajów Europy Centralnej Polska zajmuje drugie miejsce pod względem wartości handlu z Chinami, ustępując Węgrom. Pod względem wartości eksportu również zajmujemy drugie miejsce po Rumunii i nieznacznie wyprzedzamy (o niecałe 50 tys USD) Węgry

Uwarunkowania celne

Generalnie w Chinach jest wysoki stopień ochrony celnej. Jednak od szeregu lat następuje proces stopniowego obniżania stawek celnych w związku z przystępowaniem tego kraju do WTO. Wystarczy wspomnieć, że np. w wyniku zakończonych negocjacji dwustronnych z USA zawarto porozumienie przewidujące obniżenie średniej stawki celnej towarów przemysłowych z 24,6% do 9,4% w 2005 roku, a towarów rolniczych uznanych za priorytetowe w eksporcie z USA z 31,5% do 14,5% (styczeń 2004).

Zakończono również negocjacje dwustronne z Polską (marzec 2000 roku), które również przewiduje obniżenie stawek celnych na niektóre towary przemysłowe i rolnicze uznane przez Polskę za priorytetowe w eksporcie do Chin. O dokonującym się procesie obniżania ceł może świadczyć fakt, że w styczniu br. Chiny dokonały kolejnej obniżki stawek, tym razem na 1014 pozycji towarowych;

Bariery handlowe

W Chinach stosowanych jest szereg barier importowych o charakterze taryfowym, parataryfowym i pozataryfowym. Są one stopniowo eliminowane w związku z przystępieniem do Chin WTO.

Dostosowania do wymogów WTO

Chiny, jako Republika Chińska są jednym z członków założycieli GATT (Układ Ogólny w sprawie Taryf i Handlu - General Agreement on Tariffs and Trade), organizacji powstałej w 1948 roku. Po utworzeniu Chińskiej Republiki Ludowej, Chiny utraciły w 1950 roku członkostwo w tej organizacji. W roku 1986 ChRL złożyło wniosek o akcesję do GATT. Po przekształceniu GATT w Światową Organizację Handlu (WTO), Chiny zaktywizowały swoje starania o przystąpienie do WTO. W listopadzie 1995 roku Chiny ogłosiły rozszerzony pakiet negocjacyjny zawierający propozycje koncesji celnych i zmian liberalizujących gospodarkę, będący w praktyce punktem wyjścia do rozmów dwustronnych z krajami WTO.

Po zakończeniu rokowań dwustronnych na Konferencji Ministerialnej w Doha na mocy Decyzji Konferencji Ministerialnej z dnia 10 listopada 2001 roku, w dniu 11 listopada 2001 roku przyjęto dokumenty akcesyjne. Formalnie Chiny stały się 143 członkiem WTO w dniu 11 grudnia 2001 roku. Członkiem WTO stał się też Tajwan. Uzyskał on status obszaru celnego, a nie odrębnego państwa. Na określenie Tajwanu używa się więc nazwy Wydzielony Obszar Celny Tajwanu, Penghu, Kinmen i Matsu (trzy ostatnie to nazwy wysp wokół Tajwanu) lub Chinese Taipei. Członkiem WTO jest też Hongkong (od 1986 roku) i Makau (od 1991 roku). Obszary te nadal będą traktowane w sposób odrębny.

Na mocy Protokołu przystąpienia ChRL do WTO przyjęto następujące główne zobowiązania Chin.

Liberalizacja handlu zagranicznego. Chiny zobowiązały się do stopniowej liberalizacji handlu zagranicznego m.in. poprzez przyznanie po trzech latach prawa handlu zagranicznego wszystkim przedsiębiorstwom. Nie dotyczy to tylko wybranych towarów o znaczeniu strategicznym. W tym zakresie wyznaczono odpowiednie przedsiębiorstwa państwowe (state trading).

W imporcie liberalizacja obejmuje towary w następujących grupach: zboża, oleje jadalne, cukier, tytoń i wyroby tytoniowe, ropa naftowa, oleje napędowe, nawozy sztuczne, bawełna. Generalnie w zakresie ropy naftowej oraz olejów napędowych Chiny zezwoliły na handel poza organizacjami państwowymi w momencie akcesji w ilości 7,2 mln ton ropy naftowej i 4 mln ton olejów napędowych zobowiązując się do corocznego zwiększania tych ilości o 15%. Z kolei w eksporcie dotyczy to takich grup jak: herbata, ryż, kukurydza, soja, rudy wolframu, związki wolframu i produkty z wolframu, węgiel, ropa naftowa, oleje napędowe, jedwab, bawełna, przędza bawełniana, tkaniny bawełniane, antymon i tlenki antymonu, srebro.

Ponadto Chiny zobowiązały się do stopniowej liberalizacji w ciągu trzech lat handlu następującymi grupami towarowymi: guma naturalna, drewno, sklejka, wełna, akryl, stal.

W zakresie prawa do handlu zagranicznego Chiny zobowiązały się stosować klauzulę narodową tj. traktować zagraniczne osoby fizyczne, firmy zagraniczne i firmy z kapitałem zagranicznym nie gorzej niż firmy krajowe.

W zakresie procedur licencjonowania eksportu i importu, poza obowiązkiem regularnego publikowania przepisów, Chiny powinny notyfikować w WTO wszelkie wymogi licencjonowania i kontyngentowania. Również w zakresie rozdzielania licencji i kontyngentów założono traktowanie zagranicznych osób fizycznych, przedsiębiorstw zagranicznych i przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym nie gorsze niż krajowych.

Chiny zaprzestaną stosowania podatków eksportowych zgodnie z regułami GATT 1994, z wyjątkiem 84 towarów, wobec których będą stosowane cła eksportowe. Stawki celne będą wynosić 20, 30 lub 40% zależnie od towaru. Towary te mają charakter surowcowy, a cła te istniały również przed przystąpieniem Chin do WTO.

Również w przypadku opłat nakładanych na granicy przewidziano traktowanie obcokrajowców i firm zagranicznych lub z kapitałem zagranicznym nie gorsze niż krajowych osób fizycznych i przedsiębiorstw.

Po stronie wygranych znajdzie się chiński przemysł tekstylny, obuwniczy i producenci zabawek. Wygaśnięcie w 2005 r. wielostronnego porozumienia włókienniczego wyeliminuje wszelkie kwoty i inne ilościowe restrykcje, jakim dotychczas podlegali chińscy eksporterzy tekstyliów. Oczekuje się, iż po tej liberalizacji chińskie dostawy tekstyliów na zagraniczne rynki wzrosną o 20% a eksport odzieży aż o 200%. Sektor włókienniczy zasili w tanią siłę roboczą pozbawiona pracy ludność wiejska.

Zobowiązania wobec WTO nakładają na Chiny konieczność zniesienia wielu ograniczeń odnośnie do joint ventures w sferze handlu detalicznego, co oznaczać będzie silniejszą konkurencję w tej dziedzinie. Dalszą ekspansję na chińskim rynku zapowiedziały już takie wielkie sieci detalistów jak amerykański WalMart, francuski Carrefour, niemieckie Metro, brytyjskie Tesco i czołowa piątka japońskich sprzedawców.

Rolnictwo. Chiny powinny stosować się do postanowień Porozumienia w sprawie rolnictwa. Tym samym powinny zostać zniesione, niezgodne z nim, subsydia eksportowe dla artykułów rolniczych. Oznacza to, że Chiny ograniczą subsydia dla produkcji rolniczej do poziomu 8,5% wartości produkcji gospodarstwa oraz inne subsydia w rolnictwie. Ponadto wprowadzono obowiązek notyfikowania przez Chiny przepływów fiskalnych odnoszących się do przedsiębiorstw państwowych w tym sektorze.

Zobowiązania taryfowe

Jedną z najistotniejszych części protokołu akcesyjnego są zobowiązania Chin w zakresie redukcji ceł importowych. Obejmują one zdecydowaną większość pozycji taryfy celnej.

W wyniku rozmów z poszczególnymi krajami Chiny stopniowo realizują harmonogram obniżania stawek celnych i dostosowywania taryfy celnej do wymogów WTO. Przykładowo w na przełomie 2000 i 2001 roku średni poziom stawek celnych został obniżony z 16,4% do 15,3%, co oznacza obniżkę o 6,6 punktu procentowego. Obniżki ceł objęły 3462 towary tj. prawie 50% pozycji taryfy celnej. Średnia stawka celna jest jednak zróżnicowana - wynosi ona 3% w odniesieniu do produktów mineralnych, 10,6% dla artykułów chemicznych, 19% dla artykułów rolnych, 21,1% wyrobów przemysłu włókienniczego, 17,8% dla materiałów budowlanych i 24% w przypadku towarów używanych w systemach transportowych. Wśród zobowiązań taryfowych można podać jako przykład, że do 2006 roku Chiny obniżą stawki celne na samochody z 80-100% do 25% (sedan) i 10% (części i akcesoria). Harmonogram redukcji zakłada, że większość stawek zostanie zmniejszona do 2004 roku, a ostatnie redukcje nastąpią najpóźniej w 2010 roku.

Wraz ze stopniowymi obniżkami stawek celnych wprowadzane są kontyngenty celne bezcłowe, obejmujące np. towary rolnicze, samochody.

Akcesja Chin do WTO, po 15 latach negocjacji i formalnej akceptacji we wrześniu br., traktowana jest jako początek ostatniego etapu wprowadzenia chińskiej gospodarki na drogę nowoczesnego, rynkowego rozwoju. Dostosowanie do wymogów WTO, które Pekin obiecał zrealizować, będzie jednak trudne i bolesne, a odczują to niemal wszystkie sektory.

W dziedzinie rolnictwa porozumienie z WTO zakłada redukcję ceł importowych z obecnego, przeciętnego poziomu 21,2% do 17%. Zlikwidowane zostaną kwoty i zezwolenia handlu w odniesieniu do sektora prywatnego oraz wyeliminowane subsydia w chińskim eksporcie rolnym. Najbardziej dotkliwie odczują to chińskie farmy - najsłabsze zresztą ogniwo chińskiej gospodarki. Na terenach wiejskich żyje ok. 900 mln ludzi, z czego ok. 120 mln poniżej krawędzi ubóstwa. Rozbieżność między dochodami miasta i wsi jest największa od czasu rewolucji w 1949 r., co wzbudza falę protestów i demonstracji. W wyniku wstąpienia do WTO wieś opuścić będzie musiało prawdopodobnie ok. 10 mln pracowników gospodarstw rolnych, co nasili problem bezrobocia.

Wpływ uczestnictwa Chin w WTO na gospodarkę Hongkongu

Liberalizacja chińskiego rynku związana z wejściem do WTO będzie znaczącym momentem dla strukturalnej transformacji gospodarki Hongkongu - podobnie jak było z początkowym otwarciem gospodarki chińskiej w końcu lat 70-tych. Zasadniczo Chiny przestaną być używane jako baza produkcyjna na eksport w rożne części świata. Chiny same w sobie staną się bardzo znaczącym rynkiem zbytu dla wytwórców z Hongkongu. Również firmy usługowe z Hongkongu znajda wiele nowych możliwości prowadzenie biznesu dzięki liberalizacji tej sfery gospodarki po wejściu Chin do WTO. Jednocześnie, znacząco wzrośnie konkurencja pomiędzy lokalnymi i zagranicznymi firmami działającymi na rynku chińskim. Jednakże, biorąc pod uwagę łatwiejszy dostęp do/z tego rynku, Hongkong będzie miął okazje rozwinąć się jako znaczący ośrodek/baza łączący świat z Chinami.

Pełna partycypacja w globalnej gospodarce jest jednym z celów wejścia Chin do WTO. Aby to osiągnąć, Chiny będą musiały dalej zredukować swoje taryfowe i poza taryfowe bariery handlowe, jak również zasadniczo zwiększyć jawność swoich prawnych i regulacyjnych reżimów. W ciągu ostatnich dwóch dekad, Hongkong czerpał korzyści i przyczyniał się do wyłaniających się globalizujących trendów w gospodarce chińskiej. Ze względu na wiele ograniczeń (np. kontyngenty na tekstylia) firmy z Hongkongu nie mogły w pełni czerpać korzyści z potencjału globalizacji produkcji. Teraz wraz z otwarciem się rynku chińskiego i znoszenia tych ograniczeń wraz z wejściem do WTO, przed firmami z Hongkongu otwieraj się nowe możliwości. Prawie 50% firm z Hongkongu mających zakłady produkcyjne na terenie Chin planuje lub zaczyna sprzedawać swoje towary w Chinach. Rozpatrując rożne kategorie produktów, wejście Chin do WTO jest szczególnie zachęcające dla producentów odzieży i tekstyliów. Wejście do WTO pozwoli na stopniowe zwiększanie się kontyngentów do ich całkowitego zniesienia w 2005 roku na podstawie Umowy WTO o Tekstyliach i Odzieży ( WTO Agreement on Textiles and Clothing). Bank Światowy szacuje, iż w 2005 roku udział Chin w światowym rynku eksportowym ubrań wzrośnie z aktualnych 19% do 47%. Powinno to zachęcić wytwórców z Hongkongu do przeniesienia większości swojej produkcji na teren Chin - jednocześnie zwiększając konkurencyjność cenowa.

Konsekwencje przystąpienia Chin do WTO

Wydaje się, że konsekwencje przystąpienia Chin do WTO będą miały znaczenie nie tylko dla tego kraju, ale dla całej gospodarki światowej, wyrażające się w:

Utrzymujący się w ostatnich latach znacznie wyższy wzrost obrotów handlowych w ChRL w porównaniu z dynamiką handlu światowego, powoduje systematyczny wzrost udziału tego kraju w wymianie międzynarodowej. Wartość chińskiego eksportu (i importu) jest obecnie wyższa niż eksportu takich regionów, jak Bliski Wschód czy Afryka. Członkostwo Chin w WTO będzie zapewne sprzyjać dalszej intensyfikacji obrotów handlowych w tego kraju.

STRUKTURA EKSPORTOWO - IMPORTOWA W POLSCE NA TLE INNYCH KRAJÓW EUROPY ŚRODKOWEJ I WSCHODNIEJ.

W latach 1992-1997 nastąpiło w przemyśle polskim obniżenie udziału sektorów surowcowochłonnych na rzecz wzrostu sektorów technologicznie intensywnych o wyższym stopniu innowacyjności . Sektory pracochłonne utrzymały swoją pozycję w strukturze przemysłu na poziomie ok.28% .Zmiany te należy ocenić jako pozytywne głównie z uwagi na spadek udziału sektorów surowcowochłonnych i wzrost znaczenia tych o wyższym poziomie technologii.

W latach 1992-1998 zanotowano zmiany w strukturze towarowej eksportu ogółem Polski do głównych odbiorców, czyli Unii Europejskiej, Europy Środkowo-Wschodniej i byłego ZSRR,CEFTA,EFTA oraz do krajów rozwijających się. W eksporcie całkowitym nastąpił spadek o 11 punktów procentowych udziału towarów surowcowochłonnych. Towary kapitałochłonne obniżyły w roku 1998 swój udział o 2 punkty w porównaniu do roku 1993. Korzystną tendencją w latach 1995-1996 był wzrost udziału towarów bardziej zaawansowanych pod względem technologicznym, natomiast w 1997 ta korzystna tendencja uległa załamaniu i spadł udział wyrobów z tej grupy o 3 punkty procentowe. Jednak w roku 1998 ten niepomyślny trend uległ ponownemu odwróceniu. W eksporcie do Europy Środkowo-Wschodniej i WNP wystąpiły podobne tendencje zmian strukturalnych jak w eksporcie całkowitym. W roku 1996 nastąpiło niekorzystne zjawisko, jakim był spadek udziału towarów technologicznie intensywnych trudnych do imitowania. Dopiero w roku 1998 nastąpił wzrost o 2,5 punkta procentowego. W eksporcie do CEFTA spadł udział towarów surowcowochłonnych na rzecz pracochłonnych oraz znacznego zwiększenia towarów kapitałochłonnych w roku 1997.

W eksporcie do krajów rozwijających się nastąpił jedynie niewielki wzrost udziału towarów technologicznie intensywnych, dość widoczny wzrost tychże towarów można było zauważyć w eksporcie do azjatyckich nowo uprzemysłowionych krajów.

Jeśli chodzi o eksport z udziałem kapitału zagranicznego to osiągnął on w roku 1998 poziom 13527 mln. USD, co stanowiło ok.48% eksportu całkowitego Polski. Po stronie importu liczba firm z udziałem kapitału zagranicznego przekroczyła 53%. Około 80% eksportu kierowane było na rynek UE i około w 65% pochodziło od niej import. W strukturze eksportu firm dominują towary pracochłonne.

W imporcie dominowały w latach 1992-1996 również towary pracochłonne(stanowiące około ¼ całkowitego importu), surowcowe (ok. 22% udziału) oraz towary technologicznie intensywne (również 22%). W roku 1998 obniżył się udział surowcowochłonnych, natomiast tych wymagających większego zaangażowania technologicznego wzrósł o około 25%, co było zjawiskiem niezwykle pozytywnym. Bardzo znaczący był udział pracochłonnych w imporcie do UE. Warto zwrócić uwagę również na stosunkowo wysoki udział importu do Unii towarów intensywnych technologicznie trudnych do imitowania , który w roku 1998 osiągnął poziom ok.29%, a do pozaeuropejskich-wysoko rozwiniętych przekroczył ponad 30%. W imporcie z krajów WNP dominowały głównie towary surowcowochłonne, stanowiące ok.55% importu. Import spółek z udziałem kapitału zagranicznego osiągnął w roku 1998 poziom 25,1 mld. USD, co stanowiło ponad 53% importu całkowitego Polski. W niemal 65% import ten pochodził z UE, a w ponad 70% z krajów uprzemysłowionych. W strukturze importu firm zagranicznych dominowały towary technologiczne intensywne oraz pracochłonne.

Jednak podstawowe znaczenie dla kształtowania się polskich obrotów handlu zagranicznego mają lata 1989-1993. Dzięki całkowitej zmianie systemu gospodarczego zapoczątkowanej na przełomie 1989/1990 roku nastąpiły daleko idące zmiany w sferze handlu zagranicznego. Reformy te dotyczyły radykalnej liberalizacji handlu zagranicznego, który do tej pory był zdominowany przez państwo. Liberalizacja przepisów handlu międzynarodowego dała swobodę polskim producentom, zniosła monopol państwa na prowadzenie wymiany. Zniesiony został administracyjny podział na handel wewnętrzny i obrót międzynarodowy.

Kolejną istotną reformą było wprowadzenie wewnętrznej wymienialności złotego, dzięki czemu przedsiębiorcy mogli wykorzystywać posiadane zasoby waluty krajowej na zakupy importowe o charakterze konsumpcyjnym lub produkcyjnym. Od tej pory mechanizmem regulacji importu stał się kurs walut i taryfa celna. W warunkach wewnętrznej wymienialności złotego poziom kursu walut określał koszty importu w porównaniu z poziomem cen krajowych. Wartość importu w 1990 roku wyniosła 9527 mln USD co stanowiło zaledwie 0.28% światowej wartości importu. W tej dziedzinie dało się zauważyć spadek w stosunku do roku 1989 do 0.31% . Natomiast eksport w 1990 roku osiągnął wartość 14321 mln USD, co stanowiło 0.4% eksportu światowego. W tej dziedzinie również zanotowano spadek w stosunku do roku 1989, gdyż wtedy ta wartość wyniosła 0.6%. Ogólna wartość wymiany międzynarodowej w roku 1990 dała Polsce 34 pozycję w świecie. Był to jedyny rok w latach dziewięćdziesiątych, kiedy Polska zanotowała dodatnie saldo wymiany (4794 mln USD).

W miarę upływu czasu udział Polski w wymianie międzynarodowej nieznacznie wzrastał. W 1997 roku Polska uplasowała się na 30 pozycji pod względem wartości wymiany handlu międzynarodowego przy wartości importu 37135 mln USD(0.6% światowego importu) i eksportu równej 24439 mln USD (0.5% eksportu świata).

Jednak w porównaniu z innymi członkami CENTY, Polska wypadła niekorzystnie. Obroty handlu zagranicznego w przeliczeniu na 1 mieszkańca Czech wyniosły bowiem 4542 USD a Węgier 2771 USD. Tak więc wartości te przewyższały kilkakrotnie wskaźniki polskie.

W 1998 roku naszym głównym partnerem były Niemcy, co stanowi normę od 1990 roku. Import towarów niemieckich stanowił 26.4% ogólnej wartości importu. Eksport natomiast 36.3%. Drugim partnerem handlowym były Włochy (9.4% importu i 5.9% eksportu).Wartość importu wzrosła w okresie 1990-1998 o 454.7% przy czym wartość eksportu tylko o 77.3%. W ciągu lat dziewięćdziesiątych pozycja Polski w obrotach handlowych świata uległa nieznacznej poprawie. Jest to niewątpliwie skutek przystosowania się do skutków otwarcia się polskiej gospodarki na świat. Wzrósł udział obrotów handlowych w dochodzie narodowym.

Zmiany, które nastąpiły w Polsce w strukturze produkcji sprzedanej dotyczące eksportu oraz napływu zagranicznych inwestycji bezpośrednich można ocenić jako pozytywne, choć powolne, co wiąże się również z brakiem tendencji do wzrostu udziału Polski w międzynarodowym podziale pracy. Ogólnie charakteryzują się one obniżeniem udziału sektorów surowcowochłonnych, charakterystycznych dla słabiej rozwiniętych gospodarek ,na rzecz utrzymania się udziału sektorów pracochłonnych, a w eksporcie zwiększeniem się ich udziału o ponad 35% w eksporcie całkowitym, a nawet do 44% w eksporcie do UE.

W latach 1995-1996 nastąpił wzrost udziału w strukturze produkcji sprzedanej towarów technologicznie intensywnych. Nie zapewniają one jeszcze wystarczającej zdolności konkurencyjnej polskiego eksportu tych towarów w eksporcie do Europy Zachodniej, CEFTY czy do krajów azjatyckich, o czym świadczą obniżające się udziały polskiego eksportu w imporcie towarów technologicznie intensywnych na rynkach tych krajów. Jest to czynnik , który w przyszłości być może będzie sprzyjał poprawie konkurencyjności polskiego eksportu. Niekorzystnym faktem jest gwałtowne obniżenie się tych towarów w eksporcie całkowitym Polski., a szczególnie do UE, który nastąpił w roku 1997.

Mimo nieznacznego udziału w wymianie międzynarodowej, Polska pozostaje nadal liczącym się w świecie producentem węgla kamiennego ( 3.6% produkcji światowej w 1997 roku , co dało 7 pozycję pod tym względem), miedzi rafinowanej (3.2%, 8 miejsce w świecie), cynku, siarki rodzimej (11.8%, 2 pozycja), srebra, mebli, konfekcji, żyta (21.4% 2 pozycja), ziemniaków (7%, 4 pozycja), buraków cukrowych (6%, 6 pozycja), cukru (1.9%) mleka (2.6%, 9 pozycja), mięsa (72 kg na 1 mieszkańca - najwyższa wartość w świecie, przetworów owocowo warzywnych. W handlu światowym, mimo trudności restrukturyzacyjnych, jesteśmy poważnym dostawcą surowców mineralnych, maszyn i urządzeń (obrabiarki, maszyny włókiennicze) wyrobów hutniczych, produktów rolnych.

Warto wspomnieć, że w 1998 roku nastąpiło odwrócenie trendu i wzrost udziału towarów technologicznie zaawansowanych do ¼ eksportu. Należy jednak wspomnieć, że to nie zapewniło Polsce wystarczającej konkurencyjności w eksporcie towarów high-tech na rynki eksportowe (choć ich udział w eksporcie do krajów rozwijających się wynosił ok.3%. W latach 90.natomiast do krajów nowo uprzemysłowionych Dalekiego Wschodu osiągnął ok.6%. W porównaniu do Polski najwyższy wzrost zanotowano w eksporcie Czech (niemal do 25%),a następnie Węgier (do ok.22), potem Polska (17%),a następnie Słowacja (ok.16,6%). Towarami były przede wszystkim: urządzenia telekomunikacyjne (33%), elementy elektroniczne (ok.30%) oraz przyrządy naukowe (ok.20%).

0x01 graphic

Z kolei w imporcie Polski z krajów wysoko uprzemysłowionych (USA, Wielka Brytania, Japonia) udział towarów technologicznie intensywnych zwiększył się do ok.27%, w imporcie do Czech ok.33%, natomiast w imporcie Węgier ok.26%. Szczególnie wysoki udział występuje w przypadku importu z Malezji, Filipin, Singapuru (ok.50% w okresie 1997-1998), a także Tajwanu oraz Tajlandii. Chiny były dostawcą około 22% towarów high-tech, natomiast z Europy Środkowo-Wschodniej pochodziło zaledwie 2%. Dominowały przede wszystkim urządzenia telekomunikacyjne (33%), komputery (25%) oraz aparatura naukowo-badawcza (22%). W imporcie z UE dominowały również urządzenia telekomunikacyjne (40%) głównie z: Francji, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii.

Struktura importu i eksportu według gałęzi wskazuje na dominację produktów przetwórstwa przemysłowego (56.2%). Na drugim miejscu (21.6%) wymienia się grupę maszyn i sprzętu transportowego. Kolejne pozycje zajmują: towary rolno spożywcze (12.2%), paliwa mineralne (6.7%), surowce bez paliw (3.3%).

0x01 graphic

źródło: WWW.ikchz.warszawa.pl

Polska pozostaje stosunkowo ważnym importerem usług. Chodzi w szczególności o import usług transportowych (transport morski) i usługi budowlane. Istotne znaczenie miały także zobowiązania płatnicze Polski będące efektem korzystania z zagranicznych usług ubezpieczeniowych, reasekuracyjnych, finansowych i pocztowo-telekomunikacyjnych. W strukturze eksportowanych usług wyraźnie widać dysproporcję w rozwoju gałęziowym. Transport kolejowy przekracza popyt podczas gdy np. usługi marketingowe, księgowe, badania rynkowe i usługi telekomunikacyjne są zacofane.

Niezwykle istotnym wnioskiem jest to, iż stosunkowo znaczny udział zagranicznych lokat inwestycyjnych sektorach technologicznie intensywnych może mieć pozytywny wpływ na strukturę przemysłu w przyszłości oraz na wzrost tych towarów eksporcie.

POLITYKA HANDLOWA UNII EUROPEJSKIEJ - ZMIANY PO WPROWADZENIU JEDNOLITEGO RYNKU EUROPEJSKIEGO.

Polityka Handlowa i celna Unii Europejskiej.

W systemie światowej gospodarki Unia Europejska występuje jako samodzielna jednostka. Wymiana handlowa zewnętrzna UE jest oparta obecnie na dwóch filarach. Pierwszym jest Wspólna Polityka Handlowa -WPH , drugim Wspólna Taryfa Celna - WTC. Głównym celem polityki handlowej jest zapewnienie ochrony krajowej produkcji i zatrudnienia oraz bilansu płatniczego. Ogólny zarys Wspólnej polityki handlowej określa Traktat Rzymski , czyniąc z niej mechanizm współpracy wewnątrz Wspólnoty i ważny element stosunków zewnętrznych. Instrumenty polityki handlowej służą zarówno do osiągnięcia celów wewnętrznych jak i zewnętrznych , tworząc współzależność między wewnętrzną a zagraniczną polityką ekonomiczną. Pierwsza z tych polityk ma aspekt wolnohandlowy a druga dość restrykcyjny , gdyż jej celem jest eliminowanie i korygowanie za pomocą pewnych mechanizmów ujemnych efektów wolnego rynku i konkurencji , czyli ochrona wspólnotowej produkcji , zatrudnienia i bilansu płatniczego.

Traktat Rzymski w swoich założeniach miał się przyczynić do harmonijnego rozwoju działalności gospodarczej na terenie całej Wspólnoty poprzez utworzenie wspólnego rynku i stopniowe ujednolicanie polityki gospodarczej państw członkowskich poprzez:

Wspólna polityka handlowa opiera się na ujednoliconych zasadach, zwłaszcza w stosunku do zmian stawek celnych, zawierania umów celnych i handlowych, ujednolicania działań liberalizacyjnych, polityki eksportowej i działań chroniących handel, podejmowanych w przypadku dumpingu lub subwencji. Określenie Wspólna polityka handlowa oznacza, że tylko Wspólnota ma wyłączne kompetencje do prowadzenia tej polityki.

Wspólnota ma także kompetencje do zawierania międzynarodowych układów celnych i układów handlowych. Obecnie te kompetencje posiada UE. Najważniejszym elementem tej polityki jest ochrona taryfowa za pomocą ceł, mimo zmniejszającego się znaczenia tego elementu w wyniku Rundy Urugwajskiej. W związku z eliminowaniem zakazanych przez WTO środków pozataryfowych, coraz ważniejszą rolę odgrywają środki dotyczące nieuczciwego eksportu, a także szczegółowe reguły związane z określeniem pochodzenia towarów. Wspólna polityka handlowa jest oparta na jednolitych zasadach w szczególności:

Od momentu powstania Wspólnota Europejska, a następnie UE, funkcjonuje jako unia celna. Unia celna była wprowadzana w życie stopniowo, wg postanowień Traktatu Rzymskiego. Formalnie została zakończona 1 lipca 1968 roku. Wszystkie cła i ograniczenia pomiędzy sześcioma członkami zostały wyeliminowane oraz została wprowadzona wspólna zewnętrzna taryfa celna, która ma zastosowanie do krajów trzecich. Wspólna taryfa celna została ustanowiona na podstawie średniej arytmetycznej stawek celnych stosowanych na terenie RFN, Francji, Włoch oraz państw Beneluksu w dniu 1 stycznia 1957 roku.

Ustawodawstwo celne, oprócz uregulowań istotnych dla unii celnej, było rozwijane w celu zapewnienia, że towary importowane do Wspólnoty nie tylko będą podlegać tym samym regułom taryfowymale też tym samym zabezpieczeniom celnym. Wspólne reguły pochodzenia, procedury magazynowania i wszystkie inne instrumenty zostały ujednolicone.

Podczas gdy swobodne krążenie towarów w granicach Unii Europejskiej jest wewnętrznym aspektem unii celnej, to Wspólna Zewnętrzna Taryfa Celna jest aspektem zewnętrznym. Ma zastosowanie do importu towarów z krajów trzecich, w związku z czym jest stosowana na granicach zewnętrznych Unii. WSH ustala stawki celne potrzebne do pobierania opłat celnych za towary importowane do UE, wyjątki do tych opłat oraz zakazy i ograniczenia. Wszystko to jest monitorowane i kontrolowane przez służby celne.

Wspólna Zewnętrzna Taryfa Celna jest taka sama dla wszystkich członków UE, ale stawki celne różnią się w zależności od rodzaju importu. Zależą od rodzaju i pochodzenia danego towaru. Stawki zależą od wrażliwości ekonomicznej produktu i są środkiem ochrony interesów gospodarczych UE. Za pomocą WZTC UE stosuje zasadę, że krajowi producenci powinni w taki sam sposób na takich samych warunkach uczestniczyć w rynku unijnym jak przedsiębiorstwa eksportujące na ten rynek z krajów trzecich. Surowce i półfabrykaty, których UE nie produkuje, a których potrzebuje do produkcji, są zwykle clone na korzystnych warunkach. Są także dostępne tymczasowe lub całkowite wyłączenia dla producentów, którzy wykorzystują materiały lub komponenty spoza Unii w celu wytworzenia nowych produktów przeznaczonych na eksport. To umożliwia producentom unijnym dostęp do tanich surowców i półproduktów, a tym samym konkurencyjności, jakie mają zagraniczne spółki przetwarzające.

Eksportowane i importowane towary muszą być deklarowane w odpowiedniej nomenklaturze. To decyduje, jaka stawka celna zostanie zastosowana i jakie dobro będzie traktowane do celów statystycznych. Ten instrument jest decydujący, kiedy dokładny opis i klasyfikacja towaru jest wykorzystywana do ustawodawstwa handlowego. Jest wykorzystywany do identyfikowania towarów objętych miarami nietaryfowymi, kwotami importowymi, nadzorem i zapobieganiem importu niektórych towarów. Jest używany do formułowania i stosowania reguł pochodzenia towarów, kiedy produkt finalny jest obciążony inna stawką celną aniżeli produkt importowany wykorzystywany w produkcji tego dobra.

Cła Wspólnej Taryfy Celnej są to tzw. cła konwencyjne, tj. stawki celne wynikające z porozumień wielostronnych ( na forum GATT/WTO) i stosowane wobec wszystkich krajów, które korzystają na rynku Unii Europejskiej z klauzuli największego uprzywilejowania - KNU (członkowie WTO oraz państwa, z którymi Unia Europejska zawarła dwustronne umowy w tej sprawie, np. Rosja)

Poziom stawek celnych jest podany w trojaki sposób:

Unia Europejska stanowi unię celną - jednolity obszar celny z jednolitą zewnętrzną taryfą celną. W związku z tym posiada również wspólne instrumenty ochrony handlowej wspólnego rynku. Stosowanie tych instrumentów jest poddane uregulowaniom Światowej Organizacji Handlu. Wszystkie państwa członkowskie WTO mogą stosować instrumenty ochrony skodyfikowane w ramach tej organizacji.Ewentualne konflikty, co do sposobu interpretowania tych przepisów, niewłaściwego stosowania są rozpatrywane w ramach WTO.

W sprawie ochrony przed importem towarów po cenach dumpingowych z państw niebędących członkami UE RUE przyjęła Rozporządzenie 22 grudnia 1995 roku.

Postępowanie antysubwencyjne

Porozumienie WTO zostało przeniesione do prawa unijnego w Rozporządzeniu RUE z 6 października 1997 roku. W zależności od szkody dla importera subsydia zostały podzielone na zakazane, podlegające sankcjom oraz niepodlegające sankcjom. Dla każdego rodzaju subwencji zostały określone środki i odpowiednie procedury postępowania. Za najbardziej szkodliwe zostały uznane subsydia eksportowe oraz te, których przyznanie jest uwarunkowane użyciem towarów pochodzenia krajowego zamiast towarów importowanych. Za mniej szkodliwe ale podlegające również sankcjom uznane zostały subsydia wyrządzające szkodę przemysłowi krajowemu partnera, naruszające lub eliminujące korzyści innych partnerów i powodujące poważny uszczerbek interesów innego kraju.

Argumenty na rzecz stosowania ceł

Stosowanie ceł budziło i nadal budzi wiele dyskusji i kontrowersji. Mają one podstawę w rozbieżności interesów producentów i konsumentów państw rozwiniętych i rozwijających się oraz interesów obywateli jako konsumentów i interesów obywateli jako pracowników.

Argumenty ekonomiczne stosowania ceł dotyczą tych sfer gospodarki krajowej, które mogą się rozwijać? (utrzymywać przy życiu) pod warunkiem zapewnienia im możliwości stopniowego dochodzenia do konkurencyjności międzynarodowej.

Argument ten jest szczególnie istotny w odniesieniu do gospodarki byłych państw socjalistycznych. Zmiany ustroju polityczno - gospodarczego w tych krajach zburzyły system ochrony instytucjonalnej jednostek gospodarczych. W nowej sytuacji są one osłabione i wymagają odpowiedniego dostosowania działalności do warunków rynkowych. Różne przedsiębiorstwa w różnym stopniu były powiązane z rynkiem zagranicznym. Te, które wcześniej zetknęły się z przedsiębiorstwami gospodarki rynkowej, łatwiej znosiły zmiany; inne, które nie były do tego przygotowane , odczuwały je bardzo dotkliwie. Brak ochrony może spowodować, że osłabione jednostki gospodarcze ulegną konkurencji zewnętrznej.

Niezależnie od argumentów ekonomicznych, mniej lub bardziej przemawiających za ochroną celną gospodarki, istnieje jeszcze wiele innych, jak polityczne, kulturalne i socjalne. Dotyczą one przede wszystkim utrzymania określonego poziomu:

Pozaekonomiczne preferencje polityki handlowej mogą powodować zakłócenia gospodarcze. Istnieje, więc konieczność dokładnego wyważenia uzyskiwanych korzyści pozaekonomicznych i strat ekonomicznych. Często w dłuższym okresie pozaekonomiczne korzyści doraźne mogą mieć pozytywny wpływ na gospodarkę, dając efekt ekonomiczny. Brak takiego efektu, nawet w perspektywie, powinien skłaniać do dużej ostrożności. Przy rozwiązywaniu niektórych problemów doraźnych (np. rozwijanie określonej produkcji ze względów militarnych) jest możliwe i celowe stosowanie rozwiązań nie tylko celnych. Bardziej właściwe może okazać się subwencjonowanie tego typu produkcji.

Stosowanie ceł powoduje określone skutki, jak, np.:

Oddziaływanie ceł na światowy handel jest zależne od wysokości stawek celnych: im wyższe stawki celne, tym wpływ wyższy i odwrotnie. Stawka celna redukująca wolumen handlu do zera nazywa się prohibicyjną;

Duże rozbieżności interesów ekonomicznych producentów różnych państw mogą wpływać na ich żądania zwiększenia ochrony celnej, a w konsekwencji do załamania handlu. Żądanie ochrony celnej zakładanej przez państwo na rzecz producentów krajowych może być obosieczne: producenci innych państw mogą żądać tego samego , przez co eksporterzy państwa , które taką ochronę stosuje , mogą stracić rynki zbytu.

Zintegrowana Taryfa Celna (Taric) obejmuje zakodowany system postanowień odnośnie ochrony rynku wewnętrznego, jak:

Nie ma takiej dziedziny produkcji we Wspólnocie Europejskiej, która byłaby objęta tak wysokim stopniem protekcji jak rolnictwo.

Stworzony system barier z jednej strony skutecznie chroni rynek produktów rolnych i spożywczych przed konkurencją z krajów trzecich a z drugiej daje możliwość ekspansji eksportowej.

Cele polityki rolnej zostały określone w Traktacie Rzymskim są to:

Wspólny rynek produktów rolnych rozpoczęto realizować w 1968 roku a sześć lat później wprowadzono jednolite ceny na te produkty. Dzisiaj obejmuje swoim zasięgiem ponad 90% produkcji rolnej. WPR oparta jest na zasadach:

Dla osiągnięcia celów polityki rolnej na mocy Traktatu WE postanowiono utworzyć wspólną organizację rynków rolnych, która w zależności od rodzaju produktu może przyjmować jedną z trzech następujących form,różniących się poziomem zaawansowania:

Wspólna organizacja rynków rolnych może obejmować następujące środki, służące osiągnięciu celów polityki rolnej:

Głównym instrumentem organizacji poszczególnych rynków rolnych stały się ceny.

Wspólny rynek rolny oznacza zniesienie wszelkich ograniczeń w handlu wzajemnym produktami gleby, lasu i morza. Obowiązuje na tym rynku zakaz stosowania ceł oraz innych barier, a także subsydiowania rolnictwa wbrew zasadom równej konkurencji. Warunkiem funkcjonowania wspólnego rynku rolnego są wspólne ceny i wspólne reguły konkurencji, stałe kursy walutowe w obrotach artykułami rolnymi oraz harmonizacja przepisów administracyjnych, weterynaryjnych, fitosanitarnych i dotyczących ochrony zdrowia. Wspólny rynek jest zarządzany centralnie przez Wspólnotę.

Wspólna organizacja branżowych rynków rolnych zawiera następujące mechanizmy stabilizacji:

Rada Wspólnoty ustala jednolite dla całego ugrupowania ceny wskaźnikowe na określone produkty rolne.Nie są to ceny gwarantowane, lecz orientacyjne , które ułatwiają podejmowanie decyzji przez producentów i innych uczestników rynku. Natomiast system skupu nadwyżek artykułów rolnych przekraczających zapotrzebowanie na rynku po cenach interwencyjnych gwarantuje rolnikom zbyt produkcji po cenach korzystniejszych niż wolnorynkowe. Bardzo duże znaczenie ma eksport produktów rolnych jest on możliwy dzięki subwencjonowaniu.Wspólnota przeznacza na ten cel 40 % środków pochodzących z sekcji gwarancji z EFOGA.

Ochrona Rynku rolnego UE

Ochrona rynku rolnego UE przed konkurencją z krajów trzecich jest realizowana poprzez opłaty wyrównawcze, certyfikaty, licencje importowe, cła, dobrowolne ograniczenia eksportu, klauzule ochronne oraz subwencje eksportowe.

Najważniejszym instrumentem są opłaty wyrównawcze, których celem jest przeciwdziałanie oferowaniu na rynku towarów rolnych pochodzących spoza Wspólnoty po cenach niższych od obowiązujących na jej rynku. Mechanizm tego instrumentu jest zróżnicowany w odniesieniu do poszczególnych grup produktów oraz sposobu organizacji określonego rynku branżowego.

Kolejnym instrumentem są certyfikaty, które muszą posiadać importerzy i eksporterzy w handlu z krajami trzecimi.Nie mają na celu wprowadzenia ograniczeń, co do ilości i pochodzenia towarów, lecz mają zapewnić większą przejrzystość na rynkach.

Licencje importowe mogą być wymagane na niektóre artykuły rolne. Określają one dopuszczalne rozmiary przywozu danego artykułu rolnego do WE a także minimalną cenę importową oraz okres realizacji transakcji. Jeśli chodzi o cła to obłożona jest nimi przeważająca część sprowadzanych do Wspólnoty produktów rolnych.

Artykuły nie produkowane we Wspólnocie lub produkowane w małych ilościach są zwolnione z cła bądź korzystają z obniżonej stawki celnej. Natomiast na artykuły podstawowe są nałożone zarówno cła jak i opłaty wyrównawcze.

Klauzule ochronne są stosowane w sytuacji wystąpienia poważnych zakłóceń rynkowych lub w razie groźby ich wystąpienia i mogą dotyczyć zarówno eksportu jak i importu. Klauzula stanowi najostrzejszą formę protekcjonizmu, a jej zastosowanie wiązało się z ograniczeniem bądź zakazem importu lub eksportu pewnych produktów.

Natomiast subwencje eksportowe stosuje Wspólnota w odniesieniu do eksportu własnych artykułów, których cena na światowym rynku jest niższa od tej obowiązującej na rynku WE. Mają za zadanie wyrównanie różnicy między w/w cenami i tym samym przyczyniają się do zwiększenia konkurencyjności eksportu towarów pochodzących z rynku WE. Kwoty subsydiów zależą od faktycznych różnic cen, ale mogą być modyfikowane.

Niewielu mieszkańców Europy Zachodniej wie,że ceny żywności w UE są o 44 proc. wyższe niż byłyby, gdyby nie stosowano dopłat rolniczych i programów interwencyjnych. Wg wyliczeń OECD z powodu obowiązywania całej masy ceł i kontyngentów mleko kosztuje o 70 proc. więcej niż gdyby nie prowadzono takiej polityki, wołowina o 221 proc., a cukier o 94 pro. Więcej. Oprócz wyższych cen żywności obywatele Unii finansują brukselski budżet rolny sięgający 45 miliarda Euro rocznie.

CAP dotuje farmerów, a następnie wypłaca subsydia eksportowe, by móc sprzedać za granicę płody rolne zbyt drogie wobec cen światowych. Ta polityki sprzyja zamożnym, wielkotowarowym gospodarstwom europejskim, co podważa argument, że dotacje są niezbędne dla utrzymania tradycyjnych gospodarstw rodzinnych. Duże,wydajne gospodarstwa wykorzystują mniejsze do prowadzenia politycznej gry, mającej na celu utrzymanie dopłat.

Ponieważ UE jest największym importerem żywności w świecie, ta polityka zakłóca funkcjonowanie światowych rynków żywnościowych i szkodzi rolnikom w uboższych krajach, którzy nie są w stanie konkurować z dotowaną europejską produkcją masową. Zdaniem Stefana Tangermanna, szefa wydziału agrarnego w OECD, w przypadku mleka CAP zniekształca światowe ceny o 15-20 proc..

W Europie CAP jest broniona jako gwarancja „ bezpieczeństwa żywnościowego „ Europejczyków i sposób na zachowanie chłopskiego dziedzictwa. Urzędnicy w Brukseli mówią o „ dostosowaniu”, mając na myśli zniesienie subwencji. „Modulacja” to nakładanie ograniczeń na ilość środków, które mogłyby otrzymywać poszczególne regiony lub rolnicy . Pojawiła się propozycja „ponownej nacjonalizacji” pomocy rolniczej, czyli doprowadzenie do sytuacji, w której rządy narodowe bezpośrednio finansowałyby subsydia, bez udziału UE.

Handel preferencyjny WE z krajami rozwijającymi się

Najważniejszym instrumentem w wymianie handlowej WE z krajami rozwijającymi sią stanowią preferencje handlowe. Ze względu na stopień uprzywilejowania przy wwozie towarów na teren Wspólnoty ogół krajów rozwijających się można podzielić na cztery grupy:

Subwencje w krajach UE

Zgodnie z artykułem Traktatu rzymskiego wszelka pomoc udzielana przez państwo lub ze źródeł państwowych jest nie do pogodzenia ze wspólnym rynkiem, jeśli prowadzi do wypaczenia konkurencji między państwami członkowskimi w wyniku uprzywilejowania pewnych przedsiębiorstw lub pewnych rodzajów produkcji. Możliwe są wyjątki od tej zasady, mianowicie dopuszcza się pomoc na cele socjalne, zapobieganie skutkom klęsk żywiołowych, na rozwój regionów o szczególnie niskiej stopie życiowej lub wysokim poziomie bezrobocia, na realizację inwestycji lub projektów o znaczeniu europejskim i pomoc dla małych i średnich przedsiębiorstw udzielana m.in. w celu wsparcia przedsięwzięć o wysokim stopniu ryzyka oraz na projekty innowacyjne i inwestycje w produkcję oszczędzającą zasoby naturalne.

Komisja Wspólnoty została wyposażona w daleko idące kompetencje w zakresie kontroli i przeciwdziałania niedozwolonym subwencjom. Kraje członkowskie mają obowiązek informowania komisji o zamiarze wprowadzenia nowych form pomocy dla przedsiębiorstw lub o zmianach w zakresie pomocy już udzielonej. Komisja wszczyna wówczas specjalną procedurę badawczą i w jej wyniku rekomenduje lub zabrania udzielania określonych subwencji. Zainteresowanym państwom nie wolno podejmować żadnych środków, a zwłaszcza dokonywać żadnych wypłat,dopóki komisja nie podejmie ostatecznej decyzji. Z porównań międzynarodowych wynika natomiast, że kraje WE przeznaczają na subwencje kilkakrotnie większy odsetek PKB niż USA czy Japonia.

Szeroki zakres subwencjonowania w WE od dawna spotyka się z krytyką zwolenników liberalizmu ekonomicznego. Subwencje podtrzymują, bowiem w wielu wypadkach przestarzałe dziedziny wytwarzania i opóźniają konieczną ich restrukturyzację. Subwencjonowanie jest również źródłem licznych konfliktów międzynarodowych i wzajemnych oskarżeń o nieuczciwą konkurencję między WE a innymi państwami rozwiniętymi.

Zmiany po wprowadzeniu jednolitego rynku europejskiego

Utworzenie rynku wewnętrznego charakteryzującego się swobodnym przepływem towarów, usług i czynników produkcji na obszarze krajów wchodzących w skład Wspólnot Europejskich zostało przewidziane w traktacie rzymskim. W 1985 r. przewodniczący Komisji Europejskiej Jacques Delors przedstawił program wprowadzenia europejskiego rynku wewnętrznego. Strategia dojścia do jednolitego rynku została określona przez Komisję w „Białej Księdze”. Aby zwiększyć szanse na sukces w tworzeniu jednolitego rynku wewnętrznego dokonano zmiany w traktacie założycielskim EWG. 17 lutego 1986 r. w Luksemburgu został podpisany Jednolity Akt Europejski, który wszedł w życie 1 lipca 1987 r. Uzupełnił on Traktat o EWG o artykuł mówiący, że Wspólnota podejmie działania konieczne do utworzenia rynku wewnętrznego, do 31 grudnia 1992 r. Jednolity rynek wewnętrzny został zdefiniowany jako obszar bez granic wewnętrznych, na którym zostaje zapewniony swobodny przepływ towarów, osób, usług i kapitału. Wspólny rynek charakteryzujący się liberalizacją przepływu towarów, usług, kapitału i ludzi na obszarze Wspólnoty wymagał zniesienia wielu ograniczeń w przepływie towarów, które pozostały po wprowadzeniu unii celnej, a więc wyeliminowania kontroli granicznej, ujednolicenia zróżnicowanych standardów technicznych, zharmonizowaniu zasad poboru podatków, ujednolicenia warunków dostępu firm do rynków publicznych itp. Wprowadzenie koncepcji wspólnego rynku wymagało również zniesienia barier przepływu usług i kapitału, a także stworzenia sprzyjających warunków swobodnego przemieszczania się ludzi.

Dążenie władz Wspólnot do utworzenia wspólnego rynku wewnętrznego wynikało z chęci przezwyciężenia negatywnych zjawisk w gospodarce Wspólnot, takich jak: osłabienie tempa wzrostu gospodarczego, pogłębiająca się luka technologiczna między Wspólnotą a Stanami Zjednoczonymi i Japonią, niska dynamika inwestycji, wysokie bezrobocie itp.

Wprowadzenie w życie koncepcji jednolitego rynku europejskiego miało służyć stworzeniu korzystniejszych warunków funkcjonowania przedsiębiorstw na obszarze Wspólnoty. Wśród spodziewanych korzyści z tego tytułu za najważniejsze należy uznać:

Pozytywne zmiany w warunkach funkcjonowania firm na jednolitym rynku europejskim miały sprzyjać osiąganiu korzyści w skali Wspólnoty.

W skali makroekonomicznej spodziewano się osiągnąć takie korzyści, jak:

Pomyślną realizację strategii wspólnego rynku umożliwiła rezygnacja ze szczegółowego ujednolicania przepisów prawa i przyjęcie zasady wzajemnego uznania. Zgodnie z nowym podejściem Rada UE określa tylko podstawowe wymogi dotyczące bezpieczeństwa, ochrony zdrowia, ochrony środowiska i konsumentów, natomiast ustalenie szczegółów ich praktycznego stosowania przekazywane jest europejskim instytucjom normującym. Regulacje narodowe, które nie dotyczą warunków podstawowych, nie są przedmiotem kontroli Wspólnoty, lecz podlegają zasadzie wzajemnego zaufania.

Jednolity rynek wewnętrzny opiera się na czterech podstawowych filarach, są to:

• swoboda przepływu towarów,
- swoboda przepływu osób,
- swoboda przepływu usług,
- swoboda przepływu kapitału.

Swobodny przepływ towarów

Utworzenie wspólnego rynku wymagało zniesienia ceł pomiędzy krajami członkowskimi oraz barier technicznych (zróżnicowane normy, standardy, przepisy), fiskalnych (różne systemy podatkowe) i fizycznych (kontrole graniczne). Bariery celne zostały zniesione w połowie 1968 r. 1 lipca 1968 r. ustalono także wspólną taryfę celną wobec krajów trzecich. Aby umożliwić swobodny przepływ towarów, zniesiono wszelkie ograniczenia ilościowe (zakazy importu i eksportu, kontyngenty) oraz środki równoważne ograniczeniom ilościowym np. regulacje dotyczące norm technicznych, składu produktu, rodzaju opakowania itp. Wszystkie towary na rynku Unii podlegają tym samym normom i wymogom certyfikacyjnym i powinny być obłożone takimi samymi podatkami.

Zasada wolnego przepływu towarów dotyczy zarówno wyrobów przemysłowych, jak i produktów rolnych oraz spożywczych. Wszystkie towary, które są produkowane i sprzedawane w jednym z krajów członkowskich zgodnie z tamtejszymi przepisami, mogą być oferowane także w innych krajach Wspólnoty. Ograniczenia przywozu, wywozu lub tranzytu mogą zostać wprowadzone jedynie pod warunkiem, że wymagają tego: względy moralności publicznej, porządku i bezpieczeństwa publicznego, ochrona zdrowia i życia ludzi, ochrona zwierząt i roślin, ochrona majątku narodowego posiadającego wartość artystyczną, historyczną lub archeologiczną oraz ochrona własności przemysłowej i handlowej. Wymienione zakazy i ograniczenia nie powinny jednak stanowić środka samowolnej dyskryminacji, ani utajonego ograniczania handlu między członkami Wspólnoty.

Swobodny przepływ osób

Mieszkańcy Wspólnoty mają zapewnione prawo do pracy, osiedlenia się, życia, korzystania ze świadczeń socjalnych oraz do minimum pomocy na rzecz integracji w wybranym przez siebie kraju bez względu na przynależność państwową.

Swoboda poruszania się pracowników obejmuje prawo do:

- przyjmowania zaoferowanej pracy,
- swobodnego przenoszenia się w tym celu w obrębie terytoriów państw członkowskich Wspólnoty,
- przebywania w jednym z państw członkowskich Wspólnoty w celu podjęcia tam zatrudnienia,
- zamieszkania po podjęciu zatrudnienia na terytorium jednego z państw członkowskich Wspólnoty.

Postanowienia te nie odnoszą się jednak do zatrudnienia w administracji publicznej.

Prawo pobytu mają nie tylko osoby aktywne ekonomicznie (pracujący lub poszukujący pracy) i ich rodziny, ale także studenci, emeryci i pozostali obywatele państw członkowskich, pod warunkiem, że posiadają oni wystarczające środki na utrzymanie oraz ubezpieczenie zdrowotne. Obywatele z innego kraju członkowskiego mają prawo do takiego samego traktowania jak pracownicy krajowi, prawo do równego wynagrodzenia i do korzystania z instytucji kształcenia. Unijne regulacje gwarantują także prawo do udziału we wszystkich świadczeniach socjalnych, także w dziedzinie edukacji i ochrony zdrowia (ulgi, zasiłki, stypendia itp.) oraz wzajemne uznawanie dyplomów. Oznacza to zniesienie wszelkiej dyskryminacji wobec pracowników państw członkowskich Wspólnoty, stosowanej ze względu na obywatelstwo w dziedzinie zatrudnienia, płac oraz innych warunków pracy.

Swobodny przepływ usług

Usługi to świadczenia wykonywane w ramach prowadzonej działalności handlowej, przemysłowej, rzemieślniczej oraz wolnych zawodów (np. lekarze, prawnicy). Wykonywanie usługi jest ograniczone czasowo i musi w jakiś sposób przekraczać którąś z granic wewnętrznych Wspólnoty.

Swoboda przepływu usług obejmuje trzy przypadki:

- usługodawca udaje się na pewien czas do kraju usługobiorcy, aby wykonać usługę w innym kraju członkowskim,
- usługobiorca udaje się do kraju usługodawcy i tam przyjmuje świadczenie (np. turyści),
- usługodawca i usługobiorca pozostają w swoich krajach, a tylko usługa przekracza granicę (np. program telewizyjny).

Swobodny przepływu kapitałów i płatności

Zasada swobodnego przepływu płatności jest niezbędna dla swobodnego przepływu towarów, pracowników, usług. Bez niej niemożliwa byłaby zapłata za towary wysłane za granicę, przesłanie należności za usługę, a także wynagrodzenia za pracę osoby pracującej w innym kraju członkowskim.

Zasada swobodnego przepływu kapitału obejmuje transakcje finansowe nie związane z przepływem towarów, usług i osób. Liberalizacja przepływu kapitałów napotykała wiele przeszkód i ograniczeń. Konieczne były liczne wytyczne i zalecenia umożliwiające dopasowanie przepisów prawnych i administracyjnych w celu regulacji rynku kapitałowego. Obejmowały one przede wszystkim działalność banków, kontrolę bankową, obrót papierami dewizowymi, warunki dopuszczania na giełdy, prawo podatkowe itp. Dopiero w 1988 r. podjęto decyzję o całkowitej liberalizacji przepływu kapitału. Zgodnie z ustalonym wielostopniowym programem przepływ kapitału został zliberalizowany 1 stycznia 1993 r.

Swobodny przepływ kapitału daje obywatelom i przedsiębiorstwom prawo do założenia konta bankowego w każdym z krajów członkowskich oraz do nieograniczonego transferu środków pomiędzy krajami. Mogą oni lokować posiadany kapitał, a także uzyskiwać kredyty na całym obszarze Wspólnoty.

Program budowy jednolitego rynku wewnętrznego został w zasadniczej części zrealizowany i wpłynął na poprawę wyników gospodarczych państw członkowskich. Sprzyjało temu poparcie dla działań Wspólnoty ze strony kręgów gospodarczych oraz grup społecznych. Utworzenie wspólnego rynku umożliwiło lepszą alokację czynników produkcji, zwiększenie skali produkcji i osiąganie płynących z tego korzyści, zapewnienie swobodnej konkurencji i stwarzanie zachęt do inwestowania.

Próbę oszacowania potencjalnych efektów jednolitego rynku podjęła grupa ekspertów pod kierownictwem P. Cecchiniego. W skali mikroekonomicznej efekty oszacowano na 174-258 mld ecu, co miła stanowić 4,3-6,4% PKB Wspólnoty. Raport ten miał charakter polityczny, a zawarte w nim bardzo optymistyczne wnioski miały uzasadnić celowość procesu pogłębienia integracji europejskiej.

Za warunek sprzyjający prawidłowemu funkcjonowaniu jednolitego rynku europejskiego uznano konieczność poprawy powiązań komunikacyjnych w integrującej się Europie. W związku z przewidywanym wzmożeniem przewozów towarowych i możliwością pogorszenia się warunków ekologicznych podjęto działania mające na celu wzmocnienie ochrony środowiska. Duże znaczenie w integracji ogólnoeuropejskiego systemu transportowego, rozbudowie sieci transeuropejskich i ujednoliceniu przepisów transportowych miała odegrać wspólna polityka transportowa, której rola wyraźnie wzrosła w kontekście procesu tworzenia rynku europejskiego bez granic.

Niezmiernie istotnym problemem związanym z utworzeniem jednolitego rynku europejskiego jest również zharmonizowanie polityki fiskalnej. W przededniu wprowadzenia w życie jednolitego rynku w krajach członkowskich Wspólnoty istniały znaczne różnice dotyczące wysokości podatków bezpośrednich i pośrednich, jak również zasad poboru podatków. W toku prac przygotowawczych do uruchomienia wspólnego rynku ustalono, że minimalne stawki podatku będą wynosić 15% i będą pobierane w kraju przeznaczenia towaru. Ujednolicone też zostały zasady pobierania akcyzy.

Za czynnik sprzyjający tworzeniu jednolitego rynku uznano zbliżenie minimalnych standardów w dziedzinie ochrony socjalnej i warunków zatrudnienia. Znalazło to wyraz w postaci opracowania i podpisania przez kraje członkowskie „ karty socjalnej”, zawierającej 12 praw pracowniczych.

Do jednolitego rynku można sformułować następujące wnioski:

  1. wprowadzona od 1 stycznia 1993 r na obszarze Wspólnoty zasada przepływu towarów, usług, kapitału i ludzi oraz utworzenie rynku bez granic mają stworzyć podstawy do wzrostu konkurencyjności tego ugrupowania w skali międzynarodowej a w szczególności w kontaktach ze USA i Japonią

  2. eliminowanie barier przepływu czynników produkcji ma doprowadzić w długiej perspektywie do zmiany alokacji tych czynników i pozwolić na ich efektywniejsze wykorzystanie. Wśród czynników produkcji zdecydowanie większe znaczenie przypisuje się liberalizacji przepływu kapitału.

  3. Przepływ siły roboczej w ramach jednolitego rynku jest nie wielki w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi co jest skutkiem barier natury psychologicznej jak i językowej

  4. wprowadzenie zasad liberalizacji przepływu czynników produkcji jest przejawem wykorzystania mechanizmu rynkowego w dziedzinie alokacji czynników produkcji. Mechanizm rynkowy jest podstawowym mechanizmem integracji

  5. wzmocnieniu efektów jednolitego rynku europejskiego będzie sprzyjać wspólna polityka transportowa, harmonizacja polityki fiskalnej, wspólna polityka regionalna, a także działania na rzecz ochrony środowiska

  6. wprowadzenie wspólnej waluty powszechnie uważane jest za naturalną konsekwencję przedsięwzięć realizowanych w ramach jednolitego rynku europejskiego.

WTO I JEJ WPŁYW NA HANDEL ŚWIATOWY

W 1946 r. zorganizowano w Hawanie światową konferencję w sprawie regulacji handlu w powojennym świecie. W jej wyniku, po dwóch latach obrad, w 1948 r. wydana zostaje deklaracja poświęcona formom i środkom regulacji handlu światowego. Postulowaną w niej Światową Organizację Handlu, wobec nieratyfikowania Deklaracji, zastąpiono powołaniem Generalnego Układu w sprawie Handlu i Taryf (GATT). Powołana organizacja tylko w największym trudzie, w coraz bardziej przedłużających się w czasie pertraktacjach na coraz to zwoływanych rundach, wymusza odstępowanie od znów narastających w polityce poszczególnych państw ograniczeń, interwencji i regulacji. Uchwały poszczególnych rund często nie są po prostu respektowane. Szczególnie wtedy, gdy kolidują z własnym interesem tych, którzy wstępnie deklarowali dla nich poparcie.

W 1995 r., po blisko 50 latach istnienia i pracy, GATT została zlikwidowana, przy powołaniu w jej miejsce postulowanej w 1948 r. Światowej Organizacji Handlu (World Trade Organization — WTO), która przejmuje kompetencje dotychczasowej organizacji i przy przyjęciu nowych zasad polityki ingerencji i regulacji, ma kontynuować dotychczasową działalność GATT.

Zapis o utworzeniu Światowej Organizacji Handlu został umieszczony w dokumencie końcowym Rundy Urugwajskiej.W myśl tego dokumentu WTO będzie organizacją mającą za zadanie stymulowanie rozwoju stosunków handlowych między członkami oraz ułatwianie, rozszerzanie i administrowanie porozumień w zakresie wymiany międzynarodowej; ma ona również stanowić ważne forum negocjacji w tym obszarze.

Ważnym zadaniem WTO staję się nadzór nad właściwym wykonywaniem zawartych porozumień, zwłaszcza tych, które można zaliczyć do podstawowych w zakresie światowej wymiany handlowej i usług

Są to:

  1. Porozumienie ogólne w sprawie handlu towarami ( nowe GATT);

  2. Porozumienie ogólne w sprawie handlu usługami;

  3. Porozumienie dotyczące praw własności intelektualnej odnoszące się do handlu włącznie z handlem towarami fałszowanymi;

  4. Stanowisko dotyczące norm i procedur oraz stanowisko dotyczące przedstawiania założeń polityk handlowych;

  5. Cztery porozumienia handlowe wielostronne obejmujące aspekty sektorowe omawiane już w ramach Rundy Tokajskiej - handel samolotami cywilnymi , wołowiną itd.

Struktura WTO

Najwyższym organem WTO jest Konferencja Ministerialna Państw członkowskich, zwoływana przynajmniej co dwa lata. Pełni ona wszystkie funkcje WTO i odpowiada za niezbędne działania. Ma uprawnienia do podejmowania wszelkich decyzji dotyczących porozumień wielostronnych wynegocjowanych w Rundzie Urugwajskiej i objętych nadzorem WTO, w tym dalszej liberalizacji wymiany gospodarczej państw członkowskich oraz jej regulacji. Jej funkcje między sesjami sprawuje Rada Generalna , która tez wykonuje czynności Organu Rozstrzygania Sporów oraz Organu Przeglądu Polityki Handlowej. Jednolita procedura obejmuje wszystkie sprawy nadzorowane przez WTO.

Sekretariatem WTO kieruje Dyrektor Generalny mianowany przez Konferencję Ministerialną , która ustala również jego prawa i obowiązki. Radzie Generalnej podporządkowane są trzy inne Rady, nadzorujące odpowiednie porozumienia Rundy Urugwajskiej:

Organom tym podporządkowane są organy robocze, tj. komitety i grupy robocze.

W ramach WTO decyzje w większości spraw podejmowane są na zasadzie konsensusu, tzn. decyzje uważane są za przyjęte, jeśli żaden z członków nie zgłosi formalnego sprzeciwu. Gdy osiągnięcie konsensusu nie jest możliwe , przewidziane jest głosowanie . Stosowane są różne procedury glosowania, w zależności od wagi sprawy. W większości spraw wymagających glosowania decyzje podejmowane są przez Konferencję Ministerialną i Radę Generalną na zasadzie oddanych głosów. Interpretacja Porozumienia ustanawiającego WTO wymaga uzyskania większości trzech czwartych głosów wszystkich członków. Nie dotyczy to jednak niektórych kwestii, np. zmian klauzuli największego uprzywilejowania oraz klauzuli narodowej, które wymagają konsensusu.

Każde państwo członkowskie dysponuje jednym głosem. Wspólnoty Europejskie mają liczbę głosów równą liczbie ich państw członkowskich.

Członkami pierwotnymi WTO są kraje , które w dniu 1 stycznia 1995 r. należały do GATT , podpisały akt o ustanowieniu WTO , dołączyły doń listę swych koncesji i ratyfikowały WTO do końca 1996 r. Przystąpienie do WTO innych krajów wymaga negocjacji z członkami WTO i zgody dwóch trzecich wszystkich członków.

Pierwsze lata funkcjonowania systemu WTO (obowiązującego od początku 1995 roku) wskazują na dalsze przemiany w międzynarodowym systemie handlowym. Zmiany dotyczą priorytetów i zasad międzynarodowej polityki handlowej.

W ramach systemu GATT głównym celem polityki handlowej państw była ekspansja handlu przez redukcję ceł i innych barier handlowych oraz eliminację dyskryminacyjnego traktowania. Zobowiązania tego systemu nakazywaływięc stopniową liberalizację i powstrzymywały kraje od działań, które byłyby sprzeczne z podstawowymi zasadami systemu.

WTO wymaga od swych członków nie tylko eliminacji barier, ale także wprowadzania jednolitych lub bardzo do siebie zbliżonych rozwiązań prawnych i procedur. Chodzi o utworzenie wspólnych reguł działania dla podmiotów gospodarczych w coraz bardziej zintegrowanej gospodarce światowej, które zapewnią uczestnikom systemu równoprawną konkurencję.

Przesunięcie akcentu w całym systemie WTO na zapewnienie wspólnych reguł działania jest szczególnie widoczne w nowych porozumieniach:

O handlu i usługach i o ochronie praw własności intelektualnej.

W porozumieniach tych szczególną uwagę zwrócono na środki, które sygnatariusze powinni podjąć, niż na środki , których powinni unikać lub które powinni wyeliminować . Również w porozumieniach handlowych (np. o antydumpingu, o barierach technicznych) nacisk położono na zapewnienie jednolitych procedur postępowania, co ma zapewnić większą spójność działania wszystkich członków WTO.

Rozpoczęte w 2000 r. Rokowania wielostronne w handlu rolnym i w obrocie usługowym też zmierzają nie tyle do eliminowania instrumentów wsparcia, ile do sprecyzowania warunków ich stosowania ( np. w rolnictwie przez pogłębienie dyscyplin dotyczących wsparcia wewnętrznego oraz subsydiów eksportowych).

Instrument kontroli przestrzegania zobowiązań WTO.

Instrumentem kontroli przestrzegania zobowiązań WTO, w tym zapewnienia zgodności narodowych przepisów i działań z zobowiązaniami WTO, jest Mechanizm Przeglądu Polityki Handlowej krajów członkowskich, ustanowiony w trakcie Rundy Urugwajskiej. Okresowo wszyscy członkowie poddawani są ocenie dokonywanej przez pozostałych partnerów.

Tę samą funkcję spełniają liczne notyfikacje, w których członkowie WTO składają sprawozdania ze stopnia wcielenia w życie poszczególnych zobowiązań.

Nowy system kompleksowych i jednolitych reguł działania w kluczowych dziedzinach współpracy międzynarodowej ma daleko idące skutki dla krajów członkowskich. System ten istotnie ograniczył możliwość autonomicznego kształtowania polityki handlowej przez kraje należące do WTO. Zawężony został zakres dozwolonych instrumentach interwencji w handlu zagranicznym i jednocześnie bardziej precyzyjnie określono procedury stosowania tych instrumentów. Doszły też nowe zobowiązania w innych dziedzinach niż wymiana towarowa. Rządy musiały przyjąć również dodatkowe zobowiązania, np. dotyczące bieżącego informowania o nowo wprowadzanych wewnętrznych regulacjach technicznych wyrobów, wymogach sanitarnych, weterynaryjnych itd. Wszystko to powoduje, że władze narodowe mają ograniczone możliwości interweniowania w sferze gospodarczej, bez naruszania zobowiązań wielostronnych. Taki kierunek ewolucji funkcji systemu WTO budzi sprzeciw części członków, tym bardziej, że postępujący równocześnie wzrost współzależności potęguje konsekwencje popełnianych błędów.

Cele i zasady GATT (WTO)

GATT był oparty na kilku podstawowych zasadach, które tworzyły swego rodzaju kodeks dobrego postępowania w handlu międzynarodowym i były podporządkowane realizacji zadań Układu. Zasady te przejęła ,Światowa Organizacja Handlu (WTO).Podstawową zasadą jest niedyskryminacja i równość traktowania. Znajduje ona wyraz w bezwarunkowej klauzuli największego uprzywilejowania (KNU) obowiązującej w stosunkach między stronami Układ Ogólnego.

Jej istotą jest równość traktowania zagranicznych partnerów: nie można przyznać szczególnych korzyści jednemu partnerowi i tylko jemu, ponieważ wszyscy mają do nich jednakowe prawa. Jednocześnie nie można dyskryminować jakiegokolwiek członka porozumienia w stosunkach handlowych. Należy udzielić mu wszystkich przywilejów, jakie uzyskali i członkowie GATT (WTO). Od tej zasady, podobnie jak od pozostałych norm GATT (WTO), istnieją pewne wyjątki. Najważniejszym dopuszczonym odstępstwem od KNU jest możliwość tworzenia stref wolnego handlu i unii celnych. Z tą pierwszą ściśle się wiąże zasada wzajemności, tj. równości korzyści i koncesji. Zgodnie z tą zasadą żaden członek GATT (WTO) nie jest zobowiązany do redukcji swoich stawek celnych ani też do udzielania innych koncesji bez uzyskania wzajemnych przywilejów od partnera. Podczas rokowań następuje więc wymiana koncesji uznanych przez partnerów za równoważne. Trzecią ważną zasadą jest możliwość interwencji w handlu (np. w celu ochrony rodzimego przemysłu) w zasadzie jedynie za pośrednictwem stawek celnych, a nie za pomocą innych instrumentów polityki handlowej. Cła zostały uznane za w zasadzie jedyny dozwolony środek interwencji państwa w handlu ze względu na to, że wpływają na poziom ceny i tym samym na popyt, a więc nie naruszają zasadniczo mechanizmów rynkowych. Podstawowym wyjątkiem od tej zasady jest możliwość stosowania ograniczeń ilościowych w celu ochrony bilansu płatniczego, ochrony zdrowia obywateli, zapewnienia bezpieczeństwa itp. (są to tzw. ogólne wyjątki).Kolejną zasadą jest tzw. klauzula narodowa. Zgodnie z nią produkt importowany nie powinien być traktowany mniej korzystnie niż analogiczne produkty pochodzenia krajowego. Zasada ta dotyczy w szczególności obciążeń podatkowych (zarówno bezpośrednich, jak i pośrednich), a także innych przepisów i wymagań w zakresie sprzedaży, zakupu, przewozu, dystrybucji i użytkowania tych towarów na rynku wewnętrznym. Wszystkie te zasady oznaczają pewne podporządkowanie polityki handlowej krajów członkowskich normom i dyscyplinom GATT (WTO), a tym samym ograniczenie narodowej suwerenności w kształtowaniu stosunków z partnerami handlowymi.

Celem WTO jest nadzór nad wcieleniem w życie i praktycznym funkcjonowaniem wszystkich porozumień Rundy Urugwajskiej, a także zwiększenie efektywności działań krajów w zakresie regulacji i liberalizacji wszystkich podstawowych dziedzin wymiany objętych porozumieniami Rundy ( handel dobrami, usługami oraz ochrona praw własności intelektualnej).

WTO stanowi też forum do dalszych negocjacji dotyczących wielostronnej wymiany handlowej, tj. jej liberalizacji i regulacji. Za pośrednictwem własnego Organu Rozstrzygania Sporów (DSB) organizacja ta odpowiada również za administrowanie „ Uzgodnieniem w sprawie zasad i procedur regulujących rozstrzyganie sporów „i zarządza „ Mechanizmem przeglądu polityki handlowej”. Jej zadaniem jest także współpraca z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Bankiem Światowym w zakresie spraw handlu, rozwoju i polityki walutowej.

Rezultaty działań Światowej Organizacji Handlu.

Wprowadzenie w życie przepisów Światowej Organizacji Handlu spowodowało szerokie otwarcie wewnętrznych rynków zbytu krajów rozwijających się, co nierzadko wiązało się z koniecznością poniesienia wysokich kosztów, aby przystosować gospodarkę do nowych warunków. Kraje bogatsze zdołały jednak utrzymać surowe przepisy ochronne w tych gałęziach gospodarki, w których kraje ubogie mogą stanowić konkurencję dla nich (np. w dziedzinie rolnictwa, przemysłu tekstylnego bądź w innych gałęziach przemysłu wymagających dużego nakładu pracy).Nawet wówczas, gdy kraje najsłabiej rozwinięte mają swobodny dostęp do rynku bezcłowego i wolnego od ograniczeń ilościowych, wiele państw wysoko rozwiniętych nadal utrzymuje bariery ochronne, szczególnie w sferze rolnictwa i przemysłu tekstylnego, motywując to tym, że potrzebują więcej czasu na przystosowanie się do nowej sytuacji. Państwa te zmuszają więc kraje uboższe, by dostosowały się do ich wewnętrznych barier ochronnych, poprzez dyktowanie niekorzystnych warunków handlu oraz prowadzenie polityki dumpingowej. Zgodnie z regułami WTO bogate kraje, jak unijna Piętnastka, mogą zaoferować biednym państwom preferencje celne, jeśli rozwiązania te nie dyskryminują innych potencjalnych adresatów tego systemu. Konferencja ministerialna w Cancun ma stanowić ważny etap przygotowania nowego układu handlu światowego do końca 2004 roku. Unia Europejska podkreśla, że jest gotowa do zmniejszenia subsydiów, ale nie może się z nich wycofać całkowicie. Zachowanie subsydiów eksportowych ma wspierać rolników z Unii oraz chronić wiejskie społeczności. Piętnastka w szczególności domaga się utrzymania większej ochrony dla specjalnych produktów związanych z określonymi regionami. Chodzi m.in. o takie tradycyjne markowe wyroby regionalne, jak szynka parmeńska, wino Bordeaux i ser Stilton. Według Brukseli, wielkie kraje rozwijające się, jak Brazylia i Indie, są niesłusznie zaliczane do grupy najbiedniejszych państw świata, które mają osiągnąć główne korzyści dzięki większemu dostępowi do rynków rolnych krajów zachodnich. Kraje rozwijające się nie zamierzają iść na żadne ustępstwa wobec USA i Europy w zakresie redukcji ceł na artykuły przemysłowe, jeśli bogate państwa nie odejdą od subsydiowania eksportu rolnego i nie otworzą dla nich swoich rynków.

Pomimo możliwości, jakie stworzyła Runda Urugwajska, kraje najsłabiej rozwinięte oraz inne kraje ubogie nadal odgrywają drugoplanową i coraz mniej ważną rolę w handlu światowym. Działania mające na celu zapewnienie sprawiedliwego udziału krajów najuboższych w rynku globalnym okazały się niezadowalające. Koniecznie, więc trzeba omówić czynniki, które przeszkodziły tym krajom w czerpaniu spodziewanych korzyści z liberalizacji handlu. Sprawiedliwe uczestnictwo najsłabiej rozwiniętych krajów w gospodarce globalnej zapewnić może tylko wspólnie opracowana strategia. Liberalizacja handlu musi być wprowadzana w życie w taki sposób, aby możliwe było również przyjęcie fundamentalnych zasad dotyczących rozwoju tych krajów. Cel i kierunek ich rozwoju winny zajmować centralne miejsce w przepisach Światowej Organizacji Handlu oraz w ocenie przedstawianych propozycji. Aby zapewnić sprawiedliwość i długoterminową efektywność gospodarki, międzynarodowy system handlu musi przywrócić wszystkim krajom równe szanse, jak najszybciej zlikwidować subwencje eksportowe, które blokują handel i produkcję, oraz udostępnić — na pewnych i jasnych zasadach — szeroki rynek zbytu dla towarów, w których wytwarzaniu kraje najuboższe mają względną przewagę. Należy także liczyć się z możliwością pojawienia się nowych przepisów ochronnych, kamuflowanych pod różnorakimi nazwami.

Postanowienia Nowej Rundy WTO

W sytuacji stagnacji światowego handlu i wzmagających się nastrojów protekcjonistycznych, w styczniu 2002r. rozpoczęła się Nowa Runda WTO, której celem jest dalsza liberalizacja wymiany międzynarodowej, co ma się przyczyniać do wzrostu gospodarki światowej, z korzyścią dla wszystkich jej uczestników. Dotychczasowy przebieg negocjacji charakteryzuje się niedotrzymywaniem terminów zakończenia poszczególnych faz procesu negocjacyjnego Nowej Rundy, rozbieżnościami interpretacyjnymi Deklaracji Ministerialnej z Doha, stanowczym stanowiskiem wielu krajów rozwijających się w zakresie tzw. wymiaru rozwojowego. Twierdzą one bowiem, że nie zrealizowano dotąd ustaleń poprzedniej Rundy Urugwajskiej w postaci większego otwarcia rynków krajów rozwiniętych dla eksportu z Trzeciego Świata. Zgodnie z przyjętym kalendarzem, rozmowy powinny zakończyć się 1 stycznia 2005 roku. Aby osiągnąć ten cel niezbędne jest doprowadzenie do porozumienia w sprawie zasad prowadzenia negocjacji najpóźniej do V Konferencji Ministerialnej WTO, która odbędzie się we wrześniu 2003 r. w Cancun w Meksyku. Jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji na forum Nowej Rundy wiadomo było, że rozmowy o liberalizacji w handlu artykułami rolnymi będą jednymi z najtrudniejszych. W tym przypadku podziały przebiegają w dużym stopniu pomiędzy samymi krajami rozwiniętymi. Stany Zjednoczone wraz z 18 krajami, tzw. grupy Cairns, stawiają jako warunek porozumienia zasadniczą redukcję unijnych dopłat do eksportu żywności i dopłat bezpośrednich dla rolników. Według przedstawicieli UE, w handlu żywnością należy także uwzględnić jakość produktów rolnych, ekologiczne metody ich produkcji, a także zachowanie tradycyjnej struktury obszarów wiejskich.

Cła na produkty przemysłowe to kolejny obszar negocjacji w ramach Rundy, w którym - jak dotąd - nie udało się osiągnąć porozumienia. Kraje rozwinięte (USA, Unia Europejska, Japonia) chcą zdecydowanego obniżenia ceł na produkty przemysłowe - są ich największymi eksporterami. USA proponuje radykalne obniżki ceł, aż do ich zupełnej likwidacji do roku 2015. Unia Europejska postuluje stopniową i wolniejszą ich redukcję, a w tym samym okresie udzielenie szerokich przywilejów eksportowych krajom rozwijającym się. Stopień redukcji ceł byłby w tym przypadku taki sam dla wszystkich krajów. Nie chcą się na to zgodzić sami zainteresowani, czyli biedniejsi członkowie WTO, którzy opowiadają się za powolną redukcją ceł na towary przemysłowe. Kraje te argumentują, że szybkie obniżenie ceł spowoduje zwiększenie taniego importu, co zahamuje rozwój przemysłu na ich terytoriach.

Światowa Organizacja Handlu (WTO) zamierza zakwestionować system ulg celnych, jakie Unia Europejska przyznała na import wartości 3,9 mld Euro z biednych krajów, głównie z Ameryki Łacińskiej, zwalczających u siebie produkcję narkotyków - podała w piątek agencja Bloomberg. We wstępnym raporcie poświęconym ocenie systemu wolnocłowego dostępu do unijnego rynku przez takie kraje, jak m.in. Kolumbia, Wenezuela i Pakistan, panel WTO podkreśla, że rozwiązanie to nie zgadza się z międzynarodowymi zasadami korzyści handlowych dla krajów rozwijających się.”Rozstrzygnięcia UE w sprawie narkotyków są sprzeczne" z globalnymi zasadami handlowymi - podkreśla raport WTO, do którego uzyskał wgląd przedstawiciel Bloomberga. Oficjalne orzeczenie w tej sprawie, rozpatrywanej na wniosek Indii, ma być opublikowane pod koniec października. Nowe postanowienie WTO może zainicjować przegląd całego systemu preferencji celnych udzielanych przez UE, na mocy, których Piętnastka importowała w zeszłym roku dobra wartości 52 mld Euro. Może to również zapoczątkować zmiany polityki handlowej USA, które oferują własne ulgi celne dla państw Ameryki Łacińskiej zwalczających produkcję narkotyków.

W 2002 roku doszło do obniżenia się aktywności gospodarczej w gospodarce światowej, sprzyjało to pojawieniu się tendencji protekcjonistycznych. Spektakularnym przejawem tego było wprowadzenie w marcu przez Stany Zjednoczone ceł ochronnych w imporcie stali. Rząd USA uzasadniał swoją decyzję potrzebą przeprowadzenia restrukturyzacji konsolidacji hutnictwa i w efekcie zwiększenie jego konkurencyjności wobec produktów z importu. Większość krajów, w tym przede wszystkim kraje UE, których ponad 25% eksportu wyrobów stalowych trafia na rynek amerykański, uznała nowe cła za naruszające zasady międzynarodowego handlu. Protesty na forum WTO otworzyły możliwość użycia retorsji przez kraje, które zostały poszkodowane w wyniku obowiązywania wyższych ceł. Komisja Europejska zapowiedziała w odwecie nałożenie od 1 stycznia 2004 r. ceł na 95 kategorii amerykańskich produktów, o wartości 4 mld USD, jeśli do jesieni Amerykanie nie wycofają się z ceł na wyroby stalowe. Oznaczałoby to w praktyce wstrzymanie eksportu do Unii m.in. amerykańskich owoców i ich przetworów, tekstyliów, elektroniki.

importowych wobec krajów spoza ugrupowania. Wszystkie bariery celne mają zostać zniesione między krajami NAFTA do 2009 roku. NAFTA okazała się skutecznym narzędziem handlu i istnieją nawet propozycje utworzenia największej na świecie strefy wolnego handlu, obejmującej 34 państwa, która ma się stać konkurencją dla Europy i Dalekiego Wschodu. Największe protesty wobec tego projektu zgłosiła jednak Brazylia domagając się od USA zniesienia subwencji dla farmerów i liberalizacji przepisów antydumpingpwych umożliwiających jej eksport do USA stali, cukru i soku pomarańczowego. Stany Zjednoczone żądają natomiast od Ameryki Południowej obniżenia protekcjonistycznych taryf celnych. Taryfy celne wynoszą bowiem w USA przeciętnie 2-3%, natomiast w Brazylii kształtują się na poziomie 17-18%.

W kwietniu 2001 r. w Quebec (Kanada) przywódcy krajów Ameryki Północne i Południowej uzgodnili utworzenie do 2005 r. panamerykańskiej strefy wolnego handlu (FTAA), jednoczącej trzy dotychczasowe ugrupowania tego regionu: NAFTA, Mercosur i Pakt Andyjski. W styczniu 2002 r. zawiązał się obszar wolnego handlu obejmujący cztery państwa ASEAN, do którego w perspektywie 2010 r. przyłączyć mają się Chiny. Oznaczałoby to wyłanianie się przewidywanej w przyszłości potężnej wschodnioazjatyckiej strefy wolnego handlu (EAFTZ).

Infrastruktura komunikacyjna

Sieć transportowa Stanów Zjednoczonych jest najdłuższa w świecie.

Sieć kolejowa została ukształtowana w 2 połowie XIX wieku kiedy budowano linie transkontynentalne łączące wybrzeża atlantyckie z pacyficznymi. Do początku XX wieku długość linii kolejowych systematycznie wzrastała a kolej była głównym przewoźnikiem towarów (przewoziła ponad 75% ładunków)

Konkurencja transportu samochodowego przyczyniła się do likwidacji wielu nierentownych połączeń a długość linii kolejowych zmniejszyła się o ponad połowę. Obecnie wynosi ona około 219 tys. km. Modernizacja linii kolejowych w latach 80 wpłynęła na wzrost przewozów ładunków masowych. Największe znaczenie gospodarcze mają linie transkontynentalne (np. Nowy Jork - Chicago - Minneapolis - Portland czy Nowy Jork - Atlanta - Houston - El Paso - Los Angeles) oraz linie o przebiegu południkowym.

Dominującą role w przewozach pasażerów (82%) i towarów w promieniu do 200-300 km odgrywa transport samochodowy. Sieć dróg jest stale rozbudowywana, zwłaszcza system wielopasmowych autostrad. Obecnie długość dróg kołowych wynosi 6,3 mln. km. W ramach National System Highways zbudowano 5 transkontynentalnych autostrad o przebiegu wschód-zachód oraz 8 biegnących z południa na północ.

Transport rurociągowy obejmuje sieć ropociągów (o długości około 350 tyś. Km) i gazociągów (ponad 1,3 mln km).Największe zagęszczenie ropociągów występuje na południu kraju zwłaszcza w Teksasie i Luizjanie, gdzie ropa naftowa jest transportowana z ośrodków wydobycia do pobliskich rafinerii, portów wywozowych (Houston, Port Arthur, Nowy Orlean) i okręgów przemysłowych. Gaz ziemny wydobywany jest na południu i w środkowej części kraju. Stąd przesyłany jest systemem gazociągów do Megalopolis oraz stanów pacyficznych.

Śródlądowe drogi wodne (21 tyś. km) są wykorzystywane do transportu towarów masowych. Główne szlaki żeglugowe to wielkie Jeziora oraz Missisipi. W okresie od połowy kwietnia do połowy grudnia są przewożone rudy żelaza, węgiel kamienny, ropa naftowa, surowce budowlane, zboże, drewno. W krajowej wymianie handlowej między regionami wschodnim, zachodnim i południowym dużą rolę odgrywa żegluga kabotażowa, na którą przypada ponad połowa przewozów morskich. Podobnie postulowali przedstawiciele merkantylizmu uważając, że towary należy transportować na własnych statkach, gdyż korzystanie z floty innych państw zmniejsza dochody z handlu.

Szlak żeglugi przybrzeżnej między portami atlantyckimi a pacyficznymi przechodzi przez Kanał Panamski. Wiele statków armatorów amerykańskich pływa pod tanią banderą: bahamską, panamską i liberyjską.

Stany Zjednoczone posiadają najgęstszą na świecie sieć połączeń lotniczych zarówno krajowych i zagranicznych. Z 834 portów lotniczych 16 zalicza się do największych w świecie. W 1990 roku 3 porty lotnicze w Nowym Jorku ( JFK, La Guardia, Newark) obsłużyły około 75 mln pasażerów co daje pierwsze miejsce w świecie.

Ponadto zapewnia to szybkość dostawy towarów; na obecnym poziomie techniki niewyobrażalne jest czekanie na przypłynięcie statku z zamówionym towarem.

PRZEJAWY MERKANTYLIZMU W GOSPODARCE JAPOŃSKIEJ (PRZEMIANY W GOSPODARCE JAPOŃSKIEJ).

Obecnie Japonia jest jedna z największych gospodarczych potęg na rynku światowym. Technika i gospodarka Japonii są rozwinięte na bardzo wysokim poziomie. Od 1986 roku Japonia posiada najwyższy wskaźnik produktu narodowego brutto na jednego mieszkańca. Japońska gospodarka znajduje się na etapie zaawansowanej industrializacji, działającej w warunkach masowego przepływu informacji i wysoko rozwiniętej sieci transportu. Duży udział w produkcie narodowym brutto stanowi sektor produkcji i usług takich jak transport, handel hurtowy i detaliczny oraz bankowość. W roku 1995 Japonia wytwarzała 18% światowego dochodu i 65% bogactwa Azji Południowo-Wschodniej. Ze względu na rozmiary dochodu narodowego kraj ten już od końca lat 60. zajmuje drugie po USA miejsce wśród najbogatszych państw świata. Japończycy przywykli do wysokiego tempa wzrostu gospodarczego. W latach 1956-1973 PKB wzrastał blisko 10% rocznie, a przez kolejne dwie dekady oscylował w granicach 4% rocznego wzrostu. Jednak warto się zastanowić jak doszedł do tego kraj górzysty, o znikomej ilości bogactw naturalnych i gęsto zaludniony, którego tylko niewielki procent ziem nadaje się pod uprawę rolną.

Jeżeli popatrzymy na gospodarkę Japonii przez pryzmat założeń merkantylistycznych, śmiało możemy zauważyć sporo elementów, rządzących współczesna polityką gospodarczą tego kraju. Japonia stanowi dobry wzór do naśladowania dla zwolenników szerokiego udziału państwa w zarządzaniu makroekonomicznym. Głównie dzięki opiekuńczej roli państwa doprowadzono do wykształcenia struktury przemysłowej sprzyjającej szybkiemu wzrostowi produktywności i wydajności pracy, utrzymano wysoką dynamikę wzrostu gospodarczego przy niewielkiej inflacji i co należy szczególnie podkreślić-przy zupełnym braku surowców naturalnych(97% wszystkich surowców i materiałów jest importowana do Japonii), sprawnie industrializowano cały kraj, doprowadzono do nadzwyczajnego wzrostu konkurencyjności na rynkach międzynarodowych.

WNIOSKI:

Co jest realizowane zgodnie z założeniami merkantylizmu:

Jakie założenia merkantylizmu nie maja odzwierciedlenia we współczesnej gospodarce światowej:

MERKANTYLIZM WE WSPÓŁCZESNEJ GOSPODARCE



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Prezentacja konsument ostateczna
WYKŁAD PL wersja ostateczna
13 G06 H04 ostateczna wersjaid 14452 ppt
Prezentacja harcerstwo ostateczne 3
rodowiskowe uwarunkwania zdrowia i choroby ostateczny 1
rehabilitacja chorego nieprzytomnego ostateczna wersja[1]
OSTATECZNA Łukowska, M (2011) Mechanizmy kontroli głębokości zanurzenia przestrzennego w środowisko
Ostateczny porządek Świata wg żydów
plan wypowiedzi ostateczny, szkoła
sciaga ostateczna, Edukacyjnie, K, Kosmetologia, Technik usług kosmetycznych, bakteriologia
test b - odpowiedzi ostateczne 30[1].06.07, Fizjologia Pracy Prof.Łaszczyca
Memling Hans sąd ostateczny
wersja b eko ostateczna
do druku zestawienie ostatecznych wsp
szkolenie i egzaminowanie 20042009 ostateczna do podpisu
DRZEWA LIŚCIASTE wersja ostateczna
bartek ściąga ostateczna
VAT ostateczny

więcej podobnych podstron