Mundugumurowie (Mead), kulturoznawstwo


MUNGUMUROWIE

Mundugumorowie nie żyją w prawdziwej wspólnocie - istnieje kilka wyodrębnionych, nazwanych miejsc, w których poszczególne jednostki posiadają grunty i gdzie mniej lub bardziej regularnie przebywają, mieszkając w niewielkich skupiskach wynikających z tymczasowych przymierzy.

Organizacja społeczna opiera się na teorii wrogości wrodzonej istniejącej między wszystkimi przedstawicielami tej samej płci i jakiekolwiek związki między nimi są możliwe jedynie za pośrednictwem płci przeciwnej.

Forma organizacji społecznej „lina” - składa się ona z mężczyzny, jego córek, synów jego córek i córek synów jego córek. Albo licząc od kobiety: kobieta, jej synowie, córki jej synów, synowie córek jej synów.

Wszelka własność (oprócz ziemi, której jest wiele i nie przedstawia wysokiej wartości) jest dziedziczona przez członków „liny”. Nawet broń przechodzi z ojca na córkę. Ojciec i syn nie należą do tej samej liny, nie czczą tego samego totemicznego ptaka ani zwierzęcia. Ojciec nie zostawia synowi żadnej własności poza udziałem w ziemi dziedziczonej po ojcach. Bracia i siostry nie należą do tej samej „liny” - jedno winne jest lojalność ojcu, drugie matce.

Ideałem społecznym jest wielki dom poligamiczny, w którym mężczyzna ma co najmniej 8, 9 żon. W domu przestrzega się wyraźnego rozdziału między „liną” ojca, a grupami każdej żony i jej synów. Stosunki między braćmi charakteryzuje rywalizacja i nieufność. Od młodości zmusza się ich, żeby się traktowali z przesadnym formalizmem, unikali, i powstrzymywali się od lekkiej i niezobowiązującej rozmowy. Między braćmi dozwolona jest jedna forma bliskiego kontaktu: publiczna walka i rzucanie obelg.

Ojców i synów rozdziela społecznie utrwalona wrogość - zanim chłopiec skończy 10 lat, matka jest już dawno odsunięta od łoża męża. Ojciec rozgląda się za młodą żoną, a starą bije, jeśli protestuje. Od chłopca oczekuje się, żeby bronił matki i przeciwstawiał się ojcu.

Wielka liczba żon oznacza bogactwo i władzę. Mężczyzna może wymagać od braci żony pewnych usług i same żony, hodując i przyprawiając tytoń przysparzają mu majątku (najważniejszy towar). Tego rodzaju rodzinne zagrody są ukryte w buszu.

Istnieje instytucja przeciwstawna układom „liny” - forma małżeństwa oparta na wymianie brat-siostra. Każdy mężczyzna uzyska żonę, kiedy odda swoją siostrę w zamian za siostrę innego mężczyzny. Czasem płaci się za żonę kosztownym fletem.

Bracia mają prawo pierwokupy wobec swoich sióstr, matki uczą ich doceniać to prawo. Mężczyźni nie mający sióstr muszą walczyć o żony.
Ponieważ liczba braci i sióstr jest nierówna, bracia stale żyją w niezgodzie. Najstarszy brat, kiedy ojciec nie żyje, może wszystkie siostry wymienić na żony i zostawić młodszych braci bez szans. Rywalizacja zaostrza się, ponieważ starzy mężczyźni mogą się żenić z młodymi kobietami. Teoretycznie nie wolno tego robić, ale Mundgumurowie tego nie przestrzegają. Ceniona jest osobowość agresywna, która wyraża się w rywalizacji między ojcem i synem.

Ojciec ma silne poczucie własności w stosunku do córki. Uprawia ona ogród z ojcem, pracuje z nim w buszu, posługuje się terminami pokrewieństwa liczonego przez ojca, nosi imię jednej z kobiet - przodków ojca. Ojciec ma nad nią pełny nadzór, dopóki nie wyjdzie za mąż.

Kiedy ojciec i matką idą w busz, żeby wybrać drzewa na słupy pod budowę domu, rywalizują, kto pierwszy dostrzeże mocne drzewo. Matka wolałaby usunąć córkę z drogi, a na jej miejscu widzieć synową, zamieszkałaby w jej domu i dostałaby się pod jej władzę.

Ojciec jest tym bardziej niechętny synowi, im bardziej zdecydowany charakter przejawia. Cały porządek społeczny określa ojca i syna jako rywali. Wzrastanie syna jest zapowiedzią upadku ojca.

Kult tamberana u Mundugumorów jest pozbawiony prawie całkowicie integrującej roli. Nie ma stałego domu tamberana, nie ma w ogóle domu zebrań dla mężczyzn. Zamiast jednego, istnieje kilka kultów. Każdy z przedmiotów kultu (flety, maski) jest własnością indywidualną, dziedziczą go członkowie „liny”. Inicjacja przestała być procesem dopuszczającym chłopców do społeczności dorosłych. Zamiast tego święte flety i ceremonie inicjacji stały się częścią gry wykorzystywanej do zdobycia prestiżu i sławy. Ważny człowiek często bierze na swoje barki ciężar urządzenia ceremonii inicjacyjnej (nieregularnie, wedle kaprysu) - wznosi wielki dom, chłopców poddaje się torturom odpowiednim dla przedmiotu kultu. Inicjacja nie ma nic wspólnego z dojrzałością, jej zasadą jest wyłączność i prawo tych, którzy ją przeszli do wyśmiewania i wykluczania tych, którzy jej nie przeszli.

Inicjacja nie przyczynia się też do solidarności mężczyzn przeciw kobietom. Dziewczęta mogą same zdecydować, czy chcą poddać się inicjacji i przestrzegać tabu pożywienia. Mniej więcej 2/3 dziewcząt wybiera inicjacje. Każdy chłopiec od chwili inicjacji czci flet należący do jego rodu, albo dąży do jego zdobycia.

Mundugumorowie podejmowali w pewnym okresie swojej historii próby splecenia „lin”. Służyła temu celowi instytucja wzajemnych zobowiązań między potomstwem, która miała skutkować ślubem dzieci obu „lin” w czwartym pokoleniu. Zostały tylko maksymy i zasady, nikt nie przestrzega tego w praktyce.

Jedyną konsekwencją istnienia tradycyjnego systemu jest przekonanie każdego Mundugumora, że sam krzywdzi i jest krzywdzony przez innych. Prawo dokonywania rytualnych nacięć na ciele chłopca jest finansowo korzystne (wykonawca otrzymuje od chłopca świnie i pierścienie), a zwrot następuje, kiedy chłopiec jako dorosły nacina wnuka mężczyzny. Ale dotrzymywanie zobowiązań przez trzy pokolenia jest zbyt trudne dla agresywnych Mundugumorów. Pamięć o prawidłowym procesie postępowania powoduje jedynie u wszystkich poczucie winy i nadaje każdej działalność ton gniewnego wyzwania.

Przyjazne stosunki panują często między chłopcem a wujem ze strony matki. Wuj zawsze jest gotów chronić siostrzeńca, jeżeli jest w konflikcie z ojcem. Stosunki między szwagrami są często napięte, cechuje je wstyd i wrogość.

Mundugumorowie są bogaci, mają obfitość ziemi i rybackie barady pełne ryb. Całe pokolenia przodków sadziły palmy kokosowe i areki. Mają olbrzymie plantacje palm sagowych i plantacje tytoniu. Takie życie gospodarcze nie wymaga współpracy poszczególnych domów. Wszelkie prace męskie mogą być wykonywane w pojedynkę. Mężczyźni zakładają ogrody jamów, wycinają palmy sagowe i zostawiają je w ziemi, żeby zbutwiały. W butwiejącym pniu mnożą się czerwie sagowe. Wszelką inną pracę wykonują kobiety. Dzięki pracy kobiet mężczyźni mogą żyć jak zapragną, czynnie lub próżniaczo. Duch współzawodnictwa wyraża się głównie w sporach o kobiety.

Jeżeli mężczyzna chce się popisać, wydaje ucztę dla swojego wroga. Taka osoba musi się zrewanżować tym samym.

Ważne osobistości dokonują też parami między sobą wymiany pożywienia. Wydaje się uczty z okazji pomyślnej wyprawy łowców głów. Przywódców tych przedsięwzięć społeczność zna jako „naprawdę złych ludzi”, są to mężczyźni agresywni, nienasyceni w pragnieniu władzy i prestiżu, którzy zagarnęli więcej kobiet, nikogo się nie lękają. Po śmierci opłakuje ich cała społeczność, ich arogancja i pożądanie władzy są nicią łączącą wszystkie istotne wydarzenia życia społecznego. Ważni ludzie budują swoje zagrody mocne i solidne, otaczają je mocną palisadą, wewnątrz której stoi kilka porządnych domów. Reszta mężczyzn kłóci się pomiędzy sobą i często przenosi. Często oferują swoją lojalność coraz to innemu z ważnych ludzi.

Cała społeczność mężczyzn jednoczy się chwilowo na czas wyprawy po głowy nieprzyjaciół i kończących ją uczt dla uczczenia zwycięstwa, na których uprawia się kanibalizm.
Pomiędzy wyprawami ważny człowiek postanawia czasem urządzić uroczystą ceremonię. Wokół dwóch głównych grup uczestników formują się zmienne konstelacje i ogłasza się rozejm dla sporów. Zakazana jest w tym okresie kradzież żon i zaczajanie się na wroga. Wielka uczta wymaga obfitości jamów i wielkiej ilości rekwizytów ceremonialnych. Wszelkie prace związane z ucztą odbywają się w dobrym nastroju zawieszenia broni.

Kiedy kobieta zachodzi w ciążę, mąż się nie cieszy, staje się człowiekiem napiętnowanym. Zostaje otoczony różnymi tabu, którymi towarzysze posługują się, aby go drażnić. Dziecko wyklucza zainteresowanie ojca. Kobiecie ciąża kojarzy się z zaprzestaniem życia seksualnego, gniewem i odtrąceniem przez męża oraz ze stałym ryzykiem, że weźmie on inną żoną, a ją samą odsunie.

Jedyna nadzieja mężczyzny na władzę i prestiż to duża liczba żon. Może się też zdarzyć, że wśród jego braci znajdą się jednostki łagodne. „Mężczyzna, która ma braci” oznacza mężczyznę, który posiada potulnych braci, pozwalających sobą rządzić.

Zanim dziecko przyjdzie na świat, długo roztrząsa się kwestię, czy ma być zachowane przy życiu. Ojciec wolałby dziewczynkę, matka chłopca. Spór rozstrzyga się na niekorzyść matki, ponieważ ojciec i bracia wolą dziewczynkę. Dziewczynka ma większą szansę na pozostanie przy życiu, poza tym pierwsze dziecko ma najmniejszą szansę. Istnieje przekonanie, że zachowanie syna powoduje przyjście na świat dalszych synów. Jeśli dziecko wyżyje na tyle długo, że zostanie umyte, nie zabija się go potem, ale bywa, że jest traktowane niedbale. Jeżeli mąż opuści żonę w czasie ciąży, syn ma większa szanse na przeżycie, bo nie ma ojca, który kazałby go zabić.

Kobiety Mundugumorów nadzwyczaj często rodzą bliźnięta. Jeżeli urodzą się dwaj chłopcy, lub chłopiec i dziewczynka, to chłopca nie pozostawia się przy życiu, w przypadku dziewczynek pozostawia się obie. Jedno z bliźniąt zostaje zawsze przysposobione (ma to wiele dobrych stron - unika się ciąży, nie trzeba przestrzegać tabu). Jeśli siostra ma się na coś przydać bratu, rodzeństwo powinno być zbliżone wiekiem, - jeżeli siostra jest starsza, ucieknie.

Niemowlęta trzyma się w półokrągłym koszu, ciało niemowlęcia musi się poddać sztywnym kształtom kosza, dziecko leży prawie całkiem prosto, nie widzi nic. Kobiety noszą dzieci tylko, kiedy dokądś idą. Kiedy dziecko zapłacze nie zostaje od razu nakarmione. Uspokaja się dzieci poprzez drapanie kosza. Ogranicza się karmienie do głównego zadania: uciszyć dziecko, aby włożyć je do kosza z powrotem.
Choroby i nieszczęśliwe wypadki dziecka są traktowane jako kłopot. W razie śmierci urażona czuje się cała wspólnota. Konieczność opieki nad chorym wywołuje pretensje matki. Przy życia pozostają tylko dzieci najsilniejsze.

Jak dziecko nauczy się chodzić, stawia się je na ziemi i zostawia samo sobie. Nie wolno mu się jednak oddalać, żeby się nie utopiło (woda zostałaby objęta tabu). Dziecko Mundugumorów poznaje po raz pierwszy teren poza domem jako miejsce niebezpieczne.

Dzieci odzwyczaja się od ssania stopniowo odsuwając je od siebie, przestaje się z nimi sypiać, trzyma się je tak, żeby nie mogły dosięgnąć piersi.

Małe dziecko musi przestrzegać licznych tabu dotyczących jedzenia do czasu - siostra ojca podaje dwulatkowi dania objęte tabu podczas ceremonialnego posiłku.

Małe dziewczynki od dzieciństwa uczy się, że są mile widziane, obwiesza się je ozdobami muszelkowymi, naszyjnikami, pasami - odróżnia się je od braci, którzy chodzą nadzy i bez ozdób. Ubiera się je od czasu do czasu w krótkie spódniczki z trawy. Mali chłopcy chodzą nago do 7,8 lat, kiedy zakładają przepaski lędźwiowe.

Pierwszą lekcją jest szereg zakazów (częsta forma rozkazująca czasownika). Kiedy dzieci są bardzo małe, uczy się je klasyfikować krewnych - chłopca poucza matka, a dziewczynkę ojciec. Mundugumorowie dzielą krewnych na osoby, z którymi się żartuje, na osoby, których się unika ze wstydem i osoby, które traktuje się z różnymi odcieniami zwykłej zażyłości.

Każdy musi się mieć stale na baczności i być przygotowanym do odpowiedniego zachowania.
Uczy się dziecko, że każdy, kto jest krewnym, a także ich małżonkowie to krewni „żartobliwi”, z którymi człowiek wymienia kuksańce, pogróżki, zarzuca się im niewłaściwe prowadzenie się, żartobliwie się ich terroryzuje.

Organizacje „linowe” są po części określane imionami, które pomagają utożsamić jakąś kobietę z jej babką z linii ojca, a mężczyznę z dziadkiem ze strony matki. Mężczyzna jest społecznie tożsamy ze swoim macierzystym dziadkiem i wolno mu używać tych samych terminów pokrewieństwa w stosunku do pokolenia dziadka, jakimi posługuje się sam dziadek.

Wykorzystując związki linowe, mężowie i żony znieważają się nawzajem. Jednostki często łączy ze sobą więcej niż jedna więź rodzinna.

Nauki udzielane córce przez ojca na temat pokrewieństwa są traktowane jako uzyskiwanie punktów przewagi nad żoną. Matka rewanżuje się pouczając syna.

Mundugumorowie są uprzedzeni do małżeństw zawieranych między członkami różnych pokoleń, w praktyce jednak zdarzają się. Kiedy dochodzi do takiego małżeństwa ludzie czują się nieswojo, są zawstydzeni i zagniewani jak w obliczu kazirodztwa.

Dziecko rozróżnia domy, do których wolno mu wchodzić i prosić o jedzenie lub wodę, komu może towarzyszyć w wyprawach jest regulowane rozlicznymi względami, także aktualnymi stosunkami rodziców z innymi, najświeższymi kłótniami. Wszystkie reguły formowane są negatywnie „nie wolno”.

Nie można żywić urazy za cios zadany przez „brata matki” lub „syna siostry”, toteż chłopcy przyzwyczajają się znosić porządne kuksańce i ostre traktowanie. Dziewczęta nie tworzą grup współzawodniczących w zabawie i nie mają takich stałych wzorów zachowań społecznych. Nie przywiązuje się uwagi, aby siostry zachowywały się wobec siebie formalnie i z dystansem. Siostry przyrodnie należą do tej samej „liny”, istnieje też bliski związek między dziewczynami wymienianymi.

Z doświadczeń nabytych w dzieciństwie dziecko uczy się niezależności, odparowywania ciosów i cenienia swobody. Dziewczynki obdarzają silnym przywiązaniem jakąś starszą dziewczynę lub kobietę, podobnie robią chłopcy. 7-letni chłopcy buntują się przeciwko ojcom i odchodzą z domu. Dziewczynki pilnuje się zazdrośnie i poddaje nadzorowi.

Kiedy chłopiec skończy 8, 9 lat, może zostać wysłany jako zakładnik do obcego plemienia w czasie przygotowań do wyprawy po głowy nieprzyjaciół. Czasem pojawia się też we wsi Mundugumorów dziecko-zakładnik, nad którym się znęca. Na jakiś czas przed osiągnięciem dojrzałości wymaga się od chłopca, żeby zabił jeńca na ucztę kanibalistyczną, nie jest to jednak zaszczytny przywilej. Za zabójstwo nie daje się odznaczeń i jeśli dziecko nie zdobędzie innych głów, będzie przedmiotem pośmiewiska.

Inicjacja dziewcząt przyjmowana jest jako rodzaj przywileju, uzyskiwany w zależności od tego, jak bardzo są agresywne i wymagające, a chłopcy jako karę, której nie mogą uniknąć.

Przeżycie związane z oglądaniem którejś ze świętych figur lub masek to przeżycie podniosło i budzące bogobojny lęk. Ceremonię przygotowuje się wiele dni naprzód. Poucza się chłopców o tabu pokarmowym. Na świętych fletach skupia się duma Mundugumorów, są z nich dumni, nazywają je terminami pokrewieństwa, ofiarowują im jadło, a w napadzie gniewu można zerwać z niego ozdoby i pozbawić go imienia.

Praca młodych Mundugumorów jest nieobowiązkowa i przypadkowa, nigdy nie bywa zaplanowana, chyba, że przygotowuje się ucztę.
Między dziewczętami tworzą się czasem nietrwałe przymierza, których celem jest poszukiwanie przygód miłosnych. Para kochanków najczęściej spotyka się w całkowitej tajemnicy. Romans pociąga za sobą niebezpieczne konsekwencje. Romanse młodych zawiązuje się nagle, są namiętne i pełne pożądania. Jeśli wyjdą na jaw, społeczność dowiaduje się o utracie dziewictwa, a jedynie dziewicę można oferować na wymianę za inną dziewicę. Bywa, że ojcowie sypiają z córkami zanim wyjdą za mąż, podobnie matki mają prawo sypiać z synami.

Kosz-moskitiera odgrywa ważną rolę - wiążą się z nim pojęcia schronienia, ukrycia, wykroczeń seksualnych.

Przerzucanie się od skrajnej powściągliwości do bezwstydnej otwartości charakteryzuje całe zachowanie Mundugumorów. Rozmowy na tematy związane z seksem to gra, w której robi się jak najbardziej niedopuszczalne uwagi bezpiecznie, bez czarów i sięgania po dzidę.

Żonaci mężczyźni mają więcej kochanków niż mężatki. Czasami rodzice kochanków po cichu układają losy związku i dziewczyna po niewielkiej uroczystości przenosi się do domu ukochanego. Jeżeli dziewczyna była już zaręczona lub jej kochanek nie ma sióstr, wówczas dochodzi do walki. 1/3 małżeństw kojarzy się przez przemoc.

Trzecią formą małżeństwa jest ułożone między bardzo młodymi narzeczonymi. Jeżeli w pobliżu mieszkają dwie pary rodzeństwa w podobnym wieku, małżeństwo jest układane jako ceremonia pojednania między dwoma ojcami.

Kiedy młodzi zostaną małżonkami, a mąż przywiąże się do żony, ona raczej nie ucieknie. Często wrzuca się młodych razem do moskitiery, aż się dogadają lub jedno ucieknie.

Małżeństwa trwałe to te, które były ustalone w młodym wieku, oraz małżeństwa z wyboru.

Kobiety nie są uważane za delikatne i potrzebujące męskiej opieki. Uważa się je za intrygantki odpowiedzialne za swoje czyny. W wielu małżeństwach dominuje agresywniejsza, dojrzalsza żona. Dobro dzieci nie jest celem, którym jednoczy rodziców.

Ideał osobowy Mundugumorów jest identyczny dla obu płci. W społeczności istnieje jednak grupa mężczyzn, którzy nie przejawiają takich cech. Dzięki nim przestrzegana są i przekazywane następnemu pokoleniu pewne prawa: niektóre siostry dzieli się sprawiedliwie między braci, opłakuje się zmarłych i nie zaniedbuje karmienia dzieci. Gdyby nie oni, atmosfera konfliktu byłaby nie do utrzymania. Ludzie nieprzystosowani uciekają w marzenia lub obchodzą naciski społeczne. Łagodny mężczyzna zbiera przy sobie synów i opowiada im o czasach, kiedy przestrzegano praw i wszystko nie było skażone przemocą.

Z drugiej strony występują także typy, której nawet wykraczają poza normy Mundugumorów - często giną gwałtownie.

PODSUMOWANIE

Arapeshowie reprezentują osobowość macierzyńską w aspektach rodzicielskich i kobiecą w aspektach seksualnych.

Mundugumorowie reprezentują typ osobowość niezdyscyplinowanego i gwałtownego mężczyzny.

Liczne, jeżeli nie wszystkie cechy osobowości są równie luźno związane z płcią jak odzież czy styl uczesania. Wykształcenie przeciwstawnych typów można przypisać oddziaływaniu zintegrowanej kultury na rozwijające się dziecko. Natura ludzka jest niewiarygodnie podatna na kształtowanie, reaguje dokładnie i kontrastowo na kontrastowo różne warunki kulturowe.
Zestandaryzowane różnice osobowościowe między płciami to twory kultury, do których uczy się naginać każde pokolenie mężczyzn i kobiet.

Podstawowe odchylenia temperamentu mają podobny zasięg u Arapeshów i Mundugumorów.

Różnice temperamentu uwidocznione w strukturze charakteru dorosłych osobników, stanowią klucze, którymi posługuje się kultura w wyborze jakiegoś jednego temperamentu albo połączeniu pokrewnych i zgodnych ze sobą typów pożądanych, wcielając swój wybór w każdą komórkę tkanki społecznej.

Społeczeństwa, które jako wzory wybrały sobie zwyczajniejsze i mniej jaskrawe typy wykazują się mniej wyraźną strukturą społeczną.

Kultura może czerpać swoje wątki nie z jednego temperamentu, ale z kilku. Może ona izolować każdy z typów, czyniąc go postawą przyjętej osobowości społecznej grupy równolatków, grupy jednej płci, jednej kasty czy grupy zawodowej.

Jako klucz zachowania męskiego została wybrana postawa będąca istotnym składnikiem niektórych ludzkich temperamentów. Początkowo dwie odmiany temperamentu ludzkiego, nienawiść do lęku i gotowość do wyrażania tego uczucia, stanowiły dwa nieprzenośne aspekty osobowości jednej i drugiej płci.

Arapeshowie i Mundugumorowie poszli w kierunku wytworzenia jednego typu człowieka. U Mundugumorów zdolności artystyczne są uznawane tylko u osobników urodzonych z pępowiną wokół szyi (jedyna arbitralna selekcja). Młody Arapesh z grzybicą, podlega zaś selekcji zaliczającej go do jednostek niezadowolonych, antyspołecznych. Poza tymi wyjątkami nie narzuca się roli emocjonalnej wynikającej z urodzenia czy przypadku.

Termin dewiant obejmuje każdą jednostkę, która ze względu na wrodzone dyspozycje lub akcydentalny wpływ wczesnego wychowania czy sprzeczne wpływy jakiejś heterogenicznej sytuacji kulturowej została kulturowo wywłaszczona, jednostkę, dla której naczelne zasady jej społeczeństwa brzmią bezsensownie, nierealnie, nie do przyjęcia, błędnie.

Często zalicza się tych nieakceptujących norm kulturowych do nerwicowców odwracających się do „rzeczywistości”, chroniących się w sytuację wymyśloną, nerwicowiec jest także uważany za niedojrzałego. Wśród osobników odchylonych od normy można wyróżnić niedopasowanych fizycznie - takim jednostkom społeczeństwo musi zapewnić spokojniejsze, lepiej dobrane otoczenie.

Inny rodzaj nerwicowca, to człowiek odbiegający od normy kulturowej, żyjący w niezgodzie z wartościami uznawanymi przez społeczeństwo. Rozbieżność wrodzonych dyspozycji z normami przyjętymi przez społeczeństwo.

Dla wytworzenia nieprzystosowania konieczna jest określona i akceptowana osobowość społeczno, ponadto sztywno zastrzeżona dla jednej płci. Przymus zachowania się jak przystało na przedstawiciela swojej płci staje się jednym z najsilniejszych instrumentów, jakimi społeczeństwo stara się ukształtować wzrastające dziecko według akceptowalnych form.

Istnieje groźba kwestionowana płci dziecka. Istnieje sposób polegający na przypisywaniu uczuć określonych jako kobiece chłopcu, który okazuje najmniejsze upodobanie do jednego z powierzchownie ograniczonych płcią zawodów lub ulubionych zajęć. Trzecim sposobem, jest dostarczenie podstaw do identyfikowania się dziecka z rodzicem płci odmiennej.

Istnienie w danym społeczeństwie dychotomii osobowości społecznych, uwarunkowanych płcią i ograniczonych płcią, ściąga w mniejszym lub większym stopniu karę na każdą jednostkę urodzoną w tym społeczeństwie.

7



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mead - Kultura i tożsamość - Teraźniejszość, Nauka, Teoria kultury
M Mead Kultura i to¬samoŠ (2)
10.Typologia kultur ze względu na charakter przekazu międzypokoleniowego wg M. Mead, kulturoznawstwo
MARGARET MEAD KULTURA I TOŻSAMOŚĆ
Margaret Mead Kultura i tożsamość
Margaret Mead Kultura i tożsamość
Antropologia Opracowanie - Mead - Trzy kultury, SOCJOLOGIA, antropologia kultury
1. 1. M. Mead - typologia kultury, SOCJOLOgia, Antropologia
Margared Mead, Filologia polska, Antropologia kultury
Antropologia Opracowanie - Mead - Trzy kultury, SOCJOLOGIA, antropologia kultury
Margaret Mead Przeszłosć kultury postfiguratywne czyli nieocenieni przodkowie
MARGARET MEAD – Typy kultury
Metoda animacji społecznej (Animacja społeczno kulturalna)
Kultura stalinizmu
Kultura
Kultura Masowa

więcej podobnych podstron