16234614,zalacznik


Historia Żydów w Polsce

Historia Żydów na ziemiach polskich liczy ponad tysiąc lat. Były w niej długie okresy religijnej tolerancji i pomyślnej koniunktury dla krajowej wspólnoty żydowskiej, ale również niemal całkowita eksterminacja (holokaust) przez nazistowskie Niemcy podczas okupacji Polski. Od czasów powstania Królestwa Polskiego w XI wieku, poprzez utworzoną w 1569 Rzeczpospolitą Obojga Narodów, Polska była jednym z najbardziej tolerancyjnych państw w Europie, stała się więc domem dla jednej z największych i najdynamiczniej się rozwijających społeczności żydowskich. Nieprzypadkowo też współcześni nazywali ówczesną Polskę rajem dla Żydów (łac. paradisus Iudeorum), a szesnastowieczny rabin krakowski Mojżesz ben Israel Isserles podkreślał, że jeśliby Bóg nie dał Żydom Polski jako schronienia, los Izraela byłby rzeczywiście nie do zniesienia[1]. Jednakże, kiedy unia polsko-litewska zaczęła słabnąć (z powodu zewnętrznych ataków zbrojnych i konfliktu na linii protestancka reformacja - katolicka kontrreformacja i linii prawosławie - unia brzeska), działo się to samo z tradycyjną polską tolerancją, począwszy od XVII wieku. W konsekwencji pogorszyła się sytuacja polskiego żydostwa, w krótkim czasie zrównując się z położeniem Żydów w innych krajach Europy.

Po trzecim rozbiorze Polski w 1795, gdy Polska przestała być niepodległym państwem, Żydzi ją zamieszkujący trafili pod władzę prawa zaborców - ich sytuacja była szczególnie ciężka w Imperium Rosyjskim, w którym wzmagał się antysemityzm a ludności żydowskiej wyznaczono specjalną strefę osiedlenia. Nieco później wielu polskich Żydów wspierało komunizm, co sprawiło że społeczność żydowską uznawano za popierającą rewolucję bolszewicką. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, zamieszkiwało ją ponad 3 miliony Żydów, co stanowiło jedną z największych populacji na świecie. Poważny problem stanowił umacniający się antysemityzm.

Po wkroczeniu do Polski wojsk hitlerowskich Niemiec, w czasie holokaustu, ponad 90% polskich Żydów zostało zamordowanych. W tym czasie (z tragicznymi wyjątkami, takimi jak m. in. pogrom w Jedwabnem), Polacy, w przeciwieństwie do wielu innych narodów okupowanych przez nazistów, nie współpracowali z nimi przy eksterminacji, a wielu uratowało swoich żydowskich sąsiadów przed pewną śmiercią; spośród ponad 20 tys. uhonorowanych medalem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata (stan na 1 stycznia 2006) ponad 1/4 stanowią Polacy. Wielu Żydów zginęło jako oficerowie i żołnierze Wojska Polskiego w kampanii 1939 roku oraz w innych bitwach np. pod Monte Cassino. Zostali pochowali na wspólnych cmentarzach z polskimi katolikami i muzułmanami.

Po wojnie, wielu ze 180-240 tys. ocalonych zdecydowało się na emigrację z komunistycznej Polski do nowo powstałego Państwa Izrael, USA lub Południowej Afryki. Większość tych, którzy pozostali, zdecydowała się na emigrację w późnych latach 60., w wyniku inspirowanej przez ZSRR antysyjonistycznej (w rzeczywistości antysemickiej) nagonki (marzec 1968). Po upadku komunizmu w Polsce w 1989, sytuacja Żydów uległa normalizacji, a ci, którzy byli polskimi obywatelami przed drugą wojną światową, mają możliwość odzyskania obywatelstwa. Poziom antysemityzmu w dzisiejszej Polsce jest porównywalny do tego występującego w innych krajach europejskich, takich jak Włochy, Hiszpania czy Niemcy. Polska społeczność żydowska oceniana jest obecnie na liczącą od 8 do 12 tys. członków, choć liczba osób mających żydowskie korzenie, ale nie związanych z judaizmem czy kulturą żydowską, może być kilkakrotnie większa.

Od pierwszych lat do Złotego wieku

966-1385

Pierwszymi, historycznie poświadczonymi Żydami na ziemiach polskich byli handlarze niewolników słowiańskich z X wieku, którzy dostarczali ich do Europy Zachodniej, a także krajów arabskich. Szlak ich wędrówek przebiegał na wschodzie przez Kijów i Bucharę, na zachodzie przechodząc przez Śląsk. Jeden z nich, Ibrahim ibn Jakub, kupiec sefardyjski z kalifatu Kordowy, w 966 pozostawił pierwszy historyczny opis państwa Polan Mieszka I. Pierwsza wzmianka o Żydach w polskiej kronice pochodzi z XI wieku. Prawdopodobnie Żydzi zamieszkiwali w tym czasie Gniezno, ówczesną stolicę piastowskiego państwa polskiego. Pierwsza stała żydowska wspólnota, obecna w Przemyślu, została wspomniana w 1085 przez żydowskiego nauczyciela Jehudę ha-Kohena.

Pierwsza masowa migracja Żydów do Polski z Zachodniej Europy miała miejsce w czasie Pierwszej Krucjaty w 1098. Zachęceni tolerancyjnymi rządami Bolesława Krzywoustego, osiedlali się na terenie całego ówczesnego państwa polskiego. Najprawdopodobniej dołączyli do nich także Chazarowie, koczowniczy lud pochodzenia tureckiego, który przeszedł na judaizm. Polski książę dbał o wspólnotę żydowską, ponieważ rozumiał jej korzystny wpływ na rozwój gospodarki państwa. Dysponujący kapitałem Żydzi szybko wzbudzili zaufanie władców Polski, którzy niejednokrotnie się u nich zapożyczali, czyniąc ich swoimi faktorami. Na przełomie XII i XIII wieku książęta polscy oddawali im już w dzierżawę cła i mennice. Świadczy o tym m.in. seria brakteatów, wybitych w 1181 przez księcia wielkopolskiego Mieszka III Starego z napisami w języku hebrajskim, co było wynikiem wydzierżawienia Żydom mennicy książęcej.

W XII wieku po serii pogromów związanych z wyprawami krzyżowymi napłynęła na ziemie polskie fala żydowskich uchodźców z Niemiec i Francji. Wówczas też pojawiło się zwarte osadnictwo żydowskie w miastach, lokowanych na prawie niemieckim. Powstały pierwsze kahały, wznoszone były synagogi i kirkuty, o czym świadczy najstarsza zachowana macewa z 1203, na cmentarzu żydowskim we Wrocławiu.

W 1264 książę kaliski Bolesław Pobożny wydał dla Żydów mieszkających w jego księstwie statut kaliski, będący bezprecedensowym na tle ówczesnej Europy zagwarantowaniem praw Żydom, których władca wyjął spod jurysdykcji miejskiej i bezpośrednio poddał sądom książęcym. Statut potwierdzał też wolność handlu i finansów. W 1334 król Polski Kazimierz III Wielki rozszerzył postanowienia statutu kaliskiego na całe Królestwo Polskie. Kazimierz był szczególnie przyjazny Żydom i jego rządy uważane są za okres ich wielkiej pomyślności. Sprawiło to, że Kazimierz uzyskał przydomek Króla chłopów i Żydów. W połowie XIV wieku, do Polski napłynęła kolejna fala uchodźców z zachodu, spowodowana pogromami tamtejszych gmin żydowskich, wywołanymi rozprzestrzenianiem się epidemii dżumy, o wywołanie której oskarżano Żydów. Takie pogromy miała miejsce również w Polsce, m. in. w Kaliszu, Krakowie i Głogowie, w czasie których zabito ok. 10 tysięcy Żydów. Wzrastała liczba gmin żydowskich. Żydzi zajmowali się głównie handlem i rzemiosłem, rywalizując z mieszczanami. W 1368 Kazimierz Wielki mianował pierwszym żupnikiem żupy krakowskiej swojego żydowskiego bankiera Lewkę.

1385-1505

W 1388 król Władysław Jagiełło rozszerzył postanowienia statutu kaliskiego na całe Wielkie Księstwo Litewskie. W tym czasie pojawiły się w Polsce pierwsze prześladowania Żydów wywołane m. in. oskarżeniami profanacji hostii i posługiwanie się krwią chrześcijańską w celach religijnych. Pomimo tego, że kwestie takie były na porządku dziennym na zachodzie Europy, władcy polscy nie przeciwdziałali takim prześladowaniom, często inspirowanym przez duchowieństwo. W 1399 np. posądzono Żydów poznańskich o profanację hostii.

W 1454 nastąpiło przyznanie przywileju cerekwicko-nieszawskiego przez króla Kazimierza Jagiellończyka - pod naciskiem szlachty, władca zmuszony był cofnąć część praw przyznanych Żydom. Kolejni królowie prowadzili podobną politykę względem Żydów.

W 1495 wielki książę litewski Aleksander Jagiellończyk wypędził Żydów z Litwy. Powrócili oni jednak tam w 1501.

1505-1572

Na początku XVI wieku do Rzeczypospolitej ściągali Żydzi, wygnani z Hiszpanii, Portugalii, Niemiec, Austrii i Czech. Na ziemiach polskich żyło wówczas ponad 50% światowego żydostwa. Gwałtowny rozwój kultury i sztuki żydowskiej na ziemiach polskich sprawił, że Polska stała się wtedy centrum świata żydowskiego.

Najbardziej pomyślny okres w dziejach Żydów polskich to jednak panowanie króla Zygmunta I Starego, który starał się ich ochraniać, a często i wyróżniać zasłużonych wyznawców judaizmu. Np. w 1525 pierwszy Żyd został uszlachcony przez króla[potrzebne źródło], a w 1534 król Zygmunt zniósł prawo, nakazujące Żydom noszenie wyróżniającego ich ubioru. W 1547 w Lublinie została otwarta pierwsza żydowska drukarnia. W czasie wojny litewsko-rosyjskiej 1558-1570, po zdobyciu Połocka przez wojska moskiewskie w 1563 car Iwan Groźny rozkazał utopić w Dźwinie wszystkich żydowskich mieszkańców tego miasta.

Zygmunt II August kontynuował tolerancyjną politykę swojego ojca, m.in. nadając Żydom autonomię w dziedzinie administracji komunalnej. W 1567 miało miejsce ufundowanie pierwszej jesziwy. Tolerancyjna polityka władców Polski przyczyniła się do tego, że Polskę określano jako: "niebo dla szlachty, czyściec dla mieszczan, piekło dla chłopów i raj dla Żydów". W 1568 władca ten wystawił serię przywilejów de non tolerandis Christianis dla miast żydowskich, zakazujących chrześcijanom wstępu m. in. na Kazimierz i do żydowskiej dzielnicy w Lublinie.

W okresie XI-XVII w. do Polski napływała ludność żydowska uchodząca przed prześladowaniami z Zachodu, tworząc w miarę upływu czasu największe skupisko Żydów w Europie - pod koniec XV w. było ich tu 30 tys., w połowie XVII w. już 350-500 tys., a u schyłku Rzeczypospolitej ok. 800 tys.

Rzeczpospolita Obojga Narodów [edytuj]

Narastająca izolacja

Po bezdzietnej śmierci Zygmunta Augusta i krótkim panowaniu Henryka III Walezego, na tron Polski został wybrany Stefan Batory, który, jak się później okazało, był władcą tolerancyjnym i przyjaźnie nastawionym wobec Żydów. Jednakże ogólne nastroje w państwie polskim były coraz bardziej antysemickie. Wydarzenia polityczne i ekonomiczne doprowadziły wkrótce do tego, że Żydzi zmuszeni byli izolować się od swoich chrześcijańskich sąsiadów. Pomimo tego, że podobnie jak inni zamieszkiwali miasta, to jednak nie brali udziału w powoływaniu władz miejskich, a w swoich wewnętrznych sprawach podlegali władzy rabinów, starszych lub sędziów (dayyanim). We wspólnotach żydowskich pojawiały się czasem konflikty i nieporozumienia, dla rozwiązywania których zwoływano spotkania rabinów. W 1580 król Stefan Batory powołał Sejm Czterech Ziem (Waad), organizację samorządu żydowskiego w Koronie. Żydzi byli wówczas postrzegani jako piąty stan Rzeczypospolitej - obok duchowieństwa, szlachty, mieszczaństwa i chłopów.

Po śmierci Batorego, w 1587 w czasie bezkrólewia Saul Wahl został rzekomo ogłoszony przez niezdecydowaną szlachtę tymczasowym królem Polski. Mówi o tym żydowska legenda, której jednak nie potwierdzają źródła historyczne.

W czasie rządów Zygmunta III Wazy i Władysława IV, sytuacja Żydów polskich uległa pogorszeniu. Wiązało się to ze wzrostem oskarżeń o bezczeszczenie hostii i wytaczanie krwi dzieci chrześcijańskich przez Żydów (po raz pierwszy pogloskę tą rozpowszechniono w Anglii). W 1623 miało miejsce pierwsze posiedzenie Waadu Wielkiego Księstwa Litewskiego, a w 1632 król Władysław IV zakazał drukowania i rozpowszechniania książek antysemickich. W 1633 Żydzi w Poznaniu otrzymali od monarchy prawo de non tolerandis christianis - niewpuszczania chrześcijan do swojej dzielnicy.

Powstanie Chmielnickiego i potop szwedzki

Około 1648 w Rzeczypospolitej żyło 450 000 Żydów, co stanowiło 4,5% populacji. W tym czasie Rzeczpospolita znacznie ucierpiała na skutek szeregu konfliktów zbrojnych, w których utraciła ponad 1/3 ludności (ok. 3 mln osób). Żydowskie ofiary liczone były w tym czasie w setkach tysięcy. W czasie Powstania Kozaków, pod przywództwem Bohdana Chmielnickiego, zmasakrowano dziesiątki tysięcy Żydów i Polaków. Sam Chmielnicki miał powiedzieć że Polacy sprzedali jego ludzi jako niewolników w ręce tych przeklętych Żydów. Dokładna liczba ofiar żydowskich nie jest znana, ale spadek liczebności populacji żydowskiej ocenia się na 100-200 tys., wliczając w to emigrację, śmierć w wyniku chorób zakaźnych i jasyr. W czasie samego powstania Chmielnickiego zginęło ok. 65 tys. wyznawców judaizmu.

W wyniku nieodpowiedzialnej polityki władców Polski z dynastii Wazów, na osłabioną Rzeczpospolitą ruszyła szwedzka inwazja. Wkrótce potem Szwedzi opanowali terytorium całego kraju. Polacy walczący z tą nawałą bardzo często oskarżali Żydów o współpracę z najeźdźcą. Nie miał dla nich litości także Stefan Czarniecki. Wielu zginęło z powodu szalejących w tym czasie epidemii, jak również w wyniku oblężeń m.in. Kalisza, Krakowa, Poznania, Piotrkowa i Lublina.

Jednakże kiedy sytuacja się uspokoiła, wielu Żydów powracało do swoich domów. Pomimo strat, Polska pozostawała duchowym centrum żydowskiego świata, a zamieszkiwała ją żydowska wspólnota większa niż te w zachodniej Europie. Mimo niechęci duchowieństwa i szlachty, kolejni władcy Polski byli wciąż raczej przychylni Żydom polskim.

Pogorszenie sytuacji za Sasów

Gdy na tron polski wstąpiła dynastia saska, Żydzi utracili wsparcie władców. Nasilała się przemoc względem nich ze strony szlachty i mieszczaństwa, a tolerancja religijna, obecna w mentalności poprzednich pokoleń, odchodziła w niepamięć. W tym czasie mieszkańcy Rzeczypospolitej osiągali "standardy" nietolerancji europejskiej. Z tego powodu wielu Żydów czuło się zdradzonymi przez państwo, które jeszcze niedawno opisywali jako swój "raj". W większych miastach, takich jak Poznań czy Kraków, niesnaski chrześcijańsko-żydowskie były bardzo częste. Ataki na Żydów ze strony uczniów i studentów, nazywane Schüler-Gelauf stały się tam codziennością. Odpowiedzialni za utrzymanie porządku patrzyli na nie z obojętnością.

W 1750 populacja żydowska osiągnęła liczbę 750 tys., co stanowiło 8% ludności. W przeddzień zaborów było ich już prawie 800 tys.[2]

Zabory

W 1772, za panowania ostatniego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego miał miejsce I rozbiór Polski. W jego wyniku najwięcej Żydów polskich trafiło pod panowanie Imperium Rosyjskiego i Austrii. W Polsce natomiast wielu stwierdziło zaistnienie konieczności przeprowadzenia reform. W 1773 powstała Komisja Edukacji Narodowej, pierwsze na świecie ministerstwo oświaty. Jeden z jej członków, kanclerz Andrzej Zamoyski opowiadał się za ustanowieniem gwarancji nienaruszalności osobistej i prawa własności, a także tolerancji religijnej. Jednakże postulował też, ażeby Żydzi zamieszkujący miasta byli oddzieleni od chrześcijan, a ci którzy nie posiadają stałego zawodu powinni zostać wydaleni z państwa. Według niego nawet ci Żydzi, którzy zajęli się rolnictwem nie powinni posiadać ziemi na własność. Jednocześnie jednak część szlachty i intelektualistów proponowała wprowadzenie pełnego równouprawnienia Żydów.

W latach 1788-1792 Sejm Czteroletni pracował m.in. nad ustawami dotyczącymi położenia Żydów, w 1792 zapewniono im nietykalność osobistą. U schyłku XVIII w. 2/3 polskich Żydów żyło w miastach, 1/3 zajmowała się handlem, 1/3 rzemiosłem, mniej niż 1/6 żyła z szynkarstwa i arend (stanowili 80% arendarzy wiejskich). Żydzi zmuszeni byli do płacenia specjalnego podatku za zwolnienie od ewentualnego poboru do wojska oraz uzyskiwać zgodę na małżeństwa.

II rozbiór Polski w 1793 pokazał, że powyższe działania pojawiły się jednak za późno. Żydzi brali udział w zbrojnym oporze przeciwko działaniom zaborców. W 1794 w czasie insurekcji kościuszkowskiej, Berek Joselewicz stworzył lekkokonny pułk żydowski. Gdy wojska rosyjskie pod wodzą Aleksandra Suworowa dokonały w 1794 rzezi Pragi ich ofiarami w dużej mierze padli żydowscy mieszkańcy tego przedmieścia Warszawy.

W wyniku III rozbioru Polski, większość Żydów polskich znalazła się pod panowaniem rosyjskim.

Rozwój judaizmu

Dobre warunki dla kulturowego i intelektualnego rozwoju żydowskiej wspólnoty w Polsce miały wpływ na cały judaizm. Niektórzy żydowscy historycy uważają że samo słowo "Polska", w języku hebrajskim wymawiane Polania lub Polin było dla Żydów "dobrym omenem". Działo się tak, ponieważ Polania można było rozbić na trzy słowa hebrajskie: po ("tutaj"), lan ("mieszka"), ya ("Bóg"; dokładniej - początek tetragramu JHWH), a słowo Polin na dwa: Po ("tutaj"), lin ("odpocznij"). Wynikało z tego, że Polska jest dobrym miejscem dla Żydów. Od czasu panowania Zygmunta I Starego, aż do czasu holokaustu Polska była centrum żydowskiego życia religijnego.

Edukacja

W Polsce zakładano ogromną ilość jesziwot - wyższych szkół talmudycznych. Stojący na ich czele rabini mieli tytuły rektorów. Najważniejsze takie szkoły istniały w Krakowie, Poznaniu i innych dużych miastach.

Żydowskie drukarnie powstały na początku XVI wieku. W 1530 Torę w języku hebrajskim wydano w Krakowie. W końcu XVI wieku najwięcej żydowskich publikacji drukowano w Lublinie. Były to najczęściej książki o tematyce religijnej.

Polscy rabini, doskonale wykształceni w uczelniach talmudycznych, stali się nie tylko interpretatorami żydowskiego prawa, ale również duchowymi doradcami, nauczycielami, sędziami i prawnikami. Ich autorytet pozwalał im być przywódcami swoich wspólnot i odpowiadać na najbardziej abstrakcyjne pytania dotyczące przestrzegania postanowień Halachy - żydowskiego prawa religijnego. Jego wpływ na życie polskich Żydów nie ograniczał się jedynie do synagogi, ale obejmował także dom i szkołę.

W pierwszej połowie XVI wieku do Polski z Czech trafiło nauczanie talmudyczne, głównie za sprawą szkoły Jakuba Pollaka, twórcy metody studiowania tekstu nazywanej Pilpul. Jednym z jej pionierów w Polsce był Szlomo Szachna (ok. 1500-1558), uczeń Pollaka. Żył i zmarł w Lublinie, w którym był zwierzchnikiem jesziwy. Syn Szachny został naczelnym rabinem Lublina po jego śmierci, a jeden z uczniów Mojżesz Isserles (1520-1572) zyskał międzynarodową sławę pośród Żydów jako współautor kodeksu Szulchan Aruch. Współczesny mu Salomon Luria (1520-1573) z Lublina również cieszył się sławą wybitnego interpretatora Prawa. Powszechne były gorące dyskusje na tematy religijne pośród uczonych sław. Wilno, nazywane Jerozolimą Północy, staje się jednym z największych na świecie ośrodków studiów talmudycznych. W tym samym czasie popularność zdobywała Kabała, której studiowaniu poświęcali się m.in. Mordechaj Jaffe i Joel Sirkes. Okres wielkiego rozwoju został jednak brutalnie przerwany przez powstanie Chmielnickiego i potop szwedzki.

Chasydyzm

Wymienione powyżej tragiczne wydarzenie pozostawiły trwały ślad nie tylko na ekonomicznej sytuacji Żydów w Polsce, ale również na ich życiu duchowym. Nauczanie talmudyczne stało się dostępne dla stosunkowo wąskich grup wybranych, którzy mogli sobie na nie pozwolić ze względów finansowych. W tym samym czasie pośród Żydów polskich pojawiali się rozmaici wędrowni "cudotwórcy" i fałszywi Mesjasze (najsłynniejszy z nich, Jakub Frank w latach 1755-1759 dał początek sekcie frankistów, stanowiących częściową kontynuację wcześniejszego ruchu przewodzonego przez Sabbataja Cwi).

W tym czasie mistycyzmu, w 1740, na Wołyniu Israel ben Eliezer (1698-1760, nazywany też Baal Szem Tov - "Pan Dobrego Imienia", w skrócie BeSzT) stworzył nowożytny chasydyzm, znajdujący rzesze wyznawców w Rzeczypospolitej i poza jej granicami. Powstanie tego ruchu miało ogromny wpływ na ultraortodoksyjny judaizm na całym świecie. To właśnie w Polsce miały swoje siedziby dynastie słynnych rabinów: chasydzi z Aleksandrowa, Bobowej, Góry Kalwarii (Ger), Nadwornej i Sasowa. W Polsce żył także Rabbi Joseph Isaac Lubawiczzwany także Joseph Isaac Schneersohn (1880-1950), szósty przywódca ruchu chasydzkiego Chabad-Lubavitch, który mieszkał w Warszawie do 1940, do czasu wyjazdu do USA.

1795-1918

Władze wszystkich trzech państw zaborczych przeciwne były uprzywilejowanej pozycji, jaką Żydzi cieszyli się na ziemiach polskich. Po pierwszym rozbiorze Fryderyk II Wielki i Maria Teresa wypędzili rzesze ubogich Żydów do Polski celem rzekomej ochrony nowych poddanych. Następne posunięcia miały już na celu nie tyle zmniejszenie liczby Żydów, co odebranie im przywilejów i skłonienie do asymilacji z resztą społeczeństwa.

W Galicji cesarz Józef II zniósł kahały i objął Żydów państwowym systemem oświaty i służby wojskowej. W 1848 wprowadzono zasadę równouprawnienia, która we wszystkich aspektach weszła w życie do 1867. Żydów nadal natomiast dyskryminowano m.in. specjalnymi podatkami od praktyk religijnych.

W Rosji, gdzie znalazła się zdecydowana większość polskich wyznawców judaizmu, Katarzyna II rozpoczęła realizację planu mającego na celu ograniczenie osadnictwa żydowskiego. W 1782 Żydom zezwolono na osiedlanie się jedynie w miastach, a od 1791 w tzw. Strefie osiedlenia. Przez kolejne lata jej obszar powiększał się, aż w końcu objął 25 zachodnich guberni cesarstwa. Z wyjątkiem Krymu i Besarabii w 1835 pokrywał się zasadniczo z terytorium dawnej Rzeczypospolitej. W 1802 car utworzył specjalną komisję mającą zająć się poprawą losu Żydów. Organ ten w 1804 zaproponował szereg kroków, mających doprowadzić do ich asymilacji. Zaproponował, ażeby Żydom pozwolić na dostęp do szkół czy nawet posiadanie ziemi, ale zabronić posiadania udziałów w przemyśle browarniczym i utrzymać inne ograniczenia. Propozycje te nigdy nie zostały wprowadzone w życie, a sytuacja Żydów w Strefie zaczęła się pogarszać. W 1820, roku tzw. Prawa Kantonistów, wprowadzone przez cara Mikołaja I, utrzymywały podwójne opodatkowanie Żydów, którzy dodatkowo musieli dostarczać poborowych dla armii (w czasie służby najczęściej miała miejsce ich przymusowa konwersja). W 1822 w efekcie wprowadzenia równouprawnienia obywateli zniesione zostały kahały. Zasada ta objęła ziemie polskie przejęte w efekcie rozbiorów. Na terenach pruskich przyznanych Rosji przez kongres wiedeński wprowadzono ją dopiero w 1846. Inne ograniczenia takie jak klauzule De non tolerandis Judaeis w statutach miejskich utrzymały się do 1862. W dużym stopniu regulacje te pozostawały martwym prawem, a Żydzi dalej byli dyskryminowani. Ich sytuacja zmieniała się wraz z kolejnymi carami - Mikołaj I wprowadził dyskryminujące ustawy, które następnie zostały złagodzone przez Aleksandra II poprzez tzw. akt emancypacyjny i ponownie przywrócone przez Aleksandra III. Żydom zablokowano dostęp do wyższych szczebli hierarchii wojskowej i biurokratycznej, zabroniono zakupu ziemi, ograniczono ich dostęp do średniego i wyższego szczebla edukacji, a także objęto restrykcjami wykonywanie niektórych zawodów. Restrykcje ponownie osłabiono po rewolucji z lat 1905-1907.

W Prusach Fryderyk II objął ograniczoną ochroną grupę zamożnych Żydów reprezentujących określone zawody. W 1812 ich uprzywilejowanie zostało zniesione wraz z wprowadzeniem zasady równouprawnienia obywateli.

W Księstwie Warszawskim konstytucja przyznała Żydom te sama prawa, co innym obywatelom. Jednak dekrety królewskie pozbawiły Żydów praw wyborczych na okres 10 lat, podpierając się argumentami obcości kulturalnej i obyczajowej Żydów, a także słabą asymilacją w społeczeństwie. Żydzi nie mieli także prawa do nabywania dóbr ziemskich oraz nieruchomości; w większych miastach istniały rejony, w których zakazane było osadnictwo żydowskie. W rzeczywistości prawo to uderzało głównie w biedotę żydowską, gdyż bogaci Żydzi nie mieli problemów z przeprowadzką do części miast zamieszkałych przez chrześcijan. Dodatkowo Żydów wyłączono spod postanowień dekretu z 1807 o wolności osobistej, który miał położyć kres poddaństwu.

Reformy przeprowadzane na ziemiach polskich stopniowo ograniczały niezależność kahałów, w efekcie czego po raz pierwszy w historii Europy Żydzi stali się w pełni obywatelami krajów, w których żyli. O ile w Rzeczypospolitej sami kierowali swoimi sprawami i płacili zbiorczy podatek do skarbu państwa, o tyle w państwach zaborczych stali się zwykłymi podatnikami i poborowymi. W efekcie konieczne stało się włączenie ich do rejestru obywateli. W Rosji i Austrii od 1791, a w Prusach od 1797 trwał proces rejestracji Żydów i nadawania im nazwisk. W Austrii i Prusach nazwiska tworzyli zwykle urzędnicy, co doprowadziło do powstania brzmiących banalnie bądź nawet śmiesznie rodów Apfelbaumów, Rosenblumów, Weingartenów, Goldfarbów, Silbersteinów itd. Inaczej wyglądała sytuacja w Rosji, gdzie dużą popularnością cieszyło się przyjmowanie nazwiska od miejscowości pochodzenia lub szlacheckiego nazwiska właściciela majątku, w którym dany Żyd pracował. W ten sposób powstały nazwiska takie jak Warschauer, Wiener, Posner, Minsker, a także zapożyczone od Polaków Potocki, Czartoryski czy Wiśniowiecki.

Eksplozja demograficzna

Społeczność żydowską cechował bardzo wysoki przyrost naturalny, który prowadził do jej stopniowej pauperyzacji. Między rokiem 1800 i 1880 liczba jej członków w strefie osiedlenia wzrosła o 500% do około 4 mln[3]. Podobnie sytuacja wyglądała w Galicji, gdzie ogóla bieda dotykała także coraz liczniejszą grupę Żydów. W XIX wieku na ziemiach polskich żyło do 4/5 wszystkich Żydów świata[4]. W efekcie likwidacji kahałów zwiększyła się ich ruchliwość społeczna - w Galicji żartem mawiano, że jedyną udaną wyprawą w 1848 był Długi Marsz Żydów liczącą 2 km trasą z Kazimierza do Krakowa. W Warszawie i Łodzi migracja dotyczyła głównie bogatych Żydów, którzy opuszczali śródmieścia. Wielu przez granicę przechodziło do Galicji, gdzie nie istniały regulacje zabraniające im zakupu ziemi. Stopniowo nasilał się proces emigracji do krajów zachodniej Europy, Palestyny i USA. Nie istnieją jednolite i wiarygodne dane określające liczbę Żydów, którzy wyjechali, na pewno jednak więcej opuściło ziemie polskie niż na nich pozostało.

Żydzi a sprawa polska

W 1831 w czasie powstania listopadowego w walkach w obronie Warszawy przed armią rosyjską udział brała żydowska gwardia miejska. Była ona złożona w większości z Żydów ortodoksyjnych, którym pozwolono na niegolenie bród, nawet wtedy gdy przywdziewali mundury.

W latach 1860-1863 Żydzi brali udział w manifestacjach patriotycznych i konspiracji, która poprzedziła wybuch powstania styczniowego. Znamienna stała się działalność nadrabina Dow Bera Meiselsa, wspierającego Polaków w ich walkach narodowowyzwoleńczych (za co spotkał się z prześladowaniami ze strony władz carskich). 2 marca 1861, w czasie pogrzebu pięciu poległych oświadczył Andrzejowi Zamoyskiemu: I my czujemy, że jesteśmy Polakami, i my polską ziemię kochamy jak panowie. Symbolem akulturacji społeczeństwa żydowskiego w Królestwie Polskim stała się postać Michała Landego, który zginął niosąc krzyż w czasie demonstracji patriotycznej na Placu Zamkowym w Warszawie 8 kwietnia 1861, krwawo stłumionej przez wojsko rosyjskie. Bogata finansjera i kupcy żydowscy związali się ze stronnictwem białych, którego działalność finansował Leopold Kronenberg. To spowodowało, że Żydzi nie od razu przystąpili do powstania styczniowego w 1863, co więcej w wielu miejscach dali się sprowokować władzom rosyjskim i razem z chłopami wzięli udział w grabieżach dworów szlacheckich.

Jakkolwiek manifest 22 stycznia wydany przez władze powstańcze głosił, że Komitet Centralny Narodowy ogłasza wszystkich synów Polski, bez różnicy wiary i rodu, pochodzenia i stanu, wolnymi i równymi obywatelami kraju, to dla większości polskich Żydów akt ten pozostał jedynie wyrazem dobrych chęci Polaków. Od samego początku kupcy i liweranci żydowscy zajęli się zaopatrywaniem w broń i żywność oddziałów powstańczych. Sprowadzili z Belgii osławione sztucery, które były podstawową bronią palną jednostek polskich. Po przystąpieniu białych do powstania szeregi partii powstańczych zasilili Żydzi, niejednokrotnie pełniąc odpowiedzialne funkcje m. in. w formacji tzw. żandarmów wieszających, którzy zmuszeni byli w wielu przypadkach wykonywać karę śmierci na swoich współwyznawcach, którzy zdradzili lub wysługiwali się władzom rosyjskim. Większość polskich Żydów w czasie powstania styczniowego przyjęła postawę raczej obojętną, wyczekując na przechylenie się szali walk na którąś ze stron. Znamienne, że jedynie mała część Żydów płaciła podatek wyznaczony przez powstańczy Rząd Narodowy.[5]

Pogromy

Śmierć cara spowodowała wielką falę antyżydowskich zamieszek, nazywanych pogromami (z rosyjskiego погром), których najwięcej było w latach 1881-1884. Początkowo ograniczały się do terytorium Rosji, choć w zajściach w Warszawie zginęło 12 Żydów, wielu innych raniono, kobiety były gwałcone, a także zniszczono dobra wartości ponad 2 mln rubli. Nowy car, Aleksander III, za zajścia obwinił Żydów. Pogromy kontynuowano do 1884 za przynajmniej nieoficjalnym poparciem władz carskich. Prześladowania te były jednym z głównych powodów masowej emigracji do USA, a także narodzin syjonizmu. Pomimo tego, w 1897 w Królestwie Polskim żyło 1,3 mln Żydów (14% populacji).

Żydzi zachowali swój język, religię i kulturę. W XIX i na początku XX wieku nastąpiła częściowa asymilacja żydowskiej inteligencji.

Kolejna fala pogromów miała miejsce w latach 1903-1906. Sądzi się, że przynajmniej ich część została zorganizowana i wspierana przez carską tajną policję, Ochranę. Niektóre miały miejsce na ziemiach polskich, gdzie mieszkała większość rosyjskich Żydów. W 1906 w Białymstoku zginęło ok. 100 osób, a wiele więcej zostało rannych.

Życie duchowe, Haskala i Halacha

Ziemie polskie jako główne skupisko Żydów były miejscem w którym rozwijały sie liczne ruchy religijne judaizmu. W Krakowie, Wilnie, Wołożyniu i Mirze istniały akademie religijne. Obok tradycyjnej sztuki pilpul rozwijały się nowe tendencje teologiczne, a metody nauczania wzbogacono o silny element etyki i tendencje ascetyczne. W XIX wieku na ziemiach polskich rozpoczęło się żydowskie oświecenie - Haskala. Ruch ten przywiązywał dużą wagę do świeckich idei i wartości. Zwolennicy Haskali, nazywani Maskilim, opowiadali się za asymilacją i integracją z kulturą kraju, w którym przebywali. W tym samym czasie istniała jednak inna szkoła - ruch Mussar, stawiający na tradycję, mającą być odpowiedzią na antysemityzm i prześladowania. Polscy Żydzi generalnie znajdowali się pod mniejszym wpływem Haskali, skupiając się raczej na budowaniu wewnętrznego życia religijnego bazującego na Halasze ("Żydowskim prawie"). Wykorzystywał je judaizm ortodoksyjny, chasydzki, jak również syjonizm religijny (powstały w późnych latach XIX wieku ruch Mizrahi).

Ruchy polityczne

W końcu XIX wieku, Haskala i dyskusja, którą wywołała, spowodowała powstawanie wielu ruchów politycznych wewnątrz wspólnoty żydowskiej. Prezentowały one wiele punktów widzenia i wizji przyszłości żydostwa, uczestnicząc w lokalnych wyborach. Popularny stał się syjonizm, propagowany przez takie ugrupowania jak socjaliści z Poalej Syjon, przywiązani do tradycji religijnej w Mizrahi, jak również tzw. Ogólni Syjoniści, dla których poparcie gwałtownie wzrastało. Natomiast asymilację i prawa pracowników wspierała antysyjonistyczna partia Bund, a tzw. folkiści - kulturową autonomię i opór wobec asymilacji. W 1912 powstała partia religijna, Agudat Israel.

Okres międzywojenny

Sytuacja Żydów w czasie wojen 1918-1920

Wielu Żydów odegrało poważną rolę w walce o niepodległość Polski w 1918, niektórzy przyłączyli się do oddziałów organizowanych przez Józefa Piłsudskiego. Jednak spora część społeczności zdecydowała się zachować neutralność, w obawie przed zaangażowaniem się po jednej ze stron, co mogło zaowocować późniejszymi prześladowaniami. Nastąpiły one i tak, w czasie wojny domowej w Rosji, wojny polsko-ukraińskiej i polsko-sowieckiej.

Tuż po zakończeniu pierwszej wojny światowej, na Zachodzie pojawiły się pogłoski o masowych pogromach antyżydowskich w Polsce. W odpowiedzi na nie amerykański prezydent Woodrow Wilson wysłał oficjalną komisję pod przewodnictwem Henry'ego Morgenthau'a Seniora, która miała zbadać tę sprawę. Wyniki pracy komisji opublikowano w tzw. raporcie Morgenthau'a. Raport stwierdził, że w okresie od listopada 1918 do sierpnia 1919, na terenach polskich miało miejsce osiem większych ekscesów antyżydowskich w Kielcach, Lwowie, Pińsku, Lidzie, Wilnie, Kolbuszowej, Częstochowie i Mińsku. Za najkrwawsze epizody uznał raport rozruchy antyżydowskie we Lwowie 21-23 listopada 1918 gdzie zabito 72 Żydów i w Wilnie, gdzie 19-21 kwietnia 1919 z rąk Polaków śmierć poniosło ok. 65 Żydów. Inny charakter miała masakra w Pińsku, gdzie po wkroczeniu wojsk polskich, na rozkaz dowódcy zaaresztowano 75 uczestników zebrania miejscowych syjonistów, po czym 35 z nich rozstrzelano bez sądu. W sumie śmierć poniosło w nich ok 280 osób. Według raportu główną przyczyną zajść był rozpowszechniony w byłym zaborze rosyjskim antysemityzm ludności cywilnej i żołnierzy - głównych sprawców ekscesów. Raport podkreślił, że władze polskie - wojskowe i cywilne - nie były inicjatorem zajść, przeciwnie, starały się je poskromić.

Kultura polska i żydowska

Niepodległą Polskę zamieszkiwała duża społeczność żydowska - w 1930 były to 3 miliony Żydów, co stanowiło 11% populacji. W 1931, zgodnie z danymi z Narodowego Spisu Ludności, II RP zamieszkiwało 3 130 581 Żydów (statystyki bazowały na deklaracji wyznawanej religii). Prawie 1/4 z nich mieszkała w pięciu miastach: Warszawie (352,6 tys.; więcej Żydów mieszkało tylko w Nowym Jorku), Łodzi (202 tys.), Wilnie, Krakowie, Lwowie. Największy udział ludności żydowskiej według powiatów był w Białymstoku (43% ludności), Lublinie (34,7%), Łodzi (33,5%), Radomiu (32,3%), Lwowie (31,9%), Warszawie (30,1%), Wilnie (28,2%), Krakowie (25,8%), a najmniejszy w powiatach zachodnich, gdzie nie przekraczał 1% ogółu mieszkańców.

Biorąc pod uwagę przyrost naturalny i emigrację, 1 września 1939 w Polsce mieszkało 3 474 000 Żydów. Byli oni skupieni głównie w dużych i mniejszych miastach: 77% żyło w miastach, a 23% na wsiach. W czasie roku szkolnego 1937/1938, w Polsce było 226 szkół podstawowych i 12 średnich z językami wykładowymi jidysz lub hebrajskim. Żydowskie partie polityczne, takie jak Bund czy syjonistyczne ugrupowania prawicowe i lewicowe były reprezentowane w Sejmie, jak również w organach władz samorządowych.

Rozwijało się dynamicznie życie kulturalne. Pojawiło się wiele żydowskich publikacji, funkcjonowało ponad 116 czasopism. Autorzy piszący w jidysz (najbardziej znany Isaac Bashevis Singer), zyskiwali międzynarodowe uznanie (Singer w 1978 otrzymał literacką Nagrodę Nobla). Inni twórcy - żydowscy lub będący takiego pochodzenia, tacy jak Bruno Schulz, Julian Tuwim, Jan Brzechwa czy Bolesław Leśmian wnieśli znaczący wkład w rozwój literatury polskiej początku XX wieku. Wybitnym wychowawcą i pisarzem był Janusz Korczak. Nie do przecenienia jest rola jaką w rozwoju kultury polskiej odegrali księgarz i wydawca Jakub Mortkowicz oraz Mieczysław Grydzewski, twórca Wiadomości Literackich - najpoważniejszego tytułu polskiej krytyki literackiej. Rozwijał się także teatr jidysz - w Polsce funkcjonowało 15 teatrów i grup teatralnych. W Warszawie miała swoją siedzibę najwybitniejsza żydowska trupa teatralna - Trupa Wileńska (jej pierwsze przedstawienie, Dybuk miało miejsce w 1920). Natomiast założony w 1912 roku w Białymstoku Teatr Habima, jest obecnie Żydowskim Teatrem Narodowym w Tel Awiwie. W Polsce produkowano filmy w języku jidysz, np. At chet, Der Dibuk, Freylikhe kabtsonim, Mamele. Wielu żydowskich filmowców kręciło także filmy w języku polskim, np. Aleksander Hertz (reżyser), Aleksander Ford [1], Józef Lejtes. Julian Tuwim i Marian Hemar pisali teksty dla teatrzyków rewiowych. Konrad Tom był reżyserem i aktorem, ale także autorem szmoncesu Sęk, wykonywanego po wojnie przez Kabaret Dudek.

Umacnianie się antysemityzmu

Prześladowanie Żydów w Polsce nasilało się w początkowych i końcowych latach II RP. Nie byli oni najczęściej postrzegani jako prawdziwi Polacy, zwłaszcza przez osoby o poglądach nacjonalistycznych, którym politycznego poparcia udzielały koła endeckie.

Już przed wybuchem I wojny światowej endecja i jej główny działacz Roman Dmowski uważali, iż wszelkie mniejszości narodowe stoją na przeszkodzie integracji Polski i jej ponownego zjednoczenia, ponieważ nie wykazują one polskiej świadomości narodowej. Po odzyskaniu niepodległości Dmowski głosił, iż narody, które nie poddadzą się asymilacji doprowadzą do upadku państwa, które nie będzie mogło ustanowić silnej władzy centralnej.

Sytuacji nie polepszało to, że Żydzi żyli w dużych skupiskach (co uniemożliwiało asymilację), a także to iż np. ok. 85% Żydów określało hebrajski lub jidysz jako swój język ojczysty. Ich sytuacja polepszyła się w czasie rządów autorytarnych marszałka Józefa Piłsudskiego (1926-1935), który sprzeciwiał się antysemityzmowi (opowiadał się za ocenianiem obywateli według kryterium zasług dla kraju, a nie narodowości). Szczególnie polscy Żydzi cenili sobie rządy popieranego przez Piłsudskiego liberalnego Kazimierza Bartla. Jednak z wielu powodów, włączając w to Wielki kryzys, ich sytuacja nigdy nie była satysfakcjonująca. Pogorszyła się ona po śmierci marszałka, którą większość Żydów odebrała jako tragedię.

Po odejściu Piłsudskiego, nasiliły się dyskryminacja akademicka (numerus clausus wprowadzony w 1937), antyżydowskie zajścia i półoficjalne lub nawet oficjalne antysemickie wypowiedzi przedstawicieli władz państwowych. W 1937 związki zawodowe polskich lekarzy i prawników wprowadziły przepis w swoich statutach, że przyjmowani będą jedynie chrześcijanie. W latach 1935-1937 97 Żydów zostało zabitych, a ok. 500 odniosło obrażenia w zajściach antysemickich. Celem przemocy były wielokrotnie żydowskie sklepy, z których wiele zostało splądrowanych. Wiązało się to z bojkotem ekonomicznym, który w połączeniu z Wielkim kryzysem przyczynił się do obniżenia poziomu życia Żydów w Polsce (który był jednym z najniższych spośród wspólnot żydowskich na świecie). W efekcie tego, w przededniu drugiej wojny światowej w Polsce mieszkała ogromna mniejszość żydowska, jednak biedniejsza i słabiej zintegrowana z innymi obywatelami niż ci zamieszkujący kraje Zachodniej Europy.

II wojna światowa i zagłada polskiego żydostwa

Kampania wrześniowa

W czasie tzw. kampanii wrześniowej w 1939, ok. 120 tys. obywateli polskich narodowości żydowskiej lub żydowskiego pochodzenia wzięło udział w walkach z Niemcami i Sowietami, będąc żołnierzami polskiej armii. Ustalono, że w czasie całej II wojny światowej, 32 216 żydowskich żołnierzy i oficerów Wojska Polskiego zginęło, a ok. 61 tys. zostało wziętych do niewoli przez nazistów (większość z nich nie przeżyła). Ci, którzy zostali zwolnieni, bardzo szybko znaleźli się w gettach i obozach pracy, gdzie podzielili los swoich żydowskich współobywateli.

Okupacja radziecka

W podbitej i podzielonej Polsce, zgodnie z postanowieniami paktem Ribbentrop-Mołotow, 61,2 % polskich Żydów znalazło się pod okupacją niemiecką, podczas gdy 38,8 % - pod okupacją sowiecką. Pośród polskich oficerów zamordowanych przez NKWD w Katyniu w 1940, było 500-600 Żydów. Jednocześnie duża część Żydów sympatyzowało z reżimem komunistycznym, co stało się powodem późniejszych tarć polsko-żydowskich na tych obszarach.

W latach 1939-1941 między 100 a 300 tys. polskich Żydów zostało deportowanych z ziem polskich okupowanych przez Sowietów, w głąb Związku Radzieckiego. Niektórzy z nich, zwłaszcza polscy komuniści (np. Jakub Berman), przenieśli się dobrowolnie. Jednakże większość została siłą osadzona w gułagu. Niewielkiej grupie (ok. 6 tys.) udało się opuścić ZSRR w 1942, będąc częścią armii generała Władysława Andersa. Pośród nich był m.in. późniejszy premier Izraela, Menachem Begin. W czasie gdy 2 Korpus Polski przebywał w Brytyjskim Mandacie Palestyna, 67% (2.972) żydowskich żołnierzy zdezerterowało. Wielu z nich przyłączyło się do Irgunu, żydowskiej organizacji paramilitarnej.

Okupacja niemiecka - holokaust

Żydzi polscy ucierpieli najbardziej w czasie holokaustu. Ok. 6 mln polskich obywateli zginęło w czasie wojny, połowa z nich była narodowości żydowskiej. Zostali oni zamordowanie w nazistowskich obozach zagłady, w Auschwitz-Birkenau, Treblince, Majdanku, Bełżcu, Sobiborze, Chełmnie lub zmarło z głodu w gettach. Wielu zginęło na skutek działalności na Wschodzie hitlerowskich szwadronów śmierci, Einsatzgruppen.

Niektóre z masakr były tylko inspirowane przez Niemców, a przeprowadzane z pomocą, lub nawet przez samych Polaków. Przykładem może być tutaj pogrom w Jedwabnem, podczas którego zginęło co najmniej 350 Żydów (wg badań IPN). Istota polskiego udziału w masakrach Żydów w czasie wojny do dziś pozostaje przedmiotem kontrowersji, choć Instytut Pamięci Narodowej przedstawił dowody na istnienie zajść podobnych do jedwabieńskich w 22 innych miejscowościach. Jako powód takiego zachowania wymienia się antysemityzm, chęć odwetu na Żydach wspierających komunistów lub też zwykłą chciwość.

Niemcy utworzyli wiele gett, w których skupiano Żydów z całych okupowanych terenów. Największe były getto w Warszawie, w którym przebywało ok. 380 tys. osób, a także getto w Łodzi, gdzie znajdowało się ok. 160 tys. Żydów. Inne polskie miasta, w których powstawały duże getta to m.in. Białystok, Częstochowa, Kielce, Kraków, Lublin, Lwów i Radom.

Warszawskie getto zostało założone przez generalnego gubernatora Hansa Franka 16 października 1940. W tym czasie 380 tys. Żydów skupionych w getcie stanowiło ok. 30% populacji Warszawy, podczas gdy zajmowało ono tylko ok. 2,4% powierzchni miasta. 16 listopada wybudowano wysoki mur, ostatecznie odgradzając je od reszty świata. W ciągu następnego półtora roku do getta przywożono Żydów z mniejszych miast i wsi. Jednak liczba w ten sposób uwięzionych pozostawała ta sama, z powodu głodu i chorób zakaźnych, zwłaszcza tyfusu. Średnie racje żywieniowe w 1941 dla Żydów w Warszawie wynosiły 253 kcal, 669 kcal dla Polaków, podczas gdy dla Niemców - 2613 kcal.

22 czerwca 1942 rozpoczęła się masowa deportacja, w czasie następnych 52 dni (do 12 września 1942), około 300 tys. osób zostało przewiezionych pociągami do obozu zagłady w Treblince. Deportacja została przeprowadzona przez 50 niemieckich żołnierzy SS, 200 łotewskich żołnierzy z batalionów Schutzmannschaften, 200 ukraińskich policjantów i 2500 członków Żydowskiej Policji Getta. W zamian za współpracę, nietykalność zagwarantowano pracownikom Judenratu, jak również funkcjonariuszom Żydowskiej Policji i ich rodzinom. Okazało się jednak, że gwarancje te działały tylko przez krótki czas.

18 stycznia 1943 część mieszkańców getta (pośród nich byli członkowie Żydowskiego Związku Wojskowego i Żydowskiej Organizacji Bojowej), stawiła zbrojny opór przeciwko kolejnym deportacjom. Ostateczne zniszczenie getta nastąpiło 4 miesiące później, po zduszeniu przez nazistów powstania, które wybuchło 19 kwietnia 1943.

Los warszawskiego getta był podobny do tego, co spotkało inne getta w których koncentrowano ludność żydowską. Wraz z decyzją hitlerowców o podjęciu Ostatecznego Rozwiązania (Endlösung) - eksterminacji europejskiego żydostwa - rozpoczęła się w 1942 Akcja Reinhard, podczas trwania której (tj. do października 1943) zamordowano ponad 1,7 mln Żydów.

Polska była jedynym krajem okupowanym przez Niemcy w czasie II wojny światowej, w którym formalnie wprowadzono karę śmierci dla każdego, kto ukrywa lub pomaga w inny sposób Żydom. Pomimo tego, Polacy stanowią największy odsetek pośród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.

Począwszy od 1941 Referat Żydowski w Wydziale Informacji Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej rozpoczął systematyczne zbieranie informacji o losach polskich Żydów, przekazywanych potem do Londynu. Reakcją na rozpoczęcie eksterminacji ludności żydowskiej, było utworzenie we wrześniu 1942 przez Zofię Kossak Szczucką i Wandę Krahelską Tymczasowego Komitetu Pomocy Żydom, przekształconego w grudniu tego roku w Radę Pomocy Żydom "Żegota". W marcu 1943 Witold Bieńkowski ps. Wencki powołał Referat Żydowski Delagatury Rządu na Kraj.

Polski Rząd na Uchodźstwie był pierwszym (październik 1942), który donosił o istnieniu nazistowskich obozów śmierci i systematycznej eksterminacji Żydów, poprzez swego kuriera Jana Karskiego i organizatora ruchu oporu w Auschwitz-Birkenau, Witolda Pileckiego.

Okres PRL-u

Lata powojenne

Od 40 do 100 tys. polskich Żydów przetrwało holokaust, ukrywając się lub przyłączając do polskiej bądź też radzieckiej partyzantki. Kolejne 50-170 tys. zostało repatriowanych z ZSRR a 20-40 tys. z Niemiec i innych krajów. W okresie powojennym w Polsce najwięcej było ok. 180-240 tys. Żydów, w większości zamieszkujących Warszawę, Łódź, Kraków i Wrocław.

Jednak wkrótce po zakończeniu II wojny światowej zaczęli oni masowo opuszczać Polskę. Powodem tego była niechęć do nich, czego szczytowym przejawem był pogrom kielecki w 1946. Dodatkowo komunistyczne władze odmówiły restytucji mienia żydowskiego, zagrabionego podczas wojny. Polscy Żydzi zaczęli więc snuć plany opuszczenia kraju w celu zbudowania własnego państwa w Palestynie. Z tego powodu 100-120 tys. Żydów opuściło Polskę w latach 1945-1948. Ich podróże były organizowane przez aktywistów syjonistycznych, takich jak Adolf Berman czy Icchak Cukierman, będących członkami organizacji Berihah (Ucieczka). Zajmowała się ona także urządzaniem emigracji z Rumunii, Węgier, Czechosłowacji i Jugosławii (ogółem ok. 250 tys. osób). Druga fala masowych wyjazdów z Polski nastąpiła w okresie względnej liberalizacji reżimu komunistycznego w latach 1957-1959.

Ci, którzy pozostali, zajmowali się odbudową żydowskiego życia w Polsce, działając m.in. w Centralnym Komitecie Żydów Polskich (CKŻP), który organizował edukację, pomoc społeczną, życie kulturalne, ale również spełniał funkcje propagandowe. Dodatkowo kwestiami związanymi z religią zajmowała się Żydowska Wspólnota Wyznaniowa, przewodzona przez Dawida Kahane (który był także naczelnym rabinem Wojska Polskiego). Działała ona w latach 1945-1948, do czasu wchłonięcia przez CKŻP. Jedenaście niezależnych żydowskich partii politycznych (z których osiem było legalnych) istniało w Polsce do czasu ich rozwiązania w latach 1949-1950.

Zaraz po wojnie powstał również szereg żydowskich instytucji kulturowych i oświatowych, m.in. Państwowy Teatr Żydowski założony w 1950, którego dyrektorem była Ida Kamińska, czy Żydowski Instytut Historyczny (ŻIH), specjalizujący się w prowadzeniu badań nad historią i kulturą Żydów w Polsce. Zaczęto także wydawać gazetę w języku jidysz, pod nazwą "Fołks Sztyme" ("Głos Ludu").

Wielu polskich Żydów uczestniczyło w budowie reżimu komunistycznego w Polsce w latach 1944-1956, zajmując eksponowane stanowiska w PZPR (np. Jakub Berman, Hilary Minc - ten ostatni odpowiedzialny był m.in. za odbudowę gospodarki na komunistyczną modłę), aparacie bezpieczeństwa (UB) oraz dyplomacji i wywiadzie (Marcel (Marceli) Reich-Ranicki). Po 1956, podczas procesu destalinizacji za rządów Władysława Gomułki, niektórzy żydowskiego pochodzenia funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa, m.in. Roman Romkowski (właśc. Natan Grunspau-Kikiel), Jacek Różański (właśc. Józef Goldberg) czy Anatol Fejgin, zostali osądzeni pod zarzutami "nadużywania siły" i torturowania polskich antykomunistów (m.in. Witolda Pileckiego). Większość z nich trafiła do więzień. Funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa, Józef Światło (właśc. Izak Fleichfarb), po ucieczce na Zachód w 1953, za pośrednictwem Radia Wolna Europa, ujawnił metody stosowane przez UB, co doprowadziło do jego rozwiązania w 1954.

1967-1989

W 1967 z powodu poparcia przez Związek Radziecki krajów arabskich w wojnie sześciodniowej PRL zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem [6]. Z tego samego powodu wielu Polaków skrycie popierało Izraelczyków w tym konflikcie. Do 1968 ok. 40 tys. Żydów polskich, którzy pozostali w kraju, było zasymilowanych z polskim społeczeństwem, ale w ciągu roku stali się obiektem zorganizowanej przez władze państwowe akcji, zrównującej żydowskie pochodzenie z syjonizmem, co władze określały jako nielojalność względem Polski.

W marcu 1968 studencka demonstracja w Warszawie dała pretekst rządowi Gomułki do rozpoczęcia antysemickiej nagonki. Szef służb bezpieczeństwa, Mieczysław Moczar oficjalnie używał retoryki antysyjonistycznej, jednakże w powszechnym odczuciu działania miały dotyczyć wszystkich Żydów. Sponsorowana przez państwo kampania "antysyjonistyczna" zaowocowała usunięciem ich z PZPR, ze stanowisk kierowniczych w zakładach pracy oraz posad w szkołach i uniwersytetach. Ze względów politycznych, ale również i ekonomicznych, 15 tys. Żydów zostało zmuszonych do emigracji w latach 1968-1970. Kampania, pomimo iż wymierzona przeciwko Żydom zajmującym wysokie stanowiska państwowe w okresie stalinowskim, dotknęła przede wszystkim zasymilowanych w większości polskich Żydów, niezależnie od ich rzeczywistych poglądów. Wydarzenia marcowe przyczyniły się także do zniszczenia wizerunku Polski na Zachodzie, zwłaszcza w USA. Część z "emigrantów marcowych" przyłączyła się do zagranicznych organizacji wspierających polskich opozycjonistów.

W późnych latach 70. kilka osób o żydowskim pochodzeniu zaangażowało się w działalność nielegalnych grup opozycyjnych. W momencie upadku komunizmu w Polsce w 1989, w kraju mieszkało tylko 5-10 tys. Żydów, spośród których wielu nie wiedziało o swoim pochodzeniu lub ukrywało je.

Po 1989

Od lat 90. XX wieku trwa odrodzenie życia religijnego i kulturalnego polskich Żydów, zakładane są gminy wyznaniowe i instytucje oświatowe. Blokowane do tej pory przez komunistyczną cenzurę dyskusje wielu kwestii historycznych (zwłaszcza związanych z II wojną światową i okresem 1944-1989, takich jak pogrom w Jedwabnem, masakra w Koniuchach, masakra w Nalibokach, pogrom kielecki, czy polsko-żydowskie stosunki podczas wojny w ogóle), stało się obiektem nowych badań i ocen. Podobnie dzieje się ze sprawą udziału Żydów w zbrodniach komunistycznych popełnionych na Polakach zaraz po wojnie.

Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Forum Koordynacyjne Przeciwko Antysemityzmowi [7], w Polsce miało miejsce 18 antysemickich incydentów w okresie styczeń 2001 - listopad 2005. Połowa z nich miała charakter polityczny, 8 stanowiło akty wandalizmu lub profanacji (ostatni miał miejsce w 2003), a jeden był aktem werbalnym. W Polsce nie miały miejsca antysemickie ataki z użyciem broni. Jednakże, jak wynika z badań statystycznych przeprowadzonych w 2005, odsetek populacji w Polsce podzielających antysemicki światopogląd jest wyższy niż w niektórych krajach zachodnich [8]. Zgodnie z sondażem przeprowadzonym przez CBOS i opublikowanym w styczniu 2005, w którym Polacy mieli określić swój stosunek względem innych narodów, 45% czuje niechęć względem Żydów, 18% - sympatię, 29% - jest indyferentne względem nich, a 8% jest niezdecydowanych. W tym samym badaniu poproszono respondentów o określenie swych odczuć za pomocą prostej skali: od -3 (silna antypatia) do +3 (silna sympatia), podczas gdy 0 oznaczało obojętność. Średnia wartość stosunku do Żydów wynosiła -0.67.

Po 1989 żydowskie życie religijne w Polsce ożyło m.in. dzięki pomocy Fundacji Ronalda S. Laudera. Polska żydowska wspólnota wyznaniowa zatrudnia dziewięciu rabinów (ZGWŻ - 5, Beit Warszawa - 2, Chabad-Lubavitch - 2), zarządza niewielką ilością szkół, urządza obozy letnie, a także wydaje szereg czasopism i innych publikacji. W 1993 powstał Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, którego głównym celem jest organizacja religijnego i kulturowego życia członków wspólnoty żydowskiej w Polsce.

Na Uniwersytecie Warszawskim i Jagiellońskim powstały żydowskie programy akademickie. W Krakowie powołano do życia Fundację Judaika, która sponsorowała szereg kulturowych i edukacyjnych programów przeznaczonych dla Polaków. Rząd Polski sfinansuje wybudowanie Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie o koszcie 100 mln PLN.[9]

Groby cadyków są odwiedzane przez tysiące chasydów, np. grób rabina Cwi Elimelecha z Dynowa, ohel Elimelech z Leżajska czy Dawida Bidermana z Lelowa.

Spośród państw bloku komunistycznego, które (z wyjątkiem Rumunii) zerwały stosunki dyplomatyczne z Izraelem w 1967, Polska była pierwszym, które je wznowiła (w 1986) i w pełni przywróciła w 1990. Polska pomagała w masowej emigracji Żydów z ZSRR. Stosunki międzyrządowe obu krajów są wzorowe, co zaowocowało wzajemnymi wizytami prezydentów i ministrów spraw zagranicznych.

W ostatnich latach w Polsce miało miejsce wiele uroczystości związanych z holokaustem. We wrześniu 2000 najwyżsi dostojnicy państwowi z Polski, Izraela, Stanów Zjednoczonych i innych krajów (w tym książę Hassan z Jordanii) zebrali się w Oświęcimiu w celu uczestniczenia w otwarciu synagogi Chewra Lomdei Misznajot i Centrum Żydowskiego w Oświęcimiu. Synagoga, jedyna która ocalała w mieście po II wojnie światowej jest kulturowym i edukacyjnym centrum, w którym przybysze mogą modlić się i uczyć o historii wspólnoty żydowskiej zamieszkującej przedwojenny Oświęcim. Bożnica ta była pierwszym obiektem zwróconym przez państwo polskie wspólnocie żydowskiej po wejściu w życie w 1997 ustawy dotyczącej restytucji własności żydowskiego mienia. Dodatkowo, w kwietniu każdego roku ma miejsce tzw. Marsz Żywych z Auschwitz do Birkenau, w którym biorą udział zarówno Polacy, jak i Izraelczycy. Z żydowskich uroczystości w Polsce wypada jeszcze wymienić Festiwal Kultury Żydowskiej w Krakowie.

Obecnie ilość Żydów w Polsce oceniana jest na 8-12 tys., w większości mieszkających w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu i Bielsku-Białej, choć nie ma oficjalnych danych potwierdzających te liczby. Zgodnie z Centrum Mojżesza Schorra, mogą być one zaniżone, ponieważ nie wszyscy obywatele polscy narodowości żydowskiej są religijni. Centrum ocenia, że Polskę zamieszkuje ok. 100 tys. Żydów, spośród których 30-40 tys. jest w bezpośredni sposób związanych z kulturą bądź religią żydowską.

Chasydyzm

Chasydyzm (hebr. חסידות Chasidut, liczba mnoga, Chesed (hebr.)- dobro, miłosierdzie chasidim - pobożni, bogobojni, czyści, uczniowie cadyków) - żydowski ruch religijny lub pobożnościowy o charakterze mistycznym, powstały w łonie judaizmu. Występował w historii w trzech odmianach, a mianowicie:



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
12 zalacznik 06 OD
GIgw1 6 2 Zalacznik 01
5237667,zalacznik
cw 8 zalacznik
30155721,zalacznik 2 id 34611 Nieznany (2)
ZPORR zalacznik3 zestawieniewartosciplatnoscinarzeczbeneficjentow 120307
592 zalacznik
Jak wysłać ze strony WWW e-mail z dowolnym załącznikiem, PHP Skrypty
Załącznik nr 1 Ch. Perrault, Konspekty, ch. perrot wróżki
zalacznik 2, Wzory umów,próśb,pism,pitów,druków
czy uC zaczyna pracę wraz z załączeniem zasilania czy potrzebny jest sygnał wyzwalający, Pierdoły, j
zalaczniki1, inż. BHP, V semestr
umowa obszar C zalacznik 1-1, DOKUMENTY WNIOSKI PFRON
Zalacznik nr 1 do zapytanie cenowego tablice graficzne, Przegrane 2012, Rok 2012, mail 20.12 Milicz
ZAŁĄCZNIK DO SCENARIUSZA, zajęcia otwarte dla rodziców, 3
Załącznik nr 4, Studia, Odpady - ustawa

więcej podobnych podstron